Cóż, dzisiejszego dnia zjednoczył się z Mocą pułkownik Kukliński. Może młodsi fani SW go nie pamiętają, ale jest to jedna z bardziej kontrowersyjnych postaci w historii Polski.
Generalnie pułkownik był członkiem komunistycznej armii, a szpiegował dla USA. Cóż z jednej strony to taki typowy Wallenrod. Pod płaszczykiem zdradzał całą Polskę. - Zdradzał to nie ulega najmniejszej wątpliwości. Problem w tym, że ta Polska była całkowicie chora - komunistyczna.. a zdradzał ją na rzecz wolnego świata.
Cóż, w tym samym czasie inni walczyli z systemem totalitarnym. I innych uznano za bohaterów. Skoro, Kukliński walczył z systemem na swój sposób, to czy także był bohaterem? Ale miejmy na uwadzę fakt, ze jego wina - zdrada jest bezsporna.
Mnie trudno wydać wyrok, czy to bohater, czy zdracja? A Wy jak sądziecie?
Od siebie dodam tak, że na chwilę obecną niemiałbym żadnych skrópułów by zdradzić Polskę. jestem całkowicie wyzuty z uczuć patriotycznych. A jak miałoby się to skończyć, ewatropowaniem rzadu i ich popleczników, to pewnie do zdrady byłbym gotów jeszcze dopłacić. Niemniej jednak moja niechęć powoduje, że nie chcę mieć doczynieni z niczym, co mogłoby dać podstawy zdrady - bo to byłaby służba ojczyźnie. Dlatego trudno ocenić mi tego człowieka. Ja na jego miejscu zdradziłbym Polskę na pewno... ale myślę, że nie brnąłbym w to w co on wszedł, ale zrobił to na samym poczatku, przy pierwzej możliwości..
Cóż, jeśli dyskusja jest dla Was zbyt ciężka to może trochę ją stonować i rozważyć słowa Juliusza Słowackiego (który poza tym, że jest przedstawicielem sensownych epok - czyli np. Romantyzmu a nie wieków ciemnych jak Oświecenie, to urodził się dokładnie 170 lat przede mną . To taka ciekawostka).
" Walenrodyczność czyli walenrodyzm
ten dużo zrobił, dobrego najwięcej
do zdrady wprowadził nam nowy metodyzm
z jednego zdrajcy, zrobił zdrajców sto tysięcy"
Cytat z poematu dygresyjnego (ciekawe czemu ta forma mi się podobała - czyżby w ASP tkwił klucz?? acz w Orthanku też coś jest) "Beniowski" - cytat ten przytoczony z pamięci, stąd prepraszam jak go naknociłem.