Poprzedni wątek się wyciągnął więc nowa odsłona 
Poprzedni wątek się wyciągnął więc nowa odsłona
Pierwszy ! 
No dobra, plotki mówią, że Bethesda może przyśpieszyć i ogłosić premierę gry na wiosnę !.
- https://www.thegamer.com/starfield-fans-think-april-12-launch-international-day-human-space-flight/
Wciąż obstawiam, że to za wcześnie, a jeśli nawet - będą to drugie pół roku łatać aż do stanu grywalnego
Maj Gad, piekło zamarzło !. Wygląda na to, że oni to naprawdę ukończą !. Oryginalny "The Elder Scrolls : Oblivion" miał swoją premierę w 2006 roku. Próba przeniesienia tej gry na zmodyfikowany silnik graficzny piątej odsłony scrollsów - czyli "Skyrim", trwa już dobrych ... no, dobrych pare latek. A teraz fani odpowiedzialny za ten największy obok "Skywind" projekt w historii gier komputerowych, ujawniają datę premiery w najnowszym zwiastunie :
- https://youtu.be/0OAVFugWtow
Radość moja nie zna końca .gif)
Internety piszą, że Amazon kupił prawa do marki od Embracer Group za (wdech-wydech-wdech) 600 milionów dularów !. Co stawiałoby Larę Croft drugim po Rings Of Pała, największym wyadatkiem Amazona odnośnie praw do ... No właśnie, suma jest zawrotna, a sama growa Lara tyle nie jest warta. Co może wskazywać, że w pakiecie mogły znaleźć się także serial, a może i film ? ...
- https://www.vg247.com/embracer-may-have-sold-its-tomb-raider-rights-to-amazon-for-a-cool-600-million
Jeśli to prawda, to Embracer zrobił deal życia. Wcześniej kupił studia i prawa do o ile pamiętam - 50 growych marek za około 400 baniek ).gif)
A teraz jedną umową odzyskał z nawiązką to co wydał.
Premie pójdą na 
?
Filmy już są trzy, przypominam.
Po co to Bezosom - cóż, może Jeff lubi.
Po co to Bezosom? - trzeba dać zajęcie aktorom z "Rinks of Pała", po anulowaniu całości po drugim sezonie. A aktorka skaczaca po scianach wdrapująca się z nożykiem po lodowych ścianach i wyginająca śmiało ciało w płytowej zbroi do roli Lary będzie idealna.
Oby tylko ważyła mniej, niż Alicja Vikander
podobno się zwija z naszego rynku ?.
Francuzi nie mogąc znieść naszego dobrobytu, zdecydowali o zamknięciu polskiego oddziału ... Taki komentarz dzisiaj widziałem, i z pół dnia się z tego śmieję . No dobra, ale poważnie, to kondycja finansowa Ubisoftu do najlepszych nie należy ostatnimi czasy ?. Trochę liczyłem, że wreszcie ich wykupi Spencer, ale to już chyba byłoby za dużo i nie do śmiechu ? ...
na PC opóźnione. Niewiele, bo raptem pare tygodni. Odświeżona wersja na pc miała ukazać się 3 marca, teraz według info Naughty Dog, gra będzie miała premierę 28 marca.
Trochę po czasie - 12 marca ostatni odcinek pierwszego sezonu serialu, ale z drugiej strony, patrząc jak dobre wyniki sprzedaży mają obecnie wersje na PS3 (!) i PS4, nie powinno mieć to jakiegoś większego znaczenia.
o to widzę, że jest szansa, że wydadzą jakiś complete pack z VI wkrótce i będzie można się upgradować. Póki co muszę jeszcze V przejść Majami i Syjamem .
Czy ja na pewno chcę odkurzać moją dawno zarzuconą Piątkę...
No nie wiem, nie wiem.
Z punktu widzenia marketingowców, którzy prawdopodobnie widząc, że Ozziego follołersuje ponad pinć miliunóf potencjalnych przyszłych zakupowiczów - decyzja logiczna.
Ale czy trafiona ? ... no nie wiem, nie wiem. Jakieś to takie ja wiem, mało wiarygodne w przekazie?, hehe.
- https://twitter.com/OzzyOsbourne/status/1627699906294206464?cxt=HHwWgMDSuZuc4JYtAAAA
No ale, nasz księciunio miał już swoją grę, "Brütal Legend", a jakiż w tej grze był zawarty materiał muzyczny do sluchania 
: : : Cut, miut i orzeszki.
Tak, ale o ile Kijanu bł właściwym wyborem do przykladowo sajberpanka na E3, albo Cavill, który byłby wiarygodny reklamując powiedzmy najnowsze rozwiązania w kartach graficznych dedykowanych (one and the only) PC, to już Ozzy reklamujący konsolowe vr to tak nie za bardzo w punkt.
Bardziej (sorry za dobitnie czarny humor) coś może z branży pogrzebowej ? 😈 ... albo jakieś trunki ?. Albo eklerki ! 😀 - nie wiem jak teraz, ale Ozzy to chyba największy fan i pożeracz eklerek 😊
Rola Ozzyego w "BL" była całkiem fajna, więc czemu nie w takich klimatach gry? Gorsza sprawa, że Księciu zdrowie ostatnio nie dopisuje, problemy z mówieniem, dzisiaj był na Ozzy`s Boneyard i nie brzmiało to niestety najlepiej.
Za jakiś (długi pewnie ) czas wyjdzie dodatek do ER pt. Shadow of Erdtree
https://www.gram.pl/news/elden-ring-shadow-of-the-erdtree-oficjalnie-zapowiedziane-from-software-przedstawia-nowy-dodatek
No i gameplay trailer i data premiery - 21 june 2024
https://www.youtube.com/watch?v=qLZenOn7WUo&t=1s
6 września 2023.
A wcześniej, bo w czerwcu (E3 ?) będzie specjalny pokaz Bethesdy.
- https://youtu.be/raWbElTCea8
A i tak lepiej szykować się z grą na listopad
Żeby zdążyły się ściągnąć patche?
Pokazał się nowy trailer gry, o której od jakiegoś czasu wiadomo, że zagramy Gollumem. Premiera w tym roku, w tym na PC
https://www.youtube.com/watch?v=ZjGmX2kyrww&t=1s
Gra miała już kilka obsuw, także tego, czy wyjdzie w tym roku, to nie zakładałbym się
Wczoraj zwiastun wrzucili, i bez owijania powiem wprost - to wygląda wizualnie na crapiszcze i to z roku 2015, tak mniej więcej
Premierę ujawniono na 25 maja więc wyjdzie
Dodatkowo ujawniono, że będzie miała oprócz standardowej, wersję specjalną, tzw. Precious Edition, a w niej m. in. elfy będą gadać w Sindarin, nie po angielsku
https://www.pcgamesn.com/lord-of-the-rings-gollum/precious-edition-elvish
Ujawniono też, że najlepiej by mieć na pokładzie 32 giga ramu !!!. To są kpiny normalnie.
I jak tu się nie denerwować, no jak ?.
a nie każdy ma 32 GB RAM...?
Za optymalizację należy napalmem i zakopać, tego Golluma
Czy to aby już prawie rok będzie, jak na "Summer Game" pokazano pierwszy zwiastun ? ... tak jakoś mi się coś przypomina chyba, hmmm. Dobra, nowy alien jako taktyczna gra akcji ? - grząsko by wtopić, ale o tym przekonamy się 20 czerwca, kiedy gra będzie miała premierę
Tu gameplay zwiastun : https://youtu.be/YilVs3-B42k
https://www.youtube.com/watch?v=NCYMNmkjRS4&ab_channel=IGN - Nowe metahuman demo UE5
https://www.youtube.com/watch?v=a-pZy9bEFjk&ab_channel=IGN - Lord Of The Fallen zwiastun z komentarzem ukazującym możliwości UE5
https://www.youtube.com/watch?v=wwjjmT3b3AM&ab_channel=IGN - a tutaj zapis livestreamu z całej imprezy
I teraz wracając do zwiastuna Lord of the fallen... Dlatego napisałem przy okazji ostatniego zwiastuna do Ocalałego, że "Bez szału". Jak patrzy się właśnie na takie zwiastuny to później człowiek ma wieksze oczekiwania, bo obie gry niby na tym samym silniku tworzone.
Zawsze mam szok, jak widzę jakie możliwości mają te silniczki. Tutaj to już w ogóle petarda, ale i pytanie jaki komp by musiał być (i kogo na takie cudo stać ?), by udźwignąć taką szczegółowość w "LOTHF", kiedy trzeba oszczędzać prąd - bo inaczej rachunki za energię jak supernowa, eksplodują
Wydaje mi się, że gra musi być tak zoptymalizowana, aby była przystępna dla każdego gracza.
Zgadza się.
Ale zobaczyć Jedi vs Sith na takim silniczku, w takiej scenerii, w max ultra detalach, to wizualny obłęd
Dlatego totalnie mam gdzieś EA i czekam na kolejne produkcje, które będą godne na tyle, żebym zmodyfikował kompa lub kupił konsole.
Koniec tego dobrego !. Koniec multikont po cztery złocisze, bajbaj "JFO" w cenie browara, żegnaj "Starfieldzie" w dniu premiery za cztery zeta. Pa, "Stalkerze drugi", A niech cię ... morską falą Sony, przez ciebie nie zagram już w nowego Diablo. Koniec tego rozpasania, dosyć tych pączków w maśle. Czerpaliśmy bez opamiętania z tego źródła wirtualnej szczęśliwości, aż w końcu przedobrzyliśmy ! 
- “We have stopped our previous introductory offer for Xbox Game Pass Ultimate and PC Game Pass and are evaluating different marketing promotions for new members in the future,”
Witamy w Xbox Game Pass Friends & Family - https://www.xbox.com/en-IE/xbox-game-pass/friends-and-family, z czasem pewnie i dostępnym w kraju nad Wisłą
No więc nadejszła wiekopomna chwila. "TLOU" od dzisiaj także dla graczy pecetowych.
Jest to oczywiście pełny rimejk wraz z całą masą ulepszeń w stosunku do oryginalnej wersji gry.
Ciekawostka, AMD czynnie brało w tym udział. Efekty można podziwiać mając p(ie)c pozwalający na zabawę w rozdziałce 4K przy 140 klatkach na sekundę (hę?) - technologia FidelityFX Super Resolution.
Cena ? - 259zł. na Steamie.
(ach ten dubbing! ) https://youtu.be/TmN-KEFEzw4
- experience by AMD - https://youtu.be/EHv3PN5mPVU
HOLD ON!, z zakupem jakby kto.
Wyłażą bowiem niedopracowania, słaba optymalizacja, błędy, crashe itp. Ciekawe, bo widziałem już informacje jakoby gra w ogóle nie była dostarczona recenzentom przed swoją premierą - stąd i brak negatywnych ocen tej wersji.
No nic, patch day one czekamy.
Heh, ja wiedziałem, że tak będzie.
MS i Sony już wcześniej ogłosili, że robią własne ewenty i nie pojawią się na tegorocznym E3. Kwestią czasu było jak kolejni "duzi gracze" odwołają swoją obecność. No i poszło :
- https://twitter.com/E3/status/1641546610218811393?cxt=HHwWgoC2hbv8-MctAAAA
Ciekawe, czy Comic-Con też to czeka, WB i Marvel też przecież mają już swoje własne imprezy. Cóż, szkoda, szkoda, bo jak hest wszystko razem to zupełnie inny klimat jest.
Wydaje mi się, że za jakiś czas może to też czekać Comic-Con. Na razie jeszcze są zbyt duzi, ale z roku na rok panele są coraz uboższe bo firmy przenoszą swoje zapowiedzi na własne eventy. Jak trend się utrzyma to kto wie czy za kilka lat nie będą musieli skasować imprezy.
raczej przebranżowić się. Zamiast dużych studiów filmowych, będą samodzielni autorzy, twórcy komiksów, autorzy książek. Kto wie, może fantastyce wyjdzie to nawet na dobre. Będzie jak z festiwalem w Wenecji czy Cannes, mniejsza, nie mainstreamowa kinematografia z nielicznymi jednak dużymi premierami.
Trochę żałuję. Nawet w latach gdy niewiele grałem to E3 śledziłem zawsze - ot taki stały punkt z zapowiedziami i trailerami/gameplayami, element branżowej historii.
A teraz gdy większość dużych graczy organizuje własne eventy to nie chce mi się wszystkiego śledzić - co wpadnie w oko przy okazji przeglądania neta to wpadnie, a reszta? Cóż... skupię się na tym co mnie interesuje.
10 maja - https://youtu.be/Elj7do86Tx0, tak to od EA.
Wstydu nie mają, tyle powiem.
Będzie gra, w której zagrać będzie można w quidditcha
https://www.gram.pl/news/harry-potter-otrzyma-nowa-gre-oczekiwany-quidditch-z-wlasna-produkcja
Już była
https://youtu.be/YgKK4wZfGMI
Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji i sheldona
= 
Nowy materiał od fanów pracujących w pocie czoła itd., nad przeniesieniem legendarnej "trójki" - czyli "Morrowinda", na silnik graficzny piątej odsłony "Scrollsów", czyli "Skyrim". Brzmi skomplikowanie ? , nie szkodzi.
Większe wrażenie robi to, że mod ten powstaje od 2012 roku, pierwotnie pod nazwą The Elder Scrolls Renewal Project.
Data premiery ? ... ready when is ready
- https://youtu.be/64DdkXNB1C4
Szanuję ludzi którzy angażują się w takie projekty. Sam zaliczyłem tylko Obliviona i dodatki do niego, Skyrima się jakoś boję... boję się czasu jaki bym musiał poświęcić.
-Skyrima się jakoś boję...
Przegapisz grę życia, mówię Ci, bo wiem co mówię
... bo "Skyrim" to życie ! . Nie przypadkowo fani tak właśnie określają tą grę. Główny wątek fabularny nie jest długi o dziwo, ale dobrze wiesz, że nie na tym polega magia scrollsów. Cała reszta to już cód, miód i orzeszki.
Mnie klimat gry, cały świat, powalił wręcz. Pewnie dlatego, że uwielbiam skandynawskie zimne krajobrazy czy lodowate pustkowia . Dodaj do tego starożytne opuszczone ruiny, zapomniane od tysięcy lat magiczne słowa mocy, które znajdujesz i uczysz się niczym Jedi. No i Zakon Jedi, bo też tam jest . Tygodnie łażenia z własnym ekwipunkiem i jeszcze to polowanie na smoki. Mówię Ci, ekstra jest ! ...
Grałem kiedyś w Skyrima i nawet go przeszedłem, ale totalnie nie pamietam o czym ta gra była. Jedyne co mi świta to Piotr Fronczewski dubbingujący smoka.
A ja gupi myślałem, że znałem Gotiki jak własną kieszeń, a tu proszę, glitche, speedruny, i ciach - gościu w 20 minut z kawałkiem robi rekord świata w przejściu dwójeczki
- https://youtu.be/gqF-6nHypXY
btw., z "dziur" w ścianach to sam kiedyś korzystałem, ale te katapulty i latanie między lokacjami do tyłu, normalnie mnie rozwaliły XD
oficjalnie, 24 maja, środa : https://twitter.com/PlayStation/status/1658834831483060226
Komentarze pod linkiem mówią wszystko . Ja obejrzę tylko z j e d n e g o powodu - "KotOR remake" !, when @#$%!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Będzie reboot kultowej bijatyki.
https://www.youtube.com/watch?v=UZ6eFEjFfJ0
Ikoniczna zbroja dla konia, którą Bethesda otworzyła bramy piekieł; rozpoczęła nowy trynd w dojeniu graczy, który to pięknie nam ewoluował przez te lata osiągając poziom ... płatnych emotek do "Golluma". Nowej gry w uniwersum "LOTRa", mającej zadatek na crapiszcze roku - moim zdaniem będzie murowane podium.
- https://www.xbox.com/pl-PL/games/store/the-lord-of-the-rings-gollum-emotes-pack/9N719W1FFWLQ/
Tak !, TAK !. Tego właśnie trzeba !. Emotki z "mój ssskarbie" tylko w preorderze ! ... bo jak rozumiem, w podstawce nie będę mógł po gollumowemu wypowiedzieć ikonicznych słów, prawda ?
W sumie, co mnie to, przecież i tak nie zagram - bo nie kupię
Będzie nowa gra z serii, jak nazwa wskazuje w starożytnym Egipcie. Teaser:
https://www.youtube.com/watch?v=lLlD650ZBFQ
Premiera w październiku.
znów opóźniony. Developerzy tłitnęli tłumacząc przy tym, że wszystko to po to, aby gra miała jak najwyższą jakość.
Znaczy, w trosce o fanów wszystko to po to I ja to szanuję
- https://twitter.com/HomeworldGame/status/1661839559204675598?cxt=HHwWnICxgceRhZAuAAAA
,
ale spokojnie, spokojnie. Jeśli na Bastionie jest jeszcze jeden (oprócz mnie ) fan gry, to niech wie, że tego lata developerzy podzielą się duużym apdejtem z gry. Gameplaya nie wykluczam. Podobnie, jak i nie wykluczam, że będzie to na "Summer Game Fest". Fast. Znaczy, szybko się podzielą (finger crossed)
Myślałem, że jak już ktoś zrobił grę o "byciu Jezusem" to nie da się tego przeskoczyć ... A jednak.
"Succubus Hellish Orgy VR" to nanjowsza produkcja w której wcielamy się w ... seksualnego niewolnika .
Tak, dobrze czytacie, dodać wypada też, że to produkcja polskiego studia, ktróe pomimo bana od samego Valve, znalazło nowy serwis na którym gra będzie dostępna. Kto zacz ? - oczywiście nasi, czyli GOG
PS., za "VR" mają dodatkowy plusik, sami rozumiecie
- https://www.youtube.com/watch?v=Sd6AimvIaI4
Premiera 20 lipca.
od 13 lipca nowa klasa w DI, mianowicie blood knight. Podejrzewam, że prędzej czy później do D4 też zawita
https://news.blizzard.com/en-us/diablo-immortal/23967323/introducing-the-newest-diablo-immortal-class-blood-knight?blzcmp=app
Niby oczywista oczywistość. Stig Asmussen jeszcze przed "Fallen Order" mówił, że chciałby zrobić trylogię.
Elektronicy, mając wreszcie grę SW o jakiej nie marzyli (single player ?, fabuła ?, bez mikrotransakcji ?! ... Arrggh wtf#@#A!!!) przez osiem lat swojego elektronikowania w uniwersum, nie skasują przecież tytułu, z którego mogą jeszcze latami czerpać korzyści, prawda ?.
A więc będzie trylogia. EA już wrzuciło job offers`y do sieci
Ja tam myślałem że będzie trzecia część jak tylko ogłosili drugą
Pytanie czy to będzie ostatnia i dokąd zaprowadzi Cala. Bo czasów Rebelii to on raczej nie doczeka...
Będzie gra 3-osobowa, w której wcielimy się w Czarną Panterę.
Marvel’s Black Panther is getting a dedicated action-adventure video game, and Electronic Arts has created a new studio to make it.
https://www.polygon.com/23787530/marvel-black-panther-video-game-ea-cliffhanger-games-announcement
w rękach Chińczyków.
Tencent został większościowym udziałowcem.
- https://techland.net/news/techlands-next-chapter-and-the-road-ahead
Kto nie grał, ten nie wie co traci
Legendarna "jedynka" i sikłel w odpicowanej grafice.
- https://store.epicgames.com/pl/p/homeworld-remastered-collection
Rozdajo do 3 sierpnia.
Trochę w to nie wierzę.
Jednakże, skoro dotyczy to "scrollsów", to zawsze zwracam uwagę na takie ploteczki. No więc, p o d o b n o jakieś zewnętrzne studio (Virtuos Games) jest na zaawwansowanym etapie rimejkowania "The Elder Scrolls : Oblivion", erpega pełną gębą ze złotej ery erpegów. Projekt powstaje na Unreal 5 a gra miałaby szansę na swoją premierę już w końcówce przyszłego, bądź na początku 2025 roku.
To ma sens, i zarazem nie ma sensu.
Najpierw sens w bezsensie. Fani krzykną - nie ma sensu !, bo powinni zacząć od "Morrowinda". W sumie tak, ale i nie. "Morrowind" wraz z dodatkami (bo jeśli riemejkować, to tylko jako całość) fabularnymi jest po prostu za duży, potrzebowałby o wiele więcej czasu, w sumie to lat i to nawet dla dużego studia.
Wybór "Obliviona" byłby więc logiczny. Gra nie jest tak rozbudowana jak wspomniany "Morrowind", nie posiada też tak dużych rozszerzeń jak "Tribunal", który w zasadzie mógłby być odrębną grą.
To, co mi tu nie pasuje, to Unreal 5. Jak siedzący w scrollsach wiedzą, gry te powstawały na autorskim silniku graficznym, który bardzo dobrze sprawdzał się w generowaniu duzych lokacji wraz z całym settingiem jak roślinność czy woda. Słowem, "piaskownice", w ktorej dość szybko można było zaprojektować wszystko to co wyobraźnia (i możliwości silnika) pozwoli. Pzenoszenie więc tak dużych gier na zupełnie inne środowisko graficzne (U5) mija się z celem, ponieważ potrzeba na to kilku lat co najmniej, nie mówiąc o zasobach finansowych, choć tu akurat MS mógłby sypnąć groszem - gdyby faktycznie zdecydowali się na ten remake.
