TWÓJ KOKPIT
0
FORUM The Mandalorian

The Mandalorian 2x01

Hego Damask 2020-10-29 22:42:33

Hego Damask

avek

Rejestracja: 2005-05-28

Ostatnia wizyta: 2024-11-21

Skąd: Wrocław

No to jutro zaczynamy kolejny sezon przygód Dina Djarina i spółki.

Przypomnienie:

Zabrania się umieszczania jakichkolwiek linków mogących prowadzić do nielegalnych kopii serialu The Mandalorian.
Źle widziane jest również spamowanie na temat podpisów czy innych rzeczy nie mających nic wspólnego z danym odcinkiem.
Oczywistym jest, że każdy fan chce obejrzeć. I jak chce, to znajdzie sposób. Sam lub na privie. NIE na forum i w komentarzach do newsów.

LINK
  • Re: The Mandalorian 2x01

    AJ73 2020-10-29 22:50:23

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Jak każe obyczaj, i leguramin

    LINK
  • Jest dobrze, będzie jeszcze lepiej!

    Zbik0 2020-10-30 09:36:28

    Zbik0

    avek

    Rejestracja: 2015-07-09

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Szprotawa/Zielona Góra

    Klasyczna historia o rycerzu i smoku. Taka wręcz wawelska. Odcinek bardzo fajny, długi, z odpowiednim tempem. Oglądało mi się o wiele lepiej, niż połowę epizodów z sezonu pierwszego. Są smaczki i nawiązania do filmów. początek spoilera Speederbike zrobiony z silnika podracera, psy Tuskenow, smok w jaskini niczym w KOTORze, sam kształt smoka nawiązujący do szkieletu z EIV, wybuch silnika jetpacka Boby koniec spoilera Wizualnie wszystko prezentuje się niebo lepiej niż w zeszłym sezonie. Widać, że budżet jest większy, dzięki czemu pojedynek ze smokiem był bardziej apektakularny. No i wisienka na torcie, czyli długo wyczekiwany początek spoilera powrót Boby Fetta w nowym kanonie koniec spoilera. Jak dla mnie - solidne 8/10.

    LINK
  • Hm

    Hego Damask 2020-10-30 10:01:04

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    No owszem, fajne, dużo się działo, fajna muzyka, pojawił się Vanth, smok dobry, no i końcówka z pewną postacią Oby do następnego tygodnia

    LINK
  • 2x01

    lukaszzz 2020-10-30 11:17:35

    lukaszzz

    avek

    Rejestracja: 2003-06-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-13

    Skąd:

    Fajne, ale fabularnie jak dla mnie kopia odcinka z jajem z 1 sezonu, tylko z większym budżetem i Tuskenami zamiast Jawów.

    Super że odcinek dłuższy, ~50-minutowy, mimo że nie dzieje się bardzo dużo - oglądanie się nie dłuży. Wiadomo coś o czasie trwania następnych odcinków?

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x01

    Slavek_8 2020-10-30 11:40:34

    Slavek_8

    avek

    Rejestracja: 2010-06-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd:

    Jakie to było piękne... I od razu aż dwie początek spoilera plotki castingowe się potwierdziły. koniec spoilera

    Tzn fabularnie to to był filler. Ale chyba najbardziej fanserwisowy filler w historii fanserwisowych fillerów. Nawet nie jestem zły, że główne skrzypce grała postać początek spoilera wymyślona przez mojego "kochanego" Chucka. koniec spoilera

    Kandosii na dziesięć, polecam.

    LINK
  • Otwarcie kolejnego sezonu.

    Joylinda_Hawks 2020-10-30 11:51:08

    Joylinda_Hawks

    avek

    Rejestracja: 2004-10-07

    Ostatnia wizyta: 2024-09-20

    Skąd: Mysłowice

    Bardzo dobry odcinek, mimo że akcja nie posuwa się zbytnio do przodu (jeżeli chodzi o wiadomą postać). Wracamy do dobrze znanej lokalizacji i cała akcja odcinka koncentruje się na tej planecie i na zadaniu którego podejmuje się nasz Mando. Odcinek stylem nawiązuje do westernu. Widać doskonale iż budżet serialu został zwiększony. Odcinek pod względem plastycznym zachwyca, szczególnie arty na napisach końcowych. Wisienką na torcie jest postać która pojawia się w ostatniej scenie. Odcinek zaostrzył mój apetyt na więcej. 😊 Byle do kolejnego piątku.

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x01

    Adam Skywalker 2020-10-30 12:01:33

    Adam Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2014-08-04

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Gdańsk

    Trochę przydługie, trochę bez sensu, ale widać dobrą realizację ze strony reżysera. Pokazali jak się myje zęby banthom. Były retrospekcje z książek...

    Zastanawiam się, czy przypadkiem na umieszczenie wiadomej postaci nie wpadli po tym, jak pojawiły się teorie, kim może być The Mandalorian.

    Odnośnie odcinka jeszcze: na Reddicie już czytałem, że lepsze nawet od TESB, ale nie przesadzajmy. Mi to najbardziej przypomina odcinek z farmerami (który swoją drogą lubię).

    LINK
  • O panie, co za odcinek

    Devizz 2020-10-30 12:56:05

    Devizz

    avek

    Rejestracja: 2011-08-15

    Ostatnia wizyta: 2021-07-02

    Skąd: The Outer Rim

    W koncu lucasfilm zabral sie za nawiazywanie w swoich stuffie do CALEGO CANONU. W filmach bali sie to robic, teraz pewnie testuja takie rozwiazania przy Mandalorianinie. https://youtu.be/vsUSCSzNXKA

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x01

    disclaimer 2020-10-30 13:08:06

    disclaimer

    avek

    Rejestracja: 2016-03-06

    Ostatnia wizyta: 2024-11-02

    Skąd:

    Grażyna z Tatooine przywiodła niemiłe wspomnienia z 1 sezonu, muzyka bleeh, tam flecik, tam bębny, a zabrakło jakiegoś odrębnego motywu dla Tuskenów chociażby. Ogółem rzecz biorąc ja Goranssona nie kupuję, ma być out. TAPETA TAPETA TAPETA. Jak całość leci na jednej nucie, to raczej próżno mówić o różnorodności.

    Fabularnie nie ma co się nad tym rozwodzić, też zapychacz. Strona wizualna cały czas i wszędzie tak samo.

    Potyczka ze smokiem jest osią tego odcinka i to jak najbardziej na plus (choć w obrębie oczekiwań), poszerzenie kadru do 16:9 to niemniej jednak takie pójście na łatwiznę przy marnym skillu operatorskim

    początek spoilera Temuera Morrison na końcu koniec spoilera - wiadomo, nie mogli nas zostawić bez niczego... na okrągło teasowanie. Oby pay-off nie okazał się znikomy.

    LINK
  • Dobry Filler

    RodzyN jr. 2020-10-30 14:42:04

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Dobry zapychacz, przed właściwą akcją.

