Najpierw był Cassus Fett legęda i bohater Wojen Mandaloriańskich potem cisza... aż zginą ojciec Janga Fetta co sprawiło ze w młodym chłopcu odrodził się duch rodu Fett. Jango doczekła sie sławy i syna-klona ktory równiez stał się wielkim łowcą. Boba Fett przeżył wiele i zapewne jeszcze wiele go czeka ale i on nie bedzie żył wiecznie więc kto go zastąpi ? Czy Najmłodszy z rodu Fett doczeka się syna czy raczej uda się na Kamino tak jak jego ojciec ? Co o tm sądzicie ?
...coś jest doskonałe, to po co to zmieniać? Poleci na Kamino ).gif)
I się okaże, że klon będzie miał Moc
kolejnego Fetta 
A na pewno on się nie urodzi normalnie - w "Opowieściach Łowców Nagród" było napisane, że nawet gdyby chciał, po przeżyciach w gębie Sarlacca nie mógłby już mieć potomka.
Czyli pozostaje klon, na którego Boba nigdy się nie zdecyduje.
z którymi nalezy skońćzyć! I między innymi tak lubię NEJ, bo tam zabija się bohaterów... dodaje to realizmu i wprowadza odświeżenie. Równiez dlatego uważam, ze naleząłoby zdecydowanie zakończyć z pomysłami Fettów po śmierci boby w EU SW! Nie chce żadnych potomków...
Ricky w grę wchodzi jedynie klon... ale skoro do tej pory go nie zrobił to raczej już go mieć nie będzie... no cóż Fett jest już stary i schorowany więc już raczej nie ma czasu i sił na wychowywanie potomka.
którą zapomniałem wczoraj nadmienić, to to, że niekoniecznie musi po E3 istnieć miejsce, gdzie Fett mógłby sklonować sobie syna
