TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Najwybitniejszy dowodcy w historii Galaktyki...

Carno 2004-05-03 19:57:00

Carno

avek

Rejestracja: 2004-02-24

Ostatnia wizyta: 2024-09-17

Skąd: Żyrardów

Właśnie- w historii Galaktyki, a nie tylko Galaktycznej Wojny Domowej. Od prehistorii ( czyli przed powstaniem Starej Republiki) aż po NEJ. Chyba czegos jeszcze takiego nie było, nie sądzicie?
A wiec zacznijmy
Na początek Xim Despota, któremu udało sie stworzyc wielkie i potezne imperium. Bez wątpeinia byłt o wódz wielki i potezny, i może nawet zawładnął by o wiele wieksza cześcia galaktyki, gdy nie kolejny wibitny dowódca- Hutt Kossak.
Tylko jemu udało sie przeciwstawic i pokonac Xima. Hutt uratował galaktyke przed tyrania-wyobrazacie sobie Ciekawe, czy ktos kiedys wpadnie na pomysł napisania o tym książek...
Wielka Wojna Sith...tam nie było raczej wybitnego taktyka...Ani cesarzowa Teta, ani żaden z Jedi, ani Nag Sadow nie mieli tego ,,czegoś". A ich taktyka wygladała mniej wiecej tak: ,,walczyc aż do śmierci!!!"
Wojna Sith. kogo mogliysmy uznac za wybitnego dowódce? Chyba tylko Satala Keto, który stworzył Krath, i skutecznie dowodził jego wojskami...A to że zginął z reki Quel-Dromy? Cóz, nie zawsze umiejętności dowódcze ida w parze z umiejetnościa władania mieczem świetlnym...
Nastepny na naszej liscie jest lord Hoth. Za co? Wygrał 5 z 7 bitew na planecie Rusaan, i praktycznie wyeliminował zagrożenie ze strony Sith..a to że nie rpzewidział myslobomby Kaana..coz, nie sadził, aby Kaan bł gotów poświecić życie...
W czasach wojen klonow nie widze zadnego wybitnego dowódcy...
No i galaktyczna wojan domowa...kogo my tu mamy?
Ze strony Imperium oczywiscie GA Thrawn. Po stronie rebelii? Garm Bel Iblis oraz Ackbar.
Zdolnymi dowódcami (ale nie wybitnymi) okazali sie:
Yuuzhanie: Nas Choka oraz Shedao Shai
Imperium: Pellaeon ( był zdolnym dowódca ale tchorzem bądź co bądź..) Rogriss, mysle że paru GA tez by sie tu znalazło ( teshik, Declann) może tez generał frejaa Covell?
NR; traest Kre`fey, A`banth ( ten co dowodził 5 Flota w Kryzysie CZarnej FLoty) Farlander, Rieekan, Dodonna, Antilles...hmmmm...może jeszcze Solo
A wy co sadzicie?

LINK
  • Dowódcy

    Kyp Durron 2004-05-03 20:13:00

    Kyp Durron

    avek

    Rejestracja: 2004-04-22

    Ostatnia wizyta: 2005-12-25

    Skąd:

    OK, o tym akurat chętnie porozmawiam:

    Carnoks Iniro napisał:
    [cytat]Wielka Wojna Sith...tam nie było raczej wybitnego taktyka...Ani cesarzowa Teta, ani żaden z Jedi, ani Nag Sadow nie mieli tego ,,czegoś". A ich taktyka wygladała mniej wiecej tak: ,,walczyc aż do śmierci!!!"

    Czyżby? A genialne dezinformacje Sadowa przed i w czasie bitwy o Khar Delba kiedy wykończył konkurencję? Generalizujesz tym bardziej że komiksy to nie ksiazki i pokazują wszystko skrótowo

    "Wojna Sith. kogo mogliysmy uznac za wybitnego dowódce? Chyba tylko Satala Keto, który stworzył Krath, i skutecznie dowodził jego wojskami..."

    A wojnę Sith czytałeś? Według mnie Qel Droma był wybitnym dowódcą, znał się na broni i dowodzeniu mało co by zdobył Coruscant gdyby Aleema go nie zdradziła.

    "W czasach wojen klonow nie widze zadnego wybitnego dowódcy..."

    Człowieku przecież tak naprawdę nie znasz jeszcze Wojen Klonów. Jak wyjdą wszystkie komiksy i książki to wtedy pogadamy...nie wiem czy można z taką pewnością siebie wypowiadać się na temat mało w Polsce znanych wojen klonów. nawet gdybyś miał na własność te 4 dotychczasowe komiksy darkhorse i ksiazki to i tak za mało z tego wynika. Wojny Klonów dopiero się rozkręcają.

    Moim zdaniem za mało wiemy na temat historii galaktyki żeby sądzić kto był najwybitniejszym dowódcą. Jak na dziśto nielubiany przeze mnie Thrawn ale nie on jeden był Chissem więc mozna załozyć że było jeszcze kilku genialnych niebieskich tylko o nich nie wiemy.

    PS Pellaeon to fiut. Był tchórzem bez jaj i na pewno był dowódcą bez wyobraźni - to on pogrzebał tak naprawdę imperium za co my Jedi damy mu kiedyś medal...

