TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Generalowie i dowodcy.........

twardy 2004-04-30 11:44:00

twardy

avek

Rejestracja: 2002-07-16

Ostatnia wizyta: 2012-02-07

Skąd: Wrocław

Chcialbym poruszyc jeden ciekawy temat....... Churchil pod czas IIWW zmienil kilka razy i szefa sztabu armii brytyjskiej, a juz nie mowiac o 7 armii kroa miala z 6 dowodcow. Bylo to spowodowane szukaniem najlepszych rozwiazan i zespolow ktore by mogly ze soba dzilac......
Tak samo robili amerykanie ale na mneijsza skale.... Wiekszosc dowodcow po wojnie odeszla i jej miejsce zajeli nowi.... Sztab generalny armii amerykanskiej zmienia sie srednio co 5-6 lat... Czemu do jsnej cholery w UE mamy cialge tych samych generalow po obu stronach. Zawsze tylko Palleon, Ackbar (wedlug ksiazek jedyny obaok Garma dobry dowdocta szczebla strategicznego rebeli), Garm..... dla mnie jest o nie pojete........ moja jednak opinia jest to ze autorom brakuje pomyslow i tyle.... a po drugie nie maja zadnego pojecia o wojnie... przecierz gdybym ja byl np dowodca imperium skupil bym sie tylko na zabiciu Ackbara (tak jak amerykanie dwukrotnie zabili szefa sztabu japonskiej marynarki wojennej) i bylo by po wojnie..... tak samo vice wersa zabicie Palleona i nie ma imperium......

LINK
  • i znowu

    Anor 2004-04-30 12:24:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    podobnie jak z technologią pamietajmy ze SW nie sa do końca logiczne bo sa basniowe! poza tym w przypadku bohaterów jest jeszcze kwestia że oni własnie przyciągają do książek bo sa znani z filmów itd sa popularni własnie dlatego się ich umieszcza. Ta ppularności i plusy związane z pojawianiem się znanych postaci sa większe dla twórców ksiązek aniżeli zachowanie logiki

    PS. twardy czy ja mam dejavu czy mi się wydaje że ty już taki wątek jakiś czas temu założyłeś?

    LINK
    • Re: i znowu

      Paweł 2004-04-30 13:51:00

      Paweł

      avek

      Rejestracja: 2002-01-06

      Ostatnia wizyta: 2013-03-31

      Skąd: Katowice

      Anor napisał:
      PS. twardy czy ja mam dejavu czy mi się wydaje że ty już taki wątek jakiś czas temu założyłeś?
      -----------
      Też mi się tak wydaje Zaczynał się jakoś tak: "Nawiązując do ostatnio czytanej przeze mnie książki..."

      (po chwili) A ten wątek jest pod adresem:
      http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=73777

      LINK
  • Żeby nie było...

    Misiek 2004-04-30 13:50:00

    Misiek

    avek

    Rejestracja: 2003-01-12

    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

    Skąd: Wrocław

    ...burdelu. Stalin kiedyś zrobił "redukcję" oficerów i na dobre mu to potem nie wyszło. Jeśli Imperium miałoby tak zmieniać admiralicję co 6 lat (bo nie wyobrażam sobie, żeby to wyglądało inaczej), to by stworzyli ekstremalny bajzel. To raz. A dwa, że jeśli założyć, że wojna trwała te 20 lat, to średnio cztery, pięć razy zmieniłaby się kadra oficerska. I który pisarz bądź czytelnik SW by się w tym połapał?

    LINK
    • ale

      twardy 2004-05-01 10:25:00

      twardy

      avek

      Rejestracja: 2002-07-16

      Ostatnia wizyta: 2012-02-07

      Skąd: Wrocław

      dzieki tej czystce wyzucil generalow (slabycg jak Tuchaczewski) i powolal takich jak Zukow ktorzy pozniej dla niego wojne wygrali

      LINK
      • Tylko, że...

        Misiek 2004-05-01 12:37:00

        Misiek

        avek

        Rejestracja: 2003-01-12

        Ostatnia wizyta: 2022-05-16

        Skąd: Wrocław

        ...w międzyczasie nie poszło mu w Finlandii, a Niemcy pod Stalingrad podeszli...

        LINK
        • Zukow

          twardy 2004-05-02 11:37:00

          twardy

          avek

          Rejestracja: 2002-07-16

          Ostatnia wizyta: 2012-02-07

          Skąd: Wrocław

          nie dowodzil w Finlandii tylko Woroszylow,... a Finlandia byla tylko poligonem i nic wiecej,,,,,

          LINK
          • Tym niemniej...

            Misiek 2004-05-02 11:54:00

            Misiek

            avek

            Rejestracja: 2003-01-12

            Ostatnia wizyta: 2022-05-16

            Skąd: Wrocław

            ...trzeba być wyjątkowo bystrym, żeby puścić żołnierzy do walki bez butów...

            LINK
            • a

              twardy 2004-05-02 12:04:00

              twardy

              avek

              Rejestracja: 2002-07-16

              Ostatnia wizyta: 2012-02-07

              Skąd: Wrocław

              czy wczesniej ta armia miala buty, NIE,,,,,, ruscy zawsze jak chodzi o ekwipunke byli gorzej przygotowani...... ale podam Ci lepszy rzecz to czemi niemcy zaatakowali Ruskich nie majac wogole ani olejow ani odzierzy na zmie i wiec kto tu jest glupi

              LINK
              • Nie twierdzę...

                Misiek 2004-05-02 14:45:00

                Misiek

                avek

                Rejestracja: 2003-01-12

                Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                Skąd: Wrocław

                ...że Niemcy byli inteligentniejsi, jestem nawet skłonny twierdzić, że miejscami byli głupsi, niż nasi bracia ze Wschodu (twój przykład jest dobry: mając w historii co najmniej trzy przykłady inwazji na Rosję nie potrafili wyciągnąć wniosków).

                LINK
                • Z wnioskami zawsze jest problem

                  Sebastiannie 2004-05-03 01:14:00

                  Sebastiannie

                  avek

                  Rejestracja: 2002-12-28

                  Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                  Skąd: Pabianice

                  Wnioski mają to do siebie, że nawet te wydawałoby się oczywiste nie jest łatwo wyciągnąć. Spójrzmy na Amerykanów obecnie... Uważa się, że jednym z większych powodów ich klęski w Wietnamie był praktyczny brak pomysłu na to jak ten kraj ma wyglądać po pokonaniu komunistów. Wpadli z wojskiem niby w imię demokracji, a zaczęli popierać na Południu faceta, który był zwyczajnym dyktatorem. Później sami go zamordowali, ale nie mieli nikogo kto nadawałby się do przejęcia władzy...
                  Teraz w Iraku też wpadli, załatwili Saddama i na tym praktycznie ich plany się zakończyły. Nie mieli gotowego żadnego długookresowego pomysłu na uregulowanie sytuacji. Dopiero gdy terroryści zaczęli działać i zabijać kogo się da, Amerykanie na chybcika rozpoczęli zbieranie jakiś Irakijczyków, którzy gotowi byliby wejść do quasi-rządu. Teraz zaś przywracają do władzy generałów z saddamowskiej Gwardii Republikańskiej... Hmm... nie widać żeby wyciągnęli wiele wniosków z Wietnamu... Oby koniec okazał się szczęśliwszy... Może więc powinniśmy choć trochę zrozumieć Hitlera?

                  LINK
                  • Taa....

                    Misiek 2004-05-03 01:40:00

                    Misiek

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-12

                    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                    Skąd: Wrocław

                    ...wolałbym uniknąć epitetów i sformułowań sprowadzających się do tego, że Amerykanie mają hamburgera zamiast mózgu, nie będę też ich bronił; raczej chciałbym zrozumieć. Z jednej strony masz rację, po Wietnamie powinni byli się czegoś nauczyć. Tylko, że w międzyczasie był Kuwejt i Afganistan. Zwłaszcza ten drugi, względnie sprawnie zabrany Talibom (mówimy teraz o tym, co Amerykanie sądzą, a nie o stanie faktycznym), mógł utwierdzić ich w przekonaniu, że zdołali dostosować "schemat wietnamski" do nowych warunków. Tylko, że Afganistan to nie Irak...

                    LINK
                  • Raz się udało, za drugim jest gorzej

                    Sebastiannie 2004-05-03 02:30:00

                    Sebastiannie

                    avek

                    Rejestracja: 2002-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                    Skąd: Pabianice

                    Kuwejt to zupełnie inna bajka, bo tam był normalny, legalny rząd obalony przez Saddama w wyniku inwazji i Amerykanie musieli tylko go przywrócić do władzy. Nie było problemu żeby cokolwiek tworzyć od początku... Z Afganistanem masz rację - Amerykanom jakoś się udało, przynajmniej tak się wydaje, choć talibowie ciągle siedzą w górach i atakują kiedy mogą. Może ludność Afganistanu nie jest tak podzielona jak w przypadku Iraku? Na pewno jest tam kilku watażków, którzy rządzą poszczególnymi regionami i z nimi wystarczyło się porozumieć żeby osiągnąć względny spokój. W Iraku zaś mamy co najmniej trzy potężne grupy społeczne (Kurdów, szyitów i sunnitów), z których każda chce czegoś innego, a dwie dodatkowo nienawidzą Amerykanów (tylko Kurdowie są raczej zadowoleni). Cokolwiek Bush i jego sztab myślał przed wybuchem wojny, wiadomo już się się przeliczył.

