TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Magia Gwiezdnych Wojen, czyli dlaczego zostaliście fanami?

lukaszzz 2004-06-19 15:15:00

lukaszzz

avek

Rejestracja: 2003-06-26

Ostatnia wizyta: 2025-02-26

Skąd:

No właśnie... jak w temacie. Co spowodowało że jesteście fanami? Co tak bardzo użekło was w Star Wars?
Nie da się ukryć, że w SW istnieje coś magicznego, niepowtarzalnego, co przyciąga nas wszystkich... nie pozwala się od siebie wyrwać. To coś sprawia, że codziennie wchodzimy na bastion/ico/tfn lub inną dowolną stronę poświęconą gwiezdnej sadze w poszukiwaniu nowych informacji o wszystkim co związane ze star wars... dyskutujemy na forach, czatach gg... czytamy książki, komiksy, wydajemy ostatni grosz na starwarsowy stuff... czy to nie dziwne ze kilka filmów tak bardzo odmieniło nasze życie?

Absolutnie nie... mimo, że wielu ludzi nie będących fanami uważa nas za dziwaków, ludzi dziecinnych itd... my nadal kochamy te filmy i wszystko co z nimi związane... W moim przypadku wszystko zaczęło się w 1997 roku, kiedy to na ekrany kin wchodziła specjalna edycja Star Wars. Filmy te widziałem już wcześniej ale byłem małym dzieckiem i nie za dużo zapamiętałem co nieco przypomniał mi moj kumpel ktory wtedy byl wielkim fanem, i wtedy baaaaaaaardzo spodobał mi się ogólny zarys fabuly przedstawiony przez niego na filmy do kina jednak się nie wybrałem... do dzisaij nie wiem dlaczego Później przyszla pora na TPM... obejzalem na vhs i sie zniechecilem... no ale coz wiedzialem ze stare epizody bedą lepsze i jakos zapomnialem o sw... później nastał rok 2002... kiedy dowiedzialem sie o tym ze polsat wyemituje gwiezdne wojny bylem wniebowziety... obejzalem ANH i pokochalem gwiezdne wojny na dobre bezustannie poszukiwalem informacji na temat gwiednych wojen w internecie byle tylko dowiedziec sie jak dalej potacza sie losy bohaterow... przyszla kolej na TESB i ROTJ... wtedy bylem juz fanem na dobre

Co uzekło mnie w SW? Zdecydowanie klimat... zaden inny film badz tez seria nie ma w sobie tego czegos co sw... doskonała muzyka, swietne efekty specjane i wspaniala historia anakina/ vadera, republiki i imperium, dobra i zla... to wszystko sprawiło ze zostałem wielkim fanem całej gwiezdnej sagi mam nadzieje ze do konca zycia a jak to było u was? co przyczyniło się do waszego fanostwa? licze na wieeele odpowiedzi na ten topic

PS... takiego tematu chyba jeszcze nie bylo nie?

LINK
  • Hmm

    Strid 2004-06-19 15:25:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

    Skąd: Poznań

    dlaczego ? Ciężko powiedzieć... za całokształt ? Magie ? Sam nie wiem... SW mają po prostu "to coś"... nie jestem w stanie tego nazwać... tak po prostu było... jest... i mam nadzieje że jak najdłużej będzie... A jak sie zaczęło ? No więc było to tak...
    Rok 1997 miałem 9 lat i nie mialem jakichś szczególnych zainteresowań. Wtedy zobaczyłem zapowiedź edycji specjalnej i kuzyn powiedział mi ze SW to świetny film więc podstanowiłem obejżeć i... zakochałem się A ta miłość trwa nieprzerwanie na dobre i na złe od 7 lat

    LINK
  • chyba

    Lord Bart 2004-06-19 15:28:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    nie
    U mnie fascynacja SW rozpoczeła się do RPG. Zagrałem daaaaaawno temu w SWd6 i wciągnęło mnie to niesamowicie. Potem zacząłem regularnie oglądac epizody i robic te wszystkie rzeczy o, których pisałeś. Ukoronowaniem mojej pasji bbyło stworzenie własnego sabera, a tym bardziej dumny jestem z niego. bo nie jest on zwykły. To wspaniały double-bladed lightsaber lub zwany przez innych lightstaff. Odpowiada on mojemu charakterowi i zamiłowaniom do DS.

    Do dziś grywam w SWRPG tyle, ze teraz D20. Lubie to uniwersum bo jest take plastyczne.... każdy może znaleźć coś dla siębie: Jedi, Sith, Bounty Hunter, Scoundler, wieśniak..... KAŻDY.

    LINK
  • Pierwszy

    Hazar_Chaal 2004-06-19 15:29:00

    Hazar_Chaal

    avek

    Rejestracja: 2004-04-29

    Ostatnia wizyta: 2006-09-17

    Skąd: Rybnik

    raz SW widziałem dawno, dawno temu oryginalne pierwsze ANH na starej, zużytej taśmie z wypożyczlni potem przyszła kolej na następne dwa epizody. Kiedy zobaczyłem TPM przez jakiś czas byłem oszołomiony niesamowitymi (jak na tamte czasy) efektami, ale po jakimś czasie zauważyłem, że film jest strasznie kiczowaty, a te efekty próbują tuszować niedoróbki, braki w logice, denny scenariusz itd.
    Ciężko jest powiedzieć czemu jestem fanem, może dlatego, że stare epizody są takie genialne, że nawet podszywające się pod SW TPM nie może zepsućcałego świata GW.

    LINK
  • STAR WARS spełnia marzenia !!!

    Verdan 2004-06-19 15:57:00

    Verdan

    avek

    Rejestracja: 2004-06-17

    Ostatnia wizyta: 2010-12-20

    Skąd:

    Dlaczego zostałem Fanem Star Wars ? Odpowiedź wbrew pozorom jest bardzo prosta. Każdy z nas ma jakieś nierealne marzenia. I chyba każdego z nas fascynuje wszechświat, gwiazdy, życie na innych planetach itp. To samo tyczy się nowoczesnych technologii. Star Wars pozwala oderwać się od codziennego życia i przeżyć wspaniałą przygodę z filmowymi bohaterami. Razem z nimi podróżujemy po galaktyce, bierzemy udział w bitwach kosmicznych. Ja sam chciałbym odwiedzić wiele planet ( ale na czasy teraźniejsze jest to niemozliwe ). A SW spełnia w jakiś sposób moje fantazje.

    LINK
    • hmm ciekawa odpowiedz :)

      lukaszzz 2004-06-19 16:12:00

      lukaszzz

      avek

      Rejestracja: 2003-06-26

      Ostatnia wizyta: 2025-02-26

      Skąd:

      szczerze powiem ze nie spodziewalem sie odpowiedzi tego typu, a jednak... masz racje gwiezdne wojny pozwalaja na chociaz czesciowe spelnienie swoich marzen o poznaniu wszechswiata, zamieszkujących go obcych ras ich kultur, technologii... szacunek za oryginalne poglady

      LINK
      • Dzięki

        Verdan 2004-06-19 16:19:00

        Verdan

        avek

        Rejestracja: 2004-06-17

        Ostatnia wizyta: 2010-12-20

        Skąd:

        Ciesze się, że ktoś uważa podobnie. Lucas stworzył nam wspaniały inny świat, za który bardzo mu dziękuję. Cóż mogę więcej rzec... VIVA STAR WARS, VIVA LUCAS !!!

        LINK
    • widze, że

      Rael 2004-06-19 16:20:00

      Rael

      avek

      Rejestracja: 2003-01-10

      Ostatnia wizyta: 2023-06-03

      Skąd:

      mamy podobne toki myslenia i dodatkowo zbieżne w czasie (patrz post nizej )

      LINK
  • sam

    Rael 2004-06-19 16:18:00

    Rael

    avek

    Rejestracja: 2003-01-10

    Ostatnia wizyta: 2023-06-03

    Skąd:

    nie potrafie właściwie powiedzieć dlaczego zostałem fanem, to przyszło jakoś samo, kiedy onbejrzałem pierwszy raz trylogie. Myśle, że poprostu niektórzy ludzie mają pewną "wrażliwość" na fantastyke. Ja pare lat zanim zobaczyłem pierwszy raz SW przeczytalem Włacde Pierscieni oraz sporo innych ksiązek SF/Fantasy. Poprostu w jakis sposb magia światów SF/Fantasy przyciąga mnie i nie pozwala o sobie zapomnieć, sam nie wiem dobrze dlaczego to jest, ale mysle ze niektorzy lubią pomarzyć o świecie lepszym, ciekawszym od naszej szarej rzeczywistości, a filmy takie jak SW inspirują do tego.

