TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Akolita

Rola Dartha Plagueisa.

Power of the Light Side 2025-02-22 20:17:31

Power of the Light Side

avek

Rejestracja: 2015-12-06

Ostatnia wizyta: 2025-10-11

Skąd: Gorzów Wielkopolski

Zakładam ten temat, bo nurtuje mnie jakie znaczenie dla potencjalnej dalszej fabuły serialu "Akolita" miał mieć Darth Plagueis. W związku z tym będzie tu mnóstwo teorii na temat potencjalnych wydarzeń w anulowanym 2 sezonie. Nie będę już przeciągał i przechodzę do rzeczy.

Jak zapewne pamiętacie, ten serial ukazał nam, że Anakin Skywalker nie był jedyną osobą w historii galaktyki, która została poczęta przez midichloriany. Takie osoby nazywano żywymi wergencjami. Jednakże nawet wśród takich żywych wergencji Anakin był wyjątkowy, ponieważ jako jedyny w dziejach został tak poczęty z woli samej Mocy, pozostałe przypadki zostały stworzone przez innych użytkowników Mocy, które "zmusiły" ją do stworzenia nowego życia. I kimś takim były też Osha i Mae. Jak pamiętacie, okazały się nawet nie bliźniaczkami, co jedną osobą rozbitą na dwa ciała. W mojej teorii, matka Aniseya początkowo planowała stworzyć sobie jedno, mega potężne dziecko, ale to zadanie ją przerosło, dlatego musiała swój twór rozbić na dwa ciała. W serialu, Osha i Mae zostały ukazane jako osoby z wysoką czułością na Moc, ale też zostało potwierdzone, że pod tym względem nie mają do Anakina startu. Skoro wiemy, że Wybraniec miał ponad 20 000 midichlorianów, to podejrzewam, iż bliźniaczki Aniseya musiały mieć nieco ponad 10 000 midichlorianów - jak na śmiertelników to wciąż imponująca liczba, ale bez startu do poziomu Anakina.

Dobra, zboczyłem nieco z kursu, bo miało być o lordzie Plagueisie. Otóż uważam, że w dalszym toku wydarzeń z "Akolity" miał on zająć się studiowaniem wyczynu matki Aniseyi. Skoro wiemy, że specjalizacją Dartha Plagueisa było używanie Mocy do manipulacji na poziomie genetycznym to wprowadzenie go w kontekście nienaturalnego stworzenia Oshy i Mae jest jak najbardziej logiczne.

Przechodząc do meritum teorii, sądzę, że Darth Plagueis studiując wyczyn matki Aniseyi zdołał rozgryźć sekret tworzenia życia przy użyciu Mocy i powtórzył jej eksperyment, lecz kończąc go pełnym sukcesem - zdołał on stworzyć żywą wergencję, osobę mega potężną w Mocy mającą ponad 20 000 midichlorianów. A o kim teraz mowa? Chodzi mi o dobrze nam wszystkim znanego DARTHA SIDIOUSA. Tak, tak, łączenie Oshy i Mae z Anakinem to ślepy zaułek, bo tak naprawdę to były one "protoplastkami" Sheeva Palpatine`a. Sądzę, że Plagueis po prostu chciał mieć idealnego ucznia, Ostatecznego Sitha, który wypełni ich odwieczne pragnienie władzy nad galaktyką. No bo zobaczcie - Palpatine potrafił wiele potężnych, nadnaturalnych technik (na czele z możliwością przenoszenia świadomości do innego ciała) i dysponował niewyobrażalną siłą w Mocy. To by nabrało większego sensu, jakby się okazało, iż Sidious również był żywą wergencją. To mogłoby też tłumaczyć czemu nigdy nie udało mu się stworzyć klona zdolnego utrzymać jego potęgę.

LINK
  • cóż..

    Burzol 2025-02-22 21:22:46

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2025-10-14

    Skąd: Poznań

    Jedna podstawowa rzecz, z którą mierzę się zastanawiając się nad Twoimi ciekawymi dla oka teoriami jest tak drastyczne unumerowienie Mocy. Moim skromnym zdaniem nie wszystko w takich rozważaniach powinno się opierać o liczby midichlorianów. To że w krwioobiegu wszystkich istot żywych odległej galaktyki krążą midichloriany to jest tylko znaczne uproszczenie na metodę badania podatności na Moc. Trochę jak z genetyką i w ogóle wszelkimi badaniami natury, często wyjątków od reguły jest tak dużo, że zakładanie jakiejś zasady jest trochę nieprzydatne. Były Isalamiry czyli leniwce komunikujące się z Mocą, mogły być też mikroorganizmy jak midichloriany, to jeszcze nie o wszystkim świadczy. A wiemy, że nie wiemy do końca jak działa wrażliwość na Moc, w Ahsoce widać wyraźnie, że połączenie z Mocą wymaga czasem znacznej koncentracji i ogromnej pracy nad sobą, czasem wielu lat, żeby ją uruchomić. Nie skupiałbym się więc tak bardzo więc na zawartości krwi, tak samo jak nie szacowałbym jaki m-count mogły mieć siostry Aniseya. Acz można zakładać, bo też są na to wyraźne dowody, że obydwie „bliźniaczki” miały ogromny talent do używania Mocy.

    Wracając jednak do tytułowego Dartha Plagueisa: na pytanie czy Quimir jest prawdziwym Lordem Sith twórczyni serialu odpowiedziała, że on jeszcze nie jest Sithem. Nie ma Dartha Zębatka. A to oznaczać może nawet tyle, że Plagueis ukrywał się przed kochankami z tajemniczej wyspy. A to pozwala nam wyspekulować kilka potencjalnych scenariuszy na przyszłość wydarzeń z Akolity. Albo Darth P. współpracuje dalej ze swoim mistrzem Bithem, i dalej szukają skutecznych metod na przedłużenie trwania rodu Sith, bez angażowania Quimira. Może Plagueis szuka sobie ucznia, żeby wspólnie zniszczyć mistrza. W końcu jest jakiś młodzieniec utalentowany w Mocy, który odkrywa w sobie tendencje do Ciemnej Strony, idealnie, żeby Sithowie przyszyli sprawdzić, czy przypadkiem nie nadałby się na ucznia. A, że on sam sobie szuka swojego Akolity, to tym bardziej nie ma co się wtrącać w jego sprawy.