                    LINK
                  • i tu sie

                    twardy 2004-05-03 09:44:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    znow nie zdodze panowie........ mam pytanie czy ktos z Was kiedys przeczytal jakos ksiazke o wietnamie czy tylko tak mowicie bo gazety czytaliscie......... amerykanie w wietnamie poniesli porazke polityczne a nie militarana, jest to pierwsza wojna w historii ktora przegrali u opini publicnzje a nie na polu walki,,,,,, armia witnamu poludniwegoi walczyla jeszcze ponad dwa lata po opuszczeniu wietnamu przez amerykanow wiec prosze dawajcie pozadnijesz przykaldy....... pod czas ofensywy na Hanoi vietnong zostal prawie calkowicie rozbity jedynym problemem bylo to ze amerykanie nie mogli zaatakowacv Vietnamu polnocnego bo nie byli z nimi w stanie wojny. i nie mogli przez to dobic vietnwmcow...

                    Druga rzecz.......... czemu niemcy nieprzygotowane uderzyly na ZSRR , pomimo dobrej kadry oficerksiej i mysla taktycznej - jest jdna odpwoeidz miesiac pozniej to samo by zrobili ryscy i to bylo typowe uderzenie prewencyjne...........

                    LINK
                  • Wietnam

                    Sebastiannie 2004-05-03 21:42:00

                    Sebastiannie

                    avek

                    Rejestracja: 2002-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                    Skąd: Pabianice

                    Twardy, ale z kim się nie zgodzisz? Ze mną, skoro to właśnie ja stwierdziłem, że klęska Amerykanów w Wietnamie była spowodowana brakiem politycznego pomysłu na przyszłość tego kraju? Chyba znowu nie doczytałeś mojego posta... Stwierdziłem w nim też, że Amerykanie ponownie nie posiadali takiego pomysłu teraz w Iraku - to tak dla informacji...

                    Ale już pod koniec, twardy, nieźle przysoliłeś . Od kiedy to Amerykanie przejmują się formalnym wypowiedzeniem wojny żeby wkroczyć do jakiegoś kraju? Ostatni raz wojnę wypowiedzieli Japonii (i reszcie) . W międzyczasie na różnej podstawie weszli do kilku krajów, jak Korea, Kambodża, Laos, Grenada, Afganistan czy Irak , ale nikomu wojny nie wypowiedzieli...
                    Naturalnie, że Amerykanie na opartego w Wietnamie nie przegrali - mogliby walczyć jeszcze lata i może by im się udało, mogliby zrzucić atomówkę i wtedy na pewno by wygrali... Tylko, że w dżungli poległo ich ponad 50 tys., a dalszych 350 tys. wróciło na noszach. Doszli do wniosku, że gra nie warta była świeczki i się wycofali.

                    LINK
                  • ale

                    twardy 2004-05-04 02:46:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    jakby weszli do vietnamu polnocnego to ryzykowalo otwarty konflikt z ZSRR..... straty ze strony partyzantki vietnamu i ze strony armi polnocnej byly kolo miliona...
                    nie porownuj iraku z vietnamem,,,,, armia poludniwego vietnamu liczyla jak sie nie myle kolo mln zolnierzy ktorzy walczyli z vietcongiem... tam byl normalny rzad kroty popierala ameryka, wkoncu oni tam weszli na podstawie (nie tak od siebie) ale z vietname i australia byli w pakcie jak NATO... po drugie na 850 000 wojsk amerykanskich tyko 150 000 bylo w lini reszta byla armia kwatermistrzowska dla armi poludniowego vietnamu......... amerykanie przegrali bo tak jak obecnie europejczyc wola chaniebny pokoj niz walke o swoeje idealy

                    LINK
                  • Podobieństwa

                    Sebastiannie 2004-05-04 04:29:00

                    Sebastiannie

                    avek

                    Rejestracja: 2002-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                    Skąd: Pabianice

                    Tak, to prawda co powyżej napisałeś, ale ja nie porównuę Iraku z Wietnamem pod względem wojskowym, ani geograficznym, tylko pod względem politycznym, a dokładnie pod względem braku planu politycznego i tu i tu. W Wietnamie na początku Amerykanie popierali Diema, tylko że on zamiast demokracji wprowadził w kraju brutalną dyktaturę co kompromitowało Waszyngton i ideały, o które rzekomo walczono. Dlatego też Amerykanie postanowili zabić Diema przy pomocy CIA, ale niestety nie miał kto go zastąpić i od tego czasu Wietnamem wstrząsały częste przewroty rządowe. USA walczyły z komunistami z Północy, lecz nie potrafiły zaprowadzić porządku w swojej strefie, czyli na Południu. To mam na myśli mówiąc o braku planu politycznego... Bo nawet gdyby Amerykanie wygrali to co? Kto miałby rządzić w Wietnamie? Komuniści byli jedyną porządnie zorganizowaną siłą cieszącą się znacznym popraciem społecznym, a reszta funkcjonowała na zasadzie od puczu do puczu. W tym znaczeniu porównywałem tamten konflikt z Irakiem, bowiem teraz też Amerykanie nie wyglądali na takich, którzy wiedzielby co zrobić po usunięciu Saddama.

                    LINK
                  • troche

                    twardy 2004-05-04 09:28:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    racji jest ale w vietnamie bylo poparcie szczegolnie po ostniej ofensywie vietcongu na Hasnoi gdzie sie oni dopuscili morderstw na ludnosci cywilnej, w tym okresie armia poludniwego wietnamu miala problem z zbyt duzo iloscia ochotnikow do armii.....
                    jedno jest pewne ze amerykanie czesto szybko dzialaja a nie mysla,,,
                    i problem tez jest to ze czasami nie rozumieja drugiej strony........

                    LINK
          • A wiec podsumujmy

            Carno 2004-05-02 16:44:00

            Carno

            avek

            Rejestracja: 2004-02-24

            Ostatnia wizyta: 2024-09-17

            Skąd: Żyrardów

            Poligon w Finlandii:
            Finowie stracili 24 923 zabitych żołnierzy a 43 557 odniosło rany. A Ruscy na poligonie, nic nie znaczacej potyczce? 126 875 zabitych, ćwierć miliona rannych, 800 samolotów i 2300 czołgów. A to, że Finowie czołgami nie dysponowali oraz ze mieli 200 PRZETARZAŁYCH samolotów nic nie znaczy...A Woroszyłow miał godnych pomocników przeciez- Mierieckow, Kulik tez orłami nie byli...Dopiero po zgromadzeniu nowych sił ( łącznie 850 tysiecy żołnierzy, 2000 czołgów ze wparciem 2000 samolotów) pod dowodztwem Timoszenki udezyli i przebili sie przez obrone finską...( dane pochodzą z książki B. Wołoszańskiego ,,Tajna wojna Stalina") Fakt, Żukow był dobrym dowódca, takim jak Koniew, ale ja zywie wiekszy szacunek dla Czujkowa- wg mnie to taki rosyjski Rommel. Aha-a co do miernot...Jedynym marszałkiem który przeżył wielka czystke- był marszałek SIemion Buddiony, który był marszałkiem bo był kumplem Stalina, i ogolnie WSZYSCY uwazali go za najwiekszkego idiote w armii( podejrzewano nawet zaburzenia psychiczne...) A kto taki bohaterski zosał? Kulik, ktorego armia została zdziesiatkowana pod leningradem, i ten Leningrad cudem tlkoie utrzymał? Kirponos, który stracił Ukrainę? Wg Żukowa taki Kirponos nie powinien nawet pułkiem dowodzić! Poza tymi twoimi rodzynkami frontami dowodzili ludzie, którzy nie umieli sobie poradzic z pułkiem, a dywizjami dowódcy batalianów...I to własnie czysta dotykała tych od kapitana w góre- a tych było wielu, oj wielu...to był prezent Józefa dla Adolfa, jednak Adolf go nie wykorzystał ( bo też poxniej zacżał odsuwac najlepszych dowódco takich jak Guderain czy Runstend na rzecz Jodla czy Keitla...)

            LINK
            • teraz Ja

              twardy 2004-05-03 09:49:00

              twardy

              avek

              Rejestracja: 2002-07-16

              Ostatnia wizyta: 2012-02-07

              Skąd: Wrocław

              Finladnie byla poligonem gdzie wykazalo ze sprzet z fabryk jest w slabym stanie technicznym itp....... pozwolilo stalinowi na sprawdzenie slabych stron armii czerwonej, wiekszosc sprzetu ktory tam urzyto byl nowy i zawsze na poczatku sa problemy np urzycie czalgow trzy wierzowcyh zakonczylo sie kleska bo byly za ciezkie i dlatego0 pozniej popwstaly tak dobre czolgi jak t-34,
              A po drugie widzisz sam sobie odpowiedziales na pytanie o dowodcow Finladnie i jej pierwsza bitwa byla kleska i dlatego Stalin przeprowadzil czystki bo wiedzial ze ta kadra co jest i tak na nic mu sie nie przyda...
              Powiem jeszcze raz kadra przed czystka i tak byla do dupy bo ruscy nigdy nie mieli szkoly z takimi tradycjami jak niemcy wiec czysta nie zmiejszyla potencjalu armii............

