TWÓJ KOKPIT
0
FORUM The Mandalorian

The Mandalorian 2x06

Hego Damask 2020-12-01 07:15:40

Hego Damask

avek

Rejestracja: 2005-05-28

Ostatnia wizyta: 2024-11-21

Skąd: Wrocław

W piątek nowy odcinek, prawdopodobnie na Tythonie.

Przypomnienie:

Zabrania się umieszczania jakichkolwiek linków mogących prowadzić do nielegalnych kopii serialu The Mandalorian.
Źle widziane jest również spamowanie na temat podpisów czy innych rzeczy nie mających nic wspólnego z danym odcinkiem.
Oczywistym jest, że każdy fan chce obejrzeć. I jak chce, to znajdzie sposób. Sam lub na privie. NIE na forum i w komentarzach do newsów.

LINK
  • Re: The Mandalorian 2x06

    eNdOtE 2020-12-01 08:21:32

    eNdOtE

    avek

    Rejestracja: 2017-12-07

    Ostatnia wizyta: 2022-05-12

    Skąd: Grudziądz

    Wydaje mi się, że podróż na Tython zostanie przerwana przez nieoczekiwaną wizytę moffa Gideona, a samą świątynię Jedi zobaczymy dopiero w finale sezonu.

    LINK
  • Runtime

    disclaimer 2020-12-01 13:36:25

    disclaimer

    avek

    Rejestracja: 2016-03-06

    Ostatnia wizyta: 2024-11-02

    Skąd:

    32 minut, cuchnie side-questem

    https://www.gamesradar.com/the-mandalorian-season-2-epsiode-6-runtime/

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x06

    Adam Skywalker 2020-12-04 09:37:12

    Adam Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2014-08-04

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Gdańsk

    Mój ulubiony na razie.
    Miło widzieć, jak wszystkie wątki zaczynają się wreszcie zazębiać. Dobrze robi też trochę inna, górska sceneria. Płaska rzeczywistość The Volume w poprzednich odcinkach była czasem męcząca. Widać też rękę doświadczonego reżysera - Robert Rodriguez.

    Jak zwykle od groma nawiązań, ale najbardziej ucieszyły starsze wersje transporterów z TFA Za to szkoda, że nie zobaczyliśmy nic z TORowej infrastruktury Tythona. Liczyłem na trochę klimatu Starej Republiki.


    A scena z Grogu na koniec - coś niesamowitego!

    Kolejny odcinek - tak jak już gdzieś pisałem - prawdopodobnie wracają łowcy z The Prisoner Mam nadzieję, że przed nami satysfakcjonujący finał

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x06

    Peter_D 2020-12-04 10:04:03

    Peter_D

    avek

    Rejestracja: 2004-03-13

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Łódź

    Miło było zobaczyć znajomy statek, ale reszta była słaba i sztuczna

    LINK
  • Hm

    Hego Damask 2020-12-04 10:13:58

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Mogło być. Potwierdzone, że Boba uratował Fennec, postrzelali, powalczyli Zdolności Grogu się rozwijają. Jeszcze 2 odcinki i koniec.

    LINK
  • Daję okejkę

    Karaś 2020-12-04 13:43:12

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: София

    Daję okejkę. Pierwszy odcinek w tym sezonie, w którym ani razu nie odczułem kiczu. Bardzo dobre sceny walk, żadnego side questa, klimacik był, ehh żeby cały serial był taki!

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x06

    PsychO_GhouL 2020-12-04 14:06:25

    PsychO_GhouL

    avek

    Rejestracja: 2018-06-03

    Ostatnia wizyta: 2024-08-27

    Skąd:

    Najlepszy odcinek 9/10, ale nadal trzymam dychę na później bo ciągle liczę na więcej.
    Wszystko grało, tego oczekuję jako fan.

    LINK
  • Jestem prostym facetem przemierzającym Bastion

    disclaimer 2020-12-04 15:14:02

    disclaimer

    avek

    Rejestracja: 2016-03-06

    Ostatnia wizyta: 2024-11-02

    Skąd:

    To od teraz będziemy mieć przygody Mandusia z Bobusiem? Oke. Tylko nie chcę, by przy tym wszystkim dudnił Göransson. COME ON, co za strata okazji na dobry orkiestrowy score akcji z leitmotywami dla dajmy Bobusia czy Slave 1, czy CZEGOKOLWIEK.

    Jakby nie paczeć to mamy trochę quest objective pod tytułem - "odpieraj ataki wroga dopóki Groguś nie wyłączy tych niebieskich farfoclów"

    Groguś pojmany - buuuu, bo to zwiastuje tylko więcej akcji "zbierania drużyny" i "prób odbijania"
    Gruchot zniszczony - yaaaazzz, bo pretekst do latania z Bobusiem

    Z minusów:
    - nudne bitki
    - Mando ledwo wleciał w atmosferę Tythona i znalazł się wprost przed celem
    - no własnie, Tython, fanboye raczej nie będą mieli pola do zachwytów
    - nieprędko się dowiemy czym miało się przysłużyć to medytowanie Grogusia

    5/10 z zadatkami

    LINK
    • Re: Jestem prostym facetem przemierzającym Bastion

      Smok Eustachy 2020-12-04 15:40:37

      Smok Eustachy

      avek

      Rejestracja: 2017-02-13

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Oxenfurt

      disclaimer napisał:
      /.../

      - nieprędko się dowiemy czym miało się przysłużyć to medytowanie Grogusia


      -----------------------
      W następnym odcinku, góra w finale.
      Bobuś pełni funkcję tego gościa z końcówki 1 sezonu z tymi zwierzakami. I z początku. Będziemy mieć pogoń, poszukiwania i odbicie.

      LINK
  • re

    gwiazdor90 2020-12-04 15:50:30

    gwiazdor90

    avek

    Rejestracja: 2016-04-23

    Ostatnia wizyta: 2024-07-20

    Skąd: Kobyłka

    TYpowa łupanka. Oczywiście nagle początek spoilera Boba koniec spoilera staje się towarzyszem głownrgo bohatera.I teraz 2 odcinki pewnie będą akcje ratunkowe...

    LINK
  • O żeszzz ...

    AJ73 2020-12-04 17:13:41

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    czy może być jeszcze LEPIEJ ?!, no MOŻE !. I właściwie, to wszystko co chciałem napisać

    ps. podjarometr rozj...ło w drzazgi ..... także po zobaczeniu eee, Tython ? XDXDXDXDXDXDXDXDXDDDDDDDDDDDDDDDDDD

    nie zmienia to faktu, że

    This is the way

    LINK
  • Eee

    Col. Frost 2020-12-04 19:29:16

    Col. Frost

    avek

    Rejestracja: 2010-01-23

    Ostatnia wizyta: 2020-12-29

    Skąd: Col. Frost

    Prawdę mówiąc, po raz pierwszy w tym sezonie mam takie "no, szału nie było". Bo i tak naprawdę niewiele się w tym odcinku wydarzyło.

    Plusy:
    początek spoilera - od razu na miejscu - chyba po raz pierwszy dolecieliśmy od razy, gdzie mieliśmy dolecieć, bez przystanków po drodze
    - Grogu - jak zwykle uroczy, nawet w poważnych scenach; ostatnia scena na wielki plus, chyba najlepsza w odcinku
    - Boba - wreszcie w pełnej okazałości (chociaż zbroja jakby troszeczkę ciasnawa się zrobiła, musieli go dobrze karmić na Tatooine )
    - walka - pomimo wciąż trwającej głupoty szturmowców (jak widzisz pędzący na ciebie głaz, to uskakujesz na bok, a nie strzelasz do niego), wyszło to nie najgorzej, a Boba naparzający gaderffi podobał mi się o wiele bardziej niż walki Ahsoki z poprzedniego odcinka
    - świątynia - cieszy mnie zachowanie stylistyki, którą mogliśmy podziwiać w opuszczonych świątyniach w Rebelsach czy FO; nie jakiś zwykły budynek, tylko własnie taka niepozorna konstrukcja
    - odbijający się od "pola siłowego" Mando - już myślisz, że tym razem mu się uda, ale nieee... xD
    - Gideon - po raz pierwszy zobaczyliśmy coś więcej niż sztywno stojącego głównego złego, który ewentualnie krzywo się uśmiechnie od czasu do czasu; zawsze taki spokojny, zdystansowany, a teraz wreszcie pokazał ludzką twarz i podobało mi się to, co zobaczyłem
    koniec spoilera

