Mace to kozak ale ginie- moim zdaniem z reki Bobba Fetta [ ale to moje domysly :))
Mace to kozak ale ginie- moim zdaniem z reki Bobba Fetta [ ale to moje domysly :))
Moim zdaniem zginie jakoś bohatersko. A to dlatego bo Lucas lubi tą postać za bardzo by zabijać ją w byle jaki sposób. Może Jedi będą uciekać a on postanowi odwrócić uwagę Clone Trooperów i mocno oberwie i padnie na kolana, po czym podniesie głowę i zobaczy Bobbę trzymającego blaster i w tedy Fett go zastrzeli ( to mój domysł). No bo w końcu GL, mówił, że będzie to najmroczniejsza część, ponieważ zginie prawie każdy pozytywny bohater... czyż nie?
1) Z pozytywnych bohaterów pewnie zginie tylko Dooku. Mam nadzieję, że tylko on. Bo fajnie by było, żeby Nute Gunray przeżył i był o nim VII epizod ;). Zginą pewnie sami negatywni bohaterowie, oprócz Yody, Obi-wana, Baila Organy i jeszze paru innych. Pewnie przeżyje też Jar Jar Binks :)
2) A co do śmierci Mace`a to myślę, że będzie ona trochę przypominać śmierć Obi-wana. Czyli Mace po prostu pewnie poświęci swoje życie (da się zabić) by Yoda i Obi-wan z dziećmy mogli się uciec. Ale wątpię by zabił go Boba Fett. To by było przegięcie. 12 latek zabija jednego z największych mistrzów Jedi. Ale myślę, że Boba może być obecny przy tym.
Bardzo mozliwe ze zginie z reki Boby Fetta, gdyz ta postac ma wrocic w EIII a nie wyobrazm jej sobie w innej roli jak msciwego lowcy jedi. Tyle, ze pewnie nie zabije Windu samemu, ktos mu w tym moze do pomoc. Podoba mi sie wizja Dasha, chociaz troche przypomina mi LOTR-a.