Miniseria komiksowa napisana przez Rodney Barnesa z rysunkami Ramona Rosanasa.
------
Parę słów o Inquisitors #1:
Komiks zaskoczył mnie dwiema rzeczami, po pierwsze, że uczciwie zaczął swoją opowieść z perspektywy Grand Inqisitora, i chyba będzie próbował rozwinąć jakoś tę postać. To miłe, a nieczęste, Wielki Inkwizytor raczej bywał postacią 3-planową. No i po drugie ten komiks bardzo dużo nadbudowuje Zakonu Jedi, wprowadza jakieś stacje kosmiczne, jakichś emerytowanych Mistrzów, wreszcie jakiegoś mega-utalentowanego Jedi, o którym nikt nigdy wcześniej nie słyszał, a teraz galaktyka zaczyna mówić. Przez to pierwszy zeszyt czyta mi się trochę jak fanfiction, tak jakby autorzy mocno zaczęli dorabiać do istniejącej i ustanowionej już ery w historii galaktyki. Z drugiej strony czyta się to całkiem dobrze, fajnie zobaczyć coś w miarę świeżego w temacie dość wtórnej Czystki Jedi. Jest intrygująco.