    Minusy:
    początek spoilera - długość walki - a może nie tyle jej długość, co fakt, że zajęła sporą część odcinka, przez co na inne rzeczy w zasadzie zabrakło miejsca/czasu/ochoty; jakby tego nie nazwać to całe fabularne tło naparzanki było marne i słabo przedstawione
    - Fennec - kolejne zmartwychwstanie... jak ja nie cierpię takich akcji, jak ktoś umarł, to ma nie żyć (zgodnie z maksymą Franza Maurera), jeśli chcesz żeby jakaś postać odegrała jeszcze jakąś rolę w przyszłości, to, no sam nie wiem, nie zabijaj jej?!
    - Mayfeld powróci - nie podobała mi się ta postać w pierwszym sezonie i wcale z chęcią nie wyglądam jej powrotu (swoją drogą ciekawe jak były już Imperialny, który najwyraźniej wypiął się na swoją przeszłość i został przestępcą, ma nagle znać drogę do bazy Gideona?)
    - relacja Boba-Mando - to było tak spłycone, że wręcz głupie; w jednej chwili chcą do siebie strzelać, w następnej są towarzyszami, do tego z jakimś długiem, jak się okazuje, jakiś ten Boba taki "niebobawaty" pod tym względem
    - tytuł - generalnie zdradza jak się skończy odcinek
    - odrzutowy plecak Mando - ja rozumiem, że z pewnych względów nie mógł go mieć przy sobie w niektórych momentach, ale mogli wymyślić coś innego; dlaczego on po prostu nie chwycił plecaka zaraz po rozmowie z Bobą i nie poleciał na to wzgórze świątynne?
    koniec spoilera

    Powiedziałbym, że takie 6-7/10

    LINK
  • ...

    lukaszzz 2020-12-04 20:02:36

    lukaszzz

    avek

    Rejestracja: 2003-06-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-13

    Skąd:

    Bardziej na plus niż na minus, głównie ze względu na końcówkę - imperialnym w końcu coś się udało. A co za tym idzie, może główny wątek klonowo-imperialno-palpatinowy nie będzie musiał czekać na rozwój do kolejnego pojedynczego odcinka w następnym sezonie. A Grogu szkoda, po dzisiejszym podduszaniu i rzucaniu o ścianę szturmowcami spodziewam się że jakiś Jedi raczej przyleci go zgładzić niż szkolić. Chociaż daje to jakiś cień nadziei na wątek moralności Jedi. Aczkolwiek nikły cień.

    Z minusów:
    - Boba jakoś dziwnie gada.
    - Kolejny odcinek z cyklu "niech reakcjonerzy mają powód żeby się sztucznie jarać i drzeć mordę na jutubie". Na 6 odcinków mieliśmy Bobę, Bo Katan, pre-Snołki w słoikach, Ahsokę i znowu Bobę, ale tym razem bardziej. Jedyny odcinek bez jakiegoś cameo to odcinek o żabie... Chociaż może liczyli że ludzie będą się jarać Filonim.
    - Tython. Meh. Ile kosztowałoby wklejenie gdzieś w tle jakichś ruin, skoro i tak całe środowisko jest CGI...
    - Wygląd dark trooperów to chyba najbardziej kiczowata rzecz w aktorskich Star Warsach jaką widziałem.

    LINK
  • Rodrigez

    cwany-lis 2020-12-04 21:51:39

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Sopot

    Odcinek ma dobre tempo, strzelanie aż do przesytu chociaż te niespełna 30 minut oglądałem w niezłym napięciu.

    To również pierwszy odcinek, gdzie rzuciło mi się w oczy mocno przeciętne CGI - aż byłem zdziwiony widząc te sztuczne wybuchy po strzale z moździerza i turlający się kamień.

    Dark Trooperzy - z jednej strony cieszy mnie nawiązanie do Dark Forces, ale raz, że wyglądały bardzo sztucznie a dwa, sam projekt to raczej ten model Phase-I zdaje się. Oryginał być bardziej masywny jak Space Marines, zresztą figurka ze Star Wars Miniatures bardzo ładnie prezentowała podstawowy model tej klasy żołnierza. Ale raczej ich desant zaliczam na plus.

    Boba jak wjeżdża z "maczetą" w szturmowców - aż szkoda, że nie ma wersji PG-18 z krwią, Rodrigez mógłby pójść na całego.

    Samo strzelanie jest fajne, ale momentami kłuła w oczy niemrawość statystów, którzy ledwo co pewnie widzieli w zbrojach szturmowców i jeszcze gorzej w nich chodzili. Raz w odcinku strzelają z przycelowania a raz walą z biodra, co jest grane?
    A Fennec ze dwa razy nie wie co ma zrobić z tym długim karabinem snajperskim i nieudolnie próbuje go sobie zarzucić na ramię, plecy - trochę niechlujne to było, nie mieli czasu na duble? Może się czepiam, jakby to był John Wick ale to zawodowa zabójczyni i zwróciłem na to uwagę. Może proteza eee ... jelita ją uwierała.

    no i dialogi Mando z bombelkiem:
    -GROGO!
    -Eeee?
    - HEHHEEEE Nie nic .... GROGO?!
    - Eeee?
    - HŁE HŁE HŁE! ale numer, reaguje na imię HEEHEEXD

    Mando skompletuje teraz suicide squad i odbije Grogo z rąk Gideona. Aż się prosi by po drodze przyłączył do drużyny Ashoke ...

    LINK
    • Re: Rodrigez

      AJ73 2020-12-04 22:08:27

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Trudno powiedzieć, czy Aśka pojawi się jeszcze w tym sezonie, ale
      Zakładałem, że Moff odbije Grogo, i się sprawdziło . Nie wykluczam, że ostatni odcinek sezonu to będzie mega-rozpierducha (o której zresztą Giancarlo teasował w niedawnym wywiadzie), gdzie pojawi się nieoczekiwanie (hehe) Aśka, i uratuje suicide sqad

      Plan b., zjawi się Bo-Katan ze swoją ekpipą, po miecz Gideona.

      LINK
    • Re: Rodrigez

      SW-Yogurt 2020-12-04 23:49:10

      SW-Yogurt

      avek

      Rejestracja: 2011-05-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Wrocek

      Dialog z Eulalią był świetny. Jeśli założy się, że lecieli np. tydzień i przez cały czas Mando gorgował do Eulalii. ~

      LINK
  • 8/10

    Krogulec 2020-12-04 22:58:31

    Krogulec

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Szczecin

    Poziom się trzyma. Wreszcie więcej walk i pokazanych trochę bardziej spektakularnych akcji. Dobrze, że Boba Fett nie jest jakimś zbawcą Mandalorian, ale przydałoby się żeby jednak wykazywał więcej patriotyzmu. Jego zbroja na tym czarnym stroju też wygląda dla mnie specyficznie i mogli ją lepiej dopasować.

    Wielki plus za Dark Trooperów i oby byli też w kolejnych wersjach. Bardzo fajnie, że jest Tython i nawet nie przeszkadza mi, że widzimy tylko jakieś kilka głazów na uboczu (w końcu od czasów SWTOR minęły tysiąclecia), ale na litość boską... ZEWNĘTRZNE RUBIEŻE?!?!?! Przecież sami ustaliliście już w swoim kanonie, że to Głębokie Jądro. Czy naprawdę astrografia jest za trudna na poziom kilku klików na Wookieepedii dla nich? Ręce opadają. To tyle jeśli chodzi o "Od resetu będzie wszystko ze sobą spójne" tereferekuku.

    Od następnego odcinka mam nadzieję, że Fett będzie już w tradycyjnym stroju. Ale jest dobrze Wreszcie widzimy go w akcji.

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x06

    Sifo-Dyass 2020-12-04 23:02:32

    Sifo-Dyass

    avek

    Rejestracja: 2015-09-29

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Tam gdzie wszystko się zaczęło...

    Jestem w trakcie, moździerz? Serio? Poczułem się przez chwile jak w Wietnamie, nie mieli lepszych pomysłów?