              LINK
              • twardy...

                Carno 2004-05-03 14:34:00

                Carno

                avek

                Rejestracja: 2004-02-24

                Ostatnia wizyta: 2024-09-17

                Skąd: Żyrardów

                ta czystka skonczyła się w 1938 roku...a kampania fińska miała miejsce w latach 1939-40...To własnie te orły dostały awans PO CZYSTCE. A to czemu? Bo byli miernotami, wazelinairzmai i oskarżali wszystkich jak leci..

                LINK
                • najwieksza

                  twardy 2004-05-03 14:37:00

                  twardy

                  avek

                  Rejestracja: 2002-07-16

                  Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                  Skąd: Wrocław

                  czystka wsrod kadry mniejszego stopnia wlasnie wtedy byla.....
                  1936-39

                  LINK
                  • Jakiej

                    Carno 2004-05-03 14:56:00

                    Carno

                    avek

                    Rejestracja: 2004-02-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

                    Skąd: Żyrardów

                    do cholery kadry mniejzego stopnia? Ona dosęgła wszsytkich oficerów, ale głównie wyzszych! Daltego nazywa sie wielka czystką!!! I skonczyła się w 38 roku! Zgineło w niej, ozstało zesłanych do łagrów lub zwolninych z wojska od 35 tysiecy do 82 tysięcy oficerów!!! 4 z 5 marszałków zabito. Zgineli wszyscy admirałowie, wszyscy dowódcy i komisarze armii, 48 z 55 dowódców korpusów, 125 spośród 199 dowódców dywizji, 200 spśród 389 dowodców brygad. A czy wiesz że Stalin planował czystke po wojnie? Na początku zamierzał załatwić Zukowa, a potem Koniea i innych, bo wg niego za bardzo urosliw siłe. On nie przeprowadzął czystek by wzmocnić Armię Czerwoną, i nie dlatego, że uważał dowdcow za miernoty. On sie ich bał. Bał sie że skieruja sie rpzeciw niemu. A niektórych po prostu nie lubił. I tyle. Cała definicja.

                    LINK
                  • wiesz

                    twardy 2004-05-03 15:07:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    co o sile armii stanowi, czemu niemcy byli tak switna armia.... bo oni mieli tylku kilku swietncyh dowodcow.... Rommel , Guderian... reszta tylko dupe lizala Hitlerowi..... armia niemiecka miala kadre nizsza (siernaci, kaprale) i srdenia (porucznicy, kapitanowie) na najwyzszym poziomie a ruscy nigdy nie mieli. Pamietaj tak samo jak u nas do armii za komuny szly najwieksze szumowiny (nie wszycy) tak samo do armii czerwonej na poczatku szli najgorsi ludzie (wiekszosc oficerow z armii carskiej dostala albo kulke albo uciekla) wiec nie mow mi ze zbieranina jaka byla armia czerwona ktora malutkiej polski nie mogla podbic uwazasz za arimie. Stalin to swietnie rozumial dlatego zabil tych "marszalkow".... i staral sie szukac ludzi ktorych potrzebowal..... komisarze to byli aparatczycy nic nie znaczacy dla armii i wiec ich mogl zabic do woli.........i tak nie stanowili sily dla armii......
                    Tak chcial zrobic czystke po wojnie poniewaz oni zobaczyli a szczegolnie prosci zolnierze jak sie zuje na zachodzie i nagle by mogli stwierdzic ze komuniz to nie ich idea....... najgorsze we wszystkim jest to ze Stalina sie bardzo nie docenia ale to on obkrecil sobie Rosvelta kolo poluszka....on wiedzial co robil i realizowal swoj cel, ktory osiagnal prawie w 100%, podbil prawie cala europe.......

                    LINK
                  • Twardy

                    Carno 2004-05-03 16:20:00

                    Carno

                    avek

                    Rejestracja: 2004-02-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

                    Skąd: Żyrardów

                    zastanów sie co mowisz. Po pierwsze- to sie nazwało WIELKA CZYSTKA a nie oficerów młodszego stopnia..ech...spokojnie...Ten twoj argument że nie mogła pobić Polski..człowieku, prZecież to bło pO CZYSTCE< ZROZUM TO! Wiesz, pocztaj sobie Sensacje XX Wieku, Tajną Wojne Stalina, Droga do PIekła, en okrutny wiek część I i II, Tajna WOjna Hitlera...wszystkie te książki są Wołoszańskiego...czytałem je, mam je w domu...Powiem raz jeszcze-w Finlandii, w Polsce i na początku operacji ,,barbarossa" Ruscy dostawali w tyłek własnie z powodu CZYSTKI! Czasem amm wrażenie że mnie wogolne nie słuchasz...I wciąż nie moge sie andziwic ,,czystka niższego stopnia"... NIE BZYŁO CZEGOS TAKIEGO! Czystke zapoczatkowało zabójstwo Kirow, którego kaząłw ykończyc Stalin, i było świetnym pretekstem do wykończenia innych...

                    LINK
                  • tez

                    twardy 2004-05-04 02:52:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    czytalem Woloszansiego ale tez kilku innych (polecam Suworowa i to bardzo),,,, po drugie dam Ci pewiem przyklad a raczej dwa Stalin do konca nie wierzyl ze niemcy zaatakuja wiec niemcy uzyskali calkowite zaskoczenie co w wojnie blyskawicznej jest najwazniejsze, po durgie armia rosyjcka chyba w 1939 (nie pamietam roku) roku przeprowadzila wojne ktora wygrala a ktroa zadecydowala o wojnie , operacja w mandzuri gdzie zukow dal przyklad jak walczy armia ZSRR pobijajac swietnie wyszkolona armie Japoni (wiec jednak umieli walczyc). Przez ta operracje Japonczycy w 1941 nie za zatakowali Ruskich bo sie bali tylko ameryke,,,, dzieki temu ryscy mogli przenies dobrze wyszkolone (po czyste) jednostki ktore prawie ze pobily niemcow podczas kontrofensywy pod moskwa......

                    LINK
                  • Hmmm

                    Carno 2004-05-04 22:10:00

                    Carno

                    avek

                    Rejestracja: 2004-02-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

                    Skąd: Żyrardów

                    inaczej-Stalin WIEDZIAŁ ze niemcy zaatakuja prędzej czy póxniej, ale liczył na to, że ich uprzedzi:0 istnieja uzasadnione poszlaki że planował uderzenie prewencyjnie w 1942 roku, a niketorzy uwazaja nawet ze w 41! (sic) A Ruscy pod wodza ŻUkowa, który sie uchował przed czystkami, faktycznie rozbili armie japońska, i to faktycznie te dywizje, zhartowane w bojach, mozna by rzecz elitarne, odwrocily bieg bitwy o Moskwę. Bo faktycznie byli to najlepsi z najlepszych. A japonce wlasnie rpzez Zukowa w 41 nie wspomogli Niemcow, choc Hitler bardzo na to nalegal.

                    LINK
                  • wcale

                    twardy 2004-05-05 10:10:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    nie Stalin liczyl na dwie sprawy:
                    1. Wojna w europie zachodniej miala trwac dosc dlugo i obie strony mialy sie wykrwawic ale niemcy zrobili psikusa i wygrali.....
                    2. Nie wierzyl ze niemcy zaatakuja poniewaz w main kampf bylo wyraznie napisane ze dla niemcow francja jest glownym wrogiem
                    Mobilizacja w armii rosyjskiej zaczela sie w 1939 a wiec to Oni szykowali sie do wojny, i nie chodzi mi tu o mobilizacje armii ale przemsly ktory byl nastawiony tylko na produkcje wojena, niemcy w tym czasie byli w powijakach i ich gospodarka taki satm osiagnela dopiero w 1941 roku jak nie pozniej

                    LINK
                  • Ale wojna

                    Carno 2004-05-05 14:53:00

                    Carno

                    avek

                    Rejestracja: 2004-02-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

                    Skąd: Żyrardów

                    trwała ciagle gdyNiemcy uderzyli na Ruskich, a Staln nie sadzil ze Adolf zechce utworzyc drugi front...
                    A co do Mein Kamf-tam ejst wyraznie napisane o PRZESTRZENI ŻYCIOWEJ DLA NARODU NIEMIECKIEGO< NA WSCHODZIE.

                    Armia rosyjka miala byc przeznaczona do agresji od samego poczatku....w poczatkach alt 30 rozpoczeli masowa produkcję czołgów...I od poczatku chccieli wojny-ale o tym przeciez juz pisalem...A Niemcy mieli najwieksza wydajnosc przemyslu w 1944 rokuw pierwszej polowie...

                    LINK
                  • czytales

                    twardy 2004-05-07 05:08:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    Main Kampf bp ja czytalem bo mialem od kumpla skina. I tam bylp tylko zdnaie o tym... a cala ksiazka skupiona jest na Francji i zachodzie i wyrownaniu Francji za Traktat werslaski, i wschodzie bylo bardzo malo ale to historycy ze wschodu (ruscy) to napisali specjalnie zeby zatuszowac to ze to Rosja chciala najbardziej wojny a wynikalo to z doktryny Lenina ktory uwazal ze jena mozliwosc do powstania komunistycznej europy to wojna w europie miedzy krajami zachodnimi a pozniej kiedy te kraje beda same sie wyniszcac kraje zostana pokonane przez ZSRR. Niemyc po podboju Polski i Francji mieli wystrczajaco duzo ilosc terenow zeby miec przestrzen zyciowa na koljen 50 lat.......

