Kolejna odsłona
Kolejna odsłona
- https://x.com/DGeneralneRSZ/status/1803763871431250281
300 metrów i na naddźwiękowej ?. Czy to aby regulaminowe jest :?
Swoją drogą, co mu (pilotowi) odwaliło, to nie mam pojęcia. Może ma tam dziewuchę i chciał przykozaczyć ?
Nie jest. Zerkam czy wojskowi piloci dadzą głos ale na razie się nie odzywają.
Yes yes yes, F-22 wchodzący w nadświetlną na tej wysokości to cuś pięknego
Przynajmniej do wyjaśnienia sprawy, ale piszą, że to był dzień intensywnego latania. Trzeba poczekać na wyniki postępowania wyjaśniającego.
Agencja Rozpoznania Geoprzestrzennego i Usług Satelitarnych rozpoczyna działanie. Dołączamy jako kraj do elitarnego klubu satelitarnego i z całą pewnością zaczyna się dla nowy etap wykorzystania przestrzeni kosmicznej.
https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/Agencja-Rozpoznania-Geoprzestrzennego-i-Uslug-Satelitarnych-rozpoczyna-dzialanie
-Agencja Rozpoznania Geoprzestrzennego i Usług Satelitarnych
Jak to brzmi !, duma !
-Niemcy będą starały się realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych w II wojnie światowej - ogłosił kanclerz Olaf Scholz podczas wizyty w Warszawie.
A, no i nie zapomnijmy o tym, że Szef niemieckiego rządu zapowiedział też utworzenie w Berlinie miejsca upamiętnienia polskich ofiar nazistowskiej okupacji. Jednocześnie szefowie rządów zapytani o konkretne kwoty odszkodowań nie udzielili jednoznacznej odpowiedzi.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-wsparcie-dla-polskich-ofiar-niemieckich-zbrodni-olaf-scholz-,nId,7619663
Po kanclerzu Niemiec na pytanie odpowiedział szef polskiego rządu. - Ja nie jestem w żadnym stopniu rozczarowany tą propozycją, tym dobrym gestem ze strony kanclerza i rządu niemieckiego, ponieważ nie ma takich gestów, które by usatysfakcjonowały Polki i Polaków, nie ma takiej sumy pieniędzy, która by zrównoważyła to wszystko, co stało się w czasie II wojny światowej - ocenił Donald Tusk. Wskazując na kanclerza, Tusk podkreślił: - Tutaj też nie ma pomiędzy nami sporu.
Jeśli dzisiaj słyszymy, że Niemcy, nie w kontekście reparacji, są gotowe do takich decyzji, które mogą zadośćuczynić tym, którzy byli bezpośrednimi ofiarami, upamiętnieniem, to co dla mnie bardzo ważne, że Niemcy są gotowe wziąć współodpowiedzialność za bezpieczeństwo całego kontynentu - dodał Donald Tusk.
Panie, tu trzeba na spokojnie przemyśleć, poczekać jeszcze parę lat, by umarła ta resztka, która przeżyła
Oczywiście za zniszczenie prawie połowy kraju, co miało przełożenie na funkcjonowanie potomnych, po co komuś rekompensować
Szkoda, że Scholz nie obiecał jeszcze Tuskowi kolorowych paciorków.
Może i reparacji nie będzie, ale w zamian przez Polskę będzie tranzytowana kacapska ropa do rafinerii w Schwedt.
https://x.com/a_fedorska/status/1808214610547265879?t=wJ551au0kViQm3VGrFMpWw&s=19
https://x.com/hennigkloska/status/1807830763900907726
Ale zaraz, przeca wcześniej mówiła, że to wcale nie rachunki te które otrzymaliśly, tylko prognozy, i w ogóle będzie korekta. No tak mówiła ...
Z każdej strony, każdy rząd nas w "plecy" nie powiem co, bo by mnie moderacja z miejsca zdjęła.
Jak już kiedyś posta dałem, tylko jednego oczekuję od k a ż d e j władzy - by mnie nie okradała.
ps. błagam, tylko nie piszcie, że to przez ten zły zielony ład i Niemce. Tu jest Bastion, a nie wykop.
To przez ten zły zielony ład i Niemce. Nie ma za co.
Cytując klasyka "ja wam wójta nie wybierałem"
Historyczny dzień! Polska rakieta sięgnęła kosmosu!
https://space24.pl/pojazdy-kosmiczne/systemy-nosne/polska-rakieta-siegnela-kosmosu-historyczny-dzien
Śmiać mi się chce strasznie, ale nie z sytuacji - przykre, że padają ofiarą takich rzeczy - ale z tłumaczenia tego biedakoncernu: "Meta inwestuje w przeszkolone zespoły weryfikacyjne".
Dla jasności: one są outsourcingowane do firm trzecich, głównie kołchozów i call center, jedno z takich jest nawet w Bułgarii. Nisko płatne, kiepskie warunki, ludzie z łapanek - dosłownie każdy tam może pracować, szkolenie to zazwyczaj z miesiąc gadania pierdiu pierdu co gdzie kliknąć i tyle.
TikTok też tu ma moderację, ale tam podobno lepiej płacą, choć są nocne zmiany i praca z biura - a wcześniej podpisywali remote, ludzie domy nakupowali, dostali ultimatum ze albo wrócą do Sofii albo wypad, i z tego co wiem sporo zrobiło wypad, więc jeśli paręnaście miesięcy temu coś tam płonęło to cóż pewnie przez to, bo nie tak łatwo znaleźć zastępstwo za kilkaset osób xD
Choć nie wiem czy akurat na polski rynek ale tak wyglądają te "przeszkolone zespoły weryfikacyjne". Klikanie na pałę czegokolwiek, byle wyrobić targety, albo jeszcze bardziej na pałę, bo targety ma gdzieś, bo po co je wyrabiać, skoro ani bonusów ani podwyżek xD w jednej z tych firm pracowali tak bardzo na odwal, że ludzie aż protesty pod ich siedzibą robili xD chyba w końcu stracili kontrakt i dokądś przenieśli. Pewnie do RPA albo Maroka xD
https://www.money.pl/gospodarka/facebook-odpowiada-na-reklamy-z-omena-mensah-usuwamy-po-ich-wykryciu-7046885593680832a.html?SCA=umbDk8xIQwBJR8HEwQaV1dAFA5HRixAWU8RAQwWHAlAT09TTAhWEwwEFF4DEVpSFAhQR1tSRQ9TRAtREAhVQQgEFFdbTF1aTQtYRFtVQFlXR1RTTVcURk9OVxkLGAgRAQwPBU9YRFpQRVlWTVVSCA
Karaś napisał:
"Meta inwestuje w przeszkolone zespoły weryfikacyjne".
-----------------------
o proszę, zgłaszałam te reklamy xd i dostałam dziś opinię że `zostają jako nieszkodliwe`. Zaiste xddd
Jak może niektórzy mieli okazję już się dowiedzieć, rozwydrzona banda naprutych gówniarzy zaatakowała werbalnie żołnierzy (acz nie tylko - miało dojść także od oplucia i oblania piwem jednego z nich) w nocy z 13 na 14 lipca w miejscowości Wyczółki na Podlasiu, tuż przy granicy z Białorusią.
https://wydarzenia.interia.pl/podlaskie/news-atak-na-zolnierzy-przy-granicy-nowe-informacje-o-napastnikac,nId,7673625
Żołnierze usłyszeli wulgarne komentarze pod swoim adresem, młodzi napastnicy pokazywali też wulgarne gesty. Do sieci trafiły nagrania dokumentujące zdarzenie. Dochodzenie w sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Siemiatyczach. Funkcjonariusze przesłuchali 17 żołnierzy.
Po Internecie hulają nagrania, ukazujące owo wydarzenie - krzyki: "Je*ać mur!" i "Je*bać psy!"; jedna z biorących w tym "spędzie" idiotek postanowiła nawet pokazać żołnierzom swój goły zad.
Czynności służb są prowadzone w kierunku znieważenia i naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego. Na razie sprawą zajmują się wyłącznie policjanci. Jak dowiedzieliśmy się w Prokuraturze Rejonowej w Siemiatyczach, śledczy zostali poinformowani o zdarzeniu, ale na razie nie otrzymali akt.
Kilkanaście osób już zostało zidentyfikowanych. Czynności są cały czas wykonywane. Na chwilę obecną nie zostały wykonane czynności z osobami innymi, niż żołnierze (sic!) - przekazał nam we wtorek po godz. 11:00 podinspektor Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Wobec tych ludzi, którzy pluli na mundur żołnierza polskiego muszą być wyciągnięte konsekwencje. Ci ludzie muszą być przykładnie ukarani zgodnie z Kodeksem karnym lub Kodeksem wykroczeń. Tym już będzie się zajmowała Żandarmeria Wojskowa i prokuratura. Z moich informacji wynika, że te osoby już są w dużej mierze zidentyfikowane. Dajmy działać policji, żandarmerii i prokuraturze - powiedział w rozmowie z Interią Cezary Tomczyk.- Na pewno nie pozwolimy na bezkarność. Takie rzeczy nie mają się prawa zdarzyć. A jeżeli się zdarzają, to muszą być wyciągnięte surowe konsekwencje. Ci żołnierze są tam w naszym imieniu i nie można pozwolić na to, by szargano mundur - dodał wiceszef MON.
--------
Mam szczerą nadzieję, że każda jedna osoba z tej bandy debili zostanie pociągnięta do odpowiedzialność, że nikomu się nie upiecze - oburzenie jest, wśród internautów, najwyraźniej bardzo duże.
Jakoś nie przebiło się do tekstu, że to była grupa gości weselnych, która wyszła się bawić na drogę zanim nadjechała wojskowa ciężarówka?
https://x.com/Grejfruciara/status/1812917221490106595
I że formą "ataku" było pokazanie gołej d..y przez jedną z uczestniczek wesela?
A niektórzy już uwierzyli w desantową operację syryjskiego specnazu.
Widzicie, proste, wszyscy są winni, a najbardziej żołnierze.
Czyli bronisz takiego zachowania i uważasz je za mieszczące się w granicach normy?
Nie, komentuję Straszliwość Ataku (i uzupełniam opis).
Uzupełnienie jak najbardziej słuszne, ale nie zmienia to faktu, że banda ta zachowała się absolutnie skandalicznie i wszyscy, którzy dopuścili się takiego znieważania, powinni ponieść konsekwencje.
A kpiny ze "straszliwości ataku" aby na pewno są zasadne? Wyobraź sobie, że jesteś żołnierzem broniącym granicy od wielu miesięcy, czy nawet lat. Przez długi czas wszelkie aktywiszcza i celebryci pluli na ciebie, nie zapominając o członkach byłej opozycji, którzy przyłączyli się do ataków, bo w ich mniemaniu osłabiało to ówczesny rząd, z którym walczyli. Nie dość, że musisz się użerać z ludźmi, wspomagającymi przemyt ludzi, to jeszcze w drogę wchodzi ci taka banda naprutych idiotów. Na prawdę, powód do kpiny jest zaiste uzasadniony.