    LINK
  • Finał sezonu

    Elrond123 2020-12-04 23:22:31

    Elrond123

    avek

    Rejestracja: 2017-05-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Kepler-438b

    Zastanawiam się, co jeszcze zobaczymy w tym sezonie. Mando, Boba i Fennec nie mogą zaatakować tego krążownika Gideona, nawet z pomocą jakichś najemników jak Mayfeld. w trójkę ledwo sobie poradzili z kilkudzisięcioma zwykłymi szturmowcami, a Gideon ma do dyspozycji dark trooperów i prawdopodobnie całą Imperialną flotę. Bez pomocy Jedi czy innych Force wielders to samobójstwo. Być może Mando poprosi o pomoc Ahsokę i być może Bo-Katan i jej Nite Owls. Ahsoce powinno zależeć na losie jednego z ostatnich "potencjalnych" Jedi i na tym, by nie dopuścić, by Gideon wykorzystał krew Grogu do klonowania kogoś. Z kolei Bo-Katan już wcześniej szukała Gideona i chce odzyskać Darksaber. Mando prawdopodobnie będzie chciał zebrać drużynę starych znajomych, tak jak pod koniec pierwszego sezonu, by zaatakować Imperialnych. Ahsoka mogłaby się zmierzyć z Gideonem na miecze świetlne. Chyba że dostaną pomoc od kogoś innego - jakiegoś Jedi, który mógłby chcieć odnaleźć Grogu. Najprawdopodobniej Ezry. Ale wątpię, byśmy go zobaczyli (albo innego Jedi) w tym sezonie.

    LINK
    • Re: Finał sezonu

      Sifo-Dyass 2020-12-04 23:25:28

      Sifo-Dyass

      avek

      Rejestracja: 2015-09-29

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Tam gdzie wszystko się zaczęło...

      Grupa straceńców, parszywa dwunastka. Ahsoka w pojedynku Z Gideonem? Był by to krótki pojedynek.

      LINK
    • Re: Finał sezonu

      Col. Frost 2020-12-05 20:47:20

      Col. Frost

      avek

      Rejestracja: 2010-01-23

      Ostatnia wizyta: 2020-12-29

      Skąd: Col. Frost

      Skąd pewność, że Gideon w ogóle ma jakąś flotę? Tak sobie myślę, że gdyby miał niszczyciel, to latałby niszczycielem, a nie krążownikiem. Gdyby miał flotę, trudniej by mu się było ukrywać i pewnie w ogóle nie musiałby tego robić, tylko przyfrunąłby na Chandrilę, oznajmił "oto jestem" i podporządkował sobie całą zdemilitaryzowaną (dzięki, Mothma) Nową Republikę. A tymczasem on się gdzieś kryje po kątach. No i jeszcze taki szczegół, skąd by brał zapasy do utrzymania całej floty? Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że ten krążownik to wszystko, co posiada

      LINK
    • Ashoka i Grogu

      rebelyell 2020-12-06 23:08:20

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kovir

      Elrond123 napisał:
      Ahsoce powinno zależeć na losie jednego z ostatnich "potencjalnych" Jedi i na tym, by nie dopuścić, by Gideon wykorzystał krew Grogu do klonowania kogoś.
      -----------------------

      Dlatego to było bardzo dziwne, że lekką ręką oddała go znowu pod opiekę Mandalorianina, zamiast sama zająć się bezpieczeństwem dzieciaka. Dla mnie trochę to nielogiczne.

      LINK
      • Re: Ashoka i Grogu

        Col. Frost 2020-12-07 10:07:48

        Col. Frost

        avek

        Rejestracja: 2010-01-23

        Ostatnia wizyta: 2020-12-29

        Skąd: Col. Frost

        Ale Ahsoka nie wie, że Imperium poluje na malca. Nikt nie był łaskaw jej o tym poinformować. A malca oddała, bo tłumaczyła się, że dostrzegła w nim ciemność, czy jak to nazwać. Innymi słowy, według niej lepiej by było, gdyby Grogu nigdy nie został Jedi, względnie sama nie czuła się na siłach by szkolić tak trudny przypadek. Jak dla mnie zupełnie logiczne rozumowanie, nawet jeśli nie tego się spodziewałem.

        Poza tym kto powiedział, że Ahsoce w ogóle zależy na odbudowie Zakonu?

        LINK
    • Re: Finał sezonu

      RODO-anonim3 2020-12-08 14:55:04

      RODO-anonim3

      avek

      Rejestracja: 2017-04-26

      Ostatnia wizyta: 2021-08-17

      Skąd:

      "The Tragedy" był dziwacznie intrygującym epizodem drugiego sezonu "The Mandalorian". Ujrzeliśmy jakiś przebłysk (mgła tajemnicy, bo przebłysk, ale jak bardzo silny? Sami pomyślcie, bo jest to niesamowita zagwozdka fanowska) można by rzec ,,możliwości" w Mocy ,,Bąbelka" (jaki tam Grogu - dla mnie Dziecko to ,,Bąbelek" i koniec kropka).

      I nie zdziwiłbym się, gdyby maluch okazał się w jakiś sposób ,,spokrewniony" poprzez Moc z którymś z potężnych Jedi, jak przykładowo jednym z najpotężniejszych z nich w całej historii Galaktyki, Mace Windu. Tak silna, pleciona przez osobliwość Mocy, nić relacji tej dwójki postaci wyglądałaby na zasadzie: Windu - Mistrz / Mentor malca, malec - uczeń Windu, w którym to Mace pokładałby osobiste nadzieje, jak i nadzieję w imieniu Zakonu Jedi, w przywrócenie w polu energii spajającym całą Galaktykę równowagi i naturalnego flow i płynności jego fluktuacjii. W związku z tym wartałoby zadać następujące pytanie: czy ,,Baby Yoda" miałby być protegowanym Windu w okresie, w którym jakby się okazało Mistrz Jedi wcale nie zginął w starciu z Sidious-Anakin na Coruscant, czy raczej wtedy zanim Windu został ugodzony błyskawicami Mocy przez Sidiousa i przepadł raz na zawsze spadając do dolnych poziomów stolicy Republiki? Albo, my fani i gwiezdnowojenni nerdzi, wszyscy jesteśmy w błędzie w związku z powyższą teorią ,,Bąbelek - Mace Windu", która ma liczne odgałęzienia i rozwinięcia, albo... kroi się coś naprawdę mega-giga grubego, coś bardziej paraliżującego i wdzierającego masę chłodu w fanowskie trzewia niż w przypadku ,,podstępnego zabicia Snoke`a przez Kylo Rena w The Last Jedi", co w przypadku ,,Mando" moja gawiedzi zostało by zaprezentowane w finale drugiego sezonu serialu. Ha!

      Mój mózg się ,,przepalił" - neurony straciły zdolność przesyłu impulsów nerwowych po organizmie; aż nie chce mi się myśleć, co pikantnie szalonego zaprezentują nam odcinki 7 i 8 drugiego sezonu "Mandalorian". Ba! Aż strach o tym myśleć. Część fandomu Uniwersum, podejrzewam, zakopie się na następny tydzień, zapewne o tym serialu zapominając, w gamingu dzieła ,,Redów", w growej produkcji "Cyberpunk 2077".

      LINK
  • Tak

    Slavek_8 2020-12-05 00:07:56

    Slavek_8

    avek

    Rejestracja: 2010-06-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd:

    Nie no naprawdę, wyobraźcie sobie tę sytuację, że w 2010 ktoś wam mówi, że za 10 lat będziecie oglądać serial aktorski Star Wars, i tam jest taka scena, że początek spoilera Boba Fett łoi szturmowców tuskeńską pałką koniec spoilera, żeby obronić dzieciaka z rasy Yody - który właśnie początek spoilera uruchomił jakiś potężny dżedajski artefakt na Tythonie, bo przysłała go tam Ahsoka Tano koniec spoilera - przed początek spoilera Resztkami Imperium posiadającymi Darktrooperów oraz ten Darksaber który się pojawił niedawno w drugim sezonie TCW koniec spoilera.

