TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Andor

Andor 2x01-03

Hego Damask 2025-04-08 15:43:49

Hego Damask

avek

Rejestracja: 2005-05-28

Ostatnia wizyta: 2025-05-14

Skąd: Wrocław

22 kwietnia nowy sezon przygód Cassiana. Na początek 3 odcinki.

Przypomnienie:

Zabrania się umieszczania jakichkolwiek linków mogących prowadzić do nielegalnych kopii serialu Andor. Dopuszczalne są tylko przekierowania do oficjalnej strony SW lub Disney Plus.
Źle widziane jest również spamowanie na temat podpisów czy innych rzeczy nie mających nic wspólnego z danym odcinkiem.
Oczywistym jest, że prawie każdy fan chce obejrzeć Andora. I jak chce, to znajdzie sposób. Sam lub na privie. NIE na forum i w komentarzach do newsów.

LINK
  • Re: Andor 2x01-03

    SW-Yogurt 2025-04-08 19:45:57

    SW-Yogurt

    avek

    Rejestracja: 2011-05-19

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Wrocek

    Gruby spoiler bez tagowania: Wyśmienite odcinki! ~

    LINK
  • 2x01

    Adakus 2025-04-23 04:22:12

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Silesia

    Odcinek stabilny, klasyczny wprowadzacz do głównego wątku pierwszej historii. Cenię sobie jak twórcy starają się uwiarygodniać świat przedstawiony, a tutaj dostajemy początek spoilera reklamę tkanin koniec spoilera, niby nic, a robi robotę.

    LINK
  • Hm

    Hego Damask 2025-04-23 06:21:31

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Wrocław

    pewnie obejrzę jutro, albo po dziś po południu, ale tak tylko piszę, żeby było widać, że temat jest

    LINK
  • breathe

    bartoszcze 2025-04-23 07:38:44

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    Pamiętacie jak pierwszy sezon Andora zaczynał się anonimowym nocnym krajobrazem obcej planety? Ten zaczyna się od widoku na TIE. Czy można bardziej starwarsowo zacząć?

    A potem mamy trzęsienie ziemi. A potem starannie plecie się fabularna sieć początek spoilera (pun intended) koniec spoilera.

    A to tylko pierwszy odcinek.

    Oddychać, oddychać, oddychać...

    LINK
  • na pewno

    Kathi Langley 2025-04-23 10:18:58

    Kathi Langley

    avek

    Rejestracja: 2003-12-28

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Poznań

    są to odcinki zrobione inaczej. Czy ta inność jest na lepsze czy na gorsze, zobaczymy Pierwszy sezon znam niemal na pamięć, więc trudno wyłamać się z własnych przyzwyczajeń i oczekiwań.

    Najbliższe skojarzenie mam z Diuną Villeneuve`a w tej materii i różnicami między pierwszym a drugim filmem - znacznie mniej stylowego wyciszenia, zdecydowanie więcej humoru (zaśmiewałam się na głos na początek spoilera Syrilu i Deedrze oraz tym, jak sobie radzić z teściową jak jesteś imperialną szychą w ISB koniec spoilera). Ale też i imperialna ręka zaciska się już na gardle tak, że nie da się ignorować, metody są już mniej subtelne, śruba jest dokręcona. A z drugiej strony widać że Rebelia jest nie tylko prowadzona przez makaweliczne szare eminencje zdolne do szachów 5D, ale też rozcieńczona przez duże ilości zapalczywych łebków, co nie widzą dalej niż czubek własnej spluwy.
    Wrażenie może być cokolwiek groteskowe, zgodzę się, ale jednak podoba mi się że nie ma gloryfikowania poszczególnych grup czy stron. Mam poczucie podobnie jak i w pierwszym sezonie, że Gilroy wie jakie będą reakcje widzów i wchodzi z nimi w relację - jeszcze wczoraj w ramach hajpu błądziłam sobie po YT słuchając różnych wypowiedzi i boy oh boy, czego tam nie było i jakiej mitologii nie dorabiano xd Może gdyby nie to to w ocenie byłabym surowsza, a tak to wszystko mi się układa.

    Jeśli coś miałoby mi nie pasować, to powiedziałabym że prowadzenie kamery i jednak, muzyka, która jest znacznie mniej nastrojowa i mniej współpracuje z obrazem, a bardziej mu towarzyszy.

    LINK
    • Re: na pewno

      Stuntman Mike 2025-04-23 11:35:43

      Stuntman Mike

      avek

      Rejestracja: 2016-07-26

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Lublin

      Po pierwsze umówmy się, że scena otwierająca jest super To taka mini starwarsowa popisówka. Trochę mi szkoda, że wątki początek spoilera Krennica, Dedry i Syrila koniec spoilera są tu jedynie zarysowanę. Ja chcę więcej i to już !!! Pierwszy odcinek zleciał mi w mgnieniu oka, tak dobrze się to ogląda. W kolejnych dwóch miałem jednak niedosyt bo jednak wątek główny był raczej przewidywalny. Ale ładnie zrobiony przynajmniej, jest git. Co jeszcze widzę to jak bardzo aktorski i ludzki jest to serial. Od trzeciego odcinka zastanawiałem się czy będzie jakiś obcy. No i byli jak na lekarstwo ale byli Mimo wszystko wolę oglądać takie Gwiezdne Wojny niż wczorajszą w kinie Zemstę Sithów, gdzie już dość miałem tych droidów, Grievousów, szcztucznego CGI i kreskówkowego, cringowego Imperatora. No nie jestem już gówniarzem i mnie to nie kręci Kolejna sprawa to ilość wątków i postaci. Chyba za mało czasu te trzy odcinki, żeby każdy tu wybrzmiał. No ale było sporo świetnego aktorstwa. No i szturmowcy naprawdę trafiają. Podsumowując smakowanie świata jest, starzy znajomych są, dynamiką wątków odpowiednia, nie ma dłużyzn i jest więcej humoru. Brakuje mi tylko jakichś ważniejszych wydarzeń i większej stawki. Nie było za bardzo payoffu. Oby to był najsłabszy ark i oby dalej było tylko lepiej.

