TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Prequele

Zemsta Sithów - w kinach na 20-lecie

Rusis 2025-04-23 18:12:50

Rusis

avek

Rejestracja: 2004-02-28

Ostatnia wizyta: 2025-05-14

Skąd: Wrocław

Przedwczoraj do kin w naszym kraju weszła z okazji 20-lecia premiery "Zemsta Sithów". Wczoraj wieczorem udało mi się przejść na nią i mam kilka przemyśleń w związku z tym.

Przede wszystkim zaskoczenie jeśli chodzi o sam seans. Była pełna sala, czego się nie spodziewałem. A z tej pełnej sali tak minimum 1/3 osób była w tym wieku, że nie miała szans oglądać Epizodu III na premierę. Całkiem przyjemne zaskoczenie, że SW potrafią tak kręcić jeszcze młodszych, że pójdą do kina na 20 letni film. Normalnie w kinie irytują mnie reakcje publiczności, ale tu się miło robiło gdy słyszałem przy niektórych scenach podekscytowane głosy: Sokół, Sokół! Lucas!. Do tego dwa razy oklaski, na Hello There i napisach końcowych. Sama otoczka przyjemnie zaskakująca, bardzo klimatyczna.

Co do filmu i technicznej warstwy to nie zestarzał się źle. Praktycznie większość filmu na dużym ekranie wciąż wygląda dobrze, a nawet bardzo dobrze. Jedyne chyba miejsce w którym widać było upływające lata było podczas walk na Mustafar - tam przydałaby się większa rozdzielczość, bo tła przy tej lawie były za mało wyraziste już. Ale gdybym nie wiedział to ciężko byłoby mi powiedzieć po technikaliach, że film ma 20 lat.

Sam film bardzo przyjemny, mimo upływu czasu i tego, że widziałem go od premiery wielokrotnie to dalej bawiłem się na nim w kinie świetnie. O wiele lepiej w sumie niż na epizodach od Disneya. I o wiele lepiej niż gdy wychodziłem z kina w dniu premiery. Pamiętam, że wówczas byłem lekko zawiedziony - teraz na tę produkcję spoglądam dużo przychylniejszym okiem. A jeszcze możliwość zobaczenia go ponownie na dużym ekranie potęgowała dobre doznania. Trochę sentymentu, ale na prawdę miło było to zobaczyć jeszcze raz.

Mam nadzieję, że na tym się nie skończy i przy kolejnych okrągłych rocznicach będą znowu jakieś powroty do kin.

A Wy jak? Oglądaliście? Jak u Was było na salach i jak Wasze wrażenia po latach?

LINK
  • Re: Zemsta Sithów - w kinach na 20-lecie

    Lord Sidious 2025-04-23 18:28:27

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Wrocław

    byłem na pierwszym możliwym seansie w poniedziałek ludzi było całkiem sporo, acz nikogo nie rozpoznałem, choć niektórzy ewidentnie znali dialogi .

    Generalnie póki co najlepszy film w kinach w tym roku. Świetnie się bawiłem. Ale cóż, prawda jest taka, że do filmów Lucasa i tak wracam co jakiś czas, więc Wielkanoc miałem dość prequelową. Teraz będzie klasyczny weekendzik .

    LINK
    • Re: Zemsta Sithów - w kinach na 20-lecie

      Rusis 2025-04-23 18:46:11

      Rusis

      avek

      Rejestracja: 2004-02-28

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Wrocław

      No ja się zastanawiałem czy kogoś znajomego spotkam, ale nikogo nie poznałem. Ale przy pełnej sali mogło się zdarzyć, że nie zauważyłem kogoś kto siedział X rzędów dalej.

      I zgadzam się, jak na razie najlepszy film w kinach w tym roku Aż szkoda, że nie będzie można na niego w Bastionowym topie roku 2025 zagłosować

      LINK
  • Re: Zemsta Sithów - w kinach na 20-lecie

    disclaimer 2025-04-23 22:36:52

    disclaimer

    avek

    Rejestracja: 2016-03-06

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd:

    Spotał się ktoś może ze zjawiskiem uciekinierów z zakładu penitencjarnego siedzących rząd/2 za wami? Tacy chichrający się na widok kadru na podłogę, po mniej więcej 4 piwach, 50 odsłuchach Zenka i spartaczeniu umysłowo-mózgowym? Ja spotkałem. Sukcesywnie gubiąc uwagę z ekranu. I te śmiechy z memów też nie były urocze ani spające w kolektywie fandomu, były upośledzone. No widownia z poniedziałkowego Mulholland Drive to nie była (jeden z najpoważniejszych seansów w życiu ever). Myślę nad drugim pójściem gdzie indziej.

