Ciekawe czy interesowalibyśmy sie tez tak SW gdyby nie było Mocy i nie odgrywałaby żadnej roli ? ...Gdyby istnieli Jedi/Sith ale nie posiadali żadnych „supermocy” tylko byli by dobrze wyćwiczonymi wojownikami z całkiem fajną bronią
Czy nie byłyby wtedy nasze SW kolejnym zwykłym Science-Fiction filmem ?
Jakby nie patrzeć chyba Moc odróżnia ten świat od wszystkiego innego i czyni go wyjątkowym i daje to „coś”.