O rany. Na Moc. Na Sczerniałe Kości Imperatora. Chciałbym kiedyś napisać recenzję tej książki, ale nie trzymajcie moich stop w ogniu, nie wiem jak długo mi zajmie jej napisanie
. Ale niemniej ten wielki finał całej tej inicjatywy wydawniczej jest naprawdę imponujący. I poczytny, przez weekend podróżowałem, więc w podróży zdołałem książkę przeczytać drugi raz. Nie jest to niestety najlepsza książka z tej serii, ani z tej fazy, bo niestety Soule nie jest moim ulubionym pisarzem. Mam parę małych uwag do niektórych wątków, czy może nawet poszczególnych rozdziałów, których tu nie potrzebowałem. Ale też jest to uczciwa pełnowymiarową POWIEŚĆ, spędzamy sporo czasu z kilkoma ciekawymi postaciami, i jest czas, żeby się nimi zająć, przeżyć z nimi kawałek życia. I pod kątem fabularnym dzieje się bardzo dużo, finał przechodzi w fantastyczną skalę, widowiskowość, epickość, jak na finał przystało. Ogółem jestem zdecydowanie bardzo zadowolony. Numeryczne 9/10, moim zdaniem.
I jak rzucicie okiem na Ziemniaczane Pole Komisarza Seva, to tam jest bardziej szczegółowe omówienie książki.
Kilka spoilerowych luźnych myśli:początek spoilera
- Wątek Burryagi przecudowny, łącznie z magicznym zakończeniem
- Avan i Elzar dostali bardzo miłe zakończenie
- Podoba mi się w jakich męczarniach skończył Marchion Ro i dobrze, podobnie Ghirra Starros
- Ostrze latające nad Eriadu to była perełka, Sev ma rację, że tego rodzaju przekozaczoną postać jak Porter Engle trzeba umieć napisać, tutaj wyszło to wspaniale
- Mój ulubiony Reath Silas tutaj już jest w sumie ukształtowana postacią, mial stosunkowo niewiele do zamknięcia…ale za to zapowiada się, że będzie miał dalsze przygody ze swoim mistrzem/uczniem/partnerem/współpracownikiem/wrogiem, bardzo to ekscytujące
- Fajnie, że było Terec, ale trochę mało, zostało tylko jako narzędzie do komunikacji, ale nie miało nic do opowiedzenia
- Rozdział z POV Ember jest odleciany w kosmos, fantastyczna sprawa, cieszę się, że Soulowi na to pozwolili
- Szkoda, że tak mało Vernestry Rwoh, ale bardzo podobała mi się scena w której Elzar żałuje, że Vern go nie lubi
koniec spoilera