Poprzedni temat się wyciągnął, więc nowy
Poprzedni temat się wyciągnął, więc nowy
Pierwszy! 
Gdyby komuś było za mało wampirów, proszę bardzo : https://youtu.be/UySP8mkbChU
Letni przegląd gier wciąż trwa, tym razem zaszalało Bandai Namco, a "The Blood..." było głównym hehe kołkiem chciałem napisać, ale niech będzie gwoździem, pokazu.
Oczywiście, to nie jest tak, że premiera gry już w tym roku 
...
Jak wszystko dobrze się ułoży, to w dwa roki nasi powinni się uwinąć.
Banzai!!!, jakt to mówią starzy górale, znaczy, hurra!. Gra zapowiada się na naprawdę mocną pozycję o której będzie się mówić.
- https://youtu.be/xwi78ZbjIR0
I ja to szanuję, kiedy developerzy słuchają głosu społeczności zamiast pijarowego pitu pitu pierdu pierdu.
https://x.com/i/status/1957847905873670328
Właśnie wleciała zapowiedź 4 części Dawn of War z Warhammera 40.000
https://www.youtube.com/watch?v=EFDk8YmUHyM
Nowa gra z serii Vampire the Masquerade, opóźniana cały czas, ma datę premiery - 21 października
https://www.youtube.com/watch?v=LEsWEA7YWiw
Na dodatek po wielkiej aferze związanej z dwoma klanami za które trzeba było dodatkowo zapłacić, wycofano się z tej decyzji i będą one w podstawowej wersji gry.
Po 26 latach kultowy RPG dostanie polskiego moda, ambitnego zresztą
https://grimuar.pl/planescapetorment/blizzard-in-baator-dlc-zwiastun
Od dwóch miesięcy sobie pogrywam na tablecie, ciężko mi zorganizować ze dwie godzinki na granie, inaczej nie ma sensu siadać do tej gry, przez 15-30 minut to się czasem czyta dialogi. A tu zapowiadają dodatek! Obym miał siły i cierpliwość przejść podstawkę...
Do 3 listopada można za darmo dostać wszystkie poprzednie dodatki (oprócz najnowszych) w LOTRO.
https://www.lotro.com/news/lotro-free-questing-coupon-2025-en
Właśnie czekam na kuriera - trochę spontaniczny zakup, chociaż od kilku lat chciałem powrócić do grania, może za rok, dwa kupię jeszcze steamdecka etc.
Na razie kupiłem tylko Front Mission - remake na pierwszego switchu taktycznej jrp z mechami z kapitalną fabułą. Zagrywałem się w to 20 lat temu na emulatorze snesx z amatorskim polskim tłumaczeniem. I tak w zasadzie będzie wyglądało moje najbliższe granie - same remastery gier z xboxa 360, starszych konsol i pc, w to chcę grać. Aczkolwiek z przyjemnością przejdę w końcu Star Wars Outlaws, Zeldy i może Pokemony.
Dlaczego Switch2? - urzekła mnie prostota - gry są często na kartridżach, spora biblioteka retro, niska cena konsoli, nie mam w dodatku telewizora i nie chciałbym zagracać mieszkania jakimś kinem domowym itp.
Belzebub, darmowy mod do Diablo 1 dostępny za darmo na GOGu (oczywiście jeśli kupicie Diablo, bo tak to mija się z celem XD )
https://www.gog.com/pl/game/diablo_1_hd_mod_belzebub
NIE MÓWIŁEM ? ... ale mnie nie słuchali. Choć moje imię to LEGION, wyryte złotymi literami na filarach pierwszej odsłony "Civilization".
Najnowsza civka nie sprostała.
Pomimo obniżki na Steamie, pomimo pakietu dodającego nowe cywilizacje i przywódców, pomimo ostatniego patcha, to podstawka nie zawładnęła mówiąc delikatnie, portfelami fanów. W szóstą odsłonę cyklu gra kilka razy więcej osób niż w najnowszą część gry - takie są steamowe statystyki.