                    LINK
                  • Fakt faktem

                    Carno 2004-05-07 14:48:00

                    Carno

                    avek

                    Rejestracja: 2004-02-24

                    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

                    Skąd: Żyrardów

                    nie czytałem. Skoro ty czytałes a ja nie-pewnie masz rację. Ale w wiekszości książek ktore czytałem jest napisane że Adol chciał ta przestrzeń zdobyć na wschodzie...i to nie tylko na nas...

                    LINK
                  • ja

                    twardy 2004-05-10 09:44:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    tez tak uwazalem przez drugi okres czasu, z drugiej strony ny nie wiemy bardzo duzo rzeczy na temat drugiej wojny swiatowej.... ja tez nie jestem w stanie powiedziec ze cos bylo na 100%. Wiem na pewno ze ze strony ruskich doszlo w kilku monentach do falszowania historii co przykladem jest ze Katyn przez 50 lat wedlug nich byl wykonany przez niemcow........ wiesz na temat drugiej wojny jest wiele hipotez ale jesli zakladamy ze ruscy przygotowyali sie do wojny (a patrzac na zbrojenia to musieli) i Hitler sie dowiedzial, jedyna mozliwoscia jaka on zakladal byl atak wyprzedzajacy...... zamiast cofniecia oddzialow i zkontraakowania np z rejonow lodzi czy cos takiego.....

                    LINK
                  • kurat 2 raz

                    Otas 2004-05-10 13:23:00

                    Otas

                    avek

                    Rejestracja: 2003-11-05

                    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                    czytam Main Kampf .. i nie dlatego że mnie tak pasjonuje ale dlatego że za pierwszym razem stanąłem w 2/3 .. a teraz znowu. O ile o polityce i sprawach społecznych ciekawie sięczyta to późniejsze kawałki o rasie itd. tak mnie dobijają że nie moge ich przejśc.

                    Oczywiście popre twardego.. mozna tam przeczytac że AH był zachwycony Ameryką i podziwiał Brytyjczyków.... i sam nawet mówił że trzeba było sięz Polakami dogadywać a nie zaogniać konflikt.

                    PS. Co do wojny na wschodzie to do mnie bardziej przemawia argumentacja Suworowa (o wyprzedzeniu udeżenia o kilka dni/tygodni niż to co nas uczą że rosjanie mieli zaatakować dopiero za rok....

                    no cóż jak twardy napisał.... marksiści już dawno chcieli podbić całą europe .. i napuszczenie niemiec na zachód było pierwszym krokiem do kolejnej takiej próby ....

                    LINK
                  • widze

                    twardy 2004-05-11 10:07:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    drogi Otasie ze mamy dosc duze wspolone zainteresowanie.... super.... ciesze sie ale teraz jeszcze bardziej nie moge sie doczekac jak sie spotkamy i pogadamy./...

                    LINK
            • Ja tam Finlandi

              Otas 2004-05-10 13:40:00

              Otas

              avek

              Rejestracja: 2003-11-05

              Ostatnia wizyta: 2020-05-01

              Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

              bym klęską nie nazwał... fortyfikacje fińskie były jednymi z najtrudniejszych do dobycia a nawet określano je w tamtych czasach jako niemożliwe do zdobycia!!... to co wykonała Armia Czerwona i tak jest godne pochwały .. a przyjęta taktyka i wielkie straty.. no cóż to zawsze znamionowała rosyjską taktyke

              LINK
              • dokladnie

                twardy 2004-05-11 10:08:00

                twardy

                avek

                Rejestracja: 2002-07-16

                Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                Skąd: Wrocław

                odpowiedni teren, pogoda powoduje ze jakos i przewaga techniczna nie ma znaczenia a liczy sie jedno ilosc

                LINK
                • Mój dzisiejszy

                  Otas 2004-05-13 08:14:00

                  Otas

                  avek

                  Rejestracja: 2003-11-05

                  Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                  Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                  wysyp postów w tym temacie jest związany z szybką nocną lekturą kilku książek Suworowa
                  ... co do Finlandi to znalazłem tylko jeden rozdział w "Ostatniej Republice" gdzie udowadnia on iż to co dokonała AC jest czymś niesamowitym.. a dodatkowo nauczyła sie ona walczyć w zimie co zaowocowało po kilku latach.

                  LINK
                  • widze

                    twardy 2004-05-13 09:45:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    ze masz co czytac do poduszki mi mojej bibloteczki bardzo brakuje

                    LINK
                  • Mówiąc

                    Otas 2004-05-13 10:07:00

                    Otas

                    avek

                    Rejestracja: 2003-11-05

                    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                    szczerze to jest to akurat biblioteczka mojego ojca ... i choćjest raczej wypełniona różnymi pozycjami z zakresu polityki to kilka smaczków jak Suworow czy lotnictwo, które akutat mnie interesująmoge tam znaleźć

                    Spoko spoko.. jeszcze 9 tygodni i będziesz się tarzał wśród swoich książek

                    LINK
                  • ja

                    twardy 2004-05-13 10:09:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    mam ponad 150 pozycji w sumie liczac wszystko i przynajmniej polowe kupilem za swoje oszczednosci

                    LINK
                  • Przynajmniej

                    Otas 2004-05-13 10:51:00

                    Otas

                    avek

                    Rejestracja: 2003-11-05

                    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                    jedna rzecz łączy nasze biblioteczki ... w liczbie moich książek z tej tematyki też znajduje się 0 hiheihe... no w sumie Main Kampf jest mój ale ojciec mi go zabrał tłumacząc że lepiej pasuje do jego książek No ale musze przyznać że masz niezły zbiorek .... ja wypożyczam książki z biblioteki albo posiłkuje się netem.

                    LINK
                  • main

                    twardy 2004-05-13 10:59:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    Kamf mialem od kumpla skina.....
                    ale moje kolekcje to:
                    SW, WP - to jak chodzi o cykle
                    Po za tym cale wydanie ksiazek Lampartu z cyklu morskich (15 ksiazek jeak sie nie myle), Burza na Pacyfiku (uwielbiam ja), Wojna na atlantyku (tych mam z trzy w tym ostatnio najnowsza 4-tomowa) no i po za tym pelno innych ciekawych ksiazek.... jak chodzi o 2 wojne to zawsze obok Werhmachtu interesowalem sie Japonska Flota Cesarska (i przez to zbieram modele w skalai 1:700 mam ich chyba z 20 a teraz kupilem tutaj z 5)

                    LINK
                  • byś to widział Otas

                    Anor 2004-05-13 11:14:00

                    Anor

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-09

                    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

                    Skąd: Chyby

                    jakie super kolekcje tych modeli ma twardy, naprawde ładnie wyglądają... Miałem przyjemność je podziwiać...

                    LINK
                  • A ja myślałem

                    Otas 2004-05-13 11:58:00

                    Otas

                    avek

                    Rejestracja: 2003-11-05

                    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                    że masz 150 pozycji o wojskowości Ja miałem w zeszłym roku miałem "rok morza" kiedy to przeczytałem wszystkie pozycje z biblioteki w tym temacie .. w tym "Burze na Pacyfiku" Flisowskiego i całą serie "Od xxxx do xxxx"

                    Co do modeli to jeszcze do zeszłego roku miałem na strychu z 50 Młodych Modelarzy (niezaczęte) z lat 88/94 .... a że nigdy nie małem cierpliwości to nigdy nie skończyłem żadnego zaczętego modelu ... gotowych mi się nie chciało zbierać

                    PS. Tylko nie mów że masz na półce któryśz superpancerników klasy Yamato ?!!

                    LINK
                  • mialem

                    twardy 2004-05-13 12:09:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    Yamato kiedys z malego modelarza - metr dlugosci ale mi sie zniszczyl
                    wlasnie sobie tu kupilem w australii, ale mam za to jaego Braciszka Shinano ktorzy zostal przebudowany na lotniskowiej,,,, ze znanych okretow to mam Japonia (pancernik Hyuga, Pacernil-lotniskowiej Ise, Lotniskwoce Zuikaku i Shokau(nie sklejony), Shinano i Zuiho, krazowniki Haguro, Yahagi i Furotaka, Kiso i Kuma, mogami(nie sklejony)), USA (Pancernik Alabama, Lotniskowiej Enterprise, Hornet, krazownik San Diego) WBrytania (Nelson(prince of Wales nie sklejony) Niemcy(pancernik scharnorst) do tego okolo 12 niszcycieli ze wszystkich stron i 4 okrety podwodne i okolo 300 samolotow w skali 1:700

                    LINK
                  • No cóż

                    Otas 2004-05-14 08:05:00

                    Otas

                    avek

                    Rejestracja: 2003-11-05

                    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                    prosiłem Anora aby mi skasował OBYDWA posty ... więc napisze jeszcze raz Musze przyznać że sporo tego masz.... i ty to wszystko trzymasz w pokoju??... co ty w hangarze lotniczym mieszkasz że masz tyle miejsca?

