Podajcie zalety i wady Ciemnej oraz Jasnej Strony Mocy. Rozstrzygnijmy, czy lepiej zostać Jedi czy Sithem!
Podajcie zalety i wady Ciemnej oraz Jasnej Strony Mocy. Rozstrzygnijmy, czy lepiej zostać Jedi czy Sithem!
Dark Side:
Zalety:
-szybsza
-łatwiejsza ( w użyciu nie w opanowaniu)
-force lightning
Wady:
-Jak będziesz jej nadużywał to będziesz wyglądał tak jak Palpatine w EVI
-Z czsem to ona zaczyna tobą rządzić i przepadłeś
Light Side:
Zalety:
-życie bez nienawiści jest piękne
-Jedi z biegiem szkolenia przestają odczuwać strach
Wady:
-wot?
Vader (to nie jest cytat) Ciemna Strona Mocy działa tylko pod wpływem negatywnych emocji i może być silniejsza od jasnej. Co do wad związanych z Ciemną Stroną Mocy należy również dodać, iż po śmierci taka osoba będzie się "błąkać w jej odmętach" (czy jakoś tak). Plusem Ciemnej Strony jest to , że bardzo przedłuża życie ( Vader na GŚ umarł nie w skutek odniesionych ran lecz dlatego iż przeszedł na Jasną Stronę).
Jeżeli zaś chodzi o moje zdanie, Moc nie ma ani Ciemnej, ani Jasnej strony. Podobnie jak nie ma ludzi z gruntu złych lub dobrych. Moc jest narzędziem, a to czy narzędzie będzie użyte właściwie zależy tylko od posługującej się nim osoby.
Krótko mówiąc popieram teorię Anakina Solo dotyczącą Mocy.
Kirtan
...nie zaszła ani z powodu odniesionych ran, ani z powodu tego że przeszedł na Jasną Stronę, no może częściowo i z tego powodu, ale głównym powodem było zdjęcie maski podtrzymującej życie, aby Luke mógł zobaczyć jego prawdziwą twarz. Gdyby nie maska to Vader nawet z Ciemną Stroną pożyłby jakieś 5 minut.
Ciemna Strona zabijała Palpatina ale dzięki niej mógł przenosić sie pomiedzy ciałami na odległość nawet przez pól galaktyki w efekcie dzięki niej żył o wiele dłużej niż zwykły człowiek
pewnie jako przykład ze Jasna robi to samo podacie Yodę ale jego wiek jest efektem jego rasy a czesciowo tylko mocy
przeciez kazdy wie ze gady zyja strasznie długo a wygląd Yody wskazuje ze nalezał do istot pochodzących od gadów
niezgadzam sie natomiast ze mocy nie ma stron
nie da sie ukryc ze nie kazdy moze byc Mrocznym Jedi i nie kazdy sie nadaje np nie nadawał sie Kyle , Luke , Obi Wan
za to nie mozna powiedziec ze Anakin nadaje sie na Jedi
a swoja droga jak by wygladał Yoda po ciemnej stronie ? mały ciemno zielony i te swiecace oczka :) ) )
Odpowiadając wprost na pytanie Mistrza Kenobiego, uważam że lepiej jest zostać Jedi z bardzo wielu powodów. Jednym z nich jest chociażby to, że każdy Mroczny Jedi czy Sith myśli tylko o zemście i jest zaślepiony gniewem. Nie ma przyjaciół, jego bliscy go opuszczają. Musi być samowystarczalny. Żywi się strachem innych przed nim, a jego całe życie to długa niekończąca się misja. Nie ma czasu na przyjemności i cały czas się ze wszystkimi kłóci. Jest samotny i niekochany :( Wyrzywa się na swoich ofiarach za wszystkie przykrości jakich doświadczył. W dodatku przez cały czas musi żyć w ukryciu. Nie ma mowy o wymianie poglądów z innymi Jedi. Jedyne co taki Mroczny Jedi ma od życia to swojego mistrza, lub ucznia.
Natomiast Jedi nie narzeka na żaden z problemów Mrocznego. Wie że zawsze może liczyć na wsparcie od swoich ziomków i to dodaje mu pewności siebie. W jego duszy gości spokój i równowaga. Po śmierci stanie się jednością z Mocą. Nie interesuje go władza nad galaktyką, jedyne czego pragnie to godnie żyć i umrzeć jak prawdziwy Rycerz Jedi.