      LINK
  • drugi

    bartoszcze 2025-04-23 12:00:04

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    odcinek faktycznie skupiający się na budowaniu napięcia i przygotowywaniu dalszej akcji (Cassian dodatkowo buduje swoją legendę)

    rozwoju akcji z "kochankiem" faktycznie się nie spodziewałem

    zastanawiam się kto przeżyje trzeci, ale to wieczorem...

    ps te skałki na Chandrilli to Hiszpania?

    LINK
    • Re: drugi

      Nen Yim 2025-04-23 13:00:15

      Nen Yim

      avek

      Rejestracja: 2006-07-31

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Rzeszów

      bartoszcze napisał:
      ps te skałki na Chandrilli to Hiszpania?
      ----------------------
      Bardzo podobne są w Montserrat koło Barcelony, zakładałabym że to tam, choć chyba nie było oficjalnych informacji że używali tej lokacji
      (był wyciek o zamku Xativa koło Walencji, ale to nijak nie jest to, pewnie go jeszcze zobaczymy, jak i samą Walencję).

      LINK
  • cóż..

    Burzol 2025-04-23 14:31:27

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Poznań

    Okej, na początek mam dla Was szaloną teorię spiskową, że mianowicie: dwa pierwsze odcinki sezonu 2 nie były pisane przez Tonego Gilorya, bo były - spoiler alert - naprawdę dobre .

    Mamy w pierwszych odcinkach Andora trochę fajnej akcji, trochę dobrze narysowanych postaci, zero ciążącej na pierwszym sezonie gimnazjalnej mroczności. Zarówno kilka wątków na Chandrili, sielski odpoczynek na nie-Dantooine, jak i sekwencja dziejącą się „w dżungli między dwoma myśliwcami” prezentują w ładny sposób nastroje w galaktyce tamtego czasu. Trzeci odcinek to już niestety gilroyzacja na całego, dużo ponurzej niż się powinno, jakieś bezsensowne budowanie napięcia z imperialnym leftenantem, i takie nieprawdziwe dla Star Wars idiotyzmy jak to, że „nareszcie” skanonizowali w gwiezdnych wojnach gwałt, nie mogę się doczekać wpisu na wookieepedii. Trzeci odcinek, pomijając pewne zabawne sceny pokazujące dynamiczności między dziewczyną i teściową, jest utaplana w idiotycznym nadmrocznieniu, gdzie łatwiej jest zabić sojusznika niż się z nim dogadać, gdzie bohaterka żeńska musi być ofiarą, bo inaczej nie zrozumiemy, że faszyzm jest zły. Słaby ten finał pierwszego filmu. (Ale przynajmniej ktoś z obsady umarł, to na pewno musi oznaczać, że jest dobre.) Ale też 2 dobre odcinki z 3 to i tak nieźle, mogę oglądać dalej .

    początek spoilera I jakoś tak nigdy nie zastanawiałem się czy zakłady Sienara znajdują się na planecie Sienar, zawsze myślałem, że to nazwisko rodowe CEO. Swoją drogą zaraz na początku odcinka jest dość dziwna scena gdy Andor pociesza nową szpieżkę rebelii mówiąc jej całkiem budujące przemówienie. I teraz tylko mam taki problem, że wiedząc wszystko co wiem o tym serialu, a także wszystko co wiem o tej postaci, moje założenie jest takie, że Andor tu kłamie jej w żywe oczy, żeby tylko kolejna ofiara zrobi co ma, bo sam Cassian absolutnie w nic takiego nie wierzy. Ciekawe czy ktoś jeszcze ma takie zdanie? I zdecydowanie brakowało mi wcześniej Dyrektora Krennicka, jakiż on jest cudowny na tej mofferencji poświęconej problemom w dostawach kamieni szlachetnych. Jak przyjemnie się ogląda dobrze zorganizowanych faszytów. (Nie wiem czy to ich trochę za bardzo nie gloryfikuje, ale ogląda się miło). Aha i drugi odcinek robi na finał, w ostatnim ujęciu, bardzo miłą rzecz, wprowadza idealne „cameo”, które mówi coś nerdom znającym filmy, ale nie jest w ogóle obowiązkowe do świadomego obejrzenia odcinka. Fajne. koniec spoilera

    Co do uwag technicznych, mam wrażenie, że wszystkie prócz jednej scen w trzech odcinkach są nakręcone na tle volume, nie żeby mi to przeszkadzało, wygląda to znacznie lepiej niż Mandalorian, ale mam wrażenie, że jest to w skali dość telewizyjnej. Skuteczne, ładne, ale nie odchodzące daleko od poprzednich produkcji Lucasiflm. I druga rzecz techniczna jaką zauważyłem, to że nowa muzyka z tego sezonu trochę wyraźniej ilustruje nastrój sceny, jest znacznie mniej subtelna, ale może to i lepiej, żeby wyraźnie przekazywać co dany moment odcinka ma na myśli. Takie bardziej wyraźne umuzycznienie podoba mi się bardziej.

    Jest lepiej niż było w sezonie 1.