    "Ja, mhm" - odparłbym, pukając się w głowę. xD

    LINK
    • Re: Tak

      RODO-anonim3 2020-12-10 17:42:40

      RODO-anonim3

      avek

      Rejestracja: 2017-04-26

      Ostatnia wizyta: 2021-08-17

      Skąd:

      Myślenie w tej kwestii i ja mam podobne, ha! Jeszcze w 2012 roku, gdy papa Lucas ,,oddawał", mówiąc delikatnie, Lucasfilm Ltd. w plugawe (no... może nie aż tak bardzo plugawe; w wielu aspektach było to obfitujące w liczne dobre ,,owoce" dla Star Wars przedsięwzięcie) łapska korpo-Disney`a, za Chiny Ludowe nie miałem pojęcia, że za lat kilka powstanie tak zróżnicowany, tak specyficzny świat Gwiezdnych Wojen, kontynuowanych pod postacią nurtu głównego treści (Kanon Filmowy) oraz Nowego Kanonu - choć i jego narodziny są ,,z deczka" by to ująć, kontrowersyjne. Mógłbym i dom zastawić, założyć się o wszystkie pieniądze świata, i cholibka wie o co jeszcze, ale i tak nie zgadłbym i nie zaprorokował - a zakład bym przegrał - że powstanie "Przebudzenie Mocy", "Ostatni Jedi", "Skywalker Odrodzenie", że ujrzą światło dzienne wspaniałe seriale animowane pokroju "Rebels", "The Resistance", czy kontynuacja "The Clone Wars". Mało tego, nawet nie chce mi się myśleć i formułować jakichś tam gdybań typu: ,,a kto by pomyślał, że powstanie taki oto The Mandalorian" - bo aż sploty neuronów w mózgu fana by uległy ,,awarii", gdyby aż tak się nad tym zastanawiać. Obecnie ciężko jest ,,wywróżyć" przyszłość całego świata galaktycznych wojaży od "Disney/Lucasfilm Ltd.", poza tym, co planowane jest do wyprodukowania, jako seriale dla platformy streamingowej "Disney +".

      LINK
  • Re: The Mandalorian 2x06

    Gator 2020-12-05 00:30:31

    Gator

    avek

    Rejestracja: 2018-10-10

    Ostatnia wizyta: 2024-11-10

    Skąd: Zbąszynek

    Ten odcinek był dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem. początek spoilera Spodziewałam się, że Tythona zobaczymy dopiero w ostatnim odcinku sezonu, a Boby Fetta to już wcale, a tu proszę...
    Co prawda myślałam, że ta cała świątynia Jedi będzie czymś o wiele większym, ale ten kamienny krąg wyglądał naprawdę fajnie. Najlepszym momentem był chyba ten, w którym Boba pokazał się w swojej zbroi. Podobała mi się też scena ze szturmowcami, która miała być chyba nawiązaniem do Indiany Jonesa i ta gdy Grogu używał Mocy na szturmowcach. W kolejnym odcinku pewnie będą go ratować, a potem? Ciekawe kto będzie tym Jedi, który zacznie go szukać.
    koniec spoilera Pomyślałam sobie, że ten sezon jest lepszy od pierwszego. Tam było dosyć sporo fillerów, a tutaj na razie tylko jeden i fabuła poszła bardzo do przodu. Czekam na kolejny odcinek!

    LINK
  • Let`s roll!

    Wooki3 2020-12-05 07:40:49

    Wooki3

    avek

    Rejestracja: 2015-11-29

    Ostatnia wizyta: 2023-04-21

    Skąd: Łódź

    Mnie ten odcinek spodobał się mniej niż poprzednie. Jak dla mnie za mało eksploracji, a za dużo walki. Liczyłem na zwiedzenie ruin na Tythonie i dowiedzenie się czegoś nowego, a tymczasem planeta w serialu była dość nieciekawa. W dodatku chwilami miałem wrażenie oglądania fan filmu, zapewne przez kręcenie odcinka w dość nieciekawej lokacji. Stary Tython wyglądał jak góry z lasem i rozmaitymi jeziorami a nowy jak kamienista wyżyna gdzieś w Turcji.

    Poza tymi problemami odcinek jak najbardziej w porządku. Krótko, ale dzieje się bardzo dużo. Zauważyliście nawiązanie do Indiany Jonesa? Wtedy gdy na szturmowców toczy się wielki kamień? W scenie walki kijem gaffii da się też dostrzec specyficzny styl Rodrigeza. Jakby zmienić muzykę na coś w stylu "Maczety" to ktoś mógłby pomylić filmy. początek spoilera Scena porwania małego Grogu to chyba nawiązanie do "Drużyny Pierścienia" kiedy upiory otoczyły Froda na Amon Sul. koniec spoilera Moja analiza i opinia w osobnym wątku: https://gwiezdne-wojny.pl/Forum/Temat/20395#790126

    LINK
  • The Mandalorian 2x06

    Lubsok 2020-12-05 12:31:22

    Lubsok

    avek

    Rejestracja: 2012-03-10

    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

    Skąd: Białystok

    Jeden z najlepszych epizodów. Znów świetne sceny walk, Boba w końcu robiący w medium wizualnym coś sensownego no i przede wszystkim dynamizm. Odcinek zlatuje bardzo szybko.

    Fajnie też, że zniszczyli statek Dina, ale już powrót z grobu wiadomej postaci to mocno naciągana głupota.

    LINK
  • No ok..

    Rusis 2020-12-05 16:22:59

    Rusis

    avek

    Rejestracja: 2004-02-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Ten odcinek to był pełen fan-serwis. Dotarliśmy na Tython od razu zamiast lecieć cały odcinek, udało się wysłać sygnał z niego, a co najważniejsze zobaczyliśmy Bobę w akcji, do tego wrócił do swojej zbroi. Dużo akcji, coś się dzieje. No fanserwis, ale.. czy ktoś mógłby scenarzystę zaprowadzić na lekcje logiki?

    - Boba siedzi na Tatooine od lat i nie idzie po zbroje, jak Mando ją wywozi to wtedy nagle pragnie ją odzyskać
    - Boba jest gotów zabić aby odzyskać zbroje, ostatecznie ją wykrada a później jak uczniak przyłapany na kradzieży tłumaczy się drzewem genealogicznym
    - Mam wrażenie, że Boba nie lubi Imperium? Niby skąd i od kiedy?
    - Zdziwienie widząc krążownik, że Imperium wróciło - no przepraszam, a przed chwilą nie walczyliście ze szturmowcami?
    - Mando 3-krotnie starający się przedostać przez barierę malca... ktoś się na błędach nie uczy..
    - Mando stoi na szczycie skąd ma idealne miejsce do ostrzału to decyduje się zostawić małego bez opieki i schodzi niżej
    - W ogóle sceny walki w tym odcinku mają tyle wspólnego z jakąkolwiek taktyką, że aż głowa boli..

    Bawiłem się dobrze to oglądając, ale serio - może warto by kiedyś w końcu zatrudnić porządnego scenarzystę do tego serialu?

    LINK
    • Re: No ok..

      disclaimer 2020-12-05 18:53:27

      disclaimer

      avek

      Rejestracja: 2016-03-06

      Ostatnia wizyta: 2024-11-02

      Skąd:

      Ale to ktoś trzyma jeszcze nadzieje, że zatrudniani ludzie przez LF mieli, mają lub będą mieli jakieś pojęcie o pisaniu? A jeżeli patrzeć na ten serial pod kątem logiki to niestety musieliby go rozpisać od nowa Sequeli tyczy się to samo.
      Dlatego bądź co bądź nie zaopatruję się, by moje oceny wywindowały tu kiedykolwiek ponad 5/10

      LINK
    • Re: No ok..

      cwany-lis 2020-12-05 18:56:14

      cwany-lis

      avek

      Rejestracja: 2003-07-31

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Sopot

      Mando nie miał dobrego pola ostrzału z samej góry - na kilku ujęciach widać, że Imperialni lądują za niższym stokiem i idą wzdłuż grani, przemykając między parowem i kamieniami. Poza tym Mando miał tylko pistolet na bliski zasięg. Mnie bardziej zirytował już fakt, że odłożył jetpack po czym go nie założył z powrotem, chociaż miał czas i okazję.

      Co do reszty uwag - zgadzam się w 100% ale frajda z oglądania odcinka bezcenna.

      LINK
      • Re: No ok..

        Rusis 2020-12-06 12:11:05

        Rusis

        avek

        Rejestracja: 2004-02-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wrocław

        cwany-lis napisał:
        Mando nie miał dobrego pola ostrzału z samej góry - na kilku ujęciach widać, że Imperialni lądują za niższym stokiem i idą wzdłuż grani, przemykając między parowem i kamieniami. Poza tym Mando miał tylko pistolet na bliski zasięg. Mnie bardziej zirytował już fakt, że odłożył jetpack po czym go nie założył z powrotem, chociaż miał czas i okazję.

        Może i rzeczywiście ostrzał z góry wtedy by nie wyszedł, ale zostawienie tam malca kompletnie bez ochrony jest głupotą. Szczególnie nie mając jak do niego szybko wrócić (specjalnie cała scena zdejmowania jetpacka).
        Mnie chyba najbardziej w całej walce wkurzyło co innego, jeśli by ją analizować. Jest scena z Fennec, gdy zabija szturmowca z daleka, następnie przesuwa broń idealnie na działko. Dostrzega, że mają oni CKM, patrzy na to mając broń wcelowaną w niego co trwa z 2-3 sekundy obserwując jak ono się obraca i decyduje się uciekać dokładnie wzdłuż grani zamiast oddać strzał czy to w działko czy szturmowca nad nim. Ucieka tak, aby działo można było swobodnie obracać dalej strzelając w nią. No genialne.