1. Mała konkurencja w zawodzie . czasami sie wydaje ze Jedi maja manie w ściganiu i mordowaniu swych mrocznych odpowiedników
wiec sprawdza sie zasada " zawsze dwóch ich jest " a czasami nawet mniej
2. własny statek i to jaki najczęściej gwiaezdny niszczyciel czasami nawet super a w najgorszym przypadku jakies prototypowe cacko
3.Lepsze wdzianko czarny pasuje do wszystkiego
nie musisz nosic warkoczyków ani martwic sie ze sniadanie bedzie ci zostawac w długiej brodzie a la Jedi
4.nie musiasz sie zastanawiac nad kolorem miecza i tak skonczy sie na czerwonym
5 . KOBIETY MARA JADE TAMITH KAI SARISS znajdzcie mi lepsze od nich ach ten ognik ciemnej strony w ich oczach
6.Nie musisz wciskac wszystkim kitu ze jest dobrze mozna od samego rana byc wkurzonym i nikt nie ma pretensji
7.rozrywka : wysadzanie systemów grabieże zemsta masowe mordy
no i zawsze sie znajdzie jakis naiwny Jedi któremu sie wydaje ze moze cie pokonac , a biorac pod uwage ze ci najpotężniesi nie maja w zwyczaju latac bez celu po galaktyce to mozesz byc pewien ze ten kogo spotkałes to kolejny znaczek na twym mieczu
8. praca doskonała dla tych ktorzy lubia milczec zadnego obowiazku wyglaszania moralistycznych monologów o mocy itp no czasami cos w stylu ja jestem najpotężniejszy czy cos takiego
9.mozesz sie bawic mieczem swietlnym ile chcesz i nie musisz czekac na to kilkunastu lat szkolenia
10.zawsze sie znajdzie ktos kto cie zatrudni
11. mroczni Jedi maja zawsze najlepsze zabawki
12. Ciemna Strona jest łatwiejsza :)
>2. własny statek i to jaki najczęściej gwiaezdny niszczyciel czasami nawet super a w najgorszym przypadku jakies prototypowe cacko
MARZYCIEL! No chyba, że zaciągniesz się do Imperial Remnant Forces i lubisz przegrywać.
A co do tego wdzianka to masz rację - pasuje do wszystkiego! Jak złożą cię do trumny to nie będą musieli cię przebierać :)
>4.nie musiasz sie zastanawiac nad kolorem miecza i tak skonczy sie na czerwonym
A jak ktoś woli niebieski?
>5 . KOBIETY MARA JADE TAMITH KAI SARISS znajdzcie mi lepsze od nich ach ten ognik ciemnej strony w ich oczach
A która z nich się z tobą umówi?
>7.rozrywka : wysadzanie systemów grabieże zemsta masowe mordy
no i zawsze sie znajdzie jakis naiwny Jedi któremu sie wydaje ze moze cie pokonac , a biorac pod uwage ze ci najpotężniesi nie maja w zwyczaju latac bez celu po galaktyce to mozesz byc pewien ze ten kogo spotkałes to kolejny znaczek na twym mieczu
A gdyby np. Skywalker akurat odwiedzał tam znajomych, albo gdybyś rozwalił kryjówkę innemu Mrocznemu, a ten nie za bardzo chciałby się do ciebie przyłączać bo spodobałby mu się twój statek?
>9.mozesz sie bawic mieczem swietlnym ile chcesz i nie musisz czekac na to kilkunastu lat szkolenia
Ale za to do końca życia twojego mistrza pozostajesz jego uczniem i musisz wykonywać jego polecenia :)
>11. mroczni Jedi maja zawsze najlepsze zabawki
A na co im te zabawki skoro i tak zawsze przegrywają, bo ich gniew wymyka im się spod kontroli i nie panują nad Mocą?
