Będzie nowy film kinowy "The Mandalorian & Grogu ", reżyseria Jon Fafoł, nie podali kto napisze (ale można się domyślać).
/News/27421,Bedzie_film_kinowy_Mandalorian_i_Grogu.html
Będzie nowy film kinowy "The Mandalorian & Grogu ", reżyseria Jon Fafoł, nie podali kto napisze (ale można się domyślać).
/News/27421,Bedzie_film_kinowy_Mandalorian_i_Grogu.html
Tak się zastanawiam, czy aby film Obaid-Chinoy nie idzie aby w odstawkę, bo jakoś ostatnie dni to niezły shitstorm zrobił się w temacie. LS mógłby więc tą zapowiedzią niejako przykryć tą całą zadymę
Były plotki że ma opóźnienie ze scenariuszem - jeżeli Jon ma coś w zanadrzu to mogą się łapać za produkcję od razu, a film Obaid wskoczy w następny slot. Kachna też mówiła, że będą robić jak będą gotowi, a nie na dedlajn
W życiu Kennedy nie odpuści sobie fimejlowania SW.
nie ma 4 sezonu Mandalorianina?
Ale może przynajmniej dadzą mu budżet Cóż, ja tam czekam.
No właśnie jedna z pierwszych myśli była, czy to będzie zamiast czy obok czwartego sezonu
A druga z pierwszych myśli była taka, że Filoni nie chce się poganiać z pisaniem drugiego sezonu Ahsoki, a "jego" film będzie dopiero po tym właśnie drugim sezonie (i być może jeszcze po jakichś innych, któż to wie).
Nie ma to jak w kwietniu zeszłego roku zapowiedzieć trzy filmy z których do żadnego nie rozpoczęli zdjęć, aby teraz zapowiadać czwarty....
No dobra, a co do samego filmu to małe zaskoczenie dla mnie. Sądziłem, że film Filoniego będzie tym kinowym zwieńczeniem Mandoverse, juz po czwartym sezonie The Mandalorian i drugim Ahsoki. A tu się okazuje, że Filoni sobie ale Favreau też zrobi film i to najprawdopodobniej w miejsce czwartego sezonu The Mandalorian. Ciekawe i... odważne. Bo zamiast wielkiego finału dostajemy film, który się dzieje gdzieś w środku Mandoverse, a po nim będzie (o ile nie skasują) kolejny.
Na razie jestem nastawiony raczej negatywnie. Poziom serialu The Mandalorian spadał z każdym sezonem i trzeci był dla mnie bardzo przeciętny. Opieranie filmu tylko na tym może wyjść źle. Na dodatek sam Grogu już od dłuższego czasu w serialu mnie irytuje, twórcy nie mieli pomysłu na jego rozwój a z uwagi na potencjał marketingowy nie zdecydowali się na zostawienie go u Luke`a. Tu, skoro trafia do tytułu to od razu widać na czym chcą opierać marketing i przekaz.. No nic, przyjdzie poczekać i mam nadzieję, że się pozytywnie zaskoczę.
nie będzie finału szybko, póki co Mando żre, to będą kolejne filmy kulminacje jakiś faz.
Ciekaw jestem jak to podejdzie ludziom, którzy śledzą tylko filmy kinowe - bez seriali.
Trochę wątpię czy są ludzie którzy nie wiedzą co to ten zielony To nie jest przypadek MCU gdzie gubisz się bez znajomości 5 seriali.
Wiedzieć pewnie wie większość. Ale orientować się w tym co się działo w serialach już niekoniecznie. I ja nie mówię, że jakoś bardzo trudno będzie zrobić film tak aby był zrozumiały dla wszystkich - po prostu jestem ciekaw jak zostanie odebrany przez kogoś kto serialu nie oglądał.
muszą tylko zrobić tak by film miał niski próg wejścia. Wiesz kto to Din, kto Grogu i tyle. Szczegóły zrozumiesz jak znasz seriale, ale bawić się możesz bez nich. Proste, ale z drugiej strony to LFL, więc tu wszystko może się wykrzaczyć. Niemniej jednak Favreau chyba to rozumie, zresztą nie tworzą też żadnych złożonych fabuł .
W sumie widzę taki prosty scenariusz. W napisach początkowych będzie:
Somehow Palpatine returned
But there are two heroes ready to face him
Mandalorian and his always hungry friend Grogu
I można lecieć z resztą filmu już.