    Natomiast przeskakując do wergencji, wiedźm Mocy i wielkiego planu Darthów po Bane’owskich, to. W sumie jedno to, że nie jestem pewien czy osoba utworzona z Mocy automatycznie staje się wergencją. Zjawiska silne Mocą zazwyczaj kojarzone są z konkretnym miejscem, zazwyczaj jakąś dziurą w ziemi (Coruscant, Anch-To, Dagobah, Brendok), ale Qui-Gon mówi w Mrocznym Widmie o wergencji Anakina takim tonem, jakby nie była to koniecznie rzecz absolutnie niemożliwa, albo nieznana w historii zakonu Jedi. Może mieli wcześniej takie przypadki. No i nie jestem przekonany, żeby Osha i Mae faktycznie były skupiskami Mocy. Fakt, że urodziły się w nietypowych okolicznościach, miały dużo talentu w Mocy, ale też dużo zaparcia i szkolenie w magii od wczesnych lat. Ale niekoniecznie były wergencją. I faktycznie najważniejsze co w nich było, to że były jako istoty Mocy to to, że dopiero we dwójkę były całością, to znaczy, że próba stworzenia życia z Mocy okazała się zbyt trudna. Co jest o tyle ciekawe, że nie do końca wiemy co to znaczy, że tak naprawdę Osha i Mae to jedna osoba. (Ten wątek był tak bardzo niedopowiedziany, że w ostatnim odcinku spodziewałem się, że siostry połączą się w jedną osobę).

    Natomiast zgadzam się z tezą podstawową Twojego referatu, to znaczy jest zrozumiale, logiczne i pasujące, że Darth Plagueis, pasjonat biologii, genetyki, farmakologii będzie zafascynowany osiągnięciami Wiedźm, tak samo jak jestem przekonany, że Sithowie w jakimś stopniu próbowali pilnować co ciekawego dzieje się w okolicach wergencji Mocy - miejsc, szczególnie jeżeli te miejsca nie były jeszcze zablokowane jakąś świątynią przez Zakon Jedi. Wydaje się logiczne, że Darth śledząc co dzieje się u upadłych Jedi bawiących się Ciemną Stroną, znalazł inspirację do zabawy w tworzenie życia. No i ostatni Twój pomysł też mi się podoba, prawdą jest, że stosunkowo mało wiemy o młodości Sheeva, a że jest chłopak utalentowany, tak duże ambicje nie były naturalną postawą dla skromnego chłopaka wychowanego na Naboo, więc jak najbardziej pasowałoby gdyby było JAKIEŚ wyjaśnienie skąd tak wielki talent pana Palpatine’a. W Wielkiej Republice wiemy o dwóch rodach San-Tekka i Graf, którzy konkurowali ze sobą przy odkrywaniu ścieżek nadprzestrzennych, wydaje się naturalnym, że skoro mamy jakieś źródła z przeszłości to dowiedzielibyśmy się też czegoś więcej o rodzie Palpatine, a tymczasem póki co cisza.

    LINK
    • Re: cóż..

      bartoszcze 2025-08-31 18:52:30

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2025-10-14

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      Twórczyni serialu właśnie ujawniła, że:
      - Qimir nie był Sithem
      - Plagueis nie współpracował z Qimirem
      - Plagueis w kolejnych sezonach miał być przeciwnikiem Qimira
      - Qimir miał być założycielem Rycerzy Ren.

      LINK
      • Re: cóż..

        AJ73 2025-08-31 19:06:52

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2025-10-11

        Skąd: Strike Base XR-484

        I o takie Star Warsy walczyłem dzielnie, ale poległem.

        LINK
      • Re: cóż..

        Kathi Langley 2025-08-31 20:00:52

        Kathi Langley

        avek

        Rejestracja: 2003-12-28

        Ostatnia wizyta: 2025-10-14

        Skąd: Poznań

        podrzucisz źródło?

        LINK
      • Re: cóż..

        SW-Yogurt 2025-08-31 20:02:15

        SW-Yogurt

        avek

        Rejestracja: 2011-05-19

        Ostatnia wizyta: 2025-10-14

        Skąd: Wrocek

        No i dzięki Mocy, że to ubito. Bo z tych czterech punktów wynika, że pani chciała z 8 sezonów... ~

        LINK
        • Re: cóż..

          Princess Fantaghiro 2025-08-31 22:07:27

          Princess Fantaghiro

          avek

          Rejestracja: 2016-05-24

          Ostatnia wizyta: 2025-10-13

          Skąd: Posępny Czerep

          Czemu grajesz mi na nerwach, cio?? 😜
          KOMU TO SZKODZIŁO.
          Komu pytam.
          Mogło być i 8 sezonów. To nie. Bo zbyt inne i za mało Ważnych Białych Mężczyzn. A za dużo Kobiet.

          LINK
          • Re: cóż..

            Smok Eustachy 2025-09-01 05:34:37

            Smok Eustachy

            avek

            Rejestracja: 2017-02-13

            Ostatnia wizyta: 2025-10-03

            Skąd: Oxenfurt

            No totalny krap jest inny od niekrapa. Te założenie w połączeniu z nieudolnością scenariuszowa oznaczały katastrofę, przy której Discovery jest arcydziełem sztuki serialowej.

            LINK
          • Re: cóż..

            darth_numbers 2025-09-01 08:44:12

            darth_numbers

            avek

            Rejestracja: 2004-08-03

            Ostatnia wizyta: 2025-10-13

            Skąd:

            Princess Fantaghiro napisał:
            Czemu grajesz mi na nerwach, cio?? 😜
            KOMU TO SZKODZIŁO.
            Komu pytam.
            Mogło być i 8 sezonów. To nie. Bo zbyt inne i za mało Ważnych Białych Mężczyzn. A za dużo Kobiet.