    8/10 - Bo momentami jednak efekty nie dawały rady i to najbardziej ssały pałkę, gdzie nie było akcji. Na przykład scena, gdzie Szeryf wspomina jak musiał uciekać z wiochy i ten moment jak idzie przez pustynie, taki wymęczony. Słabo to wyglądało.
    No i rzecz jasna, standardowo jak dla mnie muzyka, która nie pasuje do klimatu SW. Mamy Tatooine, mamy Tuskenów, to i motywy rodem z Ep.IV by się przydały, oczywiście nie toćka w toćkę, ale stylowo, dobór instrumentów itd.

    LINK
  • Mooorree !

    AJ73 2020-10-30 18:13:19

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Super rozpoczęcie sezonu !, co za odcinek !. W końcu przenieśli KotORa na ekran ! . No czego tam nie było ... Tatooine, bieda-Anchorhead, Morze Wydm, Ludzie Piasku, moisture vaporators , brakowało tylko smoka ...

    Oh WAIT !, była jaskinia, i był Krayt !. Hehe, ale banta shit jednak nie działa, tak jak w grze

    Pełna DYCHA !, trzymało mnie do końca !

    LINK
  • .

    Karaś 2020-10-30 19:29:02

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: София

    Ehh, co z tego, że 50 minut skoro 40 nudnawe. Efekty momentami popadały w kicz, ale to mi nie przeszkadza akurat. Muzyka super. Motyw szeryfa super. Podobało mi się zepchnięcie gunwiaka na drugi plan, taka jego ilość jest ok. Kosmiczny Wiedzmin trochę.

    początek spoilera miałem nadzieję, że Boba przeżyje i będzie żył jako pustelnik I TAK WŁAŚNIE JEST koniec spoilera co mnie akurat bardzo ucieszyło

    Poza tym sporo smaczków, Skippy itd.

    Generalnie - jest dobrze, choć mam nadzieję na odejście od wiedzminskiej koncepcji na rzecz czegoś większego, ale nadal solidne 6 na 10

    LINK
  • Nie wierzę!!!!!!!!!1!!!!1!!!!111

    mkn 2020-10-30 21:18:48

    mkn

    avek

    Rejestracja: 2015-12-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd: Wlkp

    No nie wierzę!!! Cobb Vanth!!! Ale się podjarałem!!! Już dawno się pogodziłem z faktem, że kanon książkowo-komiksowy to osobny twór, który ważniejsze media (filmy, seriale) mają totalnie w d*pie, a tu taka niespodzienka!!! Pojawia się szeryf z interludiów z trylogii Aftermath! I nawet co nie co w jego historii się zgadza z książką (w sumie nie wiem na ile się zgadza, w weekend sobie przypomnę odpowiednie interludia). Nie wiem kto wsadził Vantha do odcinka, czy Favreau, czy Filoni czy LSG w końcu coś zadziałało, czy ktoś inny, ale szanuję bardzo!

    Poza tym odcinek miazga. Smok Krayt zrywa beret, świetne efekty, bardzo mi się podobała cała walka. Nowe motywy muzyczne też mi przypasowały. Cała sekwencja początkowa na tej podejrzanej planecie, R5-D4 nawet ślad po wybuchu miał, śmigacz Vantha Tyle innych smaczków jest. Wszystko mi mega siadło. I sama końcówka! początek spoilera To był Boba?! koniec spoilera

    Tak dobrego otwarcia się nie spodziewałem. 9/10 + 2 oczka za Vantha czyli w sumie 11/10. Oj wjedzie jeszcze ten odcinek kilka ładnych razy.

    Tytuł wyedytowany - nie spoilerujemy w lateście. Rusis

    LINK
  • W końcu!

    Rusis 2020-10-30 21:24:25

    Rusis

    avek

    Rejestracja: 2004-02-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    I to jest "The Mandalorian" na jakie czekałem rok temu! Pierwszy sezon był ok, ale był lekko rozczarowujący. Pierwszy odcinek drugiego sezonu natomiast przyniósł mi wszystko to czego od serialu Star Wars oczekiwałem. Pełny, wciągający odcinek, z fabułą która potrafi zająć przez ok 50 minut, wieloma smaczkami i ukłonami w kierunku fanów PT/ST/EU, odrobiną humoru i dobrymi efektami specjalnymi.

    Nie spodziewałem się tak dobrego odcinka i mam nadzieję, że po nim się nie zawiodę na reszcie sezonu. Rozbudził moje oczekiwania, które miałem wcześniej dosyć mocno ograniczone. Oby tak dalej!

    LINK
  • Odcinek

    ShaakTi1138 2020-10-30 23:21:37

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    To tak - odcinek wypada u mnie na plus, natomiast pewnych niedoróbek niestety nie umiem pominąć.

    + To ja tak zacznę od końca początek spoilera nie, nie jestem fanką Boby, ale kurde, zajarałam się, że hej . Matko, mój ojciec będzie zachwycony, uwielbia Fetta . koniec spoilera

    + Genialny wgląd w kulturę Tuskenów (mnóstwo nawiązań do PT i EU) oraz ukazanie ich od bardziej "ludzkiej" strony. Szkoda tylko, że nie było nigdzie kobiet czy dzieci.

    + No właśnie - smaczki. Oj mnóstwo, mnóstwo tego było, w temacie ciekawostkowym będzie się aż roić . Coś pięknego .

    + Nawiązania do nowego kanonu - tak, nie znoszę Chucka. Tak, o ile się orientuję, to coś tam namieszali w kanonie... Ale przenoszenie postaci z książek czy komiksów na ekran... TAK.

    +/- Walka ze smokiem - to znaczy wizualnie i pod względem akcji było wybornie (no serio KOTOR się przypomina ), ale... mamy w drużynie dwóch koksów i zamiast nich do walki wysyłamy wieśniaków? Szkoda, bo akurat moment, gdy Ding Dong i Cobb ruszyli do walki, był genialny. No i motyw rodem z Wawelu .

    +/- Muzyka. Było parę fajnych nowych kawałków, ja ogólnie lubię Goranssona, ale za dużo odzywało się starych melodii.

    +/- Krayt (plus perła) fajnie, ale jakoś tak... nie podoba mi się jego wygląd.

    - Nie oszukujmy się: to filler. Fajnie się oglądało, ale było przydługo, a fabuła nie ruszyła się za bardzo do przodu. Plus dla mnie była to kolejna wariacja na temat odcinka z jajem.

    - Mało potrzebny epizod z Grażyną na Tatooine. Osada miała być niby zniszczona, a tutaj sobie po prostu stoi?....

    LINK
    • Re: Odcinek

      Col. Frost 2020-11-02 22:36:19

      Col. Frost

      avek

      Rejestracja: 2010-01-23

      Ostatnia wizyta: 2020-12-29

      Skąd: Col. Frost

      ShaakTi1138 napisał:
      + Genialny wgląd w kulturę Tuskenów (mnóstwo nawiązań do PT i EU) oraz ukazanie ich od bardziej "ludzkiej" strony. Szkoda tylko, że nie było nigdzie kobiet czy dzieci.

      [...]