ChatGPT pomógł już z napisami otwierającymi:
A galaxy divided! The mysterious reappearance of the malevolent Emperor PALPATINE has cast a dark shadow across the cosmos. In the aftermath of the Galactic Civil War, whispers of the Sith`s resurgence echo through the stars.
As chaos ensues, two unlikely heroes emerge from the Outer Rim - the relentless MANDALORIAN, known for his indomitable spirit and mysterious past, and his young companion, GROGU, a Force-sensitive being with untold potential.
The duo embarks on a perilous quest to uncover the secrets behind Palpatine`s return, journeying through forgotten worlds and treacherous landscapes. With each step, they unravel a sinister plot that threatens to plunge the galaxy into everlasting darkness.
Guided by the enigmatic Force and armed with the iconic Mandalorian armor, our heroes face relentless challenges, encountering old allies and new foes alike. The fate of the galaxy hangs in the balance as they race against time to confront the malevolent puppet master pulling the strings from the shadows.
Śmiało Favreau, możesz ich użyć. Scenariusz też Ci może wygenerować.
Ciekawi mnie jak poradzić sobie ten film w kinach, squele mam wrażenie uśmierciły chwilowo SW kinowo, a do tego filmu będzie trzeba znać i obejrzeć dodatkowo seriale na płatnym serwisie streamingowym.
A i jeszcze kwestia ile to produkcji już było zapowiedzianych które nie powstały.
Więc teoretycznie musiałbym jeszcze obczaić pozostałe sezony Mandaloriana do filmu.
W praktyce - biorąc pod uwagę tempo zapowiadania, tworzenia oraz odwoływania nowych filmów SW nasuwają się dwa wnioski:
-albo nie będę się musiał spieszyć, bo premierę będzie film miał najwcześniej pod koniec 2026 roku;
-albo szybciej zdążą go anulować tak, jak pozostałe filmy
Wiadomo kim jest Mando i kim jest Grogu (w tym że włada Mocą). Drugi i trzeci sezon niewiele tu wnoszą, cała edukacja Zielonego poszła na marne
Peli Motto jako przyjaciółka obojga.
Greef Carga, jeżeli będą potrzebować.
Tak samo Boba i Fennec Shand.
Może poszczególni Mando.
Pewnie Carson Teva jako tymczasowy szef Dina
Natomiast nie spodziewałbym się za bardzo nikogo związanego z konfliktem Nowa Republika-resztki Imperialnych. Ten film to będzie przerywnik, a nie rozwijanie historii Galaktyki, sądzę.
już się nie pojawi w filmie.
W końcu powie choć słowo czy dalej będzie zgrywał pajaca? Agugu gagu. Kilka sezonów to za mało, trzeba goblinowy bełkot dać na duży ekran. Nikt nie wie o co mu chodzi, ale bohaterowie są wystarczająco zdeterminowani, by próbować.
Obstawiam, że nie. Ma bardzo powolny cykl rozwojowy.
I jakby nie patrzeć, in-universe to upłynęło chyba mniej czasu niż nam od premiery 1 sezonu
Poza tym jego poziom rozwoju wydaje się być niekompatybilny z fazami rozwojowymi ludzkiego dziecka. Czasami zachowuje się jak dwulatek - nie mówi, zjada różne rzeczy, a czasem jak czasem jak dziecko w wieku szkolnym - wykonuje aktywności edukacyjne, świadomie ratuje Mando przed pewną śmiercią używając mocy.
Karaś napisał:
W końcu powie choć słowo czy dalej będzie zgrywał pajaca? Agugu gagu.
-----------------------
Przypuszczam, że wątpię. Przecież monetyzują słodziachność Baby Yody do porzygu, na tym oparli kontynuację 1.sezonu, bo wyczaili zachwyt widowni. Jakby im zaczął teraz dorastać, posypałby się ich model biznesowy na zbijanie kasy z ich głównego atutu
Teraz tylko czekam jak rozwiążą problem jego nieobecności w czasach sequeli, bo pewnie coś wymyślą.