            -----------------------

            Ciężko powiedzieć komu naprawdę szkodziło. Chyba nikomu, no bo jak komuś ma jakiś serial zaszkodzić? Jeżeli chodzi o szkodę w sensie ogólnym, to chyba całe starwarsy są temu winne, bo części widzów ewidentnie na głowę zaszkodziło.

            A czy to było Inne i Bardziej Babskie? Jakoś bardzo nie. Zdaje mi się, że niczym nie odstawało od średniej dla fantazy jako gatunku. Były wojowniczki, jakieś czarodziejki, wiedźmy, etc. Nic, czego nie było już w dziesiątkach książek czy filmów / seriali fantazy. Nie odbiegało to też konstrukcyjnie i koncepcyjnie od starego EU. Tutaj, jako że sam się kompletnie nie znam, podpieram się słowami Krogulca który EU miał w jednym palcu i pewnie całe ustępy mógłby z pamięci cytować. Tak więc można powiedzieć, że reprezenatywny przedstawiciel hard-core fandomu to "klepnął" - czytaj zaaprobował.

            Zarzuty o jakiś wokizm to też były rzeczy kompletnie z palca wyssane, i teraz to już mówię z pełną odpowiedzialnością za te słowa: to były zarzuty stawiane kompletnie w złej wierze, bo sami wypowiadający je wiedzą, że kłamią. Materiał jest kompletnie wolny od jakichkolwiek ideologicznych podkolorowań.

            Jeżeli chodzi o narzekania na scenariusz, to one nigdy nie wychodzą poza to, co poniżej pisze Eustachy, że krap totalny i nieudolność scenariuszowa. Co to znaczy, tego się już trzeba samodzielnie domyśleć. Moim zdaniem, co już wielokrotnie powtarzałem, historia opowiedziana w Akolicie jest częściowo kompletnie bez sensu, plus znowu recykling starych pomysłów, plus jakieś niezrozumiałe zakręcone pomysły (siostry, ich pochodzenie i istota). Pozostała część jest zupełnie sensowna i nawet sprytna. Poza tym, scenariusz może być bezsensowny, ale formalnie i strukturalnie poprawny, tutaj mamy właśnie taką sytuację. W porównaniu z wieloma serialami i filmami współczesnymi, Akolita błyszczy i lśni pod względem scenariusza (i innych walorów "technicznych").

            Czy naprawdę szkodziło? Część środowiska z jakichś powodów zaczęła się zachowywać bezsensownie destruktywnie. To nie są zdrowe zachowania, to nie jest zdrowy stosunek do fikcji, którą przecież SW są. Mi osobiście ROP przestało się w pewnym momencie podobać, ale to nie znaczy że nie ma odcinków, które mi się podobały czy podobają, mam ochotę to czasami obejrzeć. Może w przyszłości mi się znowu spodoba, kto wie. Nie uważam też, żeby wizja autorów ROP jakoś "zniszczyła" wizję Tolkiena. To są zupełnie rozłączne rzeczy, i czyjaś interpretacja jakiegoś tekstu, czy imitacja, w ogóle nie wpływa na tekst pierwotny. Widzę, że to przestało w pewnym sensie do wielu ludzi docierać, i ja sobie myślę, że to oznacza totalne przedawkowanie fikcji. Jeżeli się przestaje odróżniać fikcję od rzeczywistości, to jest to ostatni dzwonek, żeby się z tych bajek wycofać, dla swojego własnego Zdrowia

            LINK
            • Re: cóż..

              Smok Eustachy 2025-09-01 19:20:42

              Smok Eustachy

              avek

              Rejestracja: 2017-02-13

              Ostatnia wizyta: 2025-10-03

              Skąd: Oxenfurt

              Kłamiesz twierdząc, że ci co mówili prawdę kłamią

              LINK
            • Re: cóż..

              bartoszcze 2025-09-01 19:37:07

              bartoszcze

              avek

              Rejestracja: 2015-12-19

              Ostatnia wizyta: 2025-10-14

              Skąd: Jeden z Wszechświatów

              darth_numbers napisał:
              Zarzuty o jakiś wokizm to też były rzeczy kompletnie z palca wyssane

              -----------------------

              Ale wiesz, że jacyś ubodzy umysłowo małpowali te skopiowane z zachodu bzdury także tu na Bastionie?

              LINK
              • Re: cóż..

                darth_numbers 2025-09-02 10:01:33

                darth_numbers

                avek

                Rejestracja: 2004-08-03

                Ostatnia wizyta: 2025-10-13

                Skąd:

                bartoszcze napisał:
                Ale wiesz, że jacyś ubodzy umysłowo małpowali te skopiowane z zachodu bzdury także tu na Bastionie?
                -----------------------

                Jeżeli coś Ci się nie podoba, ale nie jesteś dokładnie zidentyfikować DLACZEGO, to będziesz tego uzasadnienia poszukiwał. Samodzielne tego typu poszukiwania są nie zawsze łatwe. Czasami są BARDZO trudne. Ludzie przechwytują podane im interpretacje, bo jest to łatwe i zgodne z ludzką naturą (rzeczy mają swój porządek, przyczyny i skutki), co gorszaj również je internalizują. "X nie podoba mi się dlatego, że ma pewną własność Y". I wtedy własność Y staje się czymś nieporządanym. To jest element bardzo podstępnej manipulacji społecznej moim zdaniem. I to skutecznej manipulacji.

                LINK
            • Re: cóż..

              Princess Fantaghiro 2025-09-04 19:20:01

              Princess Fantaghiro

              avek

              Rejestracja: 2016-05-24

              Ostatnia wizyta: 2025-10-13

              Skąd: Posępny Czerep

              Też twierdzę że żadna twórczość nie może nam tak na serio zaszkodzić...Jak mawiał pewien śp. sławny filozof bombaski:"TO TYLKO FIKSJA JES. Niczego takiego nie było".