      + Nawiązania do nowego kanonu - tak, nie znoszę Chucka. Tak, o ile się orientuję, to coś tam namieszali w kanonie... Ale przenoszenie postaci z książek czy komiksów na ekran... TAK.

      [...]

      - Nie oszukujmy się: to filler. Fajnie się oglądało, ale było przydługo, a fabuła nie ruszyła się za bardzo do przodu. Plus dla mnie była to kolejna wariacja na temat odcinka z jajem.

      -----------------------
      1) Co do Tuskenów, zaryzykowałbym stwierdzenie, że ten który znalazł perłę był kobietą. Głosik miał jakiś taki wysoki

      2) Postać przenieśli, ale mi się to trochę skojarzyło z przeniesieniem Thrawna do nowego kanonu. Niby imię i wygląd się zgadza, ale ile z niego zostało z tamtej postaci?

      3) Nie tyle filler, co po prostu (jak mi się wydaje) ten serial ma taką konstrukcję. Trochę jak seriale z lat 80-ych i 90-ych. Każdy kolejny odcinek to osobna historia, a dopiero finał sezonu pcha (albo i nie) nieco do przodu wątek główny. W pierwszym sezonie mieliśmy jeszcze zawiązanie akcji, na co poszły trzy pierwsze odcinki, tutaj obstawiam, że sześć pierwszych to będą, jak to nazywasz, fillery. A przynajmniej na to się nastawiam

      LINK
  • Re: The Mandalorian 2x01

    Sifo-Dyass 2020-10-31 00:17:55

    Sifo-Dyass

    avek

    Rejestracja: 2015-09-29

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Tam gdzie wszystko się zaczęło...

    A ja krótko, odcinek świetny i w końcu długi, 50 min i tak powinien cały sezon, ciekawie pokazana społeczność Tuskan, to nie są tylko bestie

    LINK
  • Bobik

    Finster Vater 2020-10-31 00:42:26

    Finster Vater

    avek

    Rejestracja: 2016-04-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kazamaty Alkazaru

    został praktykującym Tuskenem i nawet zasłużył na własną Gaderffii #jaciepriedole

    Rytuał przejścia Tuskenów (zabij smoka i będziesz mężczyzną) wrzucony do kosza. Outlander, polecam.

    Paździerz+dykta i parę desek & bańka po mleku jako haj tech. Ale to serial, czego oczekiwać poza kilkuminutowymi przemarszami w piaskowych okolicznościach przyrody.

    Muzyka fajna, ale znana.

    A, i jakąś lokalsa ma fryz "na Rey"

    I, mogli wypchać Banthe siarką, zero kreatywności, tłumoki.

    Mało Eulali, zdecydowanie za mało.

    Najlepiej wypada Grażyna z doków.

    No i klasyczna komuna - jeden płaci (ja), reszta ogląda za frajer #tojebnie

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x01

    disclaimer 2020-10-31 00:51:00

    disclaimer

    avek

    Rejestracja: 2016-03-06

    Ostatnia wizyta: 2024-11-02

    Skąd:

    Teraz niech ktoś z góry odblokuje ocenianie
    https://star-wars.pl/Tekst/4514

    LINK
  • cóż

    Lord Bart 2020-10-31 00:52:15

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    motyw z Marshal rozp* ucieczkową ekipę tą cudowną rakietą (najlepsza scena imho) ciągle przypomina mi, że gra o kimś takim mogłaby być hitem. Nie wiem czy w dzisiejszych czasach słabych gier SW, ale mogłaby być. Swoją drogą Timothy Olyphant zagrał genialne Pana .47 w beznadziejnym filmie. To też się łączy.

    Podobnie jak fakt, że do tej pory w kanonie na wookiee hasło krayt dragon miało jakieś 380 słów, teraz ma 538 i dwie fotki z serialu.
    Wersja hehe legendarna ma ich 1307 i jeszcze podlinki do specjalizacji.

    Pomijam, że "nowy" smok w ogóle nie przypomina smoka kotorowskiego, bo to niby ten wielki, pachnący sandwormem z Diuny + wizyta "w środku" to kolejne męczące mrugnięcie względem Boby (ojej, powinienem użyć spoilera, bo końcówka?) i sarlacca, ale tak czy siak kolejny raz grzech założycielski SW Di$neya wali po oczach chyba bardziej niż rajska nagość po przegryzieniu kosztela - po ch* było to wszystko kasować żeby teraz wyjmować sobie co się jednak spodoba/sprzeda i dawać to oczywiście w Disney 2.0?

    ...



    Oryginalne SW od Myszki Miki okazały się ch*. Po prostu, fakt, nie opinia. A mruganie mnie irytuje, bo mrugają tym co sami zakopali. Sorry, nekrofilia nie należy do moich ulubionych zaburzeń preferencji. Tym bardziej jeśli uprawia się ją dla pieniędzy.

    Chociaż Disney+ nadal nie da się kupić w Polsce.

    LINK
  • Nieźle

    Krogulec 2020-10-31 00:54:58

    Krogulec

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Szczecin

    ale trochę biednie. Na tym etapie popularności mogli się szarpnąć i trochę zainwestować. Nawet nie chodzi o CGI, bo to daje radę. Ale scenografia, tła, budynki, i przede wszystkim kostiumy. W przypadku Tuskenów to widać, że to są ludzie z 501 z nówkami kostiumami, cosplayerzy. Trzeba im te kostiumy trochę ubrudzić, postarzeć, spersonalizować. Takich detali, które powodują, że wygląda to lekko tandetnie jest niestety troszkę.

    Z innych wad to scenariusz, który wydaje się być już troszeczkę wtórny. Doceniam nawiązania do EU, lore i początek spoilera smoka (choć bardzo dziwnie im wyszedł, bardziej jak czerw, a nie smok Krayt koniec spoilera, ale trochę mało jest postępu.

    Natomiast co najważniejsze to, że trzyma się to wszystko kupy i nie ma żadnych większych dziur fabularnych, jakichś bzdur. Jest to bardzo przyzwoity dalej serial, który unika większych wtop. Można oczywiście się czepiać jakichś detali, ale to nadal jest świetna przygodówka.

    Zobaczymy co dalej. Obawiam się, że niestety początek spoilera zepsują Bobę Fetta i powtórzą pomysł z Lukiem, czyli pokażą go jako pustelnika, który ma w d**** Mandalorian, ich kulturę i wszystko. Pół biedy jeśli nasz główny bohater pomoże Fettowi z tego wyjść i Fett wróci do siebie, ale znowu ta sama kalka, co przy Luke`u od Ruina to już lekka patola. No i skąd Fett ma Gaderffii? Mam nadzieję, że ukradł i kogoś zabił, bo członkiem plemienia nie zakrywając ciała nie ma prawa być. koniec spoilera

    Ale tak poza tym to wciąż dużo lepsze od wszystkich filmów. No i STARE RASY to miód na serce. A także nawiązanka, jak początek spoilera R5-D4, perła Krayta i jaskinia zerżnięta z KOTORa (prawie cały odcinek zresztą tak samo xD), czy Weequay, Gamorreanie i skuter zrobiony z silnika podracera Anakina, ciekawe czy ktoś poza mną to zauważył koniec spoilera

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x01

    Elrond123 2020-10-31 01:24:12

    Elrond123

    avek

    Rejestracja: 2017-05-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Kepler-438b

    Chyba ludzie trochę przeceniają ten serial. Wiele się w nim nie dzieje. Wolę Clone Wars.