Incydent nie różnił się od "banda pijanych nabluzgała żołnierzom/policjantom gdziekolwiek w kraju". Dopisywanie do tego Martyrologii Obrony Granicy IMHO dokładnie uzasadnia kpinę. I tyle.
Od 0:36 -> https://x.com/wPolscepl/status/1813591305244627286
- Dzień dobry, policja. Przyszliśmy w sprawie obrażania naszych żołnierzy.
- A więc rasizm, jesteście rasistami? Rasiści! Przepraszam, że nie jestem biała! Jestem Brytyjką, jesteś rasistą?
Tak mniej więcej wyglądają próby wyrażania krytycznych opinii o RoP i innych produkcji z pułapką rasizmu i ogólnie "hejtu"
PS: Nie wiem czemu, ale przyszła mi ochota na "Pewnego razu... w Hollywood".
Padł crowdstrike i pół świata dziś stoi xD
https://www.news.com.au/technology/online/massive-outage-hits-companies-around-the-world/news-story/e02375a976a08b45e72e64040fe14362
Podobno azure też padł, ale nie wiem ile w tym prawdy a na ile gluchy telefon.
Nie działają fabryki, banki, odprawy, komputery, serwery, część samolotów uziemionych.
Takiego outage nie pamiętam od... zawsze
Tu w miarę dobrze opisane:
https://wiadomosci.wp.pl/globalna-awaria-microsoftu-potezne-konsekwencje-7050744362261024a
Co powiedział Bralczyk: "Jestem starym człowiekiem i preferuję te tradycyjne formuły i sposób myślenia".
Co zrozumiały polskie elyty: PSY ZDYCHAJOM TAK JEST POPRAWNIE JEMZYKOWO SKANDAL STARY DZIAD SIE MONDRUJE, np.: "współczuje takiego zmurszałego i pozbawionego empatii podejścia", "Długo się zastanawiałam, czy zabrać głos w tak bulwersującej sprawie, jak wypowiedź językoznawcy profesora Bralczyka", "Słowo "zdychać" jest poniżające, lekceważące i obraźliwe. Trzeba być człowiekiem bez serca i bez empatii, by używać go wobec zwierząt czy ludzi."
Ziomek dosłownie mówi, że ON tak woli, a reszta hurr durr jak to xD
Skopiuję swój komentarz, który gdzieś tam zamieściłem w odpowiedzi na inny, jeszcze zanim wybuchła na dobre ta biedaburza pseudointelektualistów, którzy nawet nie potrafią czytać ze zrozumieniem, ale do robienia dram i atencji to pierwsi.
Zbiory nie muszą się wykluczać, desygnaty mogą się częściowo pokrywać, słowa mieć polisemię. Język jest na tyle elastyczny, że wymaga jedynie zgodności co do formy i treści. Możesz powiedzieć nawet, że "umiera duch w narodzie", mimo że ani duch umrzeć nie może, ani nawet naród go mieć w znaczeniu dominującym dla słowa duch. Wciąż będzie to zdanie poprawne i zrozumiałe, a przy tym niewykluczające ogólnego zdefiniowania "ducha" jako czegoś "nieśmiertelnego" w innych okolicznościach.
Co do "formalnych zasad", do których się odwołujesz. Językoznawcy często próbują zakuć język w ramy tego, co im się wydaje "poprawnym" (doceń rekcję narzędnikową! pewnie niedługo będzie niepoprawna 😉) - ale ich zadaniem jest opisywanie tego "naturalnego ładu", którym się ludzie posługują, a nie zabawa w preskryptywizm do celów innych niż stylistyczne lub utworzenie skodyfikowanego zestawu językowego, dla unikania nieporozumień - co w praktyce ma zastosowanie głównie w dziedzinach prawnych i technicznych, w których precyzja jest niezbędna. Choć oczywiście każda próba zdefiniowania czegokolwiek, czy kategoryzacji elementów składniowych wymaga jakiejś normatywnej refleksji, to jednak - co do zasady - językoznawca mówi, jak język funkcjonuje, a nie jak według niego powinien.
Wracając - Bralczyk, choć znany i zaproszony jako językoznawca, nie wypowiadał się z pozycji akademickich na ten temat, a jedynie podzielił się własnym idiolektem, mówiąc, że on preferuje takie formy. Problem w tym, że jako osoba kojarzona głównie z porad normatywnych faktycznie można jego własną preferencję odruchowo utożsamić z wypowiedzią dotyczącą dziedziny nauki, którą zawodowo się zajmuje, ale nie sądzę by taki miał cel - akurat Bralczyk ma dość zdrowe podejście do zmian w języku.
W sumie ta dyskusja to nawet umiarkowanie ciekawy przykład jak kontekstualność wpływa na znaczenie, a brak znajomości okoliczności potrafi je wypaczyć.
PS. dziewięćdziesiąt dziewięć lub więcej procent tego, co ludzie uważają za "błędy" językowe to żadne błędy, a jedynie warianty o niepełnej dystrybucji. Błędem jest brak koherencji znaczeniowo-składniowej, jak w przykładzie Chomsky`ego "bezbarwne zielone idee wściekle śpią", które gramatycznie poprawne, nie niesie ze sobą żadnej sensownej informacji (choć można sobie wyobrazić kontekst stylistyczny, w którym jakiś sens by uzyskało) czy "zielone wściekłość robi sen zło", które sensu nie ma tak semantycznie, jak i gramatycznie. Ciekawy fakt na koniec: AAE/AAVE używany przez społeczności narodowe-etniczne w USA, choć bywa trywializowany i wyśmiewany przez innych użytkowników języka angielskiego jako "pełen błędów", tak naprawdę zawiera zbiór formy gramatycznych, będących stosowanymi przez jego użytkowników bardziej konsekwentnie od przeciętnej osoby posługującej się "literackim" angielskim.
Poza tym każdy język jest zbiorem "błędów", a rozwój wszystkich współczesnych języków zawdzięczamy między innymi temu, że przez dziesiątki tysięcy lat nie było językoznawców mogących nam wmawiać, że nasz pomruk gardłowy jest "błędny", ma "za dużo samogłosek" i tym podobnych.
Jedna z dziwniejszych g-burz, niesamowite, że ludzie się tym emocjonują, jakby nie nie działo się nic ciekawszego na świecie. Choć sam o swoich poprzednich psach mówię, że "umarły", to przyjmowałem, że teoretycznie tak się nie powinno mówić. "Zdychać" jest nacechowane złą emocją, zdychają to na przykład orkowie Ale nie wpadłbym na to, żeby robić o to raban.
Hardrada napisał:
"Zdychać" jest nacechowane złą emocją, zdychają to na przykład orkowie
-----------------------
Tyle że wobec zwierząt było to neutralne, a obraźliwe tylko dla ludzi - tak samo dla orków dehumanizując ich przez używanie słowa przypisanego zwierzętom.
Szczęśliwy to kraj, gdzie takie problemy są najważniejsze.
Kojarzycie te nowe skanery i lotniska inwestujące w nie, żeby można było sobie przewieźć więcej niż 100 ml płynów w bagażu podręcznym?
No to tak byc nie bedzie, od 1 września Unia zakazuje przewożenia więcej niż 100 ml niezależnie od skanerów i elo xD xD xD
https://www.aci-europe.org/press-release/504-changes-to-eu-regulation-restrict-the-use-of-new-generation-baggage-scanners-at-europe-s-airports.html
No ale, w czym problem? Ładujemy flaszkę do rejestrowego i solved.
Karaś napisał:
Kojarzycie te nowe skanery i lotniska inwestujące w nie, żeby można było sobie przewieźć więcej niż 100 ml płynów w bagażu podręcznym?
-----------------------
"The decision to now impose significant restrictions to their use questions the trust and confidence the industry can place in the current EU certification system for aviation security equipment. We need to draw the lessons from this situation and make sure the EU certification system provides the necessary legal certainty and operational stability moving forward."
EU ostatnio samo siebie sabotuje, ciekawe która to agentura tymi procesami kręci
- https://youtu.be/1sh4Cx6l1Ws ...
I nie, odpowiedź na powyższe nie pada nawet w pełnej wersji wywiadu.
Ps., nie żebym miał jakąś fiksację na punkcie tych nakrętek , po prostu ministra jest moją ulubioną ministrą - choć nie z powodu, że wie co mówi
Ps2., no dobra, wszystkie odrywam.
Jedynie umiarkowanie śledzę co się działo, bo średnio interesują takie dramy, ale szanuję każde obnażenie bezmyślności dziennikarzyn.
To nam pokazuje jak niski niestety mamy poziom (nie tylko) dziennikarstwa - nie weryfikują informacji jeśli jest ona zgodna z ich poglądami. Jeśli kogoś nie lubią to nie ma znaczenia źródło, byleby ta informacja w niego uderzała.
Chyba najlepiej skomentował to Jakub Wiech:
Problemem przy nabieraniu się na dezinformację nie jest brak warsztatu, wiedzy czy umiejętności, tylko jeden, prosty mechanizm psychiczny, który działa tak:
„Jak to może być fejk, skoro jest zgodne z moimi poglądami?”
Niektórzy tam się nawet skompromitowali kilka dni po... kompromitacji z rosyjskim szpiegiem udającym hiszpańskiego dziennikarza. Piękna passa.
Mamy tu kogoś z jukeja, kto mógłby naświetlić sytuację?
Chyba nie.
A jak to u Ciebie w mainstreamie przedstawiają ?, tak jak u nas ? - faszyści, skrajna prawica, zadymiarze ? XD
- https://x.com/LeszekMiller/status/1821089352581038375,
no kto by się spodziewał , nie zaproszą go już do tefałenu.
https://www.lemonde.fr/en/pixels/article/2024/08/07/uk-riots-far-right-stirs-up-hatred-on-social-media_6710909_13.html
Ale jak "REŻYMY" blokują dostęp do mediów społecznościowych w imię spokoju publicznego to nie do pomyślenia. No chyba, że ktoś wypisuje rzeczy które NAM się nie podobają. Wtedy sprawa warta rozważenia xD
No właśnie na szczęście tutaj zostały jeszcze suche media, to znaczy nie każde stara się być "opiniotwórcze" (obrzydliwe słowo i postawa, nie wiem dziennikarzęta uważają to za plus xD) i w sumie same fakty podają. Że zamieszki spowodowane zabójstwem trzech dziewczynek, paru aresztowanych, prokurator Liverpoolu grozi że to początek ścigania, parę cytatów i w sumie tyle.
Może to stąd ten kwik na Zachodzie, że w Bułgarii nie ma wolnych mediów? Bo za mało opiniotwórcze? Nie wiem, choć się domyślam xD
Choć gwoli uczciwości nie chciałbym być tu dziennikarzem i z >>tego co słyszałem na dzielni<< nie jest to zawód dla każdego tutaj.