Ale,
Virtuos Games - bo o nich mowa, to nie jaieś tam randomy w branży, tylko Chińczyki. Marka znana i globalna mająca swoje studia w wielu miejscach na świecie, pracują jako zewnętrzni podwykonawcy i specjalizująca się w dużych grach z segmentu triple A. Pasowałoby wręcz idealnie i miałoby to sens - gdyby faktycznie Microsoft był zainteresowany remakiem "Obliviona". Bethesda i ZeniMax jak wiemy są zarobieni po łokcie, jedni przygotowują się do premiery
"Starfielda" i dayOne patchów, drudzy mają swoje "TESO", ktore cały czas dostaje nowy kontent. Brak więc mocy przerobowych, więc Chińczyki byliby tu wręcz idealnym partnerem, o ile oczywiście MS chciałby to zrobić.
Anyway, jeśli to tylko plotka, to i tak nie ma co płakać. W 2025 ma wreszcie (po dekadzie prac) wyjść fanowski "Skyblivion", czyli "Oblivion" na silniku "Skyrima". Jest więct na co czekać
A dlaczego UE5 w twoim mniemaniu nie pasuje do generowania dużych lokacji "piaskownic" ?
Przecież ten silnik jest do tego stworzony.
Pasuje, tyko nie w tym rzecz.
Bo dlaczego moderzy zamiast sięgnąć po Unreala, korzystają z Creation Engine przy "Skyblivionie" i "Skywindzie" ?.
I dlaczego Bethesda w swoich produkcjach wciąż stawia na swój autorski engine ?. "Starfield" czy następca "Skyrima" też przecież będzie tworzony na kolejnej generacji tego softu.
Jeśli masz gotowe rozwiązania, generatory lokacji, środowiska, questów itp., jak to ma miejsce w przypadku autorskiego silnika na którym pisane były "scrollsy", to nie szukasz innych rozwiązań, które w przypadku rimejków, wydłużają czas o nie wiadomo ile, generują niepotrzebnie koszty, i nie dają gwarancji, że dany projekt zostanie ukończony nie tyle w założonym czasie, co w ogóle.
Głównie Z tego też powodu, nie za bardzo daję wiarę tej plotce, a także, skoro w podobnym czasie wyszedłby fanowski "Skyblivion", to jaki miałoby sens wypuszczanie dwóch "Oblivionów" w tym samym roku ?.
ale też sporo firm obecnie rezygnuje ze swoich autorskich silników i przerzuca się na Unreala 5 - Bungie robi co najmniej jeden (jeśli nie dwa) projekty na unrealu, Cedep też robi shift; elastyczność samego silnika + support zewnętrzny odciąża dział techniczny, a przy zmieniających się strukturach firm, gdzie rezygnuje się z korporacyjnych drzewek na rzecz Agile - bo nie da się już więcej wycisnąć ze scrunchowanych zespołów - poleganie na supportowanej i stabilnej technologii jest po prostu koniecznością.
https://gamerant.com/all-confirmed-unreal-engine-5-games/
Odświeżam,
MS droczy się z Komisją Handlu, a przy okazji możemy dowiedzieć się o planach podboju galaktyki przez Spencera. Na przykład, że chciał kupić Valve ...
A teraz okazuje się, że faktycznie prace nad odświeżeniem kultowej zdaniem wielu gry mogły (?), mogą (?) trwać w najlepsze. Może nie Chińczycy, jak było w plotce o której pisałem powyżej, ale wewnętrzne zespoły.
Także tego, coś chyba jest na rzeczy . Osobiście, wolałbym, żeby Bethesda zrimejkowała "Morrowind" wraz z dodatkami, zamiast "Obliviona", który mi zupełnie jakoś nie podszedł. Do dzisiaj zresztą uważam, że to był duuuużyy krok wstecz, w stosunku do "Morrowinda", którego uważam za najlepszą odsłonę "scrollsów", i być może najlepszą grę Bethesdy ever. No, ale to takie moje subiektywne spostrzeżenia, aczkolwiek, pewnie spora część fanów "scrollsów" podpisała by się pod powyższym. Tak czy siak, dzieje się przy okazji prawnych wojenek, bowiem niewykluczone, że niedługo dowiemy się w jakim stanie jest cały projekt, a może i światło dzienne ujrzy potencjalna data premiery ?
już oficjalnie
Klasyk klasyków w odświeżonej wersji na pc, konsole zielonych i niebieskich w tym i słicz. No w gamepassie.
Cztery dychy.
- https://youtu.be/cyxBE163n20
I pięknie. Jak odświeżyli jedynkę, to była to dla mnie motywacja żeby ją znó przejść - ze wszystkimi dodatkami. Teraz będzie podobnie
Zapowiedziano nową odsłonę cyklu hack and slasha w starożytnej Grecji
https://www.gram.pl/news/titan-quest-ii-zapowiedziany-kontynuacja-legendarnego-rpg-na-pierwszym-zwiastunie
iXboksiarze wstępny download uzyskają już jutro. Pececiarze czekają do 30 sierpnia na Steamie.
- https://twitter.com/bethesda_pl/status/1691829083888308303
Fani niebieskich już hurtem zakładają multikonta na Metacriticu, szykuje się armagedon niewidziany od Cyberpunka
Zwolnili dwójkę scenarzystów m. in. oryginalnego Baldura, Dragon Age czy TORa.
https://www.gram.pl/news/bioware-zegna-sie-z-dwojka-weteranow-jeden-z-nich-pracowal-nad-baldurs-gate
Wszyscy teraz zwalniają, nawet redzi
Znaczy będą zatrudniać
Na wstępie - piekło zamarzło !, gra p o d o b n o nie ma błędów XD ...
A skoro dayonepatche i inne takie mamy z głowy (iksdeiksde), to obejrzyjmy kolekcjonerkę gry, tą najdroższą :
- https://youtu.be/lwTQyv8ch5A
Przyznać trzeba, że nie robi wrażenia. Poza ceną - toż niemal 1500 złociszy.
Ale ten zegarek, to nawet i fajny - https://youtu.be/0nTx1zWvx3Y
Co oprócz gadżetów ?. Jak już nas z domu wywalą za ten niepotrzebny zakup, to w zestawie jest "Shattered Space", czyli pierwsze rozszerzenie do gry. Wcześniejszy, bo pięcio dniowy dostęp do gry, pakiety skórek, nowy outfit, hełm i karabin plus pakiet usprawnień. W sumie, to bieda panie. Poza watchem, który po stówce będzie zaraz na bazarach chodził , to cena jest absurdalnie wysoka. Jednym słowem, doją.
AJ73 napisał:
Poza ceną - toż niemal 1500 złociszy.
-----------------------
Amatorzy ;P
A powinna wylecieć.
O Lady Gadze to samo mówiliście, malkontenci ;P
O kim ? 😀
Wspominam płacze nad piosenką do Top Guna nowego ;P
foch, nie gadam z wami ;P
a, zupełnie zapomniałem że w Eryku były jakieś piosenki
WE WON`T GET FOOLED AGAIN.
Nikt nie narzekał na piosenkę Gagi do TG.
Jak to nikt ?. Pierwszy byłem, potem w wątek soundtrackowy dołączył Finster i Numbers.
Kathi też nie chciała z nami gadać 😉
I NIE MA SIĘ JEJ CO DZIWIĆ!
Gaga ❤
Lubsok, ponawiam swoje pytanie: czy paskudzisz pod tabliczkami proszącymi o zachowanie porządku?
Once more
Dziwi mnie, że wybrano akurat taki utwór do promowania gry. Oczywiście, nie każdy rodzi się drugim Jereym Soulem , który bezbłędnie trafiał jak w przypadku Scrollsów, chociażby.
Bo całe te "Children Of The Sky" ma tu tak niewiele wspólnego z kosmosem, że równie dobrze mogłoby promować koleją FiFę od elektroników. Że trza umić to robić, to prosty przykład z doborem muzyki : https://youtu.be/oyfB63Y2E_c
"Adagio For Strings" promowało także oficjalny zwiastun gry z `99 roku i zapisało się jako jeden z najbardziej kultowych utworów wykorzystanych na potrzeby promocji a także na zawsze będzie kojarzone właśnie z Homeworldem. Po prostu, nie można było lepiej dobrać utworu (że nie wspomnę, jak dobrze to brzmiało na dużych kolumnach podpiętych pod soundblaster live!), który idealnie oddaje klimat przestrzeni kosmicznej, a w którą przecież "Starfield" ma nas zabrać.
Czy ja będę może gwizdał sobie pod nosem całe to "Children Of The Sky", kiedy odpalę swojeo shipa to the stars and beyond ? - no raczej na pewno nie. Zresztą, główny problem tego utworu (poza tym, że kompletnie nie pasuje klimatem do gry), jest to, że wpada i wypada. W ogóle nie zostaje w głowie. Gdzie tu przedsmak i obietnica wielkiej, epickiej wręcz przygody ?. Do otwarcia kolejnycj MŚ w piłće kopanej, to jak najbardziej, pasuje. Ale tu ?, do gry, w której mamy szukać odpowiedzi na największe pytania ludzkości ? .. No coś nie bardzo 
a przestań ty mierzyć wszystko swoją miarką Marketing świetnie wie co targetuje, do kogo, i jak.
Jeśli podpisali umowę z Imagine Dragons (mam neutralno-pozytywny stosunek do zespołu, znam milion znacznie gorszych kandydatów do promowania gier, tego typu gier), którzy skądinąd często są angażowani w tym charakterze (vide, hymn LoLowych Worldsów, tóry ma 9 lat a dalej straszy na playlistach dla graczy) to znaczy że szukają odbiorców spoza kółka marudzących gejmingowych emerytów.
Słusznie zresztą, bo ci wejdą do gry, pokręcą nosem po czym wyjdą z gdy by odpalić jakąś starą gierę w której oblatali już tysiąc godzin, `kiedyś to było, teraz to nie ma`.
A wśród dwudziestolatków widzę ekscytację, bo oto ich ulubiony zespół promuje fajną gierkę (cholera ich tam wie co tam będzie, ale jeszcze kilkanaście godzin i będzie po ptakach, już więcej nie obiecasz), i klimat jest optymistyczny, że może latanie w kosmos ma sens, i jest częścią lepszej przyszłości, ogólnie good work marketing team, I applaud thee.
Wiem, że muzycznie jest to kierowane w konkretny target. Nie zgodzę się natomiast z tym, że kółka emerytów wejdą do gry, pokręcą nosem i wyjdą. Wręcz przeciwnie, obstawiam, że to właśnie młodszy gracz będzie wyskakiwać ze Starfilda i to dość szybko, a te starsze roczniki będą nabijać steamowe statystyki latami.
150 godzin w grze jak Pete Himes z Bethesdy i nie wiedzieć czy jest się bliżej czy dalej ? ... No nie wiem, nie wiem, czy młodszym będzie się tak chciało. Ale fakt, ogólnie to good work marketing ... gdyby nie ta muzyka
AJ73 napisał:
to właśnie młodszy gracz będzie wyskakiwać ze Starfilda i to dość szybko, a te starsze roczniki będą nabijać steamowe statystyki latami.
-----------------------
Larian śmie się nie zgadzać ;P
Już dostępne, i już można je czytać by wyrobić sobie zdanie, tak mniej więcej
Dla wszystkich, którzy oczekiwali tej epickiej, kosmicznej przygody na miarę zapowiedzi czy story trailera ... Pobieżne (nie napiszę o technikalaich, gameplayu bo tego jest ogrom) rzuciłem okiem, ale w reckach powtarza się, że Starfildowi blisko do trylogii "Mass Effect", a nawet bardziej do "Skyrima" (gra była określana jako "Skyrim" w kosmosie), to jednak recenzenci zwracają uwagę, że "Starfield" jest jednak gorszy, pomimo, że gra jest prze-o-gro-mna.
Główny wątek fabularny można ukończyć dość szyko (gdzieś wycytałem, że zajmuje to około 30 godzin), nie trzeba przy tym wykonywać zadań do niego prowadzących, tylko można zwyczajnie iść na skróty. Co nie powinno dziwić fanów scrollsów, ale już graczom, którzy nigdy nie zetknęli się z tą serią - może zszokować .
Kto więc da się ponieść eksploracji kosmosu ? - fani "The Elder Scrolls", oczywiście !. Wszyscy, dla których możliwość sprawdzenia co jest za najwyższym szczytem górskim ... to znaczy, co jest na następnej planecie, będą zachwyceni i wsiąkną na długie miesiące. Bo to jest właśnie "Skyrim" w kosmosie. Przeogromnym, jak wspomniałem, z setkami planet i układów dosłownie. Swoboda głównie w eksploracji, zwwiedzanie świata, wykonywanie zadań według swojego widzimisię, a nie z góry narzuconej ścieżce, jest tym, co czyni gry Bethesdy wyjątkowymi - w swoim gatunku. Ale takż co sprawia, że nie są to tytuły dla każdego. Dlatego też w innym wątku wspomniałem, że to emeryyowani Dovahkiin`i będą robić statystyki tej grze, a nie fani "fast and furious"
Tak, "Starfield" jest grą na setki godzin, tak do "Starfielda" przez lata będzie chciało się wracać tak jak i do "Skyrima". Nie tylko, by znów sięgnąć gwiazd, ale by zrobić to w zupełnie inny sposób niż za pierwszym czy kolejnym razem. A czekające zadania czy misje są na tyle rozbudowane, że aż zachęcają by wypróbować tych wszystkich rozwiązań, skorzystać z innej drogi czy opcji. Mocno rozbudowany end-game, i który podobno też jest otwarty będzie tylko zachęcał by znów wybrać się w kosmos. Gra zapewne też doczeka się setek jak nie tysięcy modów, podobnie jak poprzednie gry Bethesdy . Czy będzie to tytuł roku, to trudno powiedzieć. Na pewno będzie miał mocnego konkurenta w postaci Baldura chociażby. Na pewno "Starfielda" można ocenić już jako najmniej zabugowaną grę od Bethesdy, bo ten wątek się powtarza. Todd więc nie ściemniał - piekło zamarzło
-Our silence on Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 is over.
Today at PAX West, we announced that Bloodlines 2 will release in the fall of 2024 and The Chinese Room (TCR) is the studio bringing this sequel to life.
TCR joined the project in January 2021 and we were immediately blown-away by their storytelling and design innovation. Since then they’ve surpassed all of our expectations and developed a Vampire: The Masquerade - Bloodlines video game worthy of the 2020s.
Trailer
https://www.youtube.com/watch?v=gw2frvZnWZQ
Dziwne to trochę, tym bardziej, że Stig od początku mówił i chciał zrobić całą trylogię przygód Cala Kestisa. Krótki oficjalny komunikat od EA też niczego nie wyjaśnia :
- "After careful thought and consideration, Stig Asmussen has decided to leave Respawn to pursue other adventures, and we wish him the best of luck,"
bo przecież nikt nie uwierzy, że gość z dnia na dzień podejmuje ot tak, decyzję o opuszczeniu Respawn, bo mu się znudziło i szuka nowych wyzwań ?.
- https://me.ign.com/en/ps5/212670/news/star-wars-jedi-survivor-director-stig-asmussen-is-leaving-electronic-arts
Bardzo stare cRPG ma remake. Wyjdzie jak wszystko dobrze pójdzie w 2024
https://www.gram.pl/news/remake-oryginalnego-wizardry-juz-dostepny
Coś dla mnie! Grałam co prawda tylko w Wizardry 8, ale to była i nadal jest jedna z moich ulubionych gier. Od wcześniejszych edycji odstraszyły mnie archaiczne interfejsy. Zresztą 8 też wyglądało okropnie i miało archaiczny interfejs już w momencie premiery, ale mimo to jest moją wielką miłością.
Świetna seria, dobra wiadomość. Zobaczymy jak to wyjdzie
Pamiętam tą serię z recenzji w secret service i chyba opisów w gamblerze - zawsze budziło to moje zainteresowanie, ale sam byłem z pokolenia Baldurs Gate. Może kiedyś, gdy wrócę do grania to sprawdzę.
cwany-lis napisał:
Pamiętam tą serię z recenzji w secret service i chyba opisów w gamblerze
-----------------------
Mogę się mylić, ale Wizardry było chyba tylko pobieżnie wspomniane raz w Top Secret - przy okazji krótkiego przeglądu gier RPG. Magazyny "growe" w tamtych czasach (czyli właśnie TS, Gambler, SS) pisały raczej o Might & Magic, Eye of The Beholder, Lands of Lore, RPG-ach od SSI, oczywiście o ULTIMIE. Wizardry było raczej czymś nieznanym albo egzotycznym. Ale jak już pisałem wyżej - mogę się mylić.
launch trailer : https://www.youtube.com/watch?v=IRNOoOYVn80&t=95s
... gdyby nie ta muzyka
Nowa mobilka od Bethesdy, ze świata Elder Scrollsów
https://www.gram.pl/news/the-elder-scrolls-castles-niespodzianka-dla-fanow-seria-podazyla-droga-fallouta
Ech, niech w końcu może zrobią ten remake Redguarda.
Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji i sheldona
=
Stare dobre czasy się przypominają, kiedy można było pograć w demko gry, zanim ta miała swoją właściwą premierę.
Odważny to ruch, biorąc pod uwagę głosy tych co już zagrali, że prezentuje się toto nie najlepiej od strony technicznej.
A fabularnie ?. Badamy pogłoski o wampirze ukrywającym się między mieszkańcami.
Do premiery jeszcze parę dobrych miesięcy, ale coś czuję, że modeli postaci rodem z 2005 , to już nie poprawią.
- https://store.steampowered.com/app/1880470/The_Inquisitor/
Mi tam wracają wspomniena z czasów gier z 2005 roku, nie dość że demówka, to jeszcze grafika podobna.
Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji i sheldona
=
No proszę, ponad dwudzieścia lat trzeba było czekać, by usłyszeć fanowski, rodzimy dubbing do "The Elder Scrolls 3 Morrowind". Co prawda, uważam to za absolutnie niepotrzebną robotę, gdyż_albowiem_polski_dubbing_w_grach_to_ZUO! (*), ale to moja własna, podparta subiektywnym ograniem opinia
Jednakże, doceniam i szanuję decyzję o próbie polonizacji gry. Projekt powstaje od ponad roku, śmiałkowie nazywają się "Polskie Khajity" i jest to ich pierwszy mod. Z czasem ekipa rozrosła się, i jeśli wszystko dobrze się ułoży, to pierwszy gracz w polskiego Morrowinda zagrają pod koniec miesiąca.
- https://youtu.be/3Ikuw-yuoL0
Premiera na Nexusie.
(*) nie dotyczy Gothica
Morrowind to tam akurat dużo dialogów nie miał (mimo to, wciąż jest to najlepszy TES). Ciekawią więc ich plany na Obliviona.
Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji i sheldona
=
O ile sobie przypominam, to w "Trójcy" było więcej gadania, ale fakt, w podstawce aż tak towarzysko nie było. Inny poziom to "Oblivion", tam to się nadabbingują o wiele bardziej
Ale Patricka Stewarta i Seana Beana dubbingować? To się nie godzi
by Bartosiak.
Oficjalna, publiczna premiera dema gry za tydzień, 26 października.
- (cyt.)"Realizm ma być oddany w tym, z czym borykają się dowódcy na polu współczesnych konfliktów, które w dużej mierze prowadzone są poprzez działania dyplomatyczne, gospodarcze, sankcje ekonomiczne i technologiczne, z uwzględnieniem tzw. drabiny eskalacyjnej konfliktu, a dopiero w ostateczności, poprzez działania zbrojne”.
- "Gra ma łączyć cechy tzw. grand strategy wargame, czyli gatunku umożliwiającego graczom sterowanie wybranym państwem w złożonej rozgrywce, ze strategią czasu rzeczywistego (RTS). Gracze będą mogli zarówno sterować wybranym państwem na poziomie geostrategicznym, jak i toczyć bitwy na poziomie operacyjno-taktycznym."
- https://twitter.com/BartosiakJacek/status/1701867272623530302
Czekam, czekam
Here go - intro : https://youtu.be/b02mEvU-WlA
Prezentacja : https://youtu.be/O4K0KVSD1sw
Biere w ciemno jak wyjdzie
Już w piątek, piąteczek, piątunio, szczęśliwcy zagrają w nowego Alana. Ja odpuszczam, poczekam na physical release, co może nie nastąpić nigdy, ale zakładam jednak, że tak się stanie - prędzej czy później. Nie szkodzi, poczekam.
Jak już z zapowiedzi czy wcześniejszych zajawek z Gamescomu wiemy, gra ma zachwycić stroną wizualną, atmosferą, a co najważniejsze - opowiedzianą historią. Jutro też do poczytania pierwsze recki po sieci popłyną, więc z grubsza będzie wiadome co i jak.