    LINK
  • Re: Zemsta Sithów - w kinach na 20-lecie

    Burzol 2025-04-24 10:06:24

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Poznań

    Fajnie obejrzeć film Star Wars w kinie . Niby znam na pamięć, ale jednak na dużym ekranie zawsze wyłapie się coś nowego. Nasz seans był cichy, dużo spokojniejszy niż się spodziewałem, choć salę mieliśmy w 3/4 wypełnioną. Przed filmem niestety nie pokazali przywitania od Haydena Christiensena, choć wiem, że nagrał na 20-lecie dla którejś sieci kin. Niby mówię, że oglądam ten film często, ale prawdę mówiąc w ostatnim czasie bardzo często oglądam tylko fragmenty, a szczególnie przewijam te momenty, które mnie mniej interesują. Ciekawie było zobaczyć ten film od początku do końca, bez przerw, bo to naprawdę dziwny film. Taki film, o którym myślę „to jest zbyt proste”, albo „to jest niepotrzebnie skomplikowane”, albo „5 innych reżyserów nakręciłoby to zupełnie inaczej”. Bardzo dziwny to jest film. Ale chyba największe zaskoczenie to jak często ruch ust aktora nie zgadza się z tym co słyszy widz w kinie, taki ADR to oczywiste narzędzie przy finalnym zmontowaniu filmu, ale nie spodziewałem się, że wyłapię go aż tyle razy w ROTS, linie Anakina, Mace’a, Kenobiego, były nadzwyczaj często zmienione w finalnej wersji filmu.

    Ogółem chciałbym, żeby inne rocznice też tak celebrować, przydałoby się obejrzeć Atak Klonów w kinie .

    LINK
  • Box office

    Wolf Sazen 2025-04-25 23:31:18

    Wolf Sazen

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Prudnik

    Wygląda na to, że ROTS może powalczyć o pierwsze miejsce w ten weekend w amerykańskim BO. Nieźle jak na wznowienie Ja śmigam w niedzielę, dzięki czemu ROTS uda mi się zobaczyć szósty raz w kinie

    LINK
    • Najwyżej drugie

      bartoszcze 2025-04-28 00:16:03

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Pewnie wydawało się że jest szansa, ale Sinners rozbili bank. Jutro będzie wiadomo jak wyszło względem Księgowego 2

      LINK
      • Re: Najwyżej drugie

        Rusis 2025-04-28 09:48:41

        Rusis

        avek

        Rejestracja: 2004-02-28

        Ostatnia wizyta: 2025-05-14

        Skąd: Wrocław

        "Zemsta Sithów" skończyła weekend na drugim miejscu, ale wciąż jest to świetny wynik jak na wznowienie
        Mam nadzieję, że takie pieniądze zarobione prawie zerowym kosztem dla wytwórni sprawią, że filmy SW będą regularnie przy okrągłych rocznicach wracać.

        LINK
        • Re: Najwyżej drugie

          bartoszcze 2025-04-28 11:04:26

          bartoszcze

          avek

          Rejestracja: 2015-12-19

          Ostatnia wizyta: 2025-05-14

          Skąd: Jeden z Wszechświatów

          Najprawdopodobniej skończy, ale wciąż jeszcze to są prognozy, a nie rzeczywiste wyniki - i w tych prognozach wygrywa o jakieś 600k

          Nie wiem jak w D/LFL z myśleniem strategicznym, ale aż się prosi o R1 w kinach w drugiej połowie miesiąca...

          LINK
          • Re: Najwyżej drugie

            SW-Yogurt 2025-04-28 11:27:59

            SW-Yogurt

            avek

            Rejestracja: 2011-05-19

            Ostatnia wizyta: 2025-05-14

            Skąd: Wrocek

            Jako potencjalny pracownik firmy na L. pod skrzydłami korporacji na D. odpowiem tak:
            Niestety, wprowadzenie filmu na ekrany kin jest niezwykle skomplikowanym procesem. Zwłaszcza w skali globalnej. A tym bardziej dla filmu SW, czego staramy się usilnie nie robić od lat.
            Dodatkow reaktywacja filmu nakręconego wiele lat temu jest również niezdrowa, związana m.in. z wyprawą do zakurzonych archiwów, przeciwko czemu protestują działacze związkowi z różnych związków.
            Na koniec należy również zarządzenia Prezesa, który jasno powiedział: Żadnych spin-offów!
            Zatem wicie, rozumicie...
            Z poważaniem itd.