Z ciekawości sprawdziłem jak to wygląda w "publicystycznych", no i np. taki Kapital.bg podaje ""spora część protestuje przeciwko bezsensownej przemocy, a nie dla złowieszczej politycznej ideologii" ". Z kolei w Fokusie piszą o islamizacji UK. W sumie porównałbym to do okolic 2012 roku, gdy i w Polsce była jedna strona, druga strona, a potem przyszedł kryzys uchodźczy, czarne protesty i razemki - i każda ze stron się okopała, część się przedarła do głównego nurtu, zaangażowali zwykłych, biednych ludzi do bycia politycznymi botami i no jest jak jest z tą kulturową wojenką. Tutaj na szczęście tego nie ma. Czasem ktoś coś próbuje, ale - mam nadzieję - jeszcze daleka droga do tego. Nawet Sofia to taka duża wieś, tutaj każdy "zna człowieka" a większość informacji pocztą pantoflową, bo kto ma wiedzieć ten wie xD kraj ma swoje problemy, jasne, ale nikt się tu nie zajmował pierdołami.
Z resztą dzisiaj główne niusy to to, że przyjęli ustawę o przyjęciu euro od 1 lipca 2025 roku i że przekazali do prac w komisji ustawę o zakazie propagowania nietradycyjnych orientacji w szkołach. Szczerze to nawet nie chciało mi się czytać szczegółów. Kurs lewa do euro jest stały jeszcze od czasów marki niemieckiej, a na umówię o pracę i tak mam podane ojro, więc w ogóle mnie to nie rusza. A nawet łudzę się, że ludzie zaczną się buntować jak zobaczą ile ojro kosztują rzeczy tutaj a ile na zachodzie xD i może coś tam spadną w końcu ceny. A co do tego drugiego, to nie chodzę do szkoły, więc jeszcze mniej dotyczy. Ale jak już zaczęli, to myślę, że krecik puka w taborecik puszce pandory xD
Co jest w sumie dość ciekawe, bo przecież tutaj nie ma rządu żadnego, znowu się nie udało utworzyć i w październiku idą po raz siódmy na wybory xD nawet technicznego rządu przejściowego jeszcze nie ma xD ale i tak się zbierają po prostu tak czy inaczej i głosują sobie nad czym tam chcą xD
To Bułgaria spełnia wszystkie warunki przyjęcia euro? :O Nawet wysokość inflacji w ostatnim czasie? :O
Ja to bym się bał utraty elastyczności gospodarki, bo większość krajów na tym źle wyszła, a Włochy do dzisiaj się nie pozbierały.
Jeszcze nie, ale plan zakłada spełnienie.
Czemu utraty? Lewa jest związana z euro po stałym kursie od początku powstania euro. Wczesniej byla zwiazana z marką niemiecką. Tak jak macedoński dinar i bośniacka marka.
Kurs jest staly, niezmienny. Lewa to de facto osobno bite euro pod inną nazwą. Nie ma to więc tu takiego znaczenia.
O poPACZ, nie wiedziałem. Czyli Bułgaria od powstania euro nie kreuje własnej polityki monetarnej? To ciekawe.
Od 2017 w jakimś bardzo ograniczonym zakresie może się bawić rezerwami, jest też ostatecznym pożyczkodawca, jakieś drobne korekty stóp procentowych (doslownie drobne, rzędu 0,02 pp), w ustawie o banku narodowym mają wspomniane ze maja się zajmować głównie dostosywaaniem do euro.
Jest to jakiś tam element tożsamościowy, jasne, no ale rola BNB jest bardzo ograniczona a przejście na euro nie wiąże się z tyloma efektami ubocznymi co gdzie indziej.
Choć ja tam uważam, że sporo problemów gospodarczych wynika właśnie z tego i prędzej należałoby uwolnić lewę no ale wiatr wieje z innej strony tym bardziej że strefa euro jest tak skonstruowana, że promuje się wyższy dług publiczny, a bułgarski jest bardzo niski.
Osobiście również jestem zwolennikiem posiadania waluty narodowej i lepiej móc ją osłabiać, by utrzymywać niskie bezrobocie, na dodatek mieć możliwość zadłużania się w walucie, którą sam emitujesz. Na dodatek za euro jest Petru, który zawsze mylił się w każdej sprawie, więc sam ten fakt zapaliłby u mnie czerwoną lampkę xD
Mogę kumpla spod Edynburga zapytać (Dumfermline). Chociaż może lepiej nie wnikać
Pierwsze co powie, to "co ja mam wspólnego z tymi debilami z Anglii, mate".
BTW ciekawa sprawa, że Europa w ogóle przybyszy nie jest w stanie zintegrować tylko się robi jakieś getta i państwa w państwie. W 2004 roku jak mieszkałem jeszcze w USA to chodziłem do szkoły angielskiego z czarnym typem z Darfuru o imieniu Daoud, wyglądał jakby całe życie na Tatooine mieszkał. Muzułmanin, przyjechał do USA z żoną i 4-letnią córeczką i z tego co pamiętam to szerzenie słowa Proroka ani mu w głowie nie postało tylko normalnie jak każdy tam zapier... i żył szczęśliwie.
Może to przez fakt socjalizmu europejskiego, zasiłki, ulgi, dodatki. W Stanach chyba musisz sam pracować, by się utrzymać, a frajerzy u nas dają się naciągać na darmową kasę za nic, zero wysiłku ze strony takiego przybysza.
Pamiętam jak w prasie tutaj 8 lat temu jakiś syryjczyk się żalił, że dali mu prawo pobytu i prawo do pracy (fuj) i jakieś grosze na pierwsze 3 miesiące, i potem powiedzieli "radz se chłopie sam", żanych dodatków na żonę i dzieci, no i bez zasiłku, na dodatek za wszystko płać i płać... Czarę goryczy przelało to, że w miejscowości gdzi dostał to tymczosowe lokum nie było meczetu, a najbliższy to 200 mil. Gościu ostatecznie spakował toboiłki i połaczył się ze swoją rodziną w Niemczech.
Myślę, że to też zależy od planów na przyszłość. Jeśli ktoś wyjechał "na tymczas", albo zakłada powrót, to choćby siedział pięć, dziesięć lat, jakoś tego języka nie zna i obraca się głównie wśród swoich. Jeśli ktoś wyjeżdża z zamiarem osiedlenia się i planuje przyszłość, to przychodzi mu łatwiej ta integracja. Mogę się mylić, ale tak wynika z obserwacji w Bułgarii.
Parę dni temu czytałem sobie, że w Botunec (taka podsofijska dzielnica) złapali krokodyla. Ziomek sobie trzymał w plastikowym korycie na podwórku. Zabrali mu go, dzisiaj czytam, że przygarnęło go zoo. No fajna sprawa, haha krokodyl. Ale okazuje się, że zabrali mu go, bo był w kiepskich warunkach, a nie dlatego, że nielegalny. Można sobie mieć krokodyla w domu, trzeba tylko zapewnić mu warunki, to się nazywa odpowiedzialność. W okręgu sofijskim zarejestrowane są 23 krokodyle.
Spośród innych ciekawych, około zwierzęcych ciekawostek, jeszcze paręnaście lat temu powszechnym widokiem były "tańczące niedźwiedzie". Mieli takiego niedźwiedzia, tresowali do tańczenia i sobie z nim chodzili po mieście, nawet Sofii, jeździli tramwajami i tak dalej. Dla niedźwiedzi to było cierpienie, bo miały mocowania w silnie unerwionym nosie. Dla części z niedźwiedników było to źródło utrzymania, a zwierzęta były narzędziem, inni byli bardzo zżyci ze zwierzakami i traktowali je jak członka rodziny. Ostatecznie "tradycja" została zakazana, a niedźwiedzie wykupione. Jest trochę nagrań na youtubie, ale jednym z ciekawszych jest poniższe, bo przedstawia "żywe" miasto:
https://www.youtube.com/watch?v=NHSoUDgsgAI&t=187s
Witold Szabłowski poświęcił temu reportaż. Choć ciekawy i ważny, to jednak styl, w jakim to zostało przedstawione... no, pozostawiam do oceny.
Teraz misie te dożywają spokojnej starości w sanktuarium pod Belicą. Od czasu do czasu ktoś się wpierdzieli za ogrodzenie i zostaje przez nie zabity. Można też odwiedzać misie legalnie i bezpiecznie. Nadal nie miałem okazji, ale kiedyś mi się uda.
Jest też tradycja "triczane na kuczeta". Polega na przywiązaniu psa do zakręconego sznurka i kręceniu się tego psa. Chyba też została już zakazana. Dlaczego tak robili, pojęcia nie mam, choć się domyślam.
https://www.youtube.com/watch?v=I8204SkKPUI
Jesteś w stanie powiedzieć co krzyczy pan z 3:57 w filmiku o niedźwiedziach?
W sumie szacunek za startowanie do gościa, która ma na łańcuchu niedźwiedzia
Donald Tusk ogłosił, że Polska będzie formalnie starała się o organizację igrzysk olimpijskich.
https://sport.radiozet.pl/paryz-2024/oficjalnie-polska-postara-sie-o-organizacje-igrzysk-olimpijskich-tusk-podal-date?_gl=1
Nie żebym był przeciw, ale zastanawia mnie, że polska gigantomania obejmuje wszystko, co ma zarabiać i ma charakter infrastrukturalny: atom, spławność Odry, CPK, inwestycje w porty, rozwój Orlenu, komputery kwantowe…za to organizacja IO jest racjonalna i nas na nią stać.
Polska nie może się formalnie starać o organizację igrzysk, bo organizatorem igrzysk jest miasto.
ps inwestycje w atom, porty i CP są w toku, a "spławność Odry", cóż, jak się zamierza skądś wyczarować wodę...
Tymczasem w prawdziwym świecie:
- Dzięki uregulowaniu całego koryta Odra jest najdłuższą śródlądową drogą wodną w Polsce.
- Jest żeglowna od śluzy Koźle. Długość odcinka żeglownego wynosi 646 km.
- W latach 70. XX w. przewożono rzeką nawet 14 mln ton ładunków rocznie.
- Regularną żeglugę zlikwidowano w 2012 r. (zgadnijcie kto)
https://www.radakapitanow.pl/articles/12/Odra-ku-kreatywnej-Europie
https://projektodra.pl/korzysci-spoleczne-srodowiskowe-i-gospodarcze-plynace-z-wykorzystania-rzeki-odry/
https://www.polskiklasterrzeczny.com/publikacje/park-narodowy-dolina-odry-a-znaczenie-gospodarcze-odry-stanowisko-zarz%C4%85du-polskiego-klastra-rzecznego
Tymczasem w prawdziwym świecie poziom wody w Odrze:
- Brzeg 141 cm
- Biała Góra 112 cm
- Kostrzyn 164 cm
Czyli w najlepszym wypadku na drogę wodną klasy Ib (im niższa klasa tym gorzej).
Dlatego trzeba inwestować, a nie być zdziwionym jak panienka co przyjechała do warsztatu bo jej silnik stuka, 50 tysi na liczniku i ani razu olej nie wymieniony.