    LINK
  • re

    gwiazdor90 2020-10-31 09:22:52

    gwiazdor90

    avek

    Rejestracja: 2016-04-23

    Ostatnia wizyta: 2024-07-20

    Skąd: Kobyłka

    Szczerze... Wszystko fajnie, pięknie kolorowo, ale gdzie wątek na którym zakończył się pierwszy sezon??? Całe story 1 odcinka średnie. To jest wtórne. A co do postaci na końcu... Ciekawe. Czekam jak to się rozwinie.

    LINK
  • Fajne

    Mossar 2020-10-31 09:45:17

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    W sumie chyba wczoraj nie skomentowałem. Fajny odcinek. Klimat 10/10. Smaczki 20/10 (serio, dla kogoś kto śledzi Legendy i Kanon to był raj, tym bardziej, że grałem w KOTORa dopiero parę lat temu). Muzyka 9/10. Postacie 10/10.

    Fabuła? No taka w sumie pomijalna trochę, ale co z tego jak wokół tyle dobra. No bo trudno uznać polowanie na smoka za jakąś istotną historię. Zresztą widać, że twórcy Mando delikatnie idą podobnym podejściem jak w Rebels i TCW. Nie ma jednoznacznej ciągłości, tylko czasem luźno powiązane odcinki, które co jakiś czas się łączą w główną okołoyodową fabułę. W Rebels podobnie było w sezonach z Thrawnem czy Maulem - niby szło to sobie swoim torem, ale w międzyczasie ogarniali jakieś cargo misje, itd. W TCW podział był bardziej na arci, ale też nie było jednej konkretnej fabuły, którą cały serial by rozwijał.

    Tak czy inaczej - dobrze! Mimo wszystko dziwi mnie wybór na pierwszy odcinek. Spodziewałem się jakiegoś mocnego otwarcia, i dla mnie ultrafana jest to mocne otwarcie, ale obiektywnie to taka historyjka jak jedna z tych środkowych w pierwszym sezonie.

    LINK
  • Tatooine

    Darth Rodianin 2020-10-31 12:00:19

    Darth Rodianin

    avek

    Rejestracja: 2017-07-12

    Ostatnia wizyta: 2022-12-20

    Skąd: Rodia

    Genialnie zrobiona sceneria na tej planecie. Widzimy i kaniony, i wydmy, i góry piachowe, i niskie piachy, i wysokie piachy. Abrams, tak się robi pustynne planety.

    Cobb Vanth - dobrze dobrany aktor, fajnie zagrany. Przypomina mi trochę Rena z komiksu o Kylo Renie. Siwe włosy, kwadratowa szczęka, trochę taki gagatek.

    Smok - wydaje mi się trochę przesadzony, w sensie za wielki.
    Na Ossusie pisze, że 45m to ich średnia długość. Nogi chyba też mu usunęli. A może to podgatunek http://www.ossus.pl/biblioteka/Smok_krayt

    Motyw z perłą - fajne nawiązanie do Legend. Chociaż trochę wielka, Jedi musieli jakoś ją przeciąć na miększe kawałeczki jak chcieli jej użyć do miecza świetlnego.

    Scena z mięsem - trochę obrzydliwa.

    Zakończenie - przypomina mi jakoś zakończenie pierwszego sezonu, podobnie jak fabuła przypomina mi trochę 4 odcinek.

    Stare rasy - bardzo szanuje, że się pojawiają.

    Kolaboracja z Tuskenami - wydawało mi się, że to taka rasa którą cieżko do czegoś przekonać. Ale ja widać - wspólny wróg, koleś mówiący w ich języku to chętnie współpracują.

    LINK
  • do oceny

    Adakus 2020-10-31 13:57:40

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Odcinek można już oceniać w naszej bazie.
    https://star-wars.pl/Tekst/4622

    LINK
  • polski akcent

    cwany-lis 2020-10-31 17:37:35

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Sopot

    Fajnie napchali tego barana "siarką" a czerw wygląda lepiej niż ten ze zwiastuna "Diuny". W ogóle efekty specialne to poziom filmów i absolutna ekstraklasa. Sam odcinek to kolejna epizodyzna przygoda, ale od liczby nawiązań do legend i kanonu aż kręciło mi się w głowie. Czuję dużo mocy po tym odcinku, stężenie esencji gwiezdnych wojen znowu ponad wszelką normę, jestem szczęśliwy i niesamowicie zadowolony z pierwszego epka.

    LINK
  • Świetny odcinek

    Zablokowany 2.0 2020-10-31 18:18:35

    Zablokowany 2.0

    avek

    Rejestracja: 2019-10-16

    Ostatnia wizyta: 2023-01-26

    Skąd:

    Plusy:
    + Sceneria miasta z początku odcinka
    + "You will not die by my hand"
    + Stare rasy
    + Mando pozwolił droidom dotykać swojego statku co pokazuje, że poświęcenie IG-11 z poprzedniego sezonu wpłynęło na jego charakter
    + Wjazd do miasteczka jak w "Za garść dolarów".
    + przygotowanie się do strzelaniny w knajpie
    + Historia szeryfa (podobno był w książkach Chucka-tu pytanie do ludzi którzy czytali-różni się dużo jego historia z książki z tą zaprezentowaną w serialu?)
    + Dźwięki systemu celowniczego ze zbroi Fetta, przypominają te z X-Winga Luke`a. Jego jetpack też ma dżwięk identyczny jak w pierwszej trylogii.
    + Mando "rozmawiający" z "pieskami" Tuskenów oraz z nimi samymi.
    + Smok "krayt", który wydaje dźwięki identyczne z tymi jakich użył "Stary Ben" w "ANH" do odstraszenia Tuskenów.
    + Kompetentny mando, który pokazuje że jego umiejętności polowania wzrosły od kontaktu z "nosorożcem"
    + Perła
    + Fakt, że mando wziął zapłatę w formie zbroi zamiast zrobić jakąś altruistyczną bzdurę.

    Minusy:
    -Dziwne umiejscowienie projektora w R5. Powiniem być w którymś z jego "oczu" jak w reszcie astromechów.
    -gamorreanie wyglądali bardziej realistycznie w "Powrocie Jedi"

    Ciekawi mnie jak rozwiążą wątek początek spoilera Boby koniec spoilera . Mam nadzieję, że chociaż osatni żyjąca postać z OT nie zostanie potraktowana jak Luke i Han.

    Ocena odcinka: Where are you marshall?

    LINK
  • S02E01

    Carth Onasi 2020-11-01 00:26:47

    Carth Onasi

    avek

    Rejestracja: 2006-04-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kraków

    Bardzo udany i miły dla oka odcinek, klimatyczny i bogaty w fanserwis. Efekty robią wrażenie, zwłaszcza smok, niemniej wędrówka Vantha przez pustynię wypadła tragicznie sztucznie, nie wiem, jak można to było przepuścić.

