Powieść dla starszej młodzieży z III fazy projektu Wielka Republika. Premiera 24.09.2024.
/Tekst/5523,Star_Wars_The_High_Republic_Tears_of_the_Nameless.html
Powieść dla starszej młodzieży z III fazy projektu Wielka Republika. Premiera 24.09.2024.
/Tekst/5523,Star_Wars_The_High_Republic_Tears_of_the_Nameless.html
Kolejny rozdział 3 fazy High Republic, więc dalej bohaterom jest trudno, a w galaktyce jest ponuro i niepokojąco. Książka głównie skupia się na misji odkrycia tajemnicy Namelessów, a Zakon Jedi, jak przystało na wielką organizację z tradycjami, to gargantuiczne zadanie przyznał...jednemu początkującemu Jedi . I męczy się nasz Reath tym projektem, widać, że to wyzwanie, że podupada na zdrowiu...na szczęście odnajduje nowego przyjaciela w postaci Amadeo Amazzo (włoskiego imigranta ). Ich misja rozwija się w ciekawe kierunki i uważam, że bardzo odświeżające, że spędziliśmy trochę czasu w Świątyni Jedi na Coruscant.
Niekoniecznie musimy to wiedzieć i nie powinno znacząco zmieniać odbioru książki, ale bardzo ciekawe są podziękowania George`a Manna pod koniec książki, przeczytanie tych kilku akapitów nadaje nowej perspektywy na całą książkę.
Jedna rzecz zaskoczyła mnie mocno, mam wrażenie, że poprzednia „dorosła” książka zakończyła się cliffhangerem, do którego ta książka nawiązuje...ale jej w żaden sposób nie rozwiązuje. Są tylko lekkie nawiązania. I to się dziwnie czyta, bo mam takie silne poczucie niedopowiedzenia, tak jakbym został pominięty w czymś o czym wszyscy wiedzieli.
Niemniej książka broni się moim zdaniem jako samodzielny etap w High Republic, fabuła idzie w niesamowite kierunki…i jest jedno takie jedno cameo pewnego artefaktu, które mnie autentycznie uradowało . Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Fajnie jest.