            LINK
          • ostatecznie

            bartoszcze 2025-04-29 07:01:25

            bartoszcze

            avek

            Rejestracja: 2015-12-19

            Ostatnia wizyta: 2025-05-14

            Skąd: Jeden z Wszechświatów

            nawet lepiej niż w prognozach bo prawie 25,5m (prognoza była 25,2) i prawie milion przewagi nad Accountant 2 (prognoza 600k)

            dlatego wolałem się wstrzymywać do ogłoszenia dokładnych wyników weekendu bo mogło pójść w przeciwną stronę

            LINK
  • 20 lat

    Kathi Langley 2025-04-27 15:57:05

    Kathi Langley

    avek

    Rejestracja: 2003-12-28

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Poznań

    i nic się nie zmieniło. Jest to tak samo kiepski film jak był, z fatalnymi dialogami, aktorskim drewnem i kiepskim montażem. Broni się tylko wtedy, jak nikt nie otwiera gęby, a kamera nie rusza się za bardzo zdradzając CGI-shoty. Statyczne ujęcia cały czas są bardzo ładne i robią wrażenie, niestety nie to jest założeniem sztuki filmowej xd

    Z pewnym niezadowoleniem stwierdzam, że puszczona nam kopia wyglądała na HD max, na pewno nie na 4k, jak również (wnosząc kiedyś po przedstawionym przez Burzola porównaniu) była to wersja najbardziej odświeżona cyfrowo, a mimo to poprawki są wizualnie niewystarczające. Zgaduję że to część strategii LF, po co zrobić raz a dobrze, skoro można drzeć z fanów co parę lat hajs na nowych wydaniach. Także, seans w zasadzie sprowadzał się do dwóch atrakcji: zobaczenia innych ludzi którzy mogliby być zainteresowani seansem rupiecia sprzed dwóch dekad (zaskakująco młoda grupa wiekowa, o tym zaraz) oraz tej chwili wzruszenia jak usłyszało się fanfary motywu przewodniego Williamsa. Nie wiem czy jest to jednak doświadczenie warte tych trzydziestu coś złotych.

    A propos młodych: pierwsza myśl - "przyszli, bo znają z memów". Ale przez sporą część seansu było wręcz podejrzanie spokojnie, sala pierwsze zbiorowe klaskanie miała dopiero na Hello There - co oczywiście jest zrozumiałe. Niestety xd jak już zaczęli, tak bezrefleksyjnie leciało to przy każdej choć trochę memicznej sytuacji, w związku z czym był mocno niesmaczny moment jak oklaski dostaje Anakin odpalający miecz na młodzików xD Potem nieco mniej niezręczne, ale były i oklaski na proklamacji Imperium, a scena która jako jedna z bardzo niewielu zasługuje na nieironiczne uznanie - złożenie Vadera i jego pierwszy oddech - została przemilczana. Także, takie to wasze dziedzictwo Zemsty Sithów. Memy.

    Niestety, tego nie wymażę prędko z pamięci.

    LINK
    • Re: 20 lat

      bartoszcze 2025-04-27 16:09:25

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Dla mnie nie byłoby warte nawet dwudziestu, za które można było obejrzeć

      Obejrzę na D+. Ale najpierw AOTC i odpowiedni odcinek Light&Magic...

      LINK
    • Re: 20 lat

      disclaimer 2025-04-27 16:27:13

      disclaimer

      avek

      Rejestracja: 2016-03-06

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd:

      Czekaj, ale czego oczekiwać jak SW swój peak miało 20 lat temu, a ci młodzi albo byli wtedy zbyt młodzi, albo się jeszcze wtedy nie urodzili? Ma tu robić wrażenie oddech Vadera? Po bzdurach w Rogue One czy Kenobim? Tak to generalnie funkcjonuje jak się chodzi na rzeczy popularne przeorane przez internet do kina XD Na Endgame miałem to samo, na ostatnim spider-manie też. Odkąd na ekranach króluje marvel, wszędzie piętrzy się kultura brainrotu, za gwiezdnymi wojnami ciągnie się smród sequeli i słabych seriali, to na wznowieniach tych filmów za 20 lat będziesz miała to samo

      LINK
    • Re: 20 lat

      Rusis 2025-04-28 09:56:34

      Rusis

      avek

      Rejestracja: 2004-02-28

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Wrocław

      Kathi Langley napisał:
      Z pewnym niezadowoleniem stwierdzam, że puszczona nam kopia wyglądała na HD max, na pewno nie na 4k
      -----------------------

      Ja nie jestem przekonany czy to jest wersja kopii czy z tego filmu na dużym ekranie nie da się więcej wyciągnąć po prostu. Na TV się broni, ale ekran mniejszy.
      Zemsta Sithów i Atak Klonów były kręcone na kamerach cyfrowych. Zemsta na Sony CineAlta HDC-F950, która daje Full HD, a nie 4k. Więc wszystko wyżej to jest upscaling.

