W środę nowy odcinek. Sądząc po tytule spotkają/będą pomagać jakiemuś plemieniu.
Przypomnienie:
Zabrania się umieszczania jakichkolwiek linków mogących prowadzić do nielegalnych kopii serialu The Bad Batch.
Źle widziane jest również spamowanie na temat podpisów czy innych rzeczy nie mających nic wspólnego z danym odcinkiem.
Oczywistym jest, że każdy fan chce obejrzeć. I jak chce, to znajdzie sposób. Sam lub na privie. NIE na forum i w komentarzach do newsów.
Mogło być. Kashyyyk ładnie wyglądał, byli Wookiee, byli Trandoshanie. Trochę postrzelali, pojawiła się też postać z TCW.
Znowu, jako sam odcinek całkiem fajny, ale znowu polatali, misja, poszczelali, kur...tyna
A tu był potencjał na rozkręcenie historii w 4-odcinkowy ark, no ale to co fajnie wychodziło w
tcw, tutaj jakoś nie potrafią, widać ile zrobił brak Jerzego.
Bo tak, mamy już 6 odcinków za sobą, i nic z tego nie wynika i do niczego to nie prowadzi.
Taki odcinek pode mnie. Fajna muzyka, ładne widoki, lasy, chaty, Wookiee, klimaty plemienne. I w takim przypadku zwisa mi że nie ma żadnego głównego wątku tylko pojedyncza historia.
Fajnie się oglądało. Trochę mi wróciły wspomnienia z KOTORa, trochę z JFO. Ogólnie się oglądało bardzo fajnie, jedynie co to trochę zgubił się pacing po pojawieniu się pajączków u tego wodza Trando. Tzn. wyskoczyła Omega, że ogień się rozprzestrzenia i w sumie pyk przeskok i nie ma tematu.
Co mnie ciekawi początek spoilera to Gungi. Wiemy już że przeżył i prawdopodobnie miał możliwość dorastania ma Kashyyyku. To sugeruje że może się pojawić w jakiejs późniejszej produkcji. Nawet w Mandoverse albo contencie posequelowym. koniec spoilera
Właśnie coś za dużo początek spoilera tych Jedi przeżywa koniec spoilera, w tym układzie Luke w momenci bitwy o Endor Luke powinien mieć do dyspozycji spory oddział. Chyba że Cal, Aśka i początek spoilera Gungi koniec spoilera i pewnie zaraz się okarze, masa innych, mieli sprawę Rebelii głeboko w organiźmie.
W starym kanonie też rozkaz 66 przeżyło około 100 Jedi, czyli jakiś 1% zakonu, na całą galaktykę nie jest to jakoś dużo. Inna kwestia ilu z tych Jedi z nowego kanonu przeżyła cały okres Imperium do czasów po bitwie o Endor.
W służbie Imperatorowi. 
Zostaliśmy stworzeni aby cierpieć. Taki już nasz los. 
Odcinek lepszy niż 2 poprzednie, nawiązania do niewyprodukowanych odcinków TCW. Zaciekawiły mnie te czołgi imperialne które wyglądały jak i były prawdopodobnie wersją czołgów separatystów mającą za główną broń miotacz ognia. Pająki w Jedi fallen order były mniej przyjazne ).gif)
. Największym problemem jaki mam z tym serialem jest ta jednoodcinkowość. Wolałbym jakby było tak jak w TCW, historie na 3-4 odcinki. Jeszcze jest widocznie również mniejsza brutalność niż w TCW.
W służbie Imperatorowi.
Zostaliśmy stworzeni aby cierpieć. Taki już nasz los.
No już zdecydowanie lepszy odcinek niż poprzednie dwa! był przyjemny klimat i widoczki, historia trochę lepsza i wątek, który niekoniecznie musi się zakończyć na tym odcinku. cieszył powrót Wookieego, choć jak już wspomniano wyżej coraz więcej tych ocalałych z Order 66 
Lepiej niż ostatnio, tyle że bez większej historii, zgodzę się że zmarnowany potencjał na co najmniej 3 odcinki, główny wątek dalej stoi w miejscu i to mnie wkurza.
a tak z ciekawości, ile z paczki Wookiego przeżyło rozkaz 66, ilu z ekipy którą była opiekunką Ahsoka