    LINK
    • Re: cóż..

      bartoszcze 2025-04-23 14:37:06

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Burzol napisał:
      mam wrażenie, że wszystkie prócz jednej scen w trzech odcinkach są nakręcone na tle volume
      -----------------------

      Wydaje mi się że mieli w ogóle nie korzystać z Volume, tylko na lokacjach.

      LINK
    • Re: cóż..

      Rusis 2025-04-23 15:43:20

      Rusis

      avek

      Rejestracja: 2004-02-28

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Wrocław

      Burzol napisał:
      Co do uwag technicznych, mam wrażenie, że wszystkie prócz jednej scen w trzech odcinkach są nakręcone na tle volume, nie żeby mi to przeszkadzało, wygląda to znacznie lepiej niż Mandalorian, ale mam wrażenie, że jest to w skali dość telewizyjnej.
      -----------------------

      Mam kompletnie inne wrażenie. Szczególnie, że w niektórych scenach widać było rzeczywiste lokacje - choć jasne, zawsze ekipa mogła zrobić tam nakręcić tła, a resztę w Volume, ale nie wydaje mi się.
      Pewnie za jakiś czas się dowiemy jak było, ale oglądając miałem wrażenie, że Volume jest raczej w ograniczonym stopniu używane.

      LINK
    • Re: cóż..

      Rusis 2025-04-23 15:47:49

      Rusis

      avek

      Rejestracja: 2004-02-28

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Wrocław

      Jeszcze jedna rzecz co do technikaliów. Warto zerknąć na BTS. Po nim wygląda raczej, że to nie jest Volume w sporej części scen:
      https://www.youtube.com/watch?v=5SdMzzmeNsY

      LINK
  • Re: Andor 2x01-03

    Rusis 2025-04-23 15:37:39

    Rusis

    avek

    Rejestracja: 2004-02-28

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Wrocław

    Bardzo dobry pierwszy ark drugiego sezonu. Dostałem to co chciałem i jestem usatysfakcjonowany
    Trzy odcinki puszczone na raz oglądało się bardzo dobrze, jak jeden film. Ciekaw jestem na ile by mi się ich odbiór zmienił gdybym oglądał tydzień po tygodniu - podejrzewam tylko, że środkowy odcinek by na tym stracił trochę z uwagi na to, że samą akcję najmniej posuwał do przodu. Całość bardzo dobrze zagrana, tu każdy aktor dowiózł to co powinien.

    Mamy tam cztery wątki i tak będę do spisania swoich wrażeń podchodził, więc od razu ostrzegam, pojawią się spoilery.

    Wątek wesela - najciekawsza dla mnie część całej pierwszej historii. Pięknie przeplatające się rzeczy związane z rodzinnymi zawirowaniami wokół Mon Mothmy i intrygami związanymi z Rebelią . To jak udało się uchwycić emocje Mon jako matki, jej próbę ochrony córki, która nie rozumie o co chodzi oraz swoistego konfliktu z mężem na tle całego wesela było mocne. Czasem mam wrażenie, że właśnie najmocniejszą zaletą tego serialu nie są wątki Rebelianckie, ale właśnie życie ludzi które się toczy w czasie gdy mniejsze lub większe wydarzenia się przetaczają przez galaktykę. A żeby o nich nie zapomnieć to od czasu do czasu dostawaliśmy Luthena, który był swoistą kotwicą dla widza i Mon Mothmy - przypominającą o co toczy się stawka. Świetnie rozpisane tu i zagrane są postacie kobiece - zarówno Mon Mothma, jak i Vel Sartha.

    Wątek imperialny - pięknie ukazane podejście Imperium do planet, które mogą wykorzystać, przeżuć i wypluć gdy już nie będą im potrzebne. A przy tym pokazanie też trochę innej strony Imperium, w postaci zwykłego domostwa dwójki Imperialnych i ich problemów życia codziennego. Ot może i w pracy należy działać ku chwale Imperium, ale po pracy mamy swoje życie. Tu znowu świetnie rozpisana rola kobieca - Dedra "usadzająca" matkę Syrila to pięknie odegrana scena.

    Wątek uchodźców z Ferrix - po ucieczce z Ferrix niby sielsko, ale cień Imperium cały czas nad głową wisi. Czuć ten ciężar gatunku, szczególnie gdy dochodzi do kontroli i Gilroy przełamuje kolejną granicę poruszając temat, którego w Gwiezdnych Wojnach chyba jeszcze nie było. Mocne, warte pokazania, szczególnie łącząc z poprzednim wątkiem i przypominając o co tak na prawdę ta walka z Imperium idzie.

    Wątek Andora - śmieszne trochę, że w serialu zatytułowanym Andor to wątek Andora interesuje mnie najmniej Dobry początek i koniec, z środkiem, który ładnie pokazuje, że Rebelia na obecną chwilę to jeszcze jest w powijakach i bardziej zbiorem przypadkowych ludzi niż czymś co ma siłę przebicia. Ale tak to... no reszta ciekawsza

    No nic, czekam na dalsze części. Szczególnie ciekawi mnie teraz jak pokażą pierwszy przeskok w czasie.

    LINK
    • Re: Andor 2x01-03

      bartoszcze 2025-04-24 09:21:59

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Rusis napisał:
      Szczególnie ciekawi mnie teraz jak pokażą pierwszy przeskok w czasie.
      -----------------------

      SPOILER: ekranem BBY 3

      Mamy jakąkolwiek informację o tym co się działo między Rix Road a S2? Ot, po prostu weszliśmy w rzeczywistość rok później, kiedy uchodźcy z Ferrix pracują w ukryciu na Mina Rau, Mon doszła do fazy wesela, Dedra została wybrana do nowego zadania, a Cassian wykonuje nową misję. Tylko Vel coś tęsknie wspomina, że jej Cinta unika, a Syril przybliża swoją ścieżkę kariery.

