Nie da się "naprostować" Twoich poglądów bo masz nawbijane jakieś chore informacje i jak widać po kilku próbach odesłania Cię do lektury przepisów itp nadal wypisujesz jakies chore teorie/odczucia subiektywne nie mające kompletnie umocowania w rzeczywistości...
Piszesz o tym, że "różne narzędzia nie zostały zaprojektowane żeby robić krzywdę"... jakie? Może prześledź historie człowieka od czasów pierwotnych i zobacz jak rozwijały się narzędzia które dziś uważasz za "nie zaprojektowane do wyrządzania krzywdy". Zacznij od tzw. "maszyn prostych", wspomnianego noża – a dokładniej ogólnie pojętego ostrza...
Broń palna nie została zaprojektowana jako szybkie i skuteczne narzedzie do czynienia szkody, tylko jest w prostej linii efektem rozwoju noża – włóczni – łuku – kuszy – itd... Wszystkie te "narzędzia" powstały przede wszystkim po to, żeby pomóc człowiekowi utrzymac się przy życiu... przede wszystkim zdobyć pokarm i (o zgrozo) zapewnić sobie i najbliższym bezpieczeństwo. Bo wiesz, człowiek w dżungli wśród takich np przodków tygrysów, lwów, niedźwiedzi, węży i innego żywego, poszukującego żarcia, stworzenia jest z gołymi rączkami bezbronny jak małe dzidzi. Dlatego do OBRONY wynalazł BROŃ. O zgrozo, wbrew opiniom "fachowców" i "autorytetów" wypisujących bzdury, że broń została wynaleziona do zabijania... ZOSTAŁA WYNALEZIONA DO OBRONY.
Sprawa kolejna: "Wiele to ułatwia, wystarczy przeładować, pociągnąć za spust... a potem dopiero pomyśleć." - kolejnbe brednie które wskazują na fakt, że poza filmami nigdy nie miałeś doczynienia z żadnym egzemplarzem broni palnej... żadnym pistoletem, strzelbą czy karabinkiem... Idź może na strzelnicę, pogadaj z ludźmi którzy sie na tym znają, spróbuj coś sobie "strzelić"... wtedy wróć i jeszcze raz z pełną świadomością napisz to co zacytowałem... Wybacz, ale to kolejne Twoje słowa które same wkładają argument takim jak ja, że dyskusja z Toba nie ma sensu... Ale lecimy dalej...
Piszesz: "Do obrony koniecznej powstaje mnóstwo akcesoriów, mamy przecież wolny rynek, a z pewnością znajdą się osoby chcące czuć się pewniej, niezależnie ze strony służb. Mam na myśli paralizatory, gazy pieprzowe i tym podobne. Już paredziesiąt lat temu takie ,,zabaweczki" były skuteczne, więc nie ma obaw o ich niezawodność. "
Wybacz ale znów muszę to napisać: Nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz... gaz pieprzowy? Do obrony? Chyba tylko przed psem i do tego takim który nie specjalnie jest wkurzony... Paralizaotry... tu Cię zdziwię, mając w ręku pistolet i posiadając odpowiednie do jego użycia umiejętności jestes w stanie sie obronić nie robiąc napastnikowi znacznej krzywdy w porównaniu z tym, że używając paralizatora możesz zabić nie mając nawet takiego zamiaru... Potrafiąc strzelać i strzelając do człowieka możesz go zabić ale nie musisz to Ty decydujesz czy go zabijasz czy nie. Przy paralizatorach, które próbujesz "wcisnąć" zwolennikom broni, nie masz ŻADNEJ KONTROLI nad efektem działania tego urządzenia. Trafiasz na kogoś z wadą serca i pozamiatane, trafiasz na kogoś osłabionego.
Wspomniałeś o "tajemniczym autorytecie"... jestem prawie pewien, że nigdy nie znalazł sie w sytuacji 100% zagrożenia życia ze strony drugiego człowieka z której wyszedł nie uciekając sie do przemocy fizycznej. Znam wielu takich, którzy wiedza jak zachowali by się, co by zrobili... ale jak czasem dochodzi do sytuacji realnych to albo nie robią nic albo mimo uprzednich zapewnień pierwsi szukają czegoś czym można sie skutecznie obronić. I na 10000000% gdyby w takiej sytuacji mieli możliwość użycia broni palnej to by to zrobili. Pytanie na ile dali by sobie z nia radę... ale to inna kwestia.
Kolejna sprawa:
Piszesz "Na koniec chciałbym zaznaczyć, że broń moim zdaniem powinna znaleźć się w odpowiedzialnych rękach, na przykład policjanta czy żołnierza. Nawet badania psychologiczne i inne testy, potwierdzające stopień kontroli nad sobą potencjalnego właściciela broni, mnie nie przekonują. "
Ile razy wzywałeś policję w sytuacji kiedy ktoś napadał na kogoś z siekierą/nożem/maczetą ?? Nie daj Bóg z bronią palną??? odpowiedz mi KONKRETNIE. I podaj czas po jakim od zgłoszenia policja była na miejscu...
I o dziwo ta kwestia wiąże sie bezpośrednio z Twoim następnym tekstem: "Co do straszenia zamachami i islamistami, to nie wiem jak broń miałaby przeciwdziałać wybuchom bomb."...