Co więcej, lecą głowy w samym Firaxis, choć podobno jest to tylko albo AŻ, optymalizacja procesu rozwoju mająca na celu zwiększenie adaptacyjności i kreatywności (pracowników)
Co mogło pójść nie tak ja się pytam, no co mogło ... przecież to takie fajne być faraonem jako Winston Churchill, w następnej erze prezydentem Chin by następnie zostać władcą Mongolii na przykład, bo tak wymyślili sobie.
Wszyscy na to czekali... prawda ?...... PRAWDA???
No właśnie.
Z gogli VR na konsole i pecety.
Niestety, czuć, że było to projektowane pod VR, ale jak to mówią, trza brać ten piniądz póki "Alien Earth" jeszcze ma swój peak, hehe.
Premiera, 30 wrześnie. Zwiastun premierowy tu :
- https://youtu.be/TF79l6It5fo
AJ73 napisał:
Z gogli VR na konsole i pecety.
Niestety, czuć, że było to projektowane pod VR, ale jak to mówią, trza brać ten piniądz póki "Alien Earth" jeszcze ma swój peak, hehe.
Premiera, 30 wrześnie. Zwiastun premierowy tu :
- https://youtu.be/TF79l6It5fo
-----------------------
Kurde ja zawsze uważałem, że Alien w grze to dosłownie "samograj", czytaj to zawsze będzie conajmniej FAJNE.
Już nie chcę narzekać, bo tylko narzekam i narzekam, ale toto wygląda dość bezbarwnie, grafika jakby strasznie uproszczona, sterylne wszystko bardzo, animacje jakieś sztywne. COŚ w tym bardzo nie gra, nie wiem CO.
Bo gra wyszła rok temu, na gogle (PS, Meta) VR. Dlatego tak to wygląda, i zapewne robi wrażenie ale w goglach.
Teraz natomiast tą samą grę zdecydowano się wydać dla normalnego gracza , że tak powiem. Ale tak się nie da. Znaczy, mnie to odpycha wizualnie, ale jak powyżej, na goglach pewnie jest strach w to grać.
Nie na moje nerwy te gogle jednak
AJ73 napisał:
Bo gra wyszła rok temu, na gogle (PS, Meta) VR. Dlatego tak to wygląda, i zapewne robi wrażenie ale w goglach.
Teraz natomiast tą samą grę zdecydowano się wydać dla normalnego gracza , że tak powiem. Ale tak się nie da.
-----------------------
Wiesz co, może masz rację. Za mało widziałem gier na gogle żeby się kategorycznie wypowiadać. Ale zawsze byłem zdania, że pomiędzy goglami a zwykłym ekranem to różnicy w "dizajnie" nie ma, czy nie powinno być, i coś, co dobrze wygląda w goglach, będzie wyglądało dobrze na "małym" płaskim ekranie. Np: HALF LIFE Alyx (nie ma tego na "normalne" ekrany, ale zrzuty w postaci filmów czy skrinów są, i wyglądają BARDZO dobrze).
Znaczy, mnie to odpycha wizualnie, ale jak powyżej, na goglach pewnie jest strach w to grać.
Nie na moje nerwy te gogle jednak
-----------------------
Faktycznie jest to trochę odpychające, w sensie jak brzydkie. Jeżeli chodzi o nerwy, to masz na myśli że nie lubisz być w grach "wystraszany" ?
- Jeżeli chodzi o nerwy, to masz na myśli że nie lubisz być w grach "wystraszany" ?
Tak , bo mam traumę związaną z pierwszym "Alienem". Dobitny przykład, by nie oglądać strasznych filmów będąc w nieodpowiednim wieku do tego. a tak było w moim przypadku właśnie (starszy kolega wieki temu miał ciotkę co pracowała na kasie biletowej, traf chciał, że akurat grany był "Nostromo" ).
No i wieczorne posiadówy ze słuchawkami na uszach przy "Isolation" dopełniły dzieła zniszczenia, więc od tamtej pory szerokim łukiem omijam gry gdzie pikawa wchodzi na niebezpieczne obroty
Każdy ma swoje fobie jak pająki na przykład, moją jest obcy
Czy ktoś wspominał o grach VR?!?! Już lecę, pędzę, mknę i zaraz Wam wszystko opowiem.
