miał zgarnąć multi-Strendż w dniu otwarcia, o połowę więcej od Batmana, bardzo solidny wynik nie tylko jak na dzisiejsze czasy

plus prawie 140 baniek w reszcie świata i mamy kandydata do tegorocznego lidera, na razie światowe P6 (amerykańskie też)

pytanie ile jeszcze filmów będzie w stanie nabić solidne wyniki w tym roku i czy Strendż będzie odpowiednikiem zeszłorocznego Spideya

podliczyli weekend otwarcia dla Strendża na 187M$ w Stanach, na razie P3 w tym roku za Batmanem i Spideyem

w połączeniu z resztą świata już ponad 400M$ i też P3 globalnie za Spideyem i Chińczykiem, ale pytaniem raczej nie jest czy ich przeskoczy, tylko jak wysoko dojdzie - ale miliard raczej nie pęknie

O ile generalnie Strange będzie mieć lepszy wynik niż Batman (to kwestia jakichś dwóch tygodni), o tyle interesujące jest, że przez pierwsze 6 dni Strange wyraźnie prowadził w wynikach dziennych (zaczynając od 34 milionów przewagi w dniu otwarcia), ale przez kolejnych 5 (w tym cały drugi weekend wyświetlania) Batman nieznacznie, ale odrabia straty. I to mimo że był wyświetlany w nieco mniejszej ilości kopii.

Pierwszych sześć dni: 164,0M vs 222,7M
Kolejnych 5 dni: 81,4M vs 74,7M

W reszcie świata Strange już wyprzedził Batmana (406 vs 399), zobaczymy gdzie skończy.

Ogólnie to chyba przegra z dinozaurami.

otworzył w okolicach 52 milionów w piątek, co jest trzecim najlepszym wynikiem roku (kilka milionów za Batmanem) i czwartym najlepszym czasu (po)pandemicznego

czyli jednak nie napędzi stracha Doktorowi, nawet gdyby miał mniejsze spadki - już za dwa tygodnie widzów zaczną mu odbierać dinozaury, tak sądzę

zobaczymy jak mu pójdzie na całym świecie, Chińczycy mogą nie wpuścić filmu sławiącego amerykańskich lotników

Piszą że ryknęły na dzień dobry 59,5M$, zobaczymy po której stronie 60-tki będą po dokładnym podliczeniu.
To byłoby drugie otwarcie roku, zobaczymy jak dalej.

TopGunowi

Woohooo!

mezozoiczne gady wyżarły w USA 316M - dla porównania Batman w tym okresie miał 311M, Strange 354M a Maverick 422M, i to sugeruje w jakiej kolejności te filmy skończą (choć trudniej ocenić jak to wyjdzie globalnie)

Maverick nadal utrzymuje dobre tempo, wygrywając 5 z 7 dni mijającego tygodnia (choć cały tydzień od piątku do czwartku minimalnie wygrał Elvis), ale z minionkami już może nie dać rady, a potem przyjdzie Mighty Jane .

W sumie w ciągu pierwszego półrocza 3,5 miliarda, za cały zeszły rok było tylko 4,5 mld, ale do poziomów przedcovidowych daleko, 7 miliardów w skali roku to wynik z XX wieku. Ale dobrze, że rośnie.

pewnie lecą po tytuł najbardziej kasowej animacji roku, w Stanach łykną Sonica jeszcze pewnie w ten weekend, a za nimi cały tydzień Maverick-Elvis-dinożarły-Czarny telefon, ciekawe czy ten ostatni dogoni Screama

teraz patrzymy na wyniki Thora

walnął na początek około 70M, więc weekend powinien zamknąć koło 150M, zaraz przegoni minionki

Maverick powinien dolecieć w ten weekend do 600M, wkrótce zastuka do amerykańskiego Top10 wszech czasów

Maverick ma oficjalnie podliczone 600 baniek w Stanach i 600 poza
Teraz zostało tylko pytanie, czy (kiedy?) przegoni Chińczyków w kategorii "poza US" (626).

Ciekawe czy dinozaury też dadzą radę do 600 "poza" - na razie 526, ale jeszcze nie zaczęły w Japonii i już coraz mniej konkurencji tego lata. Strendż ma niecałe 543 i wiele już nie uciuła, nawet ten miliard globalny do zapomnienia. Thor idzie niżej niż Strendż, więc raczej skończy w okolicach Batmana.

Maverick wypchnął go właśnie z amerykańskiego Top10 wszech czasów.