    LINK
    • Let`s get the show on the road...

      Carno 2004-05-03 21:55:00

      Carno

      avek

      Rejestracja: 2004-02-24

      Ostatnia wizyta: 2024-09-17

      Skąd: Żyrardów

      ,,A wojnę Sith czytałeś? Według mnie Qel Droma był wybitnym dowódcą, znał się na broni i dowodzeniu mało co by zdobył Coruscant gdyby Aleema go nie zdradziła."

      Ale podwaliny po to stworzył Satal Keto.

      ,,Człowieku przecież tak naprawdę nie znasz jeszcze Wojen Klonów. Jak wyjdą wszystkie komiksy i książki to wtedy pogadamy..."

      A więc NA RAZIE nie wydziałem nikogo wybitnego...ech...

      ,,Jak na dziśto nielubiany przeze mnie Thrawn ale nie on jeden był Chissem więc mozna załozyć że było jeszcze kilku genialnych niebieskich tylko o nich nie wiemy. "

      Nie wiemy tez nic o czasach prehistorycznych i 25 000 historii SR, nie sądzisz/

      ,,Pellaeon to fiut"

      Jakbys poszukał po forum, to już znalazłbys taki temat moejgo autorstwa..ogolnie o SW, temat ,,Gilad Pellaeon-tchórz?" Aha-a ponoc to ja jestem hamskim indywidum nie majacym kultury języka...Good work, Jedi...




      LINK
      • OK here`s your show

        Kyp Durron 2004-05-03 22:17:00

        Kyp Durron

        avek

        Rejestracja: 2004-04-22

        Ostatnia wizyta: 2005-12-25

        Skąd:

        Widzę postęp ale mam kilka uwag:

        "Ale podwaliny po to stworzył Satal Keto."

        Pod co? Qel Droma sam stworzył armię którą niemal powalił republikę - jej trzonem byli mandaloriańscy wojownicy których przeciągnął na swoją stronę. Satal niczego nie stworzył tylko przejął przestarzałą armię swego ojca...jeśli już tak rozumować to za wszystko odpowiada Freedon Nadd bo on zapoczątkował lawinę.

        "Nie wiemy tez nic o czasach prehistorycznych i 25 000 historii SR, nie sądzisz/"

        Fajnie ale WŁAŚNIE O TYM PISAŁEM - dobrze żę chociaż sie zgadzasz...

        "Jakbys poszukał po forum, to już znalazłbys taki temat moejgo autorstwa..ogolnie o SW, temat ,,Gilad Pellaeon-tchórz?" Aha-a ponoc to ja jestem hamskim indywidum nie majacym kultury języka...Good work, Jedi..."

        Niezłe odbicie piłeczki ...niestety ja nie wyzywam fanów tylko nieistniejących bohaterów SW, a nie sądzę żeby było w tym coś złego...

        To tyle wiecej nie bede polemizował bo według mnie to strata czasu...
        fani nie powinni się ciągle kłocić (choć przyznasz żę działa to stymulująco eh?) prponowałbym dyskusję na temat tych dowódców o których coś wiemy jak Thrawn który dotychczas wypada najlepiej




        [/cytat]
        -----------

        LINK
        • Let`s play

          Carno 2004-05-03 22:27:00

          Carno

          avek

          Rejestracja: 2004-02-24

          Ostatnia wizyta: 2024-09-17

          Skąd: Żyrardów

          ,,Satal niczego nie stworzył tylko przejął przestarzałą armię swego ojca..."

          Przejał ta armie i napedził Republikanom stracha niezłego...gdyby nie ta armia, Quel-Droma nie przeciagnąlby mandalorian an swoja strone, nie sadzisz?

          ,,Fajnie ale WŁAŚNIE O TYM PISAŁEM - dobrze żę chociaż sie zgadzasz..."

          Pisałeś o Wojnach Klonów..i pisałeś to tak, jakbys uważał że nic więcej nie istnieje...

          ,,Niezłe odbicie piłeczki ...niestety ja nie wyzywam fanów tylko nieistniejących bohaterów SW, a nie sądzę żeby było w tym coś złego..."

          tylko rzucasz aluzje w strone innych fanów? A jak np. któs powie że Kyp to stary &*_@*$*_!&#$_&!#1 to co? przecież to nic złego...

          ,,To tyle wiecej nie bede polemizował bo według mnie to strata czasu... "

          To się może wogole nie odzywaj jak nie chcesz dyskutowac ( bo polemika to tez dyskusja..)

          ,,fani nie powinni się ciągle kłocić "

          Masz racje. powinni dyskutowac. A kłotnia to dyskusja, tylko w troce ostrzejszej formie...Parafrazujac słynne powiedzenie ,,kłótnia to kontynuacja dyskusji prowadzonej innymi środkami..."

          ,,prponowałbym dyskusję na temat tych dowódców"

          Zdecyduj się...







          LINK
          • Jałowej dyskusji cdn.

            Kyp Durron 2004-05-03 22:46:00

            Kyp Durron

            avek

            Rejestracja: 2004-04-22

            Ostatnia wizyta: 2005-12-25

            Skąd:

            gdyby nie ta armia, Quel-Droma nie przeciagnąlby mandalorian an swoja strone, nie sadzisz?