              Jednak mnóstwo głosów się pojawia: a to o herezjach, a to o zniszczonym dzieciństwie, a to o pierwotnych twórcach przewracających się w grobie.
              A co to kurde, ktoś zakłada nieboszczykom kamery w trumnach czy jak? Skąd oni to wiedzą że się Tolkien przewraca? 😆😋

              Jak dla mnie to nawet nerdostwo stało się śmiertelnie poważne; niczego już nie można traktować lekko. Miliony samozwańczych obrońców w każdym zakątku. Ech. Zero luzu i dystansu nawet do fantazji.

              "Wokizm" to najmodniejsza dziś płachta na byczki. Wystarczy je użyć gdzieś raz i już się zaczyna bezrefleksyjna plejada plucia na daną produkcję.
              Większość panów krzyczy " TU JEST WOKE" już wszędzie tam gdzie po prostu nie pasuje im COKOLWIEK. A to za dużo kobiet. Albo jak są to ich zdaniem "nie takie". Albo za ważne. Przez co "biali bohaterzy zepchnięci na boczek". A to ta reorezentacja męska "za słaba". A to "za dużo Azjatów" na ekranie...A już niedaj Bóg delikatna sugestia że jakiś związek niehetero występuje.
              Takie to straszliwe woke
              Osobiście puszczam takie zarzuty o wokizm mimo uszu.
              Jedne z nielicznych show które faktycznie bym uznała za usprawiedliwione nazywanie jest produkcją "woke"jest "Koło Czasu". Tyle że nie dlatego jest to rzecz słaba...

              Mnie akurat ten nietuzinkowy pomysł z bliźniaczkami szalenie się spodobał. 🤪 Ale ja akurat uwielbiam takie zakręcone mistyczne wariacje. Żałuję że Headland nie wyszło. I nie przetrawię tego nigdy że Jacinto nie rozłoży skrzydeł jako Qimir!!!!😭😭😤😤😤😤 Widać było że cholernie mu zależy na rozwinięciu potencjału tej postaci a przez tę durną kasację spowodowaną męskim jojczeniem nic z tego.💔
              Bardzo chciałam zobaczyć jak potoczą się jego losy. No i Oshy. [Ale najpierw musieli by wysłać Amandlę na dodatkowe lekcje gry] To chyba jeden z nielicznych przypadków w historii kinematografii kiedy protagonistka w pełni świadomie i z rozmysłem idzie na końcu 1 sezonu za rączkę z nieskruszonym villainem! 🤘Leslie złamała odwieczne tabu i przeskoczyła schemat.🏆
              A TU MASZ KLOPS. CHAMSKA KASACJA.😮‍💨
              Już nie wspominając że była tam masa innych ciekawych i świeżych wątków...

              Wiesz Numbersiku, akurat to że ROP przestało Ci się podobać zabolało mnie w serduszku niezmiernie. 💔🤕Bo cholernie mi zależy żebyś to lubiał!!! [WIEM, GUPIE🤣 No nic nie poradzę, tak mam.] Osobiście nie mam pojęcia jakim cudem komukolwiek kto liznął Tolkiena cokolwiek poza Hobbitami czy LOTR może się nie podobać. Ja po przeczytaniu polskiej edycji "Listów Tolkiena" to już kompletnie odleciałam jakie to ROP jest dobre i w gruncie rzeczy wierne Profesorowi. [Już nie mówiąc o tym jak bardzo często się z nim zgadzałam co mnie zdziwiło jak podobnie myślimy o różnych aspektach. [cytat] Elfy są tak bezczelne że chcą zjeść ciastko i mieć ciastko!^^]
              No ale ja jestę dziwna, no. 😅
              PS. Mam nadzieję że kiedyś się skusisz na powtórkę serialu a Twoje wrzenia będą z 15 razy lepsze.😉

              LINK
          • Re: cóż..

            SW-Yogurt 2025-09-01 20:47:56

            SW-Yogurt

            avek

            Rejestracja: 2011-05-19

            Ostatnia wizyta: 2025-10-14

            Skąd: Wrocek

            Jak dla mnie tam mogły być same kobiety, w wszystkich rozmiarach i kolorach, a skoro to fantastyka, to nawet w kratkę.

            A cieszę się, że nie będzie, bo serial ten był nudny. I tyle. Gdy nic się nie dzieje, to człowiek się rozgląda, zaczyna skrobać i wychodzi Dykta Und Popelina Absolutna. ~

            LINK
            • Re: cóż..

              AJ73 2025-09-01 20:58:39

              AJ73

              avek

              Rejestracja: 2017-10-12

              Ostatnia wizyta: 2025-10-11

              Skąd: Strike Base XR-484

              https://c.tenor.com/02Hyp5H8rREAAAAd/tenor.gif

              LINK
            • Re: cóż..

              Smok Eustachy 2025-09-01 21:19:58

              Smok Eustachy

              avek

              Rejestracja: 2017-02-13

              Ostatnia wizyta: 2025-10-03

              Skąd: Oxenfurt

              w łołku nie chodzi o kobiety. Kobiety są też niesłuszne.

              LINK
              • Re: cóż..

                darth_numbers 2025-09-02 09:38:18

                darth_numbers

                avek

                Rejestracja: 2004-08-03

                Ostatnia wizyta: 2025-10-13

                Skąd:

                Smok Eustachy napisał:
                w łołku nie chodzi o kobiety. Kobiety są też niesłuszne.
                -----------------------

                Doszliście już do takiego stanu jak Inkwizycja albo stalinowscy oprawcy. Inkwizycja też już nie wiedziała, czym jest ta herezja, jak ją odróżnić od dobrego chrześcijanina, jak z nią walczyć. NKWD też nie. Więc dla po prostu wrzucano wszystkich do tego wora.

