Tak wygląda moje pisanie newsów. Jeden kończysz, pojawia się kolejny.
Druga część trylogii o Nieznanych Regionach. Czwartego maja - idealna data
https://twitter.com/DelReyStarWars/status/1321846297700290560
Tak wygląda moje pisanie newsów. Jeden kończysz, pojawia się kolejny.
Druga część trylogii o Nieznanych Regionach. Czwartego maja - idealna data
https://twitter.com/DelReyStarWars/status/1321846297700290560
"Greater Good" spokojnie utrzymuje dobry poziom początku trylogii. Czytało się lekko, a lektura nie przynudzała. Fajnie, że prowadzona intryga przedstawiła nam część akcji z perspektywy jednej z mniej znaczących rodzin oraz jej starań żeby z 40 dostać się do wyższej 9. Thrawn jak zwykle nie zawodzi ze swoim geniuszem strategicznym. Jest też rzucone trochę więcej światła na to kto jest głównym złym serii. Mamy też połączenie z poprzednią trylogią Thrawna co jest w zasadzie fajne. Zakończenie mi się podobało i z niecierpliwością będę wyczekiwał ostatniego tomu, który zadebiutuje na jesień.
8/10
Długo czekałem z lekturą, ale akurat czekam na marcowe Cosmere więc zabrałem się za Wyższe Dobro.
Z początku czułem znużenie tymi imionami jak z generatora i militarnym podejściem Zahna do opowiadania historii. Ale jakoś od połowy byłem mocno wkręcony w intrygę, losy bohaterów, no powiedziałbym że fajnie to wyszło.
Największy plus tej serii to obszerność opisu Chissów, kwestii rodzinnych, relacji między nimi. To Zahn ogarnia najlepiej w tym uniwersum. I za to jest przynajmniej jeden dodatkowy punkcik. Ale poza tym mamy też fajna intrygę, parę ciekawych bohaterów. I ostatecznie daję 8/10. Dobra historia.