Tak sie zastanawiam. Wszyscyjakos macie nadzieje, ze powstana e789. Ale wezcie pod uwage, ze jezeli takowe powstano, to watpie by Lucas wzial do serca fabule NEJ czy innych powiesci EU. Ja tam wole by 3 trylogii nie bylo
Tak sie zastanawiam. Wszyscyjakos macie nadzieje, ze powstana e789. Ale wezcie pod uwage, ze jezeli takowe powstano, to watpie by Lucas wzial do serca fabule NEJ czy innych powiesci EU. Ja tam wole by 3 trylogii nie bylo
Ja już wypowiedzialam się na ten temat i też wolę żeby ich nie było
mi sie wydaje ze powinny byc jeszcze te 3 czesci star wars poniwaz luke moze uczyc dzieci lei ktore powinna miec juz w 7 czesci i powinien luk je wszyszklic i pewnego dnia jeden z nich by zabil drygiego by szykowal armie 15 latek i zeby on stal sie nowym iperaorem a nowym najlepszym uczniem jedi powinnien byc jeden misiek z 6 czesci
lepiej, zeby nie powstawaly kolejne czesci. Ep I, II i III musialy powstac, bo kazdy chcial wiedziec, jak to sie wszystko zaczelo. Natomiast nie widze potrzeby dalszego meczenia naszych bohaterow kolejnymi przygodami. Po prostu wkrotce zrobilby sie z tego serial, a cos tak pieknego jak SW nie zasluguje na miano tasiemca.
Nie lubię Nowej Ery Jedi i jeśli miąłyby powstac Ep 7,8,9 to nie patrzyłbym czy są z nią zgodne. Ale i tak lepiej żeby te części nie powstały. Myśle (pewnie większość się nie zgodzi), że Lucas i tak okaleczył Star Wars kręcąc Ep 1,2,3.
Okaleczył... bez przegięć, nowa trylogia jest inna, co nie znaczy, że okalecza całe SW ! Jak się komuś nie podoba niech ogląda tylko starą :-)
bo w sumie to ekranizowa książke to bez sensu
a robić e po NEJ to troche chyba za daleko i wtedy były by to filmy chyba tylko dla fanów
no i pozostaje problem aktorów
Juz trwaja rozmoy na ten temat by powrócili aktorzy z dawnych czasów generowani komputerowo!!!!! Lucas zapłaci starej ekipie co grała w e4,5,6 i zrobi ich koputerowych
Wiecie co po co nam 7,8,9 czesc kazdy fan wie co sie potem działo z ksiazek i komiksów po co lukas ma to wszystko zniszczyc kolejnymi filmami. Zniszczy to w co wierzylismy. Racja??????
Ja bym chciał, aby powstały E789 ale zgodne z NEJ lub nawet ekranizacja trzech z nich, np.
E7 : "Vector Prime"
E8 : "Star by Star"
E9 : "The Unifiying Force"
Gdyby miał Lucas zrobić coś niezgodnego z NEJ to lepiej, żeby nie robił.
tylko pod jednym warunkiem. skoro wladca na silwer skrinie odnosi sukces to dlaczego SW na podstawie ksiazki nie mialoby dokonac tego samego. jako wzor podaje oczywiscie trylogie Wielkiego Zahna. to na motywach jego ksiazek nalezy sie wzorowac. kto to wyrezyseruje? byle nie lucas-strawie wszystko tylko nie jego. pozdrawiam.
wy, wszyscy zwolennicy nakręcenia trylogii Zahna, że nasi aktorzy są jush za starzy na ten wątek?
Przecież trylogia Zahna dzieje się około 5 lat po bitwie o Endor, a od nakręcenia ROTJ minęło już 20 lat! Dlatego sądzę, że NEJ była by nieco odpowiedniejsza...
jestem zdecydowanie przeciw adaptacji filmowej NEJ. trylogia Zahna owszem ale NEJ NIE !!!
Bo znajac zagrywki Lucasa napewno pozmienia polowe rzeczy w NEJ. On chyba poprostu nie lubi jak ktos zna tresc gwiezdnych wojen przed nim (i nie dziwne). A zmieniona NEJ ? (no nie wiem). Poza tym NA ZDROWY ROZUM film ma trafic do wszystkich a nie tylko do Fanow, a jak wytlumaczysz kim jest Anakin, Jacen i Jaina. Trylogia jest sila rzeczy bardziej zwiazana z wczesniejszymi epizodami i bardziej zrozumiala dla laikow (no i jest w niej watek milosny ).
jestem pewien ze lucas z NEJ zrobilby kolejny gniot typu E1 czy E2. wiec nie jestem za tym aby to na jej podstawie krecono kolejna trylogie. natomiast jezeli chodzi o Zahna i wiek aktorow. uwazam ze nie potrzeba mi tu tych samych aktorow co grali w Wielkiej Trylogii. Ludzie najwazniejszy jest klimat! czyli to czego nie ma NT oraz NEJ.
to nie Papa Lucas Smurf zrobi trzecią trylogię (Jackson? Spielberg?)
... wyszła by takaa 3 trylogia to co wtedy? Ja nie mam nic przeciwko temu, ale moim zdaniem 3 trylogia nie ma szans... została by nakręcona na siłę i tu już byłoby bez sensu. Lucas jest już stary ledwo wywiązał się z TPM i AotC, został mu jescze Epsiod 3 do którego mam wątpliwości jak się z nich wywiąrze. A trylogi 3 i tak pewnie nie będzie... bądzmy dobrej myśli!