Tak, nas stać : https://youtu.be/uPZj1p_smCA
"Radio ZET w omówieniu wyników sondażu podkreśla, że pomysł organizacji w Polsce letnich igrzysk olimpijskich dzieli Polaków wzdłuż linii politycznego sporu. Igrzysk w Polsce chce 81 proc. zwolenników Zjednoczonej Prawicy".
https://www.rp.pl/polityka/art39206951-sondaz-czy-polacy-chca-igrzysk-ci-popierajacy-pis-tak
- Zrobiłem (na orliku – red.) szybkie konsultacje społeczne i młodzi ludzie są na tak, jeżeli chodzi o starania polski o olimpiadę.
xDDDD
https://www.youtube.com/watch?v=RRBm42Qh_k8
-Dziś w Karczewie na Orliku ogłaszam, że Polska przystępuje do walki o organizację Igrzysk Olimpijskich, strzelam bramkę i cieszę się jak dziecko.
https://x.com/donaldtusk/status/1824375195278217491
Czy on w otoczeniu nie ma nikogo, kto by mu to powiedział?
Czyli że to będzie Karczew 2040? No ja im życzę wszystkiego najlepszego, tylko czy oni to finansowo udźwigną?
Przepraszam - wyżej napisałem, że siódme wybory, ale jednak będą po raz ósmy.
Teraz jest o tyle ciekawiej, że nadal nie udało się utworzyć rządu przejściowego - tutaj między wyborami funkcjonuje taki rząd techniczny - i wybuchł przy okazji jakiś kryzys konstytucyjny. W mediach przewijają się ciągle inne nazwiska i już nawet nie wiem kto jest kto na tym etapie. Sporo o Peevskim piszą, który był jedną z bogatych szarych eminencji (np. miał ogromną sieć kiosków Lafka, którą zamknął z dnia na dzień, gdy zakazali sprzedawania mu tam totolotka), a jest jedną z głównych postaci partii mniejszości tureckiej. Szczerze to nawet nie wiem co, ale daję znać xD
Przy okazji pisarz kryminałów Przemysław Piotrowski odwiedził Sofię i napisał o tym mieście na swoim fejsbuku tak:
Na koniec kilka słów o samej Sofii. Powiem Wam, że jestem strasznie zawiedziony. Bułgarzy nie wykorzystali swojego czasu. Miasto jest brzydkie, zaniedbane, wręcz zasyfione, a jedyna w miarę przyzwoita ulica, to ta na której zrobiłem sobie to zdjęcie. Tak, jakby w ogóle nie zależało im na rozwoju. Sofia przypomina mi polskie miasta początku lat dziewięćdziesiątych, więc naprawdę jest kiepsko. Jeśli tak wygląda wizytówka kraju...
Cóż - nie wiem jakie były oczekiwania. Sporo osób romantyzuje Bułgarię, kojarzącą się z plażami i morzem, ale siedemdziesiąt procent kraju to właśnie różnorodne problemy. Poza tym to kraj raczej górzysty, niż nadmorski (całe Bałkany wzięły nazwę od gór położonych w Bułgarii). I tak, jest to wehikuł czasu do lat dziewięćdziesiątych. I to świadczy o jej uroku. Choć od jesieni do wiosny miasto jest raczej mocno dystopijnej, tłuste niczym w twórczości Świetlickiego, to jednak... no, jakoś człowiek został na razie.
Nie zna sie !.
Jak można narzekać na kraj, w którym częstują alkoholem podczas spaceru, a jak się człowiek dobrze zakręci, to i nic nie wydad, a przyjemnie się upojeczas spędzi
Za dobrze jest ludziom, za dobrze !.
Ale za to jak wrócił do Polski to mógł pomyśleć "omg nie zauważyłem wcześniej jak w ojczyźnie jest tanio" xD w Polscy wychodzę z siatami zakupów za polowe tego co w Bułgarii
A nie ma opcji żeby wybrać sobie cara? Kiedyś chyba był.
Z drugiej strony silna i zjednoczona Bułgaria zaraz zacznie napadać na wszystkich dookoła, wszak tytuł "Sparty Bałkanów" zobowiązuje
Car to nawet jak wrócił w 2000-którymś to wygrał wybory. Śmieszna sprawa, bo wtedy pozakładali jakieś partie typu "Komitet poparcia dla Symeona II", żeby odebrać mu poparcie xD
Teraz sobie siedzi gdzieś w pałacu i przyjmuje gości, czasem pojawi się gdzieś publicznie. Nigdy niestety nie widziałem na żywo, żyje raczej na dalekim marginesie społecznej świadomości.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-09-07/lufthansa-cargo-chce-rozbudowac-lotnisko-we-frankfurcie-politycy-pis-oburzeni/
Lufthansa Cargo ogłosiła rozbudowę lotniska we Frankfurcie, gdzie powstanie nowoczesny port przeładunkowy. Inwestycja ma kosztować prawie 600 milionów euro.
(...)
Lufthansa Cargo poinformowała, że planuje inwestycje na lotnisku we Frankfurcie. Rozbudowa strefy przeładunkowej ma wynieść prawie 600 milionów euro (ponad 2,5 mld złotych).
Jak przekazano w komunikacie firmy, projekt "LCCevo" wzmocni konkurencyjną pozycję centrum logistycznego w Europie i stworzy nowoczesną, bardziej zrównoważoną infrastrukturę.
Dodano, że podstawowa rozbudowa zostanie przeprowadzona etapami. Kompleksowa modernizacja, która zakończy się w 2030 roku, ma uczynić Lufthansa Cargo Center (LCC) najnowocześniejszym centrum frachtu lotniczego w Europie. Powierzchnia inwestycji wyniesie 330 000 metrów kwadratowych.
- W czasach globalnych napięć i zmieniających się wymagań klientów potrzebujemy rozwiązań, które zaspokoją potrzeby - powiedział prezes Lufthansa Cargo Ashwin Bhat. - Chcemy zoptymalizować wydajność i jakość oraz sprawić, by nasze usługi były jeszcze szybsze i bardziej płynne - dodał.
Bhat zaznaczył, że inwestycja wzmocni "rolę lotniska we Frankfurcie jako centralnego węzła cargo w Europie".
Niemiecka inwestycja wywołała lawinę komentarzy ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości.
No tak, gdybyśmy mieli CPK, to Nimce by zaorywały asfalt w opustoszałym Frankfurcie, zamiast budować jeden dodatkowy magazyn wysokiego składowania od jesieni 2023...
Magazyn wysokiego składowania to magazym wyzszy niż 7,5 m.
We Frankfurcie budują zaś całą halę o powierzchni 55 tys m2 i wysokości 42 m. Ciekawe że zaraz po tym jak wyrzucono podobne hale (i generalnie cały komponent Cargo) z neoCPK.
W Pyrzowicach budują nowy terminal cargo o powierzchni 10 tys m2, ale o tym cicho, sza, cargo na innym lotnisku niż CPK jest jakieś Inne
No oczywiście, niski budyneczek przeliczeniowo 100 x 100 metrów na 30 tirów to to samo co kilkaset hektarów Cargo City gdzie sam Fedex planował duzo większą halę. Sztuka jest sztuka, cytując kwatermistrza z Krolla 😀
FedEx lata z przesyłkami na polskie lotniska: iiii tam
FedEx miał budować magazyn na św. Cepeku: ZOBACZĄ NIEMCE JAK IM FEDEX BĘDZIE TIRAMI DO KOLONII WOZIŁ, PRAWDZIWY GEJMCZENDŻER
(tak, to idealny przykład myślenia jak w tytule)
PS także FedEx: zwalnia 2 tysiące ludzi w Europie z powodu niskiego zapotrzebowania na przesyłki cargo xD
Heh. Niby nie lubię jak się ludzie kłócą...
Z drugiej strony czy jest coś bardziej hot niż 2 kłócących się superfacetów? 🫢
Nie sondze. 🤣
xD
Imagine Anakin kłócący się z Sauronem.
XXI wiek, a ja próbuję dyskutować z Bartoszcze...
Bez sensu, to się nie opłaci, transport lotniczy odchodzi do lamusa.
Megalomania!!
W ogole to Cargo sie wozi samolotami pasażerskimi i nie da się, nie można i planeta (a przynajmniej Greta) płacze. Zresztą nawet drogi (°ale tylko w Polsce) są niepotrzebne, tak powiedział ekszpert Małolepszak, więc to musi być prawda.
Inwestycje w drogi trzeba hamować. Idziemy siłą inercji i już są pomysły, żeby dublować ekspresówki bez zważania na bardzo silne tendencje, które pojawiły się w ostatnich latach, które są związane z demografią. Zaczyna brakować kierowców, więc nie ma potrzeby budowy dróg wysokiej przepustowości
Dlaczego nikt tego nie powiedział Niemcom, Austriakom i Węgrom?
Cytując Asterixa "ale głupi ci Rzymianie", 2000 lat temu budowali drogi w całej Europie, nie mając ani jednego kierowcy.
Podobno Harris się nie nadaje, nie ma żadnych kompetencji, i w ogóle nie ma z kim przegrać Donek - no tak do tej pory wyglądał jego message do Amerykanów.
No więc po tej debacie już ma z kim przegrać. Pięknie go grillowała, choć jego ego, które przed nim kroczy mówiło do dziennikarzy, że w 90% wygrał 😆🤟
Oglądałem. Czy grillowała? To jest raczej, domyślam się, opinia mediów stojących mocno za Harris. Nawet taki Onet pisze o remisie ze wskazaniem na Trumpa, a nie posądziłbym ich o bycie za Trumpem.
Na pewno ta debata pokazała jedno - racji nie mieli ci, którzy kręcili głową na zmianę Bidena i ją opóźniali. Występ Harris w tej debacie był poza zasięgiem poczciwego staruszka. Zamiast zagubionego wzroku, Harris dobrze posługiwała się mimiką twarzy i potrafiła stworzyć odpowiednie tło podczas wypowiedzi Trumpa. Udało się jej utrwalić obraz Trumpa-kłamcy. Choć było kilka momentów, gdy Trump miał mocny punkt, a mimika Harris nadal mówiła "co ten dziad znowu opowiada" - i wtedy dało się odczuć pewien dysonans.
Z kolei Tump, który miał ostatnie słowa na końcu (i miałem wrażenie, że w większości rund, co jest dziwne) i chyba to dobrze wykorzystał. Po tym jak Harris uderzyła w Trumpa za brak planu, na finiszu najdonośniej wybrzmiał przekaz: Harris opowiada, że ma plan - dlaczego nie było tego widać podczas tej kadencji? Oraz zostało wypunktowane, że w kilku kwestiach zmieniała ona stanowisko o 180 stopni.
Dla nas, jako Polaków, ciekawy był oczywiście temat Ukrainy. Tutaj narracja Trumpa to jest jakiś p... dramat. Jego laurki pod adresem kmiota Orbana i nadawanie mu znaczenia, jakby Węgry to była co najmniej taka Francja. Reszta jego wypowiedzi raczej nikogo nie zaskoczyła - o zakończeniu wojny w 24 godziny, groźbie III WŚ, itd. To co może mnie lekko zaskoczyło, to dodatkowe straszenie rosyjską bronią jądrową - nie wiem czy to pojawiało się wcześniej w wypowiedziach Trumpa, pewnie tak, ale teraz jakoś dopełniło to ponurego obrazka, że ten jego pomysł zakończenia wojny będzie mniej lub bardziej zrobieniem putinowi dobrze. Tylko to są moje wrażenia, a jak to odbiera przeciętny Amerykanin? Nie wiem.