    A zatem tak, jak w starym EU, Sami Wiecie Kto przeżył. Patrząc na swobodę, z jaką Jon Favreau i jego ekipa poruszają się w świecie nawiązań do pozycji legendarnych, życzyłbym sobie, żeby jednym z nich było to odnoszące się do pobytu Fetta we wnętrznościach Sarlacca (Susejo, jedna z tych bardziej enigmatycznych postaci, się kłania, ale wątpię, żeby można było liczyć na jego obecność ).

    Oby tak dalej, ale jednak akcja musi iść jakoś do przodu, serial nie może się w nieskończoność opierać na fillearch, nawet jeśli te nie zawodzą.

    LINK
    • Re: S02E01

      Col. Frost 2020-11-02 22:53:56

      Col. Frost

      avek

      Rejestracja: 2010-01-23

      Ostatnia wizyta: 2020-12-29

      Skąd: Col. Frost

      Carth Onasi napisał: A zatem tak, jak w starym EU, Sami Wiecie Kto przeżył. Patrząc na swobodę, z jaką Jon Favreau i jego ekipa poruszają się w świecie nawiązań do pozycji legendarnych, życzyłbym sobie, żeby jednym z nich było to odnoszące się do pobytu Fetta we wnętrznościach Sarlacca (Susejo, jedna z tych bardziej enigmatycznych postaci, się kłania, ale wątpię, żeby można było liczyć na jego obecność ).[/cytat]
      -----------------------
      E tam, pewnie zrobią jak Filoni z Maulem. Przeżył to przeżył, na wuja drążyć temat?

      LINK
      • Re: S02E01

        Zablokowany 2.0 2020-11-03 15:19:59

        Zablokowany 2.0

        avek

        Rejestracja: 2019-10-16

        Ostatnia wizyta: 2023-01-26

        Skąd:

        Przeżycie Maula i początek spoilera Fetta koniec spoilera to dwie różne sprawy.

        Maul został przecięty na pół i spadł w głęboką przepaść. Tymczasem przeżycie osoby zjedzonej przez olbrzymie zwierzę jest możliwe. Ten motyw pojawił się już w Starym Testamencie:

        "Pan zesłał wielką rybę, aby połknęła Jonasza. I był Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce.

        Podobne zdarzenie wydarzyło się lutego 2019 roku gdy organizator wycieczek naukowych został połknięty przez wieloryba:
        While photographing a mass of sardines off South Africa`s coast last month, a dive tour operator ended up on the wrong side of a whale — the inside.

        Rainer Schimpf, 51, was in the water with a "bait ball," a swirling school of sardines surrounded by predators, when he suddenly felt the world go dark. He quickly realized he`d been scooped up by a whale, he told The Today Show.

        "I held my breath," he said in an interview with Today, expecting the whale to pull him down. "I mean there was no other thing I could do," he added. "I mean, you can`t fight a 15-ton animal."

        Fortunately, the whale was likely as displeased about the situation as Schimpf and spit the swimmer out within a couple of seconds. Photographer Heinz Toperczer, who was working aboard a nearby boat, captured an amazing photo of Schimpf halfway inside the whale`s mouth above the waterline, with only the diver`s lower body dangling out.


        Źródło:
        https://www.livescience.com/64969-whale-almost-swallows-man.html

        LINK
  • The Mandalorian 2x01

    Lubsok 2020-11-01 11:14:12

    Lubsok

    avek

    Rejestracja: 2012-03-10

    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

    Skąd: Białystok

    Ogólnie spoko odcinek. Dobre otwarcie sezonu. Na duży plus Cobb Vanth, szkoda, że musiał oddać zbroję, bo raz, że wyglądał super, a dwa - zrobił w tym odcinku więcej genialnych akcji niż Fett we wszystkich filmach, w których się pojawił. Dobrze też, że było sporo easter eggów z innych mediów.

    Na minus natomiast kompletne zmarnowanie Johna Leguizamo (no chyba, że jeszcze wróci w którymś odcinku) oraz początek spoilera wygląd Fetta. Dlaczego on jest łysy? WTF? Nie wiem, czy Temuera wyłysiał, czy lubi być ścięty na zero, ale mogli mu kurka wódka dać perukę. koniec spoilera Wkurza też trochę nieregularna długość odcinków. Rok temu premiera miała 30 minut, teraz 50. To wygląda tak jakby Favreau i spółka nie umieli ogarnąć telewizyjnych reguł i napisać fabuły zawsze na te 40 minut.

    LINK
    • Re: The Mandalorian 2x01

      Mossar 2020-11-01 11:28:04

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Jak ten Mando łączy podzielonych na Bastionie <3 Ale już pisałem wcześniej, Mando to takie EU na ekranie - fabuła mniej istotna, za to dużo budowania uniwersum, postaci, nawiązań i smaczkow.

      LINK
    • Re: The Mandalorian 2x01

      RodzyN jr. 2020-11-01 13:03:45

      RodzyN jr.

      avek

      Rejestracja: 2007-05-21

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Grodzisk Maz.

      Zwróć uwagę, że nie posiada w ogóle owłosienia na twarzy. Nawet brwi mu brakuje. Może to soki trawienne Sarlacca?
      Może to Krayt pożerając Sarlacca? Boba zwęszył okazję i uciekł, ale jednak oberwało mu się kwasem smoka?

      LINK
    • Re: The Mandalorian 2x01

      rebelyell 2020-11-02 19:54:35

      rebelyell

      avek

      Rejestracja: 2009-12-01

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Kovir

      Lubsok napisał:
      Wkurza też trochę nieregularna długość odcinków. Rok temu premiera miała 30 minut, teraz 50. To wygląda tak jakby Favreau i spółka nie umieli ogarnąć telewizyjnych reguł i napisać fabuły zawsze na te 40 minut.
      -----------------------

      No właśnie to nie tv, gdy są ograniczeni ramówką. Platformy cyfrowe przekreśliły potrzebę równych czasowo odcinków. Mnie bardziej wkurza, że przy wolnym tempie w takim 30-minutowym odcinku niewiele się zdąży wydarzyć.

      LINK
  • The Mando King

    Wooki3 2020-11-01 12:45:41

    Wooki3

    avek

    Rejestracja: 2015-11-29

    Ostatnia wizyta: 2023-04-21

    Skąd: Łódź

    Odcinek fantastyczny nie tylko jak na otwarcie nowego sezonu, ale także jako pełnoprawny odcinek. Nawiązanie do KotORa to balsam na moją udręczoną ostatnimi poczynaniami Disneya duszę. Moją opinię i recenzję znajdziecie tutaj. https://youtu.be/Aci1KpTceOc

    LINK
  • 9/10

    PsychO_GhouL 2020-11-01 23:24:45

    PsychO_GhouL

    avek

    Rejestracja: 2018-06-03

    Ostatnia wizyta: 2024-08-27

    Skąd:

    Jak dla mnie weszli z pompą w drugi sezon. Historia toczyła się daleko od głównego wątku, ale czasem ciężko było odróżnić czy to kinowy spin-off czy jednak serial.
    Jeżeli utrzymają poziom przez cały sezon serwując przy okazji jeszcze coś lepszego to będę zachwycony.
    Pierwszy sezon mi się podobał, jednak zachwytu u mnie nie wywołał, ot taka przyjemna historyjka ze smaczkami i kilkoma momentami.
    Ten odcinek jest najlepszy jak dotąd a liczę na więcej.