za duzo grałes w JK2
Ad 2 Po co mam sie zaciagac do Remnant było duzo innych miejsc
chocby Akademia Brakissa czy Drugie Imperium
a co do statków to prawda kazdy Dark Jedi miał specjalny statek
Vader - Executor
Maul - Sith Infiltrator
Jerec - Vengenance
moge sie zalozyc ze gdyby do Imperialnych zgłosił sie Dark Jedi to oni MUSIELIBY dac mu cos speckalnego :) jest przeciez Force Grip
jesli chodzi o czarny kolor to wyglada lepiej niz wieśniackie ubranko w stylu Obi Wana Windu Luka czy Yody
AD 4 jak chcesz mozesz miec nawet zielony
przeciez to wlasnie Dark Jedi maja bardziej urozmaicone kolorystycznie miecze niz Jedi a czerwony to tylko standard
5. ktora ? zawsze sie znajdzie jakis sposób
a przynajmniej MOGE TO ZROBIC a nie musze tkwic w celibacie
ktory jest główna przyczyna upadku Jedi i ich przechodzenia na ciemna strone
UCZUCIA CZYNIA CZŁOWIEKIEM a ich tłumienie to zbrodnia
7. wez pod uwage z eLuke dostaje w dupe od wiekszosci Dark Jedi i cudem udaje mu sie przezyc
zawsze musiał go ktos ratowac
9 mylisz DARK JEDI Z SITHAMI to Sithów jest zawsze dwoch
Dark Jedi ta zasada nie dotyczy Jerec miał 6 uczniów
Brakiss całą Akademię
Joruus uczył Luuka a i tak chciał wziac na nauke Luka i dzieci Leii
Imperator równiez miał wiecej niz jednego ucznia
11 to mówi wszystko 16 000 Jedi zabitych przez Vadera Tyranusa i Sidiusa i kto przegrał ?
wydaje mi sie panie Oderon ze zbytnio ulegasz powszechnej tendencji do spogladania na Sw bezkrytycznie :)))
>wydaje mi sie panie Oderon ze zbytnio ulegasz powszechnej tendencji do spogladania na Sw bezkrytycznie :)))
I dobrze Ci się wydaje! :))
Remnant Forces:
Remnant=remain=pozostałe=Oddziały Imperium po Bitwie o Endor( wszystkie: Thrawn, Zsinji itp. to tzw. remnant)
KPW?
>11 to mówi wszystko 16 000 Jedi zabitych przez Vadera Tyranusa i Sidiusa i kto przegrał ?
No dobra wygrałeś :(
>9 mylisz DARK JEDI Z SITHAMI to Sithów jest zawsze dwoch
Dark Jedi ta zasada nie dotyczy Jerec miał 6 uczniów
Brakiss całą Akademię
Joruus uczył Luuka a i tak chciał wziac na nauke Luka i dzieci Leii
Imperator równiez miał wiecej niz jednego ucznia
Ale wszyscy ci uczniowie musieli być posłuszni swoim mistrzom, aż do śmierci tych ostatnich. Musieli być na każde skinienie. A niektórzy mistrzowie wręcz pomiatali uczniami.
Biorąc to pod uwagę, trning Sitha/mrocznego trwa trochę dłużej od tego dla Jedi.
>5. ktora ? zawsze sie znajdzie jakis sposób
a przynajmniej MOGE TO ZROBIC a nie musze tkwic w celibacie
ktory jest główna przyczyna upadku Jedi i ich przechodzenia na ciemna strone
UCZUCIA CZYNIA CZŁOWIEKIEM a ich tłumienie to zbrodnia
Jedi nie tłumią uczuć, oni się wręcz na nich KONCENTRUJĄ, bo to one łączą ich z Mocą. A z kolei zakochany Sith/Mroczny to taki, który daje krok w jasną stronę. Mroczni mogą więc uprawiać tylko sex ( chyba mogę takiego słowa użyć? to dla dobra dyskusji) z nienawiści ( pewnie zaraz ktoś napisze: " a czy znasz jakiś inny?").
A Sariss to zamiast się z kimś przespać to chyba wolałaby go mieczem pochlastać. Albo po tym :)
to przeta nikt nie pisze ze nie wolno sie kochac jedajom.....nie wolno wchodzic w zwiazki malzenskie ale co innego po cichu cos tam z inna plucia zrobic....no chyba ze yoda jest taki potezny ze trzyma bitowiez ze wszystkimi jedajami w zakonie i zna ich wszystkie mysli ;-)....nie wiesz co to bitowiez ---> lookaj do NEJ
Silniejsza jest CIEMNA STRONA MOCY. Bo jak JEDI się bardzo zdenerwują i użyją mocy to przechodzą na CIEMNĄ STRONĘ i stają się SITCHAMI. A jak SITHY się zdenerwują i używają mocy to po pewnym czasie mają zmarszczki tak jak PALATIN w E.6
Ciemna Strona jest destruktywna i bardziej `pochlania` tego, ktory sie nia posluguje. Nie stanowi to oczywiscie o jej sile (patrz. Mistrz Yoda, niby taki maly a kazdego potrafil zaskoczyc )
Moze byloby faktycznie lepiej, jak to slusznie zauwazyl Thengel, aby nie dzielic Mocy na strony.