            Nie sądzę, armia nic do tego nie miała, pokonał szefa mandalorian w honorowej walce i w zamian za to ten przyłączył się do niego.Weź może sobie poczytaj uważnie Sith War bo widze że po prostu masz braki i tyle

            Pisałeś o Wojnach Klonów..i pisałeś to tak, jakbys uważał że nic więcej nie istnieje...

            ????Bez sensu to brzmi-moim zdaniem nigdy tak nie twierdziłem

            To się może wogole nie odzywaj jak nie chcesz dyskutowac ( bo polemika to tez dyskusja..)

            Co innego rzeczowa dyskusja a co innego jak Carnoks Iniro czepia się szczegółów i na siłę stara się udowodnić że czarne jest białe...tracenie czasu na wymianę cytatów z tobą mija się z celem bo w dyskusji trzeba czasem przyznać komuś rację a nie na siłę upierać się przy swoim.

            "Zdecyduj się"

            Do czego? Od początku twierdze że nie ma sensu roztrząsać tego co działo się 20000 lat temu bo nic nie wiemy poza krótkimi wzmiankami.
            Lepiej gadać o czymś co dobrze znamy. Powinieneś czytać uważniej
            teksty swych adwersarzy...

            Bezsensowną wymiane cytatów uprawiaj sobie z Imperialem, ja powiedziałem wszystko co miałem powiedzieć. Jeśli zamierzasz mi odpowiadać to prosiłbym o nieprzekręcanie znaczenia mych wypowiedzi (jak z wojnami klonów) ani o przyczepianie się do każdego słowa-to nie
            szkoła rabinów gdzie dzieli się włos na milion części.

            Jeszcze jedna uwaga: jak jesteś takim patriotą to staraj się nie tytułować swoich postów po angielsku - tutaj wciaz jest Polska a mi się nie chce isc za tobą i tez odpowiadać ci w angielskim...takie przyzwyczajenie jest szkodliwe.










            LINK
            • Whole life with morrons...

              Carno 2004-05-03 23:28:00

              Carno

              avek

              Rejestracja: 2004-02-24

              Ostatnia wizyta: 2024-09-17

              Skąd: Żyrardów

              ,,Nie sądzę, armia nic do tego nie miała, pokonał szefa mandalorian w honorowej walce i w zamian za to ten przyłączył się do niego."

              Może i prawda.

              ,,Weź może sobie poczytaj uważnie Sith War bo widze że po prostu masz braki i tyle"

              A ty niby kim jesteś? Ciągle mi tu praiwsz poemy na swoja częśc, ale ciagle bronisz sie przed dyskusja..mowisz swoje zdanie i cuciekasz, bo jeszcze, o zgorozo, któs pomysli inaczej niz ty...

              ,,Co innego rzeczowa dyskusja a co innego jak Carnoks Iniro czepia się szczegółów i na siłę stara się udowodnić że czarne jest białe..."

              Jakos inni nie boja sie dyskusji ze mna. Tylko ty jeden. Ciekawe. Musiałes wiele postów przejrzeć, aby mnie poznac. Cóż, ale miło wiedziec, że czujesz przede mna strach...

              ,,...tracenie czasu na wymianę cytatów z tobą mija się z celem bo w dyskusji trzeba czasem przyznać komuś rację a nie na siłę upierać się przy swoim. "

              JAKBYŚ czytał moje posty to BYŚ SIE KAPNĄŁ ŻE NIERAZ KOMUS PRZYZNAJE RACJE, ALE NA PEWNO NIE SMARKACOZWI, KTORY PRZYCHODZI, MOWI ŻE JESTEM GŁUPI HAM I PROSTAK, WPADA W PŁACZ I UCIEKA.

              Od początku twierdze że nie ma sensu roztrząsać tego co działo się 20000 lat temu bo nic nie wiemy poza krótkimi wzmiankami.

              Tiaaa..ale sam pisałeś że pewniebyło ejszcze paru Chiss rownie wybitnych jak Thrawn na przykład...

              ,,Powinieneś czytać uważniej
              teksty swych adwersarzy... "

              I kto to mówi...

              ,,Bezsensowną wymiane cytatów uprawiaj sobie z Imperialem, ja powiedziałem wszystko co miałem powiedzieć. "

              Czyli: ,,juz z toba nie gadam bo jesteś be" Coś mi sie zdaje że uważasz sie za lepszego ode mnie...lol...

              ,,Jeśli zamierzasz mi odpowiadać to prosiłbym o nieprzekręcanie znaczenia mych wypowiedzi"

              Bo ty mowisz jasno i przejrzyscie, ty to nie jakiś ham i prostak, nie takie indywiduam jak ja...

              ,,ani o przyczepianie się do każdego słowa-to nie
              szkoła rabinów gdzie dzieli się włos na milion części"

              Po pierwsze-co masz do Żydow i do rabinow? Po drugie-byłeś w takiej szkole? Nie? To sie może nie odzywaj...

              ,,jak jesteś takim patriotą to staraj się nie tytułować swoich postów po angielsku - tutaj wciaz jest Polska a mi się nie chce isc za tobą i tez odpowiadać ci w angielskim...takie przyzwyczajenie jest szkodliwe."

