Donoszą dziś że HBO ma robić serial na podstawie znanej serii o młodym czarodzieju i mają zgodę Rowling. Jeden sezon obejmie jeden tom.
https://deadline.com/2023/04/harry-potter-tv-series-hbo-max-jk-rowling-produce-1235317141/
Donoszą dziś że HBO ma robić serial na podstawie znanej serii o młodym czarodzieju i mają zgodę Rowling. Jeden sezon obejmie jeden tom.
https://deadline.com/2023/04/harry-potter-tv-series-hbo-max-jk-rowling-produce-1235317141/
W sumie spoko. Te filmy mają ze dwadzieścia lat. Nawet ostatnie już kilkanaście. Dwóm pierwszym z pewnością przyda się fajny remake, bo całkowicie odstają. Wolałbym nowe historie co prawda, ale i tak obejrzę. Szczególnie, że serial daje lepsze możliwości eksploracji tego, co było w książkach, np Zakon Feniksa był całkowicie po łebkach, a to jedna z ciekawszych antytotalitarnych dystopii. Odświeżyłem ja sobie jakieś dwa lata temu i byłem zachwycony ile w ZF jest smaczków i podtekstów.
Najciekawsze pytanie to czy wyrobią się w 7 lat z nakręceniem całości.
Obstawiam, że to projekt obliczony raczej na dekadę.
Jak odstają? Dwie pierwsze są najlepsze, zwłaszcza Komnata.
Jedynka do luftu, (ale i tak lubię, chociaż widziałam tak z półtora raza🤣), dwójka już miała klimat smoczki.
Uniwersum HP jest za białe żeby to się mogło udać Czarna Hermiona confirmed, Harry gejem? Pewnie tak...
Ależ to by był festiwal spier... i tak dalej. Ja podziękuję. Filmy stare nie są, trzymają się dobrze. Jestem otwarty na nowe rzeczy w tym uniwersum, ale nie remake`i.
Me too. Zwłaszcza do pierwszych części wraca mi się wciąż bardzo dobrze. To kolejna z franczyz, która mogłaby rozwinąć skrzydał poza ustalone ramy ale każdy sie boi zaryzykować.
Żeby chociaż Ron rudy został...
będzie czarny i rudy jednocześnie
Będzie czarny, rudy, a w dodatku transgender
Tak na poważnie to Weasleyowie są typowymi białymi biedakami, więc mocno bym się zdziwił gdyby akurat im zmienili kolor skóry
Czarny Harry i azjatycka Hermiona, tak to widzę. Trochę jak czarny Han i azjatycka Leia, Papcio rozważał jedno i drugie
W sumie racja.
W takim razie, co by upodlić wywyższających się białych bogaczy, zmiany z pewnością dotkną Malfoyów Zrobi się z nich rodzinę saudyjskich szejków!
W temacie Malfoyów to...
Najważniejsze żeby tą razą dali jakieś chociaż tyci, ale prawilne, Dramione.
Pytanie czy Rowling urosły do tego jajniki...
Eh. 🙃
Nie mogę się doczekać tych jęków i płaczu.🤣🤣🤣
"ŁO BŁOŻE TE STARE POTTERY TO BYŁA SZTUKA, A TERAZ JEST JAKIEŚ GUUUUANO@%#^%"
A jak wybiorą czarnoskórego Pottera to ten ból dupali "starych fanów" będzie PRZEPIĘKNYM zjawiskiem.
Najważniejsze że uniwersum się rozwija, nie chcą zostawać w tyle. Fani z otwartym łebkiem dostają nowe rzeczy którymi mogą się jarać, a malkontenci mają kolejny powód do narzekania. ☺
cholera, masz w tym większy talent niż ja. Nieironiczny szacun.
Talent? Ale że w czym? 🧐
W trollowaniu xD
To może być dla Ciebie cios Szedałku...
ALE nie napisałam wyżej ANI JEDNEJ trollskiej sylaby. 😋
To jest zupełnie serio. 😋
Ale, że co się rozwija? Robienie tego samego od nowa to nie jest rozwój tylko cofanie się w rozwoju... Kontynuowanie cyklu post HP byłoby krokiem naprzód i przede wszystkim spełniłoby normy dzisiejszego śpię**olenia.
Ja pierdzielę...
Że też np. fani Draculi tak nie marudzą że dostali 58 wersji "tego samego".
Po co komu była Dracula z Garym Oldmanem?! Na co, po co to komu jak widziałem wersję z Frankiem Langellą!!! Że o Draculi z serem Christopherem Lee nie wspomnę!!
A jeszcze wcześniej BYŁO NOSFERATU.
Na hui TO!???
Zeusie, widzisz i piorunem nie walisz.
I z Nicolasem Cagem!!!
Ja pierdzielę...
Że też fani serii SW nie marudzą, że nie dostali 358 wersji Nowej Nadziei.
mi wystarczy że zrobili dwie xD
TFA mimo to dalej jest osobnym bytem. Nie recastowano żadnej postaci, a co wiecej pojawiły się te z oryginalnej obsady.
A szkoda, mogliby recastować wszystkie, bardziej by mi się podobało wyraźniejsze oznaczenie tego jako remake.
Ja jestem za jeśli to będzie w dużo doroslejszym klimacie. Chciałbym żeby się czuło że jest to mocno odrębne od filmów. Czy się uda? Nie wiem. Będzie ciężko, nie dlatego że filmy były jakieś wybitne, ale to po prostu kontrowersyjny temat obecnie - z uwagi na sama postać Rowling między innymi. Z drugiej strony po Hogwarts Legacy mam wrażenie że nastroje się trochę zmieniły.
