Nie sądzicie ,że podejście do życia Anakina w E2 wydaje się być niedojrzałe ? Z jedenej strony slucha prostych (czasem złośliwych) przytykow Obi - Wana. A zaraz ppotem pokonuje mistrz Sith Hrabiego Cos tam Cos tam.
Nie sądzicie ,że podejście do życia Anakina w E2 wydaje się być niedojrzałe ? Z jedenej strony slucha prostych (czasem złośliwych) przytykow Obi - Wana. A zaraz ppotem pokonuje mistrz Sith Hrabiego Cos tam Cos tam.
Wg tego co mówił Lee, hrabia chyba przeżyje. A ponoć pokonać miał go w sumie Yoda, z tym, że hrabia miał mu uciec na Coruscant, gdzie powita go jego nowy mistrz słowami:
"Welcome home, Lord Tyrannus".
Ale skoro zostało nam już 5 miesięcy, to poczekamy (ja z niecierpliwością) by sprawdzić czyj spoiler miał rację.
Wedlug mnie takie wlasnie bylo zamierzenie Lucasa. Ukazac Anakina jako rozchwianego emocjonalnie mlodzienca, z jednej strony- milosc do Padme, troska o jej zycie, podziw dla Mocy, pilny trening z drugiej nie obietnica powrotu na Tatooine, klopoty z Ciemna Strona, latwosc w popadaniu w zlosc itp. itd.
A co do walki Dooku ze Skywalkerem to caly czas wydaje mi sie, ze w pojedynku tym hrabiego zabije Mace Windu.
A ja stwiam na Jacena Solo... No co, nie można?
Moje zdanie jest takie że walczyć mogą obydwaj tak jak Obi i Qui-Gon, tyle że tu nikt niezginie... A może zabiją Mace`a. Nie wiem, wiecie.
Oficjalnei jeszcze nic nie wiadomo, ale zarówno Samuel L. Jackson jak i Christopher Lee wspominali coś, że będą uczestniczyć w produkcji E3. Oczywiście mogą grać duchy. Ale kto wie?
Ja slyszalem cos zgola innego, Lee mowil, ze napewno zginie w Epizodzie II i nie pojawi sie juz w E III na dodatek zabije go MISTRZ JEDI. Laczac ten fakt z wypowiedzia Jacksona, ze stoczy on pojedynek na miecze swietlne, wydaje mi sie ze to on wlasnie pokona hrabiego co oczywiscie nie wyklucza, ze beda z nim walczyc takze Kenobi i Skywalker a moze rowniez Yoda.
Ja słyszałem że Lee zagra w E3,a ztego co mi wiadomo Mace stoczy...SPOILER...pojedynek z Jango Fettem i jakimś potworem.
Nie wiem ile z tego słyszałem, a ile mi się ubzdurało, ale wg mnie będzie tak:
W wielkiej finalnej bitwie Mace Windu stoczy pojedynek z Jango Fettem, którego zabije i z bestią zwaną Reek, którą pewnie też uszkodzi w sposób nieodwracalny. Mace przeżyje.
Obi-wan Kenobi i Anakin beda walczyc z Hrabia. Hrabia prawie ich pozabija, ale zjawi sie Yoda (to bedzie smieszna scena zobaczycie) i jak podaje ICO Hrabia odetnie tylko Anakinowi reke. Zajmie sie Yoda, ale gdy zobaczy jakie ma szanse ucieknie na Coruscant. Być może zginie w czasie wojen klonów, a być może dopiero w E3.
Z rady Jedi przeżyje jeszcze Ki-Adi-Mundi i Plo Koon.
Zobaczymy ile z tego będzie prawdą. ;)
Prawie wszystko. Miałem okazję zapoznać się z fragmentami nowelizacji EII, i muszę przyznać, że bardzo wiele z tego co mówisz jest dokładnie tak jak się stanie :) Booku wykorzysta trick, postawi na szli życie Anakina i Yoda nie będzie miał wyjścia. Będzie musiał ich ratować zamiast rozwalić Dooku.
BTW Wiedzieliście, że Dooku to uczeń Yody i nauczyciel Qui-Gona? :)
1) Dzieki. Faktycznie z moich zrodel, to wlasnie takim sposobem mial Hrabia Dooku mial uciec, bo Yoda postanowi ratowac zycie Anakina.
2) Co do tego, ze Dooku to nauczyciel Qui-Gona (nawet na forum to pisałem, ale jakoś mało kto mi w to uwierzył ;)) to to już słyszamełem. Ale o tym, że to uczeń Yody. To tego nie słyszałęm. Ponoć Dooku miał opuścić zakon wkrótce po śmierci Qui-Gona.
3) Ciekaw jestem co jest absolutnie moimi wymysłami, bo część rzeczy wydedukowałem. Gdybyś mógł chętnie bym się dowiedział, gdzie wyobraźnia służy mi za dobrze ;)
4) BTW i ty mówisz, że masz słabe kontakty z LFL? Jeśli wolno spytać gdzie miałeś okazję zapoznać się z tymi fragmentami?
Ok. dzięki, bardzo dużo się dowiedziałem.
A co do 4 pytania, to muszę przyznać, że nie liczyłem na odpowiedź na forum, ale tak trochę liczyłem, że się nade mną zlitujesz i wyślesz mi absolutenie tajnego mejla ;). Ale rozumiem, że takich kontaktów nie powinno się od tak sobie ujawniać.
Mimo wszystko dziękuję. I pozdrawiam
Sidious
Miałem jakieś slabe spoilery sorry, ale dzieki wam doswiedzialem się więcej. Być może Dooku faktycznie był uczniem Yody i stąd być może niechęć Yody do Anakina. Nauczony własnymi przykrymi doswiadczeniami, czyli sprzeniewierzeniem się ucznia jest bardzo nieufny i być może widzi między Dooku jakieś podobieństwo. A swoją drogą gdy Yoda wkroczy do akcji między tych rozwścieczonych facetów, ze swoja postura to bedzie musialo być smieszne. Może Yoda o czym nikt nie wiedział potrafi zmianiać postać i w czasie walki stanie się jakimś monstrum ; ))))).