Kilka dni temu, 9 lutego, do sprzedaży trafił pierwszy tom nowego cyklu Doktor Aphra. Jest to ostatni z ongoingów wydawanych przez Marvela od 2020 r., którego jeszcze brakowało na naszym rynku. Mam tylko nadzieję, że Egmont nie każe nam zbyt długo czekać z uzupełnieniem wcześniejszej Aphry (2015).
Nowy cykl ze świata „Gwiezdnych Wojen” wydawany przez Marvela od 2020 roku, opowiadający o losach awanturniczej archeolożki, która zadarła z samym Darthem Vaderem. Kiedy Sojusz Rebeliantów ucieka po klęsce w bitwie o Hoth, dla wyrzutków i ciemnych typów nastaje bardzo niebezpieczny czas. Ale po serii pechowych zdarzeń i ucieczek w ostatniej chwili, doktor Aphra wraca do pracy... i rusza po łup swojego życia, zbyt wspaniały, by mógł przejść jej koło nosa. Aby zdobyć przeklęte pierścienie z Vaale, Aphra potrzebuje ekipy łowców skarbów, jakich galaktyka jeszcze nie widziała! Ale Ronen Tagge, dziedzic potężnego rodu, pożąda tej samej zdobyczy. Czy drużyna Aphry ma szansę zdobyć bogactwo i sławę? A może w jej szeregach zakamuflował się zdrajca?
Komiks oryginalnie ukazał się nakładem wydawnictwa Marvel w zeszytach Doctor Aphra #1-5: Fortune and Fate 1-5.
Scenariusz Alyssa Wong, rysunki Marika Cresta, kolory Rachelle Rosenberg, okładka Valentina Remenar. Przekład: Jacek Drewnowski.
Okładka i wybrane plansze - /News/26173,Komiksowe_nowosci_Egmontu.html.