Rouge Incursion to (po patchach) bardzo dobra gra. Mam, skończyłem, świetnie się bawiłem, zwiedzanie kompleksu na Purdan było niezapomnianym przeżyciem, przy którym serducho nie raz nie dwa mocniej zabiło (chociaż nie był to ten sam poziom ob*rania jak przy horrorach VR).
Jednak jest to tytuł stworzony pod VR, na goglach wypada świetnie, na płaskim ekranie to nie ma sensu.
Raz, że to, co robi niesamowite wrażenie w goglach, na płaskim ekranie zwykle wypada chu*owo - nie ma możliwości oddania tej głębi oraz wrażenia przebywania i operowania w świecie gry, a na wierzch wychodzą ograniczenia graficzne.
Dwa, że gry na VR stawiają na trochę inne mechaniki - jest dużo "fizyczności". Wszystkie czynności wykonujemy ręcznie - otwieranie drzwi, wchodzenie po drabinie, operowanie przedmiotami, celowanie z broni, świecenie latarką, walka bronią białą itd - wszystko robimy imitujemy rzeczywiste ruchy. Żeby zwiększyć imersję jest też duży nacisk na liczenie fizyki, tak żebyśmy mieli wrażenie że np. naprawdę rzuciliśmy granatem czy odcięliśmy komuś rękę mieczem. To samo jeśli chodzi o HUD, który w grach na płaskim ekranie widzimy gdzieś w rogu. W VR żeby użyć mapy czy skanera, trzeba sięgnąć do klaty/biodra, zacisnąć pięść i wyciągnąć potrzebną rzecz i później operować nią ręcznie, jak nie widzimy dokładnie to przysuwamy sobie dane urządzenie do twarzy. Zupełnie inaczej tworzy się także przerywniki fabularne.
To wszystko, w szczególności ta fizyczność wymusza trochę inne projektowanie poziomów i samej rozgrywki. Da się oczywiście wszystkie czynności przypisać pod odpowiednie przyciski, HUD pokazać na stałe na ekranie itd. ale moim zdaniem wyjdzie z tego popłuczyna pozbawiona wszystkiego co czyni daną grę wyjątkową w świecie VR.
Także podsumowując przeniesienie gry z płaskiego ekranu w VR - da się jak najbardziej i wychodzą z tego sympatyczne rzeczy, ale wymaga to odpowiedniego przerobienia mechanizmów gry. No Man`s Sky, Grand Turismo, Resident Evil, SW: Squadrons czy Serious Sam - w żadną nie grałem w VR, ale czytam tylko same zachwyty. Fani przenoszą do VR nawet takie pierwszoosobowe gry jak Fallout czy Skyrim, ale wymaga to ogromnej pracy w przygotowaniu dziesiątek jak nie setek modów, które przerabiają wszystkie "zwykłe" mechanizmy na vr-owe. Na bazie takich doświadczeń powstało nawet niedawno studio Flat2VR, które będzie tworzy gry VR na bazie wersji na płaskie ekrany (zapowiedziano m.in. Flatout czy Postal 2).
Natomiast w drugą stronę czyli z VR na płaski ekran, to tak na szybko nie jestem w stanie znaleźć żadnego przykładu. Jeśli są, to wątpię żeby wyszły z tego udane tytuły i stawiam, że A:RI też udanym tytułem na płaskie ekrany nie będzie. Jeśli coś jest projektowane z myślą o VR, to po przeniesieniu na płaski ekran pozostanie bieda.
Tak w ogóle to Incursion to jest na razie część I. Gra kończy się w taki sposób, że musi być kolejna część i jest oficjalne potwierdzenie, że twórcy nad nią pracują. Obstawiam, że port pierwszej części na płaskie ekrany to próba częściowego sfinansowania drugiej części. Gry VR to jest nisza w niszy, nawet głośne tytuły oparte na popularnych IP, do których Incursion się zalicza, nie zarabiają kroci i często jest problem z opłacalnością kolejnych projektów. Taki port to zawsze jest szansa na dodatkową kasę przy małym nakładzie zasobów.