A na razie to zwiastun premierowy z beznadziejną muzyką - https://youtu.be/FoyBVw03wsA
Ubisoft przekłada premierę tajemniczej gry, prawdopodobnie chodzi o SW Outlaws, bo jeszcze mają w planach AC Red ale do tego jeszcze dużo czasu jest, więc prawdopodobnie SW.
W najnowszym raporcie finansowym poinformowano, że firma Ubisoft postanowiła przełożyć premierę wspomnianej „dużej gry” na rok fiskalny 2024-2025. Oznacza to, że debiutu tajemniczej produkcji – którą zdaniem wielu jest Star Wars Outlaws – należy spodziewać się w okresie od 1 kwietnia 2024 roku do 31 marca 2025 roku. Powodem takiej decyzji jest chęć „zmaksymalizowania potencjalnych zysków”.
https://www.gram.pl/news/star-wars-outlaws-moglo-zaliczyc-opoznienie-ubisoft-przeklada-premiere-duzej-gry
Mówiąc po naszemu, księgowym z Ubi wyszło, że są w tabelkach na dużym plusie, więc już niczego nie muszą i SW przekładają na kolejny kwartał. Nic nowego, każde korpo tak robi 😉
Pytanie na który?
Obstawiałym, że "Outlaws" będzie miał premierę na gwiazdkę `24. Ubi ma niespodziewaną nadwyżkę w wysokości 400 baniek ojro, więc nie muszą się śpieszyć. Wcześniej plan "emergency" zakładał, że może to być pierwszy kwartał 2024, jak widać z aktualnych niusów, Francuziki opływają ptasim mleczkiem, a skoro tak, to mogą roszady tabelkowe robić według własnego widzimisie.
Opcja 2. To wcale nie musi być "Star Wars: Outlaws", równie dobrze może chodzić o "Skull and Bones"
Kolejny rok, i kolejny N7 Day. I znów teasują społeczność gry.
BioWare wrzuca jakieś crypto-wiadomości, a fani rozwalają podjarometry na możliwość odszyfrowywania, i snują kolejne teorie. Nie dla mnie ta zabawa , ale czekałem, aż pojawi się trzecia zajawka, no to wrzucam już jako całość :
- https://twitter.com/i/status/1721997165541958116
Tjjaaa.
Czyli odgrzewamy kotlety, skoro nikt tam jak widać nie potrafi napisać nowej, co najmniej dorównującej historii_bez_Sheparda ?
No to już wszystko jasne. W grudniu oficjalnie zwiastun z nowego GTA !
- https://twitter.com/RockstarGames/status/1722237556258120163
Czyli może jednak będzie ta gra!
A dlaczego miałoby jej nie być?
BO NIE BYŁO TRAILERA !
Jak powiedziało się A, to czas powiedzić B. Druga, kontrowersyjna zdaniem wielu, a nawet hejtowana przez wielu, a nawet określana crapem dekady przez wielu, a nawet mająca tak negatywny wpływ na co niektórych graczy, że ci postanowili w ogóle rzucić gry na dobre,
część epickiej zdaniem wielu historii od Naughty Dog ukaże się 19 stycznia przyszłego roku.
Remaster otrzyma sporo usprawnień w mechanice, poprawek względem oryginału. W pakiecie gracze otrzymają poziomy, które ostatecznie nie znalazły się w grze. Gra zaoferuje dwa tryby graficzne, do tego ulepszone renderingi czy animacje.
Hint dla posiadaczy oryginału na PS4 - będą mogłi zaktualizować grę za 10 dularów.
Będzie też tak zwana edycja wypasiona, zwana "W.L.F". Steelbook z kilkoma gadżetami jak karty czy przypinki. Nie, nie będzie dostępna u nas, ale będzie można ją sobie zamówić.
Pececiarze oczywiście będą musieli poczekać, ale nic nie szkodzi. Poczekamy
Już remake jedynki był niepotrzebny, po co remaster gry która wyszła parę lat temu.
Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji i sheldona
=
Gra wg twórczości Jacka Piekary, o której już kilka postów było, ma datę premiery - 8 lutego 2024
https://www.gram.pl/news/the-inquisitor-ja-inkwizytor-the-dust-oficjalna-data-premiery-polska-gra-na-podstawie-ksiazek-jacka-piekary
Po 17 latach nowy patch
https://videogames.si.com/news/star-wars-empire-at-war-patch-notes-november-2023
A jakich to poprawek potrzebuje idealna gra?
Takich które dalej poprawiają stabilność i dają jeszcze większe możliwości moderom aby gra mogła się rozwijać przez kolejne 15 lat Z tego co pamiętam odblokowano pare nowych mechanik związanych z frakcjami. No i wreszcie powiązano jednostki na poziomie mapy Galaktyki z jednostkami z mapy bitewnej, więc w teorii możliwy jest jakiś system weteranów.
Już jest dostępny do zassania
https://www.nexusmods.com/morrowind/mods/53729
No,
na pewno trzeba docenić pozytywną zajawkę całej ekipy Polskich Khajiitów i wykonaną robotę.
Polski oddział Benthesdy też docenił na stronie -
- https://www.facebook.com/Bethesda.Poland/?brand_redir=139538492780349
Paczka waży niemal dwa giga, działa z wersjami gry z GoGa, Steama, i oczyiwście (long live and forever ever) wersją płytową. Ściągnąć można także z oficjalnego linka, o ile ktoś nie chce zakładać konta na Nexusie :
- https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=pfbid02HrMxasMuZQqXCQdHm84AU7y6GkSg7JZ1zSQzWzj2NYurXNSV91pAmaMJ2QQVgy3Vl&id=61550885829152&linkId=100000228053798
Niespodzianka : https://youtu.be/XNGbS0fY80s
Według developerów, gra jest już na ostatniej prostej a premiera będzie między styczniem a marcem przyszłego roku.
https://twitter.com/RockstarGames/status/1730587560726892883
5 GRUDNIA O GODZINIE 15.00 CZASU POLSKIEGO
Nowy materiał
https://www.youtube.com/watch?v=m381GQBvOwE
Jak rozumiem, jest to teaser zapowiedzi do właściwego trailera, który zapowiedzą latem przyszłego roku, a który to zobaczymy późną jesienią przyszłego roku a może hohoho ! - na Game Awards w przyszłym roku ? ... very eksajted
Jak zapowiadali tak zrobili
https://www.youtube.com/watch?v=QdBZY2fkU-0
To które z bohaterów jest V, a które I?
I są w nim żółwie!
72 miliony odtworzeń w 16 godzin robi wrażenie.
Zwiastun klimatyczny, i w tą nieludzką pogodę za oknen na pewno robi wrażenie. Aż chce się tam wskoczyć, co oczywiście możliwe nie jest. Wiem, bo sprawdzałem .
Od początku więc. Akcja nowego GTA to Vice City, yeeeeee. Fani już porównują miejscówki z gry, z tymi rzeczywistymi. Coś nieprawdopodobnego, ale się zgadza .
Bohaterką jest Lucia. Tak, dobrze czytacie, pierwsz główna postać kobieca serii. Wreszcie.
Lucia wychodzi z więzienia i ani myśli o podążaniu jasną ścieżką. Przeciwnie, dark path rulez. Drugą postacią jest jej facet, razem więc i szybko robią skok nie tylko w bok
Historia inspirowana Bonie i Clyde.
Rockstar wrzucił zwiastun wcześniej, bo ktoś zrobił to za nich. Znaczy był leak i jest teraz afera.
Bez względu na leaki, "Cyberpunk" GTA i tak wyjdzie dopiero w 2025, więc to dopiero początek szumu medialnego. Łyżka dziegciu - pececiarze znów zostali olani. Niby człowiek wiedział, ale zawsze się łudzi.
Nie szkodzi, poczekamy początek spoilera w zemście na klucze koniec spoilera
AJ73 napisał:
Tak, dobrze czytacie, pierwsz główna postać kobieca serii. Wreszcie.
-----------------------
No fajnie, tylko że to nie jest prawda. Dosłownie 4 dni temu o tym pisałem Nie wiem czemu ludzie uparcie powtarzają tę bzdurę. W GTA 1 (jeden) było do wyboru 8 postaci - parytetowo 4 facetów i 4 kobiety, więc jak ktoś chciał, to mógł sobie przejść całą grę postacią kobiecą. Te na dodatek dość zróżnicowane (biała, czarna, latynoska i azjatka). U facetów podobnie. Więc GTA1 poszło w diversity zanim to stało się modne
Ok., racja. Patrząc jednak na datę produkcji a co za tym idzie - grafikę, powiedzmy, że bardziej immersyjnie wypadnie to w szóstej odsłonie, niż tej sprzed ery Nokii 3310
Immersyjnie, jeśli chodzi o postać? To na pewno. Wydaje mi się, że postaciom zaczęli nadawać jakieś tło/osobowość od GTA3, jeśli nie później. Mi tylko chodzi o samą możliwość sensu stricte.
zgodnie z oczekiwaniami narzekają, że baba i czarni zabiją grę
https://twitter.com/PolkownikKS/status/1731936530652930273
oraz liczą czy liczba murzynów w trailerze zgadza się statystycznie z populacją Florydy
https://twitter.com/Yoghurt_Sothoth/status/1732059689666392282
pierwsze nawet przepowiadałem...
Długo zatrzymałem się na dwójeczce, bo miałem zbyt słabego kompa. Po zakupie nowego bodajże w 2006 roku nagle miałem do wyboru GTA3, Vice City i San Andreas. Wybrałem to ostatnie, a do tych, które pominąłem, nigdy jakoś nie wróciłem. Także może w końcu będzie okazja przejść wariację Vice City. Ale to znowu musi poczekać... na nowego kompa xD
ale jeśli macie na zbyciu bagatela, 14 koła, to może to być niezła lokata kapitału
Geralt z Rivii : https://youtu.be/9OfIzaPd5Jc jak żywy normalnie. W limitowanej (500sztuk) edycji.
- https://www.purearts.com/products/prestige-line-the-witcher-3-wild-hunt-geralt-of-rivia-1-2-scale-statue?sca_ref=1260502.wWB7B9U0aV&sca_source=CDPRsocials
Będzie DLC do GOW Ragnarok pt. Valhalla
https://www.gram.pl/news/the-game-awards-2023-exodus-oficjalna-zapowiedz-zwiastun-trailer-pierwsze-szczegoly-dlc-darmowy-dodatek
Twórcy Dishonored i Deathloop przygotowują grę o słynnym marvelowskim łowcy wampirów
https://polter.pl/gry/Blade-tworcy-Deathloop-przygotuja-gre-o-lowcy-wampirow-w101020
Tym razem już ostatecznie, bo potwierdzone przez organizatorów.
Tak, powie ktoś, że to już nie to co kiedyś - pełna zgodna. Ale mimo wszystko, szkoda. To było cała masa świetnych wspomnień, nie do powtórzenia. Prawdziwe wydarzenie roku o którym tygodniami się gadało, a potem biegło do kiosku po nowy CD-Action czy inne magazyny o grach i kartkowało z wypiekami jeszcze na chodniku cz na ulicy . Wielka szkoda, że nie udało się dostosować formatu imprezy pod czasy obecne, i pewnie jeszcze wiele innych przyczyn dlaczego to Gamescom wciąż trwa a E3 sobie nie radziło i ostatecznie, organizatorzy wydali poniższe oświadczenie.
- https://twitter.com/E3/status/1734583493592498437
(Stojąc na baczność, salutuje )
Powstaje gra z gatunku city builder gdzie będziemy budować miasto dla pingwinów. Demo można pobrać stąd
https://store.steampowered.com/app/2635360/United_Penguin_Kingdom_Huddle_up/
13 latek z Oklahomy pokonał system jako pierwszy. Dokonał tego w 38 minut grając na (szacun!) NESie, czyli na konsolce na której gra zdobyła kiedyś taką popularność.
Młodziak osiągnął 157 poziom, po czym gra się ... zawiesiła. Niektórzy w komentach pod filmikiem już próbują wyśmiewać, bo przecież to crash a nie the end.
Nie wiem, nie znam się, być może. Faktem jest, że zrobił ten crash jako pierwszy na tym poziomie. A to jest sztuka bez dwóch zdań. Well done, Scutti , a także - trzymaj się chłopaku.
- https://youtu.be/uh5hRtEFwQI?t=2301
Fani stworzyli remake Warcrafta 2
https://www.wowhead.com/news/chronicles-of-the-second-war-fan-made-warcraft-2-remaster-now-available-337032
No i mamy pierwszą petardę tego roku. 18 stycznia będzie Microsoftowe "Xbox Developer_Direct", a na nim :
- https://twitter.com/machinegames/status/1744736379106701777
TADAM!, gameplay z "Indiany Jonesa" !. Więcej, gra jak insajderzy ćwierkają, będzie miała swoją premierę w tyn roku !.
Przypomnę, tytuł powstawał od kilku lat na ps5. Ale po tym jak Spencer przejął Bethesdę, peesa zaorano i wyłączność dostały Xboksy i (long live) PC. Niebiescy muszą obejść się smakiem .
Poza nowym Indianą, oczy należy zwrócić na Obsidianowe "Avowed". Zobaczymy, na ile fakycznie jest to pogromca "Skyrima", a na ile wydmuszka, hehe, he.
Wow, będę celebrował tę wiadomość grająć w "Fate of Atlantis"
na gameplayu. Jeśli ktoś czeka na powrót klasyka lat 90tych w nowej odsłonie a nie ograł demka (tak, było takowe, prolog konkretnie udostępniono) to może teraz zobaczyć progres w stosunku do tego, co oglądaliśmy wcześniej.
A sama gra zmierza już pełną parą do swojej wiosennej premiery.
- https://youtu.be/Veps3KsASOA
Można spróbować grać. AITD nigdy mnie jakoś nie zachwyciło, nawet wtedy gdy było bardzo świeżutkie. Nie pamiętam, czy to była bardziej strzelanina, czy bardziej adventure w sensie znajdź przedmiot i go użyj ... ? Popatrzyłem chwilę na gameplay i wygląda raczej na grę akcji. Nie wiem, czy nawet statyczne kamery nie byłyby lepszym rozwiązaniem, bo ten tracking cam jest po prostu już wszędzie. (polecam Eternal Darkness na GC, omg to była giera :O )
Jeśli to co widzę, https://twitter.com/Bethesda_UK/status/1745159105235268028 sprawdzi się zapowiedzią na czwartkowym Xbox Developer_Direct, to remake "Obliviona" będzie oficjalnie zapowiedziany.
Ło Jezu... nie wiem. Ja chyba przez tego oryginalnego Obliviona nie przebrnę. Za dużo gadania. Ja chcę tłuc zombiaki i szkieletory a oni wszyscy by tylko gadali i gadali.
Plants vs Zombie ? . A nie, czekaj, tam nie ma szkieletorów
AJ73 napisał:
Plants vs Zombie ? . A nie, czekaj, tam nie ma szkieletorów
-----------------------
PLANTS vs ZOMBIES & SKELETONS :O
Demo PoP Lost Crown
https://lowcygier.pl/darmowe/zagraj-w-prince-of-persia-the-lost-crown-za-darmo-demo-gry-dostepne-na-pc-i-konsolach/
Oki doki, MetroidVania. Dla mnie jednak Sands of Time jest debeściak.
- https://youtu.be/6o6D_a3PAHw
przesuwali, przesuwali ale wreszcie jest.
- 5 września 2024
To może być naprawdę ciekawy event, bo i "Indiana Jones", i "Avowed", i "The Elder Scrolls Online" i wreszcie (to dla fanów civkopodonych gier) "Ara: History Untold".
Wszystko i pewnie inne atrakcje, w ten czwartek. Rozpiska następująco :
- 18.00 Diablo IV Developer Update
- 21.00 właściwe Xbox Developer_Direct
- 22.00 The Elder Scrolls Online 2024 Global Reveal
Indianę i wspomniane powyżej tytuły zobaczymy zapewne na głównej części pokazu, czyli od 21.00
Imfo wraz z linkami gdzie można obejrzeć, tu : https://news.xbox.com/en-us/2024/01/16/xbox-developer-direct-how-to-watch/
czyli "Skyrim od Obsidian Entertainment" na większej prezentacji.
W najbliższych miesiącach pojawi się więcej materiałów, bo gra zmierza do swojej premiery, tej jesieni.
- https://youtu.be/fKikR020BTA
,
słuchajcie (wrażenia na żywo), ale to się zapowiada na kapitalną przygodę !
Oficjalna już wrzuciła gameplay : https://youtu.be/0e17p2IVDUU
Dziwnie to wygląda. Liczyłem na coś innego. Jak na razie wygląda to też tak, jakby było niedopracowane, szczególnie twarze postaci są totalnie drewniane.
Szkoda że to FPS, w przygodówkach to zawsze dziwnie wygląda. I Xbox ecxlusive więc nie pogram
Też jestem zwolennikiem `widzenia swojej postaci na ekranie". Z tego co mówią twórcy, to zdecydowali się na fps by dać graczowi jak największe poczucie "bycia Indianą w grze". No nie wiem, dla mnie idealnie gdyby był "switch" zmieniający perspektywę w grze. A tak, to trochę kicha.
No ale wiadomo, trzeba lubić to co się ma
game overview : https://youtu.be/KcV3x7WjpYo
także w tym roku, późną jesienią lub gwiazdka.
achh, scrollsy. Co prawda w to mmo nigdy nie zagrałem , ale za każdym cinematikiem zazdraszczam, jak mocno to się rozwija (tu patrzy groźnym okiem na swtora)
- https://youtu.be/vbpMVd6G9og
- https://www.ign.com/articles/microsoft-lays-off-1900-staff-from-its-video-game-workforce
Nie rozumiem ... Phil Spencer said the acquisition of Activision Blizzard would build a “culture that strives to empower everyone to do their best work.”
- https://youtu.be/N5JWKWDXYJ0, no coś w tym stylu
Duże połączenia zawsze wywołują cięcia załogi. Lipa w tym GameDevie chyba ostatnio!
Blizzard Entertainment ma nowego szefa, a właściwie szefową, Johannę Faries.
https://www.wowhead.com/news/blizzard-entertainment-announces-johanna-faries-as-new-president-337407
https://android.com.pl/rozrywka/685484-deus-ex-nowa-gra-nie-powstanie/
I ogólnie mam to w nosie, bo nigdy nie byłem fanem Deus Ex, nad którego nowa wersja pracowało owe studio. Jednak w tej informacji jest coś co dotyczy naszego Star Warsowego podwórka, a mianowicie Embracer Group, który dalej trzyma w łapie Kotora i tak naprawdę nie wiadomo co dalej. Embracer robi kolejne cięcia i to chyba tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ostatnie doniesienia o całkowitej kasacji Kotor Remake były prawdziwe. Tylko pytanie co dalej? Jak to wygląda od strony formalnej? Embracer kupił sobie prawo do produkcji Kotora i LF Games nie może nic zrobić? Ktoś potrafi to wytłumaczyć?
W sprawie KotORa nie pomogę, bo się nie znam, ale trochę szkoda tego Deus Exa, grałem w pierwszą część z Adamem i była bardzo spoko. Wprawdzie drugą gdzieś mam i jakoś nie chce mi się w nią pograć, więc fanem się nie nazwę, ale to franczyza której dobrze życzę.
Zainwestowali ostatnio w prawa do LOTR to tną inne projekty
Nie.
Dzisiejsze LFG jest cały czas właścicielem marki. Tu nic się nie zmienia od strony prawnej. Aspyr dostał propozycję zrobienia gry. Zostali wykupieni przez Embracer, a później sprawy się skomplikowały jak wiemy, ale od strony właścicielskiej nic się nie zmieniło.
Kurde, liczyłem na tego DeusExa, ale jeśli pada Eidos, to musi być naprawdę grubo.
Btw.,
moim zdaniem istotniejszym w tej całej kotorowej zawierusze jest to, czy ta gra w ogóle jest jeszcze "w rękach" Embracer`a, czy też może zakulisowo LFG dogadał się z kimś innym i tym samym oddał cały ten projekt innemu producentowi ?.
Sytuacja bowiem od dłuższego czasu jest taka, że opieramy się tak naprawdę na tym co tłitnie Shreier/Grubb, a pozostałe portale zrobią z tego latest. To wszystko. Nie ma ż a d n e g o oficjalnego statement;u, nic. Null.
Z tego też powodu, ja dałem sobie na wstrzymanie, i nie gorączkuję się pojawiającymi się co jakiś czas informacjami o cancel`acji projektu, bo dopóki nie ma ofcialala, dopóty nie ma tematu tak naprawdę.
A ja tam lubię sobie pozrzędzić, bo to nie może tak kurła być, że nie wiadomo co rimejkiem najlepszej gry SW.
Popieram 👍, i też jestem zrzęda 😉
Specjalnie też obejrzałem wczorajsze State Of Play, bo może coś powiedzą o KotORze. W końcu to Sony, i na ich sprzęcie o ile nic się nie zmieniło, gra ma chodzić.