    LINK
  • Kompetancja Re: The Mandalorian 2x01

    Smok Eustachy 2020-11-01 23:35:16

    Smok Eustachy

    avek

    Rejestracja: 2017-02-13

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Oxenfurt

    Ogólnie zniesmaczony poczynaniami co niektórych zauważam, że Mando wyróżnia się jako serial kompetencją bohaterów i tu jest klucz do jego sukcesu:
    Odcinek 9 miał premierę w piątek i wyróżnia go brak hejtu. Nikt się nie żołądkuje, są osobniki. którym się nie podoba albo niespecjalnie podoba i tyle. Pierwszy sezon był taki sobie fabularnie: jakieś rzeki lawy se płynęły przez miasteczko, jakieś potwory na kosmodromie itp. Tutaj mamy sytuację odmienną:

    Odcinek "The Marshall" jest zrobiony wg klasycznych reguł: zamknięta konkretna historia, z zakończeniem. Pełno fanserwisu a le dobrze zrobionego. Dobrze - tzn widz który nie zna tych wszystkich kanonów zrozumie fabułę. Trafiamy na ulubioną planetę Tatooine (tam mieszkał Luke Skywalker) i bierzemy udział w przygodach miejscowej ludności. Nie chcę zdradzać zbyt dużo, ale odcinek ma charakter smokofobiczny i zaraz konkretny protest pójdzie w związku z tym.

    Dlaczego jednak raczej się podoba, w odróżnieniu od filmu Skywalker Odrodzenie? Tempo fabuły i jej sens są dobrze przemyślane. Nie podoba mi się ubóstwo technologiczne, bo Gwiezdne Wojny powinny epatować zaawansowaną technologią. Tak było w Oryginalnej Trylogii. Tutaj mamy trochę za prymitywnie, ale inaczej walki z bestią by się nie dało poprowadzić. Trudno. Niech mają.

    Z drugiej strony Netflix prezentuje obecnie trzeci sezon serialu Star Trek Discovery, który jest odbierany odmiennie: ludzie rwą se włosy z głowy, kwilą z rozpaczy i w ogóle jest słabo. Nie bardzo rozumiem o co chodziło w poprzednich dwóch sezonach, tam jakieś grzyby odchodzą. W kosmosie jest grzybnia kwantowa dzięki czemu można się błyskawicznie przemieszczać. Są takie teorie obecnie, ale są one wyrafinowane: struktury przypominające strukturę grzybni, ale na poziomie subkwantowym itp. Scenarzyści wywalili zaś borowiki czy tam muchomory w kosmos i przenikają one próżnię miedzygwiezdną. Już to jest popierniczone wystarczająco ale dodali jeszcze podróże w czasie i wszechświaty alternatywne. Totalny chaos i kocioł mamy zatem.

    Głowna bohaterka zwie się Michael Burnham, po naszemu Michał Burnham, dlatego jest nazywana Michałą. Jest ona najbardziej znienawidzonym elementem całego serialu. Po Rey i Mulan jest kolejnym przykładem Mary Sue, czyli fatalnie napisanej postaci. Na drugim miejscu mamy koszmarną fabułę. W serialowym Star Treku tradycją stało się ostatnio błyskawiczne kasowanie dennych wątków, jak wojna z Klingonami. Mamy tu dalej wojny temporalne, jakąś Sferę, Sztuczną wrogą inteligencję jak w Terminatorze i Matriksie. Podróże w czasie, które w The Next Generation (to ten z Łysym) były rodzajem dowciapa i paradoksu tu pełnią kluczową rolę. Już w Star Trek: Enterprise dodali wojny czasowe i musieli na gwałt wygaszać wątek. Tutaj mamy kompletny absurd i chaos. Aby coś więcej napisać musiałbym jeszcze raz obejrzeć trzeci odcinek, a jak go zapuszczam to jakoś tak się robi, że zaczyna iść Mandalorianin. No i kiszka. Powiem tylko, że drugi odcinek trzeciej serii jest najlepszy w ogóle z całego serialu, bo główna bohaterka nie występuje. Daje się go zatem jakoś obejrzeć, chociaż baboły są większe niż w Mando: oficer jest niewyszkolony w walce, chodzą na piechotę, nie maja gazika, udają niby miejscowych itp. Świat przedstawiony tez ma charakter westernowy, ale dodali pasożytniczy lód. W Mandusiu niemożność ubicia smoka trochę razi, ale to co tu wyprawiają to tragedia jest.

    Netflix ma generalnie problem z fabułą w swoich serialach: chyba zatrudniają scenarzystów wg kryteriów BLM. Nie wiem jak oni to robią, ale wypuszczają serial, który spotyka się z krytyka, w ramach tej krytyki dają jeszcze więcej tego, co ludziom się nie podoba i krytyka się robi coraz większa, ludzie nie chcą oglądać i kasacja serialu Wypuścili "Another Life" z niemałym budżetem i został on zmiażdżony, a potem to:

    Rozłąka. Serial na Netflixie o locie na Marsa. Absurdalny pomysł międzylądowania na Księżycu. Statek się na orbicie budować powinno. Dalej: astronauty mimo 2-letniego szkolenia nie mają wypracowanych procedur przeciwpożarowych. Dalej: 5-osobowa załoga + czas misji + odległość = 100procentowa zastępowalność funkcji. Tak powinno być. Dalej: po szkoleniu astronauta jest już doświadczony. Piję do zielonego Murzyna. W połowie pierwszego odcinka się znudziłem w momencie wylewu. Dalej: dyrektor nie może być mężem astronautki bo rodzi to problemy. Co widać, jest stronniczy.

    Sam start rakiety jest na tyle stresujący że nie muszą dodawać dramy na siłę. Dalej: gówniara miała 2 lata na oswojenie się z ryzykiem a nie dopiero teraz. Dalej: nieścisłości w nieważkości. Pacyfistyczna agitka komunistyczna musi być.
    Winę za niepowodzenia ponosi tu ideologia, ale nie mówię o feminizmie, neomarksiźmie itp. Ideolo wciskania tzw dramy na siłę. Start wyprawy na Marsa jest na tyle stresujący że ludzie nie potrzebują mieć dodanego tu zawału i organizowania operacji z orbity. Oczekują przygód kompetentnej załogi stającej przed wyzwaniami. A dostają bandę idiotów. A z "Prometeuszem" było jak? Tak. Ktoś musi ich tam tresować ostro, że drama musi być i już. Tak są wyuczeni i tak robią.
    Tymczasem Mandalorianin nie ma tej dramy, nie ma grzybków, nie ma podróży w czasie, nie ma całego tego popierniczenia. Nie wiem czy szefowej LucasFilmu Kathleen Kennedy nie zwolnili po cichu, bo ton serialu jest do niej niepodobny. Zauważcie, że "Skywalker: Odrodzenie" był łatany właśnie ową dramą: tu Kylo Ren osobiście morduje jakiś leszczy, potem Sokół gdzieś leci, TIE Fajtery go gonią w lodowcu, potem już zaraz za 16 godzin Imperator zaatakuje. W tym czasie zwiedzają pół galaktyki. Auć, auć, auć.

