Odszedł zaledwie parę tygodni po pożegnalnym koncercie. Wielka strata wielkiej legendy.
https://news.sky.com/story/ozzy-osbourne-dies-just-weeks-after-farewell-show-13400248
Odszedł zaledwie parę tygodni po pożegnalnym koncercie. Wielka strata wielkiej legendy.
https://news.sky.com/story/ozzy-osbourne-dies-just-weeks-after-farewell-show-13400248
To samo pomyślałem! Dopiero co żegnał się ze sceną.
"Mama, I`m Coming Home"... Bardzo smutna wiadomość, choć było to do przewidzenia. W samą porę zagrał ostatni koncert. Żegnaj Legendo!
No niestety...
Dobrze, że udało się ten pożegnalny koncert zrobić, i na pewno był szczęśliwy z tego powodu. Może udało mu się "umówić" z opatrznością, wytargować jeszcze jeden rok życia właśnie po to ? ...
Bo trzeba przyznać, to było idealne zwieńczenie muzycznej kariery. A może i życia, taka "kropka nad i" ... Wielka szkoda, no ale co zrobić.
- https://youtu.be/-51KCTiE2ZY?list=RD-51KCTiE2ZY&t=161
Szok i niedowierzanie. Za szybko. Dopiero co grał pożegnalny koncert. Mimo choroby dawał radę. No cóż, udało mu się idealnie pożegnać z fanami. Jego ostatni album, jeden z najlepszych od lat, zamyka w pięknym stylu bogatą dyskografię. A ostatni nagrany kawałek z teledyskiem idealnie go podsumowuje - God of Rock & Roll.
Był w pierwszej piątce moich ulubionych muzyków. Mój idol. Ozzy. Nie mogę uwierzyć, że to już koniec. Wielki smutek. Pozostaje rewelacyjna muzyka z Black Sabbath i solowej kariery. See you on the other side. God bless Ozzy Osbourne.
https://www.youtube.com/watch?v=78AqtDJkNVk&list=RD78AqtDJkNVk&start_radio=1
Nie da się edytować, a już napisałem posta. :/
https://www.youtube.com/watch?v=dBF78tA443A