Jest lepiej, niż się spodziewałem.
Cieszą nominacje dla The Power of the Dog, w tym za reżyserię i aż cztery aktorskie (może poza Plemonsem, z całej czwórki zdecydowanie najsłabszy, choć nie jest to do końca jego wina, po prostu postać nie została odpowiednio rozwinięta) . Diuna zasłużenie rozbija bank jeżeli chodzi o kwestie techniczne, Kristen ma swój moment za mocno średnią Spencer, Cruella za kostiumy.
Zaskoczenia? Głównie pozytywne, czyli brak nominacji dla Lady Gagi za House of Gucci i żeby nie było, lubię ją, nieźle odnalazła się w kinie, ale mam wrażenie, że ta rola jest potwornie przehypowana (przysięgam, że jak zobaczę jeszcze jednego TikToka z podkładem "Father, son and house of Gucci" to usunę internet). Aha i cieszy też brak nomki dla Leonardo DiCaprio, który gra w Don`t Look Up na efekciarskim autopilocie.
Dobrze, że dostrzeżono Sukienkę, klasycznie nie widziałem, ale patriotycznie kibicuję <Mazurek Dąbrowskiego, Rota & Bogurodzica playing softly in the background>.