                Komedia polega na tym, że wrogowie ŁOŁKU, którzy sami siebie definiują jako obrońcy wolności słowa, sumienia, zdrowego rozsądku i Prawdy Sprzed Postmodernizmu, już sami nie są w stanie zdefiniować Zła, z którym walczą. Zmieniliście się w psychiczne gestapo dla samych siebie. Ale jak wiadomo, nie jest to pierwszy przypadek w historii

                LINK
                • Re: cóż..

                  Smok Eustachy 2025-09-02 18:11:56

                  Smok Eustachy

                  avek

                  Rejestracja: 2017-02-13

                  Ostatnia wizyta: 2025-10-03

                  Skąd: Oxenfurt

                  Nie tylko oprawcy, ale i siepacze. Jakie to ma znaczenie, na zew Amandli i szołranerki miliony powinny odpowiedzieć i zapewnić oglądalność. Jakoś słabo poszło.
                  2. No i masz. Jak mam Cię nie posądzać o złą wolę skoro tłumaczyłem wielokrotnie? Najprościej to objaśnić na przykładzie Zajączkowskiej, Wyobraź sobie że Zajączkowska wygrała wybór na prezydenta i została prezydentem. Czy środowiska by były szczęśliwe z tego powodu? Pierwsza prezydencina w historii po Jadwidze królu? No nie. Podobna gadka była przy okazji wyboru marszałek Witek na marszałka: nie ma że to sukces kobiet gdyż kobieta marszałkiem. Co innego gdyby Biedroń został. To by była reprezentacja kobiet na stanowisku i sukces.
                  Albo weźmy Taczer.

                  Widać że łołkowi nie chodzi o kobiety, bo np Cara Dune jest niesłuszna i niech spada. Powinieneś rozwinąć rozumienie kreacji dialektycznych, do czego w Polsce masz dobre podstawy.

                  Rey, Reva, Holdo są postaciami łołkowymi ale jak wytwórnia zrobi jakiś gest względem publiki i już Jyn Erso będzie miała dużo lepszą opinię. Zebrała bowiem po ryju, co prawda od robota ale zawsze. Podobnie Zbrojmistrzyni jest mądra i to nie pasuje do schematu łołka.
                  Niestety pojawiają się filmy o wchodzeniu branży w epokę postłołkową. Nie chciało mi się ich oglądać. Skończy się na zrozumieniu przez Disneja warunków przetrwania. Aby przetrwać musi robić filmy normalne, na których zarobi aby mieć kasę na filmy łołkowe, na których straci.

                  LINK
            • Re: cóż..

              Hardrada 2025-09-02 00:05:22

              Hardrada

              avek

              Rejestracja: 2011-01-01

              Ostatnia wizyta: 2025-10-13

              Skąd:

              Czyżbyś nie wyznawał teorii o tym, jak to hordy białych heteroseksualnych menszczyzn z fiksacją antywoke ZABIŁY wspaniałe dzieło, jakim rzekomo był ten serial?

              PS: jestem tak stary, że pamiętam, jak po TFA wyśmiewano Legendziarzy za mokre sny, żeby Snoke okazał się Plagueisem. Miło obserwować u niektórych zmianę stosunku do sięgania po taki fanserwis

              LINK
              • Re: cóż..

                Smok Eustachy 2025-09-02 05:12:12

                Smok Eustachy

                avek

                Rejestracja: 2017-02-13

                Ostatnia wizyta: 2025-10-03

                Skąd: Oxenfurt

                Nie wiadomo czemu elektorat Kamali nie chciał tego oglądać za bardzo. Grupa docelowa jest taka a nie inna ale to skutek a nie przyczyna.

                LINK
              • Re: cóż..

                darth_numbers 2025-09-02 09:49:09

                darth_numbers

                avek

                Rejestracja: 2004-08-03

                Ostatnia wizyta: 2025-10-13

                Skąd:

                Hardrada napisał:
                Czyżbyś nie wyznawał teorii o tym, jak to hordy białych heteroseksualnych menszczyzn z fiksacją antywoke ZABIŁY wspaniałe dzieło, jakim rzekomo był ten serial?
                -----------------------

                Myślę, że nie ma co przesadzać, z wyjątkiem jakiegoś skrajnego świrostwa nikt masowo aż tak Akolity ŁOŁKIEM nie atakował.
                Serial nie poległ z powodu zawartości ŁOŁKA, tylko po prostu dla wielu fanów był nudny i bez sensu, jak pisze Jogurt powyżej. Ja się z tym zgadzam, tak można to odbierać. Ja sam przyznaję że w połowie ta historia była zupełnie bez sensu.

                Problem polega na tym, że Akolita zawierał też rzeczy zupełnie bombowe plus ważne z ludzkiego punktu widzenia, nie wychodząc poza bariery gatunku przy okazji. Ale jakoś to widzów nie interesuje. I to mnie martwi, że próba dołożenia do SW jakiejś dyskusji wartości, albo głębszej mistyki (co przecież przenikało SW kiedyś), teraz zupełnie nikogo nie interesuje. To prawda, to jest subiektywne. Trzeba się tym zainteresować jakoś. Dlaczego nikogo to nie interesuje? Czy SW ma się zmienić tylko w bezmyślną rozrywkę? Ja widzę, że najlepiej odbierane są rzeczy zupełnie powierzchowne. Jak MANDALORIAN, albo R1. Tam jest tylko estetyka SW, zero treści, i zero wartości. Publika SW obraziła się na jakąkolwiek treść, na jakiekolwiek znaczenie, na rzeczy których nie widać, a które są tylko sygnalizowane. To wydaje się budzić jakiś opór, odrazę prawie. Od lat największy entuzjazm budzą renderowane filmiki do TOR. Czy w to mają się zmienić SW? W "epickie" intro do gry?

                LINK
                • Re: cóż..