        Co do reszty uwag - zgadzam się w 100% ale frajda z oglądania odcinka bezcenna.

        Żeby nie było, frajdę miałem sporą . Po prostu narzekam sobie na zmarnowany potencjał, bo mogło być dużo lepiej gdyby nie takie elementy.

        LINK
    • Re: No ok..

      Col. Frost 2020-12-05 21:14:50

      Col. Frost

      avek

      Rejestracja: 2010-01-23

      Ostatnia wizyta: 2020-12-29

      Skąd: Col. Frost

      Z większością punktów się zgodzę, ale tak naprawdę nie wiemy co Boba robił przez te pięć lat od RotJ. Być może żył jakiś czas na Tatooine, być może opuścił planetę (miał przecież Slave I) i potem wrócił - wskazywałby na to fakt, że miał przy sobie podręczny zestaw wypełniania bebechów mechaniką, dzięki czemu uratował Fennec Nie wiadomo kiedy dowiedział się o tym kto ma zbroję. Być może śledztwo doprowadziło go do Mos Pelgo dopiero w momencie, w którym Mando już z nią odjeżdżał?

      LINK
    • Re: No ok..

      RodzyN jr. 2020-12-06 00:01:20

      RodzyN jr.

      avek

      Rejestracja: 2007-05-21

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Grodzisk Maz.

      -A skąd wiesz, że siedzi na Tatooine od lat? Może przybył tam po jakimś czasie, bo podobnie jak Mando dostał cynk o zbroi i po prostu się spóźnił.
      -Może nie jest 100% Mando, ale ma honor.
      -A dlaczego ma lubić? Bo pracował dla nich? xD
      -Tu akurat się zgadzam.
      -Try hard
      -Zgadza się
      -Obejrzyj Wojny Klonów, chociażby Pierwsza Bitwa o Geonosis. Jedi na czele batalionu klonów i huuuurrra. W SW ten element jest mało istotny i niestety trzeba się do tego przyzwyczaić.

      LINK
      • Re: No ok..

        Col. Frost 2020-12-06 09:31:40

        Col. Frost

        avek

        Rejestracja: 2010-01-23

        Ostatnia wizyta: 2020-12-29

        Skąd: Col. Frost

        Pierwsza Bitwa o Geonosis była akurat w Ataku Klonów

        LINK
      • Re: No ok..

        Rusis 2020-12-06 11:59:21

        Rusis

        avek

        Rejestracja: 2004-02-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wrocław

        RodzyN jr. napisał:
        -A skąd wiesz, że siedzi na Tatooine od lat? Może przybył tam po jakimś czasie, bo podobnie jak Mando dostał cynk o zbroi i po prostu się spóźnił.

        Fakt, tego nie wiem. Ale nawet zakładając Twoją wersję to dalej mi się nie klei, że wybył z Tatooine po tym jak wydostał się z jamy Sarlacca, zostawiając po drodze zbroję na planecie i akurat wrócił po nią jak nasz bohater się tam pojawił. Mocno naciągane.

        -Może nie jest 100% Mando, ale ma honor.

        Honor może mieć, ale cały ten dialog z tłumaczeniem był sztuczny. Szczególnie z fragmentem pokazującym wyświetlone info o tym kogo była zbroja, no super - a skąd Mando ma wiedzieć, że to prawda a nie tekst, który Boba naprędce podyktował zbroi do wyświetlenia?

        -A dlaczego ma lubić? Bo pracował dla nich? xD

        Bo historia postaci nie pokazuje powodów do tego, żeby nie lubić? A przynajmniej traktować obojętnie?
        Dawali mu zarobić, wyeliminowali Jedi, którzy na jego oczach zabili mu ojca. Można założyć, że chociażby będą mu obojętni.
        Swoją drogą ta kwestia z Jedi to jeszcze jeden element, który chodził mi po głowie. Boba deklarując pomoc Mando w sumie deklaruje pomoc w misji ważnej z punktu widzenia Jedi - organizacji, do której nie ma powodów aby pałać miłością.


        -Obejrzyj Wojny Klonów, chociażby Pierwsza Bitwa o Geonosis. Jedi na czele batalionu klonów i huuuurrra. W SW ten element jest mało istotny i niestety trzeba się do tego przyzwyczaić.


        To, że w SW taktyka w większości produkcji nie ma nic wspólnego z sensem nie zmienia faktu, że nie można tego punktować. Dużych zmian w scenariuszu odcinka nie wymagałoby przerobienie tego.

        LINK
        • Re: No ok..

          Col. Frost 2020-12-06 12:43:05

          Col. Frost

          avek

          Rejestracja: 2010-01-23

          Ostatnia wizyta: 2020-12-29

          Skąd: Col. Frost

          Rusis napisał:

          Fakt, tego nie wiem. Ale nawet zakładając Twoją wersję to dalej mi się nie klei, że wybył z Tatooine po tym jak wydostał się z jamy Sarlacca, zostawiając po drodze zbroję na planecie i akurat wrócił po nią jak nasz bohater się tam pojawił. Mocno naciągane.

          -----------------------
          A skąd miał wiedzieć, gdzie jest ta zbroja? O jego przetrwaniu w trzewiach Sarlacca wiemy nic, więc trudno określić co się dokładnie wydarzyło. Mógł równie dobrze gorączkować przez miesiąc, w międzyczasie zostać ograbionym ze zbroi i szukaj wiatru w polu. Być może po wstępnych, bezowocnych poszukiwaniach zrezygnował, ale gdy doszły go wieści o Mandalorianinie na Tatooine (a wiemy, że takie wieści krążyły po galaktyce), dodał dwa do dwóch i wrócił po swoją własność.

          Rusis napisał:

          Honor może mieć, ale cały ten dialog z tłumaczeniem był sztuczny. Szczególnie z fragmentem pokazującym wyświetlone info o tym kogo była zbroja, no super - a skąd Mando ma wiedzieć, że to prawda a nie tekst, który Boba naprędce podyktował zbroi do wyświetlenia?

          -----------------------
          Strona fabularna tego odcinka generalnie pozostawia sporo do życzenia. Co się jednak dotyczy wyświetlonych danych, skoro Boba przedstawia to jako dowód, znaczy że dla każdego Mandalorianina to jest dowód. Najwidoczniej nie tak łatwo jest edytować akurat te dane. Być może ktoś kto nie jest tam wpisany, w ogóle nie ma do nich dostępu i/lub nie-Mandalorianie w ogóle nie wiedzą o takiej funkcji zbroi.

          Rusis napisał:

          Bo historia postaci nie pokazuje powodów do tego, żeby nie lubić? A przynajmniej traktować obojętnie?
          Dawali mu zarobić, wyeliminowali Jedi, którzy na jego oczach zabili mu ojca. Można założyć, że chociażby będą mu obojętni.
          Swoją drogą ta kwestia z Jedi to jeszcze jeden element, który chodził mi po głowie. Boba deklarując pomoc Mando w sumie deklaruje pomoc w misji ważnej z punktu widzenia Jedi - organizacji, do której nie ma powodów aby pałać miłością.

          -----------------------
          Tu się zgodzę, niechęć Boby do Imperium jest zagadkowa. Co się jednak tyczy Jedi, to w TCW nie wydawał się im specjalnie niechętny. Nienawidził przede wszystkim Windu.

          LINK
        • Re: No ok..

          Xalkigo 2020-12-07 13:19:40

          Xalkigo

          avek

          Rejestracja: 2012-09-09

          Ostatnia wizyta: 2024-06-19

          Skąd: Kobylnica

          Rusis napisał:

          Honor może mieć, ale cały ten dialog z tłumaczeniem był sztuczny. Szczególnie z fragmentem pokazującym wyświetlone info o tym kogo była zbroja, no super - a skąd Mando ma wiedzieć, że to prawda a nie tekst, który Boba naprędce podyktował zbroi do wyświetlenia?


