Ze względu na ogólną sytuację, a także chorych ramowiczów postanowiliśmy nie organizować jednak jutrzejszego spotkania pod chmurką.

Jak to mówią, co się odwlecze... Na pewno będziemy chcieli kiedyś wspólnie poświętować fakt, że nasz mały fanklub jest już taki stary, ale lepiej poczekać na lepszy moment. Wiadomo, że trudno będzie trafić tak, żeby wszyscy zainteresowani mogli przyjść, ale wiemy, że jutro nie byłoby kilku osób (w tym jedynego ojca założyciela, który nadal jest pod ręką ), więc lepiej poczekać na bardziej dogodny termin.

Na razie więc ograniczamy się do wrzucania wspominek do sieci ;]

To dziś. Bez imprezy i fajerwerków, ale bezsprzecznie Rzeszowska Akademia Mocy skończyła 20 lat (choć nie wszyscy zainteresowani chcieli uwierzyć, że to już tyle lat ).

Czego możemy sobie życzyć? Obecnie to na pewno bardziej sprzyjających warunków do spotkań, zdrowia dla wszystkich uczestników, a także jak najlepszych produktów spod szyldu Star Wars do wspólnego przeżywania i omawiania. I żeby do Rzeszowa powróciły konwenty z prawdziwego zdarzenia!

Przez te 20 lat w organizacji tego wszystkiego co robiła nasza Akademia brało udział wiele osób, a jeszcze więcej przychodziło i chciało uczestniczyć w tym wszystkim. Korzystając z okazji chcemy wszystkim gorąco podziękować za wspólnie spędzony czas i zaangażowanie, za wszystkie przeżywane razem chwile śmiechu, żarliwe dyskusje i kłopoty ze sprzętem (oj, zdarzało się zbyt często).

Planujemy kontynuować publikację RAMowych wspomnień w najbliższych dniach na Facebooku. Jeszcze trochę ich zostało

-----------------

Osobiście od siebie dodam, że jestem dumna, że ten może niewielki i nie tak prężny czy fachowo zorganizowany jak inne fanklub przetrwał przez tyle lat. I że brałam w tym udział. Czuję się też troszkę staro na myśl, że kiedy wstępowałam w jego szeregi byłam jeszcze niepełnoletnia. RAM towarzyszy mi przez ponad połowę dotychczasowego życia.

Dlatego nie dziwcie się jeśli jeszcze sobie pospamuję tu wspomnieniami Najpewniej sama ze sobą, bo jakąś regułą jest, że większość osób, które chodzą na nasze spotkania jakoś nie zadomawia się na tym forum na dłużej.