Uwazam, ze Ci z Was zamknieci w sobie, ktorzy NEJ mowią NIE, a np. trylogii Zahna TAK, są naprawde chorzy. Prawdopodobnie nie czytali NEJ skoro ją krytykują. Polska jest takim krajem, ze na rachunki internetowe kazdemu starcza a na kupienie 19 książek NEJ nie. Nie sadze zeby w waszym srodowisku bylo duzo osob ktore uzyczylyby wam takowe ksiazki. Ja NEJ czytalem i dalej bede czytal, gdyz staram sie odlozyc troche na nowa ksiazke, ktore ciagle drozeja. NEJ jest inna, a to nie znaczy, ze gorsza. 3 trylogii nie będzie. Lucas jest schorowany (cukrzyca) i nie pożyje dlugo. I jeszcze jedno. Jezeli powstalaby to Lucas nie wytlumaczylby kim jest Anakin Solo. Gdyz - jak juz pewnie wiecie - zginal na swiatostatku krazacym wokol Myrkra. Osobiscie zawsze zastanawialem sie nad serialem Star Wars. Wiemy, ze na stacji Cartoon Network ma zostac wyemitowany serial animowany ktory jeszcze nie powstal (Clone Wars). Sadze, ze robienie z NEJ epizodow 7,8 i 9 jest glupie, ale chcialbym zeby NEJ zostala sfilmowana poza glownymi czesciami STARWARS
"Jak już zapewne NIE WSZYSCY WIEDZĄ!!!!!!!!!!!!!"
Dzięki za spojler z książki, do której jeszcze nie dotarłem. Wielkie dzięki! !!Uwaga, co się pisze...!
Ja tam bym chciał zobaczyć III trylogię, ale rozsądek podpowiada nie, bo zabicie Imperatora to jest zwieńczenie i co tu dalej ciągnąć. Można próbować nakręcić Zahna, ale to byłoby już troche na siłe. NEJ nie nadaje się zupełnie na kolejną trylogię, bo jest za dużo faktów do wytłumaczenia, które powstały wczeniej w EU.
Za to podoba mi się pomysł z serialem stworzonym na bazie NEJ, to byłoby coś.
No przesadzilem z ta choroba. Teraz badzmy dobrej mysli. Clone Wars staly sie REAL!!! Porusze temat sensu tworzenia kolejnej trylogii. Nie ma sensu kupować kredensu - jak spiewal KAZIK. Nominacja AotC do maliny to swiadectwo, ze ludzie stali sie znieczuleni i pozbawieni wyobrazni. Czy to jest normalne? Ludzie nie czytaja ksiazek, nie marza. Po co tworzyc kolejna trylogie dla niewielkiej grupy fanow? Lucas trzezwo mysli. Jest materialista i tak juz zostanie. On poprostu nie chce tracic kasy.
Przeciesz Malinki nie są dawane przez ludzi? A wynik kasowy klonów przeciesz jest spory. Malinki nawet nie daje cała Akademia tylko jeden koles który tak dobiera nominacje aby nie miec zbyt wielkiego dylematu. Zresztą nie powiesz mi chyba że Lucas traci pieniondze na AOTC i TPM przeciesz zarobił i to ile ten człowiek mogł by przeciesz juz nawet nie robic tej tryligo on ma kasy jak lodu i napewno w tej chwili nie stracił a wecz przeciwnie wiec nie wiem o co ci chodzi. AOTC ma teraz jak sie nie myle 13 wynik kasowy w histori kina i smieszne jest to jak ktos mowi ze to mało bo przeciesz jest 13 w całej kinematorgafi zarobił tyle kasy ile sobie nie potrafie nawet wyobrazic. Lucas napewno na tym nie traci i nie stracił by gdyby zrobił 3 trylogie.
Kazdy ma swoje zdanie ale nie zgadzam sie z tym ze AOTC jest gorszy o TPM. Jest sporo osub które mowia tak jak ty ale zdecydowana wiekszość woli AOTC. Ale np ja uwarzam za najlepszą część SW ROTJ a wszyscy mowia ze jest najgorsza ale każdy na swe zdanie choć wiem że wiekszości podoba sie ESB.
Tematem są EPIZODY 7,8,9... które miały by bazować mniej wiecej na trylogii Zahna. Ale zaraz, zaraz. Wyobraźmy sobie, że do tego doszło... i co ? spojzcie na aktorów... FORD juz wyglanda nie bardzo mlodo... tak samo Hamill... juz nie wspomne o pani Fisher, ktora tak sie rozrosła w poziomnie, że nie przypomina już Leii, tylko Jabbe ! Dla mnie to jest mało prawdopodobne, żeby powstała 3 trylogia. Myślałem nad tym i stwierdzam, że nie chcę żeby to miało miejsce.
Sory możliwe że nie załapałem wontku. Ale osobiscie nie znam takich osub co mowia że AOTC jest gorszy bo mniej zarobił. Dla mnie wynik finansowy sie nie liczy (zobaczcie Titanica). A co do tego że nie bedzie 3 trylogii. Ja wiem że raczej nie bedzie kto wie może za jakie czas (20 lat) ktoś inny juz nie sam Lucas podejmnie sie tego juz z nowymi aktorami itd. No bo co nam fana zostanie po raku 2006? Jedynie książki i gry.
Ja bardzo bym chciał obejrzeć trzecią trylogię pod warunkiem, że będzie równie dobra jak poprzednie i że będzie zgodna z książkami. NEJ jest trochę zbyt odległy od bitwy pod Endor. Moim zdaniem najodpowiedniejsza byłaby trylogiaz Zahna i Akademia Jedi. Wiele osób, którzy nie czytają książek SW uważa, że po Endorze imperium się rozpadło i wszyscy żyli długo i szczęśliwie. A tak przcież nie było!!!