    Tu tego nie ma: klasyczna zajawka, konflikt, zgoda, przełamywanie oporów, walka finałowa. Schemat powtarzający się wielokrotnie i taki, który ludzie chcą obejrzeć jeszcze raz.
    Wszyscy są kompetentni w Mandusiu: Mando jest kompetentny, szeryf jest kompetentny, Tuskeni są kompetentni, nawet karczmarz jest kompetentny. Smok jest kompetentny i Bombelek też. Baby Yoda niestety tylko się przygląda przez cały serial, nie robi niestety nic.
    O temporalistyce filmowej jeszcze będzie kiedyś. Teraz jest bowiem o tryumfie tradycyjnych wartości.

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x01

    rebelyell 2020-11-02 19:52:37

    rebelyell

    avek

    Rejestracja: 2009-12-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kovir

    Fajnie się oglądało. Widać większy budżet w drugim sezonie. Mamy mnóstwo smaczków i efektowna walka ze smokiem - takie chce się oglądać!

    Z minusów: widać że to nie jest epizod kinowy, a serialowy (i to taki trochę w starym stylu), gdyż fabuła nie posunęła się zbytnio do przodu: taki side quest z niewielką w sumie liczbą bohaterów wyróżniających się własną osobowością z tłumu.

    Jak tam ktoś wyżej napisał: taki to Wiedźmin-z-Mandalory - mam nadzieję, że nie będzie to trwać cały sezon, bo pomysłów na historię nie tworzy im AS

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x01

    Smok Eustachy 2020-11-05 19:51:39

    Smok Eustachy

    avek

    Rejestracja: 2017-02-13

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Oxenfurt

    Recki:
    Ziemniaczane Pole:
    https://youtu.be/3KSkEGAH-UY
    https://youtu.be/rh3VZb9YKnY
    I inni
    https://youtu.be/qb7wlrQJ44A
    https://youtu.be/av0WA3qbRCs
    https://youtu.be/r_8HdHbvuhw
    https://youtu.be/LCZMxQWXdmM
    https://youtu.be/Aci1KpTceOc
    https://youtu.be/bMMOPS6gmh8

    LINK
  • The Mandalorian 2x01: The Marshal

    Elendil 2020-11-06 01:14:50

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    W tym odcinku czekałem tylko, aż Mando wejdzie do jaskini, otworzy Gwiezdną Mapę, po czym po wyjściu zacznie walczyć z Calo Nordem i jego zbirami, a później koło piaskoczołgu obejrzy pojedynek Canderousa Ordo z Jaggim

    Ogólnie KotOR wszedł mocno, i dobrze. Mogę się tylko cieszyć. Poza tym dużo fajnych nawiązań, zbroja Boby (i sam Boba na końcu, jak dobrze rozumiem?), różne przedmioty i motywy ikoniczne dla SW + spoko muzyka i ładne widoczki.

    To nadal serial bez spektakularnych scenerii, ale jak na taką kameralną produkcję to wypada efektownie, widać też, że efekty momentami poszły jakościowo w górę.

    Fabularnie przede wszystkim ciekawy był motyw Tuskenów z którymi można negocjować i współpracować. Także cenię za nowinki, to rzadkość u Disneya.

    No i... jest dobrze, naprawdę dobrze. Mam nadzieję, że dalej będzie wyłącznie jeszcze lepiej.

    LINK
  • Re: The Mandalorian 2x01

    RODO-anonim3 2020-11-08 20:58:43

    RODO-anonim3

    avek

    Rejestracja: 2017-04-26

    Ostatnia wizyta: 2021-08-17

    Skąd:

    A był to odcinek, któremu postawiłbym chyba pomnik ze złota, a jego twórcom fanowskie kapliczki ku ich czci wystawił. Po pierwsze, Baby Yoda, owszem jest słodki. Jako malutki zielonkawy gnomik, z którego wylewa się potęga słodyczy kruszącej najsurowsze, najbardziej oporne serca z kamienia, ma on swą określoną rolę w tym serialu. Jest słodki i zawsze taki będzie... po wsze czasy. Ale to jedno. Zresztą na tym polega zadanie ,,bąbelka". Na moment do dziewiątego rozdziału tej niezwykłej gwiezdnowojennej opowieści włącznie, ,,bąbelek" oprócz uroku osobistego jest jedynie bardzo potężny w Mocy, naturalnie się z nią scalający (i to jest piękne; widząc malucha tak wrażliwego na Moc zapomniałem o midichlorianach; połączyłem się mentalnie z głęboką filozofią Mocy "The Last Jedi" R. Johnsona), z Mocą stanowiący jedność, i co jest najpiękniejsze: ,,bąbelek" za bardzo nie wie co się wokół niego dzieje. I mimo to, tyle w Mocy potrafi zrobić. I nikt nie powiedział, że miałby on mieć koniecznie te 50 lat; że wywodzi się wprost z linii gatunku istot, do których należał mistrz Yoda. A może ,,bąbelek" jest jego dzieckiem albo kimś mu bliskim, jakaś hybrydą, owocem ,,zakazanych badań Sidiousa" nad midichlorianami, które kontynuowałby po mistrzu Plagueisie. W każdym bądź razie malec odgrywa w "The Mandalorian" rolę MacGuffina, pchając fabułę do przodu, skupiając wokół siebie liczne wątki poboczne produkcji. Stał on się dla niej tak istotny, że nawet paradoksalnie nie zdajemy sobie z tego sprawy. Z połączenia jego więzi z Mando wypłynie coś bardzo ważnego. Dla naszego bohatera jest on ,,znajdą", kimś na tyle ważnym, że dotykającym głęboko jego powiązania z kulturą Mando - tym kim jest, co o nim ona stanowi. Baby Yoda i Mandalorianin są ze sobą związani na zawsze, aż do końca serialu. A sam odcinek - The Marshal - to było coś dużo więcej niż tylko mrugnięcie oka w kierunku fanów, szczególnie nerdów Klasycznej Trylogii. Dostaliśmy fenomenalną opowieść, w której byli obecni: bezkompromisowi, jak zwykle, Jawowie, również Tuskenowie w takiej ilości (Klasyczna Trylogia filmów, powieść "Kenobi", Epizod II i III, przy serialowej realizacji historii Tuskenów wymiękają!), dającej nam olbrzymią masę informacji o ich kulturze, języku, obyczajach. A na końcu mamy najlepsze: smok kryat - jego cała szeroka wizualizacja w epizodzie, wraz z wątkiem rozpisanym w tym odcinku - przeszły najśmielsze oczekiwania, jak na serial przystało. Technologia ,,StageCraft" zastosowana podczas tworzenia świata przedstawionego w "The Mandalorian" zaciera coraz bardziej granicę między fikcją a rzeczywistością. To najbardziej przełomowy technologicznie serial z ostatniej dekady.