                  AJ73 2025-09-02 10:31:43

                  AJ73

                  avek

                  Rejestracja: 2017-10-12

                  Ostatnia wizyta: 2025-10-11

                  Skąd: Strike Base XR-484

                  Ja się podpisuję w sumie co oceny Akolity z uwagą, że nawet ta nudność i bezsensowność mogła bardzo ciekawie się rozwinąć w następnym sezonie. Uważam po prostu, że serial miał mega potencjał, no ale został zajechany.
                  Dzięki temu będziemy mieć kolejne Asice, kolejne Grogu do porzygu dla idealnie stargetowanego przez korpo, fana SW.
                  Swoją drogą, Mando jest doskonałym przykładem na to, jak z czegoś zupełnie nowego (pierwszy sezon), zrobić mało strawną papkę. I mówię to z perspektywy w sumie fana pierwszego sezonu.

                  Co do zwiastunów TORów o których wspominasz.
                  One są "epickie" w sensie takim, że mamy tu dobrze oddany rozmach, skalę, bo takie właśnie jest sieciowe "Old Republic". W sensie samej fabuły, wydarzeń, bo co do gry, to nikt w to nie gra

                  LINK
                • Re: cóż..

                  Hardrada 2025-09-02 13:35:17

                  Hardrada

                  avek

                  Rejestracja: 2011-01-01

                  Ostatnia wizyta: 2025-10-13

                  Skąd:

                  darth_numbers napisał:
                  Serial nie poległ z powodu zawartości ŁOŁKA, tylko po prostu dla wielu fanów był nudny i bez sensu, jak pisze Jogurt powyżej. Ja się z tym zgadzam, tak można to odbierać. Ja sam przyznaję że w połowie ta historia była zupełnie bez sensu.
                  -----------------------
                  Wysoki Sądzie, nie mam więcej pytań.

                  Poprzeczka została tak obniżona, że jesteśmy w stanie bronić i dorabiać ideologię do absolutnie każdego disneyowskiego crapu. Czas skończyć z tym syndromem sztokholmskim!

                  LINK
                • Re: cóż..

                  bartoszcze 2025-09-02 14:32:50

                  bartoszcze

                  avek

                  Rejestracja: 2015-12-19

                  Ostatnia wizyta: 2025-10-14

                  Skąd: Jeden z Wszechświatów

                  darth_numbers napisał:
                  Problem polega na tym, że Akolita zawierał też rzeczy zupełnie bombowe plus ważne z ludzkiego punktu widzenia, nie wychodząc poza bariery gatunku przy okazji. Ale jakoś to widzów nie interesuje. I to mnie martwi, że próba dołożenia do SW jakiejś dyskusji wartości, albo głębszej mistyki (co przecież przenikało SW kiedyś), teraz zupełnie nikogo nie interesuje.
                  -----------------------

                  Bo jeżeli choćby odrobina jest bez sensu za Disneya to Dyskwalifikuje I Jest Dowodem Niszczenia Łołkizmem, a jak było bez sensu za Dżordża nie przeszkadzało bo nie, cieszę się że mogłem pomóc.

                  LINK
                  • Re: cóż..

                    Hardrada 2025-09-02 14:44:18

                    Hardrada

                    avek

                    Rejestracja: 2011-01-01

                    Ostatnia wizyta: 2025-10-13

                    Skąd:

                    Yogi: "serial ten był nudny"
                    numbers: "w połowie ta historia była zupełnie bez sensu"
                    bartoszcze: "odrobina jest bez sensu (...) Niszczenia Łołkizmem"

                    No tak, wszystko zdaje się zgadzać. Piszecie dokładnie o tym samym.

                    Woke, woke, woke.

                    LINK
                  • Re: cóż..

                    Smok Eustachy 2025-09-02 18:15:23

                    Smok Eustachy

                    avek

                    Rejestracja: 2017-02-13

                    Ostatnia wizyta: 2025-10-03

                    Skąd: Oxenfurt

                    Ale to się łączy. Łołk ma aspekt wewnętrzny i zewnętrzny. Zewnętrzny to sposób realizacji. Mówiąc krótko łołk tutaj oznacza oddanie serialu grafomańskiej szołranerce aby se zrobiła psychoterapię. Nuda wynika z grafomanii wprost.

                    LINK
                  • Re: cóż..

                    Hardrada 2025-09-02 20:59:23

                    Hardrada

                    avek

                    Rejestracja: 2011-01-01

                    Ostatnia wizyta: 2025-10-13

                    Skąd:

                    Na potrzeby tej dyskusji udajemy, że się nie łączy. Ja tutaj tylko biorę po 500 kredytów z konta każdej drużyny i słucham państwa - czy ten serial był dobry? Na razie nawet entuzjaści przyznają niechętnie, że był crapem, aaaale coś tam coś tam. No i super, cenię takie uczciwe przedstawienie sprawy. Ja nie wątpię, że ten serial miał wiele zalet. Sequele też mają. Może nawet w Kenobim by się coś znalazło. Dobra, to już przesada. EOT.

                    LINK
                  • Re: cóż..

                    bartoszcze 2025-09-02 21:37:01

                    bartoszcze

                    avek

                    Rejestracja: 2015-12-19

                    Ostatnia wizyta: 2025-10-14

                    Skąd: Jeden z Wszechświatów

                    Hardrada napisał:
                    [cytat czy ten serial był dobry? Na razie nawet entuzjaści przyznają niechętnie[/cytat]
                    -----------------------

                    35% uczestniczących w sondzie bastionowej uznało że byl co najmniej dobry. 500 kredytów proszę czekiem.

                    LINK
              • Re: cóż..

                darth sheldon hiszpański inkwi 2025-09-02 15:23:29

                darth sheldon hiszpański inkwi

                avek

                Rejestracja: 2014-08-04

                Ostatnia wizyta: 2025-10-13

                Skąd: Topola Wielka

                Żadna teoria wystarczy zobaczyć jak wyglądał oceny jeszcze zanim serial premierował, (wystarczy wejść na live komisarza seva) zobaczysz że serial miał już negatywne oceny zanim miał premierę, zresztą roten pokazał to przy premierze Iron hard gdzie otworzyli oceny dzień przed i zalała się tam fala zgniłek.