          To tak naprawdę IMO zostało wstawione po to aby kanonizować to że Boba i Jango są Mandolarianami a nie najemnikami którzy po prostu zdobyli zbroje. W nowym kanonie za sprawą komentarza Almeca Jango przestał być Mando (ten komentarz wprowadzony był na życzenie Lucasa który chciał tak tą sprawę postawić) i przez jakiś czas nie byli nimi, a potem zaczęto wprowadzać że "może są, może nie". A fabularnie kwestia honorowa, albo mimo wszystko Boba czuł się tym mandalorianem i po prostu chciał pokazać/udowodnić że nim jest.



          Swoją drogą ta kwestia z Jedi to jeszcze jeden element, który chodził mi po głowie. Boba deklarując pomoc Mando w sumie deklaruje pomoc w misji ważnej z punktu widzenia Jedi - organizacji, do której nie ma powodów aby pałać miłością.

          Też się nad tym zastanawiałem ale jednak chyba zostało tu przedstawione że honor ważniejszy bo mieli deal. Boba chciał zbroję ale był w walce na przegranej pozycji bo jak to Din powiedział "on ma na sobie zbroje z beskaru" więc raczej w pojedynku Boba by przegrał, więc zawarł deal" bezpieczeństwo dziecka za zbroję i mimo wszystko chciał być honorowy a że imperium akurat przybyło i Grogu porwało to skomplikowało sprawę. Bo prawdę mówiąc chyba w zawodzie łowcy nagród dla zleceniodawców chyba ważne było żeby łowca był honorowy i wywiązał się z obietnicy, więc Bobie może zależeć też na dobrej opinii.

          LINK
    • Re: No ok..

      Smok Eustachy 2020-12-06 00:14:24

      Smok Eustachy

      avek

      Rejestracja: 2017-02-13

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Oxenfurt

      Rusis napisał:


      - Boba jest gotów zabić aby odzyskać zbroje, ostatecznie ją wykrada a później jak uczniak przyłapany na kradzieży tłumaczy się drzewem genealogicznym

      -----------------------

      Przywołuję tu schemat fabularny:
      https://youtu.be/lISBP_fPg1s

      LINK
  • grogu

    psp 2020-12-05 21:42:57

    psp

    avek

    Rejestracja: 2017-10-10

    Ostatnia wizyta: 2024-04-29

    Skąd:

    Małego odbiją, a na końcu przyleci ktoś po niego i zabierze do nowej akademii Luke`a...(raczej nie sam Luke)

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x06

    Smok Eustachy 2020-12-06 01:13:44

    Smok Eustachy

    avek

    Rejestracja: 2017-02-13

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Oxenfurt

    Ziemniaczane Pole:
    https://youtu.be/Hy1gTf72rj4

    LINK
  • Jak napisac Opowiadanie na Bastion polskich fanow star wars?

    Bartek Speedcuber 2020-12-06 12:17:50

    Bartek Speedcuber

    avek

    Rejestracja: 2020-12-06

    Ostatnia wizyta: 2021-06-20

    Skąd: Radzionkow

    Jak Napisac Opowiadanie na Bastion Polskich Fanow Star Wars? bo nie wiem jak to zrobic

    LINK
  • JFO

    Keran 2020-12-06 18:13:10

    Keran

    avek

    Rejestracja: 2011-10-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Lublin

    Czy Jedi, który poczuł wezwanie Grogu mogą być bohaterowie z Jedi Fallen Order: Cal albo Cere? Bo zakładam, że Luke 1. Za drogi 2. Nie trzymałoby się to sequeli, więc zostaje albo znowu Ashoka (która jednak odrzuciła szkolenie małego) lub znany z Rebelsów Ezra? Chyba tyle jest opcji, żyjących Jedi?

    LINK
    • Re: JFO

      Col. Frost 2020-12-06 20:17:42

      Col. Frost

      avek

      Rejestracja: 2010-01-23

      Ostatnia wizyta: 2020-12-29

      Skąd: Col. Frost

      W komiksie Darth Vader: Dark Lord of the Sith, było wspomniane, że rozkaz 66 przeżyli Quinlan Vos, Oppo Rancisis i Coleman Kcaj, a ponieważ nie wiadomo co się z nimi dalej działo, to również są opcją. Chociaż Rancisisa to by musieli w całości w CGI chyba zrobić, więc na niego raczej nie ma co liczyć. Zawsze jest też opcja zrobienia nowego Jedi.

      LINK
  • Re: The Mandalorian 2x06

    rebelyell 2020-12-06 23:06:21

    rebelyell

    avek

    Rejestracja: 2009-12-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kovir

    Może być. Bombelek ładnie pozamiatał szturmowcami Największym plusem występ Boby Fetta, który wypadł lepiej niż się spodziewałem. Na minus jego koleżanka i kreskówkowa scena z toczącym się głazem No i zapowiedziany powrót Mayfelda, nie będącego - delikatnie mówiąc - moją ulubioną postacią.

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x06

    disclaimer 2020-12-08 14:38:05

    disclaimer

    avek

    Rejestracja: 2016-03-06

    Ostatnia wizyta: 2024-11-02

    Skąd:

    Robert Rodrigues ujawnia szczegóły scenariusza i guess what?

    https://collider.com/the-mandalorian-season-2-robert-rodriguez-interview-boba-fett/

    "When I saw the script (on sent me the script) and it said `Boba Fett` and `Darksaber` and `Mando` and `Fennec,` I was just like, `This doesn`t even feel like a real script. It feels like a fan wrote this in a fever dream hoping that this would be an episode.`
    And yes, this was the script. It had all the good stuff in it. It was like a `Greatest Hits` of all the good stuff; I couldn`t believe it.
    To go play in Star Wars with all the toys and to get to play with Boba Fett as one of your main [characters] — I just thought, `I gotta go in there and just have him be... I don`t know if he`s going to show up in any more episodes or what, so I just gotta make him super badass in this moment [and] be that character that I imagined him being when I heard about him when I was 12. That was my mission, just to go satisfy that 12-year-old fascination with the character."


    No i właśnie, wolicie takie powyższe podejście na zasadzie "jestę fanboję i spełniam mój mokry sen 12-latka bawiącego się plastikowymi ludzikami" czy jednak kiedy biorą się za to profesjonaliści? Nie mówiąc o tym przytyku w stronę tego jak napisany był scenariusz.

    Potwierdza się ogólna narracja odnośnie fillerów.

    "The script was much shorter than the episode. The script was, like, 19 pages so that suggests 19 minutes. I added a lot of action to this [episode]. I even asked Jon [favreau], I said, `Is it okay that my script is only 19 pages? Because I cut really fast and it`s probably going to end up being 16 minutes. Do we need to add more pages?` and he goes, `No, that`s what you`re here for! You need to fill that out.` I said, `Oh, okay, I`ll try and make that battle longer.` So that`s where that extra battle came from."
    "I know my tendency is to cut things pretty tight. If I have a 100-page script, it`s a 90-minute movie. So I had a 19-page script [and] I thought, `Whoa! I`m gonna run out of things to do, so I added a lot of action."

    LINK
  • Zam i Fennec

    darth sheldon hiszpański inkwi 2020-12-08 16:19:27

    darth sheldon hiszpański inkwi

    avek

    Rejestracja: 2014-08-04

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Topola Wielka

    Jest pewne podobieństwo jeśli chodzi o Jango Fett i Zam Wessel oraz Boba Fett i Fennec Shand

    Obie pary ubierają się podobnie i kobiety odgrywają rolę snajperów, podobne górne kształty hałmów
    https://i.pinimg.com/originals/75/51/2d/75512dcb3de5e8a5199fa42a7df7706e.jpg

    https://static0.srcdn.com/wordpress/wp-content/uploads/2020/12/The-Mandalorian-Fennec-Shand-and-Boba-Fett.jpg?q=50&fit=crop&w=740&h=370

    LINK
  • Planeta

    Mossar 2020-12-09 10:31:12

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Powiem Wam, że przemyślałem sobie sprawę i jednak jestem zawiedziony tym jak rozwiązali wizualnie Tython. Szczyt z kamykami niby fajny, ale dzisiaj mi wyskoczyło na insta SWTORa jak wyglądał Tython w grze i uważam, że totalnie nie czułem klimatu wielkiej planety Mocy. Nie chodzi mi że koniecznie fanserwisowo mieli pokazać lokacje z gry albo jakąś zniszczoną Świątynie Jedi. Nie. Ale ostatecznie wyszło to marnie. Takie jakieś górki bez życia. W Tatrach na Hali Gąsienicowej by to lepiej wyglądało.

    W ogóle tak mnie teraz naszło.. jak sobie przypominam Gąsienicowa jesienia we mgle albo ostatnio Malinowską Skałę we wrześniu. Tam by można kręcić Star Warsy. Klimacik bylby idealny!

