TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Wioska Gungan w Lesie Ewoków

Galaktyka dla Polaków

Hardrada 2025-04-13 23:02:21

Hardrada

avek

Rejestracja: 2011-01-01

Ostatnia wizyta: 2025-04-24

Skąd:

Temat z okazji 1000-lecia koronacji Chrobrego

A serio to szukałem inspiracji - czym by tu zagrać w modzie do gry Stellaris umiejscowionym w okresie Old Republic. Zadałem takie pytanie 4 modelom sztucznej inteligencji [Grok (Gr), Google AI (Go), DeepSeek (D) oraz ChatGPT (C)]:

Gdybyś miał wymienić rasę/planetę/nację ze świata Star Wars, która kojarzy się z Polską/Polakami - co byś wytypował i dlaczego?

Każdy model miał swój podstawowy wybór, ale dał kilka alternatywnych. Kolejność od najczęściej powtarzających się:

1. Mandalorianie x3 (Gr, Go, D) - pierwszy wybór DeepSeek

D: Kultura walki i honoru: Mandalorianie to wojowniczy lud, dla którego honor, odwaga i lojalność są kluczowe. Podobne wartości od wieków były ważne w polskiej kulturze – zwłaszcza w kontekście husarii, powstań czy etosu rycerskiego.
Historia oporu i walki o niepodległość: Mandalorianie często toczyli boje z potężniejszymi przeciwnikami (np. Starą Republiką czy Imperium), podobnie jak Polacy, którzy przez wieki walczyli o suwerenność przeciwko mocarstwom. Motyw "zdradzonych bohaterów" (jak Mandalorianie po Wojnach Klonów) też brzmi znajomo w kontekście polskiej historii.
Silne poczucie tożsamości: Nawet pod obcym panowaniem Mandalorianie zachowywali swoją kulturę (np. język, zbroje, tradycje). Podobnie Polacy przez 123 lata zaborów pielęgnowali język i tradycje, by przetrwać jako naród.
"Nie ma Mandalorianina bez hełmu": To trochę jak polskie: "Bóg, Honor, Ojczyzna" – pewien kodeks, który definiuje tożsamość. [lol]

2. Rebelianci x3 (Gr, Go, D) - pierwszy wybór Groka

Gr: Polska i Polacy mają wiele cech, które znajdują odzwierciedlenie w charakterystyce Rebeliantów z "Gwiezdnych Wojen". Oto kluczowe powody:
Walka o wolność: Polska ma bogatą historię zmagań o niepodległość – od rozbiorów, przez okres zaborów, aż po walkę z okupacją w czasie II wojny światowej i opór wobec komunizmu. Rebelianci również są symbolem walki przeciwko tyranii Imperium Galaktycznego, dążąc do przywrócenia wolności w galaktyce. Ta wspólna determinacja w obliczu przeciwności jest wyraźną paralelą.
Odporność i niezłomność: Polacy wielokrotnie udowadniali swoją siłę i wytrwałość w trudnych czasach, podobnie jak Rebelianci, którzy mimo przewagi militarnej Imperium nie poddają się i kontynuują swoją misję.
Wspólnota i solidarność: W polskiej kulturze dużą rolę odgrywają więzi społeczne i solidarność, co przypomina sposób, w jaki Rebelianci działają jako zjednoczona grupa, wspierając się nawzajem w walce o wspólną sprawę.

3. Alderaan x2 (Go, D) - pierwszy wybór Google AI

Go: Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na tragiczną historię. Alderaan była pokojową, piękną planetą o bogatej kulturze, która została brutalnie zniszczona przez potężniejszego, totalitarnego agresora (Imperium). To może budzić skojarzenia z tragicznymi momentami w historii Polski, zwłaszcza rozbiorami czy zniszczeniami II Wojny Światowej, gdzie kraj padł ofiarą agresji sąsiadów. Alderaan stała się symbolem niewinnej ofiary tyranii, co rezonuje z polskim postrzeganiem własnej historii.
Duch oporu: Mimo zniszczenia planety, Alderaańczycy, jak Leia Organa, stali się kluczowymi postaciami w Rebelii, walcząc o wolność przeciwko Imperium. To nawiązuje do polskiego ducha oporu, walki "za wolność naszą i waszą", powstań narodowych i działalności ruchu oporu w czasie okupacji.