      LINK
    • Re: 20 lat

      Karaś 2025-04-28 11:28:17

      Karaś

      avek

      Rejestracja: 2007-01-24

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: София

      -Jest to tak samo kiepski film jak był, z fatalnymi dialogami, aktorskim drewnem i kiepskim montażem

      Gdzie wady?

      LINK
    • Re: 20 lat

      darth sheldon hiszpański inkwi 2025-04-29 09:39:28

      darth sheldon hiszpański inkwi

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2025-05-13

      Skąd: Topola Wielka

      Tia, nic się nie zmieniło. To wciąż świetny film (a memy sprawiają, że w przeciwieństwie do sequeli, nie będzie zapomniany), a oglądanie w kinie jeszcze bardziej podbudowuje. U mnie klaskano dopiero na napisach końcowych (a ja wśród tych którzy klaskali).

      LINK
  • Najlepszy film w historii kina wrócił!

    Vergesso 2025-04-27 16:51:30

    Vergesso

    avek

    Rejestracja: 2007-08-29

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Toruń

    I nie mam tu na myśli tylko najlepszego epizodu SW, ale najlepszy film w całej historii kinematografii! Tak, uważam Zemstę Sithów za najlepszy film w całej historii kina od jego powstania aż do dnia dzisiejszego - no i oczywiście za ulubiony film!

    Z tego powodu poszedłem teraz 2 razy do kina - w czwartek i piątek. Co więcej, w piątek poszedłem z dziewczyną, która miała okazję obejrzeć Zemstę Sithów po raz pierwszy i tak wyszło na to, że ten pierwszy seans ROTS miała w kinie. Tak jak ja miałem 20 lat temu.
    Na obu seansach było sporo ludzi, w tym też młodych - co mnie zdziwiło. Były też osoby z hełmami klonów - w tym jeden z 501st w wersji z Zemsty Sithów. Jakiś czas temu czytałem artykuł jednego dziennikarzyny (pewnie marnego, skoro wziął sobie domniemania z tyłka za pewnik) który sugerował, że to z powodu memów, ale ja nie sądzę, żeby chodziło o to. Niewykluczone, że ludzie mają po prostu ochotę na Gwiezdne Wojny na ekranie... ale nie te disneyowskie, tylko takie porządne Gwiezdne Wojny z prawdziwego zdarzenia.

    Mieliśmy z dziewczyną sporo dyskusji po seansie. Film się jej spodobał, ale naszło ją na refleksję, że Anakin Skywalker był idiotą, który cały swój los sam na siebie sprowadził z własnej winy. Rzeczywiście biorąc pod uwagę możliwe historie alternatywne, to Anakin doprowadził do zakucia w czarną zbroję i uzależnienia od Palpka na skutek impulsywnego działania pod wpływem emocji, zamiast zastanowić się nad tym, że to co widział w snach to tylko jedna z możliwych wersji przyszłości.


    Wspominki sprzed 20 lat Pamiętam jak w 2005 zostaliśmy zabrani do kina na ROTS w ramach wycieczki klasowej z gimnazjum - chodziło o wynagrodzenie naszej klasie jakiejś niesprawiedliwości, nie pamiętam o co dokładnie chodziło. W każdym razie mieliśmy głosowanie w klasie, na jaki film iść, największe dyskusję były między Zemstą Sithów a Królestwem Niebieskim Ridleya Scotta. Na szczęście wygrało ROTS.
    Był to dla wielu z nas nie tylko pierwszy seans ROTS, ale też pierwsza wizyta w pierwszym toruńskim multipleksie - bowiem tak się zdarzyło, że w okolicach premiery "Zemsty" w Toruniu zbudowali Cinema City, które było wtedy pierwszym multipleksem w mieście. Wcześniej było tylko mniejsze kina na toruńskiej starówce, a do porządnego multipleksu trzeba było jechać do Bydgoszczy do Multikina.
    Seans był mega, natomiast mieliśmy jedną śmiechową sytuację: scena w której Obi-Wan krzyczał do Anakina/Vadera "Byłeś mi bratem, Anakinie! Kochałem Cię!". My na to jednym głosem w śmiech i krzykami "Haha, ale pedał", "Kenobi jest pedałem" i tym podobne - czyli klasyczny nastoletni wyskok tamtych czasów roku 2005