Hehe, tak liczyłem że dasz posta w temacie, bo widzę, że mocno w tym siedzisz a co najważniejsze grasz na tym sprzęcie.
I tak, dokładnie jak piszesz, gry na VR są projektowane pod inny sprzęt, o inne wrażenia wizualne ogólnie upraszczając, tu chodzi.
Stąd też, nie ma sensu za bardzo - poza kasą oczywiście, ale o tym juz wspomniałem, przenosić tego rodzaju gier na płaski ekran.
Ale tu zapewne względy rozpoznawalności marki zdecydowały. Wiadomo, obcy to obcy, tym bardziej, że serial aktualnie ma oglądalność, więc żal nie skorzystać ).gif)
AJ73 napisał:
Hehe, tak liczyłem że dasz posta w temacie, bo widzę, że mocno w tym siedzisz a co najważniejsze grasz na tym sprzęcie.
-----------------------
Noooo, wkręciłem się w tą wirtualną rzeczywistość i nie mogę wykręcić. Po tylu miesiącach intensywnego użytkowania efekt WOW! już przeminął. Człowiek zaczyna coraz bardziej zwracać uwagę na grafikę, że tektury/rozdzielczość/oświetlenie mogłyby być lepsze i czasem trochę psują ogólne wrażenia. Także pewnie rozwiązania mechaniczne nie są już taką nowością i czasami mocno się powtarzają w kolejnych tytułach. Jednak nadal granie w VR sprawia mi ogromną frajdę i nadal imersja bywa niesamowita. Jak niedawno odpaliłem w końcu Vader Immortal, zostałem uwięziony w zamku, otworzyły się drzwi do celi powolnym krokiem wszedł sapiący Vader, z tą falującą peleryną, stanął tuż przede mną. Jakie to było uczucie! Albo jak wziąłem do ręki miecz świetlny, odpaliłem przyciskiem i zacząłem nim walczyć. Niesamowite i nie-do-o-pi-sa-nia.
https://youtu.be/RLiohp1aAmg?si=bBKi7z2pdUAEni79
W komentarzach narzekania, że zamiast AI mogli zatrudnić prawdziwych aktorów a tam Pan Bartosiak i Pani Pajączkowska XD
Nie wiem czy kogoś interesuje, ale na "State Of Play" właśnie pokazano zajawkę z remastera pierwszego "Deus Ex`a", jednej z najlepszych gier w ogóle.
- https://youtu.be/f1RdKezTYNk
Tak wiem, bolą oczy, że nie pełny remake. No ale... ps., komentarze fanów pod linkiem mówią wszystko.
Marudy przespały Bounty Huntera czy czego właściwie oczekiwały od Aspyr?
Piekło podobno zamarzło. No tak donoszą internety.
Kupiec - konsorcjum inwestorów. w tym z Arabii Saudyjskiej oraz hehe, Jared Kusher.
Transakcja opiewa podobno na 55 miliardów dolarów (SICK ME!!!!!).
Andrew Wilson zostaje CEO
AJ73 napisał:
Piekło podobno zamarzło. No tak donoszą internety.
Kupiec - konsorcjum inwestorów. w tym z Arabii Saudyjskiej oraz hehe, Jared Kusher.
Transakcja opiewa podobno na 55 miliardów dolarów (SICK ME!!!!!).
Andrew Wilson zostaje CEO
-----------------------
Poważnie z tym Andym Wilsonem? To nie DŻOŁK?
Moim zdaniem cały ten przemysł idzie w kierunku totalnej zapaści i rozwałki. Jakiś czas temu czytałem coś tam o początkach EA i innych dużych dzisiaj graczy w świecie gier. Jacy to ludzie zakładali, to głowa mała. Geniusze i wizjonerzy (Trip Hawkins np.). Oni to rozkręcili, i poszli w ch... a teraz te organizacje przejęły miernoty, inwestorzy i księgowi. Zdechnie to, bo nie ma paliwa "mentalno-duchowego"
Andy zostaje, przynajmniej na razie. I pewnie nie tylko on.