Oczywiście nic nie mówili, ale może za miesiąc - tak to sobie tłumaczę w tej mojej głowie 😎
cdn.,
Embracer skasowało 29 gier w w ciągu pół roku. Zeszłego roku . Zwolniono też niemal 1400 pracowników efektem czego było zamknięcie niektórych zespołów (przykładowo od nowego "Deus Exa"). Optymistyczną informacją jest zapewnienie CEO, że plan restrukturyzacji wkracza w ostatanią fazę ... ale nie wyklucza przy tym, że dalsze cięcia mogą nastąpić.
W grudniu poprzedniego roku, Embracer miał 132 wewnętrzne studia, współpracował też z 50 zewnętrznymi developerami.
A jak to się ma do pojawiających się co jakiś czas plotek o skasowaniu "Knights Of The Old Republic remake" ?. Nijak to się ma. Dopóki nie będzie oficjalnej informacji, dopóty za dobrą monetę można uznać, że gdzieś pośród tej ponad seki zespołów jest ten jeden, który spokojnie robi swoje
- https://www.videogameschronicle.com/news/embracer-cancelled-29-unannounced-games-between-july-and-december/
ps., nawiązując jeszcze do tytułu posta, to nie Eidos zostało ścięte, tylko zespół pracujący nad "Deus-Exem". To tak dla porządku, nie że się czepiam
Jeśli ktoś oglądał wczorajsze "Stat Of Play", to nie ma bata - musiał robić wielkie oczy, na zwiastun od Japończyka.
Kobieta z dodatkową parą rąk na karku, złol w gitaro-toporem ciskakjącym piorunami.
Tak, Kojima w swojej formie jak widać
- https://youtu.be/2QLq2k22AB0
https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/disney-subskrypcja-ceny-wyniki
Disney podejmuje współpracę z Epic Games inwestując 1.5mld$.
Przeczytałem całą zapowiedź i nadal nie wiadomo do końca o co chodzi. Czy to taki Fortnite? Tylko bardziej? Nie wiem. Ale przy tej okazji chciałem tylko powiedzieć, że raz wygrałem w jedno Battle Royale (bez budowania), było to niezwykłe przeżycie.
W trailerze jest też przekazane najbardziej depresyjne, dystopijne, korporacyjne hasło: "Plach Watch Create Shop". To takie współczesne "konsumuj konsumuj i bądź szczęśliwy". Nie wygląda to dobrze. (Ale jestem przekonany, że dzieciom się spodoba).
-Czy to taki Fortnite? Tylko bardziej?
Tak jakby.
"they will create an interconnected universe somehow tied to Fortnite that will include content from Pixar, Marvel, Star Wars, and more. The exact nature of the relationship between the companies and what these new projects look like remains to be seen, but as part of it, Disney has invested $1.5 billion for a stake in Epic Games.
Z tego co czytam to w Nową Grę Na Podstawie Polskich Powieści gra na Steamie nawet ponad 100 osób dziennie!
Jak widać kampania marketingowa za 600 tysięcy euro udana. Gra też
https://xgp.pl/newsy/polskie-the-inquisitor-slaba-kampania-marketingowa/
Ej, aż taki crap to to nie jest.
Z tego co wyczytałem, to fabularnie nie jest aż tak źle jak wygląda graficznie
https://ithardware.pl/aktualnosci/embracer_group_oglosil_zwolnienie_1400_pracownikow_firma_anulowala_29_gier-31624.html
Embracer zwolnił już w sumie 1400 pracowników i anulował 29 niezapowiedzianych gier. Jest to element restrukturyzacji firmy, która wkracza w ostatnią fazę, lecz trzeba się liczyć z kolejnymi cięciami etatów. Może jednak jest jakaś nadzieja na Kotora, bo przecież w końcu muszą zacząć na czymś zarabiać, a jak pokazał Fallen Order i Survivor jest popyt na Rycerzy Jedi.
Podobno Respawn pracuje nad grą FPS, w której wcielilibyśmy się w rolę Mandalorianina. Nie wiadomo czy randomowego czy Dina Djarina, ale jednak mandaloriańskiego łowcy nagród.
https://cdaction.pl/newsy/respawn-entertainment-ma-pracowac-nad-fps-em-z-mandalorianami
Nie widziałem
Znaleźliśmy się w pewnym trójkącie dublowania postów xD. Teraz tylko AJ zdubluje któregoś z nas i finito.
11 kwietnia specjalne zbiorcze wydanie 7 gier z serii Fallout.
Fallout
Fallout 2
Fallout Tactics
Fallout 3: Game of the Year Edition
Fallout: New Vegas – Ultimate Edition
Fallout 4: Game of the Year Edition
Fallout 76
https://bethesda.net/en/article/1eZA5DWbSdyp9JZt9Bi00H/fallout-special-anthology-pre-orders-available?linkId=100000243136279
No proszę,
jak grzyb po deszczu tak nowa turowa strategia od twórców "Europa Universalis" pojawi się już marcu. Kolejny pretendent do tronu zajętego od dekad przez "Civilization" będzie chciał tego dokonać, oferując graczom rozgrywkę bardziej szczegółową i dającą więcej swobody w podejmowaniu decyzji. No tak mówią ...
Ja też powiem - pożyjemy, zobaczymy hehe. He. Ale życzę Paradoxowi powodzenia jak najbardziej - przyda się hehe. He.
Niech zgadnę, w oczekiwaniu na GOTY Civilization 6, obajrzę se trailer "Millenii" z petryliard razy pewnie - https://youtu.be/necPdLhnS_k
Z cyklu pasje, koniki, zajawki.
Nasz rodak zrobił wszystko co można było zrobić w Skyrimie. Wszystko, to znaczy, że odkrył wszystko na mapie, ukończył każdy quest, zdobył każdą umiejętność i rozwinął ją maksymalnie. Znalazł i zebrał wszystkie przedmioty występujące w grze. Włączając w to każdy obiekt umieszczony przez developerów w grze a który można zabrać ze sobą bądź zjeść. Lub wypić. Kupił też wszystkie dostępne domy, umeblował je, wszystkie książki w tym notatki przeczytał, nauczył się wszystkich receptur, zrobił też wszystkie możliwe eliksiry.
Tym samym osiągnął niebotyczny 1337 poziom postaci, z oceanem magii równej 4360 i 2300 punktami energii ze zdrowiem na poziomie 7000. Tym samym może skakać na główkę z najwyższych szczytów górskich w Skyrim nie czyniąc sobie najmniejszego siniaka.
Dokonał tego bez żadnych modów i nie korzystał z cheatów.
Dla niedowiarków umieścił save z gry, który można sobie pobrać i wczytać w grze ciesząc się z ucinania smokom łbów jednym ciachnięciem miecza. Właściwie to czymkolwiek.
- https://www.nexusmods.com/skyrimspecialedition/mods/110885?tab=description
Alduin byłby pod wrażeniem
od Nacon właśnie zostało zaprezentowane na zwiastunie.
Gra opowie historię dziejącą się po "Judgment Day", ale bazować ma fabule z dwóch pierwszych filmów o terminatorach. Zagramy pojedynczo lub w coopie posiadając własną bazę, a także będziemy nią zarządzać w otwartym świecie.
Wczesny dostęp do gry wystartuje pod koniec października tego roku, a to oznacza, że jakiś gameplay powinniśmy zobaczyć tego lata podczas "Summer Game Fest".
- https://youtu.be/lv00x1mmIk4
Btw., podkład muzyczny jak to ostatnio bywa w trailerach - do d*py
Gra dostępna będzie na PC od 16 maja. Trailer
https://www.youtube.com/watch?v=EzWBNwhb870
https://www.gry-online.pl/newsroom/rezyser-star-wars-jedi-survivor-i-starych-odslon-god-of-war-zaloz/z628903
Giant Skull ma stworzyć singla na UE5.
Ale jak to ?, gry single player ? - przecież nikt w to nie będzie chciał grać !
Ogólnie to znowu wraca temat nieopłacalności gier SP. Gdzieś ostatnio czytałem, że WB podobno nie jest zadowolone z zysków Hogwarts Legacy i zamierzają przestawić się na gry-usługi.
A, bo widzisz. doszliśmy niemal już do ściany jeśli chodzi o koszta. To się zrobiła cholernie droga zabawa w której coraz częściej nowe produkcje nie będą przynosiły zakładanych profitów - Ubi właśnie o tym się przekonuje.
Z drugiej strony, korpo z roku na rok ustawiają sobie coraz wyżej te poprzeczki. Było 15% ?, świetnie ! - no to teraz musimy zrobić 25% więcej.
Co może pójść nie tak ? ... 
Pojawiła się informacja potwierdzającą ostatnie plotki o sprzedaży Saber przez Embracer. Kupujący to Beacon Interactive, którego dyrektor jest współzałożycielem Saber. Kwota transakcji opiewa na 247mln $. Cóż. To niech teraz biorą się za robotę i niech w końcu wydadzą Kotora.
https://www.gry-online.pl/newsroom/embracer-group-opuszcza-rosje-i-sprzedaje-wybrane-aktywa-saber-in/za2893d
w wersji "królewskiej", to długo wyczekiwany port pecetowego "Kingdom Come: Deliverance Royal Edition" wraz z dedykowanymi dodatkami, i chyba najbardziej ambitny projekt jeśli chodzi o przeniesienie tak dużej gry na konsolkę Nintendo - wcześniej, poprzeczkę ustawił Łiczer.
I podobno się udało - - https://youtu.be/JmsXhJV4FOs
Jakim cudem ?. Nie mam pojęcia . To znaczy, wiem o tych technicznych niuansach, które pozwoliły na to, by tego rodzaju konwersja w ogóle stała się możliwa i jeszcze grywalna. Ale i tak, robi to ogromne wrażenie, tym większe, kiedy przypomni sobie człowiek fatalną optymalizację i inne takie ficzery, w dniu premiery gry na pc.
Nowa gra Marvela
https://www.youtube.com/watch?v=Lb2wwEx6DVw&t=1s
To jest gra Amy Hennig. Może być ciekawie. Jeżeli to będzie wyglądało jak Uncharted to chętnie pogram.
Polacy tworzą grę inspirowaną Lovecraftem pt. "Worshippers of Cthulhu" , gdzie musimy rozwijać miasto i czcić Wielkich Pradawnych
https://www.youtube.com/watch?v=v9leebxdCZ0
Wyprzedaży Embracer`a ciąg dalszy. Niby plotki były już wcześniej, ale teraz już oficjalnie - Take Two Interactive kupiło Gearboxa. Podobno za 460 milionów dolarów, z czego lekko ponad 300 zapłacą w "cashu", a reszta będzie w akcjach TTI. Tym samym, najnowszy "Homeworld" ma nowegp właściciela.
- https://embracer.com/releases/embracer-group-divests-gearbox-entertainment-for-a-consideration-of-usd-460-million-to-take-two-interactive-software-inc/
od CD Project RED !!!!!. Tajemniczy "project HADAR" został wreszcie ujawniony !.
- https://pliki.ppe.pl/storage/78f82f96df1051178e4f/78f82f96df1051178e4f.jpg
I choć jest dopiero w fazie konceptu, to wiadomo, że pracuje nad nim nowo zbudowany zespół mający swoją siedzibę w Bostonie (Kanada). Na razie tylko 20 osób w teamie, ale zespół będzie się rozrastał podobnie jak i przy innych zapowiedzianych podczas finansowego raportu, projektach REDów. Czekamy więc na więcej informacji.
Więcej tu : https://youtu.be/41llBu0c2fU
Podobno ten Hadar to będzie ojciec Finna, który wystraszył się jego możliwości i oddał go na służbę imper... najwyższo porządkowym.
ze zwiastunem w przyszłym tygodniu ?. Wygląda na to, że Czesi naprawdę odpalą wyczekiwaną petardę i zapowiedzą sikłel w najbliższy czwartek, o 20.00
Jak zapowiadali, tak zrobili.
Co prawda zabawę popsuło IGN publikując wcześniej zajawkę, ale co tam, nie oglądałem
Zwiastun i nie tylko : https://youtu.be/R48DEEjyS5k, premiera w tym roku.
Już się boję, jak to będzie zoptymalizowane i czy dayonepatcz przekroczy wielkość gry
Będzie gra, w której wcielimy się w hobbita
https://www.youtube.com/watch?v=hMuwzdLJ7R
Jakby nie działało to tu jest trailer i zapowiedź
https://www.gram.pl/news/tales-of-the-shire-z-nowym-zwiastunem-i-data-premiery-symulator-zycia-hobbita-w-stylu-animal-crossing-i-zeldy
Gra o paleniu ziela. Fajkowego. Tego potrzebowałem
Ach, wspaniale. Tylko po co i po kiego ?
Pewnie przed Rings of Pała sezonem 2
Kolejna śmieciowa gra ze Śródziemia... Dlaczego, ktoś na to pozwala?
Właściwie, to chciałem walnąć tytuł "Holy Smoke!", by po chwili otrzeźwienia uznać, że bardziej pasuje tu "shit"
Nie, nie chodzi o grę, która jak chyba można się domyślać już w tym roku będzie miała swoją premierę i na którą czekam jak nie wiem co. Wielkie wydarzenia na letnim "Summer Game" ? - zobaczymy.
Ale do rzeczy, 900 złotych za "kolekcjonerkę" w której maska "Śniącego", skórzana opaska na rękę i notatnik ?. A, i jeszcze płytka cd z muzą z gry.
- https://twitter.com/PLAION_POL/status/1783481379688169639
W tej cenie, to powinien być jeszcze t-shirt z logo gry, i figurka z którąś z postaci z gry. Ładna i duża mapka z lokacjami obozów i artbook też. Wtedy, uznaję, że jest to godna tej ceny kolekcjonerka, a tak, to nawet bagienne ziele nie pomoże w takiej a nie innej ocenie tegoż.
Btw., oczywiście nasze sieciówki zawyżają cenę o stówę. No kto by się spodziewał ...
Wyciekła pierwsza scena
https://www.youtube.com/watch?v=ra2cSAgaes0
Nie wiem, gdzie to wrzucić ale bardzo utalentowany youtuber wrzucił materiał o grach star wars na playstation 1 i bardzo polecam jego video - bawi, uczy, stymuluje!
https://youtu.be/KpaV60ZSnwU?si=Inx1-ZTFtuUBd954
W ogóle jego kanał to piękna nostalgia.
trailer AC: Shadows, rozgrywającego się w Japonii
https://www.youtube.com/watch?v=0Ug340Fz74A
No ok, silna postać kobieca, czarnoskóry, który jako-tako inspirowany jest postacią historyczną (a czy miał dwa metry wzrostu i dredy? nie wiem, ale się domyślam!), efekciarstwo, klasyka serii.
No niby się tu bronią z tym klonem Yasuke
No nie klonem XD
https://www.youtube.com/watch?v=Nszrx939ZVA&t=1s
Genialne Ponoć Japończycy są zachwyceni, że idiotyzmy woke w końcu ich dopadły. Czekam jednak na grę o Auguście O’Brownie, rzekomym polskim czarnym powstańcu. My mielibyśmy chociaż ten komfort, że zabijałby nazistów, a nie "naszych" (z perspektywy Japończyków) jak to będzie w AC: Shadows.
Szkoda, że będzie chyba służył dla Ody Nobunagi. Gdyby była możliwość zmiany historii, tak aby to jednak klan Takeda zjednoczył Japonię, to byłoby supcio.
Trailer i fragmenty rozgrywki
https://www.gram.pl/news/greedfall-2-the-dying-world-na-nowym-zwiastunie-pierwsze-fragmenty-rozgrywki
kolejny trailer chińskiej gry z elementami mitologii, która to gra wyjdzie 20 sierpnia
https://www.youtube.com/watch?v=F6yfej-uzYI
To jeszcze nie wyszło? Pamiętam, że jak jeszcze czytałem magazyny o grach video (6-8 lat temu?) to pojawiły się tam obszerne zapowiedzi tej produkcji.
czas wcale nie przyśpieszył, i jest to tylko subiektywne odczucie ... well, - https://x.com/witchergame/status/1792133155723370918. Geralt by miał inne zdanie w temacie .
Time is fleeting, but memories are forever ... jak to mówią.
otwiera nowe studio w Warszawie
- https://www.gamedeveloper.com/business/baldur-s-gate-3-developer-larian-opens-studio-in-poland
nawet rekrutuje, nawet pomagałam dziś robić CVkę znajomej xD
Strasznie mi się podobał zwiastun (ten sprzed ... dwóch lat?), widziałem go dziesiątki razy.
https://youtu.be/pacXW5eZb9w?si=BMjrBGdXxRJxihGB
Ale sama gra okazuje się abominacją. Mój ulubiony "twórca cyfrowy" wyjaśnił ten pokraczny twór i kompletnie zniechęcił do gry ... ale jednocześnie zmotywował do ponownego przejścia poprzednich części ... ale pewnie skończy się na jakimś opracowaniu fabularnym w 1080p na youtube XD
https://youtu.be/nuC2I8s6qf8?si=qqZ4B9NdjQZucjVh
Motyla noga !, ja już nawet zapomniałem, że weterani z Bethesdy tworzą open-worldowego erpega w starym stylu "scrollsów".
Zrobiłem szybki research w swoich zwojach (nie, nie mózgowych), i faktycznie - dwa lata temu była nawet jakaś króciutka prezentacja, no a teraz to już prawie-prawie zwiastun mamy :
- https://youtu.be/r3XXGVCEhNI
Minusem, jest oczywiście crowdfunding o którym twórcy informują. Wynika to z braku inwestorów do tego projektu, a własne fundusze niestety się skończyły. Tak to jest w tym i nie tylko biznesie, ale bądźmy dobrej myśli - może za parę lat się uda i gra wyjdzie ?
Tymczasem jest oficjalna strona, gdzie można poczytać o grze :
- https://www.waywardrealms.com
No i jest też oficjalna tubka - https://www.youtube.com/@OnceLostGames/featured
...
Nie no co wy, nie wyjdzie nigdy
Ale fan zrobił kapitalny zwiastun:
https://youtu.be/lJOZN3YhLtY?si=IqLioUKiHL4aRZTa
Swoją drogą, fajny Yuuzhan Vongowy vibe.
Już niedługo GOG zacznie kasować pliki zapisów gier w chmurze, których rozmiar przekracza 200 MB
https://ithardware.pl/aktualnosci/gog_bedzie_usuwal_zapisy_graczy_co_zrobic_by_ich_nie_stracic-33425.html
W 2025 roku prequel gier Doom z 2016 r. i Doom Eternal, zatytułowany Doom: Dark Ages. Poniżej trailer
https://www.youtube.com/watch?v=4tk8lkmYGWQ
Pokazał się trailer przeniesienia gry SW: Bounty Hunter na Nintendo Switch. Premiera 1 sierpnia
https://www.youtube.com/watch?v=4mVrzPUsd8g
Nie ma co prawda oficiala, ale informacje o zamknięciu studia krążą już po necie.
Twórcy "Gothiców", "Risenów" i "Elexów" zapisali piękną kartę growych historii, ale rzeczywistość niestety brutalnie wkroczyła do wirtualnych światów. Nie udało się pozyskać inwestora, pracownicy powoli opuszczali okręt, kółko się zamkło. The End.
https://youtu.be/y1NZ1O3csXw
Doskonały przykład na to, że lepiej znaczy gorzej. Kiedyś zresztą na blogu już wspominałem, że nie sztuką jest dodać dziesiątki, setki, tysiące (?) modów upiększających stronę wizualną. Sztuką jest tak to zrobić, by nie zaburzać tego pierwszego "uczucia", kiedy odpalało się grę i wsiąkało w klimat.
A ten, w "Skyrimie" był i jest, wyjątkowy.
Jak ktoś ma suba na Amazon Prime Gaming to już jutro i w środę może odebrać Suicide Squad: Kill the Justice League za darmo.
https://www.eurogamer.pl/amazon-rozdaje-suicide-squad-za-darmo-dla-czlonkow-prime-w-pakiecie-rowniez-dwie-inne-gry
To jest gra, że „za darmo” to ciągle zbyt wysoka cena
na GOGu można pobierać słynny fanowski mod do Fallouta 4, którego akcja rozgrywa się w postapokaliptycznym Londynie.
https://www.gog.com/game/fallout_london
Tym razem od dziś strajkują aktorzy gier wideo, więc jeśli czekacie na jakąś gierkę, to... czekanie może się przedłużyć. Choć nie wiem czy to tak dotkliwe jak przy filmach/serialach..
Problemem jest używanie AI do podrabiania wyglądu lub głosów aktorów.
https://www.latimes.com/entertainment-arts/business/story/2024-07-25/video-game-performers-sag-aftra
Znacie Bartosiaka ? - znacie. I pewnie wiecie o grze, która łączy się z jego nazwiskiem - nie ?. No jak to, przecież było już pisane
"Play of Battle" właśnie zostało zaprezentowane w postaci gameplaya. Z wczesnej wersji, jak by kto narzekał po obejrzeniu. Nie, dowodzenie czołgami na polu bitwy to nie wszystko co gra będzie oferować. Skala wyzwań będzie o wiele, WIELE większa. Gra umożliwi w scenariuszach branie udziału w konfliktach zbrojnych w całej Europie, północnej Afryce, Bliskim Wschodzie na przestrzeni lat 2008-30.