    Jednocześnie Zemsta Sithów zostawiła we mnie duży ślad, bo to właśnie dzięki temu filmowi zostałem ogromnym miłośnikiem Gwiezdnych Wojen, dzięki czemu zagrałem później w Star Wars: Empire at War, na skutek czego zostałem fanem (i tamtejszych rewelacji, jak choćby postać Mary Jade). A jak zostałem fanem, to się okazało, że w klasie mam jednego fana Gwiezdnych Wojen, czyli Preziego, który w 2007 roku naprowadził mnie na Bastion, a potem z Bastionu poznałem książki i komiksy SW, potem zaangażowałem się w fandom Gwiezdnych Wojen w Toruniu czyli w TISW, potem fandom ogólnopolski... tak właśnie zostałem fanem Star Wars, którym byłem aż do 2015 roku, natomiast miłośnikiem Gwiezdnych Wojen jestem do dnia dzisiejszego

    LINK
  • Re: Zemsta Sithów - w kinach na 20-lecie

    AJ73 2025-04-27 21:39:59

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2025-05-11

    Skąd: Strike Base XR-484

    Nie byłem i nie zamierzam. Nie mam potrzeby by znów oglądać to samo i krzywić japę patrząc na niektóre sceny czy kiwać głową z irytacji na niektóre dialogi.
    Wrażenia miałbym te same co podczas pierwszego seansu sprzed lat, więc po co ?
    Wspominkowo, do dzisiaj pamiętam jak po wyjściu z kina powiedziałem sobie, że dobrze, że to już koniec ... Jakaś taka ulga, ale i trochę smutek, bo coś się jednak definitywnie kończyło, także tego. Mieszane uczucia.

    LINK
  • Udało

    Krogulec 2025-04-28 13:37:13

    Krogulec

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Szczecin

    się pójść i wciąż jest to świetny film. Świetnie się starzeje. Najbardziej wypchany akcją i najbardziej dynamiczny z całej sagi. Do tego najbardziej mroczny. Powiem szczerze, że trudno wyobrazić sobie lepszy scenariusz, który tak świetnie spiąłby tak dużo wydarzeń w tak krótkim czasie. Zemsta Sithów ma też tę zaletę, że ma najlepsze intro do całej sagi z Bitwą o Coruscant, której epickość po prostu bije po twarzy. Skłaniam się też do wniosku że to część z najlepszym soundtrackiem ze wszystkich epizodów. Tutaj każdy kawałek jest bangerem, każdy. WIlliams ma tu szczytową formę po prostu. Dużą zaletą Zemsty jest też totalny brak infantylizmu i głupotek, czy drętwych żarcików, których pełno zwłaszcza w sequelach, gdzie każdy drze się bez powodu. Bardzo przyjemny seans i rzeczywiście było sporo osób. Świetnie, że młodsze pokolenie ma okazję obejrzeć starwarsy w kinie, czekam na maratony

    LINK
  • Zemsta Sithów po (prawie) 20 latach.

    darth_numbers 2025-04-30 17:22:29

    darth_numbers

    avek

    Rejestracja: 2004-08-03

    Ostatnia wizyta: 2025-05-13

    Skąd:

    Nie śmiejcie się, wszystko poniżej na poważnie i na trzeźwo

    OMG Szok Totalny. Film po 20 latach robi zabójcze, piorunujące, miażdżące wrażenie. To w ogóle skandal (ale i znak jakości), że rzecz dość "wiekowa", w dodatku film, który w dużej części polega na CGI i ogólnie wizualiach, wygląda (działa, brzmi) lepiej niż 99.9% wysrywów współczesnego kina. Chwilę przed seansem Multikino uraczyło widzów trailerem jakiegoś chłamu p.t. "Thunderbolts" i różnica w jakości jest po prostu nie do uwierzenia.