      LINK
    • Re: Andor 2x01-03

      cwany-lis 2025-04-24 14:45:43

      cwany-lis

      avek

      Rejestracja: 2003-07-31

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Sopot

      Wątek napaści na tle seksualnym był już w komiksie "Rebellion" (podobna sytuacja, gdzie Imperialny oficer próbuje wymusić swoją pozycją korzyści, tu zaniechane przez interwencję dzielnego, aczkolwiek zapomnianego już Janka Sunbera), książce "Punkt Przełomu" (mocno zasugerowane) i "Bezpośredni Kontakt" (padawanka obawia się gwałtu ze strony ścigającego go obcego).

      LINK
  • trzeci

    bartoszcze 2025-04-23 17:22:06

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    kończy arc, więc domyka co musi domknąć, wspaniała była scena kiedy Val początek spoilera widzi Cintę koniec spoilera, swoją drogą jak nie trzeba niczego łopatologicznie, a wszyscy wiemy co i dlaczego

    wątek porucznika służył ewidentnie nakręceniu Bix, żeby przeszła z osoby dręczonej w snach wizją porucznika Gorsta do początek spoilera mścicielki koniec spoilera

    czy ja dobrze rozumiem, że Cassian początek spoilera zostawił Beemo??? ok, technicznie to Brasso zostawił... koniec spoilera

    i aż przeciekawe będzie jak teraz mateczka będzie próbowała wpływać na synusia zwłaszcza jak synowa będzie w podróży wypełniając niekoniecznie przyjemne misje...

    ps pierwszy arc spokojnie mógłby nosić tytuł "Starfighter"

    LINK
  • Re: Andor 2x01-03

    rebelyell 2025-04-23 20:22:20

    rebelyell

    avek

    Rejestracja: 2009-12-01

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Kovir

    No i całkiem inaczej ogląda się serial gwiezdnowojenny z dobrymi aktorami, a nie z Amandlami (brrr), na dodatek do starych znajomych z pierwszego sezonu dołączył świetny Mendelsohn. W ogóle wątek imperialnych na razie chyba najbardziej mnie wciągnął, bo wesele trochę zbyt rozciągnięte, tak samo perypetie Andora, będącego więźniem - śmiało mogli to zmieścić w krótszym czasie. Wątek Bix zostawiłbym bez zmian.

    LINK
  • Re: Andor 2x01-03

    cwany-lis 2025-04-23 22:33:50

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Sopot

    Zaskoczyła mnie mnogość wątków obyczajowych i społecznych - fajnie się ogląda cywilne życie tej odległej galaktyki, mnogość detali w scenografii - te torebki, garderoba, potrawy i gadżety, coś pięknego, tak mocno wiarygodnego, niby podobne do prawdziwych, ale z nutką gwiezdno-wojennego sznytu z lat 80-tych.

    I humor ... dużo tu kwaśnego, życiowego żartu, ale nigdy nie zostaje przekroczona granica groteski ... chociaż, jak zaczęli grać w papier, nożyce to XD

    Bardzo podoba mi się to całe zniuansowanie tej historii, mamy jakiś nieokrzesanych buntowników-bolszewików, trochę życiowego "brudu" i dużo świetnych dialogów.

    - muszę cię ratować
    - nie wiem co masz na myśli
    - zazdroszczę ci

    Po tych trzech odcinkach wiem już, że nic lepszego gwiezdne wojny nie spotka, można zamykać kram!

    A i to spotkanie przedtawicieli różnych resortów z Krennicem - Konferencja w Wannsee, jak żywo.

    LINK
  • Wiele

    Krogulec 2025-04-24 08:04:43

    Krogulec

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Szczecin

    z was na to nie zasłużyło (zerka na fanów sequeli) ale część bardzo tak. 10/10.

    Gwiezdne Wojny na poważnie wróciły. Mnogość wątków polityczno-społecznych niesamowita.

    Od wojskowej kultury gwałtu po kryzys wewnętrzny zdesperowanych rebeliantów, na skuteczności machiny biurokratycznej Imperium skończywszy. Deinfantylizacja Star Warsów autorstwa Gilroya jest wręcz przepiękna. Wreszcie Imperium to nie tylko bajkowe zło ale po prostu organizm polityczny z krwi i kości. Z korporacyjnymi marketingowcami sprzedającymi śmierć, ze skutecznymi domami dziecka i pomocą dla sierot (tak, nie wszystko co imperialne jest złe), z ludźmi wierzącymi w ten system u steru. Ale jest tyle więcej... Naiwny romantyzm Mon Mothmy, która nie rozumie siły konserwatyzmu miażdżącej jej dziecko, które samo kładzie się pod tory. Cudowna scena z kolacją z mamusią jako rozprawa z toksycznością. I dalej pięknie pokazany realizm działania w konspiracji przeciwko systemowi.

    Trzeci odcinek majstersztyk. Zero infantylizmu, zero głupot, zero lania wody, zero pustki, zero "contentu", zero słabych dialogów. A do tego standardowo: wielki szacunek dla źródeł. Mnogość nawiązań... Od Tie Avengera po Rakatan, Yavin IV i jego bestie, po Ghormańską Masakrę... Są nawet czołgi imperialne z legend po leciutkiej przeróbce, Chandrila oczywiście także wygląda jak powinna.... No jak widać da się czytać źródła i pisać dobrze, zgodnie z lore uniwersum i jeszcze łączyć kropki żeby wszystko miało sens i nie robiło z widza odbiorcy retconowanego co chwilę szmelcu. Nie żeby to był jakiś cud, bo to powinien być po prostu standard. Ale nie jest. To jest ta różnica pomiędzy Star Warsami robionymi przez ludzi ograniczonych i kiepskich twórczo (patrz: Kapelusznik), a prawdziwymi twórcami na poziomie artystów. Ten serial to także najlepszy dowód na to jak wiele energii i kasy zmarnowano na zwyczajny szmelc.