    LINK
  • Chyba dlatego...

    Moof 2004-06-19 16:25:00

    Moof

    avek

    Rejestracja: 2003-12-25

    Ostatnia wizyta: 2022-09-07

    Skąd: Otwock

    że jak miałem 6 lat pierwszy raz obejrzałem SW . Drugi powód-zbierałem TAZO.

    LINK
    • To tak...

      BartekGibek 2009-09-17 17:05:00

      BartekGibek

      avek

      Rejestracja: 2008-07-09

      Ostatnia wizyta: 2022-09-21

      Skąd: Bystrzyca Kłodzka

      To tak samo jak u mnie. Zbierałem TAZO( niechwalący się mam wszystkie + album ). Ale młody byłem, więc nie wiedziałem co to za film. Potem wymieniłem komiks z Batmanem za Mroczne Imperium. Do tej pory nie żałuje. Potem ojciec kupił mi Mroczne Imperium II. Ale poznałem SW dopiero jak obejrzałem Starą Trylogię na Polsacie. To było to. Po obejrzeniu Nowej Nadziei wiedziałem że nic już nie będzie takie jak przedtem A dlaczego? Muzyka Williamsa, świetne efekty i Ta wspaniała historia. To jest po prostu to

      LINK
  • Dawno, dawno temu... A konkretnie: 3 lata temu...

    Chewie 2004-06-19 16:56:00

    Chewie

    avek

    Rejestracja: 2004-01-09

    Ostatnia wizyta: 2014-07-01

    Skąd:

    Kolega (na tutejszym forum znany jako "Karoleki") Dał mi do obejrzenia TPM i saga nie tyle mi się spodobała, co zaciekawiła... Potem kupiłem kilka książek, obejrzałem pozostałe filmy i później już nie mogłem przestać. Dlaczego? Po trochu jak Verdan, ale głównie urzekł mnie klimat i fabuła... No i całkowicie nowy świat, który ciągle można odkrywać.

    LINK
  • Dlaczego?

    Anor 2004-06-19 17:32:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    umiemy marzyć, mamy swoje zainteresowanie, mamy WYOBRAŹNIĘ... pozwalamy sobie na chwile uniesienia ponad teraźniejszosc. Dzieki SW każdy z nas odpływa w inny świat, jest to jakby sposób na oderwanie się od ponurej czesto rzeczywistosci. Świat który stworzył się wokół SW czyli całe EU to piękna sprawa, pozawala się nam integrować nawzajem mimo ze sie nie znamy potrafimy ze sobą rzmawiać potrafimy się lubić! Co więcej ci co się poznali to nigdy by bez SW się nie zbratali a uwierzcie mi jest już wieleu kumpli koleżanek których znajomość powstała pprzez SW. To jest piękna sprawa naprawdę chyba można nam tylko pozazdrościć takiegogo hobby jak SW

    LINK
  • Już od dziecka...

    Calsann 2004-06-19 19:51:00

    Calsann

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2017-12-24

    Skąd: Nidzica

    Już od dziecka wykazywałem sporo zdolności do władania Mocą.... ale moją podróż zacząłem tak naprawdę około roku `99-2000. Wtedy wlaśnie na Polsacie leciały Starwarsy.... no i najpierw leciała Stara Trylogia... potem Mroczne widmo. No i obejrzałem.... ale nie od początku. no i dopiero dwa lata temu kiedy mi założyli net, kupiłem sobie książkę Świt Rebelii, ściągałem spooro materiałów na dysk, itp itp, aż w końcu trafiłem na ICO (TAK! NA ICO!). Nawet chciałem sie zarejestrować.... ale znalazłem tam taki link.... do Junkyardu... a na Junkyardzie link do Bastionu i tak to sie zaczęło....

    a co mnie trzyma.... cały świat. Książki, filmy, itd... Ale w dużym stopniu banda oszołomów, bez których SW znudziły by mi sie, niewydał bym Kupę kasy na książki, kasety itp.....

    LINK
    • Re: Już od dziecka...

      Strid 2004-06-19 20:52:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2025-09-03

      Skąd: Poznań

      Calsann napisał:
      w końcu trafiłem na ICO (TAK! NA ICO!). Nawet chciałem sie zarejestrować.... ale znalazłem tam taki link.... do Junkyardu... a na Junkyardzie link do Bastionu i tak to sie zaczęło....
      -----------
      Farciaż Ja na ICO zaczynałem a zanim odkryłem bastion sporos ię tam nasiedziałem

      LINK
  • U mnie

    markon 2004-06-19 20:36:00

    markon

    avek

    Rejestracja: 2004-04-17

    Ostatnia wizyta: 2005-11-20

    Skąd: Nasielsk

    zaczęło się gdy mój tata pewnego pięknego dnia (bodajże w roku 1996) przyniósł do domu z lokalnej wypożyczali fil o tytule "Gwiezden Wojny: Nowa Nadzieja" . No i się zaczęło: gry komputerowe, książki, komiksy i wszystko co związane z Gwiezdnymi Wojnami. Dlaczego tam to na mnie podziałało? Tak naprawdę to sam nie wiem, chyba pokochałem GW za całokształt.

    LINK
  • Dlaczego

    Admirał Raiana Sivron 2004-06-19 20:45:00

    Admirał Raiana Sivron

    avek

    Rejestracja: 2004-05-01

    Ostatnia wizyta: 2008-12-22

    Skąd: Puławy

    jestem fanką? To proste. Z SW mogę choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Przenieść się w spaniały świat pełen przygód i nibespieczeństw.
    Po raz pierwszy oglądałam SW mając kilka lat, na kasecie z wyporzyczalni. I tak się zaczęło, coraz częściej odrywałam się od świata oglądając kolejne episody i wymyślając kolejne przygody bochaterów.
    Następnie zaczęłąm czytać książki i coraz dalej zagłębiać się w świecie SW. Użekła mnie wspaniała muzyka, fabuła, teksty. Tak jest do dzisiaj i mam nadzieję że SW będzie mi towarzyszyć do końca moich dni.

    LINK
  • hehe te wspomnienia

    Kell_Tainer 2004-06-19 20:53:00

    Kell_Tainer

    avek

    Rejestracja: 2002-11-29

    Ostatnia wizyta: 2008-07-13

    Skąd: Wawa

    U mnie zaczęło się od oglądania jakiegoś filmu sf, już teraz nie pamiętam jakiego. Przy okazji jednej ze scen ojciec opowiedział mi scenę z innego filmu sf. Była to scena w której nad jakąś planetą szybko przelatuje mały statek i strzela w tył. Po chwili cały ekran zasłania o wiele większy statek, widać na nim wszystkie detale i scena robi ogromne wrażenie, zwłaszcza w kinie. Parę dni później ojciec przyniósł z wyporzyczalni kasetę z filmem Gwiezdne Wojny <wersja jeszcze nie poprawiana cyfrowo, o SE nie wspominając>. Od tego się zaczęło, najbardziej utkwiły mi w pamięci TIE Fightery oraz Han i Chewie. Film wywarł na mnie ogromne wrażenie, do tej pory nie wiem czemu. No ale miałem wtedy 5 latek . Od tego się zaczęło. Były walki na kije świetlne z kolegami na podwórku, potem zdobyłem grę X-wing. A po około roku odkryłem że są jeszcze 2 inne części Gwiezdnych Wojen. Minęło od tego czasu około 13 lat, a ja do tej pory nie wiem co mnie w to wciągnęło.

    LINK
  • Hmm... szczerze mówiąc nie wiem...