Ave
hmmm.. moim zdaniem CSM pochlania tak jak to powiedziala Ironistka. Która jest silniejsza ? To zależy od osoby, która ją dysponuje, jeżeli taki Yoda miałby sie zmierzyć z początkującym Anakinem po ciemnej stronie mocy, to mały 900 letni mistrz by wygrał. Ale jeżeli Obi-Wan Kenobi jako wczesny Padawan po jasnej stronie mocy miałby się zmierzyć z Hrabią Dooku, już doświadczonym rycerzem CSM, to myślę że Dooku by wygrał. Dlatego MOC nie dadaje się do podziału, bo jak już pisałem to zależy tylko wyłącznie od osoby, która tą mocą dysponuje.
Obie strony są pod każdym względem równe !
Co prawda Ciemna strona wydaje się silniejsza ale to tylko pozory !
Obie strony są zupełnym przeciwieństwem,jak góra i dół , jak prawo i lewo, jak bush i binladen,jak flip i flap !
i niema żadnej różnicy,tylko darkside korzysta z mocy ciemności...
a lightside z mocy jasności
Lightside uczy kochaś,miłować innych jak siebie samego i wybaczać
jak mówi Qui-Gon Jinn :"nie on jest zły,lecz złe jest to co robi".
Natomiast Darkside uczy jak być bezwzględnym,zabijać by mieć władzę.
I jak mówi Kisiel ,zależy jak osoba Moc tą wykorzysta...
jak mówił Luke nie ważne są czyny tylko nastawienie z jakim się je wykonuje. Jeżeli osoba posiadająca Moc zabije delikwenta w złości to jest to CSM, natomiast jeżeli zrobi to bo będzie musiała to wtedy można to traktować jako JSM. Fakt że zabija człowieka (co jest sprzeczne z kodeksem Jedi) nie oznacza że jest zła. Chodzi o motywację.
Zgadzam się z Kirtanem Loorem, Thengelem, ironistką i Darth_Kisielem () że nie ma CSM i JSM. To zależy od istoty władającej Mocą i nastawienia.
Narsil napisał:
[cytat]Fakt że zabija człowieka (co jest sprzeczne z kodeksem Jedi) nie oznacza że jest zła. Chodzi o motywację.[cytat]
Jedaji zabijali i zabijać będą. Nie chodzi o to by nie zabijać, ale o to by zabijać z sensem
Właśnie o to chodzi, żeby nie zabijać. Rozwiązanie siłowe jest ostatecznością. Oczywiście jak nie masz już innego wyjścia to wtedy musisz zabić. Skłania do tego sytuacja, a nie sama chęć zabijania. Dlatego z "zabijaniem z sensem" się zgodzę pod warunkiem, że nie ma innego wyjścia.
Jak to powiedział Yoda na pytanie LUKA
-Czy cienma strona jest mocniejsza
-Nie szybsza i łatwiejsza
I zgadzam się z tym własnie zdaniem. Napewno to zalerzy od danego osobnika i od jego potencjału. Ale myśle że ma sie wiekszą satysfakcje podąrzając JSM (a nie iść na łatwizne). Może i mają pioruny, duszenie i inne bajery ale co z tego Yoda w AOTC udowodnił że nawet to nie podskoczy prawdziwemu Jedi
cóż strona czy jak chcecie moc zła i dobra;
1.Yoda w E2 jest... świetny
2.Palpatine jest w E... świetny
3.Pal... vs. Yoda=remis
4.Mniej więcej każdy z Jedi ma swojego odpowiednika w złej ... więc są równe i tyle kto sie sprzecza niech spojrzy górne lub dolne równanie
5.Mace vs. Dooku=remis
6. ...
Ja jednak widzę rozróżnienie na Jasną i Ciemną Stronę, podobnie jak facet, który to stworzył i którego tak dobrze znamy. Ciemna Strona jest oczywiście potężniejsza tylko trzeba to słowo dobrze zrozumieć. Jest potężniejsza właśnie ze względu na to, iż jest szybsza i łatwiejsza. Zgłębienie Jasnej Strony wymaga strasznie długiego czasu i nie wszystkim się to udaje. Człowiek mniej zdolny przy użyciu Ciemnej Strony szybko osiągnie potęgę, o której nawet dużo zdolniejszy adept Jasnej Strony mógłby tylko śnić. Samo słowo potęga jest ściśle przypisane Ciemnej Stronie. Sithowie dążą do jej zyskania, są chciwi na władzę. Jasna Strona natomiast nie osadza się na potędze, a na współczuciu, sprawiedliwości i pokoju. Obydwie Strony rozwijają zupełnie inne cechy. Jeśli ktoś chce być najsilniejszy, kształtować rzeczywistość zgodnie ze swoją wolę wybiera Ciemną Stronę. Kto pozwala rzeczom po prostu się dziać i nie pragnie odciskać na wszystkim swojego piętna wybiera Jasną Stronę.