To akurat mnie nie dziwi, normalna praktyka, że przynajmniej przez jakiś czas, zanim nowy właściciel zorientuje się w co wdepnął , to przynajmniej część zarządu zostaje.
Mnie ciekawi inna rzecz, Arabowie wiadomo, majy hajsu jak piasku, ale skąd ten Kushner ma tyle dolców ?, Ivanka mu dodrukowała czy może Donald pożyczył ?. Transakcja jest na gigantyczną kasiorę przecież.
Może Kushner kupuje 1%.
A może się dorobił na kryptowalutach teścia i podobnych wałkach.
AJ73 napisał:
Andy zostaje, przynajmniej na razie. I pewnie nie tylko on.
To akurat mnie nie dziwi, normalna praktyka, że przynajmniej przez jakiś czas, zanim nowy właściciel zorientuje się w co wdepnął , to przynajmniej część zarządu zostaje.
Mnie ciekawi inna rzecz, Arabowie wiadomo, majy hajsu jak piasku, ale skąd ten Kushner ma tyle dolców ?, Ivanka mu dodrukowała czy może Donald pożyczył ?. Transakcja jest na gigantyczną kasiorę przecież.
-----------------------
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wykup_lewarowany jak rozmawiałam o tym gdzieś indziej to dostałam taki link jako ciekawostkę :b
AJ73 napisał:
To akurat mnie nie dziwi, normalna praktyka, że przynajmniej przez jakiś czas, zanim nowy właściciel zorientuje się w co wdepnął , to przynajmniej część zarządu zostaje.
-----------------------
OMG SORRY ja tego gościa nie znałem. Chciałem sprawdzić typa na wiki i co - jakiś aktor wyskoczył xD . Dopiero jak wspomniałeś że on pozostanie CEO to złapałem właściwego.
Z punktu widzenia inwestorów facet jest chyba idealny, ale to uosobienie korporacyjnego złoczyńcy, zło wcielone
darth_numbers napisał:
Moim zdaniem cały ten przemysł idzie w kierunku totalnej zapaści i rozwałki. Jakiś czas temu czytałem coś tam o początkach EA i innych dużych dzisiaj graczy w świecie gier. Jacy to ludzie zakładali, to głowa mała. Geniusze i wizjonerzy (Trip Hawkins np.). Oni to rozkręcili, i poszli w ch... a teraz te organizacje przejęły miernoty, inwestorzy i księgowi. Zdechnie to, bo nie ma paliwa "mentalno-duchowego"
-----------------------
O ile sprzedaż gier może się zmniejszyć o tyle w zdechnięcie wielkich studiów nie wierzę. Najwyżej zostaną przejęci przez jeszcze większych graczy, ale to nic nie zmieni. Przy tej skali i pieniądzach jakie tam są to ciężko już się wybić nowym, a jak się wybiją to część z nich zostanie przejęta, część zostanie przy grach z mniejszym budżetem, a część będzie jak CDP produkować jedną pozycję na kilka lat. Słabo to widzę...
Rusis napisał:
O ile sprzedaż gier może się zmniejszyć o tyle w zdechnięcie wielkich studiów nie wierzę.
-----------------------
He he wiem, bardzo mało prawdopodobne, tak sobie fantazjuję
Przy tej skali i pieniądzach jakie tam są to ciężko już się wybić nowym
-----------------------
Z drugiej strony jakość nowych produktów mimo ogromnych nakładów jest w większości strasznie nędzna a te wielkie firmy żyją w świecie urojonym. Są pewne "granice wzrostu", hehe. Gry w ogóle mogą zdechnąć jako MASOWE medium rozrywkowe. Nic nie ma gwarancji bycia wiecznym.
a część będzie jak CDP produkować jedną pozycję na kilka lat. Słabo to widzę...