    Nie wiem czy to sprawa mojego ogólnego zdziadzienia, że "wszystko starsze jest po prostu lepsze", czy może raczej różnica w postrzeganiu pewnych spraw która po prostu z wiekiem naturalnie przychodzi. ROTS tym razem w ogóle odebrałem zupełnie inaczej, niż "wtedy". Niby oglądam ten sam film, ale to wszystko chodzi, działa, płynie, WYGLĄDA zupełnie inaczej, zupełnie gdzie indziej położone są akcenty w stosunku do tego co pamiętałem. Co ja wtedy brałem, że miałem taką amnezję?

    Wszyscy film widzieliśmy, więc nie będę się wygłupiał i pisał o chodzi, tylko mniej-więcej wrażenia. Pierwszy akt to totalne szaleństwo i tak jakby 110% ekstrakt OT. Sceny na Coruscant (czyli właściwie cały akt 2) są niesamowite. Bardzo dobrze pokazana gęstniejąca atmosfera paranoi i podejrzeń. W tych momentach film wchodzi chyba na swoje wyżyny i tworzy totalnie odjechany klimat, jakby koszmar na jawie. W 3 akcie wszyscy bohaterowie (i widzowie też) zadają sobie pytanie, "jak wszystko mogło się tak szybko tak strasznie popierniczyć".

    Generalnie byłem absolutnie zaskoczony tym jak film trzyma się w kupie i działa razem. Nie chodzi mi o fabułę, tam są pewne skoki, urywki, widać że pewnych spraw Papcio L. po prostu nie zdążył pospinać. Ale to co miał, zmontował perfekcyjnie. Są tam rzeczy trochę niepotrzebne ale nie jest to coś co psuje całość. Chwilami zadawałem sobie pytanie "czy to jest na pewno ten sam film, czy może ktoś to pociął i złożył do kupy od nowa?".

    To na co ludzie często narzekali od dawna, czyli aktorstwo i dialogi, moim zdaniem rzecz została faktycznie niezrozumiana. He he. Nigdy bym nie pomyślał, że coś takiego powiem o którymś z Prequeli Oglądało mi się to super, moim zdaniem zagrane wszystko jak należy, i w końcu zaczęło wydawać się dziwnie znajome. W pewnym momencie podczas projekcji dotarło do mnie, a może nawet walnęło, że to jest celowo wystylizowane na coś z "innych czasów", mianowicie na filmy z lat 30-40 XX wieku. No ale żeby coś takiego stwierdzić, to trzeba było kilka tych starych rzeczy obejrzeć i tyle w temacie. Pamiętam, że disclaimer pisał dokładnie coś takiego tutaj na forum no i trzeba przyznać chłopowi, że miał rację. Moim zdaniem taki zabieg stylistyczny ma sens w kontekście tej historii i GL wiedział dokładnie co robi. Można by się było rozpisywać ale może to innym razem.

    Podsumowując: po 20 latach miałem wrażenie że oglądam zupełnie inny film. ROTS na wielkim ekranie to coś niesamowitego. EIII awansował w moim prywatnym rankingu na bardzo wysokie miejsce. Chciałbym jeszcze kiedyś zobaczyć AOTC w kinie, ROTS oczywiście również jakby była okazja, jak ktoś może, to rzucać wszystko i iść do kina.

    Pozdrawiam i do następnego

    LINK
    • Dziękuję Ci Numbersiku za ten wzrusz!!!

      Princess Fantaghiro 2025-05-03 17:12:55

      Princess Fantaghiro

      avek

      Rejestracja: 2016-05-24

      Ostatnia wizyta: 2025-05-13

      Skąd: Posępny Czerep

      Autentycznie oczko jedno mi się zawilgotniło...Kiedy wreszcie przemawiasz Ty (i sporo Bastionków😊) moim językiem. 🤩🤩🤩
      Serduszko rośnie.

      PS. Błagam nie każ czekać sobie 20 lat na taką radość z Pierścionków; szkoda czasu! 😋

      LINK
    • Re: Zemsta Sithów po (prawie) 20 latach.

      bartoszcze 2025-05-03 17:51:56

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Więc ja obejrzałem tylko w D+ i niezmiennie akt I jest przefajnowany, akt II jest OK (choć Anakin miota się straszliwie w swoich poczynaniach), a akt III... cóż, efekciarstwo nade wszystko, jedynie sceny R66 są wspaniałe. Tak jak pisałem kiedyś, jedyną taryfą ulgową dla tego filmu pozostaje, że musiał doprowadzić do znanego z góry punktu - ale Dżordżowi wyszło to kiepsko, Gilroy pokazuje jak to robić (choć on z kolei miał do dyspozycji 8 godzin w obecnym sezonie).

      LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..