TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Co by było bez wrogów ?

Strid 2004-02-29 20:36:00

Strid

avek

Rejestracja: 2003-06-28

Ostatnia wizyta: 2025-09-13

Skąd: Poznań

Czyli co by było gdyby spełniły sie żczenia części fanów i Imperium/Rebelia/Vongowie czy inni po prostu przegrali ostatecznie Zapanowal by pokój a co wtedy Koniec SW bo właściewie Wojny stały sie ich częścią. Więc czy tak naprawde część z was chce aby ich wrogowie zostali ostatecznie pokonani Zastanówcie się nad tym czy naprawde warto pokonac swego wroga w świecie nieustających konfliktów i napiszcie swoje przemyślenia na ten temat.

LINK
  • to zależy...

    Calsann 2004-02-29 21:04:00

    Calsann

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2017-12-24

    Skąd: Nidzica

    Naszej Galaktyce należy się emerytura... Wojny Sithów, Mandalorian, Klonów, Imperium, Yuuzhanie... Jestem za tym aby nie było już zmasowanych Wojen. Bo naturalnie Wojna np, Besaii Vs. Desilijic itp muszą być, nie?

    LINK
  • hmm

    Marrbacca 2004-02-29 21:06:00

    Marrbacca

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-04-21

    Skąd: Stare Juchy

    jak sam tytuł wskazuje SW to wojna. Gdyby wszyscy wrogowie zostali pokonani to w świecie SW zapanowałaby NUDA. totalna. I co prawda sam grając w RPG mam pobożne życzenia, aby wszelka wojna ustała, to jednak później nachodzi refleksja: "A co ja bym wtedy robił???" Tak, świat Gwiezdnych Wojen, to świat nieustających konfliktów i bez nich wszystko by się załamało. Oczywiście, kilka lat pokoju nie zaszkodzi, ale nie za dużo, wszystko powinno zachować równowagę, tak jak w Mocy

    LINK
  • Wszystko poszło źle...

    Misiek 2004-03-01 00:04:00

    Misiek

    avek

    Rejestracja: 2003-01-12

    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

    Skąd: Wrocław

    Nowa Republika opanowała te swoje 1000 sektorów, rządzi tak, jak rządziła Stara, Imperium się skurczyło, no i zonk. Optymalną i, co ważniejsze, bardziej wiarygodną sytuacją byłoby wyłonienie się z GWD dwóch antagonistycznych tworów politycznych, mianowicie Republiki i Imperium. Stwarzałoby to możliwości kolejnych historii opartych na konflikcie, co więcej, niekoniecznie zawsze wygrywanym przez NR. A tak to Zahn próbował ratować równowagę galaktyczną swoimi Chissami, a gdy już się pojawił alternatywny wróg (nota bene taki sobie, bo Yuuzhanie), to kończy on na pojedynczej planecie, wydalony gdzieś w przestrzeń. I znowu nie wiadomo, co robić...

    LINK
  • STAR WARS bez WARS...

    Kisiel 2004-03-01 00:13:00

    Kisiel

    avek

    Rejestracja: 2002-11-05

    Ostatnia wizyta: 2010-09-15

    Skąd:

    CZyli samo STAR... Bylyby gwiazdy, podróze itp. Ja nie wiem czemu WOJNA ma trwać wiecznie. WCALE NIE! kiedys sie musi skonczyc na jakis dłuzszy okres. Ten okres moglby byc tzw. NUDĄ, ale wcale nie koniecznie. Kto powiedzial, ze jezeli podczas wojny aż tyle sie cieje ciekawych zeczy, to podczas pokoju będą nudy ? Ciekawie by bylo, ale to zawsze zalezy od tego co tworzy. WOJNY są OK, ale i tak w nich dąże do pokoju

    LINK
  • a czemu by nie

    Anor 2004-03-01 02:54:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    czyżby autorzy rónych książek i komiksó byli na tyle słabi zeby umieć zainteresowac nas samymi konfliktami?? Chyba tak i to w sumie nie wiem czy słabi ale moze my własnie tacy jesteśmy ze potrzebujemyu zawsze jakiejś akcji i wojny! A jak kisiel wsopomniał w Star Wars połowa to włąśnie Wars....

    LINK
    • książki

      Domator 2004-03-01 16:01:00

      Domator

      avek

      Rejestracja: 2003-03-31

      Ostatnia wizyta: 2007-10-09

      Skąd: Wioska Gungan

      typu Forgotten Realms, SW bądź Dragon Lance opierają się na konflikatach to jest szkie;let tych powieści. Weźmy zjawe: trza odzyskać obraz, ale jak? wlaką Itd. Trza zrobić to i tamto ale zawsze walką. Takich książek nie da się zrobic inaczej. Dziwnie by wyglądała nasza galaktyka bez wojen i konfliktów, ale jakoś musi wyglądać bo wojna nie jest wieczna...

      LINK
  • powiem

    twardy 2004-03-01 07:42:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    tak ja sie dziwie ze galaktyka jeszcze istnieje. Przeciez jej ekonomia musi byc obecnie w kampletnej ruinie, ludzie zmeczeni..... mysle ze potrzeba jej troche spokoju...........

    LINK
  • Tak sie zastanawiałem

    Strid 2004-03-01 19:10:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2025-09-13

    Skąd: Poznań

    i doszedłem do wniosku że w czasach pokoju wcale nie musiałyby być nudy. Wystarczy zrobic kilka książek o poszukiwaniach nowych planet albo watek hakerstwa który widziałem tylko raz w SW0 czy coś w stylu "Zemsty Hana Solo" itp. Pokój wcale nie musi oznaczać nudę a nawet wręcz przeciwnie może całkiem sporo sie dziać choć wiadomo ze wojny będą w tej galaktyce ale czy można cały czas walczyć

    LINK
  • W tytule...

    Człowiek z Nikąd 2004-03-01 22:54:00

    Człowiek z Nikąd

    avek

    Rejestracja: 2003-10-08

    Ostatnia wizyta: 2006-12-25

    Skąd:

    mamy "Star Wars" a nie Star Peace. Ponadto nie istnieje żaden koniec historii czy coś tego typu - zawsze będą jakieś konflikty i wojny i to zapewne w samym Galaktycznym Sojuszu (struktura ta została stworzona do walki z Yuuzkami. Nie wierzę by po stracie tego celu zapanował znów pokój i ład albo terrosrystów z Brygad Pokoju (bo znów tak poprostu nie wyparowali no nie

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..