Podobno jest spora część Amerykanów, którzy decyzję o tym na kogo zagłosują, mieli uzależniać od debaty. Czy to im faktycznie wyklarowało obraz? Tutaj wątpię.
PS: jak ktoś chce obiektywnego podsumowania, nieskażonego stronniczością mediów i grillowaniami, to polecam: https://x.com/aj_kohut/status/1833767467245555798
I od razu do jednego się odniosę:
Trump nie udzielił odpowiedzi na dwa pytania typu tak/nie: czy zawetowałby zakaz aborcji na poziomie federalnym i czy uważa, że Ukraina powinna wygrać wojnę.
Warto zaznaczyć, że Trump aż dwukrotnie zrobił unik na powyższe pytania.
Unikanie odpowiedzi na pytania akurat dobrze świadczy o polityku - oznacza to, że nie chce kłamać lub nie wie, więc jest bardziej godny zaufania, niż osoba mająca odpowiedź na wszystko.
Piszę to w oderwaniu od Trumpa, bo nie śledzę
Znaczy, chcesz powiedzieć, że u nas w kraju przykładowo, mamy godnych polityków ?. Bo wiesz, jak wybucha jakaś większa afera - bez znaczenia w którym obozie, to standardową formułką jest - nie mam wiedzy w temacie
Można to czytać dwojako.
Albo jest tak, że plan Trumpa oznacza w jakim zakresie de facto porażkę Ukrainy, ale on nie chce tego głośno przyznać, ponieważ boi się echa, jakie by się poniosło po takich słowach.
Albo jest też tak, że jego faktyczne plany nie są takie złe dla Ukrainy, ale gdyby to powiedział, to spaliłby swoją narrację o marnowaniu pieniędzy, zagrożeniu III WŚ, itd. czym przyciąga wielu wyborców.
Fajne to było, faktycznie w większości wyrównane, poza tą drobnostką, że Harris starała się mówić prawdę, a Trump kłamał jak najęty XD
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/debata-trump-harris-33-do-1-dla-donalda-trumpa-policzono-klamstwa/thnkf1h
Ale wiadomo, jego elektoratu to nie obchodzi i nie rusza.
Najbardziej i tak mi się podoba to:
Sam Trump po zakończeniu debaty stwierdził, że to on jest zwycięzcą, powołując się na niesprecyzowane sondaże, mające pokazywać, że uważa tak nawet 90 proc. respondentów. Nie odpowiedział na pytanie, skąd wziął cytowane przez siebie liczby.
Szybki sondaż wśród Amerykanów wskazywał że circa 65% uznało Harris za wygraną, ale wiadomo, że Donald liczy to w ten sposób, że walczył nie tylko z Harris ale też z gościem wyłapującym mu kłamstwa, więc liczy mu się podwójnie
A czy debata zrobi różnicę? Nie mam pojęcia. Redneckom myślącym tylko o swojej lufie i magowcom liżącym putlerowi na pewno nie, podobnie jak poparcie Harris przez Taylor Swift
Donald już jej nie lubi
Mnie ciekawi czy faktycznie Taylor ma taką Moc, że jej poparcie będzie miało przełożenie na decyzje przy urnie wyborczej
Raczej symboliczne. Zresztą cały bój idzie o te łącznie kilkaset tysięcy głosów niezdecydowanych w kluczowych stanach, reszta zagłosuje dla formalności (dla nich ważniejsze będą równoległe wybory do Kongresu etc).
Gimbaza nie głosuje
A ludzie wiedzą że Taylor może mieć wywalone czy zgrzewka jajek kosztuje dolarka czy pięć, galon benzyny 2 czy cztery. Tak samo jak Taylor mieszkająca w ogrodzonym i strzeżonym domu może sobie mówić "refuges wellcome" oraz być przeciw prawu do posiadania broni, chodząc w towarzystwie uzbrojonych po zęby ochroniarzy
AJ73 napisał:
Mnie ciekawi czy faktycznie Taylor ma taką Moc, że jej poparcie będzie miało przełożenie na decyzje przy urnie wyborczej
-----------------------
A czy to aby nie jest tak od dawna, że środowisko artystyczne w przeważającej większości zazwyczaj popierało demokratów, więc to zero zaskoczenia?
Trump w jakiejś chwili chyba próbował się pod nią podwiesić.
Przypominam, że Taylor Swift była kiedyś ogłoszona aryjską boginią i próbowali ją zepchnąć na nazistowskie pozycje, bo niedostatecznie coś tam coś tam popierała. Na jej miejscu każdy normalny by przytaknął, żeby świry nie niszczyły kariery.
https://www.vice.com/en/article/cant-shake-it-off-how-taylor-swift-became-a-nazi-idol/
Taylor jest symbolem nieekologicznego funkcjonowania, więc na cenzurowanym u Zielonych.
Fajnie, że piosenkarka może być jednocześnie tak kontrowersyjna nie robiąc nic poza śpiewaniem zwykłych piosenek xD
Walczy o ekologię latają prywatnym jetem bo ją stać, i niektórym się to niespecjalnie spina
Ale czym innym jest jednak oficjalna deklaracja, a czym innym jej brak, nawet, gdy się po cichu sprzyja.
W przypadku Taylor, mówimy sytuacji niemal jak głosu z samych niebios , ona taki ma status w Ameryce, że ludzie skaczą z mostu na jedno jej słowo... Także nawiązując do mojego wcześniejszego pytania - czy ma Moc, by wpłynąć na wynik wyborów, to uważam, że w sytuacji, kiedy w sondażach Harris i Trump idą niemal łeb w łeb, może mieć to znaczenie.
A, jeszcze mówi się, że kwestią czasu jest deklaracja poparcia od Beyonce. Ta, to już w ogóle ma zasięgi galaktyczne, bo nawet ja ją kojarzę. Po tym teledysku z nogami 😎
AJ73 napisał:
czy ma Moc, by wpłynąć na wynik wyborów
-----------------------
podobno w nocy jej deklaracji zarejestrowano 350 000 nowych głosujących.
-ona taki ma status w Ameryce, że ludzie skaczą z mostu na jedno jej słowo...
Ale zeby tak w srodku tygodnia, nie czekając do piąteczku 😉
Ci liżący putinowi to zwolennicy Bidena? Wszak to on zniósł trumpowskie sankcje na NS2, ośmielając gnoja do agresji.
#kiedypopijeszzamocno - znam to niestety aż za dobrze
Więc twierdzisz, że to Biden nałożył sankcje na NS2 a Trump je zniósł? Nawet zabawne 😀
Iiii mamy słowo klucz: zabawne!
Nic takiego nie twierdzę - to twoja projekcja. Mnie tylko cieszy patrzenie, jak wywijasz fikoły żeby narrację o "liżących Putinowi" usiłujesz przekierować z ukochanego Trumpa na Bidena. Dostarczasz jak zawsze
Ach, te fikołki totalsów, zabawni jak zawsze Żadne fakty ich nie przekonają, a jak fakty przeczą icht ezom, tym gorzej dla faktów.
A "Bastion" ciągle darmowy
A umiesz w ogóle jeszcze pisać, czy tylko już powtarzać kilka frazesów wykutych na blachę i odwracać do rozmówcy to co on ci napisał? xD
Ja ci pisze, że robisz fikoły, więc ty mi piszesz że robię fikoły. Jak fakty przeczą tezom, tym gorzej dla faktów, ale się ubawiłem, ale zabawni, totalsi, jeszcze brakuje tylko uśmiechnijcie się xD
Ej, mamy na forum jakiegoś speca od IT? Może dałoby się zrobić jakiś generator postów Finstera? Wrzucasz prompt np. "Finster pisze o Obajtku" i otrzymujesz: "Prześladowania polityczne Uśmiechniętej Polski trwają w najlepsze, a uśmiechnięty elektorat temu przyklaskuje. Żadne fakty ich nie przekonają, a jak fakty przeczą icht ezom, tym gorzej dla faktów. Za jego czasów Orlen był w świetnej kondycji finansowej - spójrzcie na wyniki spółki. Obecne procesy sądowe nie mają żadnej podstawy. Ale wy jesteście zabawni. Ale się ubawiłem."
Poprzednio byłeś zabawny, teraz jesteś już nudny. ale skoro Tobie to sprawia przyjemność to pisz sobie dalej
Akurat "ośmielenie" Rosji to był proces sięgający jeszcze ubiegłego wieku. Masa błędów Zachodu. Nielegalna interwencja w Jugosławii, oderwanie Kosowa, gruzińska cisza, a potem, bodaj największy katalizator - rozegranie Obamy przez Rosję, gdy ten chciał bombardować Syrię, a ci weszli cali na biało jako rozjemcy. Jasne, pewnie i tak zrobiliby co chcą, ale dla państw trzecich liczą się pozory, a ci rozegrali błędy Zachodu niestety bardzo sprawnie.
Obudowa rosji w granicach dawnego związku radzieckiego to był i wciąż jest główny cel putina, który chce przejść do historii jako następca piotra wielkiego. Tym samym, między bajki można włożyć tezy o tym, jakoby zniesienie sankcji na NS tylko ośmieliło putina do agresji. Tak naprawdę, nie miało to większego znaczenia.
Czym jest jakiś tam NS, kiedy on niczym car w wojnie dwudziestoletniej ze Szwedami, zwraca ziemie od wieków należące do rosji.
Plan był taki, że Niemce zaopatrują fiutina w walutę zamian za gaz płynący NS2, ze którą on finansuje swoje zbrojenia i agresje. Na szczęście "pierwsza armia świata" okazała się druga armią na Ukrainie, i cały misterny plan w pizdu. I jeszcze na dodatek NS2 wziął się pęknął, smuteczek.
Finster Vater napisał:
I jeszcze na dodatek NS2 wziął się pęknął, smuteczek.
-----------------------
Radosław Sikorski dał się wkręcić rosyjskim komikom jak kiedyś Duda i myślał, że rozmawia z Poroszenką. Czy mówiąc, że "USA wiedziało o Nord Stream, ale nie reagowało" przyznał, iż Polska maczała w tym palce?
Źle się zestarzało: https://x.com/sikorskiradek/status/1594996002423033867
Łudziłem się, że wygryzie Trzaskowskiego z kandydatury na Prezydenta, ale chyba nic z tego.
Pozwolę sobie zacytować pewien wpis z Twittera:
Nie śmiałem się z Prezydenta Dudy i nie będę się śmiał z Ministra Sikorskiego - nie jest rolą ani Prezydenta, ani Ministra rozpoznać po głosie czy rozmawia z głowa obcego państwa czy z internetowym trollem.
W dobie AI oraz spoofingu to przede wszystkim rolą służb jest upewnić się 5 razy czy połączenie jest sprawdzone i bezpieczne. To ewidentnie zawodzi.
Choć oczywiście niektóre tweety Ministra Sikorskiego niezwykle źle się dzisiaj zestarzały. Lekcja pokory.