              Well, I like english language. I like using it. And being a patriot does not forbide you speaaking in another language, don`t you think? You nibble to all words I say- gee, that sounds familiar, don`t you think? And If you do not like to come along me -stay. Yes, this is Poland. Yes, I love this country, and that should suit you. I can speak even german, if I want. So get lost, okey?
























              LINK
              • Krytyka strukturalna...

                Kyp Durron 2004-05-04 12:15:00

                Kyp Durron

                avek

                Rejestracja: 2004-04-22

                Ostatnia wizyta: 2005-12-25

                Skąd:

                Twoja wypowiedź zasługuje na krytykę. Po pierwsze to chyba jesteś jakiś mocno sfrustrowany - w tym i w innych twoich postach zauważyłem że bez przerwy dopatrujesz się w ludziach strachu przed twoją osobą - najczęściej zupełnie bezpodstawnie ale dowodzi to że masz kompleksy bo tylko osoby z kompleksami które miały nienormalne dzieciństwo pragną by inni się ich bali. Mnie to po prostu śmieszy podobnie jak twoja agresywna postawa - w każdym razie nie licz na to że będę się ciebie "bał", choćby dlatego że dla mnie jesteś tylko zabawnym małolatem.

                Inna rzecz to twoje ciągłe wypominanie mi że nazwałem cię "chamem i indywiduum".Aż tak cię to boli że musisz pisać o tym w co drugim poście? Przyznaję nie było to grzeczne ale przecież sam się o to prosiłeś
                obrażając wszystkich dookoła aż w końcu dostałeś bana. Z nas dwóch
                kto więcej ludzi obraził, ja czy ty? NA tym forum jesteś ostatnią osobą
                która może zarzucać mi brak kultury.

                Pomijając inne sprawy nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz że:

                -Prawię poemy na swoją cześć - czy kiedyś chwaliłem sam siebie?Mówiłem jaki jestem doskonały? Wyliczałem swe zalety? Z tego co wiem to nigdy. Twoją wypowiedź jest wieć kłamliwa

                -mówię swoje zdanie i "uciekam" ze strachu że ktoś pomyśli inaczej niż
                ja - znowu kłamstwo kolejne, nie mam pojęcia skąd to wytrzasnąłeś !?

                -w przeciwieństwie do innych "boję się dyskusji z tobą" - to mnie naprawdę rozbawiło. Po prostu nie chce mi się prowadzić jałowych
                kłótni z tobą bo mam lepsze rzeczy do roboty.

                -uważam się za lepszego od ciebie - znowu kolejna niczym nie poparta teza. A może to ty uważasz się za lepszego ode mnie?

                - do Żydów nic nie mam po prostu dobrze znam kulturę żydowską, więc pozwoliłem sobie na małą dygresję. Gdybyś znał ją też to byś wiedział
                do jakiej przywary umysłowej rabinów odnosi się to sformułowanie...

                - znajomość angielskiego ci się chwali - nawet poczułem się mile zaskoczony jednak nadal twierdzę że na polskim forum powinien być używany jezyk polski...

                -jestem smarkaczem wpadam w płacz i uciekam - znowu nie wiem na jakiej podstawie formułujesz te dziwne tezy - przecież ty ledwie studia zaczynasz, w czasie gdy ja jestem już na V roku, w czerwcu będę się bronił a we wrześniu idę do pracy, w relacji między nami dwoma to ty raczej jesteś dla mnie smarkaczem. Tutaj to się zupełnie ośmieszyłeś
                - równie dobrze ja mógłbym zarzucić tobie że jesteś noworodkiem

                To by było na tyle. Jak widzisz dyskusja z tobą sprowadza się do prostowania twoich kłamstw. Moim zdaniem nie prowadzi to do niczego, i dlatego nie widzę nic złego w tym że olewam cię i kończę z tobą rozmawiać na ten temat - jeśli dyskusja z tobą ma tak wygladać to dzieki. Może ty lubisz takie bezsensowne zarzucanie sobie wyimaginowanych rzeczy ale dla mnie to strata czasu. Masz konfliktową osobowość i lubisz się kłócić. Temu chyba nikt na tym forum nie zaprzeczy.

                LINK
                • For crying out load...

                  Carno 2004-05-04 22:39:00

                  Carno

                  avek

                  Rejestracja: 2004-02-24

                  Ostatnia wizyta: 2024-09-17

                  Skąd: Żyrardów

                  Tak, jestem często sfrustrowany, zły, i stresowany. Ale probuje to wyładowywac- teraz np. codziennie biegając (juz 5 km dziennie) zaczalem robic pomki trzy razy dziennie, ale przede wszystkim rozmawiam z dziewczyna Nie odczuwam jakiejs przyjemnosci z tego ze ludzie sie mnie boja, i nie mysle że sie mnie boją. Aha-mialem nienormalne dziecinstow. Ojciec mi umarl na rak mozgu, ale o ty pislaem w innym poscie. Pozatym moj dziadek siedzial w pudle za mordersto, a jego syn, czyli moj ojciec, byl- o ironia!- policjantem. BTW-zapewne tez ejstem alkoholikiem bo obaj mo dziadkowie nimi sa, a ponoc dostajemy geny pod ziadkach. A to ze lubie czesto wypic wydaje sie to potwierdzac. Ale taki drobny detal.
                  A ten zabawny małolat nie zwykł się bać smeirtelnie powaznego studenta konczacego studnia.
                  Ale my sie nie wywyższamy, co? Panie ,,first among equals"? Pierwszy miedzy równymi? To nie rzad...choc stanowisko premiera chwilowo jest jeszcze wolne...