Ale tak samo jak wiedzią że po Bitwie o Endor był ciag dalszy tak wszyscy wiemy że teraz juz Trylogia zahna nie jest aktualna własciwie dużo książek juz nie miało by prawa bytu. A i mam pytanko czy chciał byś aby 3 trylogia była tak dobra jak ta nowa czy ta stara bo nie wiem która dla ciebie jest ostatnia.
trzecia trylogia powinna powstać,a Lucas napewno wymyśli coś nowego,a wy wszyscy kturzy nie chcecie aby powstała 3 trylogia,to możecie sobie oglądać starą.Ja myśle że Lucas się jednak zdecyduje na 3 trylogie.
Lucas zrobi e789 i wszyscy będziecie pod ogromnym wrażemiem.
uważam, że po nakręceniu E3 Lucas nie będzie chciał kręcić kolejnej trylogii, lecz jak wiadomo Lucas jest człowiekiem i jak wszyscy lubi pieniadze, więc po jakimś czasie będzie chciał znowu zarobić, a wtedy na pewno nakręci trzecią trylogie, oby tylko te nastepne filmy były lepsze od AOTC...
Według mnie nie zrobi już kolejnych epizodów. Każdą część Lucas roibł około 3 lat co daje przy tych epizodach następne 9. Za dużo czasu i jeszcze wiele się może dziadkowi lucasowi przes ten czas zdarzyć(nie życze mu oczywiście źle). Zresztą to by już zeszło na hipermega komercje no i na dłuższego tasiemca.
Jestem jednak dobrej myśli co do innych form przedstawiania SW na ekranie. Myśle że powstanie jakiś serial w stylu tego co leci na cartonnetwork albo coś pokrewnego. Może poprawią nie tylko kosmetycznie i z nowymi ujęciami starą trylogie ale także tą nową.
A więc epizody 789 dla mnie nie mają prawa bytu
Ale SW zawsze bylo komercja. wiec ja mysle ze wczesniej czy pozniej powstanie E7,8,9. Kasa i jeszcze raz kasa sie liczy. Trzeba przyciagnac mlodych fanow a nic tak nie przyciaga jak nowy film.
Włąsnie chodzi o móodych fanów, których trzeba przcyiągnac przez TPM i AOTC, własnie dlatego pojawiaja się Jar Jary itp. Dzięki temu trzecia trylogia będzie miała widżów za jakieś kilka lat!
mówicie o komrcji, o superdługiej serii... w takim razie, mam pytanie: czym jest BOND?????
o to w tym chyba chodzi! kiedy Lucasowi zabraknie kasy, trzecią trylogię mamy murowaną!!!!
seria bondow jest bardzo stara i tak naprawde kazdy film ma swoj staly schemat. szpiedzy pociagli od lat i pod pewnymi wzgledami to fenomen, ze udalo sie tyle zarobic na nakim agenci...
jak mowicie: w swiecie "okolostarwars" znajduje sie mnostwo tematow, wnioek moze byc jeden-do 2007, kiedy wejdzie 6pak dvd mamy spokoj. po tym okresie GL na pewno zobaczy, a jego wiek? ma tylu chetnych do krecenia zapoczatkowanej sagi, ze spoko...
Zawsze sie znajdzie ktos kto bedzie chcial nakrecic kolejne czesci.
zróbmy Mini-sondę: kto z NAS chciałby podjac się tego zadania???
nie wierzę, że znajdzie się ktoś, kto by się nie podjął
Gdyby Lucas zrobil kolejne epizody,to znow zakpilby sobie z EU.I dobrze.To jest jego swiat,jego wyobraznia,jego zycie i(co nie jest bez znaczenia)jego pieniadze.Lucas to erudyta.Tymi wszystkimi starwarsowskimi literackimi gniotami pewnie pali w kominku.Ukazuje sie to wszystko tylko i wylacznie w celach komercyjnych.Swiat Star Wars jest bardzo fotogeniczny,dynamiczny,ekspresyjny.Kazdy szanujacy sie (i nie szanujacy sie)literat doskonale wie o tym i pisanie starwarsow na zamowienie to dla ciezki kawalek chlebaTe historie sa po prostu nieprzekladalne na jezyk literatury i komiksu.Dziwie sie ludziom,ktorzy wykrzywiaja buzki na wspomnienie ep.I i II,natomiast zaczytuja sie w zahnowskich i innych koszmarkach.Bylem na spotkaniu z Sapkowskim.Jakis czytelnik mial za zle autorowi,ze w ktorejs powiesci pojawia sie,bodajze,zegarek.Sapcio odpowiedzial wtedy-"to moj swiat,i ja w nim rzadze.Jesli zechce beda zegarki i basta.Nie podoba sie?-trudno.Jest alternatywna literatura".Wiecie co?Swieta racje mial ten Sapkowski.
Moze Wam sie podobac,albo i nie Jar Jar,moze Wam sie podobac,albo i nie 9-letni Anakin - Wasza sprawa.Prawda jest taka,ze to sa jedyne,prawdziwe "Gwiezdne Wojny`.I jesli powstana sequele to tez beda to filmy Lucasa,a nie jakas zabawa w ekranizowanie makulatury.Wiekszosc fanow bedzie sie wsciekac i zgrzytac zebami,a ja bede sie cieszyl-bo znow Lucas mnie zaskoczy,znow nakarmi moja wyobraznie jedynymi i oryginalnymi SW.Gdyby w ep.I roilo sie od Tie Fighterow,Fettow,kosmicznych bitew itp.- wiekszosc konserwatywnych fanow dostawalaby dreszczy z podniecenia,a ja bylbym rozczarowany banalem,wtornoscia i komercha.TPM jest slabym filmem,ale ma w sobie klimat lucasowskich basni i to jest piekne.Nic innego do szczescia nie potrzebuje.A "AOTC" to juz w mojej opinii kapitalne kino.