Nie przepadam szczególnie za Sikorskim, ale podpisuję się pod powyższym.
Karaś napisał:
rozegranie Obamy przez Rosję
-----------------------
Odnośnie tej tezy, jak i toczącej się równolegle dyskusji o NS2, jak i nawet samego Tumpa w tym wszystkim - polecam tekst o nieco kontrowersyjnym tytule:
https://www.krzysztofwojczal.pl/analizy/reset-obamy-uratowal-swiat-i-polske-analiza/
Myślę, że obie strony mogą tu znaleźć argumenty dla siebie
Tekst fajny (szczegolnie w kontekście że jeden z kandydatów chce zabronićwydobycia gazu w USA metodąszczelinowania), choć teza z tytułu bardziej niż kontrowejsyjna. Szkoda że tylko zaznaczył równie groźny, o ile nie groźniejszy reset z Iranem.
Tytuł prowokacyjny, bo jasne, że polityka resetu była dla Polski skrajnie niekorzystna. Tu bardziej ocenione są finalne skutki i patrząc w ten sposób, to można posunąć się dalej i bronić tezy, że już nawet nie Obamie, ale samemu putinowi zawdzięczamy zwiększenie roli Polski, modernizację armii, itp., itd.
W każdym razie dla mnie tekst ciekawy też ze względu na to, że nawet jeśli znałem większość z tych faktów z osobna, to wszystko jest przedstawione jako jedna spójna opowieść. USA realizują konsekwentnie jakąś politykę, szukając przede wszystkim korzyści dla siebie, a kłótnie Demokratów i Republikanów są w pewnym stopniu grą pozorów.
Dlatego słychać coraz więcej głosów, że nawet jeśli wygra Kamala Harris, to stopniowe przerzucanie odpowiedzialności na Europę za flankę wschodnią NATO jest już przesądzone. Nie umiem uciec od wrażenia, że Trump pokrzykujący na NATO, że za mało płaci, działa po prostu w interesie USA i Demokraci po cichu chwalą takie działanie, choć głośno tego nie powiedzą.
Do tego momentu wszystko jest zrozumiałe i umiem to sobie wyjaśnić. Tego jednak nie potrafię:
https://x.com/rzep8/status/1834508190752415887
Przecież te warunki to jak kapitulacja USA. No nie da się tego wszystkiego obronić w tak prosty sposób: wspieranie Ukrainy kosztuje, zakończmy wojnę = profit.
To zmarnowanie tych środków, które zostały już zainwestowane - jak to wycenić? To utrata prestiżu i zaufania wśród sojuszników, zwłaszcza Tajwanu - jak to wycenić? To powrót do dealów z putinem, gdzie już to przerabialiśmy, że nie ma to żadnego sensu, bo nie można mu ufać. Kolejne zmarnowane lata, które finalnie zakończą się złamaniem umowy przez putina? Jak to wycenić? Więc albo wszystko jest jakimś mega blefem, albo - żeby całe równanie Republikanów miało sens - trzeba dorzucić jakiś czynnik X.
I co nim może być w takim wypadku? Albo Trump działa na rzecz rosji, albo wbrew temu co się mówi, wciąż możliwe jest zwrócenie rosji przeciwko Chinom... ALBO... Trump myśli, że to jest możliwe. A na koniec dnia putin i Xi go oszukają. W każdym razie nie umiem tego pogodzić, że osoba z ego, które Musk chyba mu transportuje na orbicie okołoziemskiej, podpisze de facto akt kapitulacji ze słabszą rosją.
Hardrada napisał:
Przecież te warunki to jak kapitulacja USA.
-----------------------
To NA PEWNO wina Bidena!
(jeszcze tylko muszą wymyślić jak, ale przecież obowiązkowo - bo przecież jeżdżący do Rosji i patrzący w Putina jak w obrazek Trump na pewno nigdy by...)
Hardrada napisał:
Przecież te warunki to jak kapitulacja USA. No nie da się tego wszystkiego obronić w tak prosty sposób: wspieranie Ukrainy kosztuje, zakończmy wojnę = profit.
-----------------------
Zdumiewa mnie twoja wiara, że te opowieści dziwnej treści mają jakąkolwiek wartość.
-opowieści dziwnej treści
Chodzi o wizję Vance`a na pokój czy to, że zakończenie wojny w Ukrainie jest rzekomo częścią ekonomicznego America First?
Bo zrozumiałem, że to drugie, no i nie ma u mnie takiej wiary, ale jest to argument, którym najpierw Trump tłumaczy swój pomysł swoim zwolennikom, a później oni tłumaczą przeciwnikom Trumpa jego politykę. Ja tu się zgadzam, że to nie ma sensu i chciałbym usłyszeć coś spójnego w stylu "tak, robimy odwróconego Kissingera i będziemy z rosją klepać Chiny". W sensie w to też nie uwierzę (a konkretnie w intencje rosji), ale przynajmniej to w teorii ma sens (dla USA, bo dla nas na pewno nie).
Zamiast cytowac platformianego trola rzepa sprawdź, co naprawdę powiedział Vance w wywiadzie. Nie co inni mówią "że Vance powiedział". Nie będzie latwo znaleźć, uprzedzam 😉
Absolutnie nie powiedział
https://x.com/Michal_Sestero/status/1834318005502955557
W którym miejscu mówi że Rosja ma zachować zdobyte tereny?
Przyznam że nawet nie zauważyłem czytając poczatkowe kłamstwa. Swoją drogą to trzeba mieć tupet, załączając materiał który przeczy napisanym tezom.
Przy okazji dla tych, co chcą Ukrainę w NATO - z rosyjską bazą na swoim terenie (jakby fiutin jakimś cudem przywrócił status quo ante 2014) to chyba się nie za bardzo da.
https://archiwum.rp.pl/artykul/57011-Sewastopol-rosyjska-baza.html
- kłamiecie, on tak wcale nie powiedział!
- ale przecież jest filmik
- n...nie zauważyłem... <odpalić protokół "Jeśli fakty przeczą tezom...">: No ale on tak wcale nie powiedział a rzep kłamie
Lovin` it, dziękuję Wam xD
Koledzy mu powiedzieli, że nie powiedział, a on wierzy kolegom
Hardrada napisał:
-opowieści dziwnej treści
Chodzi o wizję Vance`a na pokój czy to, że zakończenie wojny w Ukrainie jest rzekomo częścią ekonomicznego America First?
Bo zrozumiałem, że to drugie, no i nie ma u mnie takiej wiary, ale jest to argument, którym najpierw Trump tłumaczy swój pomysł swoim zwolennikom, a później oni tłumaczą przeciwnikom Trumpa jego politykę. Ja tu się zgadzam, że to nie ma sensu i chciałbym usłyszeć coś spójnego w stylu "tak, robimy odwróconego Kissingera i będziemy z rosją klepać Chiny". W sensie w to też nie uwierzę (a konkretnie w intencje rosji), ale przynajmniej to w teorii ma sens (dla USA, bo dla nas na pewno nie).
-----------------------
to co piszesz to bardzo przemyślana i logiczna taktyka długofalowa (nie wnikając dla kogo korzystna) podczas gdy w ostatnich latach ewidentnym jest że politycy mówią cokolwiek co im podbije słupki, i nie robią planów długofalowych. Bo ważne dla wyborców są tu i teraz puste obietnice bez pokrycia, które odnoszą się do ich bezpośrednich, nakręconych przez socjalki lęków. Teraz linia Republikanów jest taka, że nie opłaca im się wojna na Ukrainie, bo ich wyborcy albo mają Ukrainę w dupie i dla nich jest to bezsensowny money sink, albo wojna rzutuje na tych wyborców biznesy (ergo, znowu pieniądz). Ale za trzy miesiące zawieje z innej strony i usłyszysz zgoła inny plan. A prawdziwa, tj. konsekwentna i spójna polityka będzie sobie trwać w tle, raczej poza pokrzykującymi głowami na szczycie.
Oby, bo jeśli USA zgodziły się na zachowanie przez rosję zdobycznych terenów, byłby to sygnał dla całego świata, że Pax Americana się skończył i wojna to legitna droga do powiększania swoich ziem, kosztem słabszych krajów, nie chronionych już prawem międzynarodowym.
nie chcę obiecywać że amerykanie nie odpuszczą z Ukrainą, ale sądzę że to się rozgrywa poza tą warstwą do której my mamy medialny dostęp.
Dla porządku: Pax Americana to nie to samo co ochrona prawem międzynarodowym (które zresztą chroni... jeżeli ktoś chce je szanować).
Z jednej strony sam wcześniej pisałem o grze pozorów, więc trochę się zgadzam. Z drugiej ciężko mi przyjąć taki pogląd, że liczy się tylko Deep State, a prezydent nie ma na nic wpływu. To co powiedział Vance co najmniej nie pomaga Stanom, jeśli chodzi o pozycję w negocjacjach. A o ile Trump, jako ewentualny prezydent, może teoretycznie złamać bezkarnie każdą obietnicę wyborczą, bo to i tak byłaby jego druga kadencja, to nie będzie chciał zatopić Vance`a, którego namaścił na swojego następcę.
Ale dostrzegam też przesłanki za tym, że jednak nie wszystko wygląda tak, jak się może wydawać (vide słowa Borisa Johnsona po lipcowym spotkaniu z Trumpem, które ja czytam jako takie "keep calm").
Hardrada napisał:
To co powiedział Vance co najmniej nie pomaga Stanom, jeśli chodzi o pozycję w negocjacjach. A o ile Trump, jako ewentualny prezydent, może teoretycznie złamać bezkarnie każdą obietnicę wyborczą, bo to i tak byłaby jego druga kadencja, to nie będzie chciał zatopić Vance`a, którego namaścił na swojego następcę.
-----------------------
Raz - Vance mówi co im jest na rękę na poziomie twitterowego gwaru, osoby ważne są na pewno uspokajane i mówi się im że to jest tylko `dla gawiedzi`. Dwa - ale kto o tym będzie pamiętał jak Vance będzie faktycznie na świeczniku, po Trumpie? To jest za kilka lat najwcześniej. Obecnie wszyscy grają na miesiące wprzód.
Realnie, nie ma zadnych możliwości aby Ukraina samodzielnie odzyskała Krym drogą militarną. Jedyną możliwością jest rewolucja w Rosji, ale szanse na to że ktoś im podeśle w paczce nowego lenina są raczej niewielkie, putin to nie Mikołaj II, wszystkich potencjalnych kandydatów zdążył odesłać z tego łez padołu. Osobiście nie mam nic orzeciwko aby ta wyniszczająca wojna trwala i 30 lat, o ile liczba zaangażowanych w nią polskuch żołnierzy będzie mniejsza niż zero.
Może być jak w przypadku Korei Płn. Status quo z linią demarkacyjną.
Swoją drogą gratulacje dla Clintona, który odrywając Kosowo od Serbii metodą "na separatystów" zainspirował putlera.