Jutro wypchnie Avengersów.

bo Maverick (650,3M) zaraz przeleci koło Jurassic Worlda (653,4M) na amerykańskim Top10 i weźmie kurs na Titanica (659,3M)

poza tym straszą Strange`a, bo globalnie brakuje im do niego tylko 12M (JWD 942,5M), a poza tym właśnie przegoniły Batmana w US, niemniej szanse na doskoczenie do miliarda... no może jakoś się uda

ciekawe czy Batmana globalnie (770,8M) przeskoczą minionki (obecnie 712,1M), podejrzewam że może się nie udać Thorowi (663,6M przy premierze tydzień późniejszej)

na niższych pozycjach Elvis sprał Buzza Astrala na każdym froncie

a teraz nuda zapewne

czy tam dokładnie robią, nie wiem, w każdym razie przegoniły Batmana globalnie
czy dadzą radę też lokalnie, nie wiem, ale 800M globalnie pęknie spokojnie

dinożarły podskakują do miliarda globalnie, zostało im jakieś 25M, nadal nie wykluczam

teraz to już chyba właściwie zostało czekanie na Avatara i sprawdzanie jak wysoko Maverick zaleci

W weekend był puszczany w kinach w US i zgarnął ponad milion, przy tylko 255 kopiach.

Najbardziej "kasowy" film weekendu czyli jakiś tam debiutujący horrorek zgarnął niecałe 7 mln przy 3 tysiącach kopii.

Poza tym nic ciekawego, bryndza wszędzie, a Maverick leci i leci.

Dinozaury spinają się żeby doskoczyć do miliarda globalnie. Są tuż-tuż, brakuje im niecałe 2,4 mln, czyli mniej więcej tyle co wydrapały w zeszłym tygodniu.

Minionki knują żeby doskoczyć Batmana w USA. Brakuje im jakieś 7 mln. Globalnie przeskoczyły 900 mln.

Thor chciałby dolecieć do Batmana globalnie. Brakuje mu jakichś 13 mln, ale bariera 750 mln pokonana.

Tymczasem Maverick przelatuje tuż-tuż nad głowami na listach wszech czasów - najpierw Czarnej Pantery na miejsce 5 w Stanach, potem Frozen II na 11 miejsce na świecie. Do kolejnych miejsc już z 60 mln...

rusza na dobre dopiero z premierą Czarnego Adama (widział ktoś już), który po raz pierwszy od 3 miesięcy sprawia, że łączne wpływy z hamerykańskiego weekendu przekraczają 100 mln (sam Adam ponad 60M)

Po Adamie wielkich fajerwerków w BO nie ma się co spodziewać, ale zaczyna się liczenie, ile uda się zarobić w IV kwartale - w ostatniej dekadzie (przedpandemicznej) Q4 przynosił minimalnie mniej niż Q3 i był "w połowie" pomiędzy Q1 a Q2. Gdyby taka prawidłowość się utrzymała, to w skali roku kina przyniosłyby jakieś 7,5 miliarda czyli prawie 70% tego co przed pandemią (pierwszy kwartał trochę pociągnął całość w dół). Ciekawe na ile wytwórnie odbijają to sobie na streamingu i jak to wpłynie na przyszłe produkcje.

Z ciekawostek: minionki są nadspodziewanie blisko nietoperza, niecałe 600 tysięcy, a w ten weekend zgarnęły ze 200. Może dadzą radę, bo filmów dla dzieci mało, "Dziwny świat" dopiero za miesiąc.

dla Czarnego Adama, brakuje mu tylko nieco ponad 3 mln żeby wskoczyć do amerykańskiego Top10, ale najprawdopodobniej wyprzedzi go Czarna Pantera z Wakandy, której po potężnym otwarciu (84M w piątek) brakuje jakichś 69 mln

Czarny Rycerz z kolei najprawdopodobniej przegra z małymi żółtymi minionkami, które zbliżyły się na odległość 55 tysięcy, i jest możliwe że załatwią sprawę jeszcze w ten weekend

ja wracam do SOLO, bo w kinach czarna rozpacz

Właśnie przeczytałem, że wg Camerona budżet filmu jest tak wielki, że Avatar 2 musi zająć 3-4 miejsce w rankingu wszech czasów, żeby... wyjść na swoje.
https://variety.com/2022/film/news/avatar-2-budget-expensive-2-billion-turn-profit-1235438907/

Przy czym w odróżnieniu od autorów tekstu przypuszczam, że chodzi wyłącznie o rynek amerykański. Obecnie P3 tamże to Spidey z 814M, a P4 to pierwszy Avatar z 785M, czyli Cameron prawdopodobnie myśli o 800 milionach w amerykańskich kinach. A to daje oszacowanie budżetu w okolicach 500 baniek...

