A jeszcze niedawno Klaus Schulze..

To dziwne, bo wszędzie piszą że przyczyna śmierci nieznana.

Przykre

Nie jest potwierdzone (chyba, że coś się zmieniło), na co zmarł. Faktem jest, że leczył się na covid i z tego powodu przebywał w szpitalu. Ale przyczyny śmierci oficjalnie nie podano.

Smutno https://youtu.be/6dbs1hS1bdc?list=PLYjgoBxXaJLLg6I5-UegJZrVn3n8KzwrX

Był w pierwszej 20-tce moich ulubionych kompozytorów za muzykę do "1492. Wyprawa do raju" oraz Blade Runnera. Zwłaszcza utwór z tego pierwszego filmu jest przepiękny:
https://www.youtube.com/watch?v=WYeDsa4Tw0c&list=PLMmkRIF9RRAgoZfaMnyrZ7JCBGmKhRXIf&index=3

Natomiast przepiękne są też 2 utwory z Blade Runnera:
1. https://www.youtube.com/watch?v=-wBkKED42oo&list=PLMmkRIF9RRAgoZfaMnyrZ7JCBGmKhRXIf&index=4
2. https://www.youtube.com/watch?v=OP63BRzKmB0&list=PLMmkRIF9RRAgoZfaMnyrZ7JCBGmKhRXIf&index=5


Duża strata, choć ze względu na jego wiek niestety spodziewana [*]

No właśnie - wiek, 79 lat. Na wielu portalach piszą, że przyczyna śmierci jest na razie nieznana. A to nie jest tak, że umarł po prostu na starość? Choć lekarze oczywiście nigdy nie podają tego jako przyczyny śmierci z powodów, które nigdy nie były dla mnie zrozumiałe...

Smutna wiadomość, tym bardziej że wiek jeszcze nie tak zaawansowany [`]

I szkoda straszna, bo przecież i "Spiral" "Rydwany ognia" i "Przyjaciele pana Cairo" i oczywiście "Blade Runner" (z Johnem Andersonem) i jeszcze długo by można wymieniać - moja muzyczna edukacja w młodości.

Hic transit gloria

Muzyka z Blade Runnera wraca do mnie regularnie. Wspaniały transfer emocji, przełożenie historii na dźwięki.
W słuchawkach w pociągu smakuje bardzo dobrze, można zamknąć oczy i odpłynąć.
Zostawił po sobie dużo dobrego.

Wspaniały kompozytor muzyki filmowej i pewnie nie tylko. Jego utwory były ze mną od dziecka. Young Alexander jest jednym z moich podstawowych dzwonków ustawionych w telefonie. Znajdowałem w jego muzyce coś kojącego, co odpręża... RIP