                    Ja w swoim czasie miałem sklejony z MM radziecki lotniskowiec o napędzie atomowym MIŃSK... ale nadawał się jedynie do robienia crashtestów a tak to sobie jeżdże co roku na wystawe modeli kartonowych.

                    LINK
                  • wiesz

                    twardy 2004-05-14 09:57:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    dlaeto wybralem slake 1:700 ktora powoduje ze niszczyciel np ma 15 cm dlugosci i 5 szerokosci.... Shinano ma moze z 50 cm i 10 szerokosci wiec tak duzo miejsca nie zajmuja ale fakt ze obecnie stoja modele burta w burte bo nie ma miejsca dla nich wszystkich zeby szly w jakims szyku (obecnie i tak sa pochowane w szafce i po przyjezdzie musze zabrac sie za zaprojektowanie jakies oszklonej polki na nie)

                    LINK
                  • już jest dobrze

                    Anor 2004-05-14 10:58:00

                    Anor

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-09

                    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

                    Skąd: Chyby

                    wiesz boja wyciąłem tego dubla wzesniej rpzed przeczytaniem maila, potem myślałem że chodziło ci o dubla ale coś mi tam niejasno opisałeś Teraz nie am drugiegot ez

                    LINK
      • Tuchaczewski

        Carno 2004-05-01 21:24:00

        Carno

        avek

        Rejestracja: 2004-02-24

        Ostatnia wizyta: 2024-09-17

        Skąd: Żyrardów

        był ojcem armii Czerwonej i jedynym z jej najwybitniejszych dowódców. Napisał też w 35 roku prace, w której napisał że Niemcy uderza na Zsrr wiosna 1941 roku siła 200 dywizji...Zrewolucjonizował armie radziecką, ale zostałrozstrzelany za to, że Stalin obawiał sie jego pozycji, oraz miał do niego osobisty uraz, gdyż Tuchczewski wniosł podczas kampanii polskiej w 1920 skarge na Stalina, który nie chciał mu oddać niketórych oddziałów, ktore miałyby wziąć udział w bitwie warszawskiej ( wolał zdobywać Lwów).

        LINK
        • Tak było...

          Sebastiannie 2004-05-01 23:28:00

          Sebastiannie

          avek

          Rejestracja: 2002-12-28

          Ostatnia wizyta: 2008-09-20

          Skąd: Pabianice

          Tak, to prawda . Tuchaczewski nie został zabity za to, że był słaby, a dlatego że był zbyt dobry. Problem czystek Stalina polegał na tym, iż po nich w armii radzieckiej ostała się w większości miernota, która miała to do siebie, że wiedziała z kim trzymać, żeby zachować głowę i stołek (jak to zwykle w przypadku miernot bywa...).
          Fatalny stan Armii Czerwonej widać na przykładzie bardzo powolnej inwazji na Polskę w 1939 roku, nieudanej wojny z Finlandią i klęsce podczas pierwszych miesięcy ataku Hitlera na ZSRR. Dopiero później Stalin wrócił po rozum do głowy i odsunął swoich przydupasów ze stanowisk dowódczych.

          LINK
          • slaba

            twardy 2004-05-02 11:35:00

            twardy

            avek

            Rejestracja: 2002-07-16

            Ostatnia wizyta: 2012-02-07

            Skąd: Wrocław

            postawa w finladni i Polsce jest brakiem odpowiedniej kadry szczebla nizszego sierznaci, porucznicy itp.... a tych jeszcze raz powiem ruscy nigdy nie mieli dobrych dlatego stalin zrobil czystke, widzisz zrobil czystke i wygral wojne........... nie mow ze zostaly miernoty to wlasnie Zukow kilka razy wyraznie przeciwstawil sie rozkazom Stalina za co malo ze nie zostal odsuniety od dowodctwa naczelnego........
            Stalin wyszedl z dobrego zalozenia stwoz taka armia na jak Cie stac, nie mogl liczyc na dobre wyszkolenie itp wiec od samego poczatku szedl na ilosc....... Wiesz czemu ruscy przegrali w 1941 poniewaz hitler zaskoczyl stalina pod czas przemieszczania calej armii, tak wlasnie byla ze np czesc oddzialow byla juz na miejscu granica na bugu a druga jeszcze za Uralem. Ruscy szykowali sie na atak na Europe tylko Hitler Go wyprzedzil.......
            Stalin nikogo nie odsunal od dowodctwa, caly czas naczelnym byl Zukow wiec obalam twoj wnisoek ze kogos odsunal, Stalin juz mial wybranych ludzi

            LINK
            • Zgódźmy się co do faktów

              Sebastiannie 2004-05-02 21:47:00

              Sebastiannie

              avek

              Rejestracja: 2002-12-28

              Ostatnia wizyta: 2008-09-20

              Skąd: Pabianice

              -Zasadnicze decyzje obronne podjęto w ZSRR dopiero po rozpoczęciu niemieckiego ataku. Okręgi wojenne 22 czerwca 1941 roku przekształcono we frony, zarządzono mobilizację, do dowództw frontów wysłano przedstawicieli Kwatery Głównej. Były to działania bardzo spóźnione. Na granicy panował chaos. Niemcy znali doskonale radzieckie obiekty wojskowe i plany obrony, uprzedzali poczynania dowódców radzieckich. Armia Czerwona działała chaotycznie i bezplanowo. Jej dowódcy nie dorośli do spełnienia zleconych im zadań, nie znali niemieckiej taktyki wojny błyskwicznej, byli zaskakiwani posunięciami dowódców niemieckich. Radziecki front zachodni rozpadł się w pierwszym tygodniu wojny, spowodowało to panikę w sztabie generalnym. Na front przybyli marszałkowie: Woroszyłow, Szaposznikow i Kulik oraz komisarz Mechlis. Dowódcę frontu gen. Pawłowa i kilku innych generałów oskarżono o zdradę, skazano na karę śmierci i rozstrzelano. Na dowódcę frontu powołano szefa Sztabu Generalnego Gieorgija Żukowa. Stanowisko szefa Sztabu Generalnego powierzono marszałkowi Borisowi M. Szaposznikowowi. -> to fragment z książki "Europa XX wieku" prof. Antoniego Czubińskiego, bardzo generalny, ale wiadomo o co chodzi. Ludzie w Sztabie Generalnym ZSRR się nie zmienili specjalne, lecz na froncie, czyli tam gdzie toczy się walka, zmieniło się bardzo dużo.
              Czystki w armii w latach trzydziestych nie dotknęły tylko generałów, z których wymordowano około 90%, ale i żołnierzy dużo niższych rangą. Naturalnie, że Stalin nie wyciął wszystkich... (Żukow się uchował, inni też się jakoś uchowali - mieli szczęście, byli zaradni) Fakt jest jednak faktem, iż bardzo wiele osób w jakikolwiek sposób doświadczonych w walkach podczas I wojny światowej, podczas rewolucji, podczas wojny domowej, czy podczas inwazji na Polskę, straciło życie. Taki ubytek ludzi znających swój fach z praktyki jest klęską dla każdej armii na świecie, nawet tak nieprzebranej kadrowo jak Armia Czerwona (To dlatego Amerykanie lubią sobie od czasu do czasu powalczyć naprawdę, a nie tylko na gdzieś na pustyni w Nevadzie...). Słaba postawa wojsk radzieckich przy inwazji na Polskę w 39 roku, w czasie wojny z Finlandią i w pierwszym okresie walki z Niemcami jest więc jak najbardziej symptomatyczna. Maszynka, która została rozwalona przez Stalina musiała dopiero zaskoczyć, co wymaga czasu... W końcu zaskoczyła i dlatego jako pierwsza zajęła Berlin. Nie mówmy tylko, że wymordowanie wiekszości ludzi znających się na wojskowości było bez znaczenia, bo to teza nieprawdziwa.

              LINK
              • Fakty...

                Misiek 2004-05-03 00:20:00

                Misiek

                avek

                Rejestracja: 2003-01-12

                Ostatnia wizyta: 2022-05-16

                Skąd: Wrocław

                ...pozostają faktami i zgadzam się z nimi w zupełności. Generalnie rzecz biorąc Rosjanie nigdy nie byli wzorcowymi żołnierzami (w przeciwieństwie do Szwedów, którzy jak się rozpędzili...), natomiast czystki w latach trzydziestych to, o ile się nie mylę, jedyne wojskowe "redukcje" w historii przeprowadzone na taką skalę. Wróćmy teraz do głównego wątku i przenieśmy tę sytuację w realia SW: Palpatine/Stalin, zręczny malwersant polityczny, w strachu przed opozycją, a w rezultacie zagrożeniem dla swojej władzy, postanawia wymienić wyższych oficerów Sił Zbrojnych Imperium. Swoją drogą nie zawsze wykazywali się oni błyskotliwością, więc możliwe, że już to kiedyś zrobił. Ale załóżmy, że zrobiłby to jeszcze raz, tak w okolicach Bitwy o Hoth. Na pierwszy ogień poszliby wielcy admirałowie. Może nie wszyscy, ale większość. Potem Thrawn, wtedy jeszcze admirał, który był tak zdolny, że aż niebezpieczny. Kolejni: Piett, Nothos, Veers, Kennede, później Fel, Isard i jego córka... i w dół. Zostaliby mu tylko pochlebcy, Vader, kilku Ciemnych Jedi i niższych stopniem oficerów.

