Krótka seria o legendarnym łowcy nagród, który miał czystą zbroję. Scenariusz: Ethan Sacks, rysunki Luke Ross.
-------
Moja opinia na temat zeszytu Jango Fett #1:
Plusem komiksu Jango Fett 2024 jest to, że rysownik umie rysować zbroję mandaloriańską, lata komiksów Star Wars pokazały, że nie zawsze jest to zagwarantowane . Postaci dość barwne, ta druga łowczyni nagród fajnie, że się pojawiło, to krótkie wystąpienie Finisa Valoruma zawsze cieszy. Podoba mi się, że Nautolianie to też rasiści, a nie tylko rasta, że Glee Anselm takie niby rajskie, a problemy ma. I tylko szkoda, że trochę o niczym ten komiks. Ot, piu piu, kaboom, dzień dobry, jestem Jango. Miałem nadzieję na więcej, oczekuję od kolejnych zeszytów czegoś bardziejszego.