Nie nalezy wykluczac powstania sequeli.Lucas nie jest jeszcze starcem.Poza tym to czlowiek interesu i moim zdaniem gdy zmusi go do tego sytuacja (branza filmowa jest niepewna) uda mu sie wykrzesac z wyobrazni swietne opowiesci.
A jesli Palpatine i Sidious to dwie rozne osoby?Kogo zabil Vader?Moze przezyl Palpatine,a moze Sidious.Dla mnie nie jest wcale takie na 100% jasne,ze Palpi jest Sidiousem.A jesli to dwie rozne osoby,to moze wydarzenia na II Gwiezdzie Smierci nie zakonczyly rzadow Sithow?A wtedy Lucas oglosi:"beda kolejne epizody!".
Wiem,wariat ze mnie.Pozdrawiam!
że to czy palpaitne to Sidious to wcale nie przesadzone! Zresztą nawet na to licze i dopiero wtedy Lucas dąłby czadu gdyby tak było! W kazdym razie wielu by się niexle zdziwiło! Jednak nie zgodze się z tobą że Lucas ma kompletnie w dupie całe stworzone pod jego szyldami EU! On na tym za wiele zarobił żeby to tak pokpic, zresztą sam daje dowód w swoich filmach (np w AOTC nawiżanie do Przed Burzą itp itd) że jakoś tam zahacza o EU. Wiadomo że ciągle wiele jest niespójności ale gdyby miał wszystko gdzie to całe EU i filmy byłyby jedną wielka niespójności, a tak nie jest!
Brawo!!! NAreszcie ktoś odważył się powiedzieć prawdę Zajebiście to ująłeś i gratuluje ci. Lucas rulezz his world. Robi co chce, wymyśla co mu się podoba, to jego kasa jego pomysły jego SAGA. NIe wariat ale człowiek który ma swoje własne zdanie i nie boi się go wypowiedzieć. Chwała ci za to!!!
Może nie zgadzam się z tobą pod każdym tutaj wzgledem ale masz bardz dobre podejście do całej TEJ sprawy.
to nie Lucas uwzglednia EU,ale to EU musi stosowac sie do scislych dyrektyw Lucasa?Chyba wlasnie tak jest...Dyrektywy te dotycza jednak tylko kluczowych kwestii,jak imiona istotnych postaci,czy nazwy wlasne.No i z pewnoscia Lucas jest powaznie zaangazowany w te wszystkie publikacje i produkcje,ktore w istotny sposob wypelniaja luke miedzy epizodami (np."Cienie Imperium").
Oczywiscie Lucas zarabia na EU i jest to dla niego towar,ktorego nie moze lekcewazyc.Z drugiej jednak strony zdaje sobie sprawe z mialkosci tego wszystkiego."SW" to dzielo jego zycia i on opowie swoja historie tak,jak podpowiada mu jego wyobraznia.A makulatura nadal bedzie schodzic.Nawet jesli GL totalnie jej zaprzeczy swoja tworczoscia
że EU musi stosowac się do wizji Lucasa, ale popatrz, jeśli już sa pewne pozycje stworzone, to wtedy Lucas (przy tworzeniu nowych epizodów) musi się stosować do tego EU. A co chciałem pokazac w poprzendim poście to to, ze on własnie tak robi, stosuje się! Choć niestety nie na cąłej linii! Mimo to uważam że nie wynika to z faktu, ze on się nie chce sposowac na siłę, a jedynie z niedopatrzenia...
Jeszcze raz odsylam Cie do starych encyklopedii,ktorych masz pewnie tony w swojej kolekcji.Np w animowanych "wojnach Klonow" sa jakies konflikty logiczne z komiksami i literatura.A Lucas na to pozwolil,bo chcial,aby kreskowka byla suplementem do AOTC,a nie czescia EU.
Wiesz,to nie jest tak,ze ja jestem jakims konserwatysta,ortodoksem i dlatego nie uznaje EU.Ja po prostu dostrzegam,ze te publikacje sa cieniutkie i umyka w nich caly urok SW.Lucas cieszy sie z wplywow ze sprzedazy ksiazek i komiksow,ale SW jest tylko jego i moim zdaniem udowodnil to nowymi epizodami.To moje zdanie.Na szczescie mamy demokracje i mozemy sobie podyskutowac.
mimo, ze wiem ze niektóre pozycje sa naprawde słabe a większość zdecydowanie przeciętna czytałem czytam i będe czytał, po prostu to jest silniejsze ode mnie, kocham SW i chcę poznawac wszystko co z nimi związane. Poza tym Eu to już trochę inny świat niz SW, w którym można również się zauroczyć:o
fajnie by było jakby Lucas olał te wszystkie książki i zrobił ep 7,8 i 9 po swojemu, nie sugerując się tym co jakieś łosie w ksiażkach napisały.
z tego co widzę w trzeciej trylogii będzie nawet fajnie.Ciekawe tylko kto będzie zły.Mara Jade??
"Masz rację,i ja też,Jackson rządzi i ja też"-yoda
Epizody nie wyjdą na świat, chyba że fanom sie uda, napewno nie LUCAS.
Prosmy moc zeby ona nie powstala
Nie chodzi mi o to że ja osobiście bym nie chciał... Chodzi o to, że gdyby powstała mogło by dojść do pewnego konfliktu między fanami. Ja osobiście popieram General Grevious- to świat stworzony przez Lucasa, jego filmy, on powinien je tworzyć na podstawie własnych pomysłów, a nie ekranizować coś, co inni wymyślili na podstawie star wars. Ja osobiście EU nie uznaje, Star Wars dla mnie to tylko filmy i nic poza tym. Żadne książki, komiksy itp. Niech tam sobie są te książki itp nie mowie ze czytac je to cos zlego... ale pozniej dochodzi do sytuacji takich ja trzecia trylogia- wielu fanów zwolennikó EU chce ekranizacji- a część, w tym i ja, ekranizacjom książek SW mówie stanowcze NIE.