Obyś miała rację. Ja od dawna postrzegałem w ten sposób możliwe scenariusze (zaczynając od najlepszego):
1) Trump szeryf - ja tu teraz zarządzę, pokażę Wam jak to się robi. rosjo, oto moje warunki, przyjmujcie albo odkręcam kurek ze sprzętem.
2) Harris - kontynuujemy kroplówkę, czyli ch... ale stabilnie.
3) Trump zdrajca - czyli to co wyżej padło ustami Vance`a.
W podobny sposób widzieli to sami Ukraińcy (dobre porównanie z pokerem):
https://wiadomosci.wp.pl/oleksandr-krajew-trump-jest-dla-rosji-pozyteczny-ale-tez-niebezpieczny-7052180557597216a
No i ostatnie wypowiedzi utwierdzały mnie w przekonaniu, że Trump zmierza w kierunku opcji numer 3. Więc Ty myślisz, że tak naprawdę 1 czy 2?
ja myślę że głównym motywatorem Trumpa jest jego wybujałe ego oraz to, co przyniesie pieniądze - ale głównie jego kolegom. Nie wątpię, że w jego głowie Ameryka będzie "Great" jak korporacje będą zarabiać, a biznes się będzie kręcić. W związku z powyższym, pytanie czy bardziej opłaca im się zakończenie wojny (bo duże firmy nie mają tanich fabryk/rynków zbytu, lub produkty docierają tam/stamtąd przez zbyt wiele firm-krzaków, do tego przecież Ukraina jest istotna w kontekście produkcji mikrochipów) czy jej kontynuacja (pieniądze z przemysłu zbrojeniowego, kwestia obrony Tajwanu, etc etc.). A uzasadnienie do podjętej decyzji się po prostu dopisze. W związku z tym opcja pierwsza jak dla mnie nie istnieje kompletnie. Takie radykalne scenariusze to fantazja o potędze której nikt nie ma, a przynajmniej nikt w cywilizowanym świecie. Dyktatorów nie liczymy.
W przypadku Harris zaś jest kwestia tego, że wykrwawianie Rosji za cenę Ukraińskich żyć im się opłaca (w końcu pakują w to wyłącznie pieniądze), pytanie ile tych pieniędzy mogą wyłożyć balansując je z kosztami samego państwa; big techy nie lubią Kamali bo jest wizja nakładania podatków ;d więc skąd wziąć pieniądze? Również nie siedzę w ich księgowości więc nie ocenię, niemniej, gra na czas wydaje mi się bezpieczniejszym, choć jasne - bezdusznym rozwiązaniem. Czas działa na niekorzyść Rosji czy Chin. Tylko by taką grę prowadzić, trzeba mieć fundusze.
Więc nie powiem ci jaki będzie scenariusz ;] myślę że nikt z nas tu zebranych nie ma dość danych by robić prognozy.
Kathi Langley napisał:
W przypadku Harris zaś jest kwestia tego, że wykrwawianie Rosji za cenę Ukraińskich żyć im się opłaca (w końcu pakują w to wyłącznie pieniądze), pytanie ile tych pieniędzy mogą wyłożyć balansując je z kosztami samego państwa; big techy nie lubią Kamali bo jest wizja nakładania podatków ;d więc skąd wziąć pieniądze? Również nie siedzę w ich księgowości więc nie ocenię, niemniej, gra na czas wydaje mi się bezpieczniejszym, choć jasne - bezdusznym rozwiązaniem. Czas działa na niekorzyść Rosji czy Chin. Tylko by taką grę prowadzić, trzeba mieć fundusze.
-----------------------
Doprecyzuję tylko, że scenariusz nr 2 w moim ostatnim pytaniu odnosił się do Trumpa - czyli skoro uważasz, że niekoniecznie 3), a teraz wykluczasz jeszcze 1), to czy on będzie kontynuował grę Demokratów (mniej lub bardziej). Traktując to jako dyskusję "co jeśli Trump wygra", już w oderwaniu od Harris. No ale, tak czy inaczej, do tego też się odniosłaś.
Podsumowując nie wiadomo jak będzie, a Trump może okaże się nie taki straszny, jak go malują, choć powodów do jakiegoś optymizmu też nie ma.
No i na koniec dygresja - cała ta dyskusja toczy się w cieniu rychłej (oby) zgody na atakowanie celów wgłębi rosji. Tuż przed wyborami. Ciekawe.
Harris już mowi że zniesie moratorium Bidena na niskie podatki dla korporacji wprowadzone za Trumpa i będą one wynosić28%, co może (a raczej na pewno będzie) skutkować ponownym exodusem firm do Meksyku i Chin. Do tego jest obawa że wróci do swojej agendy "New Green Deal" sprzed pięciu lat, a wtedy to dopiero zrobi się "ciekawie".
Kathi Langley napisał:
do tego przecież Ukraina jest istotna w kontekście produkcji mikrochipów
-----------------------
Bo nie kojarzę: w jaki sposób? Jakieś cenne złoża na obszarze niekontrolowanym przez ruskich?
Technologicznie przecież bynajmniej, tu akurat Tajwan przoduje (oraz zachodnie firmy kontrolujące technologie).
Generalnie Neon da się produkować wszędzie, tylko jest to drogie. Nb. 30% produkcji to rosja, która ograniczyła eksport, pozostałe to głównie Chiny na wladny uzytek, więc spokojnie, półprzewodników z Chin nie zabraknie.
https://www.siliconexpert.com/blog/russia-bans-neon/
Produkują (produkowali) Neon, gaz używany w precyzyjnych laserach do cięcia mikroczipów, w przemyśle lotniczym i kosmicznym (tutaj ciekły) jako chłodziwo do precyzyjnych układów detekcyjnych opartych na podczerwieni (i w neonach). Produkcja jest nieskomplikowana ale kosztowna, jeżeli nie jest wykonywana "przy okazji" w wielkiej stalowni, jak to było w Mariupolu. Dlatego drugim krajem o największej produkcji jest Rosja, a teraz jeszcze na miejsce Ukrainy wchodzą Chiny. Inne kraje też by chciały (w Teksasie ruszała właśnie produkcja) ale polikwidowały sobie przemysł ciężki i nie ma tak lekko.
Żartobliwie bym napisał pytając, czy Was aż tak suszy i po czym, kolegowie z Wrocka ? https://x.com/IMGW_CMM/status/1834104173937176933 ... ale żartować nie wypada kiedy naprawdę nieciekawie to wygląda. W każdym razie, dmuchajcie ile pary w płucach w to niebo, może Boris zrezygnuje ?
tak nas straszyli, a teraz wchodzę na Onet a tam same newsy o Krakowie, jestem rozczarowany
Lubiłam sobie żartować z Galadrieli: "Storm" i Sauronie: "I am the one keeping the storm at bay" ale teraz to mi się odechciało...🙄🙄
Przy żywiołach wciąż jesteśmy tacy malutcy. Potworne. Mało było nam deszczów, i masz teraz prawdziwe tragedie.
Deszczu u nas zawsze za mało, jak na ironię, ale taka prawda.
A na takie ekstremum pogodowe chyba żaden kraj nie jest w pełni przygotowany. Nie wiem czy to prawda, ale widziałem dzisiaj gdzieś info, w którym Czesi mówią o większej ilości wody jak w `97.
Na szczęście, coś tam jednak wybudowaliśmy my i oni przez te dwie dekady, i może powtórki nie będzie ?
Źle to wygląda. 😔😔😔
Jakim suk**synem trzeba być, by posuwać się do czego takiego? :|
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-powodz-w-polsce-2024/fakty/news-szabrownicy-na-podtopionych-terenach-noc-nie-bedzie-juz-wasz,nId,7804655#crp_state=1
"Kierujemy do wsparcia Policji żołnierzy wyposażonych w noktowizory i termowizory. Szabrownicy - noc i brak prądu nie będzie już waszym sprzymierzeńcem" - podkreślił generał Wiesław Kukuła na platformie X.
Wpis wojskowego zawiera nagranie prezentujące kilku mężczyzn okradających stację paliwową Orlen w Kłodzku, a także moment ujęcia jednego z nich przez policjantów.
Głos w sprawie zabrał m.in. premier Donald Tusk, który w poniedziałek, podczas spotkania powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu, zapewnił powodzian, że policja i prokuratura będą działały bezwzględnie, szybko i z użyciem wszystkich dostępnych narzędzi wobec szabrowników.
Prokurator Generalny zapewnił mnie, że każdy taki przypadek będzie ścigany bezwzględnie i będzie traktowany jako przestępstwo zasługujące na najwyższą dopuszczalną prawem karę - oświadczył. Każdy przyłapany będzie potraktowany naprawdę bezwzględnie. Nie żartujemy. W sytuacji, w której znaleźli się powodzianie, występowanie przeciwko ich mieniu, okradanie ich mieszkań jest przestępstwem wyjątkowo ohydnym - dodał.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował w poniedziałek o podporządkowanie się decyzjom o ewakuacji i poleceniom służb. Zapewnił, że opuszczonych domostw przed szabrownikami będzie pilnować Żandarmeria Wojskowa i policja.
Czymcie mie, bo nie wyczymie.
Panie Areczku, dopłaty to dla banków i deweloperów.
Dla Pana to tylko 2,5% pożyczka, żeby odbudować rozwalone przez powódź miasto.
https://x.com/MKiS_GOV_PL/status/1835591654998200557
Jest wiele rodzajów niesprawiedliwości na tym świecie, ale jedną z tych, które mnie osobiście najbardziej poruszają, jest ta, gdy pijany śmieć za kierownicą doprowadza do śmierci innych uczestników ruchu drogowego.
Może niektórzy z Was słyszeli, co wydarzyło się w ostatnią sobotę w Warszawie:
______
https://brd24.pl/spoleczenstwo/po-wypadku-w-stolicy-uciekinier-mial-zakaz-prowadzenia-pojazdow-i-byl-notowany-za-jazde-po-alkoholu/
Są kolejne doniesienia po weekendowej tragedii w stolicy. Przypomnijmy: kierowca rozpędzonego do dużej prędkości volkswagena staranował tam rodzinę z Grochowa, jadącą autem z dziećmi. Zabił ojca rodziny, resztę ciężko ranił.
W jakiś sposób policja nie powiązała go z wypadkiem. To przedziwne, bo jako ranny został przewieziony do szpitala. Stamtąd uciekł i jest poszukiwany.
Brd24.pl ujawniał jako pierwszy, że w volkswagenie były butelki z alkoholem i mandat od policji na 2 tys. zł oraz że jeden z mężczyzn miał zakaz kierowania pojazdami. Do takich samych informacji dotarł TVN Warszawa. Dziennikarze ustalili nieoficjalnie, że zakaz kierowania pojazdami miał właśnie ten mężczyzna, który uciekł po wypadku. Wcześniej miał być już notowany za jazdę po alkoholu.
https://brd24.pl/rozmowy/najechanie-na-rodzine-jeden-mezczyzna-z-arteona-uciekl-po-wypadku/
Sprawa tragicznego wypadku w stolicy zaczyna niebezpiecznie przypominać historię Sebastiana M., który rok temu staranował rodzinę na autostradzie A1. Po tamtym wypadku, w którym spłonęli rodzice z małym dzieckiem, sprawca został bez nadzoru służb odesłany do domu. Potem uciekł za granicę. Został zatrzymany dopiero w Dubaju. Od roku polska prokuratura nie może wskórać w ZEA nawet rozpoczęcia procesu ekstradycyjnego.