                  Jako cham, gowniarz, prostak, i indywiduam co ma o sobie mówic? po prostu przyznaje ci racje mastah. Aha-a cod o kultury. Faktycznie, nazywanie innych ,,fiutem" czy ,,gówniarzem" faktycznie dowodzi jakże wielkiej kultury osobistej po facecie, który własnie konczy studia.

                  Nie musiz prawic swoich poemach. Po prostu wyglada na to ze sie wywyzszach. I ze ciagle ja,ja,ja. I nigdy wiecej nie zawyzja mnie kłamca.

                  ,,Nie bede z toba polemizowal" , ,,nie bede z toba sie klocic, dyskutowal" Cos ci sie kojarzy, mastah?

                  Jajowe kłtnie-lol...Tylko mowisz ze jestem glupi walisz jakies tam zdanie i konczysz tym swoim slynnym ,,nie bede z toba polemizowal".

                  Uwazanie sie za lepszeg-indywidum, cham, gówniarz...

                  Faktycznie, udowodniles mi swa wiedze mastah tym o rabinach. Tiaa. Impresive, most impresive.

                  Co do angola- mam FCE, a w grudniu bede zdawal CAE...

                  Ja studia zaczynam w przyszlym roku. o ile sie na nie dostane. JAk nie to ide na zawodowego na woja, ewentualnie do pobru, apotem na policjanta. Zdziwo?
                  A myslałem ze dojrzalosc nie zalezy od wieku...lol...

                  Prosilem cie abys nie naazywal mnie klamca. OF pcozatku gdy ejstem na forum tylko mnie oczerniasz,a potem uciekasz, ten pierwzy raz stawiles mi czolo. Aha-tak, lubie sie klocic ic zesto to robic. teraz i tak dobrze ze biegam i mam dziewczyne, bo nie wiem co by ci napsial. Kieruje sie emocjami, a nie chlodnymi wyrafowaniem ja ty. Jesli to am byc powod do hańby czy cczegośt akiego- a więc jestem pierwszym między zhańbionymi.
                  Aha-na forum tego ze mam konfliktowa osobowosc nikt nie zaprzeczy. Ale ty chyba myslsiz ze wszytkich wyzywam i mam gdzies. Ale wyobeax sobie ze z wieloma osobami z forum utzymuje kontakty na priv ( Fizyk, Strider, Shedao Shai, Brencz, ostatnoo tez Anor ( moderator ktorego zbluzgalem) i Otias, z ktorym tez czesto sie klcoe) Jestem tu taki, jaki ejstem naprawde. Jesli ty, lub ktokolwiek inny uwaza, ze powinienem udawac kogos innego niz jestem, to niech spier...

                  That`s all folks...

                  LINK
  • Jedna...

    Darth Fizyk 2004-05-03 20:18:00

    Darth Fizyk

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-03-16

    Skąd: Nowa Sól

    ...uwaga, Hoth przewidział Bombe myślową, wyczuł ją, i jedyną szansę pokonania jej widział w wejściu do jaskini Kaana.

    LINK
  • Re: Najwybitniejszy dowodcy w historii Galaktyki...

    Darth_Daker 2004-05-03 21:58:00

    Darth_Daker

    avek

    Rejestracja: 2004-04-12

    Ostatnia wizyta: 2012-11-01

    Skąd: Zabrze

    Carnoks Iniro napisał:
    Yuuzhanie: Nas Choka oraz Shedao Shai

    -----------
    A Tsavongh Lah i jego ojciec zapomniałeś o nich??

    LINK
  • Tsavong Lah

    Carno 2004-05-03 22:02:00

    Carno

    avek

    Rejestracja: 2004-02-24

    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

    Skąd: Żyrardów

    był fanatykiem religijnym który wygrywał dzieki przewadze liczbnej, bądxmy szczerzy...a jego stary jednak przegrąłz Wedge`m, i ogolnie wiadomo tylko, ze wtej jednej bitwie bral udzial...a o przebiegu innych bitwe jakie rpowadzil nic nie wiemy...

    LINK
    • To że o tym na razie nic nie wiemy...

      Ricky Skywalker 2004-12-23 20:48:00

      Ricky Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2002-07-12

      Ostatnia wizyta: 2024-01-10

      Skąd: Bydgoszcz

      nie znaczy, że tego nie było i nie zostanie kiedyś wspomniane. Wiemy, Czulkang (kojarzy mi się zawsze z Czingis-chanem ) że był wybitnym taktykiem, działającym w przeciwieństwie do syna głównie w oparciu o fortele (choć i Tsavong miał swoje momenty...). A przegrał z Wedgem dlatego, iż Wedge grał wtedy w zupełnie nierebelianckim/nierepublikańskim stylu - wystarczy przytoczyć nazwę akcji - "Młot Imperatora" - i wsio jasne

      LINK
      • zgadzam sie

        DarthFIFI 2005-02-28 12:43:00

        DarthFIFI

        avek

        Rejestracja: 2004-05-13

        Ostatnia wizyta: 2011-01-25

        Skąd: Ostrów Wlkp.

        przegrana Czulkanga była spowodowana złym rozpoznaniem yuzkowych agentów, czyli w sumie wina Anora, który zbierał informacje od swojej siatki szpiegowskiej przez wiele lat przed rozpoczęciem inwazji i nie dotarł do informacji, że niszczyciele potrafiły zmasowanych ataków altyletyjskich na powierzchnie planet

        LINK
  • Tez racja.