Policja od momentu przyjęcia zgłoszenia do samego "startu/reakcji" potrzebuje kilku minut. Zanim Twoje wezwanie zostanie przekazane do konkretnego patrolu i ruszy on na miejsce mija średnio od 3 do 5 minut. Do tego czas na dojazd... w dużych miastach gdzie jest sporo patroli w terenie to znów kolejne 3-5 minut. Czyli od momentu kiedy ktoś na ulicy wyciąga siekierę (niedawno był taki przypadek w Polsce prawda? Sfrustrowany koleś w mieście przy ludziach na ulicy szedł z siekierą, podszedł do 10-11 letniej dziewczynki i kilkukrotnie uderzyl ją w głowę i zabił) i podnosi ją do zadania ciosu mija jakieś 5-10 sekund... a Twoja służba przyjeżdża po 10 minutach.. no powiedzmy, że mamy szczęście może po 3 minutach... I co? I doopa. Rodzice dziecka już zbierają na pogrzeb a koleś idzie do pierdla... Powiedz to rodzicom, że to takie sprawiedliwe...
Teraz wracajac do bomb i innych zamachów... Jasne że bomba jak ma wybuchnąc to wybuchnie... chociaz zdarzały się sytuacje, kiedy ludzie/przechodnie widzieli ukryte pod ubraniem ładunki wybuchowe jeszcze zanim samobójca zdecydował się je zdetonować... Hmm można gdybac co by było gdyby ktoś w takiej sytuacji miał broń i z sensem zareagował... Ale zauważ, ze ostatnie zamachy to nie tylko bomby, ale również debile którzy chodza po ulicy i strzelają do ludzi, wchodza do knajpy i rozstrzeliwują będących tam ludzi, wchodza do klubu na koncert i masakrują prawie setkę ludzi nie bombami ale z karabinków i pistoletów... W każdej z tych sytuacji, wystarczyło by, gdyby wśród zaatakowanych jedna, dwie czy trzy osoby miały broń i zdecydowały by się jej użyć... W Paryżu nie zgineło by prawie 150 osób ale myślę, że jakieś 10-20... Ale Ty pewnie uważasz, że lepiej jak ginie ich więcej... że nie mają prawa do obrony, że mają być ofiarami dla kretynów mających niepokolei pod sufitem...
Policja jest OK ale do ścigania przestępców, pilnowania porządku w czasie takich czy innych imprez, do ścigania i pilnowania. Ale Policja NIGDY nie bedzie w stanie być tam gdzie ktoś zdecyduje się użyć siły wobec drugiej osoby. Chyba, że w 40 milionowym państwie zatrudnimy 20 milionów policjantów i każdy dostanie swojego "kowlaskiego" pod nadzór 24 godzinny. Ale zapeniam, że i wtedy znajdą się tacy którym uda się znaleźć moment i go wykorzystać, żeby komuś coś wywinąć.
Wybacz ale kompletnie nie jesteś w stanie postawić argumentów za tym, żeby w dzisiejszych czasach odebrać ludziom prawo do samoobrony, które by były logiczne i sensowne. Nikt nie jest w stanie. Jedyne argumenty jakie padają to że ilośc legalnie posiadanej broni jak wzrośnie to zwrośnie przestępczość i incydenty... ale jakoś nikt nie zauważa, że ilośc tej broni rośnie z roku na rok a nadal przestępstwa popełniane sa przy uzyciu nielegalnej broni... Czyli kolejny argument z doopy. Politycy, zwłaszcza ci lewaccy którzy nam zapraszają uchodźców, każą nam ich kochać, respektowac ich prawa w zamian poświęcając swoje prawa i swoją wolność, oni oczywiście zawsze będa za opcją odebrania broni wszystkim, bo oni mieszkają na strzeżonyvch osiedlach, na zakupy chodzą z ochroniarzami uzbrojonymi po zęby, wiec nie mają czego się bać... znaczy mają, i dlatego chcą nam te prawa odebrać, bo wtedy będa mogli w 100% robić co chcą z nami i nasza wolnością. Brzmi to niedorzecznie, ale taka prawda, prawo do posiadania broni jest czymś co stanowi w pewnych sytuacjach realną barierę przed potraktowaniem społeczeństwa jak owieczek które kiedy sie chce się zarzyna...
Tyle... jak masz ochote bronic swoich tez to zapoznaj sie z podstawowymi kwestiami dookoła broni palnej, obecnych przepisów, zasad i poczytaj o tym jak ta sprawa wygląda na świecie w miejscach, gdzie faktycznie na ulicach może byc niebezpiecznie. Zweryfikuj sobie realia Izraela, gdzie non stop dochodzi do ataków na cywili na ulicach miast i sobie zobacz jak tam funkcjonuje powszechne prawo do noszenia broni.. spróbuj pokazac jak tam jest wysoka przestępczość poza zamachami terrorystycznymi... Poczytaj statystyki ze stanów w USA w których broń jest czymś normalnym i zestaw je ze stanami gdzi enie ma powszechnego dostępu do niej. Tylko rozróżnij incydenty z bronią kiedy użyła jej policja od tych kiedy używali jej "`zwykli" ludzie... Bo o dziwo w ogónie podawanych "przerażających" statystykach z USA na ten temat zdecydowana większość śmierci zadanych bronią palną to te zadane przez stróżów prawa a nie obywateli z bronią... A przeciez nie masz nic przeciw temu, zeby to policja miała broń...