TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Parszywa Zgraja

Los Gungiego.

Power of the Light Side 2023-02-02 17:47:53

Power of the Light Side

avek

Rejestracja: 2015-12-06

Ostatnia wizyta: 2024-11-16

Skąd: Gorzów Wielkopolski

Z góry ostrzegam przed spoilerami z ostatniego odcinka! A teraz do rzeczy.

Jak pewnie widzieliście, nasz padawan Wookiee imieniem Gungi znalazł sobie nowy dom na Kashyyyku. Mnie zastanawia, co się z nim dalej stanie. No bo zastanawiające jest, czemu nie widzieliśmy Gungiego w grze "Upadły Zakon", której fabuła prowadzi również na Kashyyyk. Tak wiem, że gra wyszła nim w ogóle wymyślono taki serial, jak "Parszywa Zgraja", ale musimy patrzeć in-universe. No bo, gdy na Kashyyyku wybuchło powstanie pod wodzą Tarffula, to niemożliwym jest, by Gungi nie dołączył. Nawet sam odcinek pokazał, iż nasz Wookiee-Jedi nie boi się stawać do walki. A biorąc pod uwagę jego umiejętności i sam fakt bycia Jedi jest pewne, że Tarfful by go chciał tuż u swojego boku. W takim wypadku na pewno by doszło do spotkania Gungiego z Calem Kestisem.

Dlatego ja mam tylko jedno rozwiązanie - do 14 BBY Gungi zginie. Najpewniej z ręki jakiegoś Inkwizytora. Jak wiemy, w miarę trwania rządów Imperium na Kashyyyku będzie się robić tylko gorzej. Więc nie będzie niczym dziwnym, gdy ta ukryta wioska Wookieech w końcu zostanie znaleziona. No i co by zrobili imperialni, gdyby się dowiedzieli, że w tym plemieniu ukrywa się Jedi? Oczywiście by sprowadzili na Kashyyyk Inkwizytora.

LINK
  • Re: Los Gungiego.

    Mossar 2023-02-02 18:41:04

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Też się nad tym zastanawiałem i myślę że jak to bywa w SW i w życiu.. wszystko jest możliwe. Są powody sądzić że do tego czasu Gungi sobie żył na Kashyyyk, w jakimś stopniu wspierał Rebelię, ale czy to w Legendach czy kanonie losy Jedi po Rozkazie 66 były baaaardzo różne. Gungi akurat nie pasuje do pójścia drogą Kanana, Dassa Jennira czy choćby nawet Cala, ale mamy w historii SW w Legendach postacie które w ukryciu przetrwały wlaściwie cały okres OT i pojawiły się dopiero w ENR czy nawet później.

    Gungi mógłby być taka postacią. Sam w pojedynkę nie uratowałby Kashyyyku, a gdyby inny Jedi go znalazł to mógłby się sprzymierzyć i z zupełnie innego miejsca czynić dobro po cichu. Tu nie ma też co dywagować przesadnie. Droga jest otwarta dla tej postaci i scenarzyści mogą zrobić co chcą. O ile w ogóle kiedykolwiek ta postać wróci. Ja osobiście mam niejasne poczucie, że chwila nas dzieli od pojawienia się Quinlana. Czy to w TBB czy MandoVerse, ale czuję że to jest ten moment.

    LINK
  • Re: Los Gungiego.

    Melethron 2023-02-02 20:07:47

    Melethron

    avek

    Rejestracja: 2009-02-16

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Court of Gods

    Gungi będzie jak K`Kruhk w Nowym Zakonie Jedi prowadzonym przez Rey.

    LINK
    • Re: Los Gungiego.

      Mossar 2023-02-02 20:18:13

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Ale żebyś wiedział, że dokładnie o K`Kruhku myślałem

      LINK
    • Re: Los Gungiego.

      Finster Vater 2023-02-02 20:45:56

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Jakby był jak K`Kruhk i T`ra to by się ukrył daleko od cywilizacji i ujawnił dopiero kilkaset lat później (jest Wookie, więc może)

      LINK
      • Re: Los Gungiego.

        Melethron 2023-02-02 20:51:01

        Melethron

        avek

        Rejestracja: 2009-02-16

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Court of Gods

        K`Kruhk i T`ra Saa byli zdecydowanie starsi od niego kiedy zapanowało Imperium. Gungi jest wciąż dzieciakiem w perspektywie Wookieech, więc pierwsze co zrobił to lekkomyślnie wrócił na ojczystą planetę. Może jeszcze będzie miał szansę dojść do wniosku, że była to głupota

        LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..