    LINK
  • The Mandalorian 2x06: The Tragedy

    Elendil 2020-12-13 22:49:40

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Widzę, że mam jakieś zupełne inne oczekiwania od reszty. Piąty odcinek mi się bardzo podobał - inni narzekali. Szósty według mnie był średni - reszta się cieszy

    No bo tak - super była scena kiedy Grogu podłączył się do Mocy (czy gdziekolwiek poza grami Moc została pokazana w taki, hmm... widzialny sposób?) i końcowa scena kiedy zamiatał szturmowcami. Wspaniale było też zobaczyć Bobę Fetta w zbroi, jak niszczy imperialnych, mimo że jestem ostatnią osobą, którą można uznać za fana tej postaci. Na plus też to, że to wreszcie ci źli odnieśli jakiś sukces.

    Z drugiej jednak strony, to Tython zawiódł (nudna sceneria, jakieś dziadowskie górki i nic więcej), a cały odcinek opierał się na strzelaniu, strzelaniu i strzelaniu. No niewiele tu ciekawych rzeczy. Fabularnie do niczego.

    Swoją drogą, mam jednak kłopoty z pamięcią. Musiałem po obejrzeniu odcinka wpisać w wyszukiwarce kim w ogóle jest ta jakaś Fennec. I faktycznie, grała w jednym z epizodów, który na pewno oglądałem, ale za cholerę nic z niego nie pamiętam

    LINK
  • Mando2x06

    Hialv Rabos 2021-01-02 20:28:15

    Hialv Rabos

    avek

    Rejestracja: 2005-10-30

    Ostatnia wizyta: 2024-09-25

    Skąd:

    Kiedy Fennec leży na glebie i widzimy tajemniczą postać podchodzącą do niej w pierwszym sezonie, pomyślałem: "Boba". Przeczucie nie zawiodło, co wstępnie potwierdził początek drugiego sezonu. Boba zdominował ten odcinek. Nie wiem czy ukradł, zdobył, a może też zna język Tuskenów i zasłużył na Gaderffii, ale wymiata nim perfekcyjnie. Po założeniu zbroi, pole walki było już tylko jego podnóżkiem. Niechybnie Mroczni szturmowcy dopiero mogliby sprawić problem Fettowi, ale byli zajęci poważniejszymi tematami, jak jakąś tam bijatyką. Scenografia do zalet i w tym też kąciku ląduje Slave, który dawał super radochę, bez względu czy na lądowisku, czy też w akcji bojowej 10/10.

    LINK
  • 1/10

    HAL 9000 2021-01-10 13:17:58

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Ale paździerz jprdl

    LINK
  • Proszę, powiedzcie mi...

    Finster Vater 2021-03-13 03:23:50

    Finster Vater

    avek

    Rejestracja: 2016-04-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kazamaty Alkazaru

    że to był najgorszy odcinek serii, sezonów i potem już będzie lepiej. O co w sumie raczej nie trudno, ale oni w tym Łukaszfilmie to są przecież zdolni.

    Bardzo proszę grzecznie

    Znaczy, był pozytywne akcenty, to "Grogowanie" i kulka. A potem był Tython...

    ...z trzema kamolami na krzyż robiącymi za świątynię, i stepowe krajobrazy. I... Skrótowo opisać da się to tym bardzo lapidarnym cytatem:

    Ale paździerz jprdl

    Mam takie podejście teraz, że nie patrzę na głupotki, tylko skupiam się na pozytywach, bo "życie jest za krótkie, by się bawić w myśli smutne"

    Tylko że tutaj nie ma (poza tym, co napisałem wyżej) czegoś pozytywnego do zaczepienia. W sumie to wiedziałem że będzie źle, jak zobaczyłem Fennec w czołówce.

    Właśnie, Fennec zabili i żyje. Leżała se martwa ale włożyli w nią części zamienne i żyje. Ja wiem że starłorsy, ale mimo wszystko. Ale to jeszcze da się przetrawić.

    Potem Tuskenobobik (pytanie za 1000 pkt. - czemu se chłop sam tej zbroi nie odzyskał na Tatooine, tylko czekał tyle lat) - siecze wrogów swoją Gaderffii i blasty się go nie imają. Choć trzeba przyznać, szturmowców mas i są wybiórczo elitarni - bez problemu trafiają Dina, ale pozostałych za nic trafić nie mogą. Poziom walki przekroczył 4 pancernych, a nawet Expendables, zbliżając się niebezpiecznie do poziomu "najbardziej krwawego filmu w dziejach" czyli "Hot Shots! 2". Szturmowcy giną jak muchy, trudno ukryć żenadę przy tym kamieniu co ich rozpłaszcza, a na koniec mamy sytuację "zabili ich i uciekli" - literalnie wybito wszystkich z pierwszego desantowca, a potem cała "zabita" ekipa pakuje się na pokład (aż tam tłoczno) i ucieka...

    W połowie akcji Tuskenobobik wpada do kosmolotu i przepoczwarza się - po chwili widzimy jak z wnętrze pojazdu wychodzi, cały na rdzawo, on, Boba FAT. Dobrze że kielonka opróżniłem wcześniej, bo by doszło do zmarnowania dobrego alkoholu.

    No i ten moździerz... Nie to że w ogóle jest, tylko nie do tego służy moździerz i nie tak się z niego strzela. Kurde, mieli tam pewnie telefon do Drivera, mogli zadzwonić i on by im wytłumaczył co i jak, jak się im czytać nie chce.

    Darktroperzy ratują trochę sytuację, tylko znowu, czemu po prostu ich nie wysłał zamiast tych patałachów.

    No i "creme de la creme" - zniszczyli Razor Cresta. No ja cierpie dolę... Jak ktoś ma małą tolerancję na narkotyki niech ich nie bierze, a jak bierze i musi, to niech się trzyma z dala od reżyserowania i scenarzystowania. Nowy, bardzo rozpoznawalny pojazd ze świata SW, co miał szansę być kultowym zaraz po Milenium Falconie rozpierniczony w driebiezgi. I po kiego? Coś to wniosło do fabuły? Oni w tym Disneyu nie lubią pieniążków za modele, zabawki, klocki LEGO? Co to w ogóle było? że wprowadzili znane "żelazko" OK, ale co jeden drugiemu przeszkadzał. Sensu w tym nie ma żadnego. A, i jeszcze - Razor Crest sobie wybuchł na 1000000001 kawałków, ale stojącym obok barkom desantowym nic się nie stało. Ale w sumie jak przpechnięto przez scenariusz całą resztę, to czemu i nie to?

    Tak więc ponawiam apel - niech ktoś mi powie, że potem będzie już lepiej.

    LINK
    • Re: Proszę, powiedzcie mi...

      Mossar 2021-03-13 09:03:28

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Siódmy odcinek jest moim zdaniem świetny. Ósmy to finał.. przez wielu uwielbiany. Dla mnie nie jest jakiś wybitny, ale na pewno bardzo istotny.

      LINK
    • Re: Proszę, powiedzcie mi...

      AJ73 2021-03-13 10:08:01

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Hehe, Tython jest ... no, jest jaki jest, no 😊. Jakoś tak mi to utkwiło, że teraz jak widzę większą kupę hehe, kamieni to mówię - Tython 👍💪 ...

      No i "zniknięcie" Razor Cresta" ... miałem tak samo jak mando. Znaczy on miał hełm, więc widać nie było, ale pewnie podobnie.

      Czy będzie lepiej ? ... albo gorzej, albo lepiej - będzie.
      O, i jeszcze ta żaba z wcześniejszych odcinków, też w dechę było 😀

      Czekam niecierpliwie na reckę z finału ☺

      LINK
    • Re: Proszę, powiedzcie mi...

      SW-Yogurt 2021-03-14 00:51:29

      SW-Yogurt

      avek

      Rejestracja: 2011-05-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Wrocek

      Co z Razor Crestem już wyjaśniałem (może tylko Dunbarowi?): Wyślę się panią z droidami, to w jeden odcinek poskładają. A jeśli dorzuci się pomagierów z Nevarro i może ze dwóch Mon Calamari, to i w pół się wyrobią. Wyjdzie nówka nieśmigana i będzie pan zadowolony.