                LINK
                • Oczywiście

                  Sebastiannie 2004-05-03 00:59:00

                  Sebastiannie

                  avek

                  Rejestracja: 2002-12-28

                  Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                  Skąd: Pabianice

                  Naturalnie. Z czasem wszystko oczywiście wróciłoby do normy, tak jak i Armia Czerwona się odrodziła, ale negatywne skutki czystki byłyby na pewnym etapie nieuchronne... O tym mówię i mam wrażenie, że od początku się zgadzaliśmy, tylko twardy coś kombinuje .

                  LINK
                  • ja

                    twardy 2004-05-03 10:08:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    nie kombinuje tylko stwierdzam fakt .........
                    czytalem troch eksiazek mniej popularnych, na pewno tez nie bazuej sie na ksiazkach z historii z liceum bo w tych to mala oc jest zgodne z prawda (albo nie uwzglednia kilku innych spraw) od lat trzydziestych.
                    Powiem tak stalin gdyby stalinowi hitler nie zrobil dwoch psikusow tzn nie podbil francji w miesiac, a pozniej wbrew zdrowemu (jedyne wyjscie dla niemcow) zaatakowal ZSSRR to bysmy po rusku teraz gadali a SW moglo by nie byc bo by ruscy USA podbili

                    LINK
                • czystki

                  twardy 2004-05-03 10:03:00

                  twardy

                  avek

                  Rejestracja: 2002-07-16

                  Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                  Skąd: Wrocław

                  byly przeprowadzone w poznych latach trzydziestych,

                  LINK
              • wiesz

                twardy 2004-05-03 10:00:00

                twardy

                avek

                Rejestracja: 2002-07-16

                Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                Skąd: Wrocław

                poczytaj sobie Suworowa i kilku innych autorow,,,,,,,,, fakt jest juz znany ze ruscy szykowali sie do natarcia wa niemcy ich uporzedzili,
                po drugie w armii zsrr byla tylko jdna taktyka atak i dlatego ruscy na pocatku wojny nie potrafilio sie bron po drugie ich odzialy byly przygotowane do ataku, duza ilosc czalgow lekkich i bardzo mala dzial przeciw pancernych po drugie przygotowujac sie na natarcia ruscy skupili cala armiie na granicym ma waskim odcinku do 100 km w glab, bylo tam wszystko zapasy, samoloty itp, ddlateog w wyniki ataku niemieckiego rusy nie mieli szans, i dlatego tak im dpob rze poszlo,
                kolejna sprawa na terenie np ukrainy niemcy wpadli na korpus spadocgroniarzy ktory nie mial szans w obronie (a wiesz czemu tam byli po nie daleko stad byla rumunia gdzie Ci spadochroniarze mieli byc zrzuceni........
                Po drugie mowisz o kadrze z pierwszej wojny swiatowej - wiesz ale jesli ktos wtedy np byl kapitanem czy nawet porucznikiem to do czasu drugiej wojny swiatowej byly dwie drogi dla niego albo odchodzil do cywila ze wzgledu na wiek albo szedl w generlaly wiec oni byli za starzy na bycie kadra nizsza armii rosyjskiej a ta czesc kadry jest nawazniejsza w armii - sirzanci itp.. oficer moze byc slaby co sie zdarza dosc czesto ale to dobry sierzant wyciagnie oddzial z dolu....

                LINK
                • Gdzie jest problem?

                  Sebastiannie 2004-05-03 21:03:00

                  Sebastiannie

                  avek

                  Rejestracja: 2002-12-28

                  Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                  Skąd: Pabianice

                  Twardy, ja już naprawdę nie wiem czy my się o coś spieramy, a jeśli tak, to o co . Od początku w tym temacie stwierdzam tylko, że wielkie czystki z końca lat trzydziestych miały duży wpływ na stan Armii Czerwonej w początkowym okresie II wojny światowej... Traktuję to jako rzecz oczywistą, bowiem wybicie kadry dowódczej i osób w jakikolwiek sposób doświadczonych podczas prawdziwych walk, musi przynieść fatalny efekt wszędzie na świecie - było tak wtedy, teraz byłoby podobnie. To wszystko.
                  Nie znam się na wojskowości, ale z twoich postów, twardy, wyłania się dziwny obraz - wyolbrzymiasz rolę kadry podoficerskiej, a deprecjonujesz znaczenie kadry dowódczej, którą niby można sobie wymordować bez żadnych negatywnych skutków. Tymczasem żołnierz na bolu walki wykonuje to co mu powiedzą z góry - owszem, ten żołnierz musi potrafić rozkaz wykonać, ale ten który rozkaz wydaje musi wiedzieć co chce i musi potrafić ogarnąć całość sytuacji na wielu odcinkach. W żadnej armii na świecie sierżant czy ktoś podobny mu stopniem nie zajmuje się planem strategicznych. Dlatego też w wojsku musi panować równowaga i aby osiągnąć powodzenie każdy element musi być odpowiednio kompetentny. Jeśli na jakimś poziomie trafi się ktoś słaby, to przeciwnik będzie mógł tę słabość wykorzystać.

                  LINK
                  • mi

                    twardy 2004-05-04 02:59:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    chodzi o to ze ta kadra wyzsza ZSRR byla slabo wyszkolona i dlatego sie jej pozbyl,,,, tu tam przyklad ze ruscy nie wygrali wojny przez poprzednie 40 lat wiec do disaka jak ta kadra mogla byc dobra... to by bylo tak samo jak z kadra we francji ktora nie potrafila walczyc...
                    Ja wien ze w normalnym kraju taka kadre po prostu by wymieniono ale ZSRR nie bylo normalnym krajem wiec kadra zostala wybita...
                    Ja uwzam ze to nie mialo az tak duzego wplywu jak sie mowi (polecam jeszcze raz Suworowa bez tego nie mozecie do konca zrozumiec tego co mowie). Suworow byl oficerem GRU ktory uciekl z ZSRR i mial dostep do archiwow ZSRR i przytacxa naprawde wiele faktow ktore zmienily moje zdniae na temat drugiej wojny swiatowej.....
                    Podam tez przykal (ktory jest wposcie powyzej) ze wlsanie po tej czystce arima ZSRR odniosla switen zwysciestwo nad jedna z najlepsyzch armii jaka byla armia japonska w mandzurii..... tam wlsnaie Zukow ostatecznie testowal taktyke armii rosyjskiej z wielka nawala arteleryjska, przelamania w wdwoch miejscach frontu gdzie wchodza oddzialy pancerne na i atakauje zaplecze przeciwnika

                    LINK
                  • Moja opinia

                    Sebastiannie 2004-05-04 04:50:00

                    Sebastiannie

                    avek

                    Rejestracja: 2002-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                    Skąd: Pabianice

                    Nie kwestionuję zdolności Żukowa, ani też nie twierdzę, że przed czystkami Związek Radziecki dysponował całymi zastępami geniuszy wojskowości. Uważam jednak, że wymordowanie tylu ludzi nie było żadnym chytrym planem Stalina na poprawę zdolności bojowej Armii Czerwonej, tylko było przejawem jego psychozy i lęku przed osobami, które w jakiś sposób się wyróżniały. Jeśli Suworow jest innego zdania, to się z nim nie zgadzam w tym zakresie. Tak jak napisałem wcześniej, wg mnie wojsko potrzebowało czasu na otrząśnięcie się po ogromnym zamieszaniu, które mu Stalin zafundował pod koniec lat trzydziestych i dlatego z konfliktu na konflikt spisywało się coraz lepiej: od kompromitacji z Finlandią po wielki sukces i zdobycie Berlina...

                    LINK
                  • polecam

                    twardy 2004-05-04 09:35:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    Suworowa pierwsza ksiazka to Lodolamacz a druga Dzien M..... pozniej jest kilka ciekawych pozycji,..... po drugie jest jescze wazna rzecz jak chodzi o zolnierzy tzw okres przystosowania frontowego... w kazdej armii to wystepuje trwa okolo 30 dni kiedy zolnierz przestawia myslenie o swobie,,,, jest to wazna sprawa i nie wazne czy zolniez jest super wyszkolony czy nie zawsze ten okres wystepuje, dlatego zeby armia byla dobra musi toczyc (niestety) wojny, dlatego niemcy mieli lepsza armie niz ruscy, oni juz byli po tym okresie. Tak samo mieli amerykanie na dalaekim wschodzie i w europie, Poczatek byl katasrofalny (przelecz Kesseirne, i cala kampania na filipinach)..... zolnierz to przejsc..... dlaeto sama wybicie watpliwej jakos oficerow nie miala AZ tak duzego znaczenia jak przyjmuja historycy...........

                    LINK
                  • Jeśli chodzi

                    Otas 2004-05-13 07:52:00

                    Otas

                    avek

                    Rejestracja: 2003-11-05

                    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                    o kwestie czystek w Armii Czerwonej to proponuje przeczytać (wszystkim poza twardym, który pewnie czytał ) "Oczyszczenie Suworowa ... dla zachę powiem co tam mozna zlaleźć ... "usunięcie" kadry (ok. 36 000 oficerów) nie polegało na ich zlikwidowaniu jak nas uczono lecz na usunięciu z armii (tylko ok 10 000 z nich trafiło do więzień a ok. 2-3 tys. z nich potem zlikwidowano) .. z tych ludzi ok. 12000 przywrócono do armii ... dodatkowo nie byli to głównie stricte wojskowi, lecz również nadzorcy gułagów, zarządcy kombinatów, fabryk itp... po prosty na takich stanowiskach byli sami starsi niepotrzebni oficerowie!