    "The Marshal" z całym szacunkiem i fanowskim zacięciem do gwiezdnowojennego Unwiersum, oceniam na: 10/10... Rewelacja, perła, diament! Ha!

    LINK
  • Mando 2x01

    Hialv Rabos 2021-01-02 19:05:50

    Hialv Rabos

    avek

    Rejestracja: 2005-10-30

    Ostatnia wizyta: 2024-09-25

    Skąd:

    Wybitnie dobrze oglądało się początek drugiego sezonu. Akcja, dialogi, nostalgia (R5, silnik podracera Anakina), ale i to co mnie zachwyciło w jednym z poprzednich odcinków, a więc Tuskeni. Din Djarin negocjuje i widać, że ich bardzo dobrze rozumie. Tłumaczy ich zachowania i świetnie naświetla ich system wartości. Kto wie, może Din kiedyś wyjaśni, jak doszło do tak głębokiej interakcji kulturowej z Ludźmi Pustyni? Baaardzo mnie nurtuje to pytanie.

    Na koniec Boba Fett, który był wisienką na torcie, wieńczącą festiwal smakołyków tego odcinka 10/10.

    LINK
  • 4/10

    HAL 9000 2021-01-11 22:16:48

    HAL 9000

    avek

    Rejestracja: 2016-01-23

    Ostatnia wizyta: 2022-01-21

    Skąd:

    Chyba najnudniejszy odcinek, ciężko go było drugi raz do końca obejrzeć i nie usnąć, musiałem przerwy robić.
    Co dobrego?
    Timothy Olyphant wyglądał jak Chris Pine, a to dobrze. Niestety ubranko jak po starszym bracie koszykarzu, kompletnie na nim nie leżało, no i dobił mnie ten sweterek, kurde co oni mają z tymi sweterkami? To jakiś fetysz Favreau?
    Smok. Pomysł na smoka bardzo dobry, spodziewałem się jakiegoś bazyliszka z Gry o tron, a tu pozytywna niespodzianka.
    Na latającego węża oczywiście nie liczyłem, to by się beton SW zagotował przecież
    Fajne zróżnicowanie terenu, ale ledwo się człowiek zaczął relaksować, a już paździerz z retrospekcji szeryfa atakował moje oczy
    To szokujące jak nierówny potrafi być poziom już nawet w ramach jednego odcinka.
    Ludzie Pustyni to nie była dla mnie niespodzianka, spodziewałem się dalszego oswajania, i możemy śmiało założyć iż w następnych sezonach, jak jakieś będą, Ludzie Pustyni zakumplują się z farmerami i będą z nimi wódę w kantynie pić, a te dziwne stroje założą tylko jak turyści do wioski przyjadą i będą chcieli sobie zdjęcie zrobić. CEPELIA.
    4/10

    LINK
  • świetne otwarcie drugiego sezonu

    Lord Sidious 2022-07-01 20:19:41

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    chyba właśnie takie odcinki chcę oglądać. Gdzie jest sporo akcji, ale wymaga ona koordynowania pewnych działań i przezwyciężenia trudności, czasem improwizowania. Gdzie całość jest ładnie budowana. Historyjka ze smokiem trochę mi KOTORa przypomina, ale to dobrze. Całość sprawnie zrealizowana. Właściwie to kolejny odcinek idealnie oddający to czego oczekuję od Mando. Główna historia liźnięta i tyle, ale ważniejsza jest tu opowieść tego odcinka. Mała zamknięta całość. Tak trzymać.

    No i szeryf. Przypomina się tu też od razu Seth Bullock z Deadwood W podobny sposób prostolinijna i schematyczna postać. Do westernu pasuje jak ulał.

    LINK
    • Re: świetne otwarcie drugiego sezonu

      Mossar 2022-07-01 20:23:08

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      Nie wiem czy wiesz (i nie wiem czy jest to dla Ciebie jakkolwiek istotne, pewnie nie bardzo), ale jako ciekawostkę zdradzę Ci że szeryf zadiebutowal 7 lat temu w książce "Koniec i Początek" (o ile dobrze pamiętam że był w 1 tomie).

      LINK
      • Re: świetne otwarcie drugiego sezonu

        Lord Sidious 2022-07-01 20:50:37

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wrocław

        wiesz, to nie mój kanon, więc raczej mnie to nie rusza. Natomiast wiem, ktoś te newsy pisze, więc czasem sprawdzam na wookiee i tym samym mam niewielkie rozeznanie w kanonie. Niewielkie, bo widzę, że gdzieś w źródłach sugerują, że to z kanonu to wówczas robię mały reaserch. Inna rzecz, że akurat Wending o to jak oceniali jego dzieło inni (nawet ShaakTi1138 go zjechała, co naprawdę jest ewenementem), uświadomił mi, że nowy kanon może być gorszy niż poprzedni, i wiem, że nie jest mi z nim po drodze .

        Natomiast "Rzym" i w mniejszym stopniu "Deadwood" to były świetne seriale HBO, które na nowo przedefiniowały to medium. Nie byłoby "Gry o tron" gdyby nie "Rzym". "Rzym" jest wśród moich ulubionych seriali, ale "Deadwood" też darzę sporą sympatią. Zobaczenie szeryfa Bullocka, który gra szeryfa Bullocka tylko w odległej galaktyce, bardzo mi pasuje i raduje. Póki jest Bullockiem może się nazywać ja tylko chcą .

        Zresztą jeśli chodzi o dobór aktorów w odcinkach, ktoś dobrze czuje pewne klimaty z lat 80. i 90., z czym także jest mi po drodze. Weathers, Nolte czy nawet Herzog.

        LINK
        • Re: świetne otwarcie drugiego sezonu

          Mossar 2022-07-01 21:02:57

          Mossar

          avek

          Rejestracja: 2015-06-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-17

          Skąd:

          Jasne, rzuciłem jako taką dygresje, bo to był taki historyczny moment kiedy w tym disneyowskim kanonie zaangażowali na taką skalę jakaś postać wywodząca się z książek. Oczywiście ona się musi sama obronić, bo ci czytający kanon to margines, ale myślę że w tym przypadku Cobb się obronił bardzo dobrze (szczególnie że aktor jest świetnie dopasowany do tej roli).

          Co do Wendiga to tak, nie był to zbyt udany start, tym bardziej że ta trylogia była w tamtych latach chyba głównym "produktem" książkowym, a choćby po ocenach na Bastionie widać, że nie pykło. Jedno co udało mu się dobrze to umieścić w tych trzech książkach kilka naprawdę ciekawych postaci pobocznych, które teraz są wykorzystywane po ponad pięciu latach.

          LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..