                LINK
              • Re: cóż..

                Princess Fantaghiro 2025-09-03 09:50:16

                Princess Fantaghiro

                avek

                Rejestracja: 2016-05-24

                Ostatnia wizyta: 2025-10-13

                Skąd: Posępny Czerep

                Proszę Cię Hardrado. Myślę że doskonale zdajesz sobie sprawę że dla wielkich korporacji i wytwórni filmowo-serialowych głos białych konserwatywnych mężczyzn jest wciaż [i niestety! 🤪] najbardziej istotny. Bo krzyczą najgłośniej; żądają dla siebie jak najwięcej miejsca bez kompromisów, rozpychają się łokciami najmocniej. "Wszystko ma być dla nich; reszta nieważna" Lub "wazna - ale w bardzo małym stopniu".

                (Oczywiście żaden tego wprost nie powie ani nie przyzna. 😇😋)
                PS. I nie twierdzę że mniejszości lgbt czy "lewica wojująca" też nie krzyczy głośno czy nie żąda. Ale no jednak wciąż głos klienta pt. biały facet - zwłaszcza "głos świętego oburzenia", jest brany najbardziej poważnie.🤷‍♀️

                LINK
                • Re: cóż..

                  Evening Star 2025-09-04 12:31:57

                  Evening Star

                  avek

                  Rejestracja: 2016-07-13

                  Ostatnia wizyta: 2025-10-09

                  Skąd: Bydgoszcz

                  Dlaczego oczekujesz, że franczyza, która jest mizoginistyczna od samego początku i sprzedaje ulubione fantazyjki niedojrzałych chłopców, miałaby zwracać uwagę na inny target? Tym bardziej, że od przejęcia przez disneja nic się w tej kwestii nie zmieniło, z wyjątkiem tego, że kobiety zaczęły być obsadzane w rolach protagonistów pod typowo męskie fantazyjki, co jest tylko udawaniem, że marka jest "woke"?

                  LINK
                  • Re: cóż..

                    AJ73 2025-09-04 13:57:49

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2025-10-11

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    O ja cię, aż paczem na datę posta, bo myślałem, że jakieś stare posty mi wrzuciło
                    Evenimg na Bastionie to jak śnieg w maju

                    LINK
                  • Re: cóż..

                    Princess Fantaghiro 2025-09-04 14:14:22

                    Princess Fantaghiro

                    avek

                    Rejestracja: 2016-05-24

                    Ostatnia wizyta: 2025-10-13

                    Skąd: Posępny Czerep

                    A która franczyzna przepraszam nie jest mizoginistyczna? 😉

                    Czemu tego oczekuję?

                    Bo wierzę że nie tylko kobiety czy społeczność lgbt, ale i część panów w fandomie też chce czegoś trochę innego i nowszego. Nawet jeśli czują opór wewnętrzny i jakiś taki strach przed "oddaniem steru kobiecie" - w ulubionym i dotąd męskocentrycznym filcyjnym światku. 🤪A to że większości odbiorców trudno się przestawić...Normalne gdy zbacza się ze starego szlaku by odkryć nowy.

                    Bo biali mężczyźni nie są wyłącznymi fanami tej franczyzny. Są najgłośniejsi. Ale inni też mają prawo się liczyć.

                    Panowie fanujący SW mieli prawie 40 lat na to by pławić się w niczym niezmąconej męskiej wspaniałości...Jeść z tego torcika Dżordża - oraz tych artystów i pracowników na których garbie dorobił się swoich miliardów.
                    Naprawdę jest już czas najwyższy na spore zmiany. Które należą się tej franczyznie i pozostałej dużej części fandomu jak przysłowiowa psu zupka. ☺️
                    Żadna marka czy pole twórczości nie jest niezmiennym Monolitem by mogła pozostać wiecznie taka sama.

                    Wiadomo; niektórzy do końca życia będą urażeni że Rey niejako zajęła miejsce wielbionego Luczka. 🤭Wielka część męskiego fandomu - zwłaszcza Legendzarze - chciało po prostu kontynuacji przygód "wielkiego" i wielbionego od czasów OT Skywalkera jako niepokonanego i przekoksowanego mistrza Zakonu.
                    A TU ZONK! 🤣
                    Niestety, wszyscy musimy przegryźć większe czy mniejsze rozczarowania w życiu. Nawet kurde nerdowskim. 😉

                    PS. A te "fantazyjki" to chyba z czystej frustracji że "babka w SW rządzi!" I nie umieją sobie inaczej z tym poradzić

                    LINK
                  • Re: cóż..

                    Evening Star 2025-09-04 14:34:47

                    Evening Star

                    avek

                    Rejestracja: 2016-07-13

                    Ostatnia wizyta: 2025-10-09

                    Skąd: Bydgoszcz

                    Ale nie pytałam o przykłady franczyz, które nie są mizoginistyczne, tylko dlaczego od stricte takiej oczekujesz zmian. A pozbawionych jest całkiem sporo, bo w żadnej nie jest tak jasno forsowany jedyny słuszny prosiusiaczkowy przekaz. Przykładowo twój nowy ulubieniec lotr (ten filmowo-serialowy, książkowy zdecydowanie mniej), mcu, szczególnie najnowsza faza, choć wcześniej też było dobrze. Ten jakiś nowy fenomen kpop demon hunters czy jakoś tak. Za chwilę będziesz mieć nowe Wichrowe Wzgórza.

                    Też sądzę, że da się zrobić filmy dla obu grup w tej franczyzie i byłyby one oglądane, ale po raz kolejny - oczekiwania są nic nie warte, skoro polityka disneja jest jasna. Po prostu tak długo, jak będą oni wierni lucasowi, poprzez konsultowanie z nim i poprzez "duchowego spadkobiercę" filoniego to nic się nie zmieni. Kathleeny czy inne headlandy są tylko przedłużeniem tego raka.