A najlepszy film to był Wiezien Askabanu. Poza tym lubię też Zakon i Księcia Półkrwi.
W sumie fajny pomysł. Niby filmy się jakoś nie zestarzały, ale względem książek były dość odchudzone i z chęcią zobaczyłbym Irytka i parę innych wątków. Na ten moment poczekam na więcej szczegółów, bo nie ma co spekulować o kolorze skóry bohaterów.
Już jakiś czas temu myślałem, że wyrąbiste byłoby anime na podstawie serii. Zero kłopotów ze starzeniem się aktorów, możliwość rozciągnięcia tego na spokojnie no i nie trzeba szukać nowych twarzy - jednak Radcliffe z ekipą mocno tu się zakorzenili. Tylko ból byłby pewnie 10 razy większy niż przy Visions ;p
Szczerze mówiąc ciężko mi sobie wyobrazić, żeby im udało się po raz drugi znaleźć tylu dobrych dziecięcych aktorów, a tu role na kilka sezonów...
1. Jenna Ortega jako Hermiona, bo wszędzie jest
2. Milly Bobbie Brown jako nie wiem kto
3. Eliot Page jako Ron lub Harry
4. Zendaya jako Ginny
5. Keke Palmer
6. Chamelet jako Harry
7. Florence Pugh jako Luna
8. Evan Peters jako Ron
Tak będzie. Na pewno wcisna Ortege albo Brown. Róbcie skriny.
A z sensowniejszych poważniej dałoby radę np:
Adam Driver jako Snape
Ta ruda ze Stranger Things jako Lily Potter albo znowu Ginny
Hiddleston jako Syriusz
McGregor jako Lockhart
Bettany jako Malfoy
Alan Tudyk jako stary Wesleya
Ian McShane jako Moody
Karen Gillian jako stara Wesleya albo nie wiem kto ale lubię ja
Oscar Isaac jako Voldemort
Jude Law jako ktokolwiek bo jest piękny
Raczej nie ma co liczyć na taką śmietankę i chętniej bym zobaczył nowe twarze, no ale
Jude Law dopiero co zagrał Dumbledora, jasna sprawa
A dzieci może by jednak castowali wśród 11-latków.
Imho dobrym zagraniem byłoby przesunięcie pierwszego roku czternastu lat, wtedy kwestia odmłodzenia, powyżsi spokojnie by zagrali nastolatka, komu się chce dzieciaki przez kolejne parę lat oglądać. Zanim dotrą do sensownych rzeczy to by zdążyli skasować. Więc pewnie podniosą wiek aktorów i bohaterów.
Co do dorosłych aktorów oczywiście jest łatwiej, chociaż tak dobrze trafionego castingu, jak przy filmowym Potterze chyba nie da się powtórzyć.
Zaś co do wishlist to pamiętam jak typowałem przed laty (zanim netflix ogłosił u siebie) wymarzoną obsadę Wiedźmina, a potem zobaczyłem co otrzymaliśmy w serialu - no cóż - trochę odbiegała od mojej wymarzonej XD a takich strzałów w "10", jak w HP to nie było za dużo.
Karaś napisał:
Bettany jako Malfoy
-----------------------
Now u got my attention.
Z jednej strony świat HP jest na tyle fajny, że chętnie bym dobry serial z niego przygarnął, z drugiej strony... zdecydowanie wolałbym serial opowiadający kompletnie nową historię, a nie coś co już znam.
Przy kolejnej ekranizacji książek dojdzie jeszcze niechybnie do porównywania z filmami, a to sporo kwasu w sieci - bo choćby serial wyszedł genialnie to znajdzie się grono osób wychwalających pod niebiosa pierwszą ekranizację.
Następna kwestia jest taka, że jak dla mnie chyba za szybko na kolejnej ekranizacji tych samych książek. Filmy się nie zdążyły jeszcze zestarzeć zbytnio.
Też tak myślałem, a później mi przypomniano, że Kamień Filozoficzny ma już ponad 20 lat "I feel old". Jednak zgoda, wolałbym żeby zrobili coś nowego w tym świecie, Zwierząt można nie lubić (Ja lubię) ale nie można zaprzeczyć że rozwijały świat, taki serial o założycielach, albo może Auroracj to jest coś co bym z chęcią przyjął.
Niesamowite to jest. W tym uniwersum było tyle ciekawych historii do opowiedzenia - ot choćby założenie Hogwartu, wojny z goblinami, pierwsza wojna z Voldemortem, kulisy utajnienia świata czarodziejów etc. etc.
I co? I fani dostali trylogię o magicznych zwierzętach (nikt nie czekał na taki film), która ostatecznie okazała się fabularnym grochem z kapustą, pełnym dumbledorów, grindelwaldów i Bóg wie jeszcze czego. Wyszło dziadostwo, przy którym nawet najgorsza część HP tryska klimatem, magią i wspaniałością.
Zatem ciekawe historie do opowiedzenia nadal czekały sobie na ekranizację.
I co? I będzie remake dobrych filmów o HP, czego też kompletnie nikt nie oczekiwał xDDD.
Ja rozumiem, że po katastrofie Fantastycznych Zwierząt nikt nie chce ryzykować z kolejną produkcją rozwijającą ten świat, ale no to jest po prostu... no słów brakuje. Tym bardziej, że da się zrobić coś nowego, klimatycznego i ciekawego zarazem - w świecie gier pokazali to twórcy Hogwarts Legacy.
Są to znani z pracy na serialem Sukcesja Francesca Gardiner i Mark Mylod
https://deadline.com/2024/06/harry-potter-showrunner-director-1235983341/