Poleci z Asicą do tej drugiej galaktyki, bo tam jest ukryta planeta yodowatych, aby ją odkryć. Planeta jest ukryta, bo yodowaci wychodzą z okresu gamoniowatości dobre sto lat, więc długo stanowią łakomy kąsek dla większości mięsożernych. Mimo ukrycia i tak do okresu dorosłości dożywają nieliczne osobniki. W Odległej znane są chyba trzy takie przypadki. Odkrycie przez Asicę macierzystej planety Eulalii sprowadzi oczywiście zagładę na całą rasę. Będzie o tym w 8 sezonach i oddzielnej trylogii.
Prawdopodobnie film będzie miał poziom ostatniego sezonu Mando, na więcej bym nie liczył, dobre czasy SW już minęły.
Widziałem ciekawą teorię spiskową na Twitterze, że robią ten film byle tylko nie robić pokoju scenarzystów . Bo widzicie po strajku WGA jest teraz taki wymóg, żeby seriale pisała grupa ludzi, a nie tylko jeden zadufany w sobie pisarz. A Mandalorian to jest autorska praca Jona Fafoła, więc teoria robocza jest taka, że robią wszystko co mogą, żeby tylko Jon dalej sam pisał ten swój kawałek galaktyki.
Oczywiście to teoria spiskowa, nie ma nic wspólnego z prawdą....niemniej bardzo jestem ciekaw tego aspektu tej produkcji: na ile będzie to film przypominający poprzednie spin-offy, a na ile to będzie kinowy serial telewizyjny? Pod względem wizualnym produkcji, czy nawet właśnie scenariusza, opowieści? Jon ma swoim dorobku kilka naprawdę dobrych filmów, miejmy nadzieję, że tutaj też dowiezie. Ciekawa sprawa.
-po strajku WGA jest teraz taki wymóg, żeby seriale pisała grupa ludzi, a nie tylko jeden zadufany w sobie pisarz
Sprawdziłem i faktycznie xD
xD
To jest z jednej strony tradycja, a z drugiej całkiem fajna metoda na tworzenie historii opowiadanej w serii, choć faktycznie we współczesnych 8-odcinkowych sezonach mniej stabilna. Ale wydaje mi się, że da więcej dobrego niż złego, w 3 sezonie Mando dosłownie brakowało kogoś kto powie do Jona "Hej Jon to jest głupie, trzeba napisać na nowo", więc daje szanse na lepsze seriale.
Niech coś w końcu zrobią. Z Mandalorianina i Grogu idzie coś wycisnąć. Ja jak zwykle po pierwsze nastawiam się na kasację, po drugie na kupę niemożebną, ale do kina i tak pójdę, a co mi tam.
"Lepiej niech do kina chodzą niż mieliby w bramie stać i wódkę trąbić"
że wprawdzie Mando naprowadził nam powrót różnych postaci, ale związanych z nimi wątków robi się tyle, że postanowili to wszystko rozdzielić
typowałbym, że czwarty sezon Mando będzie znów zaliczaniem kolejnych misji, tylko bardziej w ramach pracy dla Nowej Republiki, ale w trakcie tego Din wpadnie na jakiś ślad dotyczący Grogu i film będzie poświęcony ich Wielkiej Podróży, z której być może nie powrócą (lub nie razem, Grogu go home)
a tymczasem Kapelusznik będzie pisał drugi sezon Aśki i kombinował jak rozwiązać sprawę z Dathomirą w swoim filmie - bo powrót Ventress w BB wydaje się być częścią tendencji, a cudownie rozmnożeni Jedi nie pasują do Luke`a jako jedynego kontynuatora Zakonu za kilka lat (Thrawn i Nocne Siostry powracają około 9 ABY, Akademia ma zostać założona około 15 ABY), wyczuwam Wielkie Poświęcenie Dla Sprawy
owszem, korzyści z eksploatowania postaci byłyby kuszące, ale in universe robi się trochę bałagan, a Filoni ma wszystko posprzątać zapełniając historię w kierunku sequeli
to 22 maja 2026.
https://deadline.com/2024/04/mandalorian-grogu-moana-live-action-toy-story-5-disney-2026-release-dates-1235876948/
Czyli ... filmu o Rey nie będzie ?
- https://giphy.com/gifs/DffShiJ47fPqM/fullscreen
Czemu miałoby nie być, najbliższy wolny termin grudzień 2026. Ani Mangold, ani Filoni raczej się na niego nie wyrobią.