    Darth_Daker 2004-05-03 22:04:00

    Darth_Daker

    avek

    Rejestracja: 2004-04-12

    Ostatnia wizyta: 2012-11-01

    Skąd: Zabrze

    Ale nie można powiedzieć że to cioty.

    LINK
  • Skoro tak ich wychwalacie......

    Dzedajmazder 2004-05-03 22:49:00

    Dzedajmazder

    avek

    Rejestracja: 2004-04-10

    Ostatnia wizyta: 2004-09-20

    Skąd: Rybnik

    tych sithów i imperialów to powiedzcie czemu tak rzadko wygrywali

    LINK
  • A Jan Dodonna

    Dzedajmazder 2004-05-03 22:51:00

    Dzedajmazder

    avek

    Rejestracja: 2004-04-10

    Ostatnia wizyta: 2004-09-20

    Skąd: Rybnik

    a Mon Motma, Bail Organa i Generał Kenobi!!!!!!!

    LINK
  • dla mnie

    Bendu 2004-05-03 22:52:00

    Bendu

    avek

    Rejestracja: 2003-09-21

    Ostatnia wizyta: 2020-03-20

    Skąd: POZNAŃ

    najwybitniejszym dowódcą był oczywiście Palpatine.
    Nie mozna też zapomnieć o Xizorze, który trzymał pieczę nad całym podziemiem galaktycznym.

    Moja lista:

    1.Palpatine
    2.Thrawn
    3.Leia
    4.Ackbar
    5.Xizor
    6.Luke (te rozłamy w zakonie....mogło być lepiej)
    7.Garm Bel Iblis
    8.Mon Mothma
    9.Pellaeon
    10.Desann

    LINK
  • zgadzam

    twardy 2004-05-04 02:36:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    sie z Carnoks Iniro...... to by byli wszyscy ktorzy sa warci wzmianki, ale ciekawy jest wlsnie status Solo wkoncu tez wygral kilka waznych bitew,,,

    LINK
  • Bądź co bądź

    Admirał Raiana Sivron 2004-05-04 12:50:00

    Admirał Raiana Sivron

    avek

    Rejestracja: 2004-05-01

    Ostatnia wizyta: 2008-12-22

    Skąd: Puławy

    Thrawn rządzi!!!!!!!!!!!!!

    LINK
  • Numero uno to:

    GrEger 2004-05-09 18:09:00

    GrEger

    avek

    Rejestracja: 2003-07-01

    Ostatnia wizyta: 2009-04-26

    Skąd:

    Józef Piłsudski;P

    LINK
  • Najwybitniejszym

    Taag Bha Den Fell 2004-07-14 22:36:00

    Taag Bha Den Fell

    avek

    Rejestracja: 2004-07-10

    Ostatnia wizyta: 2004-09-11

    Skąd: Ostrołęka

    dowódcą był Thrawn

    LINK
  • Wielki i zapomniany

    Strid 2004-07-14 22:52:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2025-09-13

    Skąd: Poznań

    Mandalore. Człowiek który zjednoczył zwaśnione klany mandaloriańskie i sprawił że Mandalorianie stali sie postrachem galaktyki. Za jego rządów Mandalorianie zdobywali świat za światem, zdobyli największą Republikańską stocznie czy przeprowadzili atak na Coruscant który gdyby nie zdrada Aleemy która rozkazała odwrót zakończyłby się sukcesem... Tak Mandalore był wielkim przywódcą i strategiem... szkoda że teraz ponad 5000 lat później żaden Mandalorianin nie powtórzył jego wyczynów... Ale cóż może Boba Fett odbuduje Mandaloriańską potęge ? Zobaczymy... zobaczymy...

    LINK
  • Moze jestem głópi, ale mam pytanie....

    Imperator Darth Maul 2004-12-21 17:29:00

    Imperator Darth Maul

    avek

    Rejestracja: 2004-11-06

    Ostatnia wizyta: 2007-11-10

    Skąd: Kielce(Yavin IV)

    Moze jestem głópi, ale mam pytanie kto to był Xim Despota i Hutt Kossak(krótka charakterystykatych postaci). W jakich komiksach/książkach te postacie wystepują(jesli jest komiks to jest polskie wydanie, gdzie ewentualnie mozna to cos kupić)

    LINK
    • Xim Despota...

      Strid 2004-12-21 17:52:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2025-09-13

      Skąd: Poznań

      Despota Xim był władcą wielkiego Imperium w czasach bodajże jeszcze przed Republiką albo we wczesnych jej latach. Był typowym tyranem podbijającym za pomocą swojej Armii Droidów - pierwszej znanej w dziejach - świad za światem aż nie natkną się na Huttów którzy go pokonali.
      Tak mniej więcej się to przedstawia. Cała ta historia była bardziej skomplikowana ale nie pamiętam niestety detali.