to nie musi to znaczyć że jest to CSM. Jak już powiedziałem to zależy od nastawienia. Dooku studiował naukę Sith`ów zanim sam się nim stał. Sądzę że musiał się nauczyć puszczać błyskawice jak jeszcze był Jedi. Poza tym Luke w ROTJ obezwładnia strażników przy pomocy duszenia, a włada JSM.
Według mnie obie Strony nie mają wad jeśli jest wykorzystana z nich sama esencja. Zaden Jedi ani żaden Sith nie byli całkowicie zgłębieni w Stronie którą wybrali. Dlatego właśnie można było dostrzec ich wady. Obie strony walczyły w duszach Jedi i Sithów.
Twierdzę tak na podstawie tego o czym mowi Równowaga Mocy.
Obie strony się zrównoważą, bo są swoistymi przeciwieństwami.
Jestem tutaj w 100% zgodny z Przemasem. Jak on to mówi.. koniec i już !
- Nie mocniejsza, szybsza i łatwiejsza. Dość pytań, więcej cię dzisiaj nie nauczę.
Nie wiem z kim przyszło mi dyskutować z Yodą czy z Kisielem... ale to szczegół Moglibyśmy rozmawiać co znaczy mocniejsza, lecz jedno jest pewne: człowiek bez skrupułów zawsze będzie miał przewagę nad człowiekiem, który uznaje jednak pewne wartości. Na ten temat w ogóle nie może być sporu, chyba że zaczniemy rozważać samo słowo "przewaga"...
Ale tu leży słabość Sith i Dark Jedi - liczba i umiejętność współpracy. Jedi współdziałali, i to dawało im (z reguły) przewagę. Nawet potężny Exar Kun został pokonany, dzięki właśnie współpracy Jedi. Sithowie natomiast tego nie potrafili, wyżynali się nawzajem (There can be only one ) zamiast połączyć siły, a to dla tego, iż każdy działał dla siebie, nie dla wspólnej sprawy, tak jak Jedi
pomocy Anora znalazłem ten wielce ciekawy wątek i wypowiem się następującoomine opisy z książek a skupię się na erpegu. Porównam mozliwości CSM i JSM. Zaczynamy:
1st Path of the Dark
*Alchemy-dzięki niej możemy budować rózne Sithowate cudeńka tak jak powiedział Palpi w 11;
*Control Mind-możemy kontrolować słabe umysły i wykorzystywać je do róznych celów-jako broń,żywe tarcze etc etc;
*Drain Energy-wysysamy energie z otoczenia do wzmocnienia własnych umiejetności (opcjonalnie of course);
*Drain Knowledge-wysysamy wiedzę i doświadczenie ofiary, dzieki czemu łatwiej ją pokonać;
*Fear-jak sama nazwa wskazuje władający CSM nie zawsze muszą zabijać...czasem wystarczy przestraszyć;
*Force Grip-klasyka, przydatna do walki i wymuszania posłuszeństwa u podwładnych;
*Transfer Essence-przeniesienie jaźni/duszy do innego ciała, w praktyce bardzo popularne wśród pradawnych Sithów i charakterystyczne dla Imperatora;
*Drain Force-mistrzowskie użycie CSM pozwalajace na wyssanie z przeciwnika Mocy;
*Hatred-dość dziwaczna umiejetność pozwalająca Darkom na wyzwolenie "fireballa" ze swojego gniewu, zadaje to powazne obrażenia innym walczącym;
*Rage-to dla tego wojownicy posługujacy sie CSM są potęzniejsi od mistrzów jedi, berserkerska furia wsparta Mocą daje im niesamowite zdolności w posługiwaniu się saberem;
*Sith Sorcery-nawiązywanie kontaktów z duchami Lordów i wzmacnianie dzięki temu własnej potęgi, dość niebezpieczne;
*Force Lightning-osobiście moja najbardziej ulubiona z Mocy,wykorzystująca całą potęge CSM;
To tyle jeśli chodzi o Mroczną Stronę, a teraz jak przedstawia sie to z punktu widzenia Zakonu
2nd Path of the Light:
*Battle Influence-Jedi mogą wspomagać Mocą swoich sojuszników w walce;
*Battle Meditattion-mocniejsza wersja tego co powyżej pozwalająca na zespolenie i wspólne, idealnie skoordynowane działanie Jedi i ich sojuszników, posługiwała się nim m.in. znana z KotOR-a Bastilla;