Podobno cancelled xD
Nie wierzę, że skasują "Zakon Rey". Raczej scenariusz idzie do poprawki i to solidnej. Film o Grogu i jego Mando nie wziął się z niczego. Coś musiało być na rzeczy, skoro dostał już datę premiery a o Sharmeen Obaid-Chinoy cicho sza.
No chyba, że Disney coś ogłosi na przyszło-tygodniowym CinemaConie, ale jakoś w to wątpię
Wierzę natomiast, że film Mangolda będzie tym drugim po Grogu
Na niego raczej jest grudniowa data
THR podaje (za Sneiderem, jak rozumiem), że Sigourney Weaver rozmawia o udziale w Mandofilmie.
Crossover z "Obcym", Eulalia zjadająca xsenomorfy, oglądałbym.
Prosto z D23 mamy teaser. Również dostępny tylko jako przeciek z imprezy:
https://x.com/CinematicxNews/status/1822130720417927484
To nie są wszystko ujęcia z serialu?
Nie. Tam jest mieszanka ujęć z serialu i filmu
Obejrzałem 20 sekund, zatrzymałem, napisałem posta i wróciłem do oglądania - wtedy zacząłem mieć wrażenie, że gdzieś tam faktycznie może być coś nowego
Ale ja Mando obejrzałem tylko raz i na pewno nie będę pamiętać każdego ujęcia.
Hm, nie podano żadnych informacji co do obsady? Niby zaczęli kręcić "dopiero co", ale aktorzy powinni być już zakontraktowani. Ale skoro film będzie miał premierę dopiero w 2026, to zapewne będziemy w kolejnych miesiącach otrzymywać różne aktualizacje.
Pedro Pascal i Brendan Wayne
Ty dobrze wiesz, że nie o to mi chodziło.
Acz nie oczekuję "spektakularnych" nazwisk, niech pieniądze zostaną przeznaczone na dopracowanie efektów, scenografii i kostiumów, zamiast na aktorów, którzy mieliby "przejeść" z jedną trzecią budżetu.
"I’m playing a role in The Mandalorian & Grogu [which will be directed by Jon Favreau]. I got to meet Grogu for the first time the other day. I’m filming that before I go to London for The Tempest at the end of the year."
https://deadline.com/2024/08/sigourney-weaver-interview-venice-film-festival-golden-lion-award-alien-avatar-1236052005/
Dotarłem do wiadomości że w zeszłym miesiącu Eman Esfandi kręcił coś starwarsowego. A że jedyną taką produkcja jest obecnie Mandofilm, to może to oznaczać jakiś epizodzik Ezry (a w takim razie czemu nie i innych Rebelsów przebywających w Odległej...)
To moze oznaczać, że film będzie usrany cameosami z pupy.
Czy w pierwotnym zamyśle postać "Mando" miała mieć swoje własne story, i trzymać się z dala od galaktycznych wydarzeń, a nie odwrotnie ?.
Co oni wyprawiają, to już w głowie się nie mieści, a co dopiero gdzie indziej 😎
Bo w galaktyce jest 25 osób, wszyscy się dobrze znają.
Czyli tradycycja z legend zachowana.
Nie marudź, bo istnieje spora szansa na Wróżka Zębuszka, a wtedy filmidło odleci w kosmos i nawet Eulalia nie będzie Ci przeszkadzać. ~
Ja bym to rozpatrywał w kategorii pewników, a nie jakichś tam "szans"
Tylko czy już tu, czy jednak poczekają do filmowej Asicy? ~
AJ73 napisał:
Czy w pierwotnym zamyśle postać "Mando" miała mieć swoje własne story, i trzymać się z dala od galaktycznych wydarzeń, a nie odwrotnie ?
-----------------------
Ale to jest pytanie sprzed pierwszego sezonu, sprzed drugiego kiedy okazało się że Zielony jest częścią spisku imperialnych, sprzed trzeciego kiedy byliśmy po spotkaniu z dwójką Dżedajów, czy po trzecim kiedy Mando poszedł na służbę Nowej Republiki?
Kurde, no patrz jak to wyewoluowało w niechcianym kierunku
Z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć, że serial zaczął się i skończył na pierwszym odcinku - jeśli zasadniczo miałbym się trzymać mojego pytania z posta.
Ale wiadomo, że tak czarno-biało oceniać, to nie zdrowo jest. Więc niech będzie, że akceptowalną granicą są dwa pierwsze sezony. Trzeci to już przegięcie, no a film to już idź pan w null