    Darth Rumcajs 2004-06-19 21:18:00

    Darth Rumcajs

    avek

    Rejestracja: 2003-06-01

    Ostatnia wizyta: 2025-08-30

    Skąd: Tarnów

    Moja historia zainteresowania SW jest dość zawiła. Zaczęło się w szkole podstawowej, od kinowej premiery SW (ANH). To było trochę na tej zasadzie, że to było modne... wyobraźcie sobie początek lat osiemdziesiątych (u mnie w Odległych Rubierzach premiery kinowe w tamtych czasach były opóźnione nawet o kilka lat wzglądem stolicy), a tu w kinach film z samego serca zgniłego kapitalizmu.
    Ruch fanów w dobie braku jakiejkolwiek normalnej komunikacji, był raczej ograniczony, sprowadzał się do grona przyjaciół i znajomych ze szkoły i sąsiedztwa. Bycie fanem w tamtych czasach sprowadzało się w zasadzie do gromadzenia wycinków prasowych i wymienianie się nimi. Z powodu braku ksero, wycinki będące w posiadaniu kogoś innego po prostu się przepisywało.
    Potem były TESB i ROTJ i koniec szkoły. Każdy poszedł w swoją stronę. Były inne wyzwania, nowe znajomości i tak jakoś zapomniałem o SW, zeszyty z wycinkami poszły do kosza (wiem, to profanacja), ale coś z tego wszystkiego zostało... zostało zainteresowanie fantastyką.
    Fąfnaście lat później. W telewizji puszczają SW (all), potem do kin trafia SE. Zainteresowani i fascynacja budzi się na nowo. Potem TPM i AOTC i stały dostęp do netu - nareszczie komunikacja z prawdziwego zdarzenia. Błądząc w odmętach globalnej pajęczyny trafiam na takie strony jak Bastion, ICO i Yinchorr. Po pewnym czasie zadomawiam się Tu na Bastionie.
    Co mnie uwiodło w SW... hmm... ciężko powiedzieć... za pierwszym razem , to po prostu była moda na zachodnie filmy, a teraz... chyba Moc... to coś więcej niż możliwości sztucznie wychodowanych ludzi z książki "Mutanci" i zdecydowanie więcej niż możliwości ludzi z Korpusu Parapsychicznego z Babylon 5. Hmm... jest jeszcze coś... sama galaktyka... jej rozmiar, liczba ras i lokacji wręcz przytłaczają, a zarazem jest strasznie maleńka, wszędie można dotrzeć w bardzo krótkim czasie... taka galaktyka jest wspanialsza niż ta prezentowana w Star Treku, Babylonie 5, czy książcze "Ludzie jak bogowie".

    LINK
    • Re: Hmm... szczerze mówiąc nie wiem...

      Strid 2004-06-19 21:37:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2025-09-03

      Skąd: Poznań

      Darth Rumcajs napisał:
      [cytat]u mnie w Odległych Rubierzach premiery kinowe w tamtych czasach były opóźnione nawet o kilka lat wzglądem stolicy[cytat]
      -----------
      O w morde !!! Przeciez Polska premiera ANH i tak była opóźniona o kilka lat !!!

      LINK
      • Strider...

        Darth Rumcajs 2004-06-19 23:44:00

        Darth Rumcajs

        avek

        Rejestracja: 2003-06-01

        Ostatnia wizyta: 2025-08-30

        Skąd: Tarnów

        Hmm... woesz... to było tak dawno dawno temu i na dodatek w odległym ustroju... a pamięć też czasami płata figle

        LINK
        • Ale

          Strid 2004-06-20 11:39:00

          Strid

          avek

          Rejestracja: 2003-06-28

          Ostatnia wizyta: 2025-09-03

          Skąd: Poznań

          mi nie o twoja pamięć chodzi Chodzi mi o to ze w Polsce była premiera opóźniona a u ciebie jak mówisz jeszcze bardziej więc zaczynam się zastanawiać czy ty tego koło 1990r. nie ogladałes

          LINK
  • To proste

    Dzoser 2004-06-19 23:54:00

    Dzoser

    avek

    Rejestracja: 2004-06-03

    Ostatnia wizyta: 2005-06-14

    Skąd:

    bo OT to najlepszy i najbardziej klimatyczny film SW jaki powstał (przynajmniej moim zdaniem).

    LINK
  • Hmmm....

    Darth Fizyk 2004-06-20 00:07:00

    Darth Fizyk

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-03-16

    Skąd: Nowa Sól

    ...znowu podobne ptanie? Jak ktoś chce, cała Historia jest w moim BIo... eeee no w tych kilku słowach o zainteresowaniach użytkownika

    LINK
  • Filmy? nieee

    Girgs 2004-06-20 00:18:00

    Girgs

    avek

    Rejestracja: 2004-06-19

    Ostatnia wizyta: 2004-06-19

    Skąd:

    Mnie filmy w zasadzie nie ruszyły, od takie kiczowate bajeczki przyjemne nie powiem, ale nie bylem jakims zagorzałym fanem. Przygoda się zaczęła, kiedy przeczytałem pierwszą książkę... Oj od tego momentu już taki sam nie byłem. W porównaniu do swiata przedstawionego w ksiazkach film jest banalny, kiczowaty i dziecinny...
    Od 1998 czytam wszystkie ksiażki SW które się ukazują, to jest inny świat. Nie wiem dlaczego, ale po przeczytaniu niekórych z nich nie możgę usiedzieć w miejscu, chciałbym znowu TAM wracać zgłebiać ten świat, poznawać losy bohaterów ech...
    ps. moja zabawa z SW zaczęła się od starusieńkiej gry Tie-FIghter, wtedy jeszcze niezupełnie świadomie pokochałem TEN swiat

    LINK
  • To do mnie pasuje

    Sebastiannie 2004-06-20 00:38:00

    Sebastiannie

    avek

    Rejestracja: 2002-12-28

    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

    Skąd: Pabianice

    Ja chyba mógłbym się podpisać pod tym co powiedzieli Verdan i Rael. Fantastyka mnie jakoś ukształtowała już od małego, choć bardziej był to Władca pierścieni i całe Fantasy. Gwiezdne wojny raczej podpasowały się pod co to ja już uważałem i to jest ważne - moje poglądy zostały w jakiś sposób odzwierciedlone w filmach i w całej otoczce towarzyszącej epizodom. Z tego powodu nie ma u mnie żadnego dyskomfortu, ponieważ mój charakter bardzo dobrze się odnajduje w tej rzeczywistości fantastycznej. Odnoszę wrażenie, że nawet za dobrze... Wczoraj na przykład skończyłem czytać Harry`ego Pottera i Zakon Feniksa i zupełnie nie mam ochoty zabrać się za lekturę czegoś zwykłego. Nie mam już żadnej książki z serii Star Wars w domu, przeczytałem wszystkie Potterki, nie mam też nic z fantasy... Jednym słowem jest u mnie naprawdę bardzo źle. Hmm, jeszcze nie wiem co z tym zrobię.

    LINK
  • heh

    Kisiel 2004-06-20 00:40:00

    Kisiel

    avek

    Rejestracja: 2002-11-05

    Ostatnia wizyta: 2010-09-15

    Skąd:

    Dlaczego zostalem fanem? Proste... nie miałem innego wyjścia Mógłbym się odwoływać do insporacji, którymi kierował się George i być nim wierny, uważając, że Lucas i każdy nastepny reżyser zrobił straszna komerche z historii. Ale tak nie jest. Bajka, którą stworzył GL i jego kumple z LucasFilm, płynie w mojej krwi. Nie było początku bycia fanem. A jeżeli był to narodził się wraz zemną, lub troche później. W każdym razie moja pamięć nie sięga czasów, w których bym nie znał Gwiezdnych Wojen

    LINK
  • Ja zawsze

    Tomeq83 2004-06-20 10:15:00

    Tomeq83

    avek

    Rejestracja: 2003-11-16

    Ostatnia wizyta: 2017-01-11

    Skąd: Wilkowice

    lubiałem fantastyke w której latają statki i wogóle technika jest rozwinięta do przodu o kilkaset lat conajmniej. Dlatego też lubię wszelkie filmy futurystyczne, SF, itp. typu Flash Gordon, Zakazana planeta, Ucieczka Logana, Lodowi Piraci i mnóstwo innych klasyków. SW dla mnie to wielka przygoda zwykłego chłopaka [takiego jak ja, tyle że może nie ze wsi] ubrana w to co lubię, czyli podróże międzyplanetarne, rozwinięta technologia, obcy i tede i tepe.

    Można powiedzieć że fanem zostałem gdy poraz pierwszy oglądnąłem SW [było to tak dawno że nie pamiętam którą część oglądnąłem najpierw ale chyba ANH] , nic już nie było dla mnie takie same a swoje technologiczne upodobania zacząłem przelewać na papier, głównie rysunkami z SW.

    LINK
  • Hmmm...

    Ricky Skywalker 2004-06-20 11:02:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    to było wtedy, kiedy w kinach leciała SE. A zaczęło się od... Tazosa z R2 znalezionego w paczce Cheetosów Od tego momentu zacząłem szukać (choć niezbyt uparcie, tak tylko przy okazji) wszystkiego co związane z SW. Zebrałem zatem wszystkie Tazo (a jakże ) naklejki też zbierałem, obejrzałem filmy, przeczytałem moją pierwszą książkę SW - "Han Solo i utracona fortuna" (wypożyczona z biblioteki; spodobała mi się tak, że przez kolejny niecały rok nie tknąłem booków SW - następna, "w poszukiwaniu Jedi", na szczęście już przypadła mi do gustu)... ale prawdziwy boom SW zaczął się od Mrocznego Widma. Niedługo po nim sam zacząłem kupować książki... no i teraz jestem, jaki jestem Fanatyk, a nie fan

    LINK
  • u mnie...

