Jakiś czas temu, na podobny temat rozmawialiśmy z Miśkiem.
W każdym razie widze to tak.
Podstawowy cel Palpatine`a to ... "Zemsta Sithów". Mścimy się na Jedi za Ruusan i całą resztę. Przejmujemy władzę nad Republiką a zakon Jedi idzie do piachu. Zemsta była szykowana przez 1000 lat. To jest cel.
A plan? to już jest inna kwestia, kto wie czy nie na osobny temat
.
W skrócie - wiemy, że plan wg Mrocznego Widma - ksiazki został zrealizowany
, szkoda Maula, ale tę stratę można było sobie powetować przy takim sukcesie. Zatem chodziło o to by Palpatine został kanclerzem - stąd blokada jego rodzinnej planety itp, a także taka polaryzacja Senatu, żeby tylko on mógłbyć zaakceptowany przez większość. Maul - czy był ważny? Wiadomo, ciężko go będzie zastąpić, ale wygląda na to, że był tylko marionetką. Wiec trzeba było sobie przyswoić kogoś już wyszkolonego. Po co Palpatine`owi uczeń który jest od niego starszy - Dooku. Chyba po to, by mieć kolejną marionetkę. Oczywiście ruch separatystów mógł zaistnieć bez Dooku, bez charyzmatycznego przywódcy. Mogł nim rządzić Nute - ale niestety nie sprawdzil się. Więc pewnie albo w końcu rządzilby nimi Grievous, albo ktoś jeszcze inny. Dooku miał plus, że był wtajemniczony w cał plan, więc wszystko mogło przebiegać wg niego
. Czy Maul również zostałby szefem Konfederacji gdyby żył? Wątpię. W każdym razie na pewno w planie było wywołanie wojny. I zwalenie winy na Jedi. Pytanie brzmi tak, czy Jango Fett był wtajemniczony w plan i na ile. Bo przecież, gdyby dostał zlecenie na Amidalę, to by mógł je szybko wykonać, a nie wynajmować Zam Wessel, która sobie nie poradziła. Szczerzę, myślę, że Zam była jedną z najgorszych łowczyń. Więc Jango pewnie nawet liczył, że jeślibyłaby za blisko zabicia Padme, to sam pewnie by ją zabił, by tego nie zrobiła. Kaminoański Kyberdart pewnie był przeznaczony na Zam od samego początku, a dzięki temu to Jedi trafili do Klonów, w rezultacie Jedi wywołali wojnę. Rozwińcie to dalej, lub załóżcie stosowny wątek
.