Panie, kto to zarobił.

Tymczasem Czarna Pantera wspina się w kierunku Top3 - bez gwarancji że jej się to uda (i to nie licząc Avatara). Czarny Adam będzie mieć raczej problem z Top10 (raczej wypadnie najpóźniej po Avatarze, nie wiem jak sobie poradzi nowa animacja od Disneya).

poszły lepiej niż sądziłem i już są na 3 miejscu w Stanach, w ciągu nadchodzących 2 tygodni powinny wyprzedzić Doktora, a potem wchodzi Avatar i niczego nie wróżę w żadną stronę

globalnie może im jednak pójść nieco słabiej, więc nie wiadomo czy się do tego miliarda zbliżą, na razie przeskoczyły Chińczyków

w kinach (amerykańskich) będzie jeszcze drugi Avatar, kolejny Kot w butach, biopic Whitney Houston i film o starym Hollywood, które z nich poszaleją w box office?

Wakanda przekroczyła właśnie 400M i może zdąży wyprzedzić Strendża zanim wpłynie Avatar, globalnie ma ponad 700M (aktualnie P7), po podliczenu tygodnia może się okazać że i ponad 800M (P5), nie prognozuję jak wysoko jeszcze zaleci, ale Strendż ma dużo lepszą strukturę wpływów (43% z USA w porównaniu do 54% Wakandy)

ciekawe ile Kot da radę uzbierać na fali świątecznej i czy wypchnie jeżyka z Top10

żeby się doliczyć tych milionów dolarów wydanych na bilety na Avatara 2 w pierwszy weekend wyświetlania, wstępne szacunki mówią o 134M w Stanach (czyli poziom Batmana) i około 300M w reszcie świata - co już daje globalne Top10 roku

przy czym pierwszy Avatar 13 lat temu w pierwszy weekend w USA zgarnął zaledwie 77M, a skończył z wynikiem blisko 10x wyższym, GDYBY dwójka miała powtórzyć tę prawidłowość to TFA spadłoby z fotela rekordzisty, a Cameron miałby pewność, że kasa na 4 i 5 część posypie się niagarami; przypominam, że wg jego słów A2 musi zarobić naprawdę dużo, żeby się zwrócić (nadal sądzę że kosztował z 500M)

w którym Avatar 2 po raz pierwszy zarobił w hamerykańskich kinach mniej niż 10 milionów, a "tylko" ponad 7 - co jednak wystarczyło, żeby zostać najbardziej kasowym filmem na świecie spośród debiutujących w 2022 i wyprzedzić Mavericka, który w 200 dni zebrał mniej niż Avatar 2 w 20

ponieważ reszta świata też coś tam dorzuciła, to pękła bariera 1,5 miliarda i Top10 wszech czasów (na razie P10, ale Avengersi mieli raptem 2 mln przewagi)

na hamerykańskim rynku A2 nadal leci szybciej od Mavericka - ten miał w 20 dniu wyświetlania wynik 6,5M (1M mniej) i łącznie 415,9M (49M mniej), teoretycznie jeśli się trend utrzyma to A2 może celować nawet w 800M, czyli 4 miejsce na liście wszech czasów.. co to Cameron mówił o oczekiwaniach?

teraz w box office będzie nudno jak podczas kosmicznej podróży na Pandorę, A2 coś tam se będzie odhaczać, dopiero w następnych miesiącach marvelki i jakieś tam inne rzeczy co nawet nie pamiętam że mogą natłuc kasy

Wprawdzie po 5 tygodniach Avek Drugi ma więcej na koncie (578M), niż w tym samym czasie miały Avek Pierwszy (517M) i Eryk (538M), ale tak od zeszłego poniedziałku notuje już słabsze wyniki dzienne. Poleci jeszcze daleko, jak Małysz w Planicy, ale czy to będą rekordowe loty... 600M w US i 2 miliardy w świecie pękną w najbliższych dniach, wszystko co dalej to już jak wiatr zawieje.

Ciekawie przy tym wygląda struktura wpływów na świecie - Chiny 214M, Francja 122M, Niemcy 109M, Korea 96M, UK zaledwie 77M. Jedynka miała dużo lepsze wyniki w Europie (Francja 174M, Niemcy 156M, UK 147M, Rosja 116M, Hiszpania 107M...) i Japonii (170M, drugi nie ma nawet 20% tego). W PL Drugi dochodzi do 15M, Pierwszy zgarnął prawie 31M.

i A2 ma na koncie 600M w Stanach (aktualnie 13 miejsce wszech czasów) i 2 miliardy globalnie (6 najbardziej kasowy film w historii)

w zasadzie myślałem, że 600 zrobi dzień wcześniej, ale brakło mu głupich 10 tysięcy

spokojnie zostanie 3 najbardziej kasowym filmem w historii, a czy coś więcej, to nie prognozuję (choć z tendencją na nie)

z rzędu Avatar Drugi w amerykańskich kinach zgarniał co najmniej po milionie dziennie, tym ostatnim 52 dniem była niedziela i na ten moment miał prawie 637M (P10).