                    Rey jest po prostu Luke`iem 2.0. Jej arc jest identyczny, więc trylogia sequeli jest zbędna, skoro istnieje ot. A fani mają prawo mieć za złe disnejowi co zrobił z Luke`iem i ogólnie z trio z ot, a nawet z Vaderem (a raczej tym, że kluczowa postać franczyzy została totalnie olana). Ciśniesz bekę z legendziarzy, tymczasem to w legendach ten zły Luczek był z byłą darksajderką, a temat mocy był eksplorowany na każdy możliwy sposób - coś, czego nigdy nie uświadczysz w lucasowych sw.

                    LINK
                  • Re: cóż..

                    AJ73 2025-09-04 14:53:51

                    AJ73

                    avek

                    Rejestracja: 2017-10-12

                    Ostatnia wizyta: 2025-10-11

                    Skąd: Strike Base XR-484

                    Zara, zara... jako, że czuję się przywołany do tablicy,
                    no oczywiście, że chciałem a moje imię to Legion), kontynuacji wątku Skywalkera, i wcale nie musiał być przykoksowany, choć logika podpowiada, że przez te trzydzieści lat jednak coś tam przykozaczył, bądź rozwinął się (w Mocy).
                    A że coś poszło nie tak, cóż, życie...

                    Oraz, wszyscy też wiemy, że firma na D. nie po to kupiła markę, by nie zrobić dobrze brodaczom czy piwniczakom, bądź nerdom. Whatever.
                    Force is female ? - fajn baj mi, ale NIE w sposób wywołujący uśmiech zażenowania (patrzę na ciebie Reva)
                    Rey Skywaker ?, pfff wolne żarty dziewczyno oraz Kennedy.

                    Takie wciskanie łopatą nie przejdzie gdyż po prostu, w pewnym momencie Legion powie - ja nie chcę!.
                    Btw., nie mam najmniejszego problemu z kobiecymi force userami (patrz Bastila Shan sprzed ponad dwóch dekad. Można ?, można).
                    Siedzę w swtorze, gdzie chyba nawet większośc moich klasowych postaci to kobiety.
                    Chodzie nie o to czy, ale JAK to jest zrobione. A tu Disney legł.
                    I tak, jak najbardziej jestem sobie wyobrazić, że to nie Qimir, a ta druga matka byłaby tą postacią z garnkiem na głowie, skoro jesteśmy w wątku.

                    LINK
            • Re: cóż..

              darth_numbers 2025-09-02 09:32:59

              darth_numbers

              avek

              Rejestracja: 2004-08-03

              Ostatnia wizyta: 2025-10-13

              Skąd:

              SW-Yogurt napisał:
              A cieszę się, że nie będzie, bo serial ten był nudny. I tyle. Gdy nic się nie dzieje, to człowiek się rozgląda, zaczyna skrobać i wychodzi Dykta Und Popelina Absolutna. ~
              -----------------------

              Nuda jest rzeczą względną. Jak wszystko w sztuce, ale w kinie chyba nuda jest na szczycie subiektywnych doznań. Ktoś powie: Piknik pod Wiszącą Skałą jest nudny tak że idzie się zesrać. Drugi powie: chyba cię posrało, napięcie jest takie, że idzie się zesrać. I kto ma rację?

              Dla mnie Akolita był bardzo interesujący i pełen napięcia, co prezentowane było w stylu którego jeszcze w SW nie było. Ale to jest rzecz subiektywna i przyznaję, dla kogoś Akolita może być nudny. Dla równowagi przypomnę, że są widzowie, dla których originalne starwarsy były potworną nudą xD

              LINK
            • Re: cóż..

              Princess Fantaghiro 2025-09-03 10:01:48

              Princess Fantaghiro

              avek

              Rejestracja: 2016-05-24

              Ostatnia wizyta: 2025-10-13

              Skąd: Posępny Czerep

              SW-Yogurt napisał:
              Jak dla mnie tam mogły być same kobiety, w wszystkich rozmiarach i kolorach, a skoro to fantastyka, to nawet w kratkę.

              A cieszę się, że nie będzie, bo serial ten był nudny. I tyle. Gdy nic się nie dzieje, to człowiek się rozgląda, zaczyna skrobać i wychodzi Dykta Und Popelina Absolutna. ~

              _________

              Ale ten serial się zwał "Akolitka". A nie "Harem w kosmosie". 🤪
              No widzisz Tobie się nudziło. Mnie to się "Mandalorian" nudził i jakby nie Grogu to bym położyła na to lachę. 🤷‍♀️
              Tzn, i tak położyłam po 2 sezonie ale to się wytnie. 🤣

              LINK
    • Re: cóż..

      AJ73 2025-09-02 16:06:10

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2025-10-11

      Skąd: Strike Base XR-484

      skoro drzewko tak się rozwinęło to tylko przypomnę, że główny temat dotyczy Plagueisa., a nie woke czy polityki z naszego świata
      Pluć na Akolitę możemy w temacie ale samego serialu, bo takowy też jest przypominam

      ps, ale wam teraz dowaliłem normalnie

      LINK
      • Re: cóż..

        bartoszcze 2025-09-02 16:09:56

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2025-10-14

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        mój pierwszy wpis był o Plagueisie!

        LINK
      • Re: cóż..

        SW-Yogurt 2025-09-02 16:43:04

        SW-Yogurt

        avek

        Rejestracja: 2011-05-19

        Ostatnia wizyta: 2025-10-14

        Skąd: Wrocek

        Plagueis martwy, serial martwy, więc trochę życia zawsze na plusie. A że dorabiane są jakieś niestworzone teorie akurat pod moim postem, w którym pokrętnie wskazuję, że ZakutyŁeb (Szczerbatek to sympatyczny smok) spotkałby Plagueisa w odległej przyszłości, to nie moja wina.

        LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..