*Force Light-jakby to opisać....wyzwolenie JSM w sposób maksymalnie destruktywny dla osób parających sie CSM;
*Inspire-no to chyba jasne i proste, podbudowanie morali sojuszników;
*Malacia-specyficzna sztuczka jedi. która mozna zaliczyć do walki bezposredniej polegająca na wytrąceniu przeciwnika z rytmu walki, podobno idąć za źródłem mistrzem w Zakonie w posługiwaniu się Malacią był Oppo Rancisis;
*Plant Surge-wykorzystanie roslin jako broni, pułapek, lekarstw....;
*Sever Force-bardzo chamska umiejetność pozwalająca zablokować używanie jakiegoś rodzaju sztuczek lub dla mistrzów zablokowanie całości uzycia Mocy przez innego kolesia,przykładem jest Nomi Sunrider która bloknęła Ulica;
*Cure Disease-powstrzymywanie i leczenie chorób,wykorzystywała to Mara kiedy została zatruta przez Yuuzhanów;
*Cure Poison-jw tyle ze trucizny;
*Force Dodge,Pilot-umiejetności pilotazu statków wsparte Mocą;
*Guiding Spirit-kontaktowanie się z duchami jedi, którzy zjednoczyli się z Mocą;
*Morichra-ciekawa umiejetność pozwalajaca spowolnić procesy zyciowe usera, jego metabolizm itp, mistrzem tej techniki był Yaddle a obecnie został zakazana przez Radę;
*Psychometry-niejako ożywianie przedmiotów z którymi jedi był blisko związany;
*Heal Another or Self-wiadomo wiadomo;
Podsumowująć, która strona jest silniejsza?? Jesli chodzi o walkę bezpośrednią to na 100% przewagę ma CSM. Umiejetna kontrola gniewu i nienawiści do przeciwnika potrafi wynieść Dark Force-usera na nieosiągalny dla Jedi poziom. CSM wcale nie jest łatwiejsza do opanowania, a na pewno trudniejsza do kontroli. Jeśli poswięcimy jej sie bezgranicznie to na pewno nie spotka nas los Palpiego. JSM wygrywa za to w pomocy dnia codziennego. Wspiera jedi i ułatwia wykonywanie misji oraz pomoc dla mieszkańców Galaktyki. Potrafi również nieźle zaleźć za skórę Darkom blokując ich umiejetności.
Moja ściezka nierozerwalnie łączy się z Ciemna Stroną....daje mi ona mozliwość realizacji planów, ułatwia pokonanie przeciwników i nie stawia zbyt wielu dylematów moralnych. Taki jest mój wybór....na chwałę wszystkich Lordów Wielkiego Imperium Sithów.
Dziekuję za pomoc w zróżnicowaniu Mocy mojemu MG, Sebowi, który juz od łaaaaadnych paru lat prowadzi nam i rozkręca uniwersum SW.
W poście użyto "Core Rulebook" by SW RPG, "The Dark Side Sourcebook" and "The power of the Jedi Sourcebook" by SW RPG na licencji Wizards of the Coast, Inc. & Lucas Books, inc. oczywista bez ich zgody
Dlaczego Morichra została zakazana przez Radę? Chodzi o to że mniej doświadczenie adepci mogli nie mieć wyczucia i się uśmiercić? Pamiętam, że w Diunie, Paul stosuje coś podobnego gdy zostaje przysypany piaskiem by spowolnić swój oddech i się nie udusić. Fajna umiejętność, przydaje się do ucieczek z więzień
Morchira/o (dwie wersje dopuszczalne) slows a being`s metabolism, breathing and heart rate. Unlike a Force trance, Morchira/o can be used to affect beings other than the Jedi employing the technique. Abusing this power can be fatal. For this reason the Jedi Council forbade its use. Interestingly enough, dark side Force-users aren`t known to use this technique, since studying Morchiro typically requires the student to master less malevolent uses of the Force.
pisałem w oryginale bo nie chce mi sie tłumaczyć mam nadzieję że znasz języki....