Jeżeli ma powstać trzecia trylogia to tylko i wyłącznie według pomysłu Lucasa, nie książek.
Pozostaje jeszcze sprawa niezgodności... Wiele książek SW jest nieaktualnych już... więc dlaczego seria NEJ nie mogła by sie stać nieaktualna? świat by sie nie zawalił...
Popieram wiekszośc twojej wypowiedzi tylko jedno mi sie nie podoba JA CHCE ŻEBY POSTAŁY EPIZODY 7,8,9, podobnie jak ty nie uznaje ksiazek star war, ale tylko po ostatnim filmie ST
Jesli kolejne epizody utrzymane byłyby w klimacie poprzednich to pomysł jest wyśmienity. Ale warunkiem jest nowoczesna technika i nowe "trendy` filmowe tego nie zniszczyły. Z tego powodu uważam, że nowe części to ogromne ryzyko?!?
No i po raz kolejny, tym razem nie matacząc, przed kamerami ("60 minutes"), Lucas udzielił odpowiedzi:
"- What if someone else, beside you, came to you and said `I wanna make an episode seven`, could you seen that happening"
- No. (...) There is no episode seven."
Jakieś pytania?
NIE, a serial SW nie mógłbym nazwać epizodem, bo miałby zupełnie inną formę. Chciałbym, żeby powstał serial o czasach Starej Republiki, bo ten temat jest jeszcze bardzo nierozbudowany (po Ep VI jest tyle książek) a z SR trochę tego mało, a jest to praktycznie "studnia bez dna"
Z jednej strony strasznie bym chciała żeby kolejna trylogia powstała. Ale z drugiej budzi to we mnie obawy. Bo gdyby to było dno, to już wolę by Lucas na tych dwóch poprzestał.
A gdyby jednak powstały ep7,8,9 to sądzę, że najrozsądniej zrobiłby przedstawiając w nich wydarzenia dziejące się wiele lat po poprzednich częściach. Bez znanych obecnie postaci, o przygodach potomków Leii i Hana oraz Luke`a i Mary (i nie mam tu na myśli ich dzieci ale raczej wnuki, prawnuki lub jeszcze dalej).
W ten sposób nie wywołał by protestów, że niezgodne z książkami a my dostalibyśmy coś zupełnie nowego. A czy tak nie jest ciekawiej?
Według mnie dobrym pomysłem było by zlikwidowanie całkowicie Jedi a żeby zamias nich akcja toczyła się wśród bitew kosmicznych, krążowników, pilotów i myśliwców.
1.Moim zdaniem to ksiazki ingeruja w swiat Lucasa a nie Lucas w swiat sw (wiec Lucas powinien zrobic wlasna historie)
2.Jesli ktos nie chce to nie musi jej brac pod uwage (przecierz filmy nie zmuszaja was do zmiany punktu widzania)
3.Zalorze sie ze nawet najbardziej zagorzali przeciwnicy 3 trylogii z checia by ja obejrzeli (oczywiscie jesli sa fanami star wars)
Powinno się zlikwidować Jedi, jak również bitwy, rakiety i krążowniki kosmiczne oraz kosmitów i kosmos i film powinien opowiadać o 2 starych babach turlających pyzy.
A ja bym chciał żeby nie tyle powstała nowa trylogia , ale prequel dziejący się w czasach starej republiki
Zależy o czym bedzie... Nie da się zrobić z NEJ wg. mnie już prędzej o Legacy...
Nie chce prequela chce dalej ale dużo dalej a nie ep 7po poprzedni- ssi ruukowie, ep8- yevethowie, ep9- yuuzhanie... ja chcę jakoś 50-60 lat A BoY
no, lebiej by było . Ja bym chciał żeby się zaczęło np.: Kiedy Obi Skywalker bądzie już hmmm... ...w radzie Jedi jako przewodniczący
Obi Skywalker? Chyba Ben
Kurde słuchajcie wszystko było fajnie, ta saga była spoko a nawet fabuła ciekawa.Dla mnie Dobrze by było gdyby powstały te części chociaż VII,ale jak tu juz ktoś wspomniał nakręcenie IX "...Graniczy z cudem..."
zajzyjcie na www.createstarwars.org
tam dowiecie sie wszystkiego
Radas napisał(a):
a moze zrobmy je samemu?
________
Hmm niewątpliwe ciekawy pomysł - przy naszych dzisiejszych możliwościach, chęciach i szczęściu może uda się zrobić mniej debilny film niż "Krypta Exara Kuna"
horror komediowy?
tutaj masz reckę :
http://www.gwiezdne-wojny.pl/tekst.php?nr=895
Jak chcesz sama obejrzeć to poszukaj Na Fantatyku jeszcze niedawno widziałem, ale teraz piszę że wyprzedane. Może ktoś z forum sprzeda ?
widzę że tu Star Warsowi sataniści są.Jak wyjdą kolejne części SW to będzie tylko fakt że Lucas i Lucas Art są pierdolnięci i fani którzy to popierają również.Bo tylko nowe części namieszają i wprowadzą nowe idiotyczne postacie.
Iron jak zwykle wszystkich obraża i używa wylgaryzmów. Halo, czy ktoś może wreszcie coś z nim zrobić???!!!
Ty u wszystkich demonów widzisz tutaj coś satanistycznego???
Avatar Darth Ithilnar może mu się kojarzyć z demonem.
satanistycznego nie w sensie religijnym ale SW.Bo nowe części tylko by namieszały itp.Ja widzę że wy wszystko dosłownie rozumiecie.
a my widzimy, że brak Ci do wszystkiego dystansu i nie masz poczucia humoru
Wyluzuj trochę!
już się poluzowało i to ostro pod kopółą , pewnie od tego ciągłego noszenia hełmu Vadera
Nie uzywaj slownictwa ktorego nie rozumiesz, albo rozumiesz na swoj sposb.
