obawiano się po prostu Vadera i Palpusia, którzy mogli wyczuć takie komedie ? Środki ostrożności po prostu.

Vader by wyczuł Luke`a i z łatwością go znalazł.... podobnie z Leią... w końcu Vader nie był jedynym Dark Jedi w Galaktyce... Jakby Leia uczyła się Mocy to od razu w Holonecie było by o tym...

Obi był niedowiarkiem, on wiział zagładę całego zakonu, wszystkich najpotęzniejszych Jedi, jak miał wierzyć ze jeden niedoszkolony `;wieśniak` będzie w stanie sobie poradzić z takim problemme? W końcu jednak skorzystał z sytuwacji kiedy nie było innego wyjścia...

Popieram Anora, poza tym sądzę, że Obi odbierze Przejście Anakina na CS (i jego zbrodnie) jako osobistą porażkę i klęskę jako mistrza i nauczyciela. Dlatego może będzie bał się szkolić Luka. Po drugie szkolić Luka i obudzić w nim Moc, to prawie jak wydać na niego wyrok śmierci – całe Imperium będzie na niego polować! Chyba dziecka nie powinno skazywać się na to, więc Luke podejmuje decyzję jako dorosły mężczyzna.

mowi ze takie sa porzadki mocy, czyli tak jak ona chce tak sie dzieje.
Obi ucieka z Lukiem z Tatooine, bo pewnie przeczuwa iz wczesniej czy pozniej Vader moze zladowac na jego planete.
Ale faktem jest ze Y mogl wykrasc Luke`a wujowi i go szkolic od malego.
Z Leia byl inny problem, bo ona byla na dosc eksponowanym stanowisku i jej znikniecie moglo miec fatalne skutki.
Nie wiemy jak dlugo Yoda jest na Dagobah, ale jesli od narodzin blizniat, to rzeczywiscie mogl je tam zabrac a potem mowic, ze rodzice zgineli, wraz z rodzina.
Zreszta i tak nie malo klamstw dostali Skywalkerzy: nie wiedzieli ze maja rodzenstwo, ojca nie znali, choc byl tuz obok...

Wydaje mi sie, ze teraz GL musi to jakos poskladac, bo rzeczywiscie smiesznei brzmia slowa:
1.e1 za stary jest na szkolenie-do 9 latka
2.e5 za stary jest na szkolenie-do 20 latka

A jednak ich szkola. To byl i obowiazywal ten kodeks, czy nie?!

ONLY a A NEW.

Obi byl dla rebelii only, a wlasciwie last hope, bo tylko on mogl dostarczyc plany na Alderaan. Pomijam sprawe, ze roboty nie do niego mogly trafic i reszte tego typu spraw.

To czy Leia znala go, czy tylko slyszala lub moze nawet dowiedziala sie juz podczas ataku na jej statek o istnieniu takowego kogos, jest tajemnica.

Ale Luke? Mial byc nadzieja ponownie rozbudzona w sercach upodlonych Rebeliantow. A czy byl rzeczywiscie? Moim zdaniem nie.
Malo tego nie byl nia nawet w e6, bo tak chcial odciagnac V od swoich bliskich. ze przyszedl do niego-Imperium.

Zreszta jesli chodzi o szkolenie, to w e5 jest nie w pelni wyszkolony, jedzie do mista w chmurach, walczy, ucieka...i nastepnie w e6 Yoda stwierdza, ze nie musi juz niczego sie uczyc, bo wszystko juz umie, ale Jedi nie jest-musi walczyc z V.
I co? A jakby przegral, to niebyloby juz Jedi. Zakladam, ze Leia nie przeszlaby szkolenia. Choc po rozmowie z bratem moglaby poszukiwac prawdy na temat przeszlosci swojej rodziny...

itd, bo to opowiesc na dalsze 3 epizody.

Bo chyba Obi wyszedł ze słusznego założenia że co ma się zdarzyć to się zdarzy....no i masakra farmy Owenów i inne czynniki sprawiły że Luke wypowiedział znamienne "Chcę być Jedi jak mój ojciec" i już... To że Yoda powiedział o starości Luke`a to nie tylko test ale i prawda... szkolenie jedi zaczynało sie chyba od drugiegi roku zycia jak mnie moja sithowska pamięć nie myli.

Luke wyrusza za r2. Gdy go znajduje spotyka Bena. Potem okazuje się, że domostwo Luke`a uległo zniszczeniu. A więc to wygląda tak jakby Obi wyciągnął Luke`a z domu, bo inaczej szturmowcy by go zabili, to była ostateczna chwila aby powiedzieć mu prawdę o Jedi itd. A czemu nie wcześniej? Mały Luke raczej nie dochował by tajemnicy, że jest szkolony, nie zrozumiał by powagi sytuacji, a Owen zaczął by coś podejrzewać jak Luke zacznie ruszać przedmiotami na odległość.

Obi bał się następnej porażki w szkoleniu, a i tego, że luke nie potrafiłby utrzymać szkolenia w tajemnicy. Leia natomiast, nie mogła być szkolona, bo wszyscy by się o tym dowiedzieli (palpi na pewno miał szpiegów). a te niejasności co do wieku, to po prostu błąd. tak samo było z Fettami: najpierw było mówione że Boba był protektorem, a poptem że klonem Janga

to z tego co pamiętam to Leia potem została jedi, i miał czerwony miecz świetlny

przez polityke oraz inne rzeczy troche zaniedbywała ćwiczenia jedai w porównianiu z Lukem który przez całe swoje zycie zaglebiał tajniki mocy

...nasuwa się pytanie: czemu Obi albo Yoda nie zabrali dzieci i nie schowali się z nimi, mogąc ich szkolić od małego i w ten sposób zminimalizować ryzyko napadnięcia przez Imperium? Po co Luke wylądował u Larsów, a Leia u Organów (ale to zabrzmiało...)? Mogło być tak, że Obi-Wan spodziewał się, że będzie ścigany przez siepaczy Imperatora, i chciał zabezpieczyć dzieci przed życiem w zagrożeniu. A czemu Luke przez 18 lat nie znał swojej przeszłości? Może Kenobi wychodził z założenia, że aby Luke mógł stawić czoło Vaderowi, musiał być z tej samej gliny, tzn. wywodzić się z takiego samego środowiska? No i na pewno zwlekał, lękając się, że nie uda mu się utrzymać Skywalkera po jasnej stronie.

Obi też był przeciwko szkoleniu Aniego, a szkolił go dlatego, że to była ostatnia wola Qui Gona.

Rada w sprawie Anakina decyzję mogła podjąć wcześniej w w głosowaniu, w którym Yoda był mniejszością. Chyba, że głosowanie odbywało się na zasadzie liberum veto ale nic mi u tym nie wiadomo.

w e5 Obi nakłaniając Yodę do nauki Luke`a, mówi, że on był do niego podobny. Ale czy to rzeczywiście dobry argument? Przecież Obi stracił Aniego tak jak wyżej mówiliśmy, więc w tej chwili nie rozumiem dlaczego Yoda zgodził się po tych słowach.