Dla porównania - Maverick zgarniał po milionie dziennie przez 75 dni (niecałe 665M), a Avatar Pierwszy przez 80 dni (ponad 720M). Patrząc że Maverick skończył na 718M, a A1 (w oryginalnej emisji) na 749M, to pojawia się pytanie, czy A2 doskoczy do 700M (Black Panther ma 700,4M i P6 w US).

Tu się jeszcze robi ciekawy wątek, że A2 obecnie mocno goni Titanica - przegonił go już w "reszcie świata" (1539M vs 1535M), ale wciąż zostaje z tyłu w US (637M vs 659M) i globalnie (2176M vs 2194M). Możliwe, że globalnie dogoni go, jak spłyną dane ze świata - ale w piątek Titanic rocznicowo wraca do kin, i ciekawe ile będzie w stanie zgarnąć (i jak to wpłynie na pozycje obu filmów na listach wszech czasów). Tak, wiem, że to trochę kłótnia w rodzinie, bo to wszystko dzieci Camerona...

Quantumania może mieć recenzje, jakie ma, ale podstawowe zadanie trzepania kapuchy spełnia - ponad 100 baniek w pierwszy weekend to zdecydowanie najlepszy wynik wśród filmów z Ant-Manem, globalnie już ponad ćwierć miliarda. Jak na przedpandemiczne standardy MCU to może nie będzie oszałamiający wynik, ale zły też nie, na pewno jest liderem wśród filmów debiutujących w tym roku (bo technicznie w tym roku to wciąż więcej zarobił Avatar 2).

Z filmów debiutujących w zeszłym roku zwraca na siebie uwagę Kot w butach, który po słabym początku trzyma równą formę i właśnie przeskoczył Black Adama o wejście Top10 US. Czy dogoni jeżyka... wątpię. W sumie nie oglądałem, iść jeszcze do kina czy jednak poczekać na streaming...

Tymczasem w pojedynku gigantów Avatar 2 wyprzedził Titanica globalnie (mimo że ten zgarnął ponad 50M z reedycji) i powoli mu odpływa. Na rynku amerykańskim ten wyścig jeszcze trochę potrwa - Titanic (672,9M) próbuje gonić Infinity War (678,8M), a A2 (660,1M) próbuje gonić ich obu. Obstawiałbym Avatara jakby co.

sobie dulary do kas płyną, a ja leniwie sobie spoglądam i zastanawiam się który z tegorocznych filmów zbierze w kasach więcej niż od Nowego Roku zebrał Awatar Drugi (ponad 270 milionów w Stanach, jeszcze z dychę zgarnie)

Ant-Man moim zdaniem nie da rady (ponad 190M na razie), w Shazama też nie wierzę - pytanie czy będziemy czekać do Strażników Galaktyki Wolum Trzeci, czy aż do Indiany Jonesa Numer Pięć? a może o czymś zapomniałem?

bo w Universalu właśnie zobaczyli, w rubryce "globalne przychody z biletów", oczywiście z Super Mario Bros

do Top10 raczej nie doskoczy w żadnej kategorii, ale jest czwartym najbardziej kasowym filmem od czasu pandemii i jeżeli go ktoś ma przeskoczyć w tym roku... (serce mówi Indy, rozum mówi Ethan)

Znaczy, Powrót Jedi w tym tygodniu zgarnął 7 baniek w amerykańskich kinach (czemu nie w naszych...) i był czwartym najbardziej kasowym filmem tygodnia; można sarkać że Super Mario zarobił siedem razy więcej - ale mając dziewięć razy więcej kopii... Ciekawe na ile ROTJ zbliżył się do bycia całkowicie rentownym filmem, pozwalając na wypłatę z zysków mniej istotnym współtwórcom.

W ogóle ten trend z powtórkami fajny, za miesiąc mają być Poszukiwacze zaginionej Arki.

Super Mario minimalnie rozczarował, ze przed premierą Guardiansów nie dobił do równych 500 baniek (zabrakło pół). Guardiansi raczej go nie przebiją, ale za dwa tygodnie nadjeżdża Dom Toretto z rodziną, zapomniałem że też będzie w tym roku. Będą wpływy w kinach to może i będzie optymizm w wytwórniach...

