TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Senat galaktyczny

Bardzo ciekawy fragment "New York Post"

Anor 2004-02-24 09:45:00

Anor

avek

Rejestracja: 2003-01-09

Ostatnia wizyta: 2023-05-17

Skąd: Chyby

Chciałbym zachęcić do dyskusji na temat zachowania się Amerykanów w stosunku do jednego ze swoich największych sprzymierzeńców a mianowicie naszej kochanej ojczyzny! Wiem ze podobne tematy były już poruszane ale wtedy nie było tyle nowych faktów. Poniżej zamieszczam dosyć ciekawy artykuł z New York Post, zwracam uwagę nie tylko na jego wymowę, ale również na formę w jakiej został napisany! No i zapraszam do dyskusji co myślicie o wszystkich tych wizach itd.

”Jeśli jest jakaś kraina bohaterów miedzy Londynem a Los Angeles, to Na pewno znajduje się nad Wisła - pisze Ralph Peters. Kulminacyjny punkt długiej walki Zachodu z islamskimi zdobywcami miał miejsce wieczorem, 12 września 1683 r, podczas oblężenia Wiednia przez Turków. Wtedy to właśnie nieliczni polscy husarze - najlepsi kawalerzyści w historii Europy - uderzyli na nieprzebrane zastępy otomanskie. Zuchwały król Jan Sobieski przybył ratować Wiedeń, gdy inni europejscy monarchowie wybrali cisze i spokój swoich dworów. Francuzi - o zgrozo! - paktowali nawet z sułtanem, bo upokorzenie Habsburgów było dla nich ważniejsze niż los zachodniej cywilizacji. Tamtego wieczoru polska kawaleria uderzyła z takim impetem, ze 2000 tureckich lanc pękło jak zapałki. Tysiące Turków skakało do Dunaju, żeby ujść z życiem. Już nigdy potem świat islamu realnie nie zagroził Zachodowi. Jak odwdzięczono się Polakom? Sto lat później ich kraj został niczym tort podzielony miedzy
niewdzięcznych austriackich Habsburgów, pruskich Hohenzollernów i rosyjskich Romanowów.

Po I wojnie światowej Polska znów pojawiła się na mapie Europy. Co Zrobili Polacy? Uratowali zachodnia cywilizacje po raz drugi. W zapomnianym dziś "cudzie nad Wisła" zatrzymali sowieckie hordy zmierzające na Berlin. W błyskotliwej kampanii wojennej uratowali Niemcy przed widmem komunizmu. Jak im podziękowano? Straszliwa rzezią podczas II wojny i sowiecka okupacja po jej zakończeniu. Jednak uparci Polacy po 1989 r. znów wywalczyli niezależność. Dziś znów bronią wolności. W Iraku. Posłali tam
2,5 tys. najlepszych żołnierzy, sprzęt wart miliony dolarów. Polski generał dowodzi 12 tys. Żołnierzy z 22 krajów. Jest odpowiedzialny za sektor, którego wcześniej pilnowało dwa razy więcej marines. Nagroda? Wydawałoby się, ze Ameryka doceni wielkie zaangażowanie ubogiego sojusznika, w dodatku już zaangażowanego w misjach pokojowych w Afganistanie i na Bałkanach...

Niestety! To Turcja, która wbiła nam rdzawy nóź w plecy w przededniu operacji "Iracka Wolność", otrzyma z Waszyngtonu co najmniej 2, a może i 5 mld. dol. Pakistan, który nie może zmobilizować się do walki z al Kaida, otrzyma miliardy. Podobnie jak represyjny reżim egipski.

A Polska? Przyznaliśmy jej standardowy pakiet pomocy w ramach programów NATO-wskich, 12 mln dol. Podobnie jak Czechom, którzy wysłali do Zatoki kilku medyków, a potem, kiedy zrobiło się gorąco, wycofali ich w panice.

