Kto ma być: Flash Millera, Batmany Afflecka i Keatona, Supergirl
Co ma być: w takim razie multiwersum
Premiera: listopad 2022
Dzisiejszy sneak peak: https://youtu.be/NChER8Ure9k
Kto ma być: Flash Millera, Batmany Afflecka i Keatona, Supergirl
Co ma być: w takim razie multiwersum
Premiera: listopad 2022
Dzisiejszy sneak peak: https://youtu.be/NChER8Ure9k
Wyciekł costume test Michaela Keatona
https://i.imgur.com/qn74jxE.jpg
Pojawił się plakat, a dzisiaj w nocy trailer podobno na SuperBowl
https://s.yimg.com/ny/api/res/1.2/lXUJvmAvg8NRJFQwhZLacw--/YXBwaWQ9aGlnaGxhbmRlcjt3PTk2MDtoPTE0MjM7Y2Y9d2VicA--/https://media.zenfs.com/en/cinemablend_388/5fdadb7a5a61d81ade8b55ef7a941d50
...kupili mnie tym Keatonem jak [wklej niepoprawny politycznie żart o groomerach i żelkach] ;P
ale tekst o żelkach jest oryginalnie z Pingwinów, można cytować
Tej ludziska, to może być zarąbiste...
I pomyśleć że Ezra Miller mógł być drugim Driverem gdyby nie zje...ł tak dokumentnie w prywacie...
PS. Ja tam kocham Snyderowe klimaty. 😋
Wygląda zachęcająco. Gdzieś tam czytałem, że na pokazach testowych ludziom się spodobało, nie liczę rzecz jasna opinii Gunna, który stwierdził że to najlepsze superhero ever.
Wow. Obok kontynuacji Batmana z Pattinsonem na ten film superhero czekam najbardziej. No i jest najlepszy odtwórca roli gacka - Keaton!
Co Wy macie z tym Keatonem...
Najlepsiejsy Nietoperek to był Bale. 🥳
Nope.
KEATON FOREVER!!!
Jako że widziałem Keatona Nietoperka w kinie, to dzisiaj to nie będzie jak "Geriathkam Asylum"?
Kupili mnie Keatonem.
Nabrałeś się na najtańszy trik świata. Granie na emocjach, nostalgii i fanserwisie.
Mnie też nabrali, bo ciężko mi przeżałować, że nie wykorzystali Keatona w kolejnych częściach Batmana lat 90. (no i oczywiście Burtona, a nie w takim kolorowym gniocie, jak Batman Forever) i chociaż minimalnie niech to nadrobią
...napisał człowiek na forum Star Wars... :b
Mamy nowy trailer
https://www.youtube.com/watch?v=r51cYVZWKdY
Sneider donosi z CinemaCon że początek spoilera pierwsza godzina filmu świetna, a druga WTF koniec spoilera.
Hmm, tutaj piszą, że opinia o filmie jest bardzo pozytywna
https://www.hollywoodreporter.com/movies/movie-news/the-flash-ezra-miller-cinemacon-1235401610/
czy to jest jakiś hollywoodzki spisek? Film wyjdzie a oni powiedzą `ha, nabraliście się!`
(ja się jaram bo Michael Keaton, no ale bądźmy poważni xD)
Film ma przyjemny aromat Snyderverse, a więc ma potencjał na bycie czymś wspaniałym
Film będzie kamienną płytą na grobie snyderverse, więc będzie czymś wspaniałym.
Ale dzięki Marcin za pomoc! Sama bym na to nie wpadła!
No, patrząc z tej strony,,,, piękny łabędzi śpiew najlepszego rozdziału kina superbohaterskiego
To dziwne bo Gunn krzyczał, że to najlepszy film superhero jaki kiedykolwiek powstał xD
no i w linku od Zabraka masz więcej takich zachwytów. Ja zresztą widzę pewną płaszczyznę, na której Gunn może serio być zachwycony filmem który będzie w opinii ogółu średni. Ale dalej nie dowierzam w całą tą sytuację
Kathi Langley napisała:
no i w linku od Zabraka
----------------------
Nów that`s a name I`ve not heard in a long time
Kto mi powie, dlaczego Barry Allen jest grany przez tego samego aktora, tak jak Zord, a Batman i superchruper przez innych? Na czym polega multiversum? Taka sama sytuacja jest w MCU, dobierają aktorów jak im się podoba. Strange, mordo, Christine taki sam, ale wiele bohaterów jest granych przez innych aktorów.
No przecież miałeś tyle wersji Batmana, Jokera czy Spidermana więc twórcy postanowili potraktować to jako element multiwersum.
Dlatego się pytam, dlaczego tak jest?
dlatego że w jednym świecie połączył się plemnik A Thomasa Wayne`a z komórką jajową B Marthy Wayne, w innym natomiast plemnik B połączył się z komórką jajową Z. I tak samo w makroskali
Groszek Mendla - to naprawdę nie jest jakaś zaawansowana nauka.