    Freed 2004-06-20 11:48:00

    Freed

    avek

    Rejestracja: 2003-04-06

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    zaintersowanie SW rozpoczęło się gdzieś koło roku 1995, kiedy to w wieku ośmiu lat po raz pierwszy zrozumiałem pierwotną wersję starej trylogii (oglądałem ją już w wieku 3 lat, ale nic nie zrozumiałem - ciekawe dlczego...). Potem w roku 1997 dostałem na video wersję specjalną i po jej obejrzeniu zacząłem kupować inny stuff (wtedy zaczęło się od książek, a dokładniej od "Ślubu księżniczki Leii". No i... tak to się zaczęło i pozostało do dziś.

    A dlaczego zostałem fanem,... nie potrafię odpowiedzieć, po prostu SW miały to "coś".

    LINK
  • 20 lat temu,

    gariel 2004-06-20 16:43:00

    gariel

    avek

    Rejestracja: 2003-10-25

    Ostatnia wizyta: 2011-04-07

    Skąd: Kołobrzeg

    kiedy miałem 5 lat, tata mnie zabrał do kina, żebym mógł obejżeć pierwszy w moim życiu film. Był to Powrót Jedi. Biorąc to pod uwagę nie miałem innego wyjscia jak zostać fanem SW. Film ten tak bardzo wyrył się w mojej psychice i osobowości ze nie umiem nie być jego fanem. Poza juz wymienionymi i omówionymi czynnikami takimi jak "przesiąknięcie" od maleńkości klimatem SF, oraz możliwoscią oderwania się, od czasem ZBYT szarej rzeczywistości i unieśienia w świat gdzie granice możliwosci stawia tylko nasza wyobraźnia, to lubię jak "dobro zawsze w końcu zwycięża" -a to właśnie od SW dostaję.

    LINK
  • U mnie

    Darth_Marius 2004-06-21 10:38:00

    Darth_Marius

    avek

    Rejestracja: 2004-03-30

    Ostatnia wizyta: 2007-01-10

    Skąd:

    wszystko zaczelo sie gdzies w 1987 roku, gdy poraz pierwszy w kinie zobaczylem ROTJ. Jak wtedy wyszlem z kina wszystko bylo juz przesadzone, magia tego filmu tak mnie objela ze jestem fanem az do dzis! Pozniej zobaczylem E4 i E5! I zaczelo sie! W tych czasach to byly niezle jaja! Zeby zdobyc chociasz wycinek z gazety, nie mowiac juz o inny rzeczach, to trzebabylo sie niezle nakombinowac, to byla walka! Nie to co teraz, ze prawie wszystko mozna kupic.
    I tak to juz od tamtego czasu trwa moja pasja z filmami i ksiazkami SW i musze powiedziec ze ani troche nie zmalala a nawet wrecz przeciwnie!

    LINK
  • A ja

    mxmaster 2004-06-21 16:43:00

    mxmaster

    avek

    Rejestracja: 2003-12-12

    Ostatnia wizyta: 2011-09-01

    Skąd: Włodawa

    Lubię Star Wars od bardzo dawna, choć dopiero niedawno zbieram książki, karty itd. W Star Wars podoba mi się muzyka, klimat i coś czego nie umiem nazwać. To wszystko tworzy coś niezwykłego, coś dla mnie niewytłumaczalnego

    LINK
  • ja

    Nute Gunray 2004-07-06 20:19:00

    Nute Gunray

    avek

    Rejestracja: 2004-02-23

    Ostatnia wizyta: 2007-02-12

    Skąd: ŚWIDNICA

    Dlatego tego że użekł mnie świat Gwiezdnych Wojen.

    LINK
  • historia powstawania Fana :D

    Ki Adi Mundi 2005-02-27 00:35:00

    Ki Adi Mundi

    avek

    Rejestracja: 2004-09-11

    Ostatnia wizyta: 2022-03-23

    Skąd: wroclaw

    ja zostalem Fanem stopniowo:
    Pierwszy raz sie zetknolem z SW przy TPM ktory baaaardzo mi sie spodobal. (moja mama twierdzi ze wczesniej widzialem ANH ale wcale tego nie pamietam )Najprawdopodobniej bylo tak dzieki mieczom ktore uwielbialem juz wczesniej (jako dzieciak biegalem zawsze z mieczem od kiedy moglem zlapac jakas plastikowa zabawke )a tutaj jeszcze sie swiecily, mozna nimi bylo odbijac strzaly, przecinac sciany... Lightsaber stal sie ytm co zaczolem powoli uwielbiac.
    noo... i byla tez Moc.
    od poczatku mnie fascynowala, jakos pociagala przez ta tajemniczosc (szczegolnie ze ST obejrzalem dopiero pozniej.) juz po AOTC zaczolem wyszukiwac z filmow i ich nowelizaji elementy szkolenia Jedi i postanowilem sie szkolic. szlo mi roznie, jako pierwsze osiadniecie odnotowalem wywolanie u calej rodzinki awersji do SW(). w koncu udalo mi sie nauczyc kilku prostych sztuczek w ktore nikt mi zreszta nie wiezy bo sa to np ogrzewanie sie za pomoca Mocy (niestety w baaardzo ograniczonym zakresie, ale jednak ). Teraz Moc jest dla mnie rodzajem Bostwa, wiec zmienilem religie na Jedi ()
    zaraz po obejrzeniu TPM koles w szkole pozyczyl mi jakies ksiazki o mlodym Obi Wanie, i tu juz sie wciagnolem okazalo sie ze mam w domu nowelizacje calej Trylogii o ktorej nic nie wiedzialem przeczytalem ja jakies 50 x w miedzyczasie przeszukujac dom w poszukiwaniu innych SWowych rzeczy. w koncu znalazlem gleboko zakopane i zakurzone kasety VHS z ST... zaczolem ja ogladac... i ogladac... i ogladac... az zupelnie stracila kolory Tutaj powoli, i ostroznie zaczolem sie uwazac za fana. zaczolem wyszukiwac rozne rzeczy o SW w necie ale jakos mnie nie ciagnelo zeby sie zapisac na Bastion czy inne forum (uwazalem to wtedy za zupelna strate czasu i glupote).
    No i w koncu nastal Atak Klonow.... jakos sie tak zlozylo ze do kina wybralem sie sam. bylo to juz troche po premieze wiec tlumu nie bylo, a nawet zdziwilem sie jak malo jest ludzi. gdy wreszcie (reklamy trwaly 35 min! miezylem ) sie pokazal niebieski napis "A long time ago into the galaxy far far away...", to gdyby nie uszy to mialbym usmiech dookola glowy! juz przy ladowaniu Krazownika z Naboo caly sie trzaslem z emocji, a jak Yoda wyjal miecz to trzasl sie caly rzad foteli w ktorym bylem, a ja malo nie spadlem ze swojego miejsca po wyjsciu z kina juz wiedzialem ze jestem pelnoprawnym Fanem Gwiezdnych Wojen juz na powaznie zaczolem chodzic po roznych stronach, szukac fanow. Zalogowalem sie na Bastion ale regolarnie (o ile mozna to tak nazwac bo 1 na tydzien mialem dostep do kompa, a i to tylko na chwile) czytywalem ICO. W koncu wyladowalem na "Galaktycznych Podbojach" w Media Markcie gdzie znalazl mnie Fizyk z Leonidasem, potem doszedl Lord, Rusis, Misiek, Wiedzmai chyba ktos jeszcze . kazali mi sie pojawic na Bastionie, zachecili do czytania ksiazek SW do ktorych sie odnosilem z duuzym dystansem jako nie majace nic wspolnego z filmami.
    wiec pojawilem sie tutaj i raczej niepredko Bastion opuszcze, chyba ze na rzecz innego forum ale i to tylko w przypadku trwalego znikniecia Bstionu
    a teraz zaczolem tez nawracac innych na SW (fanow nigdy za malo) zeby ulatwidc innym to, do czego ja musialem tyle czasu dochodzic, a lekko niebylo

    LINK
  • Pamiętam jak dziś

    Boris tBD 2005-02-27 01:03:00

    Boris tBD

    avek

    Rejestracja: 2001-09-17

    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

    Skąd: Piaseczno

    7 poździernik 1999 roku, czwartek godzina 17:30, kino "Pionier" w Sztrzelcach Opolskich, GWIEZDNE WOJNY część I Mroczne Widmo ...