      LINK
    • Kto płyta nie błądzi, a błądzić rzeczą ludzką jest! :D

      Mihoo 2004-12-21 18:27:00

      Mihoo

      avek

      Rejestracja: 2003-12-02

      Ostatnia wizyta: 2022-11-05

      Skąd: Poznań

      -[Strid, pozwolę sobie nieco uszczegółowić Twój opis ]

      Xim Despota i Hutt Kossak to jedne z bardziej znanych postaci okresu prerepublikańskiego SW.

      Xim, który uzyskał przydomek Despota, około roku 25,130 BBY stworzył całkiem znaczące Imperium, podbijając niezły kawałek galaktyki. Warto dodać, że miało to miejsce przed wynalezieniem hipernapędu. Za pomocą potężnych armii, między innymi niepokonanych droidów bojowych podbijał kolejne światy gromadząc gigantyczne skarby. Jak słusznie zauważył Strider, jego armie droidów są uważane za jedne z pierwszych w galaktyce. By wygodnie pomieścić niezliczone łupy, rozkazał wybudować na planecie Dellalt olbrzymi podziemny skarbiec, do którego wydrążenia użyto najnowszych ówczesnych osiągnięć nauki i techniki. Na powierzchni planety wybudowano metropolię, do przewiezienia skarbu natomiast specjalny transportowiec "Queen of Ranroon". Statku a następnie skarbca strzegły wspomniane droidy wojenne. Centrum Imperium Xima i lokacją jego królewskiego pałacu była planeta Argai. Insygniami Xima była trupia czaszka, taki symbol pojawiał się między innymi na pancerzach jego droidów wojennych.
      Warto zauważyć, że to właśnie Xim zapoczątkował istnienie GenoHaradanu, tajnej organizacji spiskowo-konspiracyjnej (http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=129960)
      Jego rządy terroru trwały około 30 lat. W tym czasie podbił setki tysięcy światów w regionie zwanym Hegemonią Tion. Do klęski doprowadziła Xima dopiero próba podbicia przestworzy Huttów, konkretnie gromady Si`Klaata. Na planecie Vontor miały miejsce dwie zacięte lecz nierozstrzygnięte bitwy. Huttowie, pod dowództwem Kossaka okazali się sprytniejsi, zawierając pakt z rasami Weequayów, Vodran, Nikto i Klatooinian których armie okazały się decydującym czynnkiem który pozwolił Huttom wygrać bitwę. Przeszła ona do historii jako Trzecia Bitwa o Vontor. Armie Xima poniosły druzgocącą klęskę a sporą część jego przestępczego Imperium przejęli Huttowie.

      W zasadzie jedyne miejsca w których można poczytać o Ximie to powieść "Han Solo i utracona fortuna" i "Ilustrowany przew. po chronologii GW", gdzie mamy niewielkie wzmianki. Jeśli znasz angielski, to tu możesz poczytać o objazdowej wystawie artefaktów z czasów Xima, która tuż przed wybuchem Wojny Klonów odwiedzała światy środka:
      http://www.holonetnews.com/47/life/13314_4.html

      LINK
  • wg. mnie

    Moof 2004-12-23 18:27:00

    Moof

    avek

    Rejestracja: 2003-12-25

    Ostatnia wizyta: 2022-09-07

    Skąd: Otwock

    1. Thrawn
    2. Palleon
    3. Ackbar
    4. Bel Iblis

    Moze i byli wybitniejsi wcześniej, ale nie znam sie zbytnio na czasach przed filmami.

    LINK
  • Moja lista to

    X-Yuri 2004-12-23 23:19:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2025-09-14

    Skąd:

    1. Thrawn
    2. Ackbar
    3. Solo
    4. Lando C.

    LINK
  • kolejny wielki zapomniany...

    Mihoo 2004-12-28 11:07:00

    Mihoo

    avek

    Rejestracja: 2003-12-02

    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

    Skąd: Poznań

    Jedi, w późniejszym okresie Sith, Revan.

    W czasie Wojen Mandaloriańskich (okres kilkudziesięciu lat po Pierwszej Wojnie Sith) okrył się wielką sławą jako genialny taktyk i świetny dowódca. Zdecydowana większość, jeśli nie wszystkie, bitew z jego udziałem zakończyła się zwycięstwem Republiki. Samo za siebie mówi to, że respektem darzyli go Mandalorianie, pomimo dotkliwej klęski jaką im zadał. Mało tego - w pojedynku pokonał samego Mandalore`a!

    LINK
    • Fakt

      Strid 2004-12-28 11:28:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2025-09-13

      Skąd: Poznań

      jeden z niewielu jedi których szanuje.
      Wielkim wojownikiem był... to fakt... gdyby nie fakt że zmusił Mandalorian do złożenia broni mógłby zyskac potężnych sprzymieżeńców gdyż wedłóg tradycji ten kto pokona Mandalore`a ma prawo rządzić Mandalorianami... cóż wybrał inaczej ale i tak na szacunek zasługuje...

