Ta seria chyba nie ma swojego tematu na forum, no więc zakładam nowy.
Pierwszy arc był moim zdaniem dosyć średni,na zasadzie: poganiali, polatali,postrzelali, bez większych emocji. Na początku historia mnie nie wciągnęła potem już się lepiej czytało. Natomiast przy drugim arcu zrobiło się ciekawiej: fajny pomysł z bandą endorosceptyków, pokazała się Mirax i trochę backstory Wedge`a.
Na razie dałbym: 6/10, i będę czytał dalej.