    LINK
    • Re: Wiele

      Smok Eustachy 2025-04-25 12:53:46

      Smok Eustachy

      avek

      Rejestracja: 2017-02-13

      Ostatnia wizyta: 2025-05-13

      Skąd: Oxenfurt

      tezy te są możliwe do obalenia. Do przygód Grogusia startu tu nie ma.

      LINK
    • Re: Wiele

      Shedao Shai 2025-04-25 13:42:48

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      Kolego, po co Ty to oglądasz? Ostrożnie - jesteś o krok od komisyjnej utraty prawa do żółtego paska!

      LINK
    • Re: Wiele

      Smok Eustachy 2025-04-27 12:41:46

      Smok Eustachy

      avek

      Rejestracja: 2017-02-13

      Ostatnia wizyta: 2025-05-13

      Skąd: Oxenfurt

      Niestety nie doszło do wymiany zdań między nami na ten temat.

      Drugi sezon Andora wyszedł i wynurzenia osobników mających wcześniejszy dostęp budzą przerażenie. Ochy i Achy jakie to niby cudo, jak widać Disnejowi opłaca się dawanie wcześniejszych dostępów. Ja zaś zaprezentuję wam gorzką, spoilerową prawdę.

      UWAGA SPOILER
      Reklama
      Mamy kontynuację pierwszego sezonu skonkretyzowaną w czterech wątkach: Wątek Andora, wątek Mon Mothmy, wątek zboża i wątek Deidry i Sirila - imperialnych fanatyków i funkcjonariuszy. Coraz bardziej razi uboga technika: mają roboty, mają loty międzygwiezdne a nie mają czujników ruchu, podczerwieni, WiFi, Blutufa. Przecież robot może monitorować na bieżąco i oceniać, bo rozumie co się mówi. Dalej imperialna bezpieka ma rozmach stołecznej komendy Milicji, paru gości tam siedzi i tyle. Nie są w stanie nic ogarnąć bo jest ich za mało.

      Poczekajcie bo dopiero trzy pierwsze odcinki wyszły i co tidzień będą kolejne 3 wychodzić. Także o trzech pierwszych odcinkach piszę. Są one zaprzeczeniem sztuki filmowej, która powinna pokazywać a nie mówić. Taki jest sens istnienia filmu jako filmu. Tutaj natomiast non stop ględzą. Pleplają: pleple, pleple, pleple (głosem Smolenia). W miejscach i momentach niestosownych. Np. na przyjęciu weselnym, gdzie ktokolwiek może usłyszeć przypadkiem. Dialogi te powinni przeprowadzać w szczelnym akustycznie pokoju, takim jaki jest w ambasadach: ściągasz buty i wchodzisz do wytłumionego pomieszczenia, aby uniknąć podsłuchu. Ci są niefrasobliwi. Podobnie w wątku Andora ów bohater strzela gadkę motywacyjną, która jest w danym momencie bez sensu. Bo ktoś może przypadkowo usłyszeć. Zabrnęli już tak daleko, że nie mogą się cofnąć. Ale muszą peplać i peplać. Skoro mechanika, która jest obiektem motywacji się boi to pokażcie, że się boi.

      Filoni z Favreau rozumieją tą mechanikę filmową. W Mandalorianinie jest wiele scen zrobionych po filmowemu, np. moment w którym rusza on na ratunek Grogu w imperialnej opresji. Bardzo dobra scena. Generalnie Andor nie ma startu do Mandalorianina i w ogóle do tzw Filoniverse.

      Przejdźmy do kolejnego elementu świata przedstawionego, czyli do konspiracji. Rebelianci nie stosują zasad konspiracji i nie mówcie, że jeszcze się nie znają, że początkujący są. Imperium powinno ich wszystkich wyłapać bez problemu, a że ich nie łapie? Tak samo nieudolne jest jak Rebelia i się nie zna na łapaniu. Popatrzcie sobie na Klosa, jakie tam metody stosują. Pseudonimy, znaki rozpoznawcze. Doniczkę w oknie mają nawet. Jest doniczka po prawej: możesz wejść. Szyfry, kryptonimy, etc. Dziura w niebie by się nie zrobiła jakby zaprezentowali nam profesjonalną konspirację, nawet z uwypukleniem dwulicowości. Ale widz amerykański nie zrozumie postaci Klossa, który niby jest w Abwehrze oficerem, ale naprawdę infiltruje ją. Podobnie ja infiltrowałem konwent Imladris. Dygresja taka.

      Reklama
      Mon Mothma mogłaby by taką postacią podwójną, z jednej strony szyszka impierialna a z drugiej szef rebelianctwa. Niestety nie jest gdyż niczym nie kieruje, a Rebelią to na pewno. Przeżywa ślub córki, że pod przymusem niby jest. Ale córeczka jest za, podoba jej się. Ergo MM jest odklejona bo projekcjuje na nią odczucia ze swojego ślubu i nieudanego małżeństwa. A węzeł małżeński aranżowany to nic nowatorskiego nie jest. Raczej powszechnym rozwiązaniem to było u nas. Więc nic specjalnego.