      LINK
  • Komandor

    Rogue Leader 2005-01-02 16:35:00

    Rogue Leader

    avek

    Rejestracja: 2005-01-01

    Ostatnia wizyta: 2017-01-01

    Skąd:

    Wedge Antilles,Łotr Jeden.

    LINK
  • Grand Admiral Thrawn

    Wo_Ja_Ann 2005-02-27 19:08:00

    Wo_Ja_Ann

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2014-11-28

    Skąd: Szczecin

    Pellaeon
    Wedge Antilles
    Ackbar

    @Darth Yuri, nei wiem czy Solo i Carlissian byli takimi wybitnymi dowodcami, to ze brali udzial w waznych bitwach nei znaczy ze sa wybitnymi dowodcami tylko dobrymi pilotami... a statek Carlissiana wygląda bardziej an statek jakiegoś Alfonsa (określony w Trylogii Kryzysu Czarnej Floty jako latający burdel) niż dowódcy :]

    LINK
  • bez watpienia...

    markon 2005-02-27 20:43:00

    markon

    avek

    Rejestracja: 2004-04-17

    Ostatnia wizyta: 2005-11-20

    Skąd: Nasielsk

    ... to Wielki Admiral Thrawn (genialny strateg, jego umiejetnosc analizowania sztuki danej rasy - "Kiedy zrozumie sie sztuke danej rasy, wie sie o tej rasie juz wszystko" -, dlugo by wymieniac jego wszystkie zalety jako dowodcy). Dobrym dowodca byle tez (a przynajmniej tak mi sie wydaje) Ackbar, a takze Antilles, chociaz zaden z nich nie dorastal do piet Wielkiemu Admiralowi.

    LINK
  • Napoleony :)

    Hialv Rabos 2006-02-23 19:58:00

    Hialv Rabos

    avek

    Rejestracja: 2005-10-30

    Ostatnia wizyta: 2025-07-15

    Skąd:

    Zgadzam się tu z większością osób, które wymieniły Xima. Bo był to naprawdę genialny strateg jak na swoje czasy. Zapewne gdyby żył w czasach Galaktycznej Wojny Domowej i miał do dyspozycji owe nowinki techniczne na podorędziu, to zapewne mógł by wykazać się jeszcze większymi osiągami. Druga postać to niewątpliwie Dodonna. Inni godni wzmianki to Generał Greavious (nie wiem czy nie palnąłem byka?), Dooku, Kenobi, Yoda, niewątpliwie bohaterowie Wojen Klonów, od których Dodonna wiele czerpał. Czasy konfliktu między Sojuszem a Imperium, to napewno czas Admirałów Palpiego (w tym i Thrawna). Należy też wspomnieć o Ackbarze, Antillesie... było ich wielu, i każdy miał z nich swoje pięć minut

    LINK
  • dobry temat

    Gwiezdny Muzyk 2006-02-23 22:53:00

    Gwiezdny Muzyk

    avek

    Rejestracja: 2004-09-05

    Ostatnia wizyta: 2013-07-07

    Skąd: Warszawa

    Starożytność: Nie za wiele wiemy o tym Ximie. Podbił Hegemonię Tion, został pokonany przez Hutta. Nie wiem, jakoś specjalnie mi nie zaimponował.
    trochę bliższa starożytność. Wg mnie zdecydowanie pod tym względem przeważa Naga Sadow! Zrobił na mnie wrażenie swoimi zabiegami taktycznymi.
    Wojny Klonów... Jakoś nikt na mnie wrażenia nie zrobił. Chociaż pod ich koniec zaczął wybijać się pewien młody Jedi- Anakin W Próbie Jedi widać początki jego, jako taktyka/stratega. W późniejszych źródłach z tego co wiem nie za bardzo jest on przedstawiany jako dowódca bitew, ale w sumie mając po swojej stronie imperialną marynarkę nie za wiele musiał stosować taktyki, wystarczyła przewaga liczebna do osiągnięcia zwycięstwa. Ale mimo wszystko myślę że był świetnym strategiem.
    Rebelia/Nowa Republika- Ackbar, Garm Bel Iblis, Han Solo. Ackbar, za zdolność nauki, Garm za geniusz, Solo za zdolność improwizacji.
    Nadszedł czas na najgenialniejszego ze znanych nam dowódcę:

    Syndyk Mitth`raw`nuruondo - inaczej zwany- Wielki Admirał Thrawn.
    Nic dodać nic ująć.

    LINK
  • jak

    Halcyon 2006-02-23 23:02:00

    Halcyon

    avek

    Rejestracja: 2004-09-07

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Police

    dla mnie najlepszymi byli :
    - Garm Bel Iblis - geniusz wojskowy, osoba, która próbowała wygrać z Thrawnem i wcale, aż tak źle mu nie szło
    - Ackbar - typowy strateg, który był mózgiem Rebelii i Republiki przez baardzo długi czas.
    - Mitth`raw`nuruodo - to chyba każdy wie
    - Gilad Pellaeon - osoba, którą wybrał Thrwan, widział wszytkich wielkich dowódców Imperium i umiał się od nich uczyć. Zawsze wiedział kiedy trzeba się wycofać.
    - Wedge Antilles - jakby nie patrzeć strateg z niego nie jest, ale na taktyce zna się swietnie [Linie Wroga].

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..