Wiec wspomnijmy tych którzy odeszli a dzienki którym jesteśmy fanami sagi.
Sir Alec Guinness bo ten mi wpadł jako pierwszy do głowy. Człowiek dzięki któremu postać Obi Wana nie jest przeciętnym mentorem jak w innych filmach.
Może wy wspomnicie kogoś innego kto zapisał się na kartach gwiezdnej sagi a kogo nie ma już wśrud nas?
dzis mamy, nie dzien wszystkich zmarlych, lecz Wszystkich Swietych. Radujemy sie z tego ze swieci sa blisko Boga. Dzien zaduszny jest jutro i to jutro wspominamy zmarlych.
To tak gwoli wyjasnienia. .gif)
Dzisiejsze świeto w tradycji katolickiej jest świętem bardzo radosnym - celebrujemy Wszystkich Świętych - jutro jest dzień zaduszny i to jutro mamy czas na wspominianie bliskich.
fajne...ja chcę podziękować Borskowi Fey`lya...żartowałem...gdzie mi z tymi pomidorami...wszystkich statystów - szturmowców - dużo ich powybijali...
To polecam tego newsa:
http://www.gwiezdne-wojny.pl/news.php?nr=2867
I wszystko jasne..
cześć im wszystkim! Kolejnym, który nie żyje, jest Brian Daley - pisarz, twórca pierwszej trylogii o Hanie Solo...
poza nimi mamy jeszcze:
Richard Marquand - reżyser RotJ
Leigh Brackett - scenarzystka ESB
Shelagh Fraser - ciocia Beru z ANH
Don Henderson - gen. Tagge
Jack Purvis - grał min. szefa Java`ów z Anh, szefa Ugnaught`ów z ESB i Teebo z RotJ
Sebastian Shaw - Anakin z RotJ
Jeremy Sinden - `Gold 2` z ANH
[i] [i] [i] [i]
Wcześniej nie wchodziłem na ten temat, bo religijny zabardzo nie jestem... ale jeśli chodzi o aktorów to co innego...
[i][i][i][i][i][i][i][i][i][i][i][i][i][i] (bo rozumiem że to są znicze...)
Kurcze... po co tu wchodziłęm...? teraz jest mi smutno... bardzo smutno... "młody Skywalker cierpi wiekli ból..."
