...ten generał o bardzo ulotnym nazwisku (na G.), co niby ma być w EIII, to też walczy mieczem, a Sithem nie jest. Poza tym, jeśli wziąć pod uwagę EU, to Imperator miał w początkowym okresie istnienia Imperium w ciula Ciemnych Jedi, siepaczy i innych Inkwizytorów, a później Jerec i spółka oraz kordon Wojowników Mroku na Byss, ale żaden z nich (poza Vaderem) nie był Sithem. A w związku z Czarnym Lordem intryguje mnie jedno: dostał on tytuł Mrocznego Lorda Sith za życia poprzedniego Mrocznego Lorda, czyli niejako wbrew tradycji. Co o tym sądzicie?