No prościej się nie da .
mogę się wdawać jeszcze w debaty na temat tego dlaczego w jednym uniwersum komiksowym są np jednocześnie trzy Jokery, czemu Batman raz gania za cyberwszczepami a raz mieszka w średniowiecznym zamku, ale to raczej będzie gmatwać niż wyjaśniać cokolwiek
Do DC nie da się już podchodzić z perspektywy jednego, spójnego uniwersum. Można tylko cieszyć się z każdego udanego filmu, bez spiny czy to zgadza się z poprzednimi produkcjami. A szkoda, bo Snyderverse miało swój urok.
Pokazał się wczoraj finałowy trailer, wygląda tak:
https://www.youtube.com/watch?v=fY_WCvxJNKU
UWAGA SPOILERY!!!
Całkiem niezły ten Flash. Spoko początek, motyw dwóch Barrych, zdobywanie mocy, powrót Keatona, który wypadł super, dobra muzyka... Niestety końcówka jest bez sensu (Dark Flash - WTF?), a i nie ma tu też jakiejś wielkiej stawki, bo film nie ma nawet prawdziwego złego, Dark Flash jest na ekranie z dwie minuty i ginie. xD
Camea kiepskie, w sensie rendery CGI wyglądały jak z gierki na PS. Ale przynajmniej Cage powalczył wreszcie jako Superman z wielkim pająkiem. Jon Peters pewnie piał z zachwytu jak oglądał.
Aha, jest też George Clooney jako nowy Wayne. xDDD Widać, ktoś jednak lubi Batmana i Robina.
to już niedługo, czyli w poniedziałek , natomiast dvd i inne bluraye 15 sierpnia.
https://comicbookmovie.com/the-flash/the-flash-digital-and-blu-ray-release-dates-announced-along-with-full-list-of-special-features-a204321#gs.32unsm
Jestem niezmiernie zaskoczony tym, jak bardzo mi ten film przypadł do gustu. Ma kilka kiepskich żartów, ale i kilka, gdzie autentycznie uśmiechałem się pod nosem. Jest dobrze zagramy, ma dobre tempo i zawiera ku memu zaskoczeniu mnóstwo nawiązań do "Snyderverse". Trochę nie mogłem się dostosować do tonu tej produkcji, raz smutne, obyczajowe wątki a potem seksualne żarciki rodem z american pie. Wszystko okraszone tak marnymi efektami specjalnymi, że mogli to wszystko nagrać wykorzystując silnik z gry "Injustice 2", tam przynajmniej peleryna Batmana wygląda naturalnie.
A Batman to złoto - i jeden i drugi, ta teoria światów równoległych przy użyciu spagetti - perła trykociarskiej kinematografii.
A supergirl ma potencjał na osobny film.
I chyba to jest największa wada tej produkcji - jest mocno zakotwiczona w wykreowane już DCU, które zaliczyło tyle upadków i porażek, że może co najwyżej stanowić znośne epitafium całego projektu. Lubiłem casting, niektóre produkcje i początkowo mroczny i śmiertelnie poważny ton pierwszych produkcji. Ale wszystko poszło w diabły a wydarzenia z tego filmu nie będą rezonować w kolejnych częściach, bo te zwyczajnie nie powstaną. Oglądałem to bez większego zaangażowania, reżyser też wiedział, że wbija gwoździe do trumny i mocno zaszałał z multiuniwersami.
Dobre, lekkie kino, które można obejrzeć do kanapek z żabki i dobrej kawy.
W DCU chyba tylko "Człowiek ze Stali" bardziej przypadł mi do gustu (który mimo swojego wieku ma lepsze efekty specjalne, co swoją drogą jest żenujące dla współczesnych filmów XD).
Keaton wciąż jest najlepszym Batmanem
Nigdy nie obejrzałem ponownie Batmanów z lat 90tych, może lepiej tego nie robić. Ale Keaton już w samym Flashu daje popis bardzo dobrej gry aktorskiej, to nawet trochę komiczne, że film o sprinterze kradną alternatywny nietoperz i super panna.
Tak coś czułem, że ten film mi podejdzie. W końcu ten film czerpie garściami ze Snyderverse, jest dla niego swego rodzaju epilogiem. Jest klimacik, jest też wprawdzie dużo humoru, ale do Flasha on pasuje. Ezra Miller wypada tu świetnie; czytając o jego perypetiach personalnych myślałem, że to już dla niego koniec, a tu proszę xD
Sporo ważnych cameo, czuć że ten film to część uniwersum a nie jakiś smutny standalone. Dodatki spoza DCEU typu Keaton też wyszły dobrze. Sasha Calle - top, chętnie bym ją jeszcze kiedyś obejrzał w tej roli.
Fabularnie - ciekawie, oglądałem z dużym zainteresowaniem.
Ogólnie - jeden z lepszych filmów DCEU. Szkoda, że tak wtopił kasowo, bo to znowu wyśle złą wiadomość ludziom u władzy odnośnie kierunku w którym powinni iść.
Aż sprawdziłem kiedy wjeżdża na platformy, cóż, o tydzień za późno, może obejrzę w przyszłym roku