Trzecia trylogia była by chałą. Trzeba wierzyć w Lucasa, ale przecież on nie jest czarodziejem. Pozostaje nam czekać na ukończenie projektu http://createstarwars.org/
Pzdr.
Apsik. Po co komu następna trylogia??? Oczywiście jak ktoś ma ochotę zobaczyć wszystko na filmie to nie za dobrze. Książeczki poczytać, do komiksu zajrzeć, a potem myśleś o filmach, których nie będzie.
Swoją drogą CloneWars to będzie tylko szmalociąg i na siłę dokoptowywanie EU nowych postaci.
drugiej strony byłoby to dość ciekawe. Jak by to dobrze zrobili to "Hurra!!!", a jak źle to byłoby dużo śmiechu z próbą przesunięcia telewizora (z użyciem mocy)jakieś 10 metrów[(za okno) i 150 m (w górę (już za oknem)].
ALE dajmy na to ŻE George Lukas dojdzie do wniosku że lepiej sie nie mieszać do scenariusza I nakręci EKRANIZACJĘ kilku komiksów.byłoby to spoko...
Odbiegając od tematu uważam za rzecz dziwną conajmniej że na temat wojen klonów zrobiono tylko kilka gier (4 na PC- battlefront 1 i 2, republic commando, i Clone wars), CZEMU ŻADEN Z PRODUCENTÓW O TYM NIE POMYŚLI???
w sumie nie chce wyjścia nowych epizodów,
wydaje mi sie że Jedi Knight straciłoby swój urok jako film,
zreszta nie wyobrażam sobie nikogo w roli Katarna
za 3 trylogię uznaję książki Dziedzic Imperium, Ciemna Strona Mocy, Ostatni Rozkaz. Ale nie wiem jak by to wyglądało. No wiecie, aktorzy starzy już...
Jak by Lucas nakrecil epizody 7, 8 i 9 to wszyscy by narzekali, a potem by dziekowali Moc wie komu, i w ogole by z radosci skakali
patrząc na ostatnie dzieła LucasFilmu, można śmiało przypuścić, że byłoby na odwrót...
Hmmm...bardzo bym chciał obejrzeć jeszcze trzy epizody ale nie będe się smucić gdy ich nie będzie po prostu wyciągne z szafki epizody 1-6 i będe oglądał...
Może Lucas zrobił by nową trylogię ale musiał by:
-Znaleść nowych aktorów
-Wymyślić scenariusz, a jak nie to musi załatwić pozwolenie autoa na nakręcenie filmu na podstawie książki
-Znaleść fundusze(z czym raczej nie miał by problemu)
Ale i raczej tak się nie stanie ponieważ, chyba oficjalnie oświadczył, że nie będzie robił nowych części Gwiezdnych Wojen
Czy to nie jasne?
Zauważcie, że kręci się ciągle wokół E3, a dokładnie między E2 a E2.
I to od kilku lat.
Niby Wojny klonów są aż tak pasjonującym tematem, że zaczęto je pod koniec E2, pociągnięto w animowanych SW, dokończono w E3, a teraz wraca i po E3 robi SW TCW 3D (film i serial)?
A dlaczego nic pomiędzy E1-2, E4-5, E5-6?
Jeśli serial 3d ma mieć nawet TYLKO 5o odcinków, to jest to rok.
Czyli wrzesień 2009, a potem serial aktorski, który też trochę potrwa.
To dobre parę lat nic-nie-robienia, a zbierania kasy.
Emeryturka, spadek dzieciom i spoko, niech oni robią.
Tylko że to nie będą już SW.
Ps. No chyba, że stanie się cud i w międzyczasie wymrze pokolenie OT oraz NT i powstanie cała masa filmików o tematyce SW, to może, może...
ja jestem z epoki Gwiezdnych Wojen w latach osiemdziesiątych i nie sięgałem nigdy po...89 roku "Napisane SW", ponieważ dla mnie Trylogia jest tylko zajebistą space operą, prawdziwą współczesną sztuką i tam nie ma żadnej ideologii. ma byc Epickim poematem jak Iliada- czekam na zajefajny serial SW, bo od czasów Star Treka z lat sześćdziesiątych fajniejszego nie widziałem.
http://www.filmweb.pl/Powstanie+si%C3%B3dma+cz%C4%99%C5%9B%C4%87+%22Gwiezdnych+Wojen%22,News,id=56693
FilmWeb sieje plotki że poza szykowanym serialem aktorskim, czekać nas może kolejny film kinowy. W zasadzie nic istotnego.
BĘDZIE NOWY FILM STAR WARS!
Mam nadzieję, że tym razem Lucas nie będzie dementował plotek, jak to zwykle robił w takich przypadkach!
Przepraszam za dwa posty, ale zerknąłem na ICO - piszą tam, że Dolby dementuje plotki...
mam nadzieję, że będą kolejne części i, że będą na podstawie trylogi Thrawna (Dziedzic Imperium,Ciemna Strona Mocy,Ostatni Rozkaz)
Byłoby extra, byleby się postarali.
A co do części I,II,III, było trochę błędów, ale wreszcie się coś działo, według mnie były to najlepsze części,a jeśli mówimy o Clone Wars, to był to tylko animowany serial i mogli się bardziej postarać ale także mi się bardzo podobał, prawdę mówiąc,jeżeli coś jest związane z Star Wars-em to mnie się zawsze będzie podobało, no chyba że byłoby to już ZUPEŁNE DNO!!!