      Owa Mon wydaje się mniemać, że walkę z imperium da się prowadzić przemowami w senacie i wydaje się nie pojmować skutków walki zbrojnej. I to po wojnach klonów, gdzie straty były spore wszak. Przeżywa wykończenie księgowego, podczas gdy w tym samym czasie w zbożu Andor wykańcza dziesięciu szturmowców i nikt się nimi nie przejmuje. Że jak tak można?

      Zboże zaś ewidentnie zostało wprowadzone w reakcji z Rebel Moona. Tam Snyder wprowadził wojnę kosmiczną o zboże wartości ok 60 000 dolarów. Disney więc stwierdził, że też musi mieć zboże. Tak działają korporacje: jedna robi coś głupiego a reszta naśladuje. Mamy zatem grupę kolegów Andora ukrywających się w zbożu, nie mają nowych tożsamości, nic. Nie mają przećwiczonych działań na wypadek pojawienia się imperialistów, którzy ostatnio byli tam 10 lat temu, czyli na początku istnienia Imperium. Nie mówcie nawet, że się nie da słałszować tozsamości, bo mamy do czynienia z galaktyka, gdzie istnieją miliardy planet, istot róznych, są grupki taka jak Ewoki itp. Pomysł z nadawaniem PESELu wszystkim mieszkańcom jest zatem idiotyczny (Solo). Pomysł z lokalizatorem jest jeszcze głupszy, bo nie ma sensownego wyjaśnienia jego działania (Mandalorianin). Dlatego jestem przeciwny tzw. rozszerzaniu universum, bo ono psuje to, co jeszcze nie zostało popsute.

      Gdyby Imperium, czy też cała Galaktyka miała rozmiar Powiatu Bieszczadzkiego wszystko nabrałoby sensu: mamy miasta jak Sanok czy Lesko czy Ustrzyki Dolne, mamy osady, mamy niedźwiedzie, mamy pustki. A tak to nie wiem o co chodzi. Andor przenika tajności bazy Imperium, czyli musi mieć lewe papiery i ti specjalne. Potem leci na miejsce spotkania z drugim rebeliantem. Nie ma tam żadnych kodów, pojawia się przypadkiem (dwa przypadki mamy: rebeliantów tych i inspekcję imperialną) grupa rebeliancka która zaczyna się zwalczać wzajemnie. Nie mam siły do tego.

      Wnętrza są za to w końcu jasne, porzucili modę mroczną znaną z Star Treka Discovery choćby. Na tle innych produkcji Andor przewyższa Akolitę, bo wszystko przewyższa Akolitę. Jest słabszy od Sekcji 31, która: konsekwentnie jest filmem a nie pseudoserialem, ma zaawansowane technologie jak przesunięcie fazowe i nanoUFOk, tajna grupa jest tajna, jest nawet cesarzowa, której potworność przewyższa Imperium. Zauważyliście, że Austriacki Akwarelista od razu rozgonił towarzych a Palpatine męczył się z senatem dwadzieścia lat? To tak na marginesie.

      Nie oglądajcie zatem tego Andora bo to pomieszanie z poplątaniem. 6/10 Kontrast między pląsami na ślubie a walką w zbożu - to jest główny moment serialu.

      LINK
      • A mówią że polski kabaret umarł;

        Kathi Langley 2025-04-27 14:30:50

        Kathi Langley

        avek

        Rejestracja: 2003-12-28

        Ostatnia wizyta: 2025-05-14

        Skąd: Poznań

        tymczasem jak widać teatr absurdu ma się świetnie, nurty dadaistyczne wciąż tętnią i pulsują, bardzo to smaczne z popcornem.

        Nie jest to co prawda poziom Mrożka, ale nie będę podcinać skrzydeł.

        LINK
        • Re: A mówią że polski kabaret umarł;

          bartoszcze 2025-04-27 14:37:46

          bartoszcze

          avek

          Rejestracja: 2015-12-19

          Ostatnia wizyta: 2025-05-14

          Skąd: Jeden z Wszechświatów

          Nie widzę co za głupoty tam wypisane, ale niezaprzeczalnie inceloza na twitterku daje wyraz swojemu obrażeniu na to że zaatakowano ich święte wartości. Jednym w Andorze wszystko wydaje się złe, innym tylko wybrane rzeczy

          LINK
          • Re: A mówią że polski kabaret umarł;

            Kathi Langley 2025-04-27 14:39:46

            Kathi Langley

            avek

            Rejestracja: 2003-12-28

            Ostatnia wizyta: 2025-05-14

            Skąd: Poznań

            -Generalnie Andor nie ma startu do Mandalorianina i w ogóle do tzw Filoniverse.

            Pewnie że nie ma, bo Andor już wbił na metę ;v kiedy tamci jeszcze mają rozgrzewkę ;v

            LINK
          • Re: A mówią że polski kabaret umarł;

            disclaimer 2025-04-27 15:01:44

            disclaimer

            avek

            Rejestracja: 2016-03-06

            Ostatnia wizyta: 2025-05-14

            Skąd:

            Myślę, że twitteroza kultu Andora nigdy nie widzi co jest napisane, co nie przeszkadza w wypluwaniu strumienia świadomości z jej mokrych snów, ale takiej podatnej na dowolność interpretacji. Już nawet gdzieś wcześniej podawałem przykład

            LINK
      • Re: Wiele

        Stuntman Mike 2025-04-27 15:43:01

        Stuntman Mike

        avek

        Rejestracja: 2016-07-26

        Ostatnia wizyta: 2025-05-14

        Skąd: Lublin

        -Przeżywa wykończenie księgowego, podczas gdy w tym samym czasie w zbożu Andor wykańcza dziesięciu szturmowców i nikt się nimi nie przejmuje. Że jak tak można?