-----------------------
Moim zdaniem to jest najkorzystniejszy z punktu widzenia gracza model. Jedna dobra gra raz na rok czy pół a nie bezustanna pompa chłamu na jedno kopyto.
darth_numbers napisał:
Z drugiej strony jakość nowych produktów mimo ogromnych nakładów jest w większości strasznie nędzna a te wielkie firmy żyją w świecie urojonym. Są pewne "granice wzrostu", hehe. Gry w ogóle mogą zdechnąć jako MASOWE medium rozrywkowe. Nic nie ma gwarancji bycia wiecznym.
Nie ma gwarancji i widzieliśmy to nieraz na przestrzeni ostatnich dekad jak się zmieniała branża rozrywkowa. I o ile nie sądzę aby zdechnięcie ich było czymś co się może zdarzyć w ciągu najbliższych X lat (przez X mam na myśli tak min. z 2 dekady), o tyle "granice wzrostu" zdecydowanie są i pogoń za ich przekraczaniem ciągłym może przynieść odwrotny skutek (a nawet już przynosi patrząc po niektórych klapach) - bo ile chłamu zoptymalizowanego przez księgowych ludzie mogą łyknąć...
Moim zdaniem to jest najkorzystniejszy z punktu widzenia gracza model. Jedna dobra gra raz na rok czy pół a nie bezustanna pompa chłamu na jedno kopyto.
Tu się zgadzam, szczególnie z mojego punktu widzenia jako gracza, który już tak dużo nie gra - wolę mniej, ale lepszej jakościowo rozrywki.
Rusis napisał:
"granice wzrostu" zdecydowanie są i pogoń za ich przekraczaniem ciągłym może przynieść odwrotny skutek (a nawet już przynosi patrząc po niektórych klapach) - bo ile chłamu zoptymalizowanego przez księgowych ludzie mogą łyknąć...
-----------------------
No właśnie, ale dopóki "rynek rośnie" - dopóty możesz liczyć na to, że właściwie wszystko można sprzedać (tzn z grami jest trochę ciężej, ale jak widać są studia/producenci/wydawcy którzy są na rynku od 40 lat i więcej, i żyją). Przychodzą nowi, "niewyrobieni" konsumenci, kupują to co jest dostępne, reklamowane, etc. I na to pewnie większość producentów liczy. Ale ten model może się załamać w pewnym momencie. Już teraz są niepokojące sygnały. Do tej pory było tak, że sprzęt taniał, i coraz więcej ludzi mogło sobie na niego pozwolić. To zaczyna się powoli zmieniać. Nowe X-Boxy w tym roku nie taniały, a DROŻAŁY :O co dla mnie jest totalnym szokiem. Microsoft tylko w tym roku podniósł ceny swoich subskrypcji on-line dwa razy! W tym samym czasie zmieniając front-end systemu konsoli tak, że Ci wpiernicza reklamy non-stop (podobno - ja tego na własne oczy nie widziałem). Nowy handheld (jakiś x-box "kieszonkowy") ma kosztować ponad $1000 !!! To nie jest TANIE. To nie jest kierunek rozwoju rynku który zapewni 100 milionów nowych graczy rocznie.
Tu się zgadzam, szczególnie z mojego punktu widzenia jako gracza, który już tak dużo nie gra - wolę mniej, ale lepszej jakościowo rozrywki.
-----------------------
Prawdę mówiąc, jakby się zastanowić, to "mniej, ale lepiej" zawsze jest czymś co nawet najmniej "wyrobiony" gracz preferuje. Jak ja sobie przypominam moją prehistorię "giercowania", to z wyjątkiem krótkiego okresu totalnej fascynacji (40 lat temu!!! OMG) to powód dla którego grało się w dziesiątki gier był taki, że większość była strasznie do dupy, włączało się coś tylko po to, żeby więcej nie uruchomić, a jak się znalazło "TO COŚ", to się tłukło miesiącami, latami.
Jest jeszcze taka sprawa, że wielu graczy ma wrażenie, że poziom, jakość ogólnie pojęta, w dziwny sposób "spada". Ja to stwierdzam po ilości pojawiających się na YT filmów, gdzie ludzie z rożnymi backgroundami zaczynają mocno narzekać na całe mnóstwo aspektów dzisiejszych gier. To jeszcze o niczym nie świadczy, wiadomo, algorytm YT jest na pewno dopasowany do mojej malkontenckiej natury, he he.
