Chciałbym złożyć Wam Wszystkim najserdzeczniejsze życzenia z okazji zbliżjącego się nowego roku 2004. Obyśmy żyli w lepszych czasach, aby uśmiech witał każdą i każdego z was codziennie, abyście mieli samy szóstki w szkole, a inni same podwyżki. Aby zdrowie nas nie opuszczało, żeby każdy kupował stuffu ile się da i narzekał dlaczego jest tak mało.
A by ten nowy rok i nastepne były tak tłuste jak sam Jabba !!
Wszystkiego najlepszego
Adam & Maryśka !! (ta co znosi moje szalone pomysły !!)
.gif)
Aby tennowy Rok był naprawdę dobry dla nas wszystkich. I aby stuffu SW było tyle, zęby się nam wszystkie półki zapełniły!! 
ja np. nowy rok obchodziłem we wrześniu i to nie 2004, tylko rok 5764... macie jakieś dziwne obyczaje...
TY tak dziwnie NR obchodzisz??
cały Izrael tak obchodzi!!! Ty Wy obchodzicie dziwnie... ale w Iraku dopero mają rok 1424 buhaha... dobrze, że tam amerykanie wkroczyli, może cywilizacja się posunie o 600 lat do przodu
W Nowym Roku zycze Wam 12 miesiecy zdrowia, 53 tygodni szczescia, 8760 godzin milosci, 525600 minut pogody ducha i 31536000 sekund wspanialego seksu!
Niech w nadchodzacym Nowym 2004 roku szczescie i pomyslnosc
nigdy Was nie opuszcza, a wiara codziennie dodaje sil i energii do tworzenia i realizacji nowych pomyslow.
mam pytanie, wg jakiego kalendarza liczysz lata, że masz rok 2003 ).gif)
ja mam rok 5764 - ale to według żydowskiego kalendarza... Tak z ciekawosci pytamm
ale ty to chyba przesadziles. no coz ja zydowskiego kalendarza nie znam.
jesli mozesz, to zmien ten rok na 2004, faktycznie pomylilem sie, bo pisalem w Sylwestra.
już poprawione
A swoją drogą to faktycznie w IZraelu mają rok 5764. Najbardziej mnie wczoraj zdziwiły obiegające świat zdjęcia Irakijczyków, którzy świetuja nowy rok... tyle, że oni tak na prawdę w lutym rozpoczynaja rok 1424... Iran - na wiosnę rok 1382.
W Rosji tradycyjnie - a własciwie tradycyjnoprawosławny NR jest 14 stycznia, w Chinach 22 .. ale najlepsze jest to, że np. Katolicki nowy Rok rozpoczał się pod koniec listopda 2003 ..
Zaiste pogubić się można. Na dodatek jestesmy przyzwyczajeni do pisania wszędzie 2003.
nie ma to żadnego znaczenia! Po prostu kolejny dzień, a że ktoś coś opisuje jako rok to już kwestia liczneia, nie ma to żadnego wpływu dla mnie.... choć człowiek psychicznie odczuwa jakąs zmianę w nowym roku, ale to chya ejst spowodowane masowym oddziaływaniem wielu czynników
PS Lordzie, ty w pracy? Bo jak tak to pierwzy raz od nie wiem kiedy napisałes z roboty...
zresztą w Pracy nie mam domoweg IP . Dzis w domu.. przynajmniej na razie jeszcze... ale w pracy dziś mnie nie zobaczą... dopiero w poniedziałek.
Ja w tym roku jakos źle psychicznie odczuwam zmianę roku.. cóż to pewna koleżanka, mnie tak nastawiła... znaczy narzekała, przez rok, że ma 25 lat... no i tak mnie od wczoraj dopadło, że ja w tym roku będe miał 25... Mocy to już 1/4 wieku.. Kto wie, czy nie 1/3 życia.. Ile czasu mi od tak przeleciało, ile mi jeszcze zostało... Ważne, że jeszcze jest 508 dni do E3, a co potem??
dobra koncze dywagację, bo Ty Anorze też masz w tym roku 25 lat... jak twardy czy cboot . Nie kontnuujmy tematu bo skończmy w ... Toszku ew. Lubiąrzu.
w Toszku, ale nie tam gdzie myślałeś, tylko na kljejnym spotkaniu A że 25 latek już puknie w ym roku to tez myślałem i z tym ćwierćwieczem to rzeczywiscie nie lekko, ale cały czas jesteśmy młodzi lordzie! A w końcu do piachu kazdy pójdzie
PS Miłego wypoczynku...a IP nie spradzałem...
W tym nowym 2004 roku życzę wam wszystkim wszystkiego najlepszego i StarWarsowego i niech Moc was nie opuszcza.
mam nadzieję 
