Jak z perspektywy tego czasu wspominacie ten pamiętny dzień? I jak patrzycie na ten film, w związku z tym, że za około rok zobaczymy trzecią część??
Jak z perspektywy tego czasu wspominacie ten pamiętny dzień? I jak patrzycie na ten film, w związku z tym, że za około rok zobaczymy trzecią część??
ja i tak najbardziej pamietam 10 maja, premierę prasową i późniejsze spotkanie z Yakiem, o którym dopiero w połowie się skapnąłem, że to Yako z Bastionu, a potem próby urabiana Andarala by się przyłączył . Ehh - jechać do Wawy na film - trzeba być szalonym
- ale spko w tym roku powtórzyłem to by pojecach na 10 i 11 odcinek Clone Wars... więc
bez komentarza.
Może to pytanie zabardzo bezpośrednie ale co mi tam . Kogo musze zabić żeby wejsc na premiere prasową??
na EP3 by mi sie przydało hhihi
Parafrazując Sherlocka Holmesa...
Odpowiem Ci, acz nie wprost w jakis sposób się dostałem:
http://www.stopklatka.pl/artykuly/artykul.asp?wi=8772
http://www.stopklatka.pl/artykuly/artykul.asp?wi=13414
http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=11895
http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=12617
Newsów i recenzji nie będę podsyłał . Dodaj wszystko do siebie i powinieneś uzyskać odpowiedź.
a i pamiętaj, ze Stopklatka to redakcja filmowa... czyli maja wstęp na prasówki.
Wtedy to tak naprawdę odnalazłęm w sobie to co jest moim największym zainteresowaniem. Wczesniej oczywisice byłem fanem sam o sobie tak móiłem, czytałem booki, czytałem Bastion... ALe jak poszedłem na tę premierę o 00.01 widziałem tych ludzi oglądnąłem film... zaczałem go analizwoać całą noc [potem spać nie mogłem... wyszło szydło z wora, ze to coś powaznego.. Wiem ze powtórze to za rok i jestem z tegó równeiż szcześliwy.. Poza tym miejsce w którym siedziałęm na AOTC w kinie (jedno z 750 w sali) jest moim ulubionym miejscem i mi o że trochę z brzegu to zawsze jak łażę do kina to tam siadam! To już historia.. zboczenie...
Miała być premiera, niestety wysłany z misją kupienia biletów oddział specjalny spartaczył sprawę i kupił na dzień później... Pamiętam również, że kumpel nie przyszedł na seans (!!!) - właśnie tego wieczoru postanowił zdradzić Gwiezdne Wojny dla kobiety dopiero parę dni później obejrzał E2, już we dwoje...
To uczucie Wychodzisz z kina i nie wiesz co ze sobą zrobić
Dobrze by było iść do domu , ale nie potrafisz przestać myśleć o filmie.
Pierwsze obejrzenie AOTC w kinie to jedno z moich najciekawszych przeżyć Rok temu z tej okazji kupiłem sobie jakąś książkę i parę boosterów TCG , ale tym razem nic
Ricky:
I jak patrzycie na ten film, w związku z tym, że za około rok zobaczymy trzecią część??
---
Czyli oczekujesz tu spoilerów , bo póki co się na to nie zapowiada a topic jest w prequelach ze spoilerami
i tak lepsze od fatalnego TPM. Ten Yoda-gumiś agrchhhhhhhhh!
Przecież to SW i może nie mają takiego samego klimatu jak OT ale za to mają inny!! i jakże równie wspaniały!!
Jeśli chodzi o moje odczucia z premiery to pamietam że wszyscy moi kumple szli na Strongmenów [akurat byli w Bielsku] a ja oczywiście wziąłem mamę i kuzyna na seans. [tak apropos to czyja mama ogląda SW i kojarzy wszystkie postacie, cześci i wydarzenia?]
Po wyjściu byłem w szoku bo wszystko zaczęło mi się układać w głowie, historia TPM zyskała wtedy w moich oczach, across the stars gilgotało moje uszy jeszcze długo po seansie no i te efekty specjalne i dynamiczna akcja, kilkadzięsiąt Jedi w walce...Anakin eh i wogóle dużo by tu pisać. AOTC przekonał mnie tylko że z epizodu na epizod jest coraz lepiej a E3 to będzie mistrzostow świata w wykonaniu Lucasa i świetne wprowadzenie i połączenie z OT.
To moja opinia, każdy ma swoje odczucia. Sądzę jednak, że większość fanów sagi uważa klasyczną trylogię za znacznie lepszą od epizodu II nie wspominając o I . Gdyby zmienić parę scen w AOTC, parę trochę inaczej zagrać to być może dałbym im tyle co ROTJ....
każdy ma swoje zdanie tylko ja proponuje popatrzeć na NT nie z punk OT bo nie ma sensu ich porównywać gdyż obie trylogie są kręcone w innych czasach i przy użyciu innych środków co dało Lucasowi większe pole do popisu...efekt jest jaki jest ale mówie to SW i trzeba się z tym pogodzić
PS poprostu Tomeq bo 83 to tylko taki dodatek
A jak dla mnie jest sens porównywać starą z nową serią. Po pierwsze to ten sam gatunek, saga, tematyka....a że efekty specjalne są inne to jak dla mnie drugorzędna sprawa. Pod względem jakości dla mnie stara seria to filmy wspaniałe a nowa to przeciętniactwo (może trochę inaczej jest w przypadku Ataku Klonów bo jest to zdecydowanie lepszy film niż część I chociaż nie dorównuje ROTJ nie wspominając TES. Aha i pomimo tego co piszesz o efektach i nowych czasach to stara trylogia borni się sama i jej minusem nie są bynajmniej efekty specjalne a inne aspekty w tym fabuła, więc nie za bardzo rozumię o czym piszesz ?
Oczywiście ostatnie zdanie miało brzmieć :
"Aha i pomimo tego co piszesz o efektach i nowych czasach to stara trylogia broni się sama a minusem nowej nie są efekty specjalne a inne aspekty w tym fabuła, więc nie za bardzo rozumię o czym piszesz?" Dodam jeszcze:
Gdybym pisał że stara seria jest gorsza to Twój wywód o bezsensowności porównywania miałby sens (bo lepsze efekty, technicznie przynajmniej, są w nowej serii) ale ja piszę, że to stara seria jest o niebo lepsza. Przecież Lucas nie musiał pisać gorszych scenariuszy z uwagi na lepsze efekty specjalne