Chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz, otóż zauważcie, że Luke w NEJ przez większość czasu wciąż zachowuje się jak 20 latek, którego przytłoczyły obowiązki - zero rozwoju intelektualnego, zwłaszcza wporównianiu z ROTJ!. Czasami nawet dochodzę do wniosku, że on się nawet trochę cofnąl - pomijam wszystkie inne książki, ale w NEJ można było bardziej rozwinać psychikę tej postaci - a tu mamy to co mamy . Jak Wy to odbieracie - zwłaszcza w perspektywie, że Luke ma syna, a nie wiem czy w ogóle jest w stanie go czekogoklwiek nauczyć.