Od kierowania małymi jednostkami po zgrupowania i armie a na szczeblu państwa - zarządzania na poziomie strategicznym.
Data premiery jeszcze nie znana, gameplay tu :
- https://youtu.be/Cjk3JgTWvT8
ps., niech nikogo nie zwiedzie podobieństwo do "World in Conflict", które na poziomie przedstawionej rozgrywki rzeczywiście jest. W sensie, że nie wiem jak inaczej można by pokazać starcia real-time na ekranie kiedy wszystko co można już wymyślono
To jednak tylko część z większej całości, jaką gra będzie miała do zaoferowania.
"Celem inicjatywy jest zażądanie od wydawców, którzy sprzedają konsumentom w Unii Europejskiej gry wideo (lub związane z nimi funkcje i zasoby do obsługiwanych przez nich gier) bądź udzielają na nie licencji, aby pozostawiali wspomniane gry wideo w stanie funkcjonalnym (umożliwiającym grę).
W szczególności inicjatywa ta ma na celu zapobieganie zdalnemu blokowaniu gier wideo przez wydawców przed zapewnieniem odpowiednich środków umożliwiających dalsze funkcjonowanie tych gier wideo niezależnie od wydawcy."
https://eci.ec.europa.eu/045/public/#/screen/home
Gracze, co wy na to?
Ja na to- spójrzcie w lustro, tam jest przyczyna
Miałem zrobić o tym dłuższego posta, bo należałby sięgnąć do samych początków, ale nie wiem czy będzie mi się chciało
W przypadku tej inicjatywy, zapalnikiem było wyłączenie przez Ubi serwerów "The Crew". Gry ponad dziesięcioletniej w której nie wiem jakie są statystyki, ale skoro Ubi postanowiło wyłączyć serwery to chyba nie za wiele osób w to grało. Z punktu widzenie korpo - dalsze utrzymywanie nie miało sensu.
Diabeł jak wiemy siedzi jednak w szczegółach.
Pal licho rozgrywkę z innymi graczami. Ale skoro w grę nie można zagrać nawet w trybie single, to Hiuston, mamy problem.
Nagle gimbaza obudziła się z ręką w nocniku, bo dotarło do nich, że pakowanie trybów sieciowych do niemal każdej gry może się skończyć tak jak w przypadku "The Crew" właśnie - niemożliwością zagrania nawet w trybie singlowym. No kto by się spodziewał ...
A początki całego zła do Steamy i inne platformy. Całe to ucyfrowienie i konieczność łączenia każdej gry z przypisanym klientem. Daliście się zrobić w trąbę dostając cukierka a teraz płacz ?. No jakże mi wszystko jedno z tego powodu ...
ps. krok drugi, to będą gry na abonament. Tak jak w przypadku Netfiksów i całej reszty. Nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy.
ps. oczywiście nie zamiaruję brać udziału w tej petycji. Jak już napisałem powyżej - w lustrze jest przyczyna
Ja wziąłem, bo nie gram w gry wideo!
Daliśmy , czy nie daliśmy. Kupowałam pudełka do momentu, w którym były w nich nośniki. Kiedy zamiast płyt zaczęłam znajdować w nich karteczki z kodami - odpuściłam. Nie ma w tej kwestii wyboru.
Aaczkolwiek obowiązek logowania się do gry on-line nawet jeśli to single player, czy wyłączanie serwerów bez dopilnowania możliwości dalszego grania w samotności własnego kompa to bardzo brzydki ruch ze strony wydawców gier. Można zrobić inaczej - np. zanim EA porzuciło nieudane Simcity przynajmniej wprowadzili możliwość grania offline.
Walka już przegrana i sztandary dawno pokrył kurz .
Ale gdybym ze wszystkich wad współczesnego grania miał wybrać tą jedną, którą mógłbym zmienić, to zlikwidowałbym konieczność bycia on-lne w grach singlowych, na wszystkich platformach i we wszystkich grach
https://www.empik.com/star-wars-squadrons-electronic-arts-inc,p1244212301,multimedia-p?%
może komuś się przyda
W tym pudełku coś jest? XD
Ciężko powiedzieć, bo też w jakiejś promocji kupiłem jakieś dwa lata temu, ale jakoś nie chciało mi się zdjąć folii. Znaczy mam kolekcjonerkę. ~
Ja mam za darmo jak w Epicu rozdawali
W nowe Dragon Age zagramy 31 października
https://gamerant.com/dragon-age-the-veilguard-release-date-reveal/
Podczepiam się pod wątek, bo EA zdaje się wydeptywać nowy trynd w kolekcjonerskich edycjach - kolekcjonerek bez gier.
Tak, tak, dobrze czytacie :
- https://gear.bioware.com/en-eu/products/dragon-age-rooks-coffer
Nie ukrywam, że czekam. Choć bardziej BARDZIEJ, BAAAARDZUEEJ na "Skywind".
Ale do rzeczy. Rok ? - 2025. Nic się nie zmieniło, a przynajmniej nic nie wiem, by oficjalnie zapowiedziania data wydania modyfikacji miała się zmienic. A zatem, świeżynki od modderów :
- https://youtu.be/hQohYRzybBg
- https://youtu.be/ZZ2w3ciSVEQ
i niech Was prowadzi Alessia
w edycji kolekcjonerskiej dostępne w pre-orderze. Za niecałe dziewięć stówek
- https://kolekcjonerki.com/wp-content/uploads/2024/08/indiana-jones-i-wielki-krag-edycja-kolekcjonerska-1024x576.jpg
Co w pakiecie ?,
- Pudełko, tak zwany steel-book (w zależności na jaki sprzęt, w środku może być ... UWAGA !, wdech-wydech-wdech, płyta z grą wdech-wydech-wdech na płycie. A nie, że zdrapka.)
- Replikę Artefaktu Wszechstworzyciela z kodem na grę w Edycji Premium - Xbox Series X, Xbox Series S oraz PC
- Dziennik
- Globus ze schowkiem (łał)
- Trzy dniowy wczesny dostęp
- Outfity postaci plus bicz
- Strój Świątyni Zagłady
- DLC "Zakon Olrzymów"
- Cyfrowy album z grafikami
- https://kolekcjonerki.com/przedmiot/gra/indiana-jones-i-wielki-krag-the-great-circle-edycja-kolekcjonerska/
Sama edycja podstawowa gry to koszt w okolicach 320 złociszy. Premium wraz sizon pasem included DLC - 440 złociszy.
gra Tales of the Shire opóźniona, będzie na początku przyszłego roku. Natomiast 22 września około 20.30 panel na temat gry na YT i innych takich.
https://www.eurogamer.pl/na-powrot-do-swiata-wladcy-pierscieni-jeszcze-poczekamy-tales-of-the-shire-zalicza-opoznienie
Nie wiem czy w ogóle kogokolwiek będzie to obchodzić, ale napiszę - do sieci wyciekł zwiastun remastera "Legacy of Kain Soul Reaver", który to dzisiaj, na "State Of Play" ma zostać ogłoszony. Bardzo, baaardzo star gierka, więc zdziwko u mnie z dwóch powodów :
- dlaczego remaster a nie remake ?
- dlaczego teraz a nie z 15 lat wcześniej ?
Pakiet dwóch gier w zestawie będzie miał swoją premierę 10 grudnia, a więc jest to idealny prezent pod choinkę dla ojca
Sporo słyszałem o tej serii, może mi się uda w końcu sprawdzić.
Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji i sheldona
=
Jest cała masa świetnych tytułów z ps3, które fani przyjęliby z otwartym rękami, a oni odświeżają "Horizon"... echhh Sony.
W tym roku, w styczniu, przechodziłem pierwszy raz. PO CO remaster takiej gry? Przecież ona wygląda pięknie xD
W kategorii rzeczy głupich, ta jest z samego podium. Odświeżać tak ładną grę, to już naprawdę trzeba nie mieć na co kasy wydawać. Mogliby zrobić nowe DLC, no ale oo co...
Remaster TLOU 2 widocznie dobrze się sprzedał.
O tym samym pomyślałem i nawet parę dni temu śledziłem jak to było z tą sprzedażą. No i bingo. Okazało się, że "dwójka" miała dwukrotnie lepszą sprzedaż od pierwszej części gry. Ba, remaster był nawet najlepiej sprzedającą się grą w kilku europejskich krajach. U nas też chętnie kupowali.
Tyle, że wyciąganie wniosków, że z "Horizon" też tak będzie, wcale nie musi oznaczać... że tak będzie. Na "TLOU" czekali pececiarze, a to wciąż dość liczna grupa na dodatek jeszcze nie wymarła Poza tym, serial zrobił swoje, więc wcale mnie nie dziwi, że miało to świetne przełożenie na wysokie wyniki sprzedażowe.
Nie dał bym dulara, że podobnie będzie z "Horizon", ale kto wie ?... Gdzieś widziałem też info, że Sony robiło jakieś ankiety, w których można było głosować na remaster ulubionej gry. Później czytałem, że głosujący w większości nie odróżniali remastera od remake`a, więc może stąd to "Horizon" ?
Będzie kolejna gra o samurajach w klimacie Ghost of Tsushima od Sucker Punch, rozgrywająca się w 1603 r.
Trailer:
https://www.youtube.com/watch?v=7z7kqwuf0a8
a także grafiki
https://www.ppe.pl/news/352474/ghost-of-yotei-z-pierwszymi-szczegolami-gra-zaprezentowana-na-pieknych-ujeciach.html
Premiera "Assassin`s Creed Shadows" przesunięta na luty przyszłego roku. Ubisoft zrezygnował też z pokazu gry na Tokyo Game Show, i w ogóle z pokazów dla prasy. Gracze, którzy złożyli preordery, otrzymają zwrot pięniędzy, a nowe preordery będą zawierały pierwsze DLC. Za darmo.
- https://x.com/assassinscreed/status/1838971189722562906
Tłumaczenie ? - podobno chodzi o to, by jeszcze bardzie dopracować grę ...
No nie wiem, nie wiem. Tak nagła decyzja, kiedy premiera miała być już w listopadzie. Oraz, dostępność gry na Steam rodzi domysły, że ktoś tam obawia się jednak o start gry i jej odbiór u graczy = wyniki sprzedaży. A może po części jest to podyktowane problemami z jakimi boryka/ło się "Star Wars: Outlaws", a może prawdziwe przyczyny są jeszcze inne ?.
Btw., w lutym wychodzi wyczekiwane przez wielu "Kingdom Come Deliverance 2", także tego. To może być ciężka próba dlaa Ubi
Każdy doskonale zdaje sobie sprawę z tego w jakim szambie aktualnie znajduje się Ubi.
https://pl.ign.com/ubisoft/63445/news/tencent-zbija-pione-z-szefem-ubisoftu-i-szykuje-sie-do-kupienia-firmy
Poszło info i poszły akcje w górę.
Ja poproszę tą plusową różnicę na akcjach do mojej kieszeni, bo poza tym, że ktoś tam fajnie gra na tej bańce, to nic nie jest wiadome. Na razie są to tylko spekulacje, i takimi zapewne pozostaną. EA też miało być kupione
Pewno, dlatego napisałem, że poszło info i poszły akcje, a jak bedzie to się okaże. Wiadome jest jedno. Ubi jest w wielkiej czarnej D.
RodzyN jr. napisał:
Pewno, dlatego napisałem, że poszło info i poszły akcje, a jak bedzie to się okaże. Wiadome jest jedno. Ubi jest w wielkiej czarnej D.
-----------------------
Cała branża jest w gigantycznej czarnej D, możliwe że będzie gorszy kryzys niż ten:
https://en.wikipedia.org/wiki/Video_game_crash_of_1983
Hehe, no nieźle. A wystarczyłaby jedna decyzja inaczej - obsadzić Outlaws w prawdziwym Star Wars. Shedao by zagrał, noo - nie kupił, ale spiracił i zagrał, napisał że mu się podobało, co zachęciło by ok. setki tysięcy osób, który by już grę kupili. I premiera uratowana, i Ubisoft uratowany. No ale niee. No i mają.
Tak, Creative Assembly głosem głównego reżysera gry potwierdza. Będzie sikłel
- https://i.redd.it/a-sequel-to-alien-isolation-from-creative-assembly-is-in-v0-474yo4zvnctd1.png?s=79f02be9533d6dbfc56dba1531a2afc5fafcd5ec
Co by nie mówić, jedynka mimo że nie genialna, to jednak była solidna gra. Całość zawzięcie przeszedłem. Skradanie się to jest jednak to
No i fajnie, pojawiła się zapowiedź remastera IV, V i VII części serii Tomb Raider. Ogrywam teraz remaster pierwszych trzech odsłon, więc cieszy mnie kontynuacja.
https://www.youtube.com/watch?v=DOdgb6R_zYo
https://www.youtube.com/watch?v=WEFuGjmGq1I
CEO Sweet Baby o tym jak firma niszczy gry.
Uwaga, bo już na samym początku typiara wyciąga wielkie działa spie...olenia xD.
Ciekawy wykład, choć mało o działalności samej firmy, a bardziej o durniach w internecie. Internetowe teorie spiskowe to fascynujące zjawisko. I w sumie nadal trochę nie rozumiem dlaczego jakieś randomy przyczepiają się do działalności tej akurat firmy, martwi mnie losowość takiego procesu. Ciekawe jak kłamstwo łatwo się roznosi. W sensie żeby kłamać na temat takich grup konsultingowych trzeba albo bardzo nie rozumieć jak powstają gry (i ogółem jak pisze się różne rzeczy w dużych organizacjach), albo - i raczej to się odbywa w przypadku grifterów youtubowych - być naprawdę tanim hejterem piszącym teorie spiskowe, bo wywołują wśród odbiorców emocje (czasem opłacanym przez grupy którym opłacają się ludzie niezadowoleni z losowych rzeczy). W sumie trochę tak jak cywile i amatorzy mówili o Akolicie.
Wystarczy zobaczyć gry, w których maczali palce, nie trzeba być teoretykiem spiskowym.
RodzyN jr. napisał:
Wystarczy zobaczyć gry, w których maczali palce, nie trzeba być teoretykiem spiskowym.
-----------------------
The notable games this firm worked on include Spider-Man 2, God of War Ragnarok, Alan Wake 2, Assassins Cread Valhalla. No i Sable, po stronie dobrych gier.
Może jednak trzeba być teoretykiem spiskowym?
Alan Woke|!|!!! hehehe
Panie Marcinie, upominam pana, jak się pan nie zdyscyplinuje to wjadę panu w temat o Halo tak że tam kamień na kamieniu nie zostanie!
N...nie powinnaś tego robić.
Poza tym śmieszkuję sobie, czekałem na Alana 2 jak Ludwiczek na Tłusty czwartek i w większości się nie zawiodłem. Bdb gra.
Wszystkie te tytuły to duże IP...
Poza tym jaka teoria spiskowa?
Przecież SBI jest studiem konsultingowym, którego celem jest wciskanie DEI, poprzez pomoc przy pisaniu postaci, scenariuszy etc. Oni się z tym nie kryją, więc gdzie tu jest teoria spiskowa? xD
Jest firmą konsultingową, więc nie ma mocy niszczenia gier, taką moc mają jej twórcy - poprzez burdel decyzyjny, brak wizji projektu, vide Concord.
Niektórzy mają takie betonowe klapki na oczach że nic ani nikt ich nie otworzy.
https://youtu.be/OuZ8UJvsYBI?si=1zSL64kJ7o1sgwxN
Nie wiem czy ktoś chciałby, aby w jego pracy ktoś ich zastraszał jeśli nie zaakceptują czyjejś pomocy. Sweet baby i tym podobne „firmy konsultingowe” to rak branży gier. Na szczęście gracze pokazali że gowna DEI nie będą kupować i mieliśmy w tym roku kilka sporych wtop, przy których Sweet baby maczało palce Nie kupować gier przy których pracowali i na jakiś czas będzie spokój. I wspierać tytuły w których nikt nam nic na siłę nie wciska.
klapki na oczach mają ci, którzy nie potrafią rozróżnić kiedy korporacje pudrują swoją indolencję chwytliwymi hasełkami, bo widzą na czerwono jak tylko baba zostaje główną bohaterką gry. A pasożyty mogą tylko ucztować na takiej sytuacji.
Albo jeszcze inaczej: nie jest tak, że sukces danej gry to jest jednoznacznie zasługa kilku dzielnych (męskich!) deweloperów, a porażka danego tytułu jest zawsze winą jakichś konkretnych (zazwyczaj kobiet!) konsultantów ds. narracji.
Ale zgodzimy się z tym, że jak ktoś przychodzi Ci do firmy i proponuje swoje rozwiązania (za opłatą), które są społecznie dyskusyjne, i jeśli żądań nie spełnisz, to Ci zrobią zła prasę, to taka praktyka raczej nie jest czymś akceptowalnym.
A praktyka, że ktoś robi złą prasę, bo jego społecznie dyskusyjne żądania (nawet zgłaszane za darmo) nie są uwzględniane, jest akceptowalna?
Tendencyjne myślenie. Odwracając sytuację - gdy deweloperka gry o Czarnej Panterze mowi, że nie zatrudniają białych osób przy grze gdyż jest ona „czarnym dziedzictwem” (co jest absurdalne, patrząc na twórców postaci) to wojownicy sprawiedliwość klaszczą łapkami a gdyby jakiś facet deweloper powiedział, że nie chce kobiet przy swoim projekcie to już jest seksizm, mizoginizm itp. i wtedy to już nie jest ok?
Szczerze mówiąc to... tak. Ostatecznie to wyraz oczekiwań/żądań graczy o produkcie, który jest przecież skierowany do nich. Czym różni się narzekanie graczy Heroes 3 na zamek Factory (dodatek HotA) z powodu niepasowania tegoż zamku do klimatu gry (co też jest przecież dyskusyjne, jeśli ktoś zna fabułę) od narzekań graczy na czarnego samuraja w AC z powodu... niepasowania do klimatu gry? Powiedziałbym, że niczym, ale wszyscy dobrze wiemy czym - tym, że jedną z tych inb można podpiąć pod ideologiczną naparzankę i łatwo zaszufladkować jedną stronę jako krwiożerczych prawaków, rasistów, itd.
I może właśnie dlatego tak się dzieje, że w przypadkach takich jak AC to faktycznie ideologia zdecydowała o takim a nie innym kształcie gry, a w takich przypadkach jak Heroes 3 zupełnie coś innego. A ostatecznie wszystko sprowadza się do tego samego - chciejstwa graczy, żeby gra im się podobała.
Czyli społecznie dyskusyjne żądania jednych są OK, a innych są nieakceptowalne. Przynajmniej czarno na białym
Zakładam, że fragment z zastraszaniem ludzi jest dla Ciebie ok, problem leży jedynie w korporacjach które tylko pudrują swoją indolencję. I to pewnie nie jest czarno-białe myślenie
Myślenie życzeniowe, że jeśli zniknie "problem Sweet Baby", to nagle gry zaczną się świentnie sprzedawać, wyniki wystrzelą w kosmos, a gracze będą zadowoleni.
Serio, czy ktoś uważa, że prezesi, zarząd, whatewer w firmach obracających i wydających ogromne pieniądze na tworzenie gier, to kompletni idioci ?, celowo - albo będąc "zastraszanym" (sic), pogrążają się ekonomicznie w imię jakiejś tam ideologii ?... no weźcie, przestańcie.
Oczywiście że świat gier nagle nie będzie krainą miodem i mlekiem płynącą, problemów jest więcej. Ale zniknie przynajmniej jeden wrzód na tyłku, ot małe zwycięstwo. Ostatecznie wygrywa pieniądz, gracze głosują portfelem i tyle. A czy na górze korpo piramid mogą siedzieć kompletni idioci? Owszem mogą, witamy w korpo świecie. Ktoś przecież akceptuje gry typu "Suicide Squad" czy "Concord", gdzie każdy chłodno myślacy człowiek by takie pomysly wyrzucił do kosza.
rozumiem że jak ktoś ma zapalenie płuc to według ciebie podanie chusteczki jest załatwieniem problemu?
Ludzie nagminnie nie rozumieją, że te napierdalanki światopoglądowe to tylko naskórkowa warstwa problemu, pokarm dla glonojadów, i że ich podtrzymywanie jest nie w interesie konsumenckim, a korporacyjnym. I nie, nie obchodzi mnie co mówi pani CEO (pomijam fakt że 19 sekund wyrwane z kontekstu na wystąpieniu które ma być po prostu brawurowo ograne, a niekoniecznie trzymać się faktów - to nawet nosa nie obetrze), bo to wszystko jest tylko fasada, którą glonojady będą obgryzać. Prawdziwi mięsożercy są gdzie indziej i dalej wykrwawiają branżę; nie byłoby skowytu o różnorodność, gdyby gry były dowiezione, ale jak gra nie spełnia oczekiwań (nawet będąc przyzwoitą w swojej klasie - vide Outlaws) to nagle winne są kobiety i mniejszości.
Nie mam zasięgu rąk do wystarczajacego facepalma.