...brakuje mi paru rzeczy (które IMHO powinny się tam znaleźć ):
CSM: pioruny kuliste (Vader w Spotkaniu na Mimban)
JSM: kontrolowanie pogody (Streen oraz Kyp w Leviathanie)
światło (oślepianie w JK, Jaina w Kryształowej Gwieździe)
perswazja (Obi-Wan)
protection (również JK)
Poza tym mnie się wydaje, że to blokowanie Nomi to działa na obecność w Mocy, a nie na pojedynczą umiejętność (chociaż to może zależeć od stopnia zaawansowania). Ponadto jest jeszcze kwestia intencji; mistrz Jedi może sobie błyskawicą miotnąć, o ile wynikać to będzie z jego spokoju i hartu ducha. A Ciemni korzystać z leczenia. Przynalzeżność determinują tutaj jednak sytuacje przełomowe, a także której ze stron delikwent poddaje się częściej.
1)Zauważyłeś że skupiłem się wyłącznie na SW RPG??
2)co do piorunów kulistych to nie będę sie wypowiadał, a co do kontroli pogody to jest jeszcze Summon Storm dla CSM czyli to co rozętał Palpi i co porwało Skywalkera,
3)światło to również, a czego chyba nie napisałem Force Light, ale to zależy od MG,
4)perswazja?? Affect Mind dostepny dla obu ścieżek jest a ja wymieniałem specjale
5)protekcja.......czy ja wiem głupawa troszkie
6)Sever Force działa zarówno na całość jak i można zablokować poszczególne Moce,
7)mistrz jedi nie może miotać błyskawic...jest to sprzeczne z jego naturą i zasadami Zakonu to raz, a dwa jeśli tak sądzisz po tym jak Yoda "wystrzelił" do Dooku to jesteś w błędzie bo on tylko odbił jego błyskawicę a to jest dozwolone
8)Heal Self jest dla wszystkich, tu mi sie pomieszało ale Heal Another raczej juz nie.
...ale czy dywagować nie można?
Ten Storm co wywołał Palpi to chyba było coś innego, Burza Mocy, którą wymiatał na powierzchni Coruscant i rozwalił kilkanaście okrętów nad Pinnacle. Tym samym posłużył się Dorsk 81, by wymieść Pellaeona z systemu Yavina. Tymczasem ja mówiłem o bardziej dosłownym kontrolowaniu pogody, jak w Leviathanie, gdzie Durron błyskawice z nieba ściąga.
Co do protekcji, to mnie się podoba
Yoda odbił błyskawicę, to fakt. Ja tylko postuluję, że gdyby miał taką potrzebę i umiejętnie pokierował Mocą, czerpiąc dla odmiany z pozytywnych emocji, mógłby sobie błyskawicą miotnąć
Acha, a co z absorbcją Mocy? Jedi też robią takie sztuczki
Misiek z LO2 napisał:
Acha, a co z absorbcją Mocy? Jedi też robią takie sztuczki
-----------
Chodzi Ci o Drain Force?? Nie to sprzeczne z kodeksem Jedi, zabieranie Mocy lub energii z istot zywych....niestety
...znanej z JK Force Absorb. Oni w ciebie piorunem, a ty to wchłaniasz i zdobytą w ten sposób energię wykorzystujesz na swój sposób Zawsze mi się wydawało, że Yoda to zrobił w EII; jedną błyskawicę odbił, a pozostałe wchłonął.
Teraz mam prośbę do ludzi czytajacych tego posta. Wpiszcie sie pod spodem którą stronę byscie wybrali gdyby przyszło wam żyć w Galaktyce. Wystarczy jedno ze słów z tematu....chciałbym sprawdzić ilu z was tworzyłoby Zakon a ilu Akdemię Ciemności or Imperium Sithów.