                    LINK
                  • dokladnie

                    twardy 2004-05-13 09:43:00

                    twardy

                    avek

                    Rejestracja: 2002-07-16

                    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                    Skąd: Wrocław

                    nasze ksiazki historii sa fatalne,,, mnie panie w liceum zakazala przychodzic na lekcje podczas drugiej wojny swiatowej bo za duzo wiedzialem....... a do tewgo tego nie bylo w ksiazce

                    LINK
          • Popre

            Otas 2004-05-13 08:08:00

            Otas

            avek

            Rejestracja: 2003-11-05

            Ostatnia wizyta: 2020-05-01

            Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

            twardego (ehh.. znowu ) ... Tuchaczewski zrobił jeden bardzo poważny błąd.. zaczął ostrzegać zachód (głównie Francuzów) przed przyszłą inwazją Niemiec ... no cóż poznajac bliżej strategie Stalina można zauważyć że już w latach 30`tych głównym jego celem było wzmocnienie niemiec i ich sił zbrojnych oraz napuszczenie ich na zachód... jakby się wszyscy wykrwawili to dobry Stalin wszedłby tam jako wybawiciel (i pozostał jak to zrobił u nas) .. więc jak mu Tychaczewski zaczął bruździć w planach to go usunął

            LINK
        • i

          twardy 2004-05-02 11:28:00

          twardy

          avek

          Rejestracja: 2002-07-16

          Ostatnia wizyta: 2012-02-07

          Skąd: Wrocław

          to jest najwiekszy mit. ze tuchaczewski byl wielkim dowodca.... wiesz w tej pracy to napisal zeby stworzyc armie ktora liczy 50 000 czlogow, co jest jednym z najwiekszych kretynizmow jakie byly... a po drugie kiedy ten wielki tuchaczewski byl dowodca na dalkim wschodzie to ta armia osiagnela dno organizacyjne i inne. To wlsanie tuchaczewskiego blad spowodowal ze przegrali ruscy, za bardzo rosiagnal sily i kompletnie odslonil flanke przez ktora polacy weszli jak w maslo....
          polecam lekture ksiazek Suworowa...ijowem zakonczona kleska. a Ruscy pod czas wojny dowodcow mieli b dobrych a Zukow (tylko ze Go stalin nie zawsze sluchal jak kontrowensywa pod Kijowem zakonczona kleska) jeden z najlepszych dowodcow, Koniew i kilku innych.... arimia rosyjska miala slabe kadry oficerksie ale nie spowodowane czystko bo NIGDY ARMIA ROSYJSKA NIE DBALA I NIE TWORZYLA DOBREJ KADRY NIZSZEGO SZCZEBLA.... Jedynie niemcy i czesciowo brytyjczycy mieli swietncych zolnierzy od sierzanata w zwyz...

          LINK
  • No właśnie

    Otas 2004-04-30 16:39:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    ktoś tu dubluje tematy ... a ja się już w tamtym wypowiedziałem

    Oj naszemu WAtowi chyba obiadki szkodzą na pamięć

    LINK
  • TARKIN

    Admirał Raiana Sivron 2004-05-01 21:20:00

    Admirał Raiana Sivron

    avek

    Rejestracja: 2004-05-01

    Ostatnia wizyta: 2008-12-22

    Skąd: Puławy

    Tarkin rządzi
    Tarkin radzi
    Tarkin nigdy cię nie zdradzi

    LINK
  • Pytanie do obeznanych osób

    Sebastiannie 2004-05-05 01:14:00

    Sebastiannie

    avek

    Rejestracja: 2002-12-28

    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

    Skąd: Pabianice

    Widzę, że mamy na forum kilka oczytanych osób, więc korzystając z tego chciałbym wyjaśnić jedną sprawę . Interesuje mnie małe porównanie Hitlera ze Stalinem.
    W mojej świadomości Hitler funkcjonuje jako ktoś kto nie miał wielkiego wykształcenia, ale jednak charakteryzował się świetnym wyczuciem politycznym, a także wojskowym. Wiadomo jakie ryzyko podjął podczas remilitaryzacji Nadrenii, czy jak omotał wszystkich w Monachium. Miał przekonanie, że państwa europejskie, które początkowo były dużo silniejsze od Niemiec, nie będą miały odwagi by wystąpić i się nie pomylił. Wiem również, że Hitler bardzo interesował się planami wszelkich operacji, które prowadziły wojska Rzeszy - nie chodzi tutaj tylko o to, że był informowany, ale on te plany współtworzył, nieraz wbrew stanowisku sceptycznych generałów Wehrmachtu i jego instynkt go nie zawodził (oczywiście nie zawsze).
    Stalin natomiast jest dla mnie w kwestii wojskowości przeciwieństwem Hitlera - mam wrażenie, że on nie miał takiego wyczucia, że nie współtworzył planów strategicznych Armii Czerwonej, że trzymał się, lub trzymano go z daleka od tego (oczywiście na tyle na ile dykator może się trzymać z daleka...). Jak to wyglądało waszym zdaniem? Czy nie doceniam Stalina? A może przeceniam Hitlera?

    LINK
    • ciezkie pytanie

      twardy 2004-05-05 09:52:00

      twardy

      avek

      Rejestracja: 2002-07-16

      Ostatnia wizyta: 2012-02-07

      Skąd: Wrocław

      Ale jestem pewny ze nie docenia sie i to bardzo stalina szczegolnie jego politycznych umiejetnosci i organizacyjnych. Stalin tak jak Hitler umial swietnie manipulwac zachodznimi politykami (szczegolnie przyjacielem i sekretarzem Roosvelta Hopkinsem). Wyrolowal Roosvelta jak chcial. Dostal od amerykanow kilka miliardow dolarow w szprzecie, cale fabryki itp i nic nie musial zwrocic, ani centa. To on stworzyl w ciagu 20 lat caly przemysl ciezki, zbudowal cala armie z cala gama nowego sprzetu od artylerji, czolgi itp. Z kraju ktory za Cara przegrywal wojen za wojne stworzyl kraj ktory byl mocarstwem ale za jaka cene 30 mln ludzi zginelo....Na pewno tez dawal wiecej niezal;eznosci swojemu dowodctwu.
      Hitler tez byl swietnym politykiem szcegolnie na poczatku wojny, byl odwarzny ale zgubilo Go wiara w swoje umiejetnosci. Po drugie struktura Armi niemieckiej powodowa;la ze genaeralowie byli odcieci od niektorych informacji do ktorych tylko Hitler mial dostep. Na pewno obaj byli nowatorami jak chodzi o rozwoj armii obie prowadzily rozbudowane dzialania pancerne itp.
      Najlepsze jest jak sie pytya ludzi kto wywolal wojne zawsze powiedza ze niemcy (caly swiat) a malo kto powie ze ZSRR tez jest winny w takim samym procencie i dla mnie to jest wlasnie geniusz Stalina opoznil natarcie o trzy tygodnie i juz nie byl najezdzca

      LINK
    • No cóż ...

      Otas 2004-05-13 08:32:00

      Otas

      avek

      Rejestracja: 2003-11-05

      Ostatnia wizyta: 2020-05-01

      Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

      to Stalin stworzył potęge militarną niemiec... to on skierował pancerne charty Hitlera na zachód... to on zajął w39/40 3 CAŁE KRAJEII (Litwa, Łotwa, Estonia) i duże części 3 innych (Finlandia, Polska, Rumunia) i nie został nazwany najeźdźcą... hehe...
      Co do wojskowości .. to oczywiściście Hitler był w tym dość dobry (choć popełnił kilka kardynalnych błędów) lecz nie to jest zadaniem wodza narodu!... on ma wyznaczyć pewien cel i już od tego ma sztab i ludzi aby stworzyli oni odpowiednie plany

      LINK
      • Niedokładnie

        Sebastiannie 2004-05-15 00:00:00

        Sebastiannie

        avek

        Rejestracja: 2002-12-28

        Ostatnia wizyta: 2008-09-20

        Skąd: Pabianice

        Nie było dokładnie tak jak mówisz, że Stalin nie został nazwany najeźdźcą - trzebaby przede wszystkim sprecyzować kiedy, ponieważ to się zmieniało. Na pewno świat generalnie przymknął oczy na inwazję na Polskę i republiki bałtyckie, ale z wojną w Finlandii sprawa przedstawiała się inaczej. Za ten właśnie konflikt Związek Radziecki, jako jedyne państwo w historii, został wywalony z Ligi Narodów pod koniec 1939 roku (jeśli mnie pamięć do dat nie myli ). Stalin został wtedy nazwany najeźdźcą... Później sytuacja się zmieniła i kiedy wybuchła wojna niemiecko-radziecka grzechy zapomniano w imię pokonania Hitlera. Wszystko zmieniło się ponownie w latach zimnej wojny, kiedy Stalin został wrogiem numer jeden i propaganda zachodnia na pewno mu się nie przymilała.