Kathi Langley napisał:
nie byłoby skowytu o różnorodność, gdyby gry były dowiezione,
---------------------
Na pewno łatwiej jest obiecać, niż dostarczyć
ale jak gra nie spełnia oczekiwań (nawet będąc przyzwoitą w swojej klasie - vide Outlaws) to nagle winne są kobiety i mniejszości.
Nie mam zasięgu rąk do wystarczajacego facepalma.
-----------------------
To jest właśnie trochę załamujące. Oczekiwania są wywalone w kosmos, i myślę że pewne granice będzie bardzo ciężko przekroczyć utrzymując obecny "model" gracza i rozgrywki. Tzn pole do rozwoju czy eksperymentów jest i to duże, ale niektóre rzeczy wymagałyby od graczy albo główkowania (O ZGROZO) albo nawet nauczenia się czegoś (HORROR). Winnego przewalenia np 400 mln baksów (Concord) trzeba znaleźć. Dlatego myślę że branża zbliża się do ściany. Albo czegoś podobnego. "Staliśmy na krawędzi przepaści, ale na szczęście zrobiliśmy duży krok naprzód"
Ściana już jest. Nie da się w nieskończoność przekraczać kolejnych progów wirtualnej rozrywki. Widziałem gdzieś wypowiedź gościa z Bethesdy, który wprost wypalił, że mogą nie być w stanie zrobić "jeszcze lepszego Skyrima", w kolejnej odsłonie scrollsów. Że poziom oczekiwań a co za tym idzie i chęć zrobienia kolejnej gry-killera są tak są tak już niebotycznie wygórowane, że to może po prostu się nie udać.
darth_numbers napisał:
Winnego przewalenia np 400 mln baksów (Concord) trzeba znaleźć.
-----------------------
Nie mam o sprawie pojęcia więc przeczytałem luźny opis na Wiki i zastanawiam się tylko kto wyłożył te 400 baniek, jeżeli grę tworzyło studio założone w 2018 chyba tylko do produkcji tej gry?
A kto wyłożył 400 mln na Dżołkera Dwa który będzie 250 mln do tyłu? Kto utrzymywał przez lata produkcję Tesli gdy firma nie przynosiła żadnych zysków?
Co do pytania właściwego, nikt Ci w detalach tego nie wyłoży, ja ani w branży nie pracuję ani bardzo nie śledzę. Ale ktoś zawsze finansuje ryzykowne projekty o dużym potencjale. VC? W grach też tak jest. Np Gaben jak zobaczył ten dziwny prototyp PORTAL`a to od razu z miejsca chłopaków zatrudnił, dał im forsę i autonomię. (Btw PORTAL to moim zdaniem ostatnia "wielka" gra NAPRAWDĘ innowacyjna BO: narracja, engine graficzny, fizyka, łamigłówka. Dziś coś takiego jest nie do pomyślenia. Dajcie kontrprzykłady jak się mylę). Moim zdaniem to jest bardzo prawdopodobne, że SONY zauważyło potencjał, zwietrzyli możliwośc stworzenia swojego własnego "franchise" i ładowali w to kasę wierząc w cuda. Czy 400 mln jest realne? Same pensje dla ok 80 ludzi przez 8 lat to jest kilkadziesiąt (conajmniej) mln baksów.400 to może być dolne oszacowanie
AJ73 napisał:
Ściana już jest. Nie da się w nieskończoność przekraczać kolejnych progów wirtualnej rozrywki. Widziałem gdzieś wypowiedź gościa z Bethesdy, który wprost wypalił, że mogą nie być w stanie zrobić "jeszcze lepszego Skyrima", w kolejnej odsłonie scrollsów.
-----------------------
Też mi się tak od pewnego czasu wydaje.
Czytam że formalnie Sony przejęło ich w 2023, ale rozumiem, że mogli już wcześniej być cichym inwestorem. Przy Dżołkerze producent jest znany, plus wiadomo że miał współfinansistę (przy jedynce też miał i tam zwrot z inwestycji wyszedł kolosalny).
To może mniej facepalmów a więcej czytania ze zrozumieniem. Zostając w temacie chorobowym, nie, podanie chusteczki nie jest odpowiedzią na zapalenie płuc, ale podanie abtybiotyku już tak. Nie mam pojęcia w jakim interesie konsumenckim miałoby być zatrudnianie aktywistów to gier typu Conord czy Suicide Squad. W czym niby pomaga dostarczenie produktu, gdzie najważniejszy jest przekaza a resztę to tam olać, jakoś to będzie? Czy zeszmacenie postaci i ich całkowita degrengolada to jakaś świetna metoda promocyjna? Po za tym, tak jak pisałem, to tylko jeden z problemów branży, ale uogólnianie że wszystko jest złe nie ma sensu, gdyż ciągle dostajemy dobre jakościowo gry, i zaskoczenie, przeważnie w tych dobrych produktach "przekaz" jest całkowicie olany, lub tak marginalny że w niczym nie psuje dobrego produktu.
I nie wiem w jakim towarzystwie slyszałaś, że za winę wad Outlaws odpowiedzialne są kobiety i mniejszości. Jeśli są takie zakątki to proponuję je opuścić, a wady Outlaws (i powody dla których gra nie sprzedała się tak dobrze) są raczej inne i powszechnie powtarzane.
Wolf Sazen napisał:
Nie mam pojęcia w jakim interesie konsumenckim miałoby być zatrudnianie aktywistów to gier typu Concord czy Suicide Squad.
-----------------------
Nie ja mam problem z czytaniem ze zrozumieniem. Napisałam że napierdalanki światopoglądowe są w interesie korporacyjnym, są zaś antykonsumenckie. Odwracają uwagę opinii od FAKTYCZNYCH problemów. Więc zatrudnianie "aktywistów" do gier korporacje robią, bo jest to w ich interesie, bo daje pozór że obchodzi ich zróżnicowany target, a w sytuacjach jak ze Sweet Baby nakręca się burda i ruch wokół poszczególnych tytułów. W normalnym świecie, pozainternetowym, rzeczy kiepskiej wartości szybko znikają, w popkulturze zaś burdy wokół gier i tego kto ma jaki kolor skóry/płeć/zaimki potrafią trwać miesiącami, dając wielotysięczne przychody grifterom, i korporacjom, które mają wywalone w to, na czym konkretnie zarabiają, byleby płynął pieniądz. Cały dyskurs popkulturowy jest zaśmiecony takim nagłówkowym, wyrywkowym pokrzykiwaniem, z którego w gruncie rzeczy nie wynika nic.
W czym niby pomaga dostarczenie produktu, gdzie najważniejszy jest przekaz a a resztę to tam olać, jakoś to będzie?
-----------------------
W czym pomaga? W bezpośrednim łupieniu hajsu, ponieważ najbardziej istotne jest to, by słupki rosły z kwartału na kwartał, podczas gdy branża nie ma fizycznie możliwości generować stale rosnącego przychodu. Planowanie na lata w przód jest niemożliwe, bo trendy zmieniają się jeszcze szybciej niż technologie. Łatwiej jest wypuścić produkt przeciętny i obracać pieniędzmi na krzywe sposoby, robiąc szum, zwalniając ludzi, odpisując straty od podatku, niż zarobić na jakościowym produkcie, bo ten zażre albo nie zażre. Nie jest przypadkiem, że ekstremalne sukcesy w branży ostatnio to BG3, gdzie Larian jest samodzielną firmą, niezależną od shareholderów. Opcjonalnie produkcje z dalekiego wschodu, ale Chiny/Japonia to osobna rzeczywistość.
Czy zeszmacenie postaci i ich całkowita degrengolada to jakaś świetna metoda promocyjna?
-----------------------
XD przepraszam, ale co?
[cytat]Po za tym, tak jak pisałem, to tylko jeden z problemów branży, ale uogólnianie że wszystko jest złe nie ma sensu, gdyż ciągle dostajemy dobre jakościowo gry, i zaskoczenie, przeważnie w tych dobrych produktach "przekaz" jest całkowicie olany, lub tak marginalny że w niczym nie psuje dobrego produktu [cytat].
-----------------------
XD no no, Baldur`s Gate 3, przekaz ideologiczny jest tak niszowy, tak pomijalny, że mrugniesz okiem i nie zauważysz.
I nie wiem w jakim towarzystwie slyszałaś, że za winę wad Outlaws odpowiedzialne są kobiety i mniejszości. Jeśli są takie zakątki to proponuję je opuścić, a wady Outlaws (i powody dla których gra nie sprzedała się tak dobrze) są raczej inne i powszechnie powtarzane.
-----------------------
O tym jakie Outlaws jest wiem doskonale, nie potrzebuję iść do internetu by wyrabiać sobie opinię. Natomiast zesranie się o to że Kay Vess ma taką a nie inną twarz czy fryzurę, czy memiczna sytuacja z modowaniem Aloy bo ma meszek na twarzy to fakty, od których nawet bańka nie pozwala się odizolować.
Kathi Langley napisała:
I nie wiem w jakim towarzystwie slyszałaś, że za winę wad Outlaws odpowiedzialne są kobiety i mniejszości. Jeśli są takie zakątki to proponuję je opuścić, a wady Outlaws (i powody dla których gra nie sprzedała się tak dobrze) są raczej inne i powszechnie powtarzane.
-----------------------
O tym jakie Outlaws jest wiem doskonale, nie potrzebuję iść do internetu by wyrabiać sobie opinię. Natomiast zesranie się o to że Kay Vess ma taką a nie inną twarz czy fryzurę, czy memiczna sytuacja z modowaniem Aloy bo ma meszek na twarzy to fakty, od których nawet bańka nie pozwala się odizolować.
-----------------------
Outlaws to jest dobry przykład obecnego stanu branży gier, bo gra została całkiem niesprawiedliwie: 1) okrzyknięta jako woke bo ma „brzydką” bohaterkę, 2) skreślona jako „leniwa” i „tandetna” gra, bo świat otwarty został w taki sposób, żeby robić rzeczy, które chcieli twórcy, a nie otwarty w stylu GTA, czyli niemożliwa jest „kradzież speederów”, „zabijanie cywilów”, gonienie się z policjantami. I to jest też problem zarówno: korporacji która nadużywa fraz „triple-A first Star Wars open-world game” i graczy, którym wydaje się, że gra jest zła, bo - celowo - nie mogą wysadzić granatem banthy.
bartoszcze napisał:
Czytam że formalnie Sony przejęło ich w 2023, ale rozumiem, że mogli już wcześniej być cichym inwestorem. Przy Dżołkerze producent jest znany, plus wiadomo że miał współfinansistę (przy jedynce też miał i tam zwrot z inwestycji wyszedł kolosalny).
-----------------------
Ja też jakimś znawcą branży nie jestem, ale na zdrowy rozsądek, bardzo zaawansowany projekt który trwał 8 lat to nie są jakieś "drobniaki". Nikt czegoś takiego z własnej kieszeni nie jest w stanie sfinansować. Trzeba mieć konkretnych "financial backers".
Artykuły do których są odnośniki w WIKI to nie jakieś sensacjonalistyczne pier... tylko raczej głosy ludzi związanych z branżą od lat, znających ten przemysł od podszewki.
400 mln USD to wcale nie jest przesadzona kwota. Ja zrobiłem mnożenie na kalkulatorze: 80 pracowników * 50 tygodni rocznie * 45h tygodniowo * 8 lat * stawka godzinowa developera w USA i wychodzi astronomiczna kwota. Czytam, że Firewalk zatrudniało w rzeczywistości 150-170 ludzi, czyli 2 * moje oszacowanie liczby załogi. Ponadto studio było bezpośrednio pod opieką SONY przez 4 lata, czyli moje liczby mogą być w przybliżeniu poprawne dla tych 4 ostatnich lat :O a przecież gra była w produkcji znacznie wcześniej.
I to TYLKO wynagrodzenia szeregowych. A gdzie pensje tłuściochów dyrektorów koszty budynków, energii, hardware, oprogramowanie, technologie, licencje, koszty prawne, ubezpieczenia, usługi zewnętrzne Moim zdaniem 400 mln USD lekką ręką
Ja osobiście uważam, że takie kwoty są kompletnie chore, ten model biznesowy jest totalnie UNSUSTAINABLE, to się musi rozlecieć z hukiem. Widać że ludzie są zmęczeni, jakość produktów w większości - taka sobie, konkurencja gigantyczna. Co z demografią, przecież świat zachodni (czy ogólnie ta część, która w gry gra) jest w kryzysie demograficznym, kto to będzie kupował
Moim zdaniem teraz nadchodzi era małych gier z "pomysłem", zrobionych przez kilka - kilkanaście osób. Z tych gigantów to zostaną jakieś Diabla, Fortnighty i tyle.
Pierwszy JOKER to faktycznie przykład MEGA stopy zwrotu. Kiedyś narzekałem na tzw Ciemną Stronę Księgowości, która kontroluje budżety i wiąże ręce "AŁTYSTĄ" ale teraz widzę że muszę to odszczekać. Niektórym "TFURCĄ" trzeba niestety kaganiec zakładać i krotko trzymać. Sorry. Pogrążyć finansowo film na który czekało pół miliarda świrów to naprawdę osiągnięcie No chyba, że naprawdę chodziło o spalenie kasy i zniszczenie produktu, które jak to twierdzą Marksiści jest ostatecznym celem kapitalizmu, ale sie nie wypowiadam, nie jestem Marksistą więc przyczyna na zawsze pozostanie tajemnicą
Burzol napisał:
okrzyknięta jako woke bo ma „brzydką” bohaterkę
-----------------------
OMG POWAŻNIE? O ta postać na obrazku poniżej jest BRZYDKA????
https://cdn.oneesports.gg/cdn-data/2024/04/StarWarsOutlaws_KayVess_screnshot-1024x576.jpg
Ta też???
https://i.pinimg.com/originals/e2/17/69/e217699661b0df237f3b4da1685d4c9c.png
2) skreślona jako „leniwa” i „tandetna” gra, bo świat otwarty został w taki sposób, żeby robić rzeczy, które chcieli twórcy, a nie otwarty w stylu GTA, czyli niemożliwa jest „kradzież speederów”, „zabijanie cywilów”, gonienie się z policjantami.
-----------------------
Lamerzy nie zdają sobie sprawy ze stopnia złożoności takiej gry. Jak "łatwo" jest napisać taki program. Stąd te debilne oczekiwania.
Uwaga dziaderski "rant":
W latach 90-tych jak trzeba było ręcznie CONFIG.SYS modyfikować, żeby gra "poszła", i drajwery do sounblastera (jak się było szczęściarzem i miało) instalować, to ludzie bardziej technologię i te jej cudowne owoce (czyli gry) szanowali. A teraz to tylko każdy chce jakieś 4k, 60 fps, real-time raytracing, żeby można robić wszystko w jednej grze. A kto to wszystko zaprojektuje, narysuje, zaprogramuje, i ile to kosztuje?
ŁO PANIE KIEDYŚ TO BYŁO
darth_numbers napisał:
Burzol napisał:
okrzyknięta jako woke bo ma „brzydką” bohaterkę
-----------------------
OMG POWAŻNIE? O ta postać na obrazku poniżej jest BRZYDKA????
https://cdn.oneesports.gg/cdn-data/2024/04/StarWarsOutlaws_KayVess_screnshot-1024x576.jpg
-----------------------
ano xD #takbyło xD zresztą, kolejna fantastyczna sytuacja, zapowiedzi gier, jest "Ghost of Yōtei", czaty bulgocą ze szczęścia, po czym okazuje się, że gra się BABOM, i już, "woke shit", "to będzie beznadziejna gra" i inne tego typu dyrdymały. I myślę, że większość tych osób to są ludzie, którzy nie mieliby nic przeciwko innej grywalnej postaci, ale przez to jak wygląda rozmawianie o `różnorodności` są już zaprogramowani na takie reakcje że pierdaczą podobne rzeczy kompletnie bezrefleksyjnie.
Kathi Langley napisał:
okazuje się, że gra się BABOM, i już, "woke shit", "to będzie beznadziejna gra" i inne tego typu dyrdymały
-----------------------
https://images.igdb.com/igdb/image/upload/t_1080p/sunuskeujprbi0r1o8kh.png
https://assets2.ignimgs.com/2015/01/30/colonelsbequest2jpg-c41e9d.jpg
I myślę, że większość tych osób to są ludzie, którzy nie mieliby nic przeciwko innej grywalnej postaci, ale przez to jak wygląda rozmawianie o `różnorodności` są już zaprogramowani na takie reakcje że pierdaczą podobne rzeczy kompletnie bezrefleksyjnie.
-----------------------
Wiadomo, ciężko się z tego kręgu wyrwać:
https://en.wikipedia.org/wiki/Bandwagon_effect
-A teraz to tylko każdy chce jakieś 4k, 60 fps, real-time raytracing,
, też to zauważyłem, jak nie ma to crap ofc.
"drajwery do sounblastera"
jak odpaliłem pierwszego "Homeworlda" na świeżo zamontowanym Sounblasterze Live, tym z pierwszych serii, podłączyłem to do wzmacniacza i dużych kolumn, to autentycznie mnie wbiło, wryło mnie.
Za dobrze teraz jest, za dobrze. W kółko to powtarzam.
darth_numbers napisał:
W latach 90-tych jak trzeba było ręcznie CONFIG.SYS modyfikować, żeby gra "poszła",
-----------------------
Do dziś wspominam, że do odpalenia jednej gry (którą LEGALNIE KUPIŁEM!!!) potrzebowałem specjalnej konfiguracji, w której ładowałem sterownik pamięci ze starszej wersji DOSa... A co się nakombinowałem żeby to wymyślić!
Sweet Baby daje -50 do każdego statsa i musisz czymś rownowazyć
RodzyN jr. napisał:
Wystarczy zobaczyć gry, w których maczali palce, nie trzeba być teoretykiem spiskowym.
-----------------------
Faktem jest że, gry wydane w 2024 przy których SB inc (SB HE HE ) pracowało, oceny (branżowe a nie review bombing) ma raczej na pograniczu przeciętnych i nędznych więc słabo ich skuteczność wygląda.
Jedynye gry w które grałem i maczali swoje paluchy to Spidey 2 i Ragnarok i niestety widac w nich było niepasujące elementy mimo w miarę udanych produkcji (Ragnarok bardziej, Spidey 2 mniej)…
Ja się o tej firmie stosunkowo niedawno dowiedziałem, może z rok temu MAX. Moim zdaniem to, że taka firma istnieje to kolejny dowód na rosnącą złożoność gier jako produktu / dzieła plus rosnącą złożoność "rynku". Reakcja oburzonej publiki (oczywiście to tylko sektor rynku a nie całość odbiorców) może być częściowo oporem, buntem wobec złożoności. Coś jakby "szok przyszłości" Tofflera albo Hipernormalizacja Adama Curtisa.
Rosnąca złożoność ma dwa główne efekty: zwiększenie kosztów i (trywialnie) kłopoty ze zrozumieniem, "ogarnięciem" tego wszystkiego. W roku 1984 przypuszczam że jakieś 60-80% graczy (mam na myśli komputerowców, nie ówczesnych "konsolarzy") wiedziało jak "robi się" gry, i na czym to mniej-więcej polega. Dziś myślę że to nie będzie więcej niż 1%.
Opór wobez złożoności to coraz bardziej powszechna sprawa. Patrzcie na teorio-spiskowców, na płaskoziemców etc etc.
Ludzie podświadomie pragną prostoty i możliwości zrozumienia świata. Ci, którzy nie mogą pamiętać "starych" gier (mam na myśli epokę Green Beret i Ikari Warriors) podświadomie wiedzą, że to wszystko było kiedyś prostsze. Nikt się nie zastanawiał na ulepszaniem narracji gry, która polegała na zarzynaniu ruskich bagnetem, albo na masowym rozstrzeliwaniu japońców gdzieś w dżungli.
Rosnąca złożoność i opór wobec niej może zabić gry w takiej postaci w jakiej dziś istnieją. Rynek się może załamać, koszty wystrzelą, wyalienowani klienci przestają płacić i GAME OVER. Wczesne sygnały ostrzegawcze są.