      A na poważniej, to jest ten serial ewenementem (nie żebym naoglądał się innych ~). Zazwyczaj jeden, dwa odcinki zbiera się ekipa, charakterystyczna dla swojego świata. Dobrze dobrana i polubiona pozwala kręcić sezon za sezonem o tym samym. Oczywiście z ekipy ten i ów czasem wypadnie, choć czasem wróci (np. magicznie ~).
      A tu? W zasadzie ostał się ino Mando. ~ Wszystkich wcześniejszych odstrzelono (Kuill, IG-11, Razor Crest), odeszli (początek spoilera Eulalia koniec spoilera i epizodycznie potencjalnie inni) lub skasowano (nie mogę napisać o kogo chodzi). Jakieś novum i przez to ciekawe. ~

      LINK
    • Re: Proszę, powiedzcie mi...

      darth sheldon hiszpański inkwi 2021-03-14 03:25:40

      darth sheldon hiszpański inkwi

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Topola Wielka

      Nie no ten odcinek był dobry, słaby to był odcinek drugi i druga część finałowego odcinka gdy pojawił się pan CGI

      LINK
    • Ironia

      darth sheldon hiszpański inkwi 2021-03-14 03:42:03

      darth sheldon hiszpański inkwi

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Topola Wielka

      bo to ci się nie spodobało, mi się akurat spodobało, widać, że to Rodriguez kręcił

      LINK
      • Re: Ironia

        Finster Vater 2021-03-15 11:46:46

        Finster Vater

        avek

        Rejestracja: 2016-04-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Kazamaty Alkazaru

        Reżysersko to było OK (widać że nie padawan Lucasa kręcił), ale fabularnie to przekroczyło moją tolerancję. Boba FAT, któremu zabrano zbroję a nie zabrano statku, Boba Tusken, Boba lekarz wskrzeszający Fennec, tuskeńska masakra gaderffii niemechaniczną i tak długo można.

        LINK
    • Re: Proszę, powiedzcie mi...

      Karaś 2021-03-15 22:13:04

      Karaś

      avek

      Rejestracja: 2007-01-24

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: София

      Aż zwątpiłem czy to oglądałem, bo w ogóle nic z tego nie kojarzę o czym piszesz, ale pamiętam jak ten statek srutututu pod koniec, więc chyba jednak widziałem xD

      A i owszem, paździerz, jak prawie cały Mando, niestety.

      LINK
    • Re: Proszę, powiedzcie mi...

      Zablokowany 2.0 2021-03-17 19:02:02

      Zablokowany 2.0

      avek

      Rejestracja: 2019-10-16

      Ostatnia wizyta: 2023-01-26

      Skąd:

      Finster Vater napisał:
      No i "creme de la creme" - zniszczyli Razor Cresta. No ja cierpie dolę... Jak ktoś ma małą tolerancję na narkotyki niech ich nie bierze, a jak bierze i musi, to niech się trzyma z dala od reżyserowania i scenarzystowania. Nowy, bardzo rozpoznawalny pojazd ze świata SW, co miał szansę być kultowym zaraz po Milenium Falconie rozpierniczony w driebiezgi. I po kiego?
      -----------------------
      Moff Giedon myślał, że Mando jest w środku i chciał się go pozbyć "with one swift stroke".

      LINK
  • no widać

    carinawes 2021-03-26 12:40:38

    carinawes

    avek

    Rejestracja: 2021-03-26

    Ostatnia wizyta: 2021-03-26

    Skąd: Katowice

    dzieje się

    LINK
  • Pilot "Księgi Boby Fetta"

    Lord Sidious 2022-07-03 09:56:41

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    póki co trzeci najlepszy odcinek jak dla mnie. Kameralny, zrobiony po taniości, ale... choreografia, praca kamery i nawalanka niczego sobie. A jeszcze coś tam fabularnie pcha. Widać tu rękę Rodrigueza, który ma się czym pochwalić jeśli chodzi o walki. Bardzo rozumiem teraz, skąd te jego wypowiedzi, że chciał by Boba Fett był trochę jak Conan Barbarzyńca. Z tym gaffi rozgramiając szturmowców naprawdę nieźle wyglądał. Aż dziw, że mając taki setup coś w "Księdze" poszło nie tak, cóż zobaczę w przyszłym tygodniu.

    Boba pomijając jego gabaryty w zbroi, dobrze się prezentuje w walce. Fennec jako przeciwwaga też dobrze tu pasuje.

    Miło zobaczyć Tython, cieszy mnie, że z czasów TORa niewiele tu ocalało. Gdzieś na jakiś pustkowiach została mała kapliczka i tyle. Faktem jest wolałem zobaczyć rzeki, łąki i lasy Tythonu, ale dobre i to. W sumie ma to sens, patrząc ile czasu minęło i ile razy Jedi upadali, ocalały Tython byłby nie na miejscu, przecież wówczas to tu Luke by zakładał świątynię, a nie na Yavinie 4 (dobra, nie wiem gdzie założył w nowym kanonie ). Resztki Tythona przypominają trochę to co pozostało na Ahch-To. Mnie takie drobne ruinki odpowiadają, choć przyznaję, że przygarnąłbym więcej Tythona .

    Niezła nawalaka, wszystko dobrze widać i nawet niewielki budżet, bez wodotrysków, nie przeszkadza. Faktycznie wygląda jakby pojechali na piknik i przy okazji nakręcili odcinek, ale ogląda się to dobrze.

    LINK
    • Re: Pilot "Księgi Boby Fetta"

      AJ73 2022-07-03 13:33:34

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      Gdyby nie te kamienie, to w życiu bym nie pomyślał, że to może być ten "Tython" . W sumie, jeszcze nie tak dawno wcale, podobne kamienie miałem niemal za oknem. Prawie jak na Tython - tak sobie rano, niemal każdego dnia mówiłem
      Nie to żebym się czepiał tego Disneya, ale mogli wincyj tego nawieść - albo wykopać może ? ... koszt niemal żaden, a efekt byłby lepszy

      LINK
      • Re: Pilot "Księgi Boby Fetta"

        Lord Sidious 2022-07-03 13:42:13

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wrocław

        po czterech tysiącach lat, czystkach Jedi itp.? w sumie cieszę się, że tam niewiele zostało. Niech Luke musi szukać sobie pozostałości po Jedi, a nie wszystko na jednej wyprawie .
        Inna rzecz, że chętnie bym zobaczył na ekranie Starą Republikę w jej świetności, z Tythonem taki jaki powinien być.

        LINK
        • Re: Pilot "Księgi Boby Fetta"

          AJ73 2022-07-03 13:58:10

          AJ73

          avek

          Rejestracja: 2017-10-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Strike Base XR-484

          Budowle w swoim prajmtajmie wyglądały na soline ! Co prawda, po drodze doszło do ataku Sithów, ale nie udało im się opalić Desolatora, więc coś oprócz nastu głazów na górce powinno pozostać. Nawet biorąc pod uwagę tysiące lat jakie upłynęły. No chyba, że to wszystko z dykty było

          Nie, ale poważnie, to trochę się zawiodłem. Liczyłem na jakieś resztki buildingów, albo więcej zieleni ?. Przyroda nie w takich miejscach potrafi odrodzić się, więc ciekawiej by to wyglądało, No ale koszta, koszta. Nic nie poradzi

          LINK
    • Re: Pilot "Księgi Boby Fetta"

      Adam Skywalker 2022-07-03 13:51:13

      Adam Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Gdańsk

      -to tu Luke by zakładał świątynię, a nie na Yavinie 4 (dobra, nie wiem gdzie założył w nowym kanonie)

      Na Ossusie.

      Ale to też wiemy od kilku dni, z Shadow of the Sith.

      LINK
    • Re: Pilot "Księgi Boby Fetta"

      darth sheldon hiszpański inkwi 2022-07-03 14:24:16

      darth sheldon hiszpański inkwi

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Topola Wielka

      W kanonie Luke założył akademię początek spoilera na Ossus koniec spoilera

      LINK
    • Re: Pilot "Księgi Boby Fetta"

      Finster Vater 2022-07-04 01:33:05

      Finster Vater

      avek

      Rejestracja: 2016-04-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kazamaty Alkazaru

      Mi ten odcinek zupełnie nie podszedł, o czym pisałem wyżej. Wyreżyserowany w miarę, ale fabularnie... Rozwalenie RC to tak jakby w TLJ rozwalili MF-a, bez sensu, bo RC zaczynał być rozpoznawalny jako jeden z niewielu (jak nie jedyny) zupełnie nowy pojazd czasów Disneya. No i na dodatek, cytując siebie Boba Tusken, Boba lekarz wskrzeszający Fennec, tuskeńska masakra gaderffii niemechaniczną

      LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..