    LINK
  • Ja oryginalne zacząłem-

    Stylichon 2005-02-27 07:39:00

    Stylichon

    avek

    Rejestracja: 2004-10-11

    Ostatnia wizyta: 2016-08-29

    Skąd: Wrocław

    bo w 1999 roku udałem się na ,,Mroczne Widmo". Nie wiedziałem o co chodzi, bo przedtem puszczono trailer, gdzie pokazywano niszczony Alderaan- zgłupiałem totalnie po obejrzeniu filmu. Sw tylko leciutko mnie ruszyło.
    Rok 2002 (kwiecień)- Od znajomego dostaje ,,Gwiazde po gwieździe" i ,,Mroczny przypływ II: Inwazję" i... zainteresowałem się, co było przedtem i potem- a jako, że wtedy akurat wchodził Atak Klonow, a w polsacie puszczano starą tylogię i Mroczne Widmo, a w pobliskim Tesco nyło sporo ksiażek- miałem okazję. Tak, tak zaczęło się od NEJ.

    LINK
  • Ja ja! Gutt! :P

    Vengar 2005-02-27 09:32:00

    Vengar

    avek

    Rejestracja: 2004-06-26

    Ostatnia wizyta: 2012-05-26

    Skąd: Kłodzko / Wrocław

    Ja pierwszy raz obejrzałem gdy była wydana Edycja Specjalna. A było to na imprezce po chrzcie siostrzenicy
    Ja mały 8 letni knypek siedziałem sam w pokoju i oglądałem SW a reszta siedziała gdzie indziej i chlała.
    Potem zacząłem zbierać TAZO A potem jakoś ucichło.
    Na TPM byłem ze szkołą w kinie. Potem znowu cisza
    Na AoTC byłem z kumplem. Cisza
    I nastał czas Jedi Outcasta To był taki pzrełącznik w moim móżdżku który przełączył się z trybu normalnego na starwarsowy. I się zaciął
    Potem podłączyli mi net`a. I wtedy zacząłem na poważnie interesować się SW. Znalazłem jeszcze jednego takiego (czyt. Calach ) i zaciągnąłem się do Jedi Order. No i to by było na tyle z tej historii dzieciaki

    PS. Kogo to obchodzi?

    LINK
  • a u mnie

    Miami 2005-02-27 09:37:00

    Miami

    avek

    Rejestracja: 2004-04-25

    Ostatnia wizyta: 2012-10-31

    Skąd: Wrocław

    bardzo ciekawie bo pasja została przekazana kolejnej generacji...czyli mi Tak.....może rzadkość ale to mój ojciec, który nie zliczy ile razy był na OT....AnnoDomini 1997...postąpił dobrze..ba!!nawet bardzo dobrze biorąc mnie do kina na Speszal Edyszyn...i tak to sie zaczeło...

    LINK
  • Moja droga do

    Lady Darsha 2005-02-27 11:30:00

    Lady Darsha

    avek

    Rejestracja: 2005-01-01

    Ostatnia wizyta: 2015-10-25

    Skąd:

    fascynacji światem SW była bardzo długa i kręta. Przechodziłam przypadkiem przez pokój, w którym bracia i koledzy oglądali którąś z części klasycznej trylogii. Kazali mi nawet oglądać, ale ja powiedziałam, że nie będę oglądać filmu z jakimiś „dziwnymi stworami” (żałosne prawda? – ale każdy był kiedyś młody i głupi i popełniał błędy) Z tamtego okresu zapamiętałam w sumie tylko x-wingi. Parę długich lat później na powtarzali klasyczną trylogię i moi bracia prawie przywiązali mnie do fotela żebym pooglądała EIV, następne epizody pooglądałam dobrowolnie z wielką przyjemnością. Nie wiedziałam wtedy, że SW to nie tylko filmy. Dopiero po jakimś czasie zamówiłam moją pierwszą książkę (Darth Maul – łowca z mroku) i wpadłam po uszy, z czego się bardzo cieszę Dlaczego ciągle trwam przy SW? – nie wiem. Może to, że SW dają nadzieję, że mimo przeciwności, rzucania kłód pod nogi trzeba "walczyć" do końca i nie poddawać się zwątpieniu wierzyć, że tak naprawdę nikt do końca nie jest zły...

    LINK
  • U mnie też

    Mroczna Elfka 2005-02-28 18:42:00

    Mroczna Elfka

    avek

    Rejestracja: 2004-11-01

    Ostatnia wizyta: 2007-06-29

    Skąd: Wrocław

    jest trochę zakręcone. Żaczęło się w 1997, znaczy sie w klasie 1 podstawówki. Kolega był z rodzicami w kinie i jak mnie z bratem potem odwiedził to strasznie był dumny i w ogóle bawiliśmy się w "ten film" (przy okazji wszystko namieszał: uważał, ze Jedi to imię konkretnej postaci...). Skończyło się na tym, że tato przyniósł potem do domu kasety... Ze staffem, a ściślej z książkami, zetknęłam się potem na Zielonej Szkole w 4 klasie- kolego pożyczył mi "Cienie Imperium" (potem przy ognisku wychowawczyni goniła nmie, że mam nie czytać...), dalej znów przerwa i na urodziny dostałam od koleżanek "Spadkobierców Mocy", "Zagubieni", "Miecze swietlne" oraz "Wektora pierwszego"... No i już nie było odwrotu...

    LINK
  • Powód

    Darth Phabious 2005-06-25 20:21:00

    Darth Phabious

    avek

    Rejestracja: 2004-12-11

    Ostatnia wizyta: 2018-05-06

    Skąd: Katowice

    Wybaczcie, jeżeli taki temat już kiedyś był...

    Mam proste pytanie: Co sprawiło, że dziś jesteście Fanami? Co Was w tych filmach urzekło na tyle, że je pokochaliście? Że jesteście dziś z nami? Nie umiem tego pytania zadać wprost, ale myślę, ze wiecie o co mi chodzi. Za co pokochaliście tą Serię? Co było - że się tak wyrażę - "motorem napędowym"?
    Jeżeli chodzi o mnie, to chyba w 2 klasie podstawówki dostałem od koleżanki TAZO z Lukiem i Yodą. Zacząłem je zbierać, potem były wycinki z gazet...i tak dalej trwam. Właściwie, nie wiem jak to się stało, ze dziś jestem Fanem. Teraz, jestem już przeżarty od środka. Pokochałem SW chyba za to, że pozwala się całkowicie zatopić w tym świecie. Jest to odrębny świat. Chyba za to...

    LINK
  • Przedewszystkim

    Lady Aragorn 2005-06-25 20:54:00

    Lady Aragorn

    avek

    Rejestracja: 2004-10-07

    Ostatnia wizyta: 2019-02-26

    Skąd: Poznań

    1.jest to swiat tak odległy od naszego- wszyscy ludzie na swiecie kochaja to co nieznane i odległe
    2. a zarazem tak bliski, w SW istoty tez mają swoje zmartwienia, marzenia, radości i smutki- TAK JAK MY!!!!!!

    pierwszy raz o SW powiedziała mi moja mama i za jej namową oglądnełam ST, byłam w tedy w 4 klasie podstawówki, potem jakieś pół roku przed premierą e2 zaczełam być tak na serio już fanką....jesienią zeszłego roku zarejestrowałam się (po paru miesiącach przeglądania Bastionu) i od tej pory jestem z wami...

    LINK
  • Aktorzy

    Leia Padme 2005-08-24 13:43:00

    Leia Padme

    avek

    Rejestracja: 2005-08-13

    Ostatnia wizyta: 2006-02-22

    Skąd: Bielawa

    Przyciągnęło mnie w ep. 4 spojrzenie Luck`a jak go zobaczyła zaczęła tak namiętnnie oglądać ten film, że do tej pory pamiętam wszystko a zwłaszcza sceny z Luck`iem...