______
Mam nadzieję, że osoba odpowiedziana za ten wypadek poniesie surową karę. Ale czy to w ogóle możliwe, gdy żyje się w państwie z kartonu, które pozwala uciec sprawcy zeszłorocznego wypadku za granicę i nie jest w stanie go pociągnąć do sprawiedliwości?
Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, taki rodzaj zabójstwa to szczególne skur....stwo, a niewspółmierna do tego kara to coś załamującego. Taki przypadek jak to czy Majtczak to wybitnie jaskrawe sprawy, ale takich dramatów jest dużo więcej. I co? I kary dla kierowców są jakie są. Zabijasz kilka osób, spędzasz kilka lat w więzieniu (jak masz pecha).
Zwłaszcza, że - jakoś tak się niezrozumiale składa - taki pijany morderca za kółkiem wyjdzie z wypadku, który spowodował, bez większego uszczerbku na zdrowiu, samemu pozbawiając życia innych. To jest właśnie potwornie niesprawiedliwe.
Shedao Shai napisał:
Taki przypadek jak to czy Majtczak to wybitnie jaskrawe sprawy
-----------------------
Tylko tu wspomnę że postępowanie na początku celowo zostało poprowadzone w taki sposób, żeby nie dało się gościa ekstradować. Niby "błąd prokuratora", ale wiadomo na czym sprawa polega. BTW rodzina M pozwała podobno 27 redakcji serwisów online o pomówienia czy coś w tym stylu :O
Niestety, rację miał Bartłomiej Sienkiewicz mówiąc, iż "Państwo polskie istnieje teoretycznie"...
https://brd24.pl/spoleczenstwo/lukasz-zak-mial-nie-jeden-ale-piec-sadowych-zakazow-prowadzenia-pojazdow/
Poszukiwany sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej miał aż pięć sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Wciąż je łamał, a sędziowie nakładali na niego kolejne. Dlaczego go nie zamknęli?
Prokuratura ujawniła już wiele wstrząsających szczegółów. Wiadomo, że grupa znajomych sprawcy po wypadku omawiała, jak wprowadzić organa ścigania w błąd i chronić rzeczywistego kierowcę. Wiadomo też, że nie tylko nie udzielali pomocy jadącej w arteonie rannej koleżance, ale wręcz blokowali niesienie jej pomocy przez innych świadków wypadku. (six! pomnożone przez milion!) Być może dlatego, że – według nieoficjalnych informacji – wstępnie próbowali przekonywać, że to ona prowadziła samochód.
Dzięki mataczeniu Łukasz Żak – już oficjalnie ścigany listem gończym przez prokuraturę – zdołał uciec z miejsca wypadku. I nie wiadomo, gdzie się ukrywa.
Prokurator podał wcześniej, że Żak był skazywany już m.in. za posiadanie narkotyków i był wielokrotnie karany za jazdę mimo braku uprawnień do kierowania oraz za jazdę po pijanemu. Podano jednak, że miał tylko jeden zakaz prowadzenia pojazdów.
Tymczasem TV24.pl ujawnił dziś, że Łukasz Żak był pięciokrotnie skazywany przez sąd za przestępstwa drogowe i pięciokrotnie sędziowie orzekali wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów. Kolejne zakazy otrzymywał, zanim upływały terminy poprzednich. Gdyby je zsumować, nie powinien jeździć po drogach przez 27 lat.
____
Nieszczególnie przepadem za twórczością tego autora komiksów, ale AndrzejRysuje dobrze sprawę podsumował:
https://twitter.com/AndrzejRysuje/status/1836749450896646271
Ręce już nie mają gdzie opaść.
Kontrola wykazała, że tramwaje w Sofii są myte rakiją do tego ręcznie i domowymi odkurzaczami.
Mnie to na przykład szokuje - nie wiedziałem, że są myte.
https://nova.bg/news/view/2024/10/01/471890/трамваите-в-софия-се-почистват-с-ракия-и-лични-домашни-прахосмукачки/
W sensie że żule myją za butelkę rakiji czy jak?
Nie, rakiją. Wylewają i szorują.
W sumie alkohol zabija bakterie, wiec coś w tym jest. Tylko rakiji szkoda.
Mam przeczucie graniczące z pewnością, że jednak dużo taniej by wyszło, gdyby zatrudnili żuli i płacili im w butelkach rakiji.
Przyleciała do Sofii, media podają, że weźmie udział w demonstracji bułgarskich nacjonalistów. Zobaczymy ile w tym prawdy, ale jestem skłonny uwierzyć, bo ten ma być propalestyński.
https://www.flagman.bg/article/333570
A potem się aktywiści dziwią, że media nie poświęcają jej już uwagi
więc nie kupuję, gdyż mnie nie stać. Co jest dobre dla klimatu. Jetem eko, więc mogę być z siebie dumny chyba ...
Moja ulubiona od samego początku ministra (Paulina Hennig-Kloska forever) obecnej koalicji rządzącej myślała, myślała i rzekła - Polacy kupują mniej bo ich nie stać (to odnośnie spadku sprzedaży), ale dzięki temu dbają o klimat.
Nie kupując ubrań = ratujecie planetę po raz enty.
I jak tu się nie cieszyć ? ...
btw., wciąż czekam na korektę mojej faktury za prund...
Jeżeli komuś zaciął się klawisz 0, to nie mnie.
Ta liczba (2x10^36) to kwota kary nałożonej przez ruski sąd na Google za to, że Google nie odblokowało na Youtube kanałów ruskiej propagandy (w tym kanału kremlówki Simonjan). W rublach. Kara się podwaja co tydzień.
https://x.com/wartranslated/status/1851209002039845121
Podejrzewam że Google się przejęło tak bardzo jak my
CO??? 🤣🤣🤣🤣
Wygrał GERB czyli partia, której ustąpienia się domagano przed trzema laty i odkąd ustąpiła nie sformowano stabilnego rządu. Jesteście mniej więcej na bieżąco więc nie będę się powtarzał xD
Z ciekawostek - będzie ponowne liczenie, bo jednej z partii zabrakło do parlamentu... 29 głosów
A z Greta okazal się czesciowo fejk nius. To znaczy była w Sofii z dziwnymi ludźmi, ale ostatecznie nie wiadomo po co, bo na marsz nie poszła xD
Najważniejsze, wiadomo już czy przyszła czy może jednak przyleciała ?. Ta Greta...
Nie wiadomo, ale Bułgarzy też się nad tym zastanawiali. Do tego stopnia, że chodziły ploty o policji szukającej jej po sofijskich hotelach z powodu nielegalnego przekroczenia granicy xD ministerstwo musiało wydać oficjalny komunikat, że wcale jej nie szukają xD
Wczoraj chciałem iść na kręgle, pisałem o rezerwacje, odpisali że nie ma potrzeby, przychodzimy, i trzeba czekać dwie godziny aż się zwolni XD to poszliśmy na piwo. Zamiast jechać do miasta, usiedliśmy w osiedlowej knajpie na bazarze, wiecie, boazerie, lata siedemdziesiąte, z siedzącymi w półmroku dziadkami i snującymi się w ciszy kibicami Lewskiego. Piwo po trzy lewa, więc gitara. No i dobrze się złożyło, bo w mieście była zadyma.
Otóż John Malkovich co roku przyjeżdża do Sofii pograć w teatrze, w tym roku przyjechał jako reżyser spektaklu komedio-romansu dziejącego się w czasie wojny bułgarsko-serbskiej.
No i niektórym bardzo się to nie spodobało, bo to obraża. Zabarykadowali wejście do teatru, nikogo nie wpuszczali, parę osób dostało oklep i straciło trochę rzeczy osobistych, ogólnie była zadyma, i grali przed praktycznie pustą salą, bo nikogo wpuścić nie chcieli.
Nie wiem co takiego skandalicznego zawierało przedstawienie, ale protestujący też nie xD Malkovich po przedstawieniu wypowiadał się widać, że smutny, że to dziwne czasy, niemiłe z ich strony było i w ogóle.
W sumie odświeżające, trochę jak 2012 rok, gdy odwoływali KATa i Behemotha bo szataniści, i każdy normalny wiedział że kanselowanie to jakaś abominacja, a teraz jak druga strona wymusza kwikiem cenzurowanie czegoś to już wszystko spoko XD
Niedawno była też inna wielka drama, bo Nowak Dżokowicz przyjechał grać z Bułgarem i po rozegranym meczu poprosił didżeja o puszczenie Luda po tebe. To taka czałga, kulturowo najbliżej można porównać z disco polo, mało który Bułgar się przyzna, że słucha, ale zna każdy XD https://www.youtube.com/watch?v=oJr_UpVzOro
No i didżej odmówił, bo przypał i on "nie będzie takiego czegoś włączać". Dzokowicz z dziesięć sekund prosił, nie doczekał się, zaczął śpiewać sam xD i wybuchł ogólnokrajowy skandal, że jak to tak odmówić, skompromitować siebie i kraj, nieprzyjemność uczynić przyjacielowi. Ale serio, nie schodziło to z nagłówków chyba przez tydzień. Że wstyd, ale nie piosenka, ale wstyd odmówić takiemu zawodnikowi, który docenił bułgarską pieśń (będącą z resztą coverem serbskiej wersji Luda sa tobom, ale bułgarska wersja była w serialu Juzni vjetar i zdobyła sporą popularność). Ludzie kultury pisali listy otwarte z przeprosinami, ministrowie się wypowiadali, no komedia. Potem Kamelia spotkała się z Dzokowiczem i zaśpiewała mu to na żywo xD z sąsiadami też ciągle włączaliśmy. Może i robi ciagle remont, ale to człowiek kultury, i Kad zamirisu jorgovani słucha i Bojna cavoglave tez.
Tutaj nagranie z meczu:
https://www.youtube.com/watch?v=hAzokLkYekA
Absolutnie urocze, zaśpiewał dokładnie tak jak się śpiewa gdy podoba się jakaś piosenka ale nie zna do końca słów poza pojedynczymi xD
I tu już z Kamelią, która pofatygowała się mu to wynagrodzić występem na żywo: https://www.youtube.com/watch?v=Ha2x_kOBZzQ
Wiecie, że w czołówce "młodzieżowych słów roku 2024" są :
- "skibidi"
- "yapping"
- "czemó"
- "womp womp"
? ...
no to już wiecie
Jest tego jeszcze więcej, ale nie chce mi się pisać, bo mi klawiatura ze starości padnie i nie tylko
Heh, a ja myślałam, że skibidi wyszło od piosenki Little Big.
Skibidi i CZEMÓ znam (zalety "mania" młodzieży w domu)
W dzisiejszych czasach młodzież się szybciej starzeje. Ja tu z Little Big, a to już dziadki są, a za kolejne dziesięć tylko tabliczka z informacją.