4. Naboo x2 (C, Gr) - pierwszy wybór ChatGPT

C: Naboo (planeta + ludność). Dlaczego?
Piękno natury + silna tradycja: Naboo to miejsce pełne zieleni, jezior, gór i spokojnych wiosek — trochę jak polska prowincja. Jest tam też silna tożsamość kulturowa i przywiązanie do tradycji.
Romantyzm i patriotyzm: Naboo, zwłaszcza w czasach Amidali, to planeta silnie związana z ideą służby publicznej i miłości do ojczyzny. To mocno rezonuje z polskim romantycznym podejściem do historii i wolności.
Zderzenie piękna i cierpienia: Tak jak Polska była wielokrotnie rozbierana i podbijana, tak Naboo również musiała się bronić przed okupacją (jak podczas inwazji Federacji Handlowej). A mimo to zachowała tożsamość i kulturę.
Inteligencja + sztuka + opór: Naboo słynie z nauki, sztuki i dyplomacji — coś jak nasze tradycje uniwersyteckie i literackie, ale też z oporu wobec opresji. Polacy to przecież i poeci, i partyzanci.

5. Reszta (po 1x):

Jedi (Gr): Jedi: Jako strażnicy pokoju i sprawiedliwości mogliby symbolizować głębokie korzenie katolickie Polski i jej moralne podstawy. Niemniej jednak Jedi są bardziej indywidualistyczni, co mniej odpowiada polskiej wspólnocie.

Ewoki (C): bo potrafią walczyć z wielkimi imperiami przy pomocy lin, kijów i pomysłowości (trochę jak powstańcy z lasu).

Gunganie (C): bo nie zawsze są rozumiani przez innych galaktycznych graczy, ale mają swoją godność i styl. I jak już się wkurzą, to potrafią przywalić.

Wookiee (D): bo ich walka o wolność przypomina polskie powstania, a sam Kashyyyk ma "leśną" estetykę jak polska przyroda.

----------

Dodam, że ChatGPT oznaczył Ewoków i Gungan jako propozycje humorystyczne

Na razie najbardziej pasuje mi Aldeeran, bo Rebelii w Old Republic nie ma, a Mandalorianami już grałem w innym modzie. No i Alderaan jest wybieralną frakcją, a np. Naboo nie.
A Wy jak siebie (nas) widzicie? Ewoki jednak legitne? Jedi z Janem Pawłem II jako Mistrzem Zakonu? Jakieś inne propozycje?

LINK
  • Re: Galaktyka dla Polaków

    Karaś 2025-04-14 08:21:29

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2025-04-24

    Skąd: София

    Gunganie - rządzi typ na stołku, wystarczy że przyjdzie cudzoziemiec i już im ulega, obrażeni na sąsiadów z powodu kompleksów, myślą że każdy chce ich skrzywdzić, a emigrant robi wstyd.

    Jednocześnie zbudowali silną, odrębną kulturę, której się trzymają a jak przychodzi co do czego to nagle każdy generałem i dzielnie walczy.

    Przecież nawet stylizowali ich na husarię xD

    LINK
    • Re: Galaktyka dla Polaków

      Karaś 2025-04-14 08:38:47

      Karaś

      avek

      Rejestracja: 2007-01-24

      Ostatnia wizyta: 2025-04-24

      Skąd: София

      Może ad vocem samych tych kompleksów jeszcze - nie jest to cecha inherentnie polska. Zauważam to w wielu narodach, które można nazwać postkolonialnymi. Z jednej strony mamy zaślepienie "wszystko co nasze jest złe i przypałowe, musimy gonić", a z drugiej skrajnie odmienną postawę. W Bułgarii personifikacją jest Baj Ganio, ale taka postkolonialna mentalność też nie jest im obca i w tym mają wiele wspólnego z Polakami. Do tego częste okopywanie się, odcinanie od reszty, no czujecie. Spośród południowych narodów nie widzę tego tylko u Serbów (w rozkładzie normalnym) - serbska mentalność to raczej "o, jesteś Polakiem, to jesteś też Serbem, witamy!". "Nie szkodzi, że jesteś z Francji, Serbowie są wszędzie więc na pewno masz jakieś nasze DNA, witaj bracie!". Z jakiegoś powodu ich "nacjonalizm" jest często nie wykluczający, a "wkluczający" - każdy może być Serbem, jeśli chce, a jak nie chce, to pewnie i tak nim jest. W pewnym sensie jest czysto imperialny, bo dawne imperia były kosmopolityczne i musiały się opierać na wielonarodowości, może "meta naród" to z dużo powiedziane na tamte czasy, ale ogarniacie. Pomijam oczywiście okazjonalne wybuchy nacjonalizmu, a piszę raczej o ogólnej postawie mentalnej w rozkładzie normalnym.

