i super. Jeszcze niech Marvela wymienią na DC .

Od lat twierdzę, że moja miłość do SW została wypalona do ziemi, a potem widzę taki tytuł tematu, i przez sekundę czuję taką burzę emocji, że myślami już jestem na "kiedy i za ile... a zresztą nieważne, i tak kupuję", kiedy przychodzi otrzeźwienie, że pewnie nie chodzi o powrót Legend XD

I ZACZYNA SIĘ CZŁOWIEK KWESTIONOWAĆ

Smaka narobiłeś wspomnieniem Duursemy i Ostranderea, ale nie, nie pod marką Disneya, wszak Janka rysuje facetów i kobiety zbyt "seksistowsko" jak na nasze wspaniałe czasy, więc to nie przejdzie, mysza się nie zgodzi firmować tego swoim znakiem.

Choć nigdy nie chciałbym tak bardzo się mylić jak w tym przypadku. Takie HR zrobione przez tę parę mogłoby mnie zachęcić.

Tak sobie wczoraj myślałem przed snem (czasem sobie rozkminiam takie pierdoły przed spaniem, żeby szybciej zasnąć xD) i tak to widzę:

Prawie pewne:
- DH przejmuje THRA w kwietniu 2022 lub rozpoczyna nową serię w HR

Bardzo prawdopodobne:
- IDW miało swoje słabe Star Wars Adventures, strzelam, że DH też wystartuje z czymś podobnym, ale spodziewałbym się formy bardziej zbliżonej do starych Talesów
- DH wystartuje z jakąś serią osadzoną w czasach okołosequelowych

Możliwe:
- kontynuacja nieskończonych Legend, np. Legacy. Serio, nie jest to jakoś super prawdopodobne, ale myślę, że wcale nie takie niemożliwe. Czemu by nie właściwie?

Prócz nowości, które na naszym rynku niestety mają spore opóźnienia, liczę, że Egmont da szanse, chociaż w małym nakładzie, wrócić ze starymi dobrymi i niewydanymi nigdy Legendami. Trochę tych tytułów brakuje.