Żeby nie było że to jakieś majaczenia czy science fiction to jajogłowi ekonomiści już takie scenariusze symulują
https://ore.exeter.ac.uk/repository/handle/10871/36063?show=full
https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S1544612318300357
Będzie gra w stylu Hogwarts Legacy ale w akademii Ambrożego
https://www.gram.pl/news/kleks-academy-to-polska-gra-na-podstawie-akademii-pana-kleksa-tytul-zabierze-nas-do-magicznego-swiata
Lamerstwo totalne, mogliby chociaż tego unrealowego manekina ustawić w innej pozie niż domyślna
https://images.gram.pl/news/pikr20241028142019289zutv.jpg
https://images.gram.pl/news/qvns20241028142032188lejz.jpg
https://i.ytimg.com/vi/dVmtM0dXS6o/maxresdefault.jpg
Takie "demo" to średnio zajawiony na UE5 uczeń szkoły średniej zrobi w 5h. Nie wiem po co się coś takiego pokazuje. Żeby się branża śmiała? Skandal
Znaleziono pliki i grafiki potwierdzające, że Blizz pracuje nad remasterem drugiego Warcrafta.
https://www.wowhead.com/news/warcraft-ii-remastered-internal-alpha-new-blizzard-catalog-entry-added-349660
13 listopada będzie internetowa transmisja z okazji 30-lecia marki i pewnie tam się dowiemy oficjalnie
No i owszem, nie tylko dwójka ale i jedynka będzie zremasterowana
https://www.wowhead.com/news/warcraft-i-and-ii-remastered-now-available-warcraft-iii-reforged-patch-2-0-350498
To chyba ostatnia, albo jedna z ostatnich zajawek. Gra wpada w tym miesiącu, więc będzie grane. Wygląda super klimatycznie, dobra robota chłopaki :
- https://youtu.be/NAz3_4uvG0k
Gameplay trailer:
https://youtu.be/0VZsq_vJjGk?si=MxBTQEUG79NkR7mi
I klimatyczny cinematic:
https://youtu.be/AOVg2aLjIiU?si=JGvq2-6Dmktr3Vvi
Ale to będzie giera <3
Bethesda wrzuciła oficiala, oczywiście zwiastun jest też i w naszym języku, ale wiecie ... ja nie toleruję
- https://youtu.be/sq97d1RkdRM
Premiera na dniach. Tylko posiadacze ps5 muszą poczekać do wiosny, hehe. He...
Czekam Liczę, że klimat zrekompensuje to, że gameplay nie porywa jakoś bardzo na filmikach.
- klimat
Tak, TAK, TAAAAAK!. Dobry człowieku, cieszę się, że zwracasz na to uwagę. Ja mam tak od początku, od pierwszej zapowiedzi właśnie. Klimat jest tu kluczem. Oczywiście gameplay wiadomo, to nie może być paździerz, ale klimat w TEJ grze musi być na pierwszym miejscu. Inaczej nie pyknie jak powinno. A musi, MUSI !.
No ja zdecydowanie wolę grę, która ma świetny klimat i trochę słabszy gameplay (trochę, nie kompletny crap) niż słaby klimat i świetny gameplay.
Na tej zasadzie się bardzo dobrze bawiłem grając w Outlaws, bo klimat, eksploracja, chodzenie po miastach i rozmawianie nadrabiało nad gameplayem, który był ok, ale nie porywał.
Dziewięć części za darmo na epicu
"Gratis to uczciwa cena" jak to było w kapitanie Bombie
Chwyciłem, dzięki za info XD
Mogliby automatu przypisywać do kont, a tak to muszę się logować itd ... tyle wysiłku
Zawsze możesz kupić za 200+ złociszy
Trailer 2 spin-offów Legacy of Kain, premiera za parę dni
https://www.youtube.com/watch?v=t5qzpSrd-ko
Uuuuuuuuu, grubo !. O wiele, WIELE lat za późno i szkoda, że tylko remaster. Takie klasyki powinny jednak mieć pełny remake.
A tu 12 minut z gameplayu
https://www.youtube.com/watch?v=JmZ-KNNJ1q8
Dla mnie w sam raz, wtedy nie było kiedy i na czym grać, teraz już mam czas i mam na czym.
https://www.gamesradar.com/games/action/we-havent-seen-the-open-world-wonder-woman-game-for-3-years-as-it-was-reportedly-literally-nothing-when-wb-games-announced-it/
W zasadzie nie powiedział niczego odkrywczego, ale wyjaśnia jak to jest, że o grach zapowiedzianych 3 lata temu nie ma ani widu, ani słychu.
Jeszcze tego brakuje, żeby preordery na nieistniejące gry sprzedawali
Why not ? 😎, skoro dzisiaj możesz zostać "testerem" gry wykupując wczesny dostęp, to nie widzę przeciwwskazań. Człowiek przyzwyczaja się do wszystkiego, trzeba tylko delikatnie śrubę dokręcać, hehe.
Deweloperzy robią preordery na nieistniejące mieszkania, więc gamedevs...
Ale budowlani "deweloperzy" mają działkę, projekt, zezwolenia etc etc. Sprawa z nieistniejącą grą jest taka że goście mają tylko film. Nawet nie wiedzą co to za gra ma być. To tak jakby budowlańcy ci chcieli sprzedać mieszkanie mając tylko render budynku z zewnątrz i nic więcej. Kickstarter to rozumiem, ktoś ma pomysł na grę czy prototyp nawet i zbiera kasę.
Ale co ja gadam, ludzie jak chca to będą kupować
Tak naprawdę nie wiemy co mają goście od gry, film zrobili na podstawie jakichś założeń, planów, projektów...
AJ73 napisał:
Why not ? 😎, skoro dzisiaj możesz zostać "testerem" gry wykupując wczesny dostęp, to nie widzę przeciwwskazań. Człowiek przyzwyczaja się do wszystkiego, trzeba tylko delikatnie śrubę dokręcać, hehe.
-----------------------
W sumie racja, jak ktoś jest aż tak napalony to czemu nie
Samurajskie japońskie asasyny nie zadebiutują w lutym, tylko pod koniec marca, bo Ubi chce "dopracować grę"
https://www.pushsquare.com/news/2025/01/assassins-creed-shadows-delayed-again-now-out-20th-march
Idą w uparte z tym czarnoskórym pożal się boże samurajem, a wystarczyłoby go przenicować na jakiegoś Musashiego Miyamoto a z tego Yasuke zrobić npc z kilkoma rozbudowanymi misjami.
Hehe, no w sumie to byłby dobry pomysł. Z drugiej strony, mam nieodparte wrażenie, że gdyby nie wykopali z kart historii tego Yasuke, to w ogóle nie byłoby tej gry.
Ale popatrzcie chłopaki jak się jednak wszystko posrało. Ten Yasuke jakby nie patrzeć jest historyczną postacią i ta cała jego życiowa historia to niesamowita sprawa. Zdaje mi się że jakby taka gra wyszła ćwierć wieku temu (czarny samuraj rozwala setki małych żółtych łobuzów!!) to ludzie by pękali ze śmiechu i grali zawzięcie i by się kolejki do "sklepów z grami" (było coś takiego) ustawiały. Po prostu takie pomysły (dziwne i nieortodoksyjne) 25 lat temu były uważane za rzecz turbo-hiper-cool. Teraz nagle jakaś konserwa i spór o to czy wypada w grze czarnego samuraja obok Japońców ustawiać, czy to historyczne, etc etc.
Był przecież taki jeden Afro Samuraj już i z tego co pamiętam to było nawet lubiane.
https://en.wikipedia.org/wiki/Afro_Samurai#
Albo np za czasów dinozaurów był też pewien Usagi Yojimbo czyli królik samuraj i nie pamiętam żeby się znawcy kultury japońskiej burzyli że niehistoryczny i cośtam cośtam.
https://en.wikipedia.org/wiki/Usagi_Yojimbo
I gra też była:
https://www.lemon64.com/game/samurai-warrior
Ubisoft popisuje się nipponofobią niestety.
Dlaczego gra osadzona w Japonii nie może być o Japończykach, tylko na siłę trzeba ładować w to murzyna i to w dodatku rosłego, który tak średnio pasuje do koncepcji gry opartej o skrytobójstwo. Zresztą samuraj w ogóle średnio pasuje do takiej gry, ja tam zawsze myślałem o ninja w kontekście takiego Assassina.
https://youtu.be/xsEZiv8DMfo?si=PtEFjz1Dn6HcaUl3
I na co tutaj ciężko opancerzony samuraj?
RodzyN jr. napisał:
Dlaczego gra osadzona w Japonii nie może być o Japończykach
-----------------------
Mam przypuszczenie że dlatego, że do tej pory praktycznie zawsze to byli japończycy.
Chyba że nigdy
kontrolujesz to co wypada z twoich metaforycznych ust czy to odruch bezwarunkowy?
No i po co zmieniać coś co jest sprawdzone?
bo powtarzane procesy dają zmniejszający się zwrot.
RodzyN jr. napisał:
Dlaczego gra osadzona w Japonii nie może być o Japończykach
-----------------------
To, że główny bohater jest jakiś, to nie znaczy, że gra nie jest o kimś innym. Przecież to jest oczywiste.
I wystarczy zagrać w jakąś grę z tej serii w maks 25 minut, żeby zauważyć, że rozgrywka dzieli się na dwa elementy: na skradanie i na napieprzanie. I tu chyba po raz pierwszy twórcy pozwalają na zmianę stylu gry razem z postacią, co jest niebanalnym featurem. Osobiście wolałem gdy pozwalali wybrać płeć a fabuła dalej była o jednym bohaterze taka sama (Kassandra FTW), ale możliwość wyboru metody rozrywki jest bardzo ciekawym kierunkiem.
I w ogóle jest parę gier gdzie można być Japończykiem, jest parę gier gdzie można zwiedzić Japonię, naprawdę nie rozumiem takich głupich zarzutów.
trochę zabawne że - na przykład - nikt przy ekranizacji Shoguna (który zmiótł w tym roku z planszy konkurencję) nie miał myśli `robimy serial o XVIII-wiecznej Japonii, MUSI BYĆ TYLKO o Japończykach`. Blue eyed samurai też podejmuje wątek białych w Japonii xd
Żeby nie powiedzieć że w Blue-eyed wątek białych jest motorem napędowym
Pewno że tak ;d
Typ istniał naprawdę. Asasyny zawsze traktowały historię wybiórczo i ze swobodą. Ubisoft słuchał w kółko o tym że robi "taką samą grę" więc zmienia podejście do gameplaya. Każda część tego miksu jest uzasadniona.
Mnie raczej śmieszy że sądzą że miesiąc tweaków zmieni jakoś sytuację, ale może tu faktycznie chodzi o kosmetykę, a że ludzie się stroszą, to dają takie a nie inne wyjaśnienie.
Ja nie rozumiem czemu krąg inkwizytorów obrońców japońskiej rasy nie reagował protestami przed wizytami Staną Sakai w Polsce. Ten Amerykanin wychowany na Hawajach śmiał pisać komiksy o Japonii z królikiem w roli głównej, niby o Japonii a śmiał z królika zrobić samuraja. Przecież to jest szkalowanie Japonii.
Mogłeś przegapić, że:
Typ istniał naprawdę. Asasyny zawsze traktowały historię wybiórczo i ze swobodą. Ubisoft słuchał w kółko o tym że robi "taką samą grę" więc zmienia podejście do gameplaya. Każda część tego miksu jest uzasadniona.
: ))))
Mówiłem już o nipponofobii?
W poprzednich grach tej serii nie robili takich podmian, to mają za swoje.
OK, czepiłem się jedynie analogii, które analogiami nie są. Żeby były, trzeba by wskazać, że (na przykładzie z królikiem):
- była to cała seria popularnych komików, a nie tylko o Japonii
- w większości innych postacie miały lokalny rodowód, a w tym o Japonii zamiast Japończyka był królik.
Dopiero wtedy można to porównywać do sytuacji z serią AC i szukać tu jakiejś paraleli.
Jeśli w większości AC główna postać to ahistoryczny lokals, to złamanie tej reguły rodzi pytania. Do tego dodajmy zafiksowanie wielu ludzi azjatycką egzotyką, którzy chcieli mieć jak najwięcej tego klimatu. Zapewne gdyby AC dotyczyło Polski, a postacią byłby Szkot (była migracja Szkotów do PL), to też byśmy marudzili.
Przyznam tylko, że byłbym jedynie ostrożniejszy z ujmowaniem mu statusu samuraja, bo są poszlaki, wg których to może być prawda.
@Eustachy
Rzucasz wieloma słowami, to połowa sukcesu. Powinny mieć jeszcze jakiś sens i odniesienie do rzeczywistości, wtedy bedą warunki do rozmowy.
@Hardrada
tak jak mówiłam wyżej, Asasyny już od dawna krytykowano za repetetywność. Postanowili pójść w ciekawostkę historyczną, która byłaby interesująca dla dwóch solidnych grup etnicznych i zadowalałaby białe kobiety walczące o sprawiedliwość na instagramowych karuzelach xd. Podkolorowali ją, jasne - ale to jest przecież seria, która od samego początku stoi na foliarskiej wizji historii.
No i wszystko super, tylko... azjaci mają sporo uprzedzeń na tle rasowym, walczenie z "woke" i "DEI" to już jakaś śmieszna krucjata bezmyślnych, którzy mają odruchy bezwarunkowe, no i mamy bagno jakie mamy xd Dlatego mnie dziwi, że się z tym jeszcze szarpią zamiast wypuścić produkt i mieć to z głowy. W innych realiach powiedziałabym że tak w niego wierzą, ale mamy 2025 rok, nie stać nas na taką naiwność.
Czy jakby było o Szkocie w Polsce to byśmy marudzili? Pewnie tak. Ale pewnie byłoby jeszcze mocniejsze OOOO POLAND MENTIONED.
Kathi Langley napisał:
No i wszystko super, tylko... azjaci mają sporo uprzedzeń na tle rasowym.
-----------------------
No to fakt, w dodatku mówimy tu chyba o jedynym kraju, który z alternatywy...
sprowadzamy migrantów
vs
kurczymy się
...wybrał przemoc drugą opcję.
Czy jakby było o Szkocie w Polsce to byśmy marudzili? Pewnie tak. Ale pewnie byłoby jeszcze mocniejsze OOOO POLAND MENTIONED.
Coś w ten deseń miałem ostatnio z filmem "Prawdziwy ból" z Kieranem Culkinem. Z opisu filmu właśnie efekt "Poland mentioned!", ale trochę ukłucie, że postacie mówią o sobie praktycznie wyłącznie jako o Żydach, jakby odcinając polskość. Tak też a propos wizyty w Polsce pewnego pana z polskimi korzeniami, którą żyje od wczoraj Polska
Zmiana postaci w GTA V była fatalna, nie mogłem się wczuć w historię danej postaci, bo co chwilę next, a do tego po pewnym czasie jak musiałem zrobić misję Franklinem to miałem takie mehhh... Dajcie mi Trevora. Czy pomysł jest niebanalny? Jak dla mnie średni, odtwórczy i zaburza immersję z daną postacią.
RodzyN jr. napisał:
Dlaczego gra osadzona w Japonii nie może być o Japończykach,
-----------------------
Czy Ty chłopie w ogóle "wgrygrasz" czy tylko tak amatorsko się wypowiadasz, chyba raczej to drugie.
"Bierę" trzy pierwsze z brzegu (najsłynniejsze chyba) serie gier oparte mniej-więcej na samurajsko - japońsko - nindżowskich klimatach, czyli:
1. NINJA GAIDEN
2. SAMURAI WARRIORS
3. ONIMUSHA !!!
i mi LEKKĄ RĘKĄ wychodzi ponad 50 gier, i to nie zacząłem wliczać rzeczy dla prawdziwych ZNAWCÓW I FANÓW japońszczyzny, jak SAMURAI SHOWDOWN i innych, których w biegu na szybko nie kojarzę.
Tak więc Ty się o zawartość Japończyków w grach nie martw, bo jest bardzo duża, tylko Ty tematu nie znasz, bez urazy.
tylko na siłę trzeba ładować w to murzyna i to w dodatku rosłego, [...] I na co tutaj ciężko opancerzony samuraj?
-----------------------
Może nie na siłę? Nie wiem kiedy to się zmieniło, ale mi się wydawało, że gry służą do tego, żeby się pobawić i może puścić wodze wyobraźni, a czarny wielkolud w kraju samurajów jest po prostu zabawnym i odjechanym pomysłem. To jest tzw "fish-out-of-water" i to jest i to jest niezły rozruch gry. Polski rycerz też byłby nawet bekowy, spróbuj taki pomysł sprzedać do któregoś studia.
Poza tym korzenie gier nindżowsko - samurajskich to była legendarna rzecz pt THE LAST NINJA
https://www.lemon64.com/game/last-ninja
https://www.lemon64.com/game/last-ninja-2
https://www.lemon64.com/game/last-ninja-3
Pierwsza część to dawna Japonia, druga to nindża robi rozpiernix w Nowym Jorku w czasach "współczesnych", 3 część to znowu powrót do przeszłości. Nikt się o kontekst kulturowy nie rzucał, że czy to nie Japończyk, czy że nindża nie tam i wtedy kiedy miał prawo tam być. Wszyscy grali i tyle.
darth_numbers napisał:
Poza tym korzenie gier nindżowsko - samurajskich to była legendarna rzecz pt THE LAST NINJA
-----------------------
KOREKTA - korzenie w Europejsko/Amerykańskim obszarze software`owym bo Daleki Wschód to prawdziwy labirynt i królicza jama pełna dziwactw, jak ktoś chce niech eksploruje, np takie rzeczy
https://en.wikipedia.org/wiki/Kid_Niki:_Radical_Ninja
I pewnie milion innych
-Nie wiem kiedy to się zmieniło, ale mi się wydawało, że gry służą do tego, żeby się pobawić i może puścić wodze wyobraźni, a czarny wielkolud w kraju samurajów jest po prostu zabawnym i odjechanym pomysłem.
Hmm, wydaje mi się, że motorem napędowym serii gier o asasynach było zawsze mocne osadzenie w realiach historycznych. Dlatego gracze tak polubili te gry. Oczywiście, to nigdy nie były gry wiernie trzymające się źródeł, i oczywiście chodzi w tym wszystkim o dobrą zabawę, ale jestem przekonany, że kiedy powstawały najlepsze odsłony serii, nikomu do głowy nie przyszło by Ezia Auditore nie był rdzennym Włochem...
Oczywiście to była postać fikcyjna, w przypadku Shoguna-nie-Shoguna (wciąż chyba do końca nie wiadomo czy on nim był, czy też nie...) mamy postać historyczną... ale mimo wszystko, jakby nie paczał to z twarzy on podobny zupełnie do nikogo...
Na pewno trzeba oddać Ubi, że mieli pomysł. Można się zastanawiać czy dobry - wyniki sprzedaży gry pokażą czy się opłacała w to brnąć. Większym problemem dla Ubi są jednak słabe wyniki poprzednich gier, dlatego tak tego asasyna przekładają, by przynajmniej od strony technicznej gra była najlepsza na ile to możliwe.
I tak, kiedyś nikomu nie przeszkadzały zabawne czy odjechane pomysły w stylu wspomnianego Ninja w NY. Ale to były inne czasy, inne gry, wtedy chodziło głównie o zabawę, a nie o historyczną wiarygodność
AJ73 napisał:
[cytat]- Hmm, wydaje mi się, że motorem napędowym serii gier o asasynach było zawsze mocne osadzenie w realiach historycznych.
błagam, przy tym co tam się odwala z ich wersją historii, rodem z Starożytnych Kosmitów, wstawienie historycznej postaci, choćby i z podkolorowanym życiorysem jest naprawdę niczym.
Kathi Langley napisał:
błagam, przy tym co tam się odwala z ich wersją historii, rodem z Starożytnych Kosmitów, wstawienie historycznej postaci, choćby i z podkolorowanym życiorysem jest naprawdę niczym.
-----------------------
Jak już niżej napisałem , dopiero teraz mniej-więcej rozumiem o co poszło. Że niby w każdej części lokalsi grają pierwsze skrzypce. Ale i tak moim zdaniem dziwna reakcja i przesadzona. I nawet uważam że w kontekście Japonii której kultura jest tak dla outsiderów POSRANA i niezrozumiała, nie wspominając już o tym okresie (Nobunaga) wsadzenie bohatera choćby i czarnego który jest tak samo obcy tam jak gracz nie-Japończyk ma SENS. Przez zupełnie obcego bohatera można graczowi pewne rzeczy tłumaczyć, i tyle. Jakby zamiast czarnego wielkoluda twórcy dali jakiegoś rozbitka Francuza czy Portugalczyka, na pewnoi by sraczki i Nipponofobii zarzucanej nie było
darth_numbers napisał:
Jakby zamiast czarnego wielkoluda twórcy dali jakiegoś rozbitka Francuza czy Portugalczyka, na pewnoi by sraczki i Nipponofobii zarzucanej nie było
-----------------------
Do tego to się w gruncie rzeczy sprowadza. Więc "fobie" tu są zlokalizowane zupełnie gdzie indziej :b
Byłaby nipponofobia. Ludzie chcieli grać Japończykami i się tego domagali.
Pytanie w takim razie czy takie głosy...
1. https://www.quora.com/Why-do-most-Japanese-video-games-have-white-characters-instead-of-Japanese-ones-seeing-as-most-video-game-characters-are-white-when-made-by-western-developers
2. https://www.reddit.com/r/asianamerican/comments/1ay8ubg/shogun_remake_this_time_the_white_man_is_only_one/ (komentarze)
...są:
A. Sraczką, jak to ujął darth_numbers i przejawem rasizmu, co zdaje się, że tutaj sugerujesz.
B. Jednak czymś zupełnie innym.
Czujecie się w jakiś sposób dotknięci takimi dyskusjami czy traktujecie to ze zrozumieniem? Ale szczerze.
Hardrada napisał:
Pytanie w takim razie czy takie głosy...