        Obejrzał i nic nie zrozumiał.

        Jest słabszy od Sekcji 31, która: konsekwentnie jest filmem a nie pseudoserialem, ma zaawansowane technologie jak przesunięcie fazowe i nanoUFOk, tajna grupa jest tajna, jest nawet cesarzowa, której potworność przewyższa Imperium. Zauważyliście, że Austriacki Akwarelista od razu rozgonił towarzych a Palpatine męczył się z senatem dwadzieścia lat? To tak na marginesie.

        Większego bełkotu na tym forum nie uświadczycie. Ty w ogóle oglądałeś Nową Nadzieję? Gratuluję porównania z Sekcją 31. Ktoś tu już porównywał z Holiday Special i z Modą na sukces. Niezłe z was wariaty

        Są one zaprzeczeniem sztuki filmowej, która powinna pokazywać a nie mówić. Taki jest sens istnienia filmu jako filmu. Tutaj natomiast non stop ględzą.

        A w Zemście Sithów non stop się szczelajo

        LINK
  • Kilka przemysleń po rewatchu.

    Stuntman Mike 2025-04-24 09:43:27

    Stuntman Mike

    avek

    Rejestracja: 2016-07-26

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: Lublin

    Jako że zrobiłem podwójne oglądanie w jeden dzień to napisze czy coś się zmieniło. Nie wiem czy to w ogóle ma znaczenie ale oglądanie tego od 6:00 nad ranem było niezwykle ekscytujące i z pełną energią. Niesamowite otwarcie a potem może troszkę liczyłem na więcej a dostałem tak na ok. Wieczorem z kolei człowiek już trochę zmęczony i pierwszy odcinek z kolei był ok a jakoś bardziej weszły dwa kolejne

    Przechodząc do meritum to zdaje się większość materiałów promocyjnych w trailerach było z pierwszego arku więc kilka rzeczy było wyraźnie zaspoilowanych. Przy następnych myślę, że będzie więcej zaskoczeń i emocji i to sporo doda do ogólnego wrażenia. Inna sprawa to to, że już nie ma tu typowego storyarku, który by się kojarzył z konkretną lokacją (jak Narkina 5 czy Aldhani), tylko powiedziałbym na równi są te 3 czy 4 nowe miejscówki i co tam się dzieje.

    Ta mnogość wątków to jest rzecz i dobra i zarazem trochę jednak odchodząca od pewnych standardów gwiezdnowojennych. Ja jestem fanem podejścia Gilroya i tego, że Andor jest dojrzałą produkcją dla dorosłych na wysokim poziomie. Przecież dla dorosłych ludzi powinny trafiać rzeczy właśnie takie a nie infantylne bajeczki. No ale wiadomo jesteśmy też wychowani na klasycznych Gwiezdnych wojnach. Potem jednak przynajmniej u mnie pojawiły się poważniejsze rzeczy, od BSG czy Expanse aż po Rozdzielenie czy Silos. (pomijam nawet wszystko co nie jest fantastyką) Według wszelkich kryteriów seriali typu s-f/space opera to jest po prostu ta liga. (Widać to także po wysokich ocenach i opiniach krytyków i ludzi na przeróżnych portalach.) Z drugiej jednak strony nie wiem czy odrobinę nie przesadzono z "życiem" Chodzi mi tylko o proporcje bo to, że możemy sobie poobserwować mieszkanko Dedry i całą sytuację relacji z matką jest super. To samo z weselem. Tylko chciałbym jeszcze obok mieć trochę więcej starwarsowego mięska. W pierwszym sezonie kupowałem te wszystkie storyarki bo ich finały byłe emocjonalnymi, pełnymi napięcia, rewelacyjnymi gwiezdnymi wojnami. Tutaj w sumie też to było ale chyba bez aż takiej skali, rewelacji i napięcia. Było ok ale czekam na coś więcej i większym skupieniu na tytułowej postaci. Jestem pewien, że to wszystko się opłaci i przyjdzie z czasem, choć na tym etapie łatwo niektórym powiedzieć, że są trochę rozczarowani. Rozumiem to ale też niezwykle trafne są te wszystkie opinie mówiące o wszelkich niuansach i odcieniach świata SW w wydaniu dla dorosłych. Formalnie, wizualnie czy światotwórczo to jest piękne i o takich gwiezdnych wojnach marzyłem.

    Te pierwsze trzy odcinki muszą się trochę mierzyć w ocenie z całym sezonem pierwszym i wiadomo, że całościowy obraz 2 sezonu będzie zupełnie inny tak jak inny był odbiór pierwszego po całości.

    Te oba seanse zostawiają mnie z ogromnym apetytem na więcej co przecież dobrze świadczy choć może liczyłem, że się w pełni najem już w tym tygodniu.

    LINK
  • Może być

    darth_numbers 2025-04-30 17:34:25

    darth_numbers

    avek

    Rejestracja: 2004-08-03

    Ostatnia wizyta: 2025-05-13

    Skąd:

    Nie wiem w sumie po co niektóre rzeczy, Andor siedzi w dżungli na Y-4 przez 3 odcinki z jakimiś totalnymi idiotami. Po co? Żeby pokazać że to Y-4? Że rebelia to też m.in. debile?
    Jakby twórcy postanowili marnować tyle czasu na pokazanie akcji sabotażowo - "szpiegoskich" , co zmarnowali na pokazanie jakiejś dziwnej kultury i obyczajów godowych, to by było coś.
    Dobrze pokazana groza życia pod bezwględnym totalitarnym ustrojem. Ale może nawet trochę zbyt dobrze. Nie wiem dlaczego serial jest tak ciężki i drastyczny. Chyba po to, żeby nie było gadania głupot o "niewinnych ofiarach" na pokładzie Gwiazdy Śmierci. Jasne, oni tylko "wykonywali rozkazy". Z dużym zadowoleniem oglądałem latające w powierzu fragmenty spalonych zwłok imperialistów. "He he leci rączka!". No ale taki zabieg i żerowanie na krwiożerczych instynktach publiki to jest nieczysty trik.