Ostatni mój wpis w tym wątku na forum jest datowany na rok 2003...Uwierzycie? Przeglądam teraz moje stare posty i okazuje się, że prawie wszystkie dawne dyskusje i stawiane pytania są nadal aktualne. "Gwiezdne Wojny" są więc fenomenem długowiecznym i uniwersalnym.
Dziewięć lat temu (przysiągłbym, że upłynęły najwyżej 4...)rozmawialiśmy o epizodach VII - IX jako o mglistej przyszłości. Powiem szczerze - nie wierzyłem w powstanie tych epizodów ale byłem przekonany (dałem temu wyraz w postach na tym forum), że jeżeli sequele jednak zostaną zrealizowane, to pogrzebią one Expanded Universe. Już wówczas mógłbym zakładać się o każdą sumę, że ekranizacja powieści Zahna jest całkowicie nierealna. Powiedzmy sobie szczerze: świat Star Wars żyje nie tylko w licznych mediach, ale również w naszej świadomości, jako niekończące się pasmo pytań, które tak lubimy zadawać,zagadka, temat do rozmów, plotek, hipotez, itd. Gdyby to wszystko nagle przekreślić i oznajmić, że sequele będą adaptacją oczytanych powieści, stracilibyśmy nasz kochany świat domysłów, przypuszczeń, dyskusji, czyli wszystkiego tego, co tak kochamy i czym karmi się starwarsowa społeczność.
Z drugiej jednak strony, fani EU, którzy poukładali już sobie ładnie w głowach całą mitologię, razem z jej chronologią, logiką, itp. poczują się potwornie oszukani. Część z nich napali w piecu (Ci, którzy mają piece, oczywiście)całą makulaturą opisującą wydarzenia po bitwie o Endor, inni po prostu (Ci, którzy nie mają pieców) odmówią uznania sequeli, jako niezgodnych z kanonem.
Fani EU będą więc wkurzeni (już są), ale nie czarujmy się, nie są oni aż taką siłą aby inwestować w nich setki milionów dolarów na wysokobudżetową produkcję filmową. Ta produkcja ma trafić na nowy, podatny grunt, a więc najmłodszych odbiorców, którzy pozwolą Wojnom Gwiezdnym żyć w masowej wyobraźni przez kolejne dekady.
Co o tym wszystkim myślicie???
Witam po 7 latach nieaktywności Miłego odkrywania Forum na nowo!
Cóż, ja tam nigdy nie lubiłem tego co w SW zaczęło się dziać po ROTJ, więc perspektywa zniszczenia tej części EU nie jest dla mnie żadną tragedią - a nawet liczę na kasację Yuuzhan Vong`ów Oczywiście mało kto się ze mną w te kwestii zgadza
General Grevious napisał(a):
Fani EU będą więc wkurzeni (już są), ale nie czarujmy się, nie są oni aż taką siłą aby inwestować w nich setki milionów dolarów na wysokobudżetową produkcję filmową. Ta produkcja ma trafić na nowy, podatny grunt, a więc najmłodszych odbiorców, którzy pozwolą Wojnom Gwiezdnym żyć w masowej wyobraźni przez kolejne dekady.
Co o tym wszystkim myślicie???
________
Myślę, że wtedy wielu fanów (w tym ja) oleje to uniwersum i poszuka czegoś nowego. Najbardziej w życiu nie lubię być oszukiwanym, a jeżeli Disney oleje wszystko po ROTJ poczuje się oszukanym na maxa.
ostatni wpis to 2005 w ogóle, więc... witamy, witamy.
Tylko ogarnij co gdzie piszemy, bo jak się uaktywni wszystkie "stare" tematy w tym dziale to się może niezły burdelik zrobić
Lord Bart napisał(a):
ostatni wpis to 2005 w ogóle, więc... witamy, witamy.
Tylko ogarnij co gdzie piszemy, bo jak się uaktywni wszystkie "stare" tematy w tym dziale to się może niezły burdelik zrobić
________
Miałem na myśli ten konkretny wątek - ostatni wpis TUTAJ miałem 9 lat temu. Powróciłem do tego wątku na forum, bo jest bardzo aktualny w kontekście sensacyjnych zapowiedzi o sequelach.
Miło jest wrócić.
Właśnie się zastanawiałem dlaczego na Bastinie nie mamy migracji starych fanów!
Obserwując forum theforce.net widzę wręcz NIESAMOWITY napływ starszych fanów którzy opuścili fora Internetowe i strony związane ze Star Wars zaraz po premierze Zemsty Sithów. Szkoda, że tutaj tego aż tak nie widać, może podczytują ale się wstydzą ujawnić?
A co do EU: wszystko wskazuje na to (wypowiedzi Igera, Lucasa, Kennedy), że będzie poszanowane. Na to liczę.
Apophis_ napisał(a):
[cytat]Właśnie się zastanawiałem dlaczego na Bastinie nie mamy migracji starych fanów!
Obserwując forum theforce.net widzę wręcz NIESAMOWITY napływ starszych fanów którzy opuścili fora Internetowe i strony związane ze Star Wars zaraz po premierze Zemsty Sithów.
________
Możecie śmiało nazywać mnie "starym fanem". Siedzę w tym uniwersum od polskiej premiery Ep.IV, od 1979 roku. Miałem wtedy 5 lat i tata zabrał mnie z sobą do kina po przeczytaniu recenzji filmu w "Przekroju". Nie zrozumiałem fabuły, nie umiałem czytać, ale siedziałem oczarowany ogromem i realizmem tego świata. Pamiętajcie, że były to czasy czarno-białych telewizorów 24" i smutnej komuny. Spóźniliśmy się tego pamiętnego dnia z tatą do kina i kiedy wchodziłem na salę, kątem oka spojrzałem na ekran, gdzie dwa roboty rozmawiały ze sobą na pustyni (przegapiłem kultowe fanfary Foxa i słynne napisy - hańba !).