Polacy zgłosili niedawno jedna prośbę - niewielka. Poprosili o 47 mln dol. na modernizacje sześciu samolotów transportowych i zakup amerykańskich samochodów terenowych Humvee. Co odpowiedział Waszyngton? Niestety, to niemożliwe. Ostatni grosik poszedł na naszych ulubionych dyktatorów. Błędem jest idealizowanie jakiegokolwiek narodu. Ale jeśli jest gdzieś kraina bohaterów miedzy Londynem a Los Angeles, to na pewno znajduje się nad Wisła. Nasi polscy sojusznicy chcą być odbierani jako pewny partner Waszyngtonu na tym zdradzieckim padole. Dobrze by było, gdybyśmy w zamian przynajmniej traktowali ich z należnym szacunkiem."

LINK
  • ciekawy

    twardy 2004-02-24 09:57:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    artykol ale dla mnie potwierdza jak do dupy sa nasze sluzby dypolomatycze zagranica. Nasi abasadorzy ktorzy sa mianowani politycznie a nie jak chodzi o kompetencje. Nie mowie ze do konca jest nasza wina wle ogolnie rzecz biorac to my sami sobie przeszkadzam y jak zawsze. Nie umiemy wykorzystac sytuacji na arenie miedzynarodowej. Nasza polonia w USA ktora nam powina pomagac jest sklocona z amasada (bo maja poglady ojca rydzyka) a ona by byla wstani wywrzec odpowiedni nacisk....... Nie chce tu wybielac USA bron boze ale przecierz do rozborow polski to my sami doprowadzilsmy a nie ze tamci byli be.

    LINK
  • smutne... :/

    Calsann 2004-02-24 12:26:00

    Calsann

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2017-12-24

    Skąd: Nidzica

    Naprawde smutne... Kiedy na historii nauczycielka opowiada o tym że Polska znikła z map na 200 lat to aż się nóż w kieszeni otwiera i serce mocniej bije

    Nadszedł czas żeby to Polska rządziła światem!!

    Gdy Calsann dorośnie to pokaże całemu światu na co go stać!

    PS. In this post, i feel the dark side! Muahahaha!!!
    PS2. Wszystko poza PS`em to na serio!

    LINK
  • jestem...

    Darth Fizyk 2004-02-24 13:38:00

    Darth Fizyk

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-03-16

    Skąd: Nowa Sól

    ...w szoku, ze taki Artykuł w Amerykańskiej gazecie jest...
    Jednak są tam jeszcze ludzie dobrej woli, ale niestety Ci, nie maja wielkiego wpływu na to, co się wokół dzieje....
    PS. Czy ten artykuł trochę nas za bardzo nie idealizuje? twardy dobrze mówi

    LINK
  • Niesamowite

    Lord Bart 2004-02-24 14:18:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    amerykanie wiedzą gdzie Polska leży!!!!!!!!

    LINK
  • Tia

    Kyle Katarn 2004-02-24 16:05:00

    Kyle Katarn

    avek

    Rejestracja: 2002-06-13

    Ostatnia wizyta: 2018-11-17

    Skąd: Pilchowice

    Ciekawy artykuł, fajnie że ktoś nas docenia po drugiej stronie oceanu ... ale cóż widać, że jak wszędzie tak i w Ameryce, kraju gdzie podobno tak ceni się bohaterów, łatwiej dawać "szacunek" niż pieniądze :] Od samych pochwał nasza armia nie zmodernizuje się szybciej ... a to dziwne, wydawałoby się, że Amerykanom powinno się opłacać dofinansować wiernych sojuszników ... Choć Twardy też ma sporo racji, że często mamy dwie lewe ręce jeśli chodzi o wykorzystywanie ciekawych sytuacji w polityce zagranicznej. Choćby anulowani długów komunistycznych, po odzyskaniu niepodległości, zaciągniętych bez zgody społeczeństwa ... przecież Ameryka już po wojnie darowała Niemcom 80 mld dolarów długów!...