      Od jakiegoś czasu mamy zabawę na wyjazdach w "rozpoznaj rodaka". I autentycznie w 9 przypadkach na 10 Polak nie musi się odezwać, by go rozpoznać - po wyjeździe wykształca się jakiś radar. Zastanawiam się, czy to jakiś relikt instynktu stadnego, bo przecież w świecie przyrody często daje się rozpoznać "swoich" i ja to już rozumiem. Próbowałem świadomie te cechy wydobyć, ale z umiarkowanym skutkiem. Jest coś w postawie Polaka, co zdradza jego pochodzenie. Jakieś napięcie, rodzaj zagubienia połączonego z pewnością siebie, nie wie do końca co robi, ale jest zdeterminowany, by kontynuować. Jak się już odezwie, to często krzyczy albo marudzi, a jeśli krzyczy, to najczęściej na dziecko, "nie idź tam, nie biegnij, pobrudzisz sobie spodnie, jak się zachowujesz, co ty wyprawiasz" - tego akurat bardzo nie lubię. W ogóle bardzo głośni są.

      Po latach człowiek zaczyna rozumieć ten fragment: https://www.youtube.com/watch?v=2QAfPU4MUo0

      Tak jak z Dniem Świra - tam czarna, gorzka komedia, ale nie chodzi w niej o śmiech, chyba że przez łzy, a tu - nie, to nie są drwiny, ale niesamowicie celne postrzeżenie ubrane w okjofobiczną formę dla rezonansu.

      Na przykład taka scenka, zamawianie loda na starym gradzie w Mostarze, Bożenka mówi głośno i wyraźnie, Ademirzadervišhalidović rozumie. Zna już polski, w głośnym i wyraźnym wariancie, tym międzynarodowym. Miał też kiedyś dziewczynę z Polski, ale z nią akurat po angielsku się porozumiewał, choć nie rozmawiali zbyt wiele. Podaje gałkę, gałka zbyt mała dla Bożeny. Mała gałka, mówi, co taka mała. W Kołobrzegu większe były. Ademirzadervišhalidović nie wie co to Kołobrzeg, ale był kiedyś we Wrocławiu. Wyrywa wafla, nerwowymi ruchami kopie łyżką w stosie lodów, raz, drugi, trzeci, kula wielka, aż się sypie i wbija ją w wafla, oddając potężną porcję lodów, złośliwie mówiąc, płynną polszczyzną, "duży lód dla duże babe". Ktoś skoczył z mostu, widzowie biją brawo, gdy wylądował. Są wśród nich Polacy. "Patrz jak ładnie pan skoczył", mówi jedna do męża. On nie patrzy, nie słucha i najchętniej by już wrócił. Zza ciemnych okularów nie widać jego przymkniętych oczu, ale znudzonej, zmęczonej życiem twarzy, pooranej gniewem i frustracją nie da się ukryć. Polak na wakacjach. Wypoczywa.

      Poza tym uważam, że Polacy są jednym z najsilniejszych kulturowo narodów w Europie i gdyby wyszli ze swoich smętów i upierdliwej mentalności obrażonego pięćdziesięciolatka, to wiedliby wiodącą rolę - nieironicznie. Masa ludzi jest w stanie powiedzieć coś po polsku, starsze pokolenie zna mnóstwo polskich filmów i seriali, zdarzało się że taksówkarz śpiewał hymn albo chłopców-radarowców (sic). Nie tylko w Bułgarii, ale ogólnie na południu. Polskie towary zalewają rynek, choć na eksport idą często produkty gorszej jakości niż na rodzimy (sic!!). Do tego jakieś Sinsaye, CCC, Pepco wszędzie. Polacy tego nie wykorzystują, a jeśli już ktoś to zauważa, to prędzej wyśmieje lub poprawi obcokrajowca, że źle coś powiedział albo przekręcił (np. grupa plywoods are at it again na Facebooku) niż będzie dumny, że ktoś jego kulturę polubił. Trochę jak z Afroamerykanami, "nasza kultura jest nasza i nikt inny nie ma do niej prawa", ale może nie na taką skalę, by robić z tego apartheidalną ideologię, jeśli jednak ta mentalność będzie kontynuowana, to w przypadku zderzenia polskiego Ja z kulturową ekspansją, prędzej dojdzie do przestraszenia się i okopania właśnie, niż promocji, jak u Serbów.