Mój tata wyszedł z kina oczarowany. Oglądaliśmy później razem do kina kolejne epizody. Był zachwycony wszystkimi częściami oryginalnej trylogii, często rozmawialiśmy "co by było, gdyby Luke przeszedł na ciemną stronę Mocy". Prequele tata oglądał ze mną na VHS a później na DVD. Podobały mu się, lubił bardzo je oglądać .
Tata zamarł w tym roku na raka.
A ja mam 40 lat i siedzę w "Gwiezdnych wojnach" po same uszy.
Mogę śmiało powiedzieć, że to przygoda mojego życia. Cieszę się, że trwa!
Cieszą mnie kolejne pokolenia fanów, forumowiczów i moderatorów.
Wracam jako zadeklarowany fan filmów - wszystkich 6 -u części sagi!
Myślę, że fani filmów wrócą na forum. Po "Zemście Sithów" odeszli z klubu, bo zwyczajnie niezbyt interesuje ich EU.
Sensacyjna informacja na temat realizacji sequeli Star Wars, to dla mnie najlepsza wiadomość w tym smutnym roku.
POZDRAWIAM!
jest jak najbardziej widoczna. Nawet na forum dzieje się dużo więcej, a w tematach o SW można sobie spokojnie podyskutować. Wrócili też fani, którzy dawno się nie logowali. Może nie jest to aż tak widoczne, ale jest... Ja obserwuję wzmożoną aktywność niektórych starszych stażem osób i to jest właśnie fajne. Na to czekaliśmy na nowe Epizody .
ruszyło bo był już totalny zwiech. Ale stara gwardia - ja nie widzę żeby ktoś coś pisał...
to z najstarszych to chyba na razie aktywniej mistrz Kyle Katarn powrócił .
Movieweb donosi, że możliwe w Star Wars Epizod 7 powrócą Luke Skywalker, Han Solo, Leia Skywalker, Chewbacca, C3P0, i R2D2. Jeśli trzecia trylogia SW stanie się sukcesem, TO CZWARTA TRYLOGIA NA PEWNO POWSTANIE.
Anonimowe źródło blisko powiązane z Lucasfilm twierdzi, że czwarta trylogia będzie koncentrować się na postaci Dartha Vadera i jego wczesnych latach w służbie Imperatora Palpatine. Możliwe także, że zobaczymy nastoletnich Hana Solo i Lando Calrissiana, którzy dołączają do armii Imperium jako nowi rekruci. - "On jest integralną częścią serii. Zastąpienie go jest niemożliwe. Plan jest taki by powrócił i odegrał ważną rolę w nowych filmach. Darth Vader powstanie z popiołów" - dodaje
Też już czytam od wczoraj, że Vader ma powrócić, ale w kontekście trzeciej, a nie czwartej trylogii...
Nie podoba mi się pomysł, by postać Vadera miała trafić do jakiejkolwiek z nowych trylogii, o ile powstaną jeszcze kolejne po DT. Po wydarzeniach z EVI czynienie z Vadera głównego bohatera byłoby bez sensu, wiadomo dlaczego, natomiast pomiędzy EIII i EIV proszę bardzo, jakiś jeden film, ale nie trylogia, bo jaką ona miałaby otrzymać numerację? Vader jeśli już ma powrócić, to jako Anakin Skywalker, a raczej jego Duch Mocy, bo przecież w ostatnich chwilach życia Vader przestał być Sithem.
emperator napisał(a):
Movieweb donosi, że możliwe w Star Wars Epizod 7 powrócą Luke Skywalker, Han Solo, Leia Skywalker, Chewbacca, C3P0, i R2D2. Jeśli trzecia trylogia SW stanie się sukcesem, TO CZWARTA TRYLOGIA NA PEWNO POWSTANIE.
Anonimowe źródło blisko powiązane z Lucasfilm twierdzi, że czwarta trylogia będzie koncentrować się na postaci Dartha Vadera i jego wczesnych latach w służbie Imperatora Palpatine. Możliwe także, że zobaczymy nastoletnich Hana Solo i Lando Calrissiana, którzy dołączają do armii Imperium jako nowi rekruci. - "On jest integralną częścią serii. Zastąpienie go jest niemożliwe. Plan jest taki by powrócił i odegrał ważną rolę w nowych filmach. Darth Vader powstanie z popiołów" - dodaje
________
Teraz, kiedy czytam o możliwym "powrocie" Vadera w epizodach X-XII, przypomniała mi się informacja (plotka? fakt?) rozpowszechniana przed premierą jednego z prequeli, iż Lucas chciałby w jednym z filmów serii wykorzystać narrację znaną z filmu "Ojciec Chrzestny II" Francisa Forda Coppoli (swojego dobrego kumpla), polegającą na przeplataniu właściwego czasu akcji z reminiscencjami (zdarzeniami czasu przeszłego). W ten sposób, zachowując chronologię sagi i odwołując się do patentu narracyjnego, z powodzeniem wykorzystywanego w kinematografii ( kto nie widział "Ojca Chrzestnego II" niech się do tego nie przyznaje, tylko jak najprędzej odrobi pracę domową!!!), można "wskrzesić" Vadera, bez uciekania się do absurdalnych zabiegów fabularnych.
Co mam na myśli pisząc o "absurdalnych zabiegach fabularnych? Otóż wyobraźmy sobie, że w ep. X okaże się, iż w czasach zmierzchu republiki Palpatine zlecił Kamino spreparowanie dwóch niezmodyfikowanych klonów: swojego i Skywalkera. Czy tylko moja inteligencja byłaby urażona takim zwrotem akcji???