    LINK
  • Zakręcona opowieść

    Jaya 2005-08-24 21:47:00

    Jaya

    avek

    Rejestracja: 2004-08-11

    Ostatnia wizyta: 2021-04-13

    Skąd: Bielsko-Biała

    W zasadzie swoją frascynację SW zawdzięczam... Merlinowi i Andre Norton (R.I.P.). W szkole podstawowej (o rany, ale to już dawno, prawie 15 lat temu) fascynował mnie mit arturiański i czytałam wszystko, co miało z nim jakiś związek. Tak prawdę mówiąc do dziś mi nie przeszło .
    Pewnego dnia zdjęłam z półki w bibliotece "Zwierciadło Merlina" Andre Norton, nie wiedząc, że ta książka zmieni moje życie. W ten sposób zostałam wciągnięta w fantastykę.
    Przez długi czas poruszałam się niemal wyłącznie w fantasy, twierdząc uparcie, że "wolę klimaty "Swiata Czarownic", niż "Gwiezdnych Wojen"". Dosłownie. A potem i to się zmieniło. Z braku laku, jak to się mówi, zdjęłam z półki w bibliotece (znów) "Dziedzica Imperium". I przepadłam...

    A co mnie w tym ciągnie?
    Wszystko, co już tu zostało wymienione, czyli całkiem nowy świat, dający możliwość oderwania się od szarej rzeczywistości (szkoła, dom, szkoła, dom, praca, dom, praca, dom...), marzenia o podróżach do gwiazd, które mogę realizować wraz z "przyjaciółmi" z książek i filmów...

    Poza tym w rodzinie Skywalkerów poczułam się od razu jak we własnej, "adoptowałam się", jak czasem zdarza mi się mawiać
    I jeszcze coś... SW pozwala spojrzeć na własne problemy z innej perspektywy, a także pomaga (przynajmniej mnie) skalibrować kompas moralny. I choć niewielu nie-fanów w to uwierzy, jest niesamowitą szkołą życia...

    A potem w moim życiu pojawił się Bastion. Pojawiliście się Wy, ludzie równie, albo i bardziej zakręceni, niż ja. Ludzie, którzy nabrali twarzy, kiedy zaczęłam się pojawiać na SŚFSW, którzy stali się moją kolejną rodziną...
    Jestem z wami od roku i jeśli Moc pozwoli, zostanę na zawsze...

    LINK
  • Pora na mnie

    kosmi696 2005-08-25 22:13:00

    kosmi696

    avek

    Rejestracja: 2005-06-27

    Ostatnia wizyta: 2007-11-29

    Skąd:

    Swoją przygodę zaczołem w 1997r. od... TAZO. Zbierałem je, a nawet nie wiedziałem, o czym są te filmy. Po kulku miesiącach dopiero zobaczyłem TESB po... niemiecku. Pamiętam z tego tylko "kolesia w czarnym pancerzu". Przez kilka lat żyłem w nieświadomości, dopiero gdy w 2000r. Trylogię zobaczyłem w telewizji. Spodobała mi się, ale jakoś mnie nie wciągło. Zawsze oglądałem, gdy filmy leciały w TV. W 2002r. oglądałem na kompie AOTC. Dokładnie rok temu byłem w... Biedronce i znalazłem książkę "Mroczny Przypływ-Szturm" za 6,66 Przeczytałem i znowu zapomnaiłem o SW. Dopiero w marcu tego roku filmy znowu leciały w TV, dopiero po tym postanowiłem zebrać wszystkie. W kwietniu już miałem wszystkie (prócz ROTS) i po kilku seansach stwierdziłem "MAŁO, CHCĘ WIĘCEJ", więc jeszcze w maju wygrałem kilka tanich aukcji na allegro i kupiłem 15 książek. I wtedy SW mną zawładneło (miało to miejce jeszcze przet obejżeniem ROTS, które obejrzałem dopiero 10.VI). O swojej przygodzie ze SW mogę powiedzieć, że apetyt rośnie w miarę jedzenia

    LINK
  • hehe

    halo 2005-08-26 01:36:00

    halo

    avek

    Rejestracja: 2005-08-26

    Ostatnia wizyta: 2009-06-23

    Skąd:

    Nie interesowałem się tym nigdy w ogóle i nie znałem żadnego bohatera itp. (tylko Qui-Gona, Obi-Wana i Yode z widoku bo luknełem kiedyś na I epizod jak leciał w TV). Potem poszedłem w Maju na III epizod bo wiedziałem, że SW to dobry film (efekty itp.). I oglądałem co się działo, ale nie znałem imion bohaterów itp. Myślałem, że Obi-Wan to Qui-Gon tylko aktora podmienili bo tamten zrezygnował . Dopiero po obejrzeniu trzeciej części, która mi się bardzo spodobała kupiłem wszystkie pozostałe epizody by się połapać w tym i spokojnie je obejrzałem. I wtedy dopiero ujżałem fenomen SW. Do dziś codziennie czytam coś na temat SW i czasami oglądam ponownie filmy (dziś oglądałem II epizod, wczoraj I). Teraz dla mnie GW są wielkie. Znam właściwie wszystkich bohaterów i ich losy. Ale wciąż za pewne nie wiem wszystkiego

    LINK
  • U mnie...

    Heavy Metal SITH 2005-10-17 21:54:00

    Heavy Metal SITH

    avek

    Rejestracja: 2005-10-14

    Ostatnia wizyta: 2016-09-08

    Skąd: Poznań

    fascynacja SW zaczęła się dosyć wcześnie. Chodziłem chyba do 2 lub 3 klasy podstawówki. Mój przyjaciel, o wiele starszy odemnie puścił mi ANH. Byłem mały pomyślałem "nawet fajny film" kilka miechów póżniej wujek pokazał mi ROTJ . Zacząłem oglądać je częściej. W końcu przyszedł czs na TESB i wtedy śię zaczęło na dobre. Zacząłem kupować chipsy z tazosami, naklejki.
    Gdy w polsce ukazało się mroczne widmo pojechałem z bratem i ojcem do multikina w poznaniu. Film zrobił na mnie ogromne wrażenie, od tamtej pory moim idolem stał sie Obi Wan. Plakaty zajmowały całą ścianę. Wyszedł atak klonów. Który wywarł na mnie jeszcze większe wrażenie.Dowiedziałem się o książkach bo mój brat pożyczył od kolegi Mandaloriańską zbroję i Dartha Maula Łowcę z mroku. Przeczytałem Łowcę z mroku. Mandaloriańska zbroja specjalnie mnie nie wciągnęła.
    Kupiłem Nadchodzącą burzę. Przeczytałem trzy razy. Póżniej medstary. Brat kupił Yoda mroczne spotkanie, aż wreszcie kupiłem Labirynt zła.
    W międzyczasie kupiłem książkę STAR WARS MROCZNE WIDMO: Jak powstał film. Póżniej w jakimś sklepie kupiłem mój pierwszy komiks SW Zam Wesell. W końcu OBSESJA. Mam jeszcze kilka figurek np.
    -Jabbę
    -Hana Solo
    -Obi Wana
    -Jango Fetta
    Do dziś wszystko leży na półce. Filmy obejrzałem każdy po paredziesiąt razy. Wiedziałem już o Bastionie i ICO ale byłem jeszcze niedokształcony w korzystaniu z internetu. Niedawno się zarejestrowałem I codziennie jestem na forum. ;]
    N.M.B.Z.W

    LINK
  • Jeśli chodzi o mnie

    Harpoon 2005-10-17 22:12:00

    Harpoon

    avek

    Rejestracja: 2003-05-24

    Ostatnia wizyta: 2013-09-22

    Skąd: Poznań

    to wydaje mi się, że za pierwszym razem największe wrażenie zrobiła na mnie Bitwa o Yavin (innych jeszcze nie widziałem). Chociaż z drugiej strony, jakoś zawsze czułem, że SW to coś, co mnie wciągnie. Obejrzenie filmów tylko to przekonanie potwierdziło.

    LINK
  • Ja jestem fanką...