1. https://www.quora.com/Why-do-most-Japanese-video-games-have-white-characters-instead-of-Japanese-ones-seeing-as-most-video-game-characters-are-white-when-made-by-western-developers
2. https://www.reddit.com/r/asianamerican/comments/1ay8ubg/shogun_remake_this_time_the_white_man_is_only_one/ (komentarze)
...są:
A. Sraczką, jak to ujął darth_numbers i przejawem rasizmu, co zdaje się, że tutaj sugerujesz.
B. Jednak czymś zupełnie innym.
Czujecie się w jakiś sposób dotknięci takimi dyskusjami czy traktujecie to ze zrozumieniem? Ale szczerze.
-----------------------
Ale co przytoczone linki mają udowadniać?
pierwszy przykład to zwyczajny kulturowy analfabetyzm, drugi z kolei - rozmyślna ignorancja.
Pierwszy przykład już pominę, bo nie czuję anime, ale możesz mi wytłumaczyć na czym polega ignorancja w tym drugim?
I nie chodzi mi tutaj o czepianie się konkretnych zdań, ale ogólną emocję, którą oddaje np. ten komentarz:
"I love good story telling regardless of the race of the people in it, but as a black man I`m especially tired of needing to have a white man in the middle of a story about a race other than his own"
bo dzieło kultury by dotrzeć do szerszej widowni musi iść na pewne kompromisy, a zachodnia, przede wszystkim biała widownia jest głównym targetem serialu jakim jest Shogun. Są to odbiorcy kojarzący książkę, albo serial z Chamberlainem. Naturalnym jest że w przypadku zamkniętej kultury można być wrzuconym w środek dworskiej intrygi, ale przydaje się jakiś pośrednik który da łagodniejszy punkt wejścia dla widza. Kolokwialnie - łatwiej jest odbierać obce ideowo dzieło kultury, kiedy widzisz znajomą mordę.
Jest to tym śmieszniejsze, że nikt z piszących te komentarze nie widział serialu, bo wiedziałby wtedy, że sama produkcja FX nie pokazuje Blackthorne`a jako "dzielnego białasa mającego przygody w egzotycznej Japonii" a raczej ofiarę, manipulowanego pionka, którym Toranaga rozgrywa swoje polityczne ambicje jako "dziką kartą". Wystarczyłoby obejrzeć produkcję, ale jak ktoś woli pitolić farmazony nie mając do czynienia z dziełem, to skazuje się na metkę ignoranta.
W związku z powyższym, jeszcze raz pytam, jaki sens ma przytaczanie tych dwóch linków, skoro sam przyznajesz że przy pierwszym "nie czujesz anime" więc tu nie ma płaszczyzny do dyskusji, a drugi raczej wpisuje się w moją całościową narrację o rozmyślnej ignorancji krytykantów?
Godzillę minus one niech se zapuści. Albo Zulusa Czakę
Kathi Langley napisał:
Ale co przytoczone linki mają udowadniać?
-----------------------
Moim zdaniem to może nie udowadnia, ale sugeruje, że przemysł gier (tych najdroższych, tzw AAA) znalazł się w grubych kłopotach. Ja to oceniam po tym, że dyskusja przeniosła się z tematów około-technicznych i growo-centrycznych, na jakieś dalekie peryferia (narracyjno-kulturowe). Jak jest rozmowa o technikaliach to najczęściej narzekania na brak optymalizacji, bugi etc. Możliwe, że ja też mam zaburzone widzenie sprawy bo zawodowo w tym nie siedzę. Ale wygląda to tak że zrobienie "poważnej" gry dla starych na dobrym poziomie to jest coraz większe ryzyko. Będziemy widzieć jak sprzedaż się będzie kształtować, ale coś w tym wszystkim musi być niepokojącego, skoro w ostatnich miesiącach bardzo dużo Big Bossów mówiło o zbyt dużej złożoności dużych gier i konieczności uproszczenia i zmniejszania wszystkiego, bo się to na dłuższą metę nie da utrzymać.
Ja osobiście jestem zwolennikiem upraszczania i minimalizacji bo te wielkie gry w większości nie oferują nic lepszego niż rzeczy bardzo proste albo nawet dziecinne. Wyjątki zdarzają się bardzo rzadko. Nie przypadkiem najdłużej żyjące i najbardziej popularne rzeczy to prościzna w typie 4TNITE, roblox, minecraft, jakieś wiecznie żywe MMORPG albo LOL-e czy coś w tym stylu.
Grifter, hejter i lektor Arkadikuss donosi, że coś tam się sprzedało. Z Marvel w nazwie.
Wydaje mi się, że technicznie od ok. dekady sektor gamingowy (AAA) drepcze w miejscu, albo kręci się w kółko, jak kto woli. Odpalam gierkę z 2017, odpalam z 2024 i właściwie różnicy brak. Nie do pomyślenia np. porównując gry z 2005 i 2012. Wymagania idą w górę, ale nie idzie za tym proporcjonalny wzrost jakości. Raczej tylko wymuszanie kolejnych apgrejdów kompa za x000 zł. Eksperymentowałem sobie w zeszłym roku z jakimiś tuzami gatunku, odpalałem je na maxa, jakieś ray tracingi i inne pierdy sraty taty i jak dla mnie różnica była kosmetyczna, niewarta tego całego halo. Może i jestem w tej kwestii parweniuszem, amatorem i każualem, ale przecież postęp technologiczny to powinno być coś widocznego gołym okiem, a nie tylko dla tych wtajemniczonych, którzy wiedzą czego szukać xD
Zeby mniejszy nacisk na to był okupiony większym w jakimś ciekawym aspekcie, np. storytellingu - ale tak nie jest. Przeglądam sobie te nowe gierki, nadchodzące premiery AAA, szukam czegoś przy czym by dygnoł i bym chciał dać szansę, ale najczęściej kończy się na kontynuacjach znanych i lubianych marek. A jak już trafi się wyjątek, to dlatego, że wprawdzie to nowe IP, ale stoją za nim ludzie/studia odpowiedzialni wcześniej za znane i lubiane marki (vide: Exodus, Lost Records: Bloom & Rage).
Jak tak patrzę w co najwięcej grałem w zeszłym roku, to tak, było kilka nowych gier AAA, ale jednak zdecydowana większość to jakieś skamieliny, pierwsze Fallouty, stare Stałorsy, remastery rzeczy sprzed 20 lat, a najwięcej czasu to spędziłem łupiąc w Dooma, Dooma 2 z jego miliardem dodatków, Final Dooma, Dooma 64... nie warto było kupować nowego kąkutera xD
Spoko kurde ciekawe obserwacje, okazuje się że dużo graczy ze "stażem" myśli podobnie.
Co do tej grafiki i postępu to ciężki temat, nie jestem PRO ale później postaram się coś napisać więcej (teraz człowiek w pracy siedzi xD)
W skamieliny i starocie też gram, ma to swój urok plus te rzeczy są po prostu GRYWALNE, a czasami nawet BĄBOWE mimo wieku
Już mówię. To od początku. Odniosłem wrażenie, że przylepiasz - m.in. mi - łatkę, jak tu ujęłaś, fobii (wiadomo jakiej). Nawiasem mówiąc, padło to po założeniu dartha_numbersa, że reakcje na Portugalczyka byłyby inne. Co jest zabawne, patrząc na to jak ważni Portugalczycy byli w historii Japonii, wpływając nawet na ich język wieloma zapożyczeniami. Ale to zostawmy i wróćmy do fobii. To niestety coś, co przytrafia się na Bastionie często przy tego typu dyskusjach. Wyjaśniałem już mój punkt widzenia, głównie w kontekście RoP, więc nie będę powtarzał argumentów o immersji, spójności etc. To wszystko już padło, można było się nad tym pochylić, zrozumieć drugą stronę, ale jednak ciągle wraca próba szufladkowania. Problem w tym, że ta kwestia nie chce się do tej szuflady zmieścić. Jak widać po komentarzu AJ73, takie poglądy podzielają również osoby o centrowych poglądach, jeśli mogę tak spozycjonować kolegę.
No więc pokazałem analogiczne przykłady z drugiej strony. Tutaj pamiętajmy, że to są dwa przykłady spośród wielu podobnych. Nie wiem czy najlepsze, nie wysilałem się specjalnie, po prostu byłem ciekaw czy traktujesz to jako rasizm, na co - słusznie lub nie - zrobiłaś unik i przesunęłaś to na tory "kulturowego analfabetyzmu" lub ignorancji. A to już wymaga innego podejścia do tematu, nie takiego jaki założyłem, więc w przypadku anime wolę uczciwie spasować.
W drugim przypadku jednak nie widzę, żeby to się jakkolwiek wpisywało w Twoją narrację. W tym komentarzu, który zacytowałem, ja tam widzę raczej normalną, ogólną, nieco memiczną emocję "here we go again, następna historia z białym wśród nie-białych". Obiektywna obserwacja; nic, co byłoby ignorancją. Dodatkowo ten komentarz to żywcem wzięta lustrzana parafraza tego, co wybrzmiewa w takich dyskusjach na Bastionie o różnych produkcjach - wystarczy kolory odwrócić. Here we go again, kolejna produkcja z "blackwashingiem".
Przyznam jednak, że te sytuacje się czymś różnią i tak naprawdę nie ma tu idealnej symetrii (więc poniekąd się zgodzę z zarzutem ignorancji, ale pytanie czyją narrację to wspiera). Biały, europejski człowiek kolonizował, docierał do najdalszych zakątków Ziemi. To jego historia. Takich jak Blackthorne czy właściwie William Adams, było wielu, choć nie wszyscy mogą się pochwalić w CV byciem doradcą samego Ieyasu Tokugawy. To nie była jakaś anomalia, którą wybrano na siłę, żeby tylko pokazać białasa na ekranie.
Ktoś teraz powie, że Yasuke to postać historyczna. Tak to AJ73 napisał - można w grze o średniowiecznych Czechach umieścić Hiszpana. Mógł się takowy przewinąć, jak Yasuke przez Japonię. Czy wcześniejszy przykład ze Szkotami w Polsce. Ale nikt nie wpadnie na taki pomysł, bo jest zupełnie jasnym, że cierpi na tym klimat gry/filmu, a po drugie nie ma takiego tematu, jak urażeni Hiszpanie/Szkoci ich brakiem w opowieściach Słowian. Nie ma więc wokół tego takiego ruchu aktywistów chcących za wszelką cenę udobruchać rozgniewanych Hiszpanów/Szkotów i zrobić im dobrze kolejną podmianką.
Zamiast ekranizacji prawdziwej historii subsaharyjskiej Afryki oraz prawdziwych, historycznych afrykrańskich bohaterów i postaci z przeszłości, jak na przykład królowa Amanirenas, leniwy zachód poprzestaje na ciągłych prowokacjach opinii publicznej w Europie, obsadzając aktorów afrykańskich w rolach rdzennych Europejczyków. Ta gra to pozornie inny case, a jednak część tego samego mechanizmu.
Nie no, próby wybronienia tego murzyna w japońskim Assassinie wymagają takich fikołów, że zastanawiam się skąd u broniących tak dobra kondycja. I jakie zwichrowanie światopoglądu ich cechuje, że w ogóle czują taką potrzebę.
I zastanawiam się też, jaki ciąg decyzyjny doprowadził w Ubisofcie do przyklepania tego. Coraz wyraźniej słyszy się pogłoski, że nowy AC to "być albo nie być" Ubisoftu*. W świetle tego - na tak ważną grę, ktoś pomyślał - a jakby tak głównym bohaterem zrobić czarnego xD, ktoś z tym poszedł wyżej, ktoś to przyklepał itd.
Pamiętam, jak jeszcze za czasów dominacji Ezio Auditore da Firenze fantazjowano, gdzie mogłyby dziać się kolejne Assassiny. Japonia i samuraje zawsze byli w czołówce. No i w końcu się doczekaliśmy. Mamy swoją Japonię i samuraja w domu xD
To próba wybicia się na kontrowersji? No nie wiem. To raczej taka kontrowersja która wielu zniechęci a niewielu zachęci. No ale może się nie znam. Ciekawostka z ostatnich dni, na japońskim Steamie Ubi usunął określenia murzyna "samurajem".
Pomijając wątek nadprzyrodzony, Assassiny zawsze trzymały się, bądź starały się trzymać, realiów historycznych. Lepiej, gorzej, ale orbitowały w ich okolicy. Grały bezpiecznie i wychodziło im to na plus. Czy zmiana się opłaci? I wątpię i mam nadzieję, że nie - głosowanie portfelem to najlepsze głosowanie, a i w serii AC potrzebna jest spora korekta kierunku.
* słyszałem też, że Anthem, a potem DA:V miały być "być albo nie być" Bioware i co - i jajco, więc podchodzę do tego z przymrużeniem oka, ale jednak faktem jest, że Ubi ostatnimi czasy nie ma na koncie specjalnych sukcesów i takowy na pewno by się im przydał.
Mnie zawsze śmieszy tendencja producentów/decydentów do usilnego wpychania inkluzywności do swoich produkcji. Czasem zrobią to zgrabnie, a czasem nachalnie. W przypadku Assasyna puścili wodze, decydując się wybrać za protagonistów postacie, które jeśli istniały w ówczesnej Japonii, to były wyjątkami od reguły. Postać czarnego samuraja nadawałaby się idealnie na bossa w czasie gry, a nie na głównego bohatera.
AJ73 napisał:
I tak, kiedyś nikomu nie przeszkadzały zabawne czy odjechane pomysły w stylu wspomnianego Ninja w NY. Ale to były inne czasy, inne gry, wtedy chodziło głównie o zabawę, a nie o historyczną wiarygodność
-----------------------
Jak w grach przestanie chodzić o zabawę, to gwarantuję, że się ten cały biznes zawali (już zaczyna )
Do czego to doszło, trzeba być starym zgredem żeby uważać grę z Nindżą na deskorolce za fajny pomysł Świat zwariował !!!
Podane przykłady, niewątpliwie liczne, nie są jednak z serii Asasyn Cred. W każdej części bohater był miejscowy i tera też chcieli miejscowego.
AAA okej dobra chyba dopiero teraz "zaskoczyłem". Ale tak czy owak moim zdaniem gruba przesada.
Tak, gram i to za dużo. Pytanie tylko czy ja muszę grać w każdą grę jaka wyszła?
I nie, nie jestem ani znawcą, ani fanem daleko wschodnich klimatów w ogóle, i tak jak kolega wyżej zdarzył napisać, chodziło mi wyłącznie o serie AC, gdzie do tej pory pod tym względem było wszystko jak w puzzlach. Dla mnie oczywiste jest czemu Ubisoft zdecydował się na taki ruch, ale nie chcę znowu tutaj poruszać tego tematu, bo po co?
Okej dopiero teraz kontekst złapałem. Nie do końca rozumiałem o co chodzi, więc zgodnie z tradycją pt "Nie znam się, ale się wypowiem" postanowiłem się do dyskusji włączyć
Publika se roiła głownie o nindżach.
To ja jeszcze dorzucę drzewka do ognia, jeśli można...
Wyobraźmy sobie, "Kingdom Come Deliverance", świetna gra, bardzo dobrze przyjęta przez społeczność, także fabularnie podobnie jak asasyny osadzona w swoim historycznym okresie. Fabuła ?, być może banalna, ale za to autentyczność wykreowanego świata, bije na kilometr. Wyobraźmy więc sobie, że zamiast Henryka, syna kowala wcielamy się w hmmm Hiszpana, który akurat tak się składa, że tam przechodził niedaleko, albo jeszcze lepiej, emigranta z Afryki... że nie było go wtedy na ziemiach czeskich ?... spokojnie, gdyby grę robiło Ubi i ich doradcy, na pewno by się taki znalazł.
Żarty żartami, ale w tym właśnie tkwi sedno całego problemu. I nie mam nic absolutnie nic przeciwko Yasuke, który sobie tam pomieszkiwał w tej swojej Japonii a i może po Szogunował sobie, a co. Ale na litość oską, tak jak kiedyś nie przyszło nikomu w Ubi do głowy, by Ezio Auditore nie był dajmy na to szlachcicem z Mozambiku, z florenckiej rodziny, tak i NA SZCZĘŚCIE Henryk, syn kowala nie był Chińczykiem.
Bo stawiam orzechy przeciwko dularom... albo odrotnie, nie wiem, ale jestem pewien, że gdyby tak było, to dokładnie taka sama krytyka społeczności, fanów, graczy, spadłaby na głowę Jade Raymond https://mcvuk.com/wp-content/uploads/jade-raymond-16x9.jpg, czy też dziewczyn i chłopaków z Warhorse Studios, dzisiaj...
Szczęśliwie, takie destrukcyjne pomysły nikomu do głowy nie przyszły, dlatego obie serie (KCD można już traktować jak serię, bo i dodatki a i sikłel gry będzie), dzięki czemu możemy cieszyć się świetnymi produkcjami, które sprzedały się w bardzo dobrych nakładach i co także ważne, zapisały się złotymi literami w historii branży. i słusznie zresztą.
Czy to oznacza, biorąc pod uwagę hehe, kontrowersje będące nieodłączną częścią zbliżającej się dużymi krokami premiery gry, że przygody Yasukę są przez to z góry skazane na porażkę ?... Nie wiem, gdybym wiedział, to byłbym teraz na fotelu Yves`a Guillemot`a. A skoro to piszę, to widać nie jestem. Wiem natomiast, że ta nowa część gry mi nie siada, nawet, jeśli nie ma tam kosmitów. Choć mogliby być... zabraliby Yasuke i byłoby po problemie.
Poczekamy, pożyjemy, zobaczymy jaki będzie odbiór gry. Być może znów "winnymi" okażą się gracze, którzy okażą się głupkami, rasistami, hejterami, itd., nie rozumiejącymi geniuszy z Ubi, a być może ktoś tam decyzyjny spojrzy w tabelki sprzedażowe i wezwie całe towarzystwo na dywanik i rozpędzi w p... trzy wiatry. Czego szczerze życzę, bo bo zwyczajnie mi szkoda patrzeć jak co premiera wykładają się na plecy. A przecież to nasze podwórko developerskie, niemal za miedzą, szkoda by było, gdyby ich wykupiły Tencety czy inne takie...
No ale jak będzie z tym Yasuke, to się okaże, ja już swoje napisałem i zdania nie zmienię. Tak to widzę.
Zapomniałem dodać że przenieśli premierę na rocznicę wpuszczenia.sarinu do metra i jest nowa hryja
Smok Eustachy napisał:
Zapomniałem dodać że przenieśli premierę na rocznicę wpuszczenia.sarinu do metra i jest nowa hryja
-----------------------
O kurde faktycznie i to "okrągła" bo 30. Kiepska data bo to tragedia narodowa była w JAP więc dział marketingu się nie popisał
Ten Yasuke to taki błąd statystyczny w bardzo homogenicznym społeczeństwie. W Powstaniu Warszawskim brał udział pewien czarnoskóry warszawiak, podobnie jak Yasuke nigdy nie walczył, ciężko ustalić co tam dokładnie podczas powstania robił, ale wyobraźcie sobie kolejnego Assassyna, gdzie wcielamy się w takiego Augusta i bierzemy czynny udział w kluczowych wydarzeniach tej narodowej tragedii na równi z prawdziwymi bohaterami z batalionu "Zośka" czy "Parasol". Dla mnie Polaka byłaby to farsa i głupota, podobnie jak dla jakiegoś Japończyka może stanowić obecna prezencja Shadows.
No, no, zobaczymy co też nasze developery wymyśliły. 13 stycznia o 19.00 na twitchu ma być event na którym dowiemy się więcej o grze, fabule itd.
Gra powstaje we wspołpracy z Bandai Namco, a tworzą ją weterani od 3 Wiedźmina.
- https://x.com/DawnwalkerGame/status/1877700641398640846
Jak mówili, tak zrobili. Pierwsze spojrzenie na dark-fantasy open world w wampirzych klimatach :
- https://youtu.be/MWsyV7yQIBQ
Co prawda, to tylko zwiastun a nie gameplay, ale mimo wszystko, chyba warto mieć ten tytuł na oku.
"The Blood of Dawnwalker" ma być pierwszą grą z serii, fabularnie osadzoną w XIV Europie, gdzie choróbska i konflikty zbierają swoje żniwo. Główny bohater za wszelką cenę chce ochronić swoją rodzinę, i od gracza będzie zależało po której stronie "mocy" stanie. Wampirzej czy ludzkiej ?.
Bo to właśnie wampiry mają być głównymi postaciami, które w tych mrocznych czasach będą chciały przejąć władzę nad światem.
Ciekawym zabiegiem ma być system 30 dni/nocy, w czasie którego przyjdzie nam realizować misje czy zadania tym samym "pchać" fabułę do przodu. Od tego jak sobie z tym poradzimy będzie zależał "end-game"gry.
Gra powstaje od dwóch lat, całość na silniku unrealowym odsłona piąta. Do prezentacji z samej rozgrywki pewnie jeszcze długa droga, ale można już śledzić informacje na oficjalnej stronie gdzie znajdziemy oczywiście wczorajszy stream plus linki :
- https://dawnwalkergame.com/pl/pl/home
Czy ten wampir nie ma przypadkiem tego samego głosu co Darth Malgus?
Ciekawy tytuł się zapowiada