Ale pewno dałbym się zwieść Ciemnej jak Kyle na jakiś czas
Ale ja jestem yuuzhaninem wiec zadna ze stron mocy nie jest dla mnie namacalna, ejdynie co to moge się identyfikować z zasadami i pobudkami każdej z nich, własnie dlatego wybieram jasną stronę Dobry ze mnie koles
Ci którzy przeszli na Ciemną Stronę są słabi... niewarci niczego. Tylko prawdziwy mistrz jest w stanie wybrać trudniejszą ścieżkę, a nie przechodząc na Dark Side jak wszystkie słabe umysły, które nieumieją żyć po jasnej stronie. Podobnie jak pacc i facc w Tibii. Premium Account (pacc) kupują tylko ci którzy nieumieją sobie radzić jako Free Account (facc). Mają za to możliwość wchodzenia na serwer 24h na dobę, szybciej im doświadczenie rośnie i mają dostęp do Edronu, i innych lądów. Ale to słabeusze - tak jak Dark Jedi i Sithowie. Jedi Idealnym jest Kyle Katarn - bezstronny Jedi. Kiedyś miałem fajny tekst o nim... poszukam, bo mi sie podobał wrzuce se jako sygnaturkę
Tak więc tylko słabi, którzy nieumieją sobie poradzić przechodzą na Dark Side.
dużo konkretów za tym że DS jest kiepska czyli jesteś za Ścieżką Światła??
Zawsze byłem, jestem i będę...
Żebrak po JSM? Po jasnej są słabsi.... Mamy Agena Kolara i Eetha Kotha...a po CSM? Maula i Kadrian Sey....i kto jest silniejszy?
jaki Kadrian Sey? pierwsze słysze... ale skoro zły to niezasługuje na miano Zabraka, podobnie jak Khameir Sarin.....
...Werac Dominess Ale po której stronie jest silniejszy, to się dopiero okaże
Kolar?? Kadrian Sey?? Werac Dominess?? Ludzie urwaliscie sie z brzylijskich telenowel?? Skąd te imiona??
Agen Kolar był jednym z Jedi, który przeżył Bitwę o Geonosis, a potem miał rozkaz pochwycenia Korto Vosa. Przy czym nie zgodzę się, że należał do słabych.
Kadrian Sey to jedna z Jedi, które przeszły na stronę Dooku. Quinlan Vos rozpłatał ją na pół, chcąc dostać się do Hrabiego.
Werac Dominess - to samozwańczy Lord Sith, fanatyk Dartha Maula. Pojawił się w "Pełnomocniku Sprawiedliwości" i "Finalnym Skoku" Szczegóły w powyższych
Najpotężniejsza moc wyszłaby z połączenia kilku elementów ciemnej i
jasnej strony.
Wydaje mi sie, że Moc jest jedna i tylko sposób jej wykorzystania, czyni z niej ciemną, bądź jasną stronę. Wszystko zależy od człowieka ( lub znaczy się ).
Pozdrawiam wszystkie Midihloriany
czy ktos kto do perfekcji opanuje walke na miecze i bedzie niepokonany przez innych jest potężny?, czy ktoś kto przez Moc zawsze dobrze przewidzi możliwe wydarzenia jest potężny?, a moze ten kto Force Gripem potrafi zadusić na raz wszystkie stworzenia na danej planecie? .. a moze ten który wywoła burze mocy niszczącą całe układy słoneczne??. a moze ten kto potrafi wyleczyć każda chorą istote? a moze ten co przez Moc potrafi rzadzić i panowac nad innymi istotami? .... nie ma mocniejszej i slabszej strony .... gdyby tak było to nie było by wojen między Sith a Jedi.... bo zawsze ta słabsza strona była by z góry skazana na porażke. Tak samo jasna czy ciemna strona nie daje użytkownikowi większej potęgi .. to wszystko zależy od niego samego.
Zawsze byłem będę po stronie CSM
DJ nie tłumią uczuć i nie widzą przed sobą przeszkód
Dla nich wszystko jest proste:Jak ktoś ci stoji na drodze to go zabij
Vader powoli regenerował swoje ciało za pomocą CSM i niech nikt mi nie mówi że CSM niszczy ciało jak się nad nią panuje
To znaczy ze Palpi nad nią nie panował...
A ja zawsze uważałem i będe uważał ze ten podział na strony jest sztuczny i istnieje tylko w umysłach ich użytkowników którzy ograniczają się tylko do części jej dobrodziejstw...
A dowód? Przed pierwszym rozłamem wśród Jedi nie było żadnego podziału. Dopiero podczas pierwszego rozłamu jedi wprowadzili ten sztuczny podział.
Twierdzę tylko że DJ korzystają z bardziej pierwotnej formy (strony ?)mocy.Co znaczy że:
DJ korzystają z tak zwanych obydwu stron (sic!) mocy w zalerzności od potrzeb.
DJ stale rozwijająswoje umiejętności a poniewarz nie mają reguł i granic tak jak ci "biali" to i idzie im to lepiej
Stronie jest pan Mariusz Pudzianowski? Przecież to on jest najsilniejszy!