    Darth-Padme 2005-10-18 15:04:00

    Darth-Padme

    avek

    Rejestracja: 2005-10-17

    Ostatnia wizyta: 2005-10-18

    Skąd: Bujały Mikosze

    Bo uwielbiam Anakina. Jak pokrewna dusza normalnie. W trzeciej części on mnie rozczulił, bo myślał podobnie jak ja. Ja też dla ukochanych osób byłabym zdolna poświęcić wszystko

    LINK
  • Dobre złego początki :P

    Burzol 2006-10-02 13:24:00

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Poznań

    Był 2001 rok. Późna jesień. Zaczynałem pomału odkrywać internet...właściwie to nawet bardzo powolnie, bo łączyłem się na modemie, wyłączając domowy telefon. Zainteresowało mnie tam kilka stron www - taka jedna o X-men, taka o C&C Red-Alercie (z forum, które niezwykle fajnie się czytało), i wreszcie jakieś dwie Star Warsowe: szaro-ciemne ICO (a tym samym Starwarsy, czy Junkyard) i Shadows of Star Wars. Wreszcie kiedyś trafiłem na Polskie Foum Star Wars (również jedynie jako czytelnik). To był niesamowity czas - trochę przed premierą AOTC Gwiezdne Wojny były mocno promowane, w księgarniach było sporo książek, Amber pomału zaczynał atakować komiksami, figurki w Realu kosztowały 15,90, wreszcie serwisy gwiezdno-wojenne zasypywały czytelników wiadomościami, i - przede wszystkim - spoilerami dotyczącymi drugiego epizodu z taką mocą, że oto nagle, jakoś tak na początku 2002, zdałem sobie sprawę, że ten właśnie świat SW rusza mnie bardziej, niż cokolwiek innego. Niż X-meny, Red Alerty, niż cokolwiek. Oczywiście widziałem wcześniej stare filmy, widziałem E1, i choć uwielbiałem Starą Trylogię, to raczej podobnie jak Indianę Jones`a czy kilka polskich komedii – wiedziałem, że trzeba oglądać te filmy od czasu, do czasu, ale żeby rozkładać je na czynniki pierwsze? A jednak .
    Zaintrygowany kupiłem książkę. „Cienie Imperium”. Dobra była. Mogliby z tego kolejny film nakręcić, i ciekawe co będzie dalej...no to kupiłem Zahna. Trylogia Thrawna na tyle mnie wgniotła, że już nie mogłem zostawić tych książek w spokoju...a na przeczytanie Zahna to nawet mamę namówiłem . Mniej więcej w tym samym czasie zacząłem też bawić się HTML’elem co zaowocowało niezwykle fajną stronę o Jango Fettcie, która jednakowoż nie ujrzała nigdy światła dziennego. Ale co się nadzióbałem w kodzie i w SW, to moje .

    I tak to szło. Potem powstał Bastion, na który jednak nie sposób było mi zaglądać, bo modem się psuł, sieć kosztowała, a ja musiałem pozostać offline. Potem - nareszcie! - nadszedł lipiec 2004 i mogłem zaszyć się w internecie na dobre. Potem jeszcze ‘tylko’ po raz pierwszy spotkałem na żywo fanów na listopadowym SWFSW w 2004. I oto jest dziś.

    Co sprawiło, że jestem tu gdzie jestem? Wiele rzeczy. Trochę Lucas i ’jego’ AOTC. Trochę John Williams. Trochę „Cienie Imperium”. A trochę internet i fani. Czyżby na to miała składać się słynna magia Star Wars? Chyba jednak nie .

    LINK
  • Widzę

    Lorn 2006-10-02 15:48:00

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    ze tu nie pisałem jeszcze więc:

    na początku był chaos, potem około roku 1997 wujek dostarczył mi PRAWIE oryginalne VHSy z OT, w tym samym czasie zbierałem "tazosy" po jakimś czasie(bardzo krótkim) wszystko opadło w głębie zapomnienia.
    Ponownie temat wessał mnie wraz z premierą Mrocznego widma tak "średnio" lubianego przeze mnie obecnie. Krótko po tym się rozchorowałem(do dziś nie wiem czy jedno jest następstwem drugiego ) i jako że przez 2 tygodnie w domu trzeba coś robić, wypożyczyłem z biblioteki Ślub księżniczki Leii i Dziedzica Imperium- na początek lepiej trafić nie mogłem, ciekawe co bym dzisiaj robił gdybym trafił wtedy na takie choćby Spotkanie na Mimban
    No i tak już zostało, potem był Atak klonów, inne książki z biblioteki, w końcu zacząłem kupować własne, a potem trafiłem tu, na Bastion znaczy- no i wtedy to nie było już odwrotu

    LINK
  • Mnie tu jeszcze nie było?

    Kasis 2006-10-02 16:42:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Rzeszów

    Wydaje mi się, że w podobnym jakimś temacie się wpisywałam.
    Magia? Tak to zdecydowanie dobre słowo, bo fanką zostałam właśnie przez magię Gwiezdnych Wojen. Kiedy ma się 5 lat Nowa Nadzieja jest niezwykle magiczna. Zostałam oczarowana tamtego wieczoru i przez lata wspomnienie o Gwiezdnych Wojnach przechowywałam jak jakiś skarb
    Tam wszystko było inne, niezwykłe, oszałamiające i porywające.
    A więcej na temat historii mojego fanostwa w podobnym temacie, tutaj:
    http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=15805#212991

    LINK
  • Sympatia do SW

    Hialv Rabos 2006-10-02 19:29:00

    Hialv Rabos

    avek

    Rejestracja: 2005-10-30

    Ostatnia wizyta: 2025-07-15

    Skąd:

    Długa to historia. Pierwszy raz zetknąłem się ze Star Wars, będąc małym chłopcem. Mój wujaszek, opiekując się mną pewnego dnia, chcąc znaleść chwilę spokoju, włączył mi film na video, w którym to latały "jakieś samoloty" i strzelały do siebie. W roku 1997 widząc wszędzie logo Gwiezdnych Wojen, przypomniałem sobie, że kiedyś już to widziałem...i tyle. Jedyną pamiątką po tamtych czasach są tazosy (czy cuś o takiej zbliżonej nazwie ). 2 lata później ulegając wszędobylskim reklamom udałem się do kina na TFM. Film mnie oczarował . Potem kupiłem jedną, drugą książkę, i tak złapałem bakcyla, trwa to do dzisiaj .

    LINK
  • Na poczatku było wideo, a wideo było u kumpla.

    Mihoo 2006-10-02 22:38:00

    Mihoo

    avek

    Rejestracja: 2003-12-02

    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

    Skąd: Poznań

    Pierwsze było RotJ, jakoś tak w okolicach premiery SE. A może nawet jeszcze wcześniej?
    Kaseta zniszczona do granic możliwości, momentami bez dźwięku, w jednej trzeciej na zakłóceniach. Uroki wypożyczalni. Odtwarzacz był z kolei zepsuty, nigdy jednak nie było na świecie silniejszej motywacji, by dokonać niemożliwego . Stało się to, co stać się musiało - wola ludzka bywa nieprzemożona w takich sytuacjach .
    To był mój pierwszy raz.
    Nie da się ukryć, że tamten seans zostawił ogromny ślad w mojej psychice. Jednakże, mój rzeczywisty kontakt z sagą ograniczył się potem jedynie do okazjonalnego kontemplowania tazos. W zasadzie to nie wiem dlaczego... Byłem już jednak nieodwracalnie spaczony. Ten film mnie po prostu, najzwyczajniej w świecie, urzekł. Oczarował.

    O ile klimaty baśniowe i fantasy od zawsze były naturalnym torem biegu mojej wyobraźni, nigdy na poważnie nie interesowałem się żadną fantastyką. Książki, komiksy? Gdzież tam... Okazjonalnie zdarzył mi się jedynie obejrzeć jakiś film s-f. Nie mniej jednak, od TAMTEGO momentu, Gwiazdy nigdy nie były już dla mnie takie same. A w zasadzie, nic nie było już takie samo.

    Minęło trochę czasu, przytrafiło się kilka przelanych z wyobraźni na papier rysunków, masa marzeń i tym podobnych... Przyszedł rok 1999. TPM i jego kampania promocyjna.

    Robiąc cotygodniową kontrolę stanu zaopatrzenia lokalnej księgarni, natknąłem się na niezwykłą książkę... W zasadzie fantastyka rzadko gościła na półkach tegoż sklepu, także, był to wyjątkowo szczęśliwy traf.
    Ilustrowany przewodnik po planetach i księżycach Gwiezdnych Wojen
    No cóż. Nie wiem ile czasu spędziłem czytając ją na miejscu, pamiętam jedynie, że niedwuznacznie dano mi do zrozumienia, że to stanowczo było za długo. To była ta sama MAGIA. Jak się zapewne domyślacie, wróciłem tam dość szybko. I akurat ten dzień pamiętam doskonale.
    Wtedy się zaczęło...
    Ogrom tamtego świata mnie poraził. Baśniowe uniwersum o rozmiarach galaktyki i znanej historii liczącej całe millenia... Tysiące najróżniejszych zamieszkujących je istot, każda z własną niezwykłą historią do opowiedzenia... Trzeba pamiętać, że był to mój pierwszy poważny kontakt z tego typu nierealnym (och, doprawdy? ) światem. Koniec końców, książkę przeczytałem dość szybko... Potem raz jeszcze. I jeszcze... I na wyrywki... Myślę, że zgubiło mnie przede wszystkim czytanie przed snem .