Ale np moje osobiste doświadczenie całkiem świeże: nowa wersja gry SKATE na PS5 kontra wykopalisko z 2007 roku na XBOX 360. Sorry, po prawie 20 latach, 2 generacje sprzętu później, żeby tak gra wyglądała, to jest dla mnie po prostu ZAŁAMKA.
Ktoś jednak w tym UBI chyba trzyma gaśnicę i gasi potencjalne pożary.
I o ile to nie gruba plota, tylko true leak.
Otóż, nowy, kolejny (który to już ? ) asasyn miał rozgrywać się podczas wojny secesyjnej a bohaterem miał być *UWAGA, bo to jest naprawdę petarda !* - czarnoskóry niewolnik z południa stanów, który przenosi się na zachód kraju by rozpocząć nowe życie a także ... po zrekrutowaniu przez Bractwo, rozpocząć walkę przeciwko rodzącym się Ku Klux Klanowi !
Moim zdaniem, powinni w to iść na pełnej, bo co może pójść nie tak, prawda ?
Teraz to Vantage Studios
Grałbym! Ciekawy moment w historii, dużo śliskich dla Stanów momentów, które w grze zamieciono by pod dywan, dużo epickich walk w formacjach i walenia na oślep. Do tego czarnoskóry protagonista, nie może być inaczej, skoro uczestniczymy w konflikcie, który zniósł niewolnictwo ... a takie przynajmniej panuje wyobrażenie na temat Wojny Secesyjnej, która oczywiście była o wiele bardziej zniuansowana. Zresztą dziwię się, że jeszcze w tej serii nie było Templariusza Lincolna!
No i widzisz, ironia całej tej sytuacji polega na tym właśnie, że scenariuszowo jest to przysłowiowy strzał w dziesiątkę, mamy kontekst historyczny, ciekawy pomysł (mówię to zupełnie serio), który jest o całą galaktykę bardziej wiarygodny niż Yasuke w Japonii, ale niestety brnęliśmy z sobie znanych ideolo powodów, więc teraz chuchając na zimne (sytuacja polityczna w jułesej), nie będziemy robić takiej gry.
Też fabularnie, żeby protagonista przewinął się przez co ważniejsze bitwy, wydarzenia, ikoniczne postacie - o wiele łatwiej by to uczynił będąc białym.
A sam temat jest ciężki bo niewolnicy nie byli istotą konfliktu, dopiero współczesna narracja narzuca takie blm.
I jak to ugrać w grze? W dodatku do Black Flag zbuntowanym niewolnikiem zabijaliśmy maczetą zdaje się plantatorów Francuzów i Holendrów. I ok, ale uczynienie z Konfederatów takiego komiksowego przeciwnika byłoby olbrzymim nadużyciem, wręcz kolejną kontrowersyjną inbą.
Ale seria AC zawsze tam próbowała różnicować strony konfliktu, kto wie, może fabularnie byłoby ciekawie.
Byłoby ciekawie jak najbardziej, nawet więcej, jest w tym potencjał na kapitalną grę, być może nawet najlepszą w całej serii, a nawet pewny kandydat do GOTY w Game Awards.
Ale tu trzeba ludzi, którzy znając temat, nie przegną. Obawiam się, że obecne UBI nie jest w stanie zrobić takiej gry. Dlatego wcześniej heszeszkowałem sobie pisząc, co może pójść nie tak
Demo Herosów Dawnej Ery ( Heroes of Might & Magic: Olden Era) dostępne już na Steamie, trailer poniżej
https://www.youtube.com/watch?v=AyfsDzLdz_w
Aż z sentymentu na odpalenie trójki mnie wzięło.
Odpal se na Gogu, za darmo masz mod Horn of Abyss XD
Wygląda bardzo mobilkowo, momentami miałem flashbacki z Empires and Puzzles.