        LINK
        • to

          twardy 2004-05-17 09:45:00

          twardy

          avek

          Rejestracja: 2002-07-16

          Ostatnia wizyta: 2012-02-07

          Skąd: Wrocław

          sprawdz wszytkie ksiazki na swiecie, kto wywolal druga wojne swiatowa ......ZAWSZE JEST ZE NIEMCY,,,, i to jest wielki sukces Stalina

          LINK
          • Lew i hiena

            Sebastiannie 2004-05-17 23:25:00

            Sebastiannie

            avek

            Rejestracja: 2002-12-28

            Ostatnia wizyta: 2008-09-20

            Skąd: Pabianice

            Bo też trudno, żeby w książkach pisało inaczej... II wojnę światową wywołała bezpośrednio III Rzesza Niemiecka. Rola Stalina na pewno była znacząca w tym, głównie dlatego, że poprzez Pakt Ribbentrop-Mołotow, Hitler miał pewność, iż nie będzie musiał walczyć na dwa fronty. Natomiast dziwne byłoby stwierdzenie, w którym to Związkowi Radzieckiemu przypisywałoby się rozpoczęcie wojny. W końcu to Hitler zaatakował jako pierwszy 1 września 1939 roku, a Stalin skrył się w jego cieniu. Rolę ZSRR określiłbym więc mianem takiego padlinożerstwa - sam nie zabijam, ale zjadam często więcej niż drapieżnik.

            LINK
    • Hitler w Nadrenii

      Carno 2004-05-16 03:05:00

      Carno

      avek

      Rejestracja: 2004-02-24

      Ostatnia wizyta: 2024-09-17

      Skąd: Żyrardów

      wygrł z 2 powdów- po pierwsze francuzi znów dali ciała, a po drugie Edward VIII, książe Windsoru, zagrozil premierowi Baldwinowi ze abdykuji jak en wogole cos zrobi..a fakt ze abdykowal potem dla pani SImpson to inna sprawa Hitler faktycznie mial wielkie wyczucie polityczne-ale co do planow...fakt, mial pare dobrych pomyslow strategicznych ( np uderzenie na Francje przez Ardeny) ae po pierwsze zauwaz, ze on tylko rzucal haslo...a wszystko inne robili jego powladni...a po 2 wiele jego rozkazow bylo ekhem;/ ( np. to zeby od razu zdobyc Moskwe, zostawic zolnierzy wroga pod Dunkierka) A stalin tez wspoltworzy plany strategiczne...np. kazal zdobyc Kijow w rocznice rewolucji..przez to zginelo kilkadziesiat tysiecy zolnierzy radziekcich...niepotrzebnie...on praktycznie zniszczyl kadre oficerska Armii CZerwonej...wg mnie STalin tez mial wyczucie strategiczne- ale ani Adolfani Józef wielki ( a nawt małymi) dowódcami wojskowymi nie bylo...nawet na szczeblu ogolnym...

      LINK
      • Plaże Dunkierki

        Sebastiannie 2004-05-16 04:04:00

        Sebastiannie

        avek

        Rejestracja: 2002-12-28

        Ostatnia wizyta: 2008-09-20

        Skąd: Pabianice

        Jeśli chodzi o Dunkierkę, to chyba nie możemy sprawy jednoznacznie oceniać jako błędu - nie jest jasne dlaczego stało się tak, a nie inaczej. To znaczy z perspektywy tego, że my teraz wiemy jak się wszystko skończyło, to faktycznie zostawienie Brytyjczyków miało fatalne skutki i pewnie gdybyśmy sobie porozmawiali z Hitlerem, to przyznałby nam rację. Nie możemy zapominać jednak o tym, że Dunkierka była najprawdopodobniej częścią planu zawarcia pokoju z Wielką Brytanią. Oszczędzenie żołnierzy miało być takim wianem, które Hitler chciał wnieść do związku z Chuchillem . Ze ślubu nic nie wyszło, a pan młody mimo to prezent zabrał z plaży, czyli należało postąpić zupełnie inaczej. No ale czegóż nie robi się dla uczucia... nie bądźmy tak bezwzględni dla Adolfa .

        LINK
        • Niby

          Carno 2004-05-16 17:21:00

          Carno

          avek

          Rejestracja: 2004-02-24

          Ostatnia wizyta: 2024-09-17

          Skąd: Żyrardów

          Adolf miał dobry pomysł...ale zapomniał o jednym..Chruchill to nie Chamberlain...Nie zauważył że naprzeciw niego stanął godny przeciwnik-i to na tym zaważyło...N apodstawie Daladiera i Nevilla Chamberlaine`a Hitler oceniał reszte politykow..no może prcz Franco i Stalina...

          LINK
  • Teoria

    twardy 2004-05-14 10:45:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    Gadamy o wojnie wiec ostnio sobie znow o SW myslalem i mam swo0ja teorie jak mozna przypasowac do ewolucji bitew w starej trylogi i nowej:
    Przypomne:
    Nowa masowa naparzanka (Aotc) z pominieciem takich rzeczy jak wsparcie arteleryjskie itp...
    Starcie Naboo (jak za rycerstwa)
    Stara (Hoth) pelne relia bitwy do ktorej nie da sie przyczepic.....

    Teza jak chce dac to:
    Stara Republika nie miala Armii od tysiecy lat a wiec nie miala ZADNEJ wyszkolonej kadry oficerskiej ktora by mogla byc szkielet armii, ta kadra dopiero powstala podczas wojen klonow, gdzie oficerowie uczyli sie na bledach itp dzieki czemu mogla ppowstac mysl i szoleniowa jak i zzmysl taktyczny....
    Za czasow Imperium wiec juz musiala powstac i szkola a do tego bylo wielu zolnierzy ktorzy mieli doswiadczenie (podstawa armia ktora nie prowadzi wojny jest slaba)
    To by wyjasnialo przy najmniej czesciowo moje wczensiejsze ataki na realnosc w SW... Co Wy o tym sadzicie

    LINK
    • Im więcej razy

      Otas 2004-05-14 12:30:00

      Otas

      avek

      Rejestracja: 2003-11-05

      Ostatnia wizyta: 2020-05-01

      Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

      to czytam tym logiczniej to wygląda no w sumie masz racje.
      Jeśli chodzi dodatkowo o Naboo to trzeba przyznać że armia robotów walczyła w taki sposób jak jej kazano.. a że sterowali nią Neimodianie to nie dziwi mnie fakt iż była całkowicie pozbawiona jakiejś głębszej taktyki .. Neimodianie byli tchórzami i dodatkowo nie mieli pojęcia o taktyce. Natomiast jeśli chodzi o Gungan .. i ich wielką armie.. wydaje mi się że rzeczywiście byli wojownikami .. ileś set lat wcześniej i do tej pory zostały im pewne resztki z dawnego drygu wojskowego (ukryta armia - ale co to za armia która nie walczy i ważniejsze funkcje zajmowane przez wojskowych) ... w takim wypadku wcale mnie nie dziwi żę bitwa na Naboo tak właśnie wyglądała.

      LINK
    • Bitwy

      Sebastiannie 2004-05-15 00:24:00

      Sebastiannie

      avek

      Rejestracja: 2002-12-28

      Ostatnia wizyta: 2008-09-20

      Skąd: Pabianice

      Po części masz rację, ale musisz pamiętać, że w Starej Trylogii generalnie nie było wielkiej bitwy lądowej: a) bitwa na Hoth to była klasyczna walka na przetrwanie ze strony rebeliantów, którzy osadzili się w okopach i spowalniali wojska imperialne, tak aby można było jak najwięcej sprzętu i ludzi ewakuować w kosmos; b) bitwa na Endor to jest raczej taki żart Lucasa - garnizon najlepszych żołnierzy Imperium został rozgromiony przez miśki, poza tym wszystko rozgrywało się w lesie.
      Widać więc wyraźnie, że w klasycznych epizodach naprawdę nie było czegoś podobnego do wielkich bitew z nowych epizodów, gdzie mamy dwie równe armie, walczące łeb w łeb o opanowanie planety. Ten fakt trzeba zawsze brać pod uwagę dokonując jakichkolwiek porównań.
      Moim zdaniem jeśli chcemy oceniać ewolucję bitew i strategii, to tutaj świetnie nadają się Wojny Klonów - zgadzam się co do tego. W tej chwili możemy odwołać się pewnie tylko do kreskówek, ale i tak da się nich wychwycić parę ciekawych rzeczy: a) wspominałeś, twardy, o braku wsparcia lotniczego podczas bitwy o Geonosis - w pierwszym odcinku CW mamy pokazany fragment jednej z bitew i tam konfrontację zbrojną poprzedza atak z powietrza, a więc jest jakaś zmiana; b) mamy działania oddziałów specjalnych; c) mamy ostrzał artyleryjski, który poprzedza desant wojsk.
      Zobaczymy co Lucas pokaże nam w Epizodzie Trzecim i jak to będzie uzupełniało zmiany, o których piszemy...

      LINK
  • Największym

    Taag Bha Den Fell 2004-07-15 11:02:00

    Taag Bha Den Fell

    avek

    Rejestracja: 2004-07-10

    Ostatnia wizyta: 2004-09-11

    Skąd: Ostrołęka

    generałem był THRAWN

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..