    Jak zwykle powtarzam: serial powinien być wzorowany na klasycznych materiałach typu "Where Eagles Dare". Ma byc jajcarsko, akcyjnie, wojennie-szpiegowsko a nie takie okropieństwa. (mała uwaga - człowiek uderzony w twarz młotkiem nie krzyczy. Szczególnie po drugim razie. Nie pytajcie skąd to wiem.)

    Na plus: Dedra jest super sztuka (ten jej uśmiech. NAJS). Syril to fuksiarz. A jego mamusia jest wredna, dobrze że go Dedra broni. Sam by tylko leżał zdołowany (mięczak).

    No i oczywiście widok NAYE..NEJ jak meserszmit Mon Mothmy. Nieźle! Czekam na resztę.

    LINK
    • Re: Może być

      bartoszcze 2025-04-30 17:50:38

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      darth_numbers napisał:
      Że rebelia to też m.in. debile?
      -----------------------

      Otóż to. Że nie wystarczy mieć dobre intencje, parę spluw i nawet kilka statków bojowych, żeby mieć jakiekolwiek szanse w walce z potężną machiną. Której bezwzględność pokazują jednocześnie.

      LINK
      • Re: Może być

        disclaimer 2025-04-30 18:31:56

        disclaimer

        avek

        Rejestracja: 2016-03-06

        Ostatnia wizyta: 2025-05-14

        Skąd:

        Można. O tym jest m.in Nowa Nadzieja, Powrót Jedi, Mroczne widmo. No może poza faktem, że osoby rozporządzajace i użytkujący tam sprzętem nie byli debilami.

        LINK
    • Re: Może być

      Nen Yim 2025-04-30 20:53:04

      Nen Yim

      avek

      Rejestracja: 2006-07-31

      Ostatnia wizyta: 2025-05-14

      Skąd: Rzeszów

      darth_numbers napisał:
      (mała uwaga - człowiek uderzony w twarz młotkiem nie krzyczy. Szczególnie po drugim razie. Nie pytajcie skąd to wiem.)

      -----------------------
      Nie będę pytać skąd wiesz, ale akurat jeśli chodzi o czepianie się baboli medycznych w serialach i filmach czuję się dość kompetentna A "Andor" jak do tej pory w mojej ocenie radzi sobie w tej materii całkiem realistycznie. Zarówno w pierwszym sezonie (nie dość że poświęcają uwagę zmianie opatrunków, to jeszcze bliznę można wypatrzeć parę miesięcy później), tak i tutaj - dlaczego uderzony w twarz młotkiem nie miałby krzyczeć, o ile nie ma zmiażdżonej krtani? Podobnież chodzić może, ale jak widać z koordynacją mu jest nie po drodze.
      Bardziej to dla mnie prawdopodobne niż cudowne uzdrowienie Sabinki w serialu którego nie mam zamiaru oglądać ponownie, mimo że ta sama galaktyka, bacty, mednogi i inne cuda.
      Gdyby ktoś zapytał, skąd wiem, posłużę się dowodem epizodycznym człowieka spotkanego w SOR który był upadł czołem na cyrkularkę, a rozmawiał całkiem logicznie (nie krzyczał co prawda, ale wierzę że byłoby to w zakresie jego możliwości )

      LINK
  • Ok

    Karaś 2025-05-01 17:36:05

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd: София

    Jest ok. Cieszy świat przedstawiony i detale, jak np. przechodzenie przez poroże (czy coś tam) panny młodej podczas ślubu. Wiele zwyczajów jest napakowana takimi rzeczami, o czym się często zapomina, a tutaj włożyli w to sporo pracy, by dopieścić. Szanuję. Wygląda świetnie. Chyba się zaczęli Słowianami inspirować - Stekan, Syril (Cyril) etc, nawet to chodzenie w kółko wyglądało na inspirowane prawosławnym ślubem, no ale to na marginesie.

    Momentami trochę dziwny rytm i cięcia, nie wiem np po co aż cztery razy wrzucać parosekundowe ujęcia tańca Mon Mothmy (okeeej paralela ze jedni cierpią drudzy się bawią ale still).

    Wizualnie bardzo ładny, napakowany detalami, wygląda naprawdę dobrze, ale równie "miękko" jak disnejowy Doctor Who. Gdyby mi ktoś pokazał nowe odcinki w których nie ma elementów in-universe i kazał zgadywać który jest który to mógłbym nie zgadnąć. Estetyka bardzo zblizona.

    Jest sporo rzeczy, które chciałbym poruszyć, wiele z nich już poruszyliście wcześniej, ale chyba się wstrzymam z jakąś dłuższą opinia do zakończenia serialu, chyba że przyjdzie mi coś po drodze.

    LINK
  • Cóż

    Mossar 2025-05-09 19:02:50

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2025-05-14

    Skąd:

    Przyszedłem tylko powiedzieć, że trzeci odcinek coś we mnie obudził xD Jeszcze nie wiem, co, ale znowu mam ochotę na SW.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..