Ostatnio zastanawiały mnie relację Anakina z kobietami. Są trochę dziwne, moze to one stworzyły w dużej mierze Vadera.
- Shmi - Matka, jedyna opiekunka, może lekko zbyt apodyktyczna i zbyt mało uczuciowa. W jakiś sposób smutna.
- koleżanki z Tatooine - zazwyczaj się z niego śmiały, że nigdy na tym nie poleci itp.
- Padme - anioł, oczarowanie, ale chyba za bardzo traktowała go jako małego chłopca
- Amidala (tu Padme/Sabe) - z politowaniem, miła ale dosć wyważona i raczej pilnująca dystans.
- Sen. Padme - oczarowała Anakina i bawiła się z nim, w sumie to i tak robił to co ona chciała
- Zam Wessel - Anakin jak ja zobaczył to gonił za nią jak najęty.No i lubił nad nią dominować
- Asajj Ventress - znow kobieta ... do bicia... Eh ten Ani, czegóż to mu Padme nie dawałą.
- Barrissa - myślę, że Anakin był o nią w jakiś sposób zazdrosny :/
Hmm. kontynujcie temat .