Zajął w ten weekend w amerykańskich kinach jedenaste miejsce. Znaczy nieco ponad pół miliona zarobił.

Danych z Polski jeszcze nie ma (ani z reszty Europy), ale łącznie ma na koncie pięć baniek, z czego ponad połowa to Meksyk i Brazylia.

Fani tematu pewnie chcieli wiedzieć.

Powinien właśnie przeskoczyć globalnie Shazama, po dodaniu czwartkowych wyników w US tracił jakieś 200k (133M w 28 dni), czyli jeden dzień w US, ale wyniki ze świata spływają wolniej. W US przegonił Shazama dawno i obecnie celuje w Cocaine Bear. Wspominam pod kątem dyskusji o kontynuacjach

Film ma przeciętne recenzje i specyficzny rozkład wpływów z pierwszego weekendu: Chiny 78,3M, USA 67,5M, Meksyk 16,7M, Brazylia i Francja po 9,6M, Indie 8,6M, Indonezja 8,4M.

To tak żeby pomyśleć o globalności rynku kinowego (przypominam że w Azji i Ameryce Południowej starłorsy nie żrą co do zasady).

Nie nastrajają optymistycznie

https://filmozercy.com/wpis/niepokojace-prognozy-dla-flasha-film-z-ezra-millerem-moze-okazac-sie-finansowa-klapa

Jest drugi tydzień wyświetlania Fast X, a oni z trudem walczą na wyniki dzienne z Guardiansami, którzy na ekranach są o dwa tygodnie dłużej. Jednocześnie już mają łącznie (116M$, wątpliwe czy dogonią Wicka) mniej niż Mała Syrenka (130M), która jest w kinach (amerykańskich) o tydzień krócej, najwyraźniej całe tłumy chcą poczuć jak bardzo im zniszczono dzieciństwo (tak, review bombing jest na całego)

Znacznie lepiej Szybcy radzą sobie na rynkach azjatyckich i południowoamerykańskich - łącznie wynik poza USA ponad 3 razy lepszy niż w USA, Chiny z USA idą prawie równo, cała masa widzów też w Meksyku. Raczej jednak nie wystarczy żeby (choćby globalnie) pobić Super Mario, który już przekroczył miliard i ćwierć, i pomału podskakuje dalej.

https://www.avclub.com/elemental-and-spider-verse-both-beat-flash-at-the-box-o-1850568904

Skończył się II kwartał i w miarę pozytywną informacją jest, że wynik tego kwartału to 99% najsłabszego wyniku z dekady przedcovidowej (2705M w 2017), mimo dużo mniejszej ilości filmów (tylko 191).

Indywidualnie Guardiansi mają ponad 350M, Spider-Verse prawdopodobnie przeskoczy tę barierę wkrótce, Mała Syrenka płynie po 300M. Szybcy raczej nie dojadą do 150M (za to globalnie podchodzą pod 700M), podobnie jak transformersy, Flash zapewne przegoni 100M. Indy póki co nie wygląda wiele lepiej...

Może jeszcze kino wysokobudżetowe nie poległo.

Indiana zalicza katastrofalne otwarcie w USA na pozoimie Flasha. Jeśli świat nie uratuję to mamy chyba kolejnego kandydata do wtopy roku.
Kathleen zrobiłaś to! Zabiłaś wszystko co w Lucasfilmie najcenniejsze.

nowy Ethan Hunt idzie poniżej Indy`ego - w piątek 16M do 23M, fakt, że zaczął w środę, ale też tylko na poziomie 15M, a czwartek 8M

czyżby kolejna złotodajna franczyza została zarżnięta, wstydź się Kathleen

Czytam że Disney poszedł po rozum do głowy i zrobił oldschoolowy film dla core publiczności o ukochanej zabawce dzieci, a ten właśnie pozamiatał w kasach kinowych z otwarciem 70M w dzień otwarcia. Barbie rządzi!
(a Oppenheimer podobno też bardzo solidnie, 33M w jeden dzień jak na trzygodzinny biopic...)

w drugi weekend wyświetlania (wg roboczych wyników) ma spadek tylko o 44%, zarobił ze 46M i jest w Top10 roku (przed Indym, a jakże)

globalnie ma już 400M i jest na progu Top10

a Barbie, zapytacie? cóż, daje radę jeszcze lepiej, ale wstrzymam się ze szczegółami aż będą dokładne wyniki, pewnie we wtorek