    LINK
  • niesamowite

    Domator 2004-02-24 16:19:00

    Domator

    avek

    Rejestracja: 2003-03-31

    Ostatnia wizyta: 2007-10-09

    Skąd: Wioska Gungan

    po tylu latach ktoś docenił polske. Zawsze uważałem Amerykańsców za -w połowie- małpy (). W tym artylkul jest dużo prawdy, Polska zawsze robiłe "cos" i po tym dostawali w dupe. Najnowszym wynalazkiem polaków nie jest żadne tamtanie wino, tylko anarchia w sejmie. Kiedyś było inaczej, mimo iż nawet za Sobieskiego szlachta chciała wszystko dla siebie to znajda się takie perełkio jak słynny gest (nie pamiętam nazwiska) szlachcica który zatorował ciałem wejscie na sale obrad gdy chciał wejsc na nią marszałek aby uoficjalnić rozbiór polski (dokładne fakty nie znane mi ) Dziś żeby wykonać takie gest polityk dostał by wcześniej walizę "zielonych" a nawet przez prase okrzyknięto by go idiotą.
    Najbardziej podoba mi się w tym całym galimatiasie afer to że nawet dziś znajdzie się więcej niż garstka prawdziwych patriotów.

    P.S co do artykułu to autor pominoł kilka błedów Polski, wymienił same zalety, a to źle.

    LINK
  • dla mnie

    Anor 2004-02-25 00:08:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    artykuł ten jest trochę ciekawostką, ale i troche wyśmiewką bo zobacie jak jest napisany w jakim stylu tak dosyć dowcipnie, jakby amerykańcy siedzieli sobie ze swoich stanóww i opowiadali o dalekiej przesżłosci z takim politoaniem. Może ten artykuł to po prostu kolejna próba wywołąnia jakieś drobnej sensacji, jednak prawdą jest że nasz wkłąd obecnie nie jest doceniany, nie móie już o przesłżości bo pal pies na nią, no ale niestety twardy ma rację bo zdecydowanie musze stwierdzić tak jak on, że chyba to jednak większość lezy po naszej stronie, a poza tym powiedzmy sobie wprost amerykanie wiedzą komu kase dawać, turcja dostąła bo jest położona strategicznie, nasze położenie już przestąło byc aż takie wyjątkowe z punktu widzenia militarnego dla Amerykanów, choć cąły czas jest niezłe i chopciaż mogliby sie odwdzięczyć żeby się rpzenisli od Niemców z bazą wojskową

    LINK
  • Czas na okonia

    Sebastiannie 2004-02-25 02:13:00

    Sebastiannie

    avek

    Rejestracja: 2002-12-28

    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

    Skąd: Pabianice

    Niestety to jest rozczarowujące. Przyznam, że liczyłem iż Amerykanie jakoś się nam odwdzięczą za zaangażowanie w Iraku, ale solidnie się zawiodłem. Wychodzi na to, że obecność naszych wojsk jest dla nich całkiem naturalna i właściwie nie wiadomo czego my chcemy... Ciężko się z kimś takim rozmawia i ja bym nie winił specjalnie dyplomacji. Żeby do kogoś iść trzeba mieć w ręku jakieś solidne argumenty, wypada czasem trochę postraszyć, pokazać jakieś negatywne konsekwencje... A co ma Polska? Powiedzmy sobie prawdę - niewiele albo nic... W sytuacji kiedy Amerykanie uważają, że wszystko im się należy nie da się wiele osiągnąć. To mi przypomina świetną scenę z "Poszukiwaczy zaginionej Arki", kiedy hitlerowcy z łodzi podwodnej zajmują statek, którym ucieka Indy wraz z Marion. W pewnym momencie kapitan Katanga czy Kananga prosi niemieckiego pułkownika, żeby zostawić mu chociaż dziewczynę i dostaje mniej więcej taką odpowiedź: "Co za dzicz! Bierzemy co chcemy, a później się zastanowimy czy was na dno nie posłać!" Dokładnie tak to wygląda, gdy rozmawiamy z Amerykanami, choć oni może używają bardziej delikatnego języka. Najwyższy czas się im postawić, bo inaczej nigdy nie będą nas traktować poważnie. Potrafiliśmy postawić się Europejczykom, teraz kolei na Wielkiego Brata zza Oceanu. Trzeba mieć tylko odwagę. Historią nikt na świecie nie żyje, a już na pewno nie patrzą na nią w Stanach. Ze wszelkich zasług zaś tyle wynika pożytku, że z reguły mamy je wyryte na nagrobku... Czas widać na zmianę podejścia, bez dwóch zdań.

    LINK
  • opowiem

    twardy 2004-02-25 07:36:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    Wam pewno historie o polskiej armii a raczej trzy:
    1. Jaj nasi pojechali uzgadniac udzial wojsk w afganistanie to nasza misja wojskowa doprowadzila do skandalu poniewaz nasi oficerowie nie znali angielksiego pomio ze mieli zdane tesy a po drugie bardziej obchodzily ich zakupy niz rozmowa na tematy wojskowe.
    2. Dodowca Gromu ktrory teraz odszeld najprawdopodobniej bedzie pracowal dla amerykanow poniewaz nasi nie chcieli tego (dodam ze to byl najmlodszy pulkownik w historii armii w XX wieku)
    3. Moj kumpel skonczyl studia wojkowe 2 lata temu w Poznaniu (Wosjka pancerne - ponoc eleita) na 200 konczacych studia 20 umialo gadac po angielsku...

    Nasza armia to ciagle komuna i nic wiecej wiec sie nie dziwie ze ie chce z nami wspolpracowac

    LINK
    • Przykład prawie doskonały

      Sebastiannie 2004-02-25 23:47:00

      Sebastiannie

      avek

      Rejestracja: 2002-12-28

      Ostatnia wizyta: 2008-09-20

      Skąd: Pabianice

      Nie wiem czemu ma służyć przykład płk. Polko podany akurat w tym kontekście... To, iż jest najmłodszy jeszcze nie znaczy, że Sztab Generalny musi się go słuchać jak jakiegoś guru. Każdy ma swoje koncepcje, on miał swoje również, ale nie uzyskał aprobaty - zdarza się... tym bardziej w wojsku, które nie jest strukturą demokratyczną. Facet zrobił wokół siebie spektakl medialny, rozpuścil plotki że niby Amerykanie go chcą przygarnąć... problem w tym, że sami Amerykanie o tym nie wiedzieli . Trochę to było żenujące.
      Cały ten topic jest generalnie krytyką polskiej postawy wobec USA i jeśli akurat to miałeś na myśli, twardy, przywołując Polkę, to przyznam ci rację. W końcu to właśnie GROM wywołał skandal w Iraku kiedy jego żołnierze sfotografowali się z flagą Stanów Zjednoczonych. W ten sposób nigdy nie zdobędziemy szacunku i Amerykanie zawsze kopną nas w tyłek.

      LINK
      • Co do GROMU i flagi

        Kyle Katarn 2004-02-26 00:42:00

        Kyle Katarn

        avek

        Rejestracja: 2002-06-13

        Ostatnia wizyta: 2018-11-17

        Skąd: Pilchowice

        Ja kompletnie nie rozumiem o co ten szum z flagą?? A niech się fotografują z amerykańską flagą – to w końcu nasi sojusznicy. Dziennikarze zrobili wielkie halo tylko nie wiem o co?
        Amerykańscy żołnierze mają wielki szacunek dla sił specjalnych, należeć u nich do Recon Force to szczyt kariery, a GROM znalazł się kiedyś na liście najlepszych elitarnych jednostek świata. Podobno chłopaki z GROMu cieszyli u Amerykanów większym powodzeniem niż u Polaków.
        Komandosi szli zmęczeni po akcji, podeszli do nich Amerakanie i poprosili o zdjęcie, bo to dla nich nie lada gratka, a że mieli ze sobą flagę co z tego? Amerykańcy lubią się fotografować ze swą flagą, zresztą zdjęcie bez flagi też zostało zrobione, a że Polacy wracali z akcji to swojej flagi akurat nie mieli ... i finito po co tyle szumu wokół tej sprawy? GROMowcy też wieszali swoje flagi na amerykańskich łodziach MK-V z których korzystali, dlaczego tego nikt nie pokazywał? Niech Polacy wezmą i sfotografują się z biało czerwoną flagą z Sealsami jeśli to ma komuś poprawić humor

        LINK
        • Fatalne sygnały

          Sebastiannie 2004-02-26 01:27:00

          Sebastiannie

          avek

          Rejestracja: 2002-12-28

          Ostatnia wizyta: 2008-09-20

          Skąd: Pabianice

          Mi osobiście, jako człowiekowi który sobie siedzi w Pabianicach i pisze posty też to lata - niech się fotografują z gołymi kobietami i nawet się będę jeszcze śmiał... Problem leży w wizerunku jaki przekazujemy Amerykanom i jak oni nas traktują później. Jeśli polscy żołnierze fotografują się z flagą USA tak samo jak żołnierze USA, to nasz wizerunek w Stanach jest słabiutki. No bo skoro Bush rozkazuje swoim chłopcom żeby zajęli Bagdad, to i naszym też zacznie rozkazywać, albo przynajmniej zacznie myśleć, że może im rozkazywać (jeśli już nie zaczął...). To jest kwestia pewnej symboliki, której nie można sobie brać zbyt lekko. Ja mówię od początku tego tematu, że czas pokazać Amerykanom, iż Polska to nie jest Puerto Rico czy Trynidad i Tobago. Jeżeli GROMowcy będą się płaszczyli, to będą dawali fatalny przykład, będą utwierdziali Amerykanów, że im się należy. Niestety mamy teraz do czynienia z taką właśnie sytuacją i ona nas jako państwo kosztuje. Oczywiście to nie jest wina GROMu, ale trzeba zacząć to zmieniać. W tym kontekście zaimponowali mi Brazylijczycy, którzy w odpowiedzi na poniżające traktowanie na lotniskach USA sami zastosowali podobne procedury (fotografie i odciski) wobec Amerykanów. Obawiam się, że płk Polko, bez urazy jeśli to kiedyś przeczyta, czegoś takiego by nie zrobił gdyby to od niego zależało. Skoro on sam straszy, iż dobrowolnie zacznie pracować dla Amerykanów...

          LINK
          • Polski skansen minionej epoki

            Kyle Katarn 2004-02-26 04:12:00

            Kyle Katarn

            avek

            Rejestracja: 2002-06-13

            Ostatnia wizyta: 2018-11-17

            Skąd: Pilchowice

            Pilchowiccy postowicze pozdrawiają Pabianickich Może zrobimy sobie jakieś zdjęcie z herbami naszych miejscowości? ( gołych kobiet nie zaproponuję, może Otas ma jakieś pod ręką )

            A wracając do tematu, masz sporo racji jeśli chodzi o nasz wizerunek i symbolikę, choć ja z kolei nie lubię przeceniania symboli, czasem paradoksalnie okazuje się, że stają wyżej od wartości, które mają reprezentować. Nie uważam, że robienie zdjęcia z flagą sojusznika to płaszczenie się przed nim.
            Popieram Brazylijskie rozwiązanie, ale prócz stawiania się Amerykanom zróbmy też porządek na własnym podwórku. W polskiej armii wciąż pokutują komunistyczne doktryny, i system myślenia z poprzedniej epoki. To, że odchodzą nasi znakomici żołnierze to sygnał by coś z tym w końcu zrobić.
            Fachowcy nie tylko odchodzą z polskiej armii, ba nawet często nie są do niej przyjmowani!!
            Ci, którzy służyli w Legii Cudzoziemskiej są uważani na świecie za wysokiej klasy specjalistów. Gdy zechcą służyć swemu krajowi, po zakończonym kontrakcie w Legii przyjmuje się ich z otwartymi ramionami. A u nas miast skorzystać z wielu byłych Legionistów wracających do kraju, odrzuca się ich i grozi im sąd za zdradę ...

            Czytałem kiedyś o majorze, który odszedł z powodów rodzinnych z wojska. Gość biegle władał angielskim, miał wiele zagranicznych szkoleń, w tym min. bardzo cenionych na świecie kurs Rangersów ukończony w USA. Kiedy postanowił znów wstąpić do armii zgłosił się do miejscowej WKU i przedstawił swoje kwalifikacje. Siedzący za biurkiem chorąży stwierdził, że przyjmą go, ale mają wolny etat tylko w żandarmerii ... Nigdzie indziej nie mogą go przyjąć, bo takie ma odgórne zarządzenie i kropka. A przecież gość jest wysokiej klasy specjalistą, który w normalnym kraju dostałby pracę wojskowego szkoleniowca komandosów ... Tu zgodzę się z Twardym, że nasza armia to wciąż w wielu miejscach komunistyczny relikt. Ludzie z MONu i SG jak twardogłowi sztabowcy minionej epoki, dają "prikaz", który akurat przyszedł im do głowy i reszta ich nie obchodzi. Nie liczą się ze zdaniem ani swoich oficerów, ani nie zważają na to, że w nowoczesnych armiach świata postępuje się już od dawna inaczej. Jak tu się dziwić, że wielu mądrych żołnierzy ma tego dość i odchodzi? To smutne, że ludzie tacy jak płk. Polko muszą "straszyć" rezygnacjami żeby ktoś ich wysłuchał.

            LINK
            • Nie wiem, nie komentuję

              Sebastiannie 2004-02-26 04:39:00

              Sebastiannie

              avek

              Rejestracja: 2002-12-28

              Ostatnia wizyta: 2008-09-20

              Skąd: Pabianice

              Kyle, niestety nie mogę przyjąć twojej propozycji - tak się składa, że herb Pabianic to trzy korony na niebieskim tle, czyli chyba coś bardzo podobnego do godła Szwecji. Piszę o tym, bo jeśli zrobię sobie takie zdjęcie, to kiedyś mi to wypomną, tak jak ja wypominam GROMowcom incydent z flagą amerykańską . Będę się musiał później tłumaczyć, że wcale nie promuję Szwecji tylko moje rodzinne Pabianice, a wiadomo jak to jest na całym świecie: oskarżenia drukują wielkimi literami na pierwszych stronach, zaś sprostowania drobnym maczkiem gdzieś na końcu .

              A wracając do tematu , nie wypowiadam się o polskiej armii i o panujących tam stosunkach, bo nie mam na ten temat praktycznie żadnej wiedzy. Być może macie rację z twardym, być może nie. Tyle co wiem, to żeby trzymać się od wojska jak najdalej się tylko da . A że krytykuję Polkę to inna sprawa - nie kwestionuję przeciez jego kompentencji, a gafy, które popełnił on albo jego podwładni.

              LINK
              • powiem

                twardy 2004-02-26 07:48:00

                twardy

                avek

                Rejestracja: 2002-07-16

                Ostatnia wizyta: 2012-02-07

                Skąd: Wrocław

                Tak mam przez mojego wojka i kumpla dosc dobra na temat naszej kochanej armii i wiem tylko ze to jest wielkie gowno (nasz sztab generalny). Polko domagal sie tylko traktowania Goromu na powarznie oraz godziwych pensji za ciezko prace ktora dostaja. W ciagu ostnich 3 lat odeszlo z Gromu okolo 40 zolnierzy (koszt szkolenie\a okolo 1 mln dolarow) poniewaz nie mieli szans rozwoju. Wiec Seba ie mow ze polko chcial cos zrobic przez media....

                LINK
                • Mówię, bo tak było

                  Sebastiannie 2004-02-26 20:19:00

                  Sebastiannie

                  avek

                  Rejestracja: 2002-12-28

                  Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                  Skąd: Pabianice

                  Jak to mam nie mówić, że on chciał coś załatwić przez media, skoro on chciał coś załatwić przez media... Przełożeni ze Sztabu nie chcieli go słuchać i sami widzieliśmy co Polko zrobił w tej sytuacji, jakie plotki rozpuścił w mediach właśnie. Ja nie wiem jakie były postulaty Polki i nigdy nie mówiłem, iż one były niesłuszne. Być może facet miał rację... tylko wojsko na całym świecie jest takim dziwnym tworem, że tam panuje dyscyplina i trzeba wykonywać rozkazy nawet gdy się z nimi osobiście nie zgadzamy. Ja bym tak nie chciał, ja bym tak raczej nie potrafił i dlatego do wojska nie idę. Zawodowy oficer natomiast musi się liczyć z taką sytuacją, chyba że żyje w jakimś świecie marzeń...
                  Nie jestem do końca pewny jak cała sprawa się skończyła, ale szefostwo MONu i SG prowadziło rozmowy z Polką i być może doszli do jakiegoś porozumienia. Tak byłoby w sumie najlepiej.

                  LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..