    Choć zbiegiem czasu odkryłem co tak naprawdę mnie kręci w SW, wciąż zdarza mi się tak jak kiedyś zachwycić nad tym samym .

    LINK
  • Hmmm...

    Oxonn 2007-01-21 15:19:00

    Oxonn

    avek

    Rejestracja: 2007-01-20

    Ostatnia wizyta: 2007-08-01

    Skąd: Karpacz

    Zaintaresowałem sie SW jako 6 latek od kolegów i tak mi już zostało ,jestem szczęśliwy że tak już mam .

    LINK
  • Pierwsze spotkanie ze STAR WARS

    Kenobi6666 2009-08-15 23:06:00

    Kenobi6666

    avek

    Rejestracja: 2009-08-02

    Ostatnia wizyta: 2010-09-06

    Skąd: Wyry

    Nie pamiętam dobrze swojej przeszłości , ale pierwsze SW które widziałem to Imperium Kontratakuje , baaardzo mi się podobało.Fanem SW byłem chyba od 5 kl. podst. ale nikt o mojej pasji nie wiedział bo się jej wstydziłem (trudno się przyznać ale myślałem ze mnie wyśmieją i ja nawet nie wiedziałem ze są inni ludzie kochający SW)Około roku temu ujawniłem się z moją miłością do SW , a niedawno przyłączyłem się do bastionu.Jakie wasze było pierwsze spotkani ze SW i jak zostaliście fanami SW???

    LINK
  • Fan

    czwarnom 2009-08-16 17:06:00

    czwarnom

    avek

    Rejestracja: 2009-07-30

    Ostatnia wizyta: 2010-06-22

    Skąd: Grodzisk Mazowiecki

    Ja też niepamietam kiedy pierwszy raz objrzałem star wars czasami go ogładałem podobało mi sie ale nie jakoś bardzo dopiero mnie jakoś nie ciekawił dopiero gdy TV 2 zaczeło poszczać star wars zaczeło mi się naprawde podobać urzekła mnie szczególnie muzyka na poczatku konto na bastionie mam od niedawna a wam też podoba się ta muzuka początkowa??

    LINK
  • ja...

    Jango Skirata 2009-09-10 18:32:00

    Jango Skirata

    avek

    Rejestracja: 2009-03-27

    Ostatnia wizyta: 2013-08-21

    Skąd:

    ...no cóż trochę się głupio przyznać ale fanem SW jestem gdzieś tak od marca. Tego roku. Nigdy tak na serio się nie interesowałem SW, czasami trochę oglądałem filmy ale i tak nic z tego nie rozumiałem i po jakimś czasie odchodziłem od telewizora żeby zrobić "coś bardziej pożytecznego". W lutym wszedłem do biblioteki miejskiej i zauważyłem znajome logo. Od dłuższego czasu wiedziałem że pierwsze było ANH więc to i na ślepo wybrane TESB stały się pierwszymi książkami SW jakie przeczytałem. Trochę sobie poleżały bo nie miałem czasu czytać ale dopadła mnie choroba, tak więc dla zabicia czasu sięgnąłem po ANH. Coraz bardziej ciekawiło mnie co zrobią z tym Imperium tak więc sięgnąłem po TESB i zaraz po przeczytaniu poprosiłem mamę żeby wypożyczyła mi kolejnych parę książek (byłem chory tak więc...) no i dostałem następne. Powoli uzależniłem się od SW. I tak to było...

    LINK
  • Ja

    Luke Skywalker1 2009-09-14 15:42:00

    Luke Skywalker1

    avek

    Rejestracja: 2009-09-13

    Ostatnia wizyta: 2010-04-17

    Skąd:

    Zachwyciłem się filmami i tym co lucas zaproponował.Ten rozbudowany świat.

    LINK
  • Ja... ponieważ...

    Karolina34 2009-09-18 17:25:00

    Karolina34

    avek

    Rejestracja: 2008-11-26

    Ostatnia wizyta: 2015-01-17

    Skąd:

    W życiu nie widziałam czegoś TAKIEGO!!!
    Genialne pod każdym względem a w dodatku pięknie rozbudowane...
    A poza tym to jest dla każdego... Na tym właśnie polega fenomen SW

    LINK
  • ja

    Kaysh 2009-09-19 21:33:00

    Kaysh

    avek

    Rejestracja: 2009-09-07

    Ostatnia wizyta: 2018-05-24

    Skąd: Kraków

    Nie mam pojęcia DACZEGO. Wiem tyle że uwiebiam ten świat.

    LINK
  • U mnie...

    frio 2009-09-19 22:03:00

    frio

    avek

    Rejestracja: 2009-09-17

    Ostatnia wizyta: 2009-10-17

    Skąd: Głogów

    U mnie zaczęło się od KOTORa. Wcześniej oglądałem wszystkie filmy, ale jakoś bez zagłębiania się w świat Star Wars i bez większego zrozumienia fabuły. Dopiero po przejściu dzieła Bioware zaciekawiło mnie to uniwersum, na tyle, że odświeżyłem sobie wszystkie filmy i zabrałem się za pozycje książkowe.

    Możecie mnie zlinczować za to stwierdzenie, ale uważam, że KOTOR jest lepszą częścią Gwiezdnych Wojen niż te stworzone przez G.Lucasa ^^`

    LINK
  • Co mnie zafascynowa w SW?

    Lord Jabba 2009-09-19 23:59:00

    Lord Jabba

    avek

    Rejestracja: 2008-06-08

    Ostatnia wizyta: 2025-09-11

    Skąd: ( Mos Eisley) ;)

    Gdy w wieku 6 lat poraz pierwszy obejrzałem Oginalną Trylogię,świat przedstawiony w filmach zrobił na mnie ogromne wrażenie: Obce Rasy, Planety czy X-Wingi latające nad powierzchnią Gwiazdy Śmierć, Gwiezdne Wojny całkowićie mną zawładneły.
    Dopiero po tym jak zobaczyłem Wersji Specjalnej miałem możliwość by zagłebić się w świat SW o którym chciałem się dowiedziedzeć jak najwięcej i przezywać podobne przygody jak bohaterowie sagi.I właśnie wtedy kolega porzyczył mi dwie gry których akcja toczyła się w "Odległej Glaktyce", "Shadows of the Empire" i "Jedi Knight: Mysteries of the Sith".
    Nastał rok 1999 świat opanowała goraczka związna z "Mroczny, Widmem" którą równierz dotarła do polski.Pewnego dnia gdy wracałem ze szkoły w kiosku zobaczyłem drugi numer "Gwiezdne Wojny Komiksy" w końcu miałem kolejne zródło z którego mogłem czegoś się dowiedzieć na temat "Gwiezdnych Wojen". Niedługo potemy przyszła pora na książki , na początku cykl "Uczeń Jedi" i w końcu pozycje wydawane przez Amber.
    I tak to się zaczeło i trwa do dziś.

    LINK
  • Co mnie zafascynowa w SW?

    Lord Jabba 2009-09-20 00:00:00

    Lord Jabba

    avek

    Rejestracja: 2008-06-08

    Ostatnia wizyta: 2025-09-11

    Skąd: ( Mos Eisley) ;)

    Gdy w wieku 6 lat poraz pierwszy obejrzałem Oginalną Trylogię,świat przedstawiony w filmach zrobił na mnie ogromne wrażenie: Obce Rasy, Planety czy X-Wingi latające nad powierzchnią Gwiazdy Śmierć, Gwiezdne Wojny całkowićie mną zawładneły.
    Dopiero po tym jak zobaczyłem Wersję Specjalną miałem możliwość by zagłebić się w świat SW o którym chciałem się dowiedziedzeć jak najwięcej i przezywać podobne przygody jak bohaterowie sagi.I właśnie wtedy kolega porzyczył mi dwie gry których akcja toczyła się w "Odległej Glaktyce", "Shadows of the Empire" i "Jedi Knight: Mysteries of the Sith".
    Nastał rok 1999 świat opanowała goraczka związna z "Mroczny, Widmem" którą równierz dotarła do polski.Pewnego dnia gdy wracałem ze szkoły w kiosku zobaczyłem drugi numer "Gwiezdne Wojny Komiksy" w końcu miałem kolejne zródło z którego mogłem czegoś się dowiedzieć na temat "Gwiezdnych Wojen". Niedługo potemy przyszła pora na książki , na początku cykl "Uczeń Jedi" i w końcu pozycje wydawane przez Amber.
    I tak to się zaczeło i trwa do dziś.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..