Ci, którzy interesują się rajdami albo mieli kiedykolwiek z tą dziedziną jakąś styczność, na pewno znają nazwisko tragicznie zmarłego kilka godzin temu Janusza Kuliga. Osobiście szanowałem go jako człowieka i sportowca, chociaż wyścigi mnie mało obchodziły. Kolejna strata, wielka strata...
to tylko około 30 km odemnie 
Wielka strata
[*][*][*]
Świat sportu kolejny raz poniósł wielką stratę...
[i] [i] [i]
zginął. No cóż i to jeszcze w samochodzie.
znani ludzie umierają.
[i][i][i][i]
W mocy zawsze sojusznika znajdziesz 
gg-7047403
że zginał jak kierowca, w wozie. Ale ten pociąg.... minuta ciszy moi państwo
\*/\*/\*/
And find my Sith lightsaber. It`s the one that says Bad Motherfucker on it.
THE LEGEND 2004-2021
Lover
o tym usłyszałem w TV...jak usłyszałem w jaki sposób zginął, to tak jakoś się dziwnie poczułem..żę właśnie w samochodzie, i to w tak głupi sposób... :/
Wiele razy przejeżdżałem przez ten przejazd kolejowy gdzie to się stało i naprawdę jest to beznadziejne miejsce. Budynek zasłania cały widok akurat z tej strony co jechał p. Kulig.
Był wielkim polskim kierowca i napewno nikt o nim nie zapomni.
Jedynie co można teraz zrobić to złożyć kondolecje rodzinie oraz minuta ciszy ku pamięci MISTRZA!
[i][i][i][i][i][i][i][i][i][i][i]
).gif)