      Może się mylę, może nie, żadnego z tych zdań bronić nie będę - piszę raczej przemyślenia w formie ciekawostki

      LINK
      • Re: Galaktyka dla Polaków

        Hardrada 2025-04-14 14:40:22

        Hardrada

        avek

        Rejestracja: 2011-01-01

        Ostatnia wizyta: 2025-04-24

        Skąd:

        Karaś napisał:
        serbska mentalność to raczej "o, jesteś Polakiem, to jesteś też Serbem, witamy!". "Nie szkodzi, że jesteś z Francji, Serbowie są wszędzie więc na pewno masz jakieś nasze DNA, witaj bracie!".
        -----------------------
        To ciekawe co piszesz o Serbach z własnych doświadczeń. Bo pokrywa się to z:

        Etnonim "Serb" znajduje swoje odzwierciedlenie także w wielu słowiańskich toponimach, które wywodzą się najprawdopodobniej z najstarszego znaczenia: potomek tego samego rodu lub rodziny (...) Nazwa oznacza "krewniacy", w związku z tym można by ją uznać za alternatywną nazwę dla etnosu nazywanego "Słowianie", gdyż nazwa typu "krewniacy", "swojacy" należą do najpierwotniejszych etnonimów. Dlatego noszą je np. germańscy Swebowie czy też Sveonowie czyli Szwedzi. Ten sam model zastosowano by dla nazwy "Serbowie", która mogła być w ten sposób starsza niż nazwa "Słowianie".
        źródło: https://www.youtube.com/watch?v=-cNz8c1z5Lw

        Choć nie wiem jak pod to podciągnąć Francuza, który ze Słowianami nie ma zbyt wiele wspólnego

        LINK
        • Re: Galaktyka dla Polaków

          Karaś 2025-04-14 15:32:42

          Karaś

          avek

          Rejestracja: 2007-01-24

          Ostatnia wizyta: 2025-04-24

          Skąd: София

          To jest w ogóle ciekawy temat, ta cała serbogeneza. Nawet nazwy Serbowie i Chorwaci, niektórzy twierdzą, że mają ten sam korzeń - SRB - HRV. S jako spółgłoska szczelinowa krtaniowa (frykatyw) może zmienić artykulację i przejść w H (vide greckie hepta : łacińskie septem), /b/ w /v/ to betacyzm (Babilon : vavilon). Jakaś tam prasłowiańska wspólnota na pewno była, ale to fajne "brakujące ogniwo". No i zarówno Biała Serbia jak i Biała Chorwacja miały być na terenie dzisiejszej Polski Serbołużyczanie to >>być może<< Serbowie, którzy zostali, ale i w polskiej toponimii jest sporo reliktów, np. Sarbinowo (lata po serbskim internecie taka grafika z wypisanymi serbskimi nazwami, od czasu do czasu zbiera sporo lajków) xD

          Z Francuzem to taki tam sobie przykład, raczej chodzi mi głownie właśnie o to serbskie baaardzo inkluzywne podejście do kwestii swojej narodowości i faktycznie, może to mieć związek z tym, że uważają się za "meta-Słowian" w pewnym sensie. Nie jest to jednak taki agresywny panslawizm jak w wydaniu wschodnim, który odmawia innym tożsamości (znów, z zastrzeżeniem okresowych wojen), ale raczej stara się je interpretować na gruncie zbiorowej serbskości.

          LINK
          • Re: Galaktyka dla Polaków

            Hardrada 2025-04-14 16:54:25

            Hardrada

            avek

            Rejestracja: 2011-01-01

            Ostatnia wizyta: 2025-04-24

            Skąd:

            Tak, Chorwaci też zresztą są wspomniani w tym co podlinkowałem. Choć mają też osobny odcinek.
            Ogólnie historia Serbowów i Chorwatów (a co najmniej ich etymologia) zdaje się być powiązana z Awarami, którzy są tutaj kluczem w zrozumieniu migracji Słowian i ich wyodrębniania się spod buta słabnących Awarów.

            Ogólnie lubię te rozkminy o etnogenezie Słowian (i nie tylko) - Silmarillion w świecie rzeczywistym.

            LINK
    • Re: Galaktyka dla Polaków

      Hardrada 2025-04-14 14:42:35

      Hardrada

      avek

      Rejestracja: 2011-01-01

      Ostatnia wizyta: 2025-04-24

      Skąd:

      Karaś napisał:
      Gunganie - rządzi typ na stołku, wystarczy że przyjdzie cudzoziemiec i już im ulega, obrażeni na sąsiadów z powodu kompleksów, myślą że każdy chce ich skrzywdzić, a emigrant robi wstyd.

      Jednocześnie zbudowali silną, odrębną kulturę, której się trzymają a jak przychodzi co do czego to nagle każdy generałem i dzielnie walczy.

      Przecież nawet stylizowali ich na husarię xD

      -----------------------
      Coś w tym jest, choć mi Gunganie bardziej kojarzą się z Indianami żyjącymi w rezerwatach.

      LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..