Kazdy wie ze wojna powoduje rozwoj technologiczny. szczytowym momnetem tego byla IWW swiatowa kiedy armiie z poczatku wojny kompletnie sie roznily od tych z konca... w galaktyce obecnie woja trwa 40 lat prawie bez przerwy a oni ciagle lataja na Xwingach Tie Fighterach itp.... Ja wiem zaraz ktos powie ze w lotnictwie obecnie juz tak sie szybko nie zmienia technika, ale jest to spowodowane brakiem konfliktow na duzo skale. Nam potrzeba bylo 5 lat zeby z tankietech przejsc do tygrysow 2... a oni ciagle posluguja sie AT-AT..... i znow moja opinia jest ze autorom nie chce sie mysles bo po co......
wychodzi lenistwo a po drugie tak zwane terminy, musza nap napisac ksiazke w rok lib dwa... i nie maja czasu sie przygotowac..... a po drugie Ci autorzy to zajmuja sie masowka. Tolkien czy Herberet pisali swoje ksiazki cale zycie, dzieki czemu ich swiaty sa